ďťż
Co myślicie o opale ?





PITEK - 16 lut 2005 13:53
Mam comprexa jestem ciekaw co powiecie o jeżdzie na OO . I kto sie z was przyzna że jeżdzi na tym paliwie




zdis - 16 lut 2005 14:11
życzę powodzenia (i nowej głowicy)



es - 16 lut 2005 14:14
Ja tam mysle jak najlepiej. Sam nie jezdze, bo moje f2 mogloby tego nie przezyc, ale znajomy juz 50 kkm przejezdzil mercedesem vito z turbina. Na oszczednosci zarobil juz pewnie na naprawe lub nawet wymiane silnika i/lub turbiny. Nic jednak nie wskazuje na to, aby ten rodzaj paliwa szkodzil autu. Samochod odpala w kazdych warunkach, nie dymi bardziej niz to konieczne itp. Dla pewnosci wlewa on troche mixolu w celu smarowania pompy i wtryskow.

Tak na marginesie wladza twierdzi, ze to oszustwo. Roznica w cenie paliwa akcyzowego i bezakcyzowego potwierdza te teze. Rzeczywiscie wladza robi nas w balona. Zeby choc drogi za te gore pieniedzy robili...



zdis - 16 lut 2005 14:19
po przejechaniu 80 tyś km T4 2.5 TDI głowiczka mi się skończyła ,a gniazda zaworów wygłądały baaardzo śmiesznie(jeździłem dość dynamicznie) zgadzam się jedynie z opinią ,że opał nie szkodzi autkom starszym bez turbo no i raczej nie eksploatownym w ' exstremalnych warunkach'




PITEK - 16 lut 2005 14:20
A gdzie są COMPREXAŻE ,GDIE ICH PRZYZNANIE SIĘ



es - 16 lut 2005 14:29

po przejechaniu 80 tyś km T4 2.5 TDI głowiczka mi się skończyła ,a gniazda zaworów wygłądały baaardzo śmiesznie(jeździłem dość dynamicznie) zgadzam się jedynie z opinią ,że opał nie szkodzi autkom starszym bez turbo no i raczej nie eksploatownym w ' exstremalnych warunkach'

A dlaczego ta glowiczka sie skonczyla? Przeciez to to samo paliwo. Rozumiem, ze takie kupowane z kanistrow (do celow grzewczych naturalnie) moze byc w dowolny sposob "uszlachetniane", ale roznice w spalaniu? Wspomniane vito ma juz 260 kkm. Moze jest wyzszej jakosci niz Twoje T4? Tak na marginesie nie jest z cala pewnoscia wyzszej jakosci niz moja nieco starsza mazda. Ciagle cos trzeba przy vito dlubac i to czesto z uzyciem wielkiego mlota. Ale z silnikiem i zasilaniem nic sie nie dzieje. Podkreslam: silnik ma turbine.



PITEK - 16 lut 2005 14:31
zdis

po przejechaniu 80 tyś km T4 2.5 TDI głowiczka mi się skończyła ,a gniazda zaworów wygłądały baaardzo śmiesznie(jeździłem dość dynamicznie) zgadzam się jedynie z opinią ,że opał nie szkodzi autkom starszym bez turbo no i raczej nie eksploatownym w ' exstremalnych warunkach'

A co ty MADZIE DO vw porównujesz.



zdis - 16 lut 2005 14:34
T4 miało 190 tyś km jak się ukręciło . no i nieco zmodyfikowałem pompę itd. więc 180 biegało na chybcika ,a czasem jeszcze 'coś ' doszło -vito może sobie pomarzyć o 160



es - 16 lut 2005 14:46

T4 miało 190 tyś km jak się ukręciło . no i nieco zmodyfikowałem pompę itd. więc 180 biegało na chybcika ,a czasem jeszcze 'coś ' doszło -vito może sobie pomarzyć o 160

Nie wiazalbym Twojej awarii z paliwem. Zapewne za bardzo dawales w d.... maszynie. W sumie paradoksalnie stosowanie barwionego paliwa jest bezpieczniejsze niz tego niebarwionego. Bo do odbarwienia opalu stosuja kwas bodaj siarkowy. I nie ruguja go potem z paliwa...



zdis - 16 lut 2005 14:50
wcześniej 'używałem cariny 2' 2.0 D oczywiście na tańszym -1 rok-100tyś km, bez żadnych probl. (auto bez turbo!!!)



