Carvingowe Mistrzostwa Polski Krynica 2005
autor: Bobic - Zamieszczono: wt lut 01, 2005 11:25 am
Pragne poinformowac, ze w rozegranych wczoraj Carvingowych Mistrzostwach Polski w Krynicy Fischer Demo Team zajał czołowe miejsca.
Mistrz Polski - Wojtek Podgorny - Fischer Demo Team,
v-ce Mistrz Polski - Bartek Ptak - Fischer Demo Team,
Mistrzyni Polski - Marta Berezik - Fischer Demo Team.
W kwalifikacji generalnej Carvingowego Pucharu Polski na czoło wysunął się Wojtek Podgórny - Fischer Demo Team, a wśród kobiet w wyniku kontuzji Anny Berezik - Fischer Demo Team (naderwane boczne więzadła), na czoło wysunęła się jej siostra Marta - FDT.
Na zawodach miałem przyjamność spotkać Mateo, z którym miło sobie pogawędziliśmy.
Trasa zawodów była trudna, warunki również nie dopisywały (padał obfity śnieg), i było kilka spektakularnych upadków.
Uważam, że organizatorzy powinni trochę pomysleć o startujących.
autor: dzebrys - Zamieszczono: wt lut 01, 2005 1:10 pm
witam,
a gdzie byla rozstawiona trasa, jesli mozna spytac?
pozdrawiam
piotr
autor: Bobic - Zamieszczono: wt lut 01, 2005 1:18 pm
Na "piątce"
Też ktoś wymyślił, by zrobić zawody na trasie i wyciągu, przy których nie ma nawet parkingu.
I na dodatek jakiś cieć nie wpuszczał nawet samochodów serwisowych pod wyciąg.
Trzeba było dzwonić do Prezesowej, by otrzymać zgodę.
Paranoja.
Na szczęście wszystko się "prawie" dobrze skończyło i kolejna odsłona w Białce Tatrzańskiej w marcu.
autor: mateo - Zamieszczono: wt lut 01, 2005 3:51 pm
Na "piątce"
Też ktoś wymyślił, by zrobić zawody na trasie i wyciągu, przy których nie ma nawet parkingu.
I na dodatek jakiś cieć nie wpuszczał nawet samochodów serwisowych pod wyciąg.
Trzeba było dzwonić do Prezesowej, by otrzymać zgodę. Hehe.. To trzeba było przyjechać tak ja czyli o 7.30 i w kimkę.
Jak to się stało Berezikównie ?
Trasa to bardziej przypominała stok do mogools'ów niż do slalomu carvingowego. W drugim przejeździe przytępiłem przody nart młodemu żeby nie "nurkowały" na wejściu bo po powrocie z włoskiego betonu całkowicie się nie mógł znaleźć w kopnym śniegu.
autor: Bobic - Zamieszczono: wt lut 01, 2005 3:53 pm
Wzięła bojkę i jeszcze się ratowała.
Gdyby może nic nie robiła, tylko "uległa" to nie stało by się to.
Ale to jest walka, zawody....
autor: fantom - Zamieszczono: wt lut 01, 2005 3:59 pm
Widze z relacji na Carvingcup.pl ze ostro bylo
Szkoda Ani
Gratulacje dla Demonow czarno-zoltych i ich wspanialego serwis -teamu
Mateo jak Twoja Mlodziez
W Rabce pytalem o Ciebie zawodnikow z Laworty - znany jestes a chlopakom nawet niezle szlo
pozdrowienia
sk
P.S.
Niestety nie mialem szans doskoczyc do Krynicy ale w Bialce w marcu
autor: o_O - Zamieszczono: wt lut 01, 2005 6:06 pm
Byłem i raczej się jakoś strasznie nie zbłaźniłem ...
Miałem dobry numer startowy i nie wykorzystałem szansy. W pierwszym przejeździe strasznie zaskoczyły mnie dziury przy bojach i nie pojechałem wcześniej zamierzoną trasa :/ Wynik chyba 44,78 ...
W drugim zacząłem podobno dobrze, ale spóźniłem w połowie i do mety była juz tragedia na tych dziurach. Jechałem na wewnętrznych (najlepsze rezultaty tak osiagano) ale miałem 44,85.
