ďťż
2,2 turbo jaką moc da rade znieść





marcin1 - 22 lis 2006 9:04
pytanie dotyczy silnika w aucie cywilnym czyli moc uzyskana musi być na seryjnym dole
( po kapitalnym )
turbo,kolektory,cooler,itd. pewnie musze zmienic
jaka moc jest do osiągniecia?




Fiveopac - 22 lis 2006 14:26
Popraw temat i potem w tresci napisz ile chcesz na to wydac.



Przemo - 22 lis 2006 16:11
W necie kiedyś znalazłem F2 Turbo, który miał około 300 KM, ale trudno jest mi powiedzieć czy miał seryjne bebechy. Dosyć tanim kosztem w tym silniku można podnieść moc do 220 - 230 KM, później zaczyna to być kosztowna zabawa. Najlepiej pogadaj z Walusiem albo zajrzyj na forum probe lub mx6.com.



Waluś - 22 lis 2006 22:49
kup poprostu sobie F2 T od probe i daj d..ie spokój, a jak chcesz uturbiać to uturbiaj FE3 a nie F2
Fe3 ma w serii 145 km, a z F2 po uturbieniu tanim kosztem (na starym dole) nie wyjmiesz więcej jak 150. Bez sęsu




KALII - 23 lis 2006 12:46
Mój 2,2 gt wytrzymał 230km i 370nm ale ciśnienia 1,4 bara niestety nie przy takim dodmuchu popłynął 3ci tłok.Dodam że to nie była turbina ihi tylko garett .
Optymalne doładowanie na seryjnym silniku to 1,2bara i spokojnie wytrzymuje wiem bo tak miałem 2 lata temu i wszystko śmigało.



Przemo - 23 lis 2006 16:36

kup poprostu sobie F2 T od probe i daj d..ie spokój, a jak chcesz uturbiać to uturbiaj FE3 a nie F2
Fe3 ma w serii 145 km, a z F2 po uturbieniu tanim kosztem (na starym dole) nie wyjmiesz więcej jak 150. Bez sęsu


Waluś to było do mnie??

Fe3 ma w serii 145 km
Wersje na europe miały 140 (z katem), 148(bez kata),a na japonie była wersja nawet 170KM.

KALII czym różnią się tłoki FE3 od F2 Turbo? Dlaczego w probe Roberta zmieniliście seryjne tłoki na te z F2T. Czy one są wytrzymalsze, a może na nich jest mniejszy stopień sprężania? Ile maksymalnie ładuje sprawna seryjna turbina w F2T?



Waluś - 23 lis 2006 20:27

Waluś to było do mnie??
hyhyhy


Wersje na europe miały 140 (z katem), 148(bez kata)
średnią wyciągnołem
Tłoki od F2T są wytrzymalsze, ale z tego co pamiętam coś tam chłopcy przerabiali, bo sa zdaje się szersze korby i inaczej zabezpieczane.



Przemo - 23 lis 2006 20:53

Przemo napisał:
Waluś to było do mnie??

hyhyhy diabelek





KALII - 23 lis 2006 21:32
Sprawa prezentuje się następująco.Tłoki z F2 są zrobione z tego samego materiału czyli nie są wcale bardziej wytrzymałe ale są tak wykrojeone że ich denka są w stanie w przeciwieństwie do FE3 pomieścić więcej powietrza w komorze spalania ponieważ są wklęsłe przez co montaż ich pozwala w pewnym stopniu odprężyć silnikFE3.Do tego jeszcze grubsza uszczelka i można dmuchać sporo ponad serię. Jest jeszcze jeden haczyk korba z F2 jest sporo dłuższa więc przekładka kompletu z tłokiem jest nie realna ale gdy damy korbę z FE3 to co innego.Ale tu też nie jest to takie proste.F2 jest składany swożeń z korbą na gorąco jest to tak zwany swożeń pływający który nie potrzebuje zawleczek zabezpieczających ponieważ dzięki temp.jest zaciśnięty w korbie.Natomiast w FE3 swożeń jest wciskazy na zimno i zabezpieczany zawleczkami.Do tego jeszcze swożnie różnią się długością więc też trzeba kombinować.Podsumowując w tłoku z F2 trzeba wykroić miejsce na zawleczkę z jednej i z drugiej strony tłoka do tego skrucić swożeń i dopasować korbę.Koszt niejest jakiś kosmiczy ale warto aby silnik FE3 dłużej pośmigał.
A oto fotki rónic tłoków...