navroth - 16 lut 2005 15:07

Mam comprexa

A jak auto sie spisuje?? tankuje tylko na BP lub Neste



slazat - 16 lut 2005 15:12
ja tankuje na stacjach BP i na Shellu i jest git, czasami tankuje u kolesia co ma firme transportową i tankuje tym paliwem swoje nowe TIRy - paliwko jest ponoć z Petrochemii Płock a z tego co widze jest bardzo dobre jakościowo, aczkolwiek dolewam do tego paliwa uszlachetniacz

prawda jest taka ,że Comprex na opale też będzie jeździł - ale jak długo .... nie wiem czy komuś sie to opłaca.



s e b a - 16 lut 2005 15:15
Mój kolega lata 307 HDI na oranżadzie ( zrobił już 80kkm) do każdego baku dodatek dodatek shella do dizelków i sobie chwali, ja się czaję tak do swojej GF-ki ditd wlać OO ale jakoś przekonania nie mam ;(



navroth - 16 lut 2005 15:27

że Comprex na opale też będzie jeździł - ale jak długo

pewnie i na PB98 zmieszanej z olejem po frytkach z mc'a też troche pojeździ



tomekrvf - 16 lut 2005 15:34
Pracowalem w bosch servisie w Wawie(naprawa pomp wtryskowych itd) i doskonale wiem co robi kiepskie paliwo z pomp wtryskowych. Nawet byscie nie uwierzyli jakie cuda mozna bylo zobaczyc(rdza w srodku, afery z klientami z serwisow róznych marek ktorym pompy stanely po jednym tankowaniu, tak moge baaaaaardzo dlugo wymieniac) i co mozna bylo sciagnac ze zbiornika paliwa. Najbardziej niebezpieczny jest odbarwiany opal albo ropa z roznymi dodatkami ktore miedzy innymi powoduja korozje(jak chcecie to moge zamiescic zdjecia ciekawych przypadkow i wtedy kazdy stwierdzi ze nie warto oszczedzac)Co do opalu to opinie sa podzielone, auto na opale(czystym i z dobrego zródla) jezdzi ale jak ma wiekszy przebieg to uklad wtryskowy nie pracuje prawidlowo(w oczach fachowca).
Pamietam kiedy jeden gosc przyjechal na reklamacje mercedesem z rzedowa szóstka hubshiber(elektroniczna rzedowa pompa wtryskowa z sterowaniem katem tloczenia) i jak sie dowiedzal ze pompa stanela przez kiepskie paliwo - zatarte sekcje, rozerwane zaworki itd(naprawa glówna za okolo 12000PLN!!!! robiona jakies dwa miechy wczesniej i teraz to samo) to ganial swojego kierowce po placu z rurka do podnoszenia kabiny w rekach.
Po tym wszystkim co tam widzialem przysiaglem sobie ze gdybym mial diesla to nie zaleje ropy na innej stacji niz shell, bp, czy statoil
To tyle. Nie sa to wynurzenia teoretyczne ale wszystko z zycia wziete - decyzja nalezy do was



zdis - 16 lut 2005 15:51
popieram (w T4 miałem zapasową pompę,ale nie zdążyła sie wyłożyć-pierwsza była głowica



JACU626 - 16 lut 2005 20:04
A ja tylko oo i nie co mam powiedzieć, pompa ma przejechane 831 tkm od 500 tkm tylko oo. Jak kupiłem miala koło 400 tkm i 100 zrobiłem na on, na czym jedził poprzednik nie wiem. W pompie robiłem cięgno od gazu bo ciekła ale co sie dziwić 720 tkmjak lać zaczeła, dorobiłem drugi oring i spoko.
Naprawdę wole sprawdzony opal którego dzic nikt już nie "uszlachetnia" niż napęd.

PS
Firmowy cklasa 220 cdi tankowany tylko i wyłącznie na BP pojechał na lawecie do serwisu z zatartym wtryskiwaczem, ciężarówka tez tam tankowana z zatartymi dwoma sekcjami tez - pozostawiam bez kom....



