Brak mocy, niereagujący pedał gazu, skaczące obroty...BJ 98r. 1,5
wiking - 14 sie 2008 10:00
madzie swoją oddałem do wymiany sprzęgła bo nie ciągła jak powinna.....mechanik wymienił sprzęgło, odłączył klemy od akumulatora.... Po wymianie jest widoczna zmiana odnosnie ruszania na 1 biegu co by wskazywało, ze problem ze sprzęgłem ustąpił. Niestety wyraźnie auto zachowuje się gorzej niż przed wymianą sprzęgła na pozostałych biegach. Np na dwójce wciskam pedał w deche i nie ma prawie żadnej reakcji. Moje pytanie jest takie - czy przez zdjęcie klemów samochód mógł zgubić ustawienia komputera ? i teraz elektronika nie wie jak ma sterować domieszką paliwa. Dodam do tego, że auto po wymianie sprzęgła zaczęło bardzo mocno falować na biegu jałowym od 200 do 800 obrotów ( przed wymianą sprzęgła były idealne i niezmienne) oraz auto w trakcie jazdy zachowuje się bardzo zróżnicowanie - raz wydaje się reagować prawidłowo na pedał gazu (z odpowiednią mocą) raz muli bez mocy i bez reakcji na gaz. Proszę o ewentualne wskazówki.[/b] help !
wiking - 15 sie 2008 19:04
Dodam tylko jeszcze, że oprócz wymiany sprzęgła spawał też rurę w okolicy katalizatora. Czy ewentualne błędy w spawaniu mogły być przyczyną uszkodzenia elektroniki ? Jak tak to czego ?
Mundek - 17 sie 2008 19:46
Te falowanie obrotów na biegu jałowym może być, ale nie musi - nieszczelnością w układzie dolotowym, np przy kolektorze ssącym.
Jak to zmulenie wygląda? Czy powyżej pewnych obrotów silnik dobrze przyspiesza a zamula tylko na niskich ?
wiking - 18 sie 2008 14:26
słabo wkręca się na obroty - pedał gazu do dechy (na 2 biegu np.) a wskazówka na obrotomierzu bardzo powoli idzie do góry... raczej jest lipa w całym zakresie obrotów chodź faktycznie na bardzo wysokich obrotach (4000 w góre) przyspieszenie jest lepsze ale i tak jest na poziomie miernym. Podzwoniłem, popytałem znajomych - stawiają na uszkodzenie któregoś z czujników przy układzie wydechowym (efekt spawania).ewentualnie w obrębie wymiany całego sprzęgła lub rozrządu......spaw wydechu był na wysokości drugiego tłumika za katalizatorem.
wiking - 20 sie 2008 18:33
Co myślicie o nieszczelnym zaworze recyrkulacji spalin ?
ksaweri - 27 sie 2010 10:19
Mam bardzo podobny problem z 323F BJ, 1.6 16V, 2001r. przebieg 120 tys km (oryginalny). ciężko wchodzi na obroty, jest zamulona, przy czym brak błędu check engine.
Auto zapala wzorowo, silniczek pracuje równo, wolne obroty są książkowe, nic nie szarpie i nie przerywa, nie ma absolutnie żadnego błędu check engine itp. Spalanie takie jak przed usterką. Auto tankowane zawsze na tej samej stacji.
Niestety samochodem w zasadzie nie da się normalnie poruszać, czas rozpędzania od 0-100 km/h wynosi czasem nawet 25-30s. A odbywa się to tak, że ruszam z zerowej prędkości, ruszam na pierwszym biegu, ruszanie odbywa się płynnie (tak jak przed usterką) puszczam sprzęgło, wciskam gaz do oporu a samochód bardzo wolno się rozpędza, do 4 tys obrotów zupełny muł, dopiero później się budzi i od 5-6 tys sprawia wrażenie jakby wszystko było w porządku, ale kiedy zdejmę nogę z gazu a później próbuję znowu przyśpieszyć (niezależnie na którym biegu), wciskam gaz do podłogi a auto nie reaguje, zupełna brak odpowiedzi silnika przez 3-4 sekundy, tak jakbym tylko odrobinę wcisnął pedał przyśpieszenia, a po tych kilku sekundach obroty zaczynają powoli wzrastać i auto zaczyna przyśpieszać, ale bardzo powoli, tak jakby z 98 KM zostało co najwyżej 40 KM. Objawy te raz są bardziej wyraźne, raz mniej wyraźne, a czasem znikają ! Pierwszy raz to dziwne zachowanie zauważyłem dwa miesiące temu, ale pojawiło się na chwilę podczas wyprzedzania, auto na chwilę straciło możliwość przyśpieszania, ale później wszystko wróciło do normy. Z czasem jednak takie objawy zaczęły się nasilać, a na dzień dzisiejszy występują prawie za każdym razem, może raz na dwa tygodnie znikną i auto jeździ przez godzinę w 100 % poprawnie. Nasilanie się objawów jest zupełnie przypadkowe jak dla mnie (nie ma znaczenia temperatura silnika i otoczenia, oraz wilgotność, czasem w deszcz jest ok, a czasem nie).