A tu jest fotka upalonego przezemnie tłoka.



Fiveopac - 23 lis 2006 21:58
Kolejny temat,ktory zostal zalozony przez autora pod wplywem chwili i pozostawiony sobie samemu.... nie wykasuje go bo pojawily sie ciekawe i mertotoryczne posty thxx KALII



KALII - 23 lis 2006 22:08
Fiveopac dzięki w miarę możliwości zawsze pomogę.



Waluś - 24 lis 2006 7:47
hehe Kali faqjnie ci się pyjarało hehe
Ooooo jak dużo człowiek jeszcze musi poczytać :D hihi. Narazie zbieram wszelką wiedzę hehe i czekam
Przemo no cały czas myślałem że będziesz dmuchał swoje FE3 hihih
a co do F2 to poprostu chodziło mi o kupienie kompletnego motoru od forda GT i wsadzenie i dopiero modyfikowanie, zamiast uturbiać od podstaw zwykłe 115 konne F2



marcin1 - 24 lis 2006 7:59
temat nie jest przez autora zapomniany (brak czasu)
liczyłem na zainteresowanie kalii ze względu na doświadczenie z "1"
moc mnie interesująca to ok.250hp i nie mam zamiaru wydysić tego z samego "turbo"
zmiany jakie były by planowane to kolektory i cały układ , ic
Problem z tym jest taki że jeśli koszt wyjdzie blisko 4000 to z niego rezygnuje z powodu
podobnego kosztu prac przy kl-ce
PS.sory za błedy i brak obecności CZAS CZAS CZAS



KALII - 24 lis 2006 13:32
Jeżeli chodzi o F2 to w kwocie 4000tysi z taką mocą to napewno się nie zamknie a w przypadku KL to połowa drogi do sukcesu.
A w silniku 2,2 mniej więcej w początkowej fazie tak to wyglądało ale niestety nie mam zdjęć fazy końcowej były już doloty z kwasu inne wyjście spalin z turbo w innym miejscu sonda i cooler w zdererzaku.





marcin1 - 24 lis 2006 16:47
do kl myślałem i liczyłem i kompresorem ( mercedes 230) przy ciśnieniu 0,4 silnik powinien podołać bez zmian koszty to pompa paliwa, ic, mapy paliwowe , regulator cisnienia paliwa i pare drobiazgów
reszta pomału sie zrobi o 2,2 pytałem jako alternatywe cenową ale widze że to podobne koszty
dzięki za posty i do poniedziałku (praca praca )



Przemo - 24 lis 2006 17:29
marcin1 w ogóle nie rozumie Twoich wypowiedzi!! Może byś napisał dokładnie o co Ci chodzi. Jaki masz samochód, jeśli ten co w stopce to dlaczego chcesz zmienić KL na F2T, no chyba że masz MX6 GD, lub probe I F2T. Wyjaśnij nieścisłości!!.


Przemo no cały czas myślałem że będziesz dmuchał swoje FE3 hihih
Kiedyś na pewno. Miałem ambitne plany na tą zimę, kasę już odkładałem, ale niestety nie zacznę nic robić w tym kierunku dopóki nie kupię drugiego auta, bo nie mogę zostać bez samochodu. Więc najpierw oszczędny, dynamiczny dieselek, a dopiero później FE3T.



Fiveopac - 24 lis 2006 17:52
Pytanei gdzie upchniesz ten kompresor, iloscia miejsca kl nie grzeszy szczegolnei ze kompresor swoje zajmuje (Eaton 62?).



