ďťż
Wymiana płynu chłodniczego- Dlaczego tak mało wyleciało?





LuK - 27 paź 2006 16:02
Witam

Zabrałem się dzisiaj do wymiany płynu chłodniczego , odkręciłem koreczek na dole w chłodnicy zleciało to co miało zlecieć i po moich oględzinach wyleciało ok 4l moze nawet mniej [to ze zbiorniczka wyrownawczego wyciągnąłem strzykawką ]

Dlaczego tak mało zleciało? Powiem ze grzanie było ustawione na maxa na ciepło.

Rozumiem ze obieg mały i duży ale jak zrobić zeby jeszcze więcej zleciało?

Z tego co wyczytałem w papierach pojemność układu to 6 literków

Dzieki za rady porady

POZDRAWIAM wszystkich




Orin - 27 paź 2006 16:31
Albo miałeś mało płynu w układzie (to że był w zbiorniku nie musi wcale oznaczać że korek prawidłowo reguluje jego poziom), albo też jest to uzależnione od zawiłości układu cieczy w BA (może być w nim jakiś fragment podobny do syfonu i z tego już płyn samoczynnie nie wyleci... Jest jeszcze jedna możliwość: uszkodozny termostat (ale wtedy już dawno byś przegrzał silnik więc to raczej odpada). Innych pomysłów brak



tomekrvf - 27 paź 2006 16:43
Tyle płynu wyleciało ponieważ trochę zostało w bloku. Np w BP zostaje około litr w KL około 2l. Trzeba znaleźc korek spustowy wbloku ale nie wiem gdzie takowy jest i czy w ogóle jest w Z5



LuK - 27 paź 2006 17:09
Dzieki chlopaki za odp

Mało w układnie wcześniej nie było, bo potem jak dolewałem nowy to tez wleciało mniej więcej tyle ile wyleciało, uszkodzony termostat tez raczej nie bo juz troche km zrobilem i zawsze temperatura jest na jednym poziomie




sly1234 - 30 paź 2006 6:20
a ja chcialbym wiedziec jki plyn chlodniczy wlewac do naSZYCH MADZ 323f 1.5 ? i czy mozna dolac inny plyn niz byl uzywany wczesniej? tzn. mam swiezo sprowadzome auto i widze ze poziom plynu jest niski w zbiorniku i teraz nie wiem czy moge dolac nasze "rozowe borygo" czy najpierw wyssac stary plyn (jskis inny kolor -nieznam) i dopiero wlac nowy ?

pozdrawiam



LuK - 30 paź 2006 6:52
na poczatku powinienes sprawdzic przy ilu zamarza i jesli wskaze np -25 to jak dolejesz do stanu wody destylowanej to za duzo sie nie zmieni,

ale jesli uwazasz ze plyn jest stary i jego wlasciwosci sa kiepskie to mozesz zmienic plyn na nowy, a kolorami sie nie przejmuj bo wszystkie plyny sa praktycznie na bazie glikolu takze mozna je mieszac, ale dla swietego spokoju mozesz poszukac takiego plynu ktory jest zblizony kolorem do starego plynu

jak odkrecisz i zmienisz plyn daj znac ile litrow zlecialo bo jestem ciekaw

a o wymianie plynu jest dosc duzo na formu- poszukaj
pozd



GofNet - 30 paź 2006 18:54

wyssac stary plynnie wyssać, lecz spuścić płyn z całego układu i nalać nowy.



sly1234 - 30 paź 2006 19:28
to byl zart dodalem pozdro



GofNet - 30 paź 2006 19:56
Aaaa żart
Noooo to w takim razie...




polnik@studio - 27 maja 2007 10:08
a ja mam takie pytanie jak sprawdzić poziom płynu w chłodnicy ? Jest jakaś miarka czy trzeba spuszczać całość aby zobaczyć ? A i którędy lepiej dolewać płynu ? Przez chłodnicę czy przez zbiorniczek wyrównawczy ?



Sokool - 27 maja 2007 10:27
a ja mam takie pytanie jak sprawdzić poziom płynu w chłodnicy ?



