2185 npm
autor: zagronie - Zamieszczono: pt mar 09, 2007 6:59 pm
To jest góra krzesełka na Łomnickie Ramię. Trzy metry śniegu. Kosodrzewiny nie widać. Jedziemy jutro. Pobudka piąta zero. Jest szansa być przy kabinkach na dole o dziewiątej. Ryzyko, bo może być wiatr i wtedy nici z jazdy w tym miejscu. Choć zapowiadają śnieg i kilka stopni mrozu. Warunki świetne, co przyciągnie w sobotę sporo ludzi.
Pozdrowienia
autor: Darek - Zamieszczono: pt mar 09, 2007 7:05 pm
Oby wszystko zagrało.
autor: zagronie - Zamieszczono: pt mar 09, 2007 7:12 pm
Jest szansa na ostatni zjazd do samego dołu, tj. do stacji w Tatrzańskiej Łomnicy, na poz. 890 m. Prawie 1300 m różnicy. Tego w Tatrach nie ma nigdzie a i w Alpach nie często spotyka się takie zjazdy.
Pozdrowienia
autor: zagronie - Zamieszczono: pn mar 12, 2007 5:42 pm
Wyjazd się udał. Za dwadzieścia dziewiąta siedzieliśmy już w wagoniku kolejki do Skalnatego Plesa. Na górze padał lekki śnieg i była taka mgła, że nie widać było zupełnie rzeźby terenu, mimo kontrastowych gogli. Jak się porobiły muldy to jazda stała się jeszcze ciekawsza. Ponieważ stok jest bardzo stromy, więc w pewnym momencie spadało się gwałtownie w dół w niewidoczną muldę, by za moment dostać kopa w kolana. W sumie ciekawa gimnastyka. Śniegu tyle, że można było sobie urządzać różne frirajdy poza ubitą trasą. A teren jest spory. Choć śnieg był dosyć ciężki i należało dość szybko jechać, aby skręcić. Na stromym terenie pomaga odbicie z dwóch kijków.
Na koniec zjazd do Łomnicy. Od górnej stacji kabinek prawie tyle jazdy co z Kasprowego do Kuźnic. Jak wyjdzie zapowiadana modernizacja tego ośrodka, to będzie bomba. Do stacji pośredniej kabinek - Start, jest z góry krzesełek ok. 900 m różnicy poziomów naprawdę ostrej jazdy.
Pozdrowienia