KALII - 24 lis 2006 23:30
Dokładnie poza tym ja nie uważam aby upchnięcie kompresora było tańsze od turbo.



Quaki - 25 lis 2006 17:01
A ja osobiscie sazde ze upchniecie kompresora bedzie duzo tansze (jak skąpletuje to powiem ile mi wyszlo ) pozatym kompresor jest duzo latwiejszy w zaloezniu niz turbo bo poprostu nie ruszasz wydechu (a jesli chcesz go ruszac to robisz go na wzor swoejgo tylko z wiekszymi srednicami )
Jesli chcesz dmuchac 0,4 bara to nie ma sensu ladowac do autka m-62 bo to jakby celowac do muchy z kalasznikowa a po co jak wystarczy lapka na muchy czyli m-45 z mini coopera
Co do miejsca to sa dwa bardzo popularne
1.zamiast kompresora klimy ja go i tak wywalilem bo klimy nie uzywam a troche gratow polecialo wiec mniej ciezaru (tutaj jedynym problemem jest przemieszczenie filtra oleju ale tak naprawde to nie problem ) tutaj zmieszcza sie m-45 i m-62 (wg ludzi zza oceanu ktorzy tak robili) natomaist nie zmiesci sie m-90 bo jest gabarytowo za duza i musisz wtedy wykorzystac
2.w to samo miejsce co Kalii ma turbine czyli zamiast aku ale to sie wiaze z wykonaniem przedluzenia napedu od paska i jest dosc pracochlonne)ale jest tam wiecej miejsca i dosc latwo zrobic dolot
Pozdrawiam



Fiveopac - 25 lis 2006 22:33
m62 dla 2,5 bedzie oki, nie bedzie na pewneo za duzy, wiecej niz 0,5 bar raczej nie dmuchnie. Natomiast jest tez troche grzebaniny - mocowanie kompresora, flansze, dolot, pasek z prowadnicami i napinaczem.
Plus jest taki ze masz wrazenie jazdy autem o wiekszej pojemnosci,kompresor dziala niezauwazalnie



Quaki - 26 lis 2006 4:47
A jednak dmuchnie zalezy to od tego jakie bedzie koleczko na kompresorze
http://www.cobaltss.net/forums/showthread.php?p=268589
Wg tego tekstu mozna dmuchnac nawet powyzej 18 psi (1.2) bara ale to juz jest bardzo niebezpieczne dla kompresora (mozna zepsuc) tazke sazde ze m-45 w zupelnosci wysatarcza jest mniejszy (gabaryty) a wg producenta mozna go stosowac w autkach o pojemnosci do 3.0 litra ale jesli ktos tak jak ja chce dmuchac troche wiecej na pewno m-62
http://www.automotive.eaton.com/product ... rs/M45.asp
Pozdrawiam
ps. co do brzebaniny to faktycznie jest troche ale jakby nie bylo to co drugie autko bylo by juz z kompresorem ale na pewno jest zdecydowanie mniej grzebania niz przy turbinie latwiej ustawic dobrac nie trzeba kombinowac z chlodzeniem olejem itp



KALII - 26 lis 2006 5:17
Dla osób wymagających czyli np ja to odpada ponieważ lubię bawić się doładowaniem i w każdej chwili mogę zmieniać na + albo na - boost za pomocą podciśnienia albo śrubki na westegate cie natomiast w przypadku kompresora możemy zmniejszyć lub zwiększyć średnicę koła pasowego co wiąże się z kosztami dla np.tokaża i wymiana co gorsza paska na dłuższy.Czyli możemy sobie zrobić dwa np.na 0,5 bara a drugie na 1,0 a jak bym chciał dostroić ciśnienie 0,85 np to jakie dam kółko wiem że to jakoś można policzyć na wzorkach się nie znam więc odpada,a przy turbo każdy sobie poradzi.

Kilka opcji do wyboru ale mimo wszystko kompresor to też koszta dolotów coolera przewodów olejowych,napewno ingeręcja w pliwo ,i sprzęgło bo na seri nie pochula i masa innych rzeczy które dojdą po drodze.



