ďťż
Biały dym na ciepłym silniku





szwed - 27 mar 2006 21:59
Witam!!
Wiem ze istnieje podobny temat ale przeksztalcil on sie w dyskusje czy silniki mazdy sa do dup.. czy nie, a ja mam nastepujacy problem.Strasznie mi dymil na bilo jak sie rozgrzal i zanim wszedł na obroty chodzil na 3 garach wiec wczoraj zostala wymieniona uszczelka pod glowica i nic sie nie zmienilo auto jak sie rozgrzeje dymi jak poj....tylko w czasie postoju i przy zmianie biegu czy wie ktos co to moze byc bo powoli mam juz dosyc tego auta.
Pozdrawiam




Cysiek - 28 mar 2006 10:21
Ubywa Ci płynu w zbiorniczku wyrównawczym i nie masz oleju w układzie chłodzenia i na odwrót to jest wszystko Ok
Nie wiem czy masz lpg, albo może masz wywalonego kata. U mnie na lpg nawet dziś jak jest cieplo dymi z rury i nie przejmuje się tym. Tym bardziej leci para jak stoje na postoju. Tylko mnie zastanawia ten obiaw jak by chodził na 3 garach. Może zmień kable WN i świece. Może coś to pomoże

bo powoli mam juz dosyc tego auta.
Nie jesteś sam



szwed - 28 mar 2006 10:34
Ktoś widze zmienil temat na bledny bo dymi tylko na cieplym silnikuuuu,nie mam lpg a kata wywalilem jakies 3m-ce temu a dymienie sie zaczelo dopiero z miesiac temu.po zmianie tej uszleki pod glowica chodzi normalnie tylko ze dymi.



Mav - 28 mar 2006 20:45
A sprawdzales tak jak radzi Cysiek czy masz w plynie chlodniczym olej albo w oleju plyn chlodniczy? Jezeli dymi na bialo i nie masz kata ani lpg to w kotryms momencie musi dochodzic do spalania wody. A glowice miales splanowana?




szwed - 28 mar 2006 20:48
Nie mam ani w plynie oleju ani w oleju plynu,



szwed - 29 mar 2006 21:01
Sprawdzalem jeszcze cisnienie na cylindrach i wynosi odpowiednio 8,5,8,8. 5 jest na tym ktory byly taki wymyty(zauwazylem to podczas zmieniania uszczelki) zaznaczam ze samochod sie nie przegrzewa wskazowka dochodzi do polowy i ani milimetra dalej



farciarz - 29 mar 2006 21:21

nie mam lpg a kata wywalilem jakies 3m-ce temu a dymienie sie zaczelo dopiero z miesiac temu

No to masz odpowiedź !!

Bez kata dymi kilkakrotnie mocniej niż normalnie. Jeszcze dochodzi do tego, że pewnie Ci nie chodzi silniczek tak samo jak poprzednio...ale to tylko moje domysły . Co do dymnienia to mam to samo u siebie...dlatego przy najbliższej okazji montuję katalizator ponownie ale przeznaczony do większego silnika np. 2.0



szwed - 29 mar 2006 21:50
Zaczelo by dymic dopiero po 2m-cach od wywalenia kata?Rozumiem kilkukrotnie bardziej ale nie tak.....ja jak stoje w korku to nie widze co jest z mna jest taka chmura dymuu doslownie jak z komina w elektrocieplowni



Cysiek - 30 mar 2006 7:41

mna jest taka chmura dymuu doslownie jak z komina w elektrocieplowni

Ja na twoim miejscu bym nie robił narazie żadnego swapa. Może to wina paliwa. Na jakiej stacji tankujesz może jakaś kiepska wacha?? Jak wlewasz na stacji no name to wlej dobrego paliwa pb 98 lub 99 na dobrej stacji. Jedź poza miasto i daj jej ostro w pedał. Zrób z 15 km.
U mnie dym na biało leciał jak miałem nieszczelny przewód do nagrzewnicy i płyn uciekał. Dokręciłem opaske i jest git. Jeśli płynu nie ubywa z chłodnicy i oleju to moim zdaniem jest wszystko OK. Płyn sprawdzaj na zimnym silniku i w chłodnicy.
Nic innego nie przychodzi mi do głowy



szwed - 30 mar 2006 8:27
Tez na poczatku myslalem ze to wina paliwa i kilka razy tankowalem na innych stacjach i nic sie nie zmienillo.A co sadzicie o tym cisnieniu na cylindrach?Plyn chlodniczy chyba jednak ucieka w ciagu 2 dni w zbiorniczku wyrownawczym zniknelo ze 4 cm.Jak to mozliwe ze nieszczelny przewod do nagrzewnicy powodowal dymienie?Dodam jeszcze ze u mnie dymi tylko jak sie rozgrzeje im silnik bardziej rozgrzeny tym bardziej dymi a jeszcze nigdy sie nie przegrzal tzn.wskazowka nie byla ani razu wyzej niz na polowie



Cysiek - 30 mar 2006 11:09

chyba jednak ucieka w ciagu 2 dni w zbiorniczku wyrownawczym zniknelo ze 4 cm
To chyba zadużo. Może masz pęknieto głowice, ale to tylko moja opinia.

