ďťż
ile madzia może "połknąc" oleju





robaszki - 28 lis 2004 22:39
paręmiesięcy temu zmieniłem olej z półsyntetyka na mineralny /wg zaleceń serwisowych/
mam przebieg 185 tys. przejechałem ok.5000 km. i stwierdziłem ubytek rzędu 0,5l czy to aby normalne ?




artus - 28 lis 2004 22:50
Już kiedyś był poruszany ten wątek, musisz poszukać. Ale myślę, że jest OK. Zależy jeszcze od tego jak użytkujesz swoją Madzię. Silnik bieże olej (oczywiście przy wykluczeniu wycieków) w momencie uruchomienia i gaszenia oraz przy ekstremalnej jeździe. Tak, że sam sobie odpowiesz na to czy jest to normalne.



Adaś - 28 lis 2004 22:53
w tydzien moja V-ka polknela 4litry oleju...pierscienie olejowe wbite tloki i takie tam... ale po dluzszej wizycie u dr.Jaksy wszystko jest ok zadnych ubytkow...dotarcie silnika zakonczone, jutro wymiana oleju i filtra i dalej w droge



Manstein_ - 29 lis 2004 20:36
W/g mnie to normalne spalanie eksploatacyjne. Każdy silnik trochę zjada oleju a zwłaszcza z takim przebiegiem.
Jak zacznie spalać 1 l na 200 km jak moja to wtedy zacznij się martwić




artus - 29 lis 2004 20:44

Jak zacznie spalać 1 l na 200 km jak moja to wtedy zacznij się martwić
No lekka przesada



Vel Mario - 29 lis 2004 21:22
Mam dokładnie to samo , jeździłem na półsyntetyku i brał 0,3 na 10 000 zmieniłem na minerała i teraz dochodzi do 1 literka, zastanawiam sie czy nie przejść znowu na pół... , zrobiłem dopiero dwie wymiany więc może jest jeszcze szansa na przejście bez "objawów ubocznych".
Co wy na to ???



Vel Mario - 29 lis 2004 21:24

olej z półsyntetyka na mineralny /wg zaleceń serwisowych/
Jeszcze zapytam co to za zalecenia i kto je wydał ??



robaszki - 29 lis 2004 22:00
Vel Mario mam dwóch znajomków jeden pracował w mazdzie w w-wie a drugi w osielsku to właśnie ci jegomoście zalecili tę wymiankę ale na wszelki wypadek zadzwoniłem do serw.na wybrzeżu i powiedzieli że przy przebiegu pow.160.tys. mogę spokojnie przejść na minerał i nie spowoduje to nic złego poza nieznacznym uciszeniem zaworów



robaszki - 29 lis 2004 22:09
na szczęście ten olej to nie mój największy problem ...moja pompa wodna wyje do mnie jak stado wilczków...a co ciekawe temperaturka na silniku ok. i sam nie wiem wymienić czy ni!



krzysiek p - 30 lis 2004 8:04

w tydzien moja V-ka polknela 4litry oleju...pierscienie olejowe wbite tloki i takie tam... ale po dluzszej wizycie u dr.Jaksy wszystko jest ok zadnych ubytkow...dotarcie silnika zakonczone, jutro wymiana oleju i filtra i dalej w droge
A ile taki zabieg kosztuje ?



Robert W. - 30 lis 2004 11:24
Ja w kwietniu przeszedłem z półsyntetyka na minerał (Lotos) zrobiłem do tej pory chyba 4kkm przy stanie 273kkm i nie bierzemi nawet 1 ml. Ubytków w układzie chłodzenia też nie stwierdzam .



Vel Mario - 30 lis 2004 13:34

Ja w kwietniu przeszedłem z półsyntetyka na minerał (Lotos) zrobiłem do tej pory chyba 4kkm przy stanie 273kkm i nie bierzemi nawet 1 ml. Ubytków w układzie chłodzenia też nie stwierdzam .

To albo źle sprawdzasz albo coś nie tak z twoim silnikiem



Robert W. - 01 gru 2004 12:45
Rzeczywiście, też tak uważam, silnik chyba jest nie z tej planety



Adaś - 01 gru 2004 18:08

A ile taki zabieg kosztuje ?
duuuuuuzo ale silniczek teraz praktycznie jak nowka sztuka



Manstein_ - 01 gru 2004 20:45
Dla mnie to nie tajemica mogę napisać ile zapłaciłem
Za wymianę pierścieni zapłaciłem w sumie zapłaciłem 1450 zł ( w tym 550 zł to robocizna).
Ile trzeba przejechać aby dotrzeć pierścienie i w jakim zakresie powinien przy docieraniu pracować silnik ?