Quaki - 26 lis 2006 15:34
Kalii faktycznie rzeczy o ktorych pisales typu paliwo sprzeglo hamulce sa wspolne dla turbiny i kompresora bardzo ciezko jest ich uniknac chyba ze wzrost mocy jest niewielki
Co do sterowania cinieniem jest na to sposob otoz robisz najmniejsze mozliwe kolko (im mniejsze kolko tym wyzsza predkosc obrotowa kompresora ) i zawor upustowy (budowa praktycznie identyczna z zaworkiem MBC typu pressure z oddaniem czesci nie wykorzystanego pwoietrza na dolot) dzieki temu mozesz sobie regulowac bardzo dokladnie uzyskiwane doladowanie co do wzorow sa bardzo proste i mozna je dosc prosto znalezc
Co do wypisanych prze ciebie kosztow prawie wszytsko sie zgadza tylko ze te koszta wystepuja tez przy turbinie i jest ich jeszcze wiecej bo dochodzi blov-off dochodza koelktory wylotowe (w zaleznosci od wybranej opcji kompresora moze nie byc chlodzenia olejem kompresory eaton sa chlodzone pwoietrzem i nie maja polaczenia z samochodowa instalacja oleju dzieki temu unikasz przymusu korzstania z bardzo dobrych olejow oczywiscie dobrze jest zmianic olej na jakis lepszy ale nie musi on byc tak restrykcyjny jak olej dla turbiny )
Pozdrawiam
ps. ja osobiscie niekogo nie namawiam na sile na kompresor sa tacy ktorzy lubia jedno lub drugie rozwiazanie oczywsicie kompresory tez maja wady jedna z najpowazniejszych jest wykorzystywanie mocy silnika do napedu gdzie turbina wykorzstuje spaliny czyli to co praktycznie jest dla nas stracone (nie do konca bo powoduje tez restrykcje w wydechu ale straty sa mniejsze niz przy kompresorze



KALII - 26 lis 2006 17:42
Quaki napisz jaki to zawór i daj fotkę bo nie widziaem takiego do kompresora zastanawiam się w którym miejscu go zamontujesz bo pisałeś że powietrze wraca w układ.Natomiast co do bov a to jeżeli przekroczysz 0,5 bara na kompresoże to bez niego będą ci strzelały łączenia gumowe mam kumpla śmiga COR..G60i miał taki problem przy 0,7bara zamontowaliśmy bova do tego ciśnieniowe cybanty i jest ok.Moim zdaniem powinien być tym bardziej że kompreson pracuje cały czas i tłoczy już od niskich obrotów.[oczywiście żeby ktoś nie zinterpretował że chodzi mi o to ze jest 0,5bara przy np 1000obr]
To się temat rozbujał od GT 2,2 do 2,5v6



marcin1 - 27 lis 2006 7:42
witam
temat widze ma powodzenie to postaram sie teraz wyjaśnić
Quaki m-62 dlatego zeby masa tlenu stykała do końca obrotów
Przemomam kl ale zastanawiałem sie nad f2t bo jak z mocą i kosztami wypadł by lepiej to kolejnym plusem jet waga jednostki (pojazdu)
Fiveopac zapakowanie tego cuda to kłopot ale za silnikiem jest miejsce
a co do kosztów do są mniejsze o cene kolektoró (turbo powinno być jak najmniej odsuniete od głowic)
a podstawowa zaleta kompresora to brak dziury ( łagodny przyrist) i temperatura w dolocie



Przemo - 27 lis 2006 18:17

mam kl ale zastanawiałem sie nad f2t bo jak z mocą i kosztami wypadł by lepiej to kolejnym plusem jet waga jednostki (pojazdu)