PITEK - 16 lut 2005 20:36

A jak auto sie spisuje?? tankuje tylko na BP lub Neste
Autko spisuje sie fajnie,jestem zadowolony . Jak po 2-óch tygodniach jazdy niewiele moge powiedzieć. Miałem wcześniej PEUGOT 405 1.9 TD 92r 110KM palił NAJWIĘCEJ 6 L, jezdziłem 2 mniechy na opale i co!!! kopa mniał nie z tej ziemi i ma do tej pory. Madzia pali więcej, dokładnie niewiem ale około 7L.Narazie jeżdze na opale, po waszych wypowiedziach nie zmienie zdania co do paliwa 1.80zł a 3.40 toDUZO KU.....WA!nara wszystkim madziarom.



zdis - 16 lut 2005 20:50
tu nie ważny jest czas a przebieg



navroth - 16 lut 2005 20:52

Narazie jeżdze na opale, po waszych wypowiedziach nie zmienie zdania co do paliwa

U nas ok 3.10 na Neste. Fakt sporo.
Ale daj cynk jakie wyniki za jakiś czas. Dlugo masz zamiar przytrzymac to auto

Pytanie jest jak to ta sprężarka wytrzyma Ciekawi nas to wszystkich, byłbyś naszym "krolikiem doświadczalnym" - w dobrym tego słowa znaczeniu oczywiście



PITEK - 16 lut 2005 21:18
No to mnie niezle straszycie ale ja jestem twardy nie mniętki



navroth - 16 lut 2005 21:21

No to mnie niezle straszycie ale ja jestem twardy nie mniętki

serio chcemy się dowiedzieć , bo jak wszystko będzie ok z twoim statkiem to my tez wolimy placic 1.8 zł


przebieg około 2000tyś
a comprex robiony był



PITEK - 16 lut 2005 21:21

tu nie ważny jest czas a przebieg zeby
przebieg około 2000tyś



PITEK - 16 lut 2005 21:24

a comprex robiony był ?
nie i nie widać żeby był



navroth - 16 lut 2005 21:25
to niezle się trzyma i to juz drugi co słyszę że do 200kkm dociera bez wymiany łozysk
to dobra nowina



PITEK - 16 lut 2005 21:31
t

i to juz drugi co słyszę że do 200kkm dociera bez wymiany łozysk !
to znaczy ze wymieniałeś łożyska? ile ma kilometrów twoja 626



navroth - 16 lut 2005 21:35

to znaczy ze wymieniałeś łożyska? ile ma kilometrów twoja 626

nie u mnie wszystko jest na razie git. dobiega do 150kkm , ale opinia jest ze comprex sie wali dosycz czesto przy przebiegu 140-160kkm ze wzgledu na ciezkie warunki /glownie sadza/ w jakich pracuje

my tu mamy zasady ze jezeli chodzi o sprezarke to filtry,oleje,paski wszystko oryginalne i the best zakladamy



PITEK - 16 lut 2005 21:37

i to juz drugi co słyszę że do 200kkm dociera bez wymiany łozysk !
moja ma 180tyś na liczniku A 2tyś jezdziłem na opale. kapisz!



navroth - 16 lut 2005 21:39

A 2tyś jezdziłem na opale

to chyba za mało aby stwierdzic ze jest w porzo . daj cynk za 20 tys czy jest wszystko ok.



zdis - 16 lut 2005 21:53
teoria - na ON wynik nieograniczony (min.500 i wiecej tyś)
dla opału w zal. od ekspl. max. do ? ale chyba nie więcej niż 150 tys od początku jazdy a nie od przebiegu całkowitego



PITEK - 16 lut 2005 22:00

nie u mnie wszystko jest na razie git. dobiega do 150kkm
jak na 93r to mały przebieg co?



navroth - 16 lut 2005 22:02
ja wiem, znam samochody 10 letnie z przebiegiem 28tysiecy {słownie: dwadzieścia osiem tysięcy} /przykład mojego ojca/ ale to benzyna więc do ten watek go nie interesuje



zdis - 16 lut 2005 22:05
to teoria ,a ile jest przejechane na 'tanszym' wcześniej tego nikt nie wie
więc przy td trzeba byc ostrożnym bo może to być nie ekonomiczne