Nie wiem jak po drugim przejeździe eliminacyjnym, ale po pierwszym byłem 35-ty, wśród juniorów chyba 7-dmy.
Jestem nawet zadowolony, ponieważ pierwszy raz jechałem na bojach w tej prawdziwej formie
autor: isia - Zamieszczono: wt lut 01, 2005 9:46 pm
Na "piątce" mówiłam, że będzie na "5" to mi nikt nie wierzył.
Gratulacje dla Bartka !
autor: Japoński - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 10:16 am
Oprócz tego że Ania się zepsuła szkoda mi trochę Homera - biedakowi narta zupełnie bez sensu wypięła w półfinale. Z drugiej strony gdyby nie to to wyniki mogły by być inne.
A tak na marginesie - Nasz kapitan/naczelnik Pietrek jak się dzisiaj dowiedzieliśmy startował z zapaleniem płuć!!
I weź tu ich opanuj - jeden chory, drugiemu stopa odpada a trzeci cieszy się jak dziecko z tego że jeśli wygra to dostanie klocki lego
Pozdr.
P.S. Ania ma urwane więzadło boczne - załatwiamy właśnie najlepszą możliwą opiekę medyczną
autor: Bobic - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 11:22 am
Klocki Lego Zima wojtek dostał od sponsora - firmy Fischer za wygraną.
autor: fantom - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 4:20 pm
Brawo O_o
Wyniki sa juz na stronie carvingcup.pl
W drugim przejezdzie wiara sie troche sprezyla
piec miejsc przed Toba jest Pan Narciarz II , ktory jest podobno wyrocznia w sprawach Carvingu - uczestnik Mistrzostw Swiata itp ale pary na polfinal mu nie starczylo
Debiut masz rewelacyjny ... z marszu w srodek stawki...szczere gratulacje
Na liscie widzialem tez brat Malegozenia
szkoda ze nie dotarlem
ale moze powalczymy razem w Bialce (tzn sprobuje zmiescc sie w 10% do Ciebie)
pozdr
sk
autor: o_O - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 4:49 pm
Dziękuje
Widziałem wyniki ... jak i galerie zdjęć. Jest tam jedno moje :/ Szkoda tylko że zaraz po starcie a nie przy którejś bojce.
A oto upadek Mr.Altaceta Szkoda bo przejazdy eliminacyjne miał znakomite
http://carvingcup.pl/index.php?str=zawody&opt=galeria&id=3&zdjecie=334
autor: fantom - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 5:10 pm
Niezle
Lukaszczyk w Rabce zalapal sie
Na Krakowiaczek Ci ja
http://www.skionline.pl/galerie/index.p ... mer_zdj=57i takie juz bez komentarza
http://www.skionline.pl/galerie/index.p ... mer_zdj=58PS
Pawel z ktorym numerem jechales w Krynicy.
Jezeli chcesz to wydobede Ci zdjeci w oryginalnej rozdzielczosci - Mariusz Makowski (foto) to moj znajomek
autor: mateo - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 5:56 pm
Pawel z ktorym numerem jechales w Krynicy.Ponieważ Paweł , po kolejnym skrytym skorzystamiu z mojego Kenzo udał się wieczorek muzyczno-towarzyski czyli tzw. dyskotekę szkolną to odpowiem za niego
http://carvingcup.pl/index.php?str=zawo ... djecie=289czyli jak widać numer 54. Pierwsze koty za płoty Miał problem z odnalezieniem się w kopnym śniegu po sześciu dniach jazdy na betonie. Druga sprawa, że w pierwszym przejedzie zamiast posłuchać rady Kołdera żeby jechał po wewnętrznych bojach zaczął kombinować. Na nastepne zawody , poza tym , trzeba będzie załatwić "koturny" bo jechał na pure Fisówkach
autor: fantom - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 6:18 pm
Super zdjatko
A propos Koldera - czy uznali protest Fischera odnosnie Jego przejazdu w Rabce
w Finale wzial boje miedzy nogi ale nie zdyskfalifikowali go tylko zalapal sie na pudlo
pozdr
sk
P.S.