Jak to mozliwe ze nieszczelny przewod do nagrzewnicy powodowal dymienie?
U mnie tak było. Kapało tym przewodem jak silnik chodził i też ubywało duzo płynu. Ja na twoim miejscu bym podjechał do Jaksy. Nie wiem ile masz do wawy, ale ja bym spróbował



szwed - 30 mar 2006 11:24
odrazu bym podjechal tylko ze mam jakies 400km w przyszlym tyg chyba jednak zmienie silnik bo takie cisnienie na cylindrach chyba nie powinno byc?A nie mam juz nerwow i kasyzeby sie z tym bawic bo wymienie cos a to gowno da



Mav - 30 mar 2006 20:01
Wydaje mi sie ze sprezanie na cylindrach powinno byc przynajmniej kolo 10. wg ksiazki Cisnienie w B6 na wtrysku powinno wynosic 1,35 MPa. A swoja droga istnieja inne objawy padnietego silnika. Powinien kopcic na niebiesko, zlopac olej litrami. Bo przeciez uciekajaca kompresja sie nie bierze z nikad. SPrawdziles glowice pod wzgledem szczelnosci kanalow? Jezeli plyn Ci w ogole ucieka to juz masz przyczyne dymienia.



szwed - 01 kwi 2006 9:44
Ja juz niewiem co ta moja madzia odpierdala Wczoraj przestala dymic i nie dymi nierobilem absolutnie nic,oleju nie bierze wogle.Pozostaje mi tylko kwestja kompresji co to moze byc?I czy warto znowu to rozbierac czy lepiej odrazu zmienic motor?



Cysiek - 01 kwi 2006 12:28

warto znowu to rozbierac czy lepiej odrazu zmienic motor?
Jak jest dobrze to nic nie ruszaj. Jak coś jest dobre to po co to ruszać . Te auta są takie jak zaczniesz grzebać to potem cały czas coś się dzieje. Przestała dymić bo na dworzu jest cieplej. Tak mi się wydaje co do kompresji jest chyba mała. Ale jak nie bierze oleju to nie ruszaj no chyba że masz kase na drugi motor



szwed - 01 kwi 2006 12:45
No wlasnie mam kase na drugi motor na nic wiecej,przy takiej kompresji moc chyba tez jest mniejsza?



misiolot - 01 kwi 2006 13:04
Ja miałem kiedyś podobny przypadek pojechaliśmy z kumplem na saksy do Norwegii jego poldkiem jezdziliśmy tam całą jesień i zimę do ro boty na początku marca postanowiliśmy wrócic do kraju jedziemy i w Szwecji zaczoł dymic jak komin na Siekirkach , diagnoza ,uszczelka pod głoowica ,zmartwilismy się , na promie kidy nieco koiliśmy nasze smutki kierowca tira wlał nam nieco otuchy,jego wyjaśnienie brzmiało tak ,otóż zbiorniki na stacjach benzynowych zkopane są głęboko pod ziemią poniżej zamarzania gruntu w paliwie zawsze są śladowe ilości wody tnkująć w mróż woda ta po pewnym czsie osadza się na dnie zbiornika , a kiedy przyjdzie odwilż to znowu bełta się z benzyną , zamchód kopci białym dymem i nie jedzie poradził dolac ze 200 g denaturatu co niezwłocznie w Polsce uczyniliśmy i ku naszemu żdziwieniu zanim dojechliśmy do warszawy wszystko było ok,



szwed - 01 kwi 2006 13:55
HEhe w moim przypadku najwidoczniej tak bylo bo wymiana uszczelki nic nie dala a przestala dymic dopiero po kilku dniach Teraz tylko jescze kwestia tego cisnienie bo jest do [tiiit].
1- 8MPa
2- 4MPa
3- 8MPa
4- 8MPa

Jakie moga byc przyczyny oprocz pierscieni?W ponidzialek bedzie rozbierany i musze wiedziec na co przedewszystkim zwrocic uwage.



misiolot - 01 kwi 2006 13:59
Możesz tez mieć wypalone gniazda zaworów, jak niedużo to, wystarczy dotrzeć jak więcej to wymienic i dotrzeć



szwed - 01 kwi 2006 14:26
Orjentujesz sie moze jakie moga byc ceny takich gniazd?Na kazdy zawor przypada jedno gniazdo?Jekie jeszcze inne inne mogly by byc objawy kiedy te gniazda byly by wypalone?