PITEK - 16 lut 2005 22:11
myśle że będzie 'ales gut' jak nie to niedługo będzie ogłoszenie 'do sprzedania 626 comprex 2.0 150KM ' przyjdzie głupi i kupi



navroth - 16 lut 2005 22:17

150KM
, dlatego diesla z polski nie warto brac



zdis - 16 lut 2005 22:18
no tak tylko,że te ceny tak powariowały ,że może niewarto robić sobie kosztów ,a zmiany nie są za darmo i zanim autko jest cacy to któryś tysiączek beknie (i nie wiesz nadal ile jest zrobione na 'tańszym')



navroth - 16 lut 2005 22:24
ja tam w życiu nie naleje opału do mojego cuda



PITEK - 16 lut 2005 22:40
Moje tez cudo i leje, przez dwa lata to zaoszczędze dwa takie silniki



zdis - 16 lut 2005 22:42
chyba z'przewrotki' bo byś musiał namachac najmniej 300 tys



JACU626 - 16 lut 2005 22:55
Hmm policzmy zostaje na litrze min 1 zł robie min w roku 45 tyś km czyli średnio 7 l/100 km zostaje mi 7 zł 450x7=3150 - za to to sobie silnik lub całą drugą mazdke kupie.



zdis - 16 lut 2005 22:58
miałeś kupić dwa (dobre,anie po tańszym)



navroth - 17 lut 2005 5:48

za to to sobie silnik lub całą drugą mazdke kupie.

przy takich założeniach to juz powinieneś smigać najnowszą 6-tką tylko ze i tak tej kasy nie ma w portfelu co



nightcomer - 17 lut 2005 15:19

ja tam w życiu nie naleje opału do mojego cuda grzeczny navroth
państwo będzie bogatsze
będzie co kraść.

a pamiętacie jak to kiedyś nowa pszczółka zapodał na forum normy dla redbulla i napędu?



JACU626 - 17 lut 2005 18:41
Navroth czy ja wiem, co miesiąc z tego tytułu zostaje około 250 zł na moim autku dlatego na aluskach 13 nowe zimówki a w garażu czekają 14"



Kamil T - 17 lut 2005 20:21
Opał Był OK dopóki kosztował 69gr. Teraz to trochę drogo, więc przerobiłem na drewno... Jest ciepło i taniej P.S. Problem w tym, że trzeba się narąbać...



Waluś - 17 lut 2005 21:05

Opał Był OK dopóki kosztował 69gr. Teraz to trochę drogo, więc przerobiłem na drewno... Jest ciepło i taniej P.S. Problem w tym, że trzeba się narąbać
Przeczytałeś cały wątek



PITEK - 17 lut 2005 21:13

co miesiąc z tego tytułu zostaje około 250 zł na moim autku dlatego na aluskach 13 nowe zimówki a w garażu czekają 14" łoł
to znaczy że jezdzisz na tym paliwie



PITEK - 17 lut 2005 21:16
tym bardziej mi pasuje ,leje w kolorze mojej madzi



Kamil T - 17 lut 2005 21:36

Przeczytałeś cały wątek

Ave!
Jasne, czytałem To był taki żarcik... "Oranżada" jest tania, nowa pompa itp. niestety nie , jak komuś się kalkuluje (bo robi dużo km) to już jego sprawa, na czym jeździ. Pozdrawiam



JACU626 - 17 lut 2005 23:27
Przeczytaj moje posty zanim napiszesz kamil o nowej pompie?? Chyba że ci pompa padła i wiesz z doswiadczenia moja ma 831 tkm z tego ponad 300 na oo i ma sie dobrze



newbie - 18 lut 2005 5:56
Mity...mity...mity

Tu jest recepta:

UWAŻNIE PRZECZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM PONIŻSZY WĄTEK:

Poemat o OG i ON

Zwracam szczególną uwagę na wypowiedzi Gościa z nickiem Jasiek Smok.

Ponadto proponuję przeszukać Wasze forum, bo kiedyś ten temat był wałkowany i w tym thread-zie dałem link do kart produktu ON i OG z ORLEN-u.

P.S.
Nightrider, jak zawsze słuszna uwaga



JACU626 - 18 lut 2005 8:33
Newbie gratulacje

Ciekawe są nawet bardzo pouczające wypowiedzi Smoka, jak wszystko przeczytałem to zaczynam sie poważnie zastanawiać czy kiedyś ON (olej napędowy) zatankuję. Pisałem juz nie raz że znajomu pompiasz pokazywał m wtryski i pompy od autek które nigdy OO nie widziały i były skorodowane??? O odbarwianiu OO kwasem siarkowym wiedziałem ale o neutralizowaniu wapnem to nie, ja p... czego to ludzie nie wymyślą.