GofNet - 27 maja 2007 12:04

Odkręcasz korek i patrzysz czy jest płynJeśli go widzisz, to znaczy, że jest ok. Jeśli nie, to powinieneś dolać.
którędy lepiej dolewać płynu ? Przez chłodnicę czy przez zbiorniczek wyrównawczy ?To zależy, z której strony spojrzeć na problem...l Jeśli jesteś pewien, że wszystko dotyczące układu chłodzenia jest sprawne, to powinieneś dolewać przez wlew w zbiorniczku wyrównawczym. Jest to bezpieczniejsze, bo się nie poparzysz (gdy uzupełniasz na rozgrzanym silniku). Dodatkowo jeśli trochę Ci się wyleje, to nie poleci na chłodnicę a więc i nie będzie parować i mało atrakcyjnie pachnieć.llJeśli masz nie do końca sprawny układ chłodzenia (np. korek na chłodnicy jest uszkodzony lub alternatywny, układ ma wycieki), to lepiej dolewać przez wlew w chłodnicy, gdyż masz przegląd sytuacji. Widzisz dokładnie to, co jest w układzie i dolewasz tyle, ile potrzeba. Nie oznacza to, że w zbiorniczku nie powinieneś dbać o wymagany stan płynu chłodzącego. Możesz dolewać do chłodnicy i kontrolować/uzupełniać stan cieczy chłodzącej w zbiorniczku wyrównawczym. Mankamentem jest jednak możliwość poparzenia się podczas odkręcania korka od chłodnicy przy rozgrzanym silniku, gdyż układ chłodzenia w Naszych Mazdach jest ciśnieniowy.l
Pozdrawiam
..::GofNet::..



polnik@studio - 27 maja 2007 14:03
hmm mam nadzieję, że jak doleje do chłodnicy to w razie czego nic się nie stanie jak będzie za dużo płynu ?



Orin - 27 maja 2007 19:32
Wywali go do zbiorniczka wyrównawczego. Także nie masz się czym martwić



GofNet - 27 maja 2007 20:29

Wywali go do zbiorniczka wyrównawczego.Jak wszystko jest sprawne .



polnik@studio - 27 maja 2007 20:31
Jak wszystko jest sprawne.



GofNet - 27 maja 2007 21:50

Jak wszystko jest sprawne.no właśnie a jak nie jest co się z nim stanie ?



polnik@studio - 01 cze 2007 9:38
to jeszcze powiedzcie kiedy dolewać ? Jak jest silnik gorący czy zimny ?

I jeszcze pytanie

Miałem pusty zbiorniczek wyrównawczy wlałem jakieś pół litra płynu . Po 7 dniach jazdy rano schodzę do samochodu patrze a on znowu pusty

Dzisiaj dolałem kolejne pół litra gdzie on może być ? Samochód nie zostawia plam ... nie dymi na biało ... nie mam pojęcia czy to normalne czy nie ?



Orin - 01 cze 2007 12:25
Możesz mieć wyciek tylko przy gorącym silniku, a ciecz spadając na rozgrzany element zdąży odparować i ciężko jest coś takiego znaleźć. Znikający płyn chłodniczy to nie jest normalne zjawisko w żadnym aucie



GofNet - 01 cze 2007 14:33
Szukaj białych nalotów a dowiesz się, gdzie jest wyciek. Pocieszające jest jednak to, że system migracji cieczy chłodzącej między zbiorniczkiem wyrównawczym a chłodnicą działa prawidłowo (chyba);).

Może brakowało płynu i tyle, ile wlałeś, to wciągnął...

Pozdrawiam
..::GofNet::..



polnik@studio - 01 cze 2007 14:39
Może brakowało płynu i tyle, ile wlałeś, to wciągnął...



Orin - 01 cze 2007 21:24

jakieś 600 Km

Do bagażnika nie zapomnij wrzucić bańki z płynem



fotokrak - 07 cze 2007 21:13
właśnie dolewałem płyn do zbiorniczka i po fakcie uzmysłowiłem sobie że kurcze nie potrzebnie (chyba) wyjąłem rurkę ze zbiorniczka, i odpłynęła z niej ciecz, czy doszło do zapowietrzenia układu? jeśli tak to co teraz?