GofNet - 01 gru 2004 21:28

W tydzien moja V-ka polknela 4litry olejuTo chyba diesel a lany przez Ciebie olej był napędowym


(...) mam dwóch znajomków jeden pracował w mazdzie w w-wie a drugi w osielsku to właśnie ci jegomoście zalecili tę wymiankę ale na wszelki wypadek zadzwoniłem do serw.na wybrzeżu i powiedzieli że przy przebiegu pow.160.tys. mogę spokojnie przejść na minerałOdnoszę dziwne wrażenie, że niektórzy "mechanicy" uważają, że przejście na mineralny (życie w zgodzie z naturą ) jest siłą rzeczy lepsze, niż olej syntetyczny lub półsyntetyczny. Ja mam przejechane obecnie 218 tyś. km i zalany jest olejem półsyntetycznym Mobile 1. Znacznie lepiej dba o silnik i wymywa silnik z przeróżnych ustrojstw.
Jak już ktoś przejdzie na syntetyk, to odradzam powrót do półsyntetyka, bo może jego silnik dostać okresu A wtedy czasami lepiej kupić inny silnik, niż bawić się w jego przywracanie do stanu użyteczności.


Ja w kwietniu przeszedłem z półsyntetyka na minerał (Lotos) zrobiłem do tej pory chyba 4kkm przy stanie 273kkm i nie bierzemi nawet 1 ml. Ubytków w układzie chłodzenia też nie stwierdzamZacytuję Ci fragment z książki serwisowej:
"Zużycie oleju: Niewielka część oleju silnikowego jest spalana w cylindrach. Dobrze dotartym silnikom wystarcza 0,2 l oleju na 1.000 km. Czasami można odnieść wrażenie, że silnik w ogóle nie zużywa oleju. Może tak być np. zimą przy jeździe na krótkich odcinkach. Poziom oleju nie tylko nie opada, a nawet wzrasta. Oznacza to, że olej silnikowy został rozcieńczony paliwem i skroplinami. Właściwości smarne oleju są przez to znacznie słabsze, dlatego dodatki te należy odparować przez spokojną jazdę na dłuższym odcinku. Następnie należy koniecznie sprawdzić poziom oleju, gdyż po odparowaniu benzyny i wody poziom znacznie opadnie."



Adaś - 01 gru 2004 22:58
wiesz ja mialem troszke wiecej zrobione...mechanik Jaksy powiedzial ze dla 1 mechanika na 24godziny non stop pracy... ja pierwszy tysiac jezdzilem do 2500rpm (czasem wskakiwalo troszke wyzej ale czasem:). Jaksa zalecal zeby kolejny tysiac tez silniczka nie przeciazac (do 3500rpm sobie jezdze:) a pozniej to juz do czerwonego pola



Adaś - 01 gru 2004 23:09

To chyba diesel a lany przez Ciebie olej był napędowym
widze ze z kolegi wielki specjalista ktory na odleglosc telepatycznie potrafi stwierdzic co sie z samochodem dzieje



Robert W. - 02 gru 2004 10:47
GofNet, dzięki za podpowiedź. Rzeczywiście jeżdżę na krótkich dystansach, ale w moim przypadku pozostaje brać pod uwagę jedynie wodę, bo jeżdżę na gazie . Ale z drugiej strony czyż nie powinno się to objawiać tworzeniem się emulsji wodno-olejowej? Jak zrobiłem 4 kkm to powinno pójść 0.8 l oleju, a ja mam cały czas taki sam poziom, z tego wynika, że powinna być to woda w ilości 0.8 l, co już powinno chyba skutkować pojawieniem się emulsji. A poza tym chyba tyle aż by się nie skropliło?

Chociaż z drugiej strony po wymianie oleju przez jakiś czas obserwowałem coś jakby za dużo oleju (powyżej kreski), myślałem, że źle mierzę, ale po jakimś czasie poziom stanął pomiędzy kreskami. Może właśnie wtedy spaliłem tyle oleju?

Za dużo gdybania muszę jeszcze poobserwować.

Nara



sps-snipers - 27 cze 2008 18:47
Ciekawy temat,godny odświeżenia. Mi łyka 1l/700km



mdubik - 28 cze 2008 21:35
a ja bym sie wstydzil zalac mazdeczke lotosem



Widelec - 29 cze 2008 2:47

a ja bym sie wstydzil zalac mazdeczke lotosem
mineralnym lotosem... bleeeeeeeeeee

Ciekawy temat,godny odświeżenia. Mi łyka 1l/700km
i co z tym zamierzasz zrobić (o ile w ogóle)?



sps-snipers - 29 cze 2008 8:15
No remont już robiłem i mechanik mnie naciągnął na kase,ale mam nadzieje,że kiedyś ktoś z niego ściągnie z nawiązką Pozatym dolewam olej i jeżdże I sie tym nieprzejmuje,bo autko śmiga wspaniale



creativedj - 11 gru 2008 18:00
mi ubył litr na 3 tysiące kilometrów



mariusz_sti - 11 gru 2008 19:04

mi ubył litr na 3 tysiące kilometrów krzywy

to jeszcze nie najgorzej jak na BA, ale moja zaczynała od 1l/6tys a skończyło się na 1,5/1000km. Polecam remont- jestem 1700km po i gitara jest



flashmaniac - 18 sty 2009 23:35

mi ubył litr na 3 tysiące kilometrów

Przy spokojnej jezdzie czy raczej "butowaniu" ?

p.s potwierdzam ze lotos to straszne dziadostwo.....ja jezdze na Mobil 10W-40