Powiem tak - oranżada helenka ta do picia dobra ale OO jeszcze lepszy .

I jeszcze jedno - to państwo nic nam (mi napewno) nie daje, dokłądają tylko podatków i przepisów aby im było wygodniej na górze kraść więc w d... mam bycie uczciwym i płacenie 1 zł akcycy w ON - HDWP



Waluś - 18 lut 2005 8:57
A ja wam powiem tylko tyle, że 6 cylindrowy silnik turbodoładowany Perkinsa (czy Perkinsona nie pamiętam dokładnie) w niemieckojapońskiej koparce na budowie nie zauważył różnicy, Jest to naprawde czuły motor na różnego rodzaju wynalazki. O na opale pracuje tak samo jak na zwykłym ON. I nie uśmiechajcie sie, bo w tym sprzęcie wszystko sterowane jest przez komputer



Tryint - 18 lut 2005 11:26
sadysci



Kamil T - 18 lut 2005 15:58

Przeczytaj moje posty zanim napiszesz kamil o nowej pompie?? Chyba że ci pompa padła i wiesz z doswiadczenia moja ma 831 tkm z tego ponad 300 na oo i ma sie dobrze

Imponujący wynik, potwierdza, że Mazdy twarde są, a opał im raczej nie przeszkadza . Jeszcze nie jestem posiadaczem Mazdy, więc o Niej nie pisałem. Chodziło mi o uszkodzenie pompy w kilku busach, które przytrafiły się znajomym, jeżdżacym na OO np. Fiacik Dukato, T4, nawet Transit, coprawda trafiło się to po kilkuset tkm, ale jednak. Co tu dużo mówić: Jakość paliwa na wielu stacjach jest taka, że nie zdziwiłbym się gdyby dieselki, jeździły lepiej (i dłużej) na OO niż na kombinowanym ON. Pozdrawiam



navroth - 18 lut 2005 16:46
No dobra ale tak z reka na sercu to kupilibyście auto jeżdzone przez 200kkm na OO czy na ON
Powiedzmy masz do wyboru belgijska/holenderska mazde zalewana ON i mazde z salonu od pana ze Śląska serwisowaną w ASO wszystkie przeglady itp i zalewaną OO /pomijajac stan zawieszenia/



PITEK - 18 lut 2005 19:03
To znaczy ze nie myliłem sie co do OO . Jest lepsze niz wszystko inne



PITEK - 18 lut 2005 19:14

Navroth czy ja wiem, co miesiąc z tego tytułu zostaje około 250 zł
A wjęc Navroth zastanów sie ,kazde auto zasłoguje na lepsze traktowanie (bynajmniej paliwo) Co myśle NIEBĄDZ



navroth - 18 lut 2005 19:20

Co myśle pytajnik NIEBĄDZ jeleń

U nas nie ma tak dobrego OO jak na Śląsku z bejcą do drewna więc jeśli pozwolisz pozostanę przy Oleju Napędowym , na razie BP i Neste nie są wymieniana na czarnej liście



newbie - 18 lut 2005 19:54
Ponieważ nie chcę być opacznie zrozumiany, uważam, że należą się słowa wyjaśnienia.

NIGDY, NIKOGO nie będę namawiał do łamania prawa i używania OG do celów innych niż grzewcze.

Ale w szarej polskiej rzeczywistości, gdzie na codzień każdy z nas narażony jest na kanty mniej bądź bardziej szkodliwe, rozumiem tych którzy wybierają dla siebie "mniejsze zło".

Pozdrawiam tych, którzy byli w stanie obiektywnie podejść do wyjątkowo ciekawej dyskusji.

Zacietrzewionych z zamkniętymi umysłami nie pozdrawiam.



JACU626 - 18 lut 2005 21:23
Newbie ciekawe gdzie mnie zaszufladkowałeś??



PITEK - 21 lut 2005 21:02

U nas nie ma tak dobrego OO jak na Śląsku z bejcą do drewna język
Niewiem dlaczego sądzisz ze jestem Ślązakiem? Mogłeś to sprawdzić,mieszkam blizej niz myślisz.Paliwo w moim regionie jest najdrozsze w całej polsce.