Mav - 01 kwi 2006 23:25
Wez odkrec korek wlewu oleju na dzialajacym silniku i przyloz dlon. Jak poczujesz ze wali z tamtad powietrze i jest to silny strumien powietrza ewentualnie z kropelkami oleju to silnik jest do roboty albo wymiany. NAtomiast o calej reszcie to najlepiej jest rozmawiac jak sie zrzuci glowice i obejrzy zawory, gniazda, pierscienie. Sama glowice moze by bylo warto oddac do sprawdzenia szczelnosci czy nie ma pekniec. Jak masz 8 MPa na cylindrach to gdzies ta kompresja musi uciekac wiec sprawdz czy nie ucieka gora (test na korku oleju). Moze faktycznie uciekac gdzies przez zawory ale to wtedy wyczujesz przez wlew oleju.



misiolot - 02 kwi 2006 7:42
Może być kilka przyczyn takiego stanu najlepiej ocenic po zdjęciu głowicy wyrażnie jeden cylinder odstaje,sprwdż gniazda ,szczelność głowicy ,warto przy takiej robocie wymienić uszczelniacze zaworów i zrobić planowanie



szwed - 02 kwi 2006 14:23
Własnie sprawdzalem i czuc powietrze i wyrzuca kropelki oleju dla porownania sprawdzalem w drugim aucie ktore jest w idealnym stanie(BMW5 2.5TDS)i tez tak jest.Chyba ze w dieslach to co innego i moze tak byc?



Mav - 02 kwi 2006 16:03
Jezeli leci powietrze to nie jest auto w idealnym stanie. To jest wlasnie kompresja uciekajaca z cylindrow. Mam Volvo 2,5 TDI i zapewniam ze na nim nie ma ciagu spod korka ale to glownie zasluga tego ze bylo bardzo dobrze utrzymane i po kupieniu byla zdejmowana glowica i wymieniane byly rozne elementy a takze sprawdzana szczelnosc. Ale to tez nie jest tak ze jest zjawisko jakos rzadko spotykane albo niepokojace. To po prostu naturalne zuzycie silnika. W kazdym samochodzie po wiekszym przebiegu pojawia sie to. Zaczyna sie od delikatnego powiewu a pozniej przeksztalca sie w miejsce w ktorym mozna postawic elektrownie wiatrowa. W Twoim przypadku najbardziej niepokojace jest to ze na jednym z cylindrow masz 4 MPa, Byc moze wlasnie na nim sa uszkodzone zawry/ gniazda albo pierscienie sie zapiekly. Mysle ze tu nie ma co gdybac przydaloby sie zdjac glowice i wszystko sobie obejrzec jak mowi misiolot.



Briareos - 02 kwi 2006 17:49
To, czy po odkręceniu korka wlewu oleju będzie dmuchało, to zależy od konstrukcji silnika. A kropelkami oleju chlapać może krzywka na wałku która jest niemalże pod otworem - BP tak ma na przykład.
Niech mnie jakiś mechanik poprawi jeśli się mylę, ale "dodatnie" ciśnienie pod pokrywą zaworów ułatwia przewietrzanie komory. Co więcej, odmy są dwie, a druga ma zaworek - jak rozumiem na wypadek zbyt dużego wzrostu ciśnienia (np. przytkania pierwszej, hamowania silnikiem przy zamkniętej przepustnicy?).



Mav - 02 kwi 2006 19:16
Co do BP to sie zgadzam ze chlapie mu z krzywki ale tak nie jest w kazdym silniku. A co przedmuchow spod korka to nie spotkalem jeszcze silnika ktorego naturalna przypadloscia bylby taki silny strumien powietrza, choc bardzo mozliwe ze sa i takie. Wiadomo ze czlowiek nie jeste nieomylny. aczkolwiek zdarzalo mi sie zerknac na pare silnikow naprawde roznych marek i raczej byly tylko dwie sytuacje albo ich nie bylo bo silnik byl w miare nowy i zdrowy albo silnik po sporym przebiegu gdzie przedmuchy jak najbardziej wystepowaly. Co do Mazdowskich silnikow to ja mam osobiscie BP i sa na nim przedmuchy a zdaje sobie sprawe z tego ze jest objaw konczacego sie silnika a raczej pierscieni. I oczywiscie potwierdzam ze przypadek z krzywka z walka rozrzadu wyrzuca kropelki oleju i jest to jego wina. Ale np. w Mitsubishi po ok 200 tys. sa spore przedmuchy i wywiewa razem z nimi kropelki oleju.



szwed - 06 kwi 2006 20:24
Dzisiaj skonczylem przekladac silnik do mojej madzi(silnik sparawdzony przy poprzednim aucie)silnik chodzi rowno cisnieie na cylindrach eleganckie wszystko oki ale co z dymieniem....dupa.Dymi jak popizgana juz nie wiem co to moze byc dzien przed wymiana jescze na tamtym silniku juz nie dymil ten silnik w poprzednim aucie tez nie dymi wie ktos co moze byc przyczyna?bo juz niemam sil.;...



GofNet - 07 kwi 2006 15:03
Jak sprawdzałeś rano, gdy był przymrozek, to się nie dziw. Poza tym musisz pamiętać o tym, że masz katalizatora, a więc więcej białej pary...