Skoro masz KaeLa to pewnie w budzie GE. Jak pewnie wiesz F2T był montowany w pierwszej generacji MX6 (czyli GD), Swap był by bardzo karkołomnym przedsięwzięciem, podejrzewam, że nic nie pasuje - począwszy od łap silnika a skończywszy na skrzyni, półośkach i całej elektronice. Oczywiście wszystko jest wykonalne, tylko czy ma to sens - pomyśl o kosztach jakie byś musiał włożyć w przekładkę takiego silnika, a to dopiero początek, do tego dochodzi remont F2T + tuning. Podejrzewam że koszt takiej zabawy był by wyższy niż zakucie i uturbienie seryjnego KaeLa. Jeśli masz umiarkowany apetyt na moc to nie musisz nawet zakuwać swojego silnika, wystarczy go odprężyć i uturbić, myślę że na seryjnych bebechach powinien spokojnie 250-300 KM wytrzymać.
Nie wiem w ogóle skąd Ci przyszedł do głowy pomysł żeby wpychać starszej generacji silnik o mocy 145KM w miejsce silnika 165 konnego o większym potencjale.
A tak w ogóle jako nowy użytkownik forum powinieneś pokazać swoje auto, porób foty i zaprezentuj auto w dziale nasze mazdy.
Jeśli interesuje Cię podniesienie mocy powinieneś prześledzić co robią koledzy KALII i Quaki na forum forda probe.



marcin1 - 28 lis 2006 7:34
myślałem o kupnie całego probka 1 i walce ze swap
mam oczywiście mx-6 GE
do prezentacji na forum autko nie jest JESZCZE gotowe
a co do prac kolegów KALII i QUAKI to projekt gtt nie jest mi nieznany a prace nad kompresorem
o jakich pisze QUAKI dotarły do mnie dzięki temu tematowi
prjekt mojego mx jest cały czas aktualny a co do moich pytań to zamieszczam je w tym dziale i na tym forum bo widze ze zainteresowanie jast tylko nowe tematy nie pojawiaja sie (dziwne)



KALII - 28 lis 2006 14:13
No to będzie nowy temat ale w styczniu Gtt już od grudnia będzie śmigać w innym probku natomiast budowa nowego silnika twin turbo ruszy w styczniu.[kończę kompletować graty]



Quaki - 28 lis 2006 17:50
Sorki ze tak dlugo nie odpwoiadalem ale mnie nie bylo (work ) ok wiec
Kalii ten zaworek wymyslielm sam wiec zdjecia nie mam zasada dzialania byla by taka ze przy przekroczeniu odwpoiedniego cisnienia zadanego sruba zostawalby otwarty kanal ktory wywalalby cisnienie nadolot przed kompresor lub do atmosfery czyli cinienie nie osiagnelo by wartosci powyzej tej ktora byla by zadana na srubie (nie wiem jak to wytlumaczyc i nie wiem nawet czy toi zadziala jest to moj wymysl i tyle
Co do BOV to faktycznie sa stosowane ale nie BOV tylko DV czyli z powrotem na dolot kompresora czemu tak nie wiem prawdopodobnie mozliwe bylo by chyba zastoswanie BOV ale nie bylo by tego harakterystycznego (psst jak przy turbinie gdyz kompresor jako zasilany z paska szybko zmniejsza cisnie ale nie zakladalem wiec sobie reki nie dam uciac ) Z tym ze przy kompresorach z mercedesa nie sa potrzebne zadne zawory upustowe bo zostalo to zrobione w inny sposob otoz kompresory zostaly wyposazone wsprzeglo elektryczne ktore w momencie zamknieca przepustnicy rozlacza kompresor
Faktycznie glownym sposobem na zmiane Boostu w kompresorze jest obliczenie kolka
Co do m-45 to z obliczen wynika ze wystarczy on na doladowanie 0,4-0,5 bara w silniku KL
Pozdrawiam



KALII - 28 lis 2006 18:47
Bov będzie syczał tak samo jak przy turbo wiem bo zakładałem do G60 a co do regulacji za pomocą zaworka to po co go wogóle montować lepiej dać Bova który się niedomyka będzie ten sam efekt z tą różnicą że powietrze nie wróci do dolotu a w atmosferę.



xXx - 28 lis 2006 19:13


Wygląda to tragicznie, taki wielki mikser tudzież młot pneumatyczny pod maską...