PITEK - 21 lut 2005 21:13
A tak do rozmowy 'navroth' Tłuchowo niejest miastem. Jak byś szukał.



laczers - 23 lut 2005 22:23
moim zdaniem jesli ktos ma starego diesla i wartosc auta nie przekracza 1o tys to niech sobie nawet sika do baku . moze i na tym mu pojedzie. ja wychdze z zalozenia ze szklem tylka nie bede podcieral Bo zaoszczedze 4 tys na opale a z 10 tys wydam na naprawe pompy. To nie ma sensu jesli ktos planuje jezdzic dluzej autem.



newbie - 24 lut 2005 13:48

moim zdaniem jesli ktos ma starego diesla i wartosc auta nie przekracza 1o tys to niech sobie nawet sika do baku . moze i na tym mu pojedzie. ja wychdze z zalozenia ze szklem tylka nie bede podcieral Bo zaoszczedze 4 tys na opale a z 10 tys wydam na naprawe pompy. To nie ma sensu jesli ktos planuje jezdzic dluzej autem.

Hmmmmmmmm zabrakło czasu i chęci żeby przeczytać tamten wątek ?!
A może nie udało się zrozumieć tekstu ?!

A tak w ogóle to już zacznij odkładać na naprawę tej pompy.....
Chory system ci na pewno pomoże naprawiać ją wcześniej niż później.....

Z racji wykonywanej pracy mam możliwośc słuchania wielu opinii nt. paliwa i przyznaję, że ludziska są już zmęczeni bezsilnością wobec kombinatorów i oszustów paliwowych a także ich bezkarnością.

Zdziwiłbyś się jakie auta jeżdżą na grzewczym.....to nie jest 10 kpln tylko grubo powyżej 100.

Zazwyczaj są to auta frustratów po odmowie wymiany gwarancyjnej elementów aparatury wtryskowej.

Szkoda gadać....



Cosmos - 24 lut 2005 14:17

czasu i chęci żeby przeczytać tamten wątek

ja przesledzilem i tylko zauważyłem + na korzysc OO w cenie
jak smoku mowi jest OO dobrej jakosci i jest koszmarny syf i nigdy nie wiesz na co trafisz
wiec skad brac to czysciutkie OO , chyba ze jestes takowego dealerem wiec daj namiary



JACU626 - 24 lut 2005 21:31
Cosmos nie wiem jak teraz ale kiedyś jadąc wracając z władysławowa zakupiłem oo oczywiście w bańce na stacji pol-oil-co jest ich kilka na wylocie na gdańsk. Sa dystrybutorem rafineri gdańskiej.

Laczers popieram to co newbie napisał do ciebie - przeczytaj wszystko i sie wypowiadaj. Tankuj na BP bo z tego co pamiętam macie ładne przy trasie a pojedzie mazdka na lawecie do serwisu tak jak c klasa odemnie z firmy z zatartym wtryskiem . I tylko na BP tankowana była



laczers - 24 lut 2005 21:56
no to mnie pocieszyliscie .Ja od poczatku tankuje na shellu i jestem zadowolony. A na Bp na szczescie nie tankuje:) Jak mailem autko na gazik (camry 3.0) tylko gazowanie na shell i nie bylo problemu . Fakt trosze drozej ale palila mi litr do 1,5 mniej niz jakbym zalal LPG na innej stacji . A powiedzcie mi czy warto lac uszlachetniacze do ropy ?



navroth - 24 lut 2005 22:15

uszlachetniacze do ropy

nie warto
lej tak jak lałeś na shellu i nie daj sie zwariować, powietrze którym oddychasz też jest trujące



JACU626 - 24 lut 2005 22:30
Ja czasami jak mam dzień dobroci dla mazdki to jej litre miksolu zapodaje ale wtedy cichutko silnik chodzi.