W aucie sprawdzono hamulce (koła nie blokują), wymieniono filtr paliwa (ten w baku), filtr powietrza, świece (spalanie ok., wszystkie świece są czyste i suche), sprawdzono ciśnienie na cylindrach, stan oleju i płynu chłodniczego jest bez zmian. Po podłączeniu pod interfejs OBD II, program ScanTool nie wykrywa żadnych błędów. Czujnik położenia przepustnicy wydaje się być sprawny, błyskawicznie wyświetla % otwarcia przepustnicy w zależności od tego czy wcisnę gaz do połowy czy pełny, czujniki temperatury również wskazują realne wartości.
Proszę o pomoc co jeszcze mogę sprawdzić przy tego typu objawach, âźWyspecjalizowanyâ zakład proponuje mi wymianę sprzęgła, niestety jak wspomniałem po wciśnięciu gazu do oporu obroty nie rosną jak to bywa przy spalonym sprzęgle, ale stoją w miejscu, wg. mojego odczucia samochód âźpodążaâ za obrotami. Wiec czy uszkodzone sprzęgło/docisk ma możliwość blokowania/hamowania silnika ?
ksaweri - 27 sie 2010 10:55
Chciałbym dodać iż, w celu wykrycia błędu zakupiłem INTERFEJS DIAGNOSTYCZNY ELM 327 ver. 1.3a na USB, wraz z programem ScanTool, w zakładce "odczyt błędów" nie pojawiają się żadne błędy, ale tego się spodziewałem ponieważ nie świeci się kontrolka "check engine". Miałem nadzieje, że jakieś wnioski uda się wyciągnąć analizując "odczyt z czujników" przeprowadziłem taki odczyt zarówno na biegu jałowym ja i w warunkach drogowych pod obciążeniem, ale niestety jest to moje pierwsze doświadczenie z diagnostyką i nie potrafię wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Z odczytów widzę że wskaźnik położenia przepustnicy (TPS) reaguje adekwatnie do ilości wciśniętego pedału gazu, obroty silnika zgodne są ze wskazaniami obrotomierza, przepływomierz wraz z przyciskaniem gazu pokazuje coraz większe ilości zasysanego powietrza. Niestety nie umiem zinterpretować pozostałych odczytów:
Choć silnik nie bierze nic oleju, zastanawiam się jeszcze nad zatkanym katalizatorem, ale jak to sprawdzić ? Katalizator jest tuż za kolektorem wylotowym w komorze silnika, absolutnie nie ma możliwości przeprowadzenia testu silnika po jego zdemontowaniu, a ogromna średnica wlotowa katalizatora uniemożliwia założenie jakiejś "przejściówki". Po zasłonięciu rury wydechowej z tył auta, czuć wyraźnie ciśnienie ......
sebas0026 - 09 wrz 2010 17:47
parametry masz ok tylko ten zaplon cos mi sie nie podoba. Na allegro kupiles ten interfajs czy jest tam funkcja nagrywania parametrow "rekording" bo jesli nie to na nim wiele nie zdzialasz
Marcin25l - 20 wrz 2010 18:30
Też coś mi sie ten zaplon nie podoba raz jest na -5 stopni raz na 29 stopni tak jak by sie przestawial sam to za duze róznice,no i moim zdaniem nie powinno byc na minusie zaplonu,pewnie wtedy masz muła a jak wejdzie na dodatnie wartosci to wtedy sie zbiera, dlatego pewnie to opuznienie reakcji.Zobacz czy rozrząd sie nie przestawia.moze sie klin wyrobił na wale.pozdro