KALII, powiedz coś w kwestii uturbienia KL-a z jedną turbiną,
czy masz jakieś ciekawe koncepcje na rozwiązanie tego tematu O ile się nie mylę u Ciebie w Probe są dwie suszarki...

Jakie koszta

Jakie wady oraz zalety takiego rozwiązania



KALII - 28 lis 2006 19:31
Nie nie teraz jest cały zestaw pod jedną turbinę ale został sprzedany.W styczniu ruszy budowa silnika pod dwie.



xXx - 28 lis 2006 19:33
Rozumiem, powiedz mi ile mniej więcej kosztowało Cię uturbienie silnika z jedną suszarką Chodzi mi o łączny koszt wszystkich modyfikacji potrzebnych do tego...



KALII - 29 lis 2006 8:56
Jak jesteś zainteresowany koszt podam ci na PW.



xXx - 29 lis 2006 9:15
Chetnie, mozesz napisac............



Quaki - 29 lis 2006 14:36
Kalii no nie do konca to nie moze byc blov-off ktory sie nie domyka bo bedziesz mial calyczas spadek efektywnego doladowania a tego nie chcemy chcemy aby nam doladowanie nie przekroczyl; pewnej wartosci a jesli kogos nie przekonuje taki syetem mechaniczny mozna go w dosc prosty sposob zelektronizowac
Pozdrawiam



marcin1 - 30 lis 2006 8:09
ok czyli pozostaje przy v6
a teraz pytanie czy ma ktos "na stole" rozebraną głowice od v6 kl (165hp)? (KALII )
prozba tyczy sie wymiarów gniazd zaworowych interesuja mnie wymiary (promień gniazda przy obytwuch
krawędziach części do której przelega zawór)
(zewn. i wewn.) jak ktoś rozumie o co mi chodzi



KALII - 30 lis 2006 13:25
Mam taką głowicę rozebraną ale powiedz mi po co ci te wymiary czy masz w planach rozwiercenie gniazd na większe zawory ?



marcin1 - 30 lis 2006 15:38
witam kalii
nie rozwiercać nie będe te wymiary są mi niezbędne do dobrania rur na kolektory i na reszte wydechu
wydech robie jak do wolnossącego a potem kompresor notabene zostałem przekonany do eaton-a m-45
ale to już inna sprawa
teraz mam pytanie czy było by możliwe zebym podlecił do ciebie i sobie to zwymiarował
będe w złotokłosie (u dziadka) w piątek i po 19-tej bym miał kilka minut
jeśli to nie kłopot



xXx - 30 lis 2006 18:35
Do dobrania odpowiedniej długości i pojemności wydechu potrzebne są wymiary gniazd zaworowych, a nie przypadkiem wielkość otworów zasysających powietrze w głowicy dla każdego z cylindrów



KALII - 30 lis 2006 19:05
Marcin1 nie ma sprawy wpadaj ja jestem cały czas w warsztacie .Masz nr do mnie 668 447 613. Tylko powiem ci że ja bym brał miarę z otworów wylotowych a nie a gniazd zaworowych .Ale spoko głowice są wybebeszone więc nie ma sprawy.



marcin1 - 01 gru 2006 6:58
xXx z tego co ja wiem to pole przekroju rury kolektora wydechowego powinna być taka jak pole szczeliny zaworowej zaworu ssącego a co do długości t ma ona znaczenie przy wykorzystaniu zjawisk falowych w układzie wylotowym (długi temat)
KALII pojawie sie napewno dzięki



xXx - 01 gru 2006 8:23
a co do długości t ma ona znaczenie przy wykorzystaniu zjawisk falowych



marcin1 - 01 gru 2006 9:44
xXxto pewnie słyszałeś o tym że zjawiska falowe są do "opanowania" przy odpowiednio długich
fazach rozrządu a seryjne wałki są na 90% za "krutkie" by ten efekt zaistniał w stopniu odczuwałnym
w silnikach seryjnych stosuje sie wydechy dynamiczne!
---------------ale uwaga była czujna----------------



xXx - 01 gru 2006 12:21
Kto Ci zrobi inne wałki do V6 Skórka za wyprawkę........