Martinek - 09 mar 2005 19:44
ja tankuje tylko na shellu i z autem nie mam zadnych problemow opalu to ja chyba nigdy nie wleje bo juz raz sobie silnik wymienilem (ledwo kopilem madzie i 1500 km i mi padl)i nie che mi sie ryzykowac bo jezdzic lubie



mayer - 10 mar 2005 9:05
a teraz coś ode mnie . tak się składa że zwiedzałem całą linię produkcyjną ragfinerii Lotos i OO to jest dokładnie ten sam produkt co ON. JEDYNE dwie różnice to: po procesie rafinacji przed procesem konfekcji ON otrzymuje dwa dodatki jeden w postaci czerwonego barwnika w ilości 20g/Mg i markera chemicznego . Oba czynniki są obojętne w procesie spalania i zawartość ich nie ma wpływu na pracę palników, pomp czy wtryskiwaczy.To są jedyne różnice pomiędzy OO a ON. Problem zaczyna się kiedy podziemni producenci paliw próbują uszlachetniać OO czyli odbarwiać go - jedyny sposób to dodanie do OO kwasu siarkowego co to powoduje domyslić sie nietrudno, aby zobojętnić H2sO4 dodaja wapna co powoduje wytrącenie się gipsów w paliwie co powoduje zatarcie części pasowanych. Czysty opał to po prostu zabarwiony ON +barwnik + marker chemiczny. I proszę nie gadać głupot o szkodliwym działaniu OO na silnik, bardziej szkodliwy jest LPG dla siników benzynowych niż OO dla diesla.



PITEK - 15 mar 2005 14:07
Brawo!brawo!brawo! wreszcie ktoś to wyjaśnił BRAWO!!!!!



mazda323 - 17 mar 2005 19:58
z gówna miodu nie wyciśniesz takie jest moje zdanie



b2 - 23 kwi 2005 8:37
http://www.apra.pl/rpt/archiwum/rpt_050126.htm

i kontra - cytat z fednego z forum:
"Panowie ekolodzy i wielbiciele fiskusa- jebnijcie wy sie w łeb!!! Jaki opał? jaki naped? To powstaje w jednym ciagu rafineryjnym i końcowy produkt to PALIWO DO SILNIKÓW DIESLA!!! (sprawdzcie sobie w przepisach ADR - do przewozu tego towaru - opał i naped maja nawet ten sam numer 1202!!) Pisze tu o lekkim oleju opałowym np: Ekoterm Plus - róznica jest tylko w kolorze bo trzeba od naiwnych troche kasy wyłudzic!!! dodawany jest środek barwiacy by to odróznic i pomoc "krokodylom" ( tacy zieloni - strasza kontrolami na drodze i mandatami po 500 PLN) rozpoznac co lejemy! Apropo koloru i barwnika - czerwony, tez ma działac na psychologie- czerwone-STOP, czerwone-ZŁE-czerwone-NIE LEJ!!!!
A czy sprawdzano komus w osobowce na czym jezdzi? Tylko TIRowcow mecza!!!
Jezdze na opale fordem fusionem TDCi na gwarancji juz 20 tys i NIC!!! tylko przed przegladem wlalem napedu by sie nie doczepili do gwarancji przy wymianie filtra paliwa.
A jeszcze jedna sprawa - Dlaczego nikt z Was - oszukanych klientów nie oskarzy prezesów rafinerii Trzebinia o świadome niszczenie silników i mienia? Taka afera byla, odbarwiali i sprzedawali - i jakos nikomu od tego silnik sie nie rozleciał? Przecierz w co 10 stacji (najnowsze badania) mamy złe paliwo? Wiec jaka mam pewnosc ze nie zatankuje złego?
Ludzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pomyslcie, - uwierzyliscie ze "czerwony" jest ZLY - a on poprostu tylko jest tańszy!!!! NIC WIECEJ!!!! Pozdrawiam wszystkich uczciwych!!!!"



mayer - 23 kwi 2005 9:19
Stek bzdur. Posiadam certyfikaty OO (kupuje go na tysiące litrów) gdzie LOTOS wyraźnie zaznacza liczbę cetanową i wynosi ona 65 dokładnie tyle samo co w ON. Zawartość laków nta sama co ON, zawartośc siarki NIŻSZA. To co pisze ten gośc o LC>20 to bajka OO ciężki ma LC około 18.