GofNet - 07 cze 2007 21:18
     Tego bym się nie obawiał. Fizyka i zachowanie cieczy względem temperatury się kłania. Najwyżej zapowietrzy się zbiorniczek wyrównawczy...

Pozdrawiam
..::GofNet::..



fotokrak - 08 cze 2007 6:39

Tego bym się nie obawiał. Fizyka i zachowanie cieczy względem temperatury się kłania. Najwyżej zapowietrzy się zbiorniczek wyrównawczy...

Pozdrawiam
..::GofNet::..


hm, zasada naczyń połączonych wiem, dąży do wyrównania poziomów, tylko mi chodzi o to że gdy np spuszczasz wodę z akwarium wtedy należy od powierzyć rurkę by popłynęło, ale skoro twierdzisz że jest ok ... wielki dzieki



GofNet - 08 cze 2007 15:05
     Jeśli silnik jest zimny, to podczas rozgrzewania ciecz zwiększa swoją objętość i nadmiar jej przelewa się do zbiorniczka wyrównawczego bez względu, czy jest w wężyku ciecz, czy powietrze. Najwyzej do zbiorniczka wyrównawczego polecą pęcherzyki powietrze a nie ciecz, które i tak niezwłocznie się ulotnią.
     Jeżeli zaś rozpatrzymy sytuację przeciwną, to sprawa wygląda tak. Jeśli stygnie silnik, to układ chłodzenia zasysa przez dyfuzor "coś". Jeśli jest to ciecz, to doleje się ona do poziomu układu chłodzenia. Jeżeli powietrze, to do górnej części chłodnicy przybędzie nieznaczna ilość powietrza, ale tuż za nim (po opróżnieniu pojemności rurki) podąża ciecz chłodząca! więc co prawda trochę powietrza wejdzie, ale po chwili poleci płyn chłodzący. Na dodatek z upływem grzania się silnika, objętość cieczy się zwiększa i owe zbędne powietrze zostanie wyparte przez ciecz, która podąża tuż za nim.

     Reasumując: Nie ma obawy o zapowietrzenie układu chłodzenia w ten sposób. Bałbym się bardziej nieszczelności układu chłodzenia, który to skutecznie doprowadza do zapowietrzenia układu chłodzenia...

Pozdrawiam
..::GofNet::..



fotokrak - 09 cze 2007 5:55
acha, wszytko jasne, to w jaki sposób sobie zasysa, zmiana obiętosci cieczy, parowanie skraplanie sublimacja ...., i jak, i dlaczego jest zbiornik, jest dla mnie oczywiste.
To podstawa fizyki,
Tylko właśnie nurtowało mnie pytanie o to powietrze które było/jest w rurce nie zaszkodzi i skoro nie stanowi ono problemu dla układu to Uff
Wielkie dzięki za wytłumaczenie

układ mam szczelny ale przez rok jazdy codziennie po 100km ze średnia prędkością 20km/h a bywa ze więcej miało prawo ubyć zresztą nawet nie pamiętam ile było gdy kupowałem rok temu madzie



polnik@studio - 09 cze 2007 17:56
hmm pojeździłem i wygląda na to że już trzyma się poziom stały płynu w zbiorniczku tylko gdzie się podziało 1 litr płynu



fotokrak - 09 cze 2007 19:25
może miał takie pragnienie??
hm, możliwe że miałeś bardzo pusto w układzie i tyle, raczej nie sądzę by samo się zatkało



yaro2003 - 20 wrz 2007 8:06
Czyli chwilka, wymiana płynu musi być wykonywana na rozgrzanym silniku Czy mogę spuścić płyn i wlać nowy na zimnym



Pioteq25 - 20 wrz 2007 13:20
Tylko i wyłącznie wymiana na zimnym silniku.



Viceroy - 16 gru 2007 18:26
odswiezam

moze by kto jakąś fotorelację dał ? z tej prostej czynnosci