A propos koturnow - ile podwyzszysz - tzn gdzie lezy ten rozsadny kompromis
ja juz mam dwie plyty i co niektorzy pukaja mi w czolko ale MR Altacet jezdzi na wysokich obcasach
autor: mateo - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 6:21 pm
A propos koturnow - ile podwyzszysz - tzn gdzie lezy ten rozsadny kompromis Twisted Evil No chyba spróbuję na maksa czyli do 10 cm tzn koturnik 4,5 cm. Będzie be to się zmniejszy.
autor: Bobic - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 7:13 pm
Proetst nie był złożony, bo chłopaki z Demo Teamu doszły do wniosku by nie psuć klimatu na tak fajnych zawodach.
Kołder wziął bojkę góra i nie zaliczyli mu tej, tylko o punkt niższą.
autor: Darek - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 8:53 pm
Siegnąłem pamięcią trochę wstecz, i przypominam sobie jak zawody carvingowe były wyśmiewane na tym forum. Bobic i jesze parę osob pisali o torebkach i takie tam .
Minęło trochę czasu i proszę bardzo jak się zmieniło .
autor: Maciek - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 9:00 pm
Minęło trochę czasu i proszę bardzo jak się zmieniło .
autor: Bobic - Zamieszczono: śr lut 02, 2005 10:02 pm
Tia, ale Homer (czyt. Altacet) dalej startuje na koturnach
Tylko, czy to takie bezpieczne ???
Sprawa ma się tak, że nie wysmiewałem zawodów, tylko różne wynalazki - nota bene Piotr Dziób napisał do mnie oficjalnego maila w tej sprawie
A przecież nie moja wina, że miał takie ładne liftery
autor: Darek - Zamieszczono: czw lut 03, 2005 7:41 am
do mnie oficjalnego maila w tej sprawie Smile Chciał się poradzić o kolor torebki.
autor: Japoński - Zamieszczono: czw lut 03, 2005 8:29 am
Saszku a próby robiłeś na nowym zestawie??
Nasi chłopcy mają tak jak Ty, tylko Bart stoi wyżej.
A co do jazdy - jak stawia Bydliński to zawsze jest tylko jedna dobra metoda przejazdu - jak najszybciej albo po maksymalnych punktach - on inaczej nie umie.
Mam najnowsze informacje o Ani naszej. Więzadło jest mocno naciągnięte a nie zerwane. Tak wygląda po USG i RTG. Dzisiaj zweryfikuje to jeszcze rezonans. Poza tym kolano ok.
autor: fantom - Zamieszczono: czw lut 03, 2005 10:34 am
Jakby tu powiedziec zweryfikowalem jadac w pozycji kuczno-rozkrocznej za moja 3letnia KC - w Kurorcie SIEPRAW.
Czuje sie wysokosc - ale trza przelamac bariere i sie wylozyc w skrecie - nijak nie mialem warunkow - powinno byc OK
pozdr
sk
P.S.
Super ze z Ania jest OK !!!!
autor: o_O - Zamieszczono: czw lut 03, 2005 1:51 pm
Czekam na galerie z zawodów na skionline.pl
Może tam będzie jakieś moje w czasie jazdy.
To że pojechałem nie tak jak planowałem to porażka. Może następnym razem uda mi sie odróżnić niebieską od czerwonej
Numer 54-ty bardzo mi pasował, ponieważ dzięki niemu miałem szanse coś w miare dobrego wykręcić w pierwszym przejeździe. Na dodatek przede mną jechało paru bardzo dobrych kolesi (no i kobiet również) i mogłem sie zorientować jaki tor daje najlesze rezultaty ...
No ale niestety nie za dobrze mi poszło ...
W drugim przejeździe zostało tylko czekanie aż ok.25 Pań i 50 Panów sobie zjadą ... tym torem którym i ja chciałem. Wtedy już każdy wiedział jak trzeba było jechać i stąd takie "bobsleje" ;]
Spodobało mi sie to nawet i mam zamiar pojechać w marcu do Białki (ale alpejskie konkurencje znacznie bardziej mi pasują)
autor: Japoński - Zamieszczono: pt lut 04, 2005 10:47 am
Czuje sie wysokosc - ale trza przelamac bariere i sie wylozyc w skrecieTylko żebyś lęku wysokości nie załapał
Na pewno poczujesz różnicę. A co do wysokości to kiedyś dawno temu na szkoleniu u Kuhlera padł wzór matematyczny z którego wynikało że podwyższenie powyżej 11 cm (od stopy do śniegu) traci sens.