JACU626 - 23 kwi 2005 9:42
Wymieniałem ostatnio głowice bo bekła sobie i oszczelke dmuchneło przy okacji i stawiam flaszke temu kto mi powie jak w silniku poznać na czym jezdził???? Zadnej sadzy nie ma wtryski czyste nagaru na tłokach niewiele a na 130tkm od remontu nie zaglądałem tam i nie czyściłem .



newbie - 23 kwi 2005 12:57
Ja nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jesteśmy celowo ogłupiani.
Zwróćcie uwagę na wypowiedzi w tym wątku ludzi nie mających kompletnie nic wspólnego z tematem, głoszących zasłyszane, niczym nie poparte teorie. Tacy ludzie są ofiarami dezinformacji, bo niby jak nazwać artykuł na przytoczonej www. sygnowany przez osobę z wyższym tytułem naukowym?! tylko dezinformacja Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania, ale niech wypowiedzi będą wynikiem przemyśleń o dokładnie zgłębionym temacie, a nie jak np.:

życzę powodzenia (i nowej głowicy)



b2 - 23 kwi 2005 14:12

Ja nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jesteśmy celowo ogłupiani.
Zwróćcie uwagę na wypowiedzi w tym wątku ludzi nie mających kompletnie nic wspólnego z tematem, głoszących zasłyszane, niczym nie poparte teorie.


dlatego podałem dwie skrajne wypowiedzi, nie biorąc się za ich osąd. nie znam się po prostu a ciekaw byłem zdania fachowców, dalekich od opowiadania legend i powielania mitów o wadach bądź zaletach, bez naukowego poparcia.

dzięki za linek do bardzo ciekawej dyskusji na forum tdi, przeczytałem z przyjemnością.

z niej dla mnie wniosek taki - to nie OO jest paliwem, które wykończy silnik, tylko jego garażowe "uszlachetniacze" (kwasy, wapno, rozpuszczalniki, itd.). Te same, czy podobne uszlachetniacze tak samo zabiją "prawdziwy" ON a co dalej idzie - silnik.

niestety, ponieważ tankowanie OO do samochodów jest zabronione, dlatego OO_nie_przeznaczony_do_pieca staje się produktem czarnorynkowym i jako taki jest zedecydowanie częściej narażony na nadużycia - staje się obiektem pracy domorosłych chemików. a przecież na fatalną jakość towaru pochodzącego z czarnego rynku klient reklamacji nie wniesie.
(to jakby iść poskarżyć się do rzecznika praw konsumenta, że w fotce gandzi było za mało gandzi a za dużo liścia zielonej herbaty)

i to jest tak naprawdę jedyna wada opału.

[edit]
czy ktoś wie, co to jest ten "ciężki" opał? bo może to jest prawdziwy killer?



JACU626 - 23 kwi 2005 19:56
Newbie - szacunek za wypowiedz

B2 - tak gwoli wyjaśnienia oo czerwonego juz nikt nie podrabia jest dostepny w bańkach na każdej stacji nio prawie każdej. Nikt go nie wleje do ciężarówki zarobić sie nie da na nim kokosów więc nik sie wpodrabianie czerwonego nie bawi. Pracowałem kilka lat na stacji paliw i tez wiem jakie mikstury sie sprzedaje i nie na stacij je tworzą tylko hwg? Widziałem i flonaft z czyms zimeszany i diesel na tym jezdził tylko filtry zabija. Czerwony jeszcze nigdy mi nic złego nie zrobił a przejechałem na nim z 300 tkm a moze lepiej. Co oo ciężkiego hmm w środe go zatankowalem do pełna po xx jest gęściejszy silnik chodzi cichutko i płynnie i autko ma lepszego kopa jak na normalnym. Tak jak NEWBIE powiedział - prędzej skończy motor odbarwiony opał. Zresztą juz mi sie pisać ine chce i niedowiarków przekonywać. Popatrzcie na atesty czego mniej zostaje po destylacji w 350C no czego? bo to wam póżniej zosteje w formie nagaru na tłokach i zaworach.



b2 - 23 kwi 2005 20:30
mnie chodzi o:
1. kupowanie niby-OO gdzieś w krzakach (w realu jakieś rozpuszczalniki, chuje muje),
2. kupowanie niby-ON gdzieś w krzakach (będącego w realu "poprawionym" OO).

to takie mikstury imho kilują silniki. do samego OO nie trzeba mnie przekonywać, już się przekonałem, że o ile nie poprawiany, to dobry



GofNet - 23 kwi 2005 22:33
Szkoda, że nie ma O.B. Opałowej Benzyny W moim silniczku ropsko niechętnie sączyłoby się z wtryskiwaczy...