marcin1 - 01 gru 2006 12:39
xXx
nie napisałem że zmieniam wałki
napisałemże DŁUGOŚĆ RUR KOLEKTORA MA ZNACZENIE PRZY WYDECHACH WYCZYNOWYZH
pomiary mnie interesujące to POLOE POWIERZCHNI SZCZELINY ZAWOROWEJ a nie kanał dolotowy
a wałki robi Świątek - to taka dygresja
spadam do poniedziałku



Bogdan9999 - 03 gru 2006 22:41
Hehe co ci po szczelinie zawora ssącego jak średnica otworu wylotowego w głowicy może ci np nie pasować Coś źle kombinujesz i szczeze powiedziawszy nic ci to nie da. Dało by jak byś projektował od nowa całą głowicę a nie sam wydech. Teraz to pozostaje ci moim zdaniem zrobić z większej średnicy rur odprowadzenie spalin z głowicy. Bo po tych wyliczeniach moze ci jeszcze wyjść że powinieneś zrobić z mniejszej średnicy



marcin1 - 04 gru 2006 7:51
jak nic to nie da do trudno w ten sposób powstało sporo kolektorów (niestety do civic-a)
i tam sie sprawdza
a co do tego ża kanał wylotowy będzie pasował czy nie to bym sie nie martwił
danie rur o większej średnicy niż potrzeba w wolnossącym układzie zabije pare koników
i moment przeniesie do góry (obrotów)
prosze pamiętać że to do silnika wolnossącego a nie TURBO
i pytanie do Bogdan9999 na jakiej podstawie piszesz ze zle kombinuje
jeśli masz jakieś materiały czy doświatczenia to podziel sie nimi (wiedzy nigdy za wiele )



Bogdan9999 - 06 gru 2006 19:38
Co do silników wolnosących to wiedzy za durzej nie posiadam bo nie ma w czym sie tutaj bawić moim zdaniem. Nie ma to jak turbo jakas mała modyfikacja i od razu czuć różnicę. Pozdro



marcin1 - 07 gru 2006 8:25
Bogdan9999 to prawda ze turbo daje spory efekt ale nie orawda że w wolnossących
nie ma czym sie bawic tylko efekt osiągany jest mniejszy a 1 kucyk jest bardzo drogi
ale mnie interesują obje opcje (w teorji) bo w praktyce staram sie je połączyć
i gdyby nie kasa to miał bym konkretne odpowiedzi na pytania w stylu co ci to da
ale kombinować trzeba
prace nad kl- rozpoczynam od stycznia (rozbierać mx-a już zaczołem) i jak pojawią sie efekty JAKIEKOLWIEK to dam znać



xXx - 07 gru 2006 16:52
JAKIE KOLWIEK



LoB - 07 gru 2006 17:59
jak juz sie czepiamy


danie rur


obje


w teorji


miał bym


zaczołem

to taka dygresja...a propos stwierdzenia

(wiedzy nigdy za wiele ):D



marcin1 - 08 gru 2006 7:53
taka ortografia to wada wrodzona (ale to nie forum o medycynie) moge tylko przeprosić za pisownie jesli kogoś tym uraziłem niestety necik mam tylko w pracy i nie mam czasu poprawiać tekstu
ale temat dotyczy innych spraw i jak widze to nic nowego sie nie dowiem (oprucz lekcji polskiego)
szkoda że LoB nie na temat
i dzięki xXx za wypowiedzi (negatywne 100%) ale zadnych przydatnych to i nie żal
koniec moich pytań na forum mazdy bo odpowiedzi i tak są forum probe - pozdrawiam