Co za niedojeban** niedziela!!!!!!!





siwy_dymek - 28 maja 2006 18:43
Na poczatku dnia zaczalem myc samochodzik, chmury byly od dosyc dawna, ale nie padalo, wiec umylem samochodzik i spoko...mysle sobie nie pada, jest juz 15.00 wiec szybko przewoskuje...nalozylem mazidlo i w tym momencie lunelo jak z cebra!! No to PKP, totalna furia, za godzine wyjezdzam do katowic...no i jechalem, matowym samochodem, jakby go ktos papierem sciernym pociagnal! Ale to jest jescze nic! Jade z kumplem juz do katowic, moim pieknym matowym samochodem, jestesmy w bielsku i nagle cos zaczelo szurac i po 2sek bum, cos sie syplo! Mysle sobie urwalo mi wydech, ale nic nie widze na drodze... zjechalem w przecznice, patrze a tu odpadla oslona katalizatora! Wiec zapierniczam spowrotem na droge kilkaset metrow wczesniej po ta blache, bo nie zostawie zelistwa na drodze, bo sobie ktos cos zrobi, droga przelotowa przez bielsko, 2+2 pasy a ona na srodku, za lukiem a nadjezdzajace samochody zaslanai kamienica! Widocznosc ok.25m! Jakos mi sie ja udalo zgarnac z drogi i jade dalej, ale tak po 5 min przyszla mi mysl, ze przeciez to jets jedna polowka, a druga wciaz tam jest (odpadla dolna czesc), wiec szukam jakies stacji i zajezdzam na nia...oczywiscie w ferworze calej sytuacji postanowilem zbadac ta druga oslone...palcem!! Troche sie przypalil! Wiec wziolem ta czesc co odpadla i nia sprawdzam, ale widze ze sie blacha trzyma! Wiec jedziemy dalej...minelo kolejne 5 min, jade sobie 120 km/h, nagle jeb!! patrze, a tu blacha lata 5m w powietrzu za mna w gestwinie waty wygluszajacej spod jej powierzchni! Szczescie ze nic za mna nie jechalo!! Ale ruch taki duzy ze nie bylo szans nigdzie sie zatrzymac zeby to dziadostwo zgarnac z drogi!! Juz bylem w totalnej furii, nei mowiac juz o tym, ze chodzily mi po glowie mysli, czy mi czegos nie uszkodzilo (bak, czy co kolwiek...) Poprostu furia -matowy samochod+tuning wydechu!!!!
Oto fotki zelistwa + wataspod niej



A przy okazji pierwszego postoju w celu pozbierania zelistwa, stal [tiiit] malczan:






farciarz - 28 maja 2006 18:50
Hehe...a mówiłem...usuń katalizator



siwy_dymek - 28 maja 2006 18:58
Na moj gust, to rezonans w moim ukladzie rozspawal te dwie blaszki! ...ale nie bedem iec juz brzeczenia w okolicach 3tys.obr.
Teraz chodzi mi tylko jedna rzecz po glowie, mianowicie, wydaje mi sie, ze katalizator jest stalowym odlewem no i on bardzo sie nagrzewa, nei ma teraz zarowno blaszki oslaniajacej jak i tej waty izolujacej, wiec czy jak bede miec goracy katalizator i wjade w jakas kaluze, to czy mi kat nie peknie??



Globy - 28 maja 2006 20:18
Ja to nie wiem, ale w sobote zdazylem nawoskowac jeden blotnik i zaczelo lac Siwy, zapodaj ktoregos razu swieze zdjecia swojego auta.




jacobs - 28 maja 2006 20:24
A mi w sobote jaki¶ kawał blachy odpadł, jak podwoziem je*neli¶my o asfalt :/



siwy_dymek - 28 maja 2006 20:54

zapodaj ktoregos razu swieze zdjecia swojego auta.
no cos moze wrzuce, moze w jakims plenerze, ale w sumie narazie nic sie nie zmienilo, oprocz tuningu katalizatora, ale tego normalnie nie widac

a co powiecie na fotki malacza??



Globy - 28 maja 2006 21:00
Widzialem juz takiego, a takze w wersji kombi - czyli identyk, ale z szybami zamiast paki. I to jeszcze w kolorze ultrafioletu



Schlosser - 29 maja 2006 20:40

a co powiecie na fotki malacza??

boski.



eMiX3 - 30 maja 2006 10:46
ja dzis jechalem przez 10 km z predkoscia 70 km/h a nastepnie jakies 3 km po miescie z predkoscia 49 km/h... powod- pech chcial ze jechaly za mna misie kolorowe na tej drodze dostawalem juz zawichy totalnej bo o ile ograniczenie do 50 w miescie jest ok to ograniczenie do 70 na wylotowce na Wroclaw to lekka przesada gdyz nikt praktycznie tego tam nie przestrzega... utworzyl sie za mna wielki korek

Co do niedzieli to tez mialem fajna przygode i to dokladnie na tej samej trasie... troszke sie spieszylem wiec jechalem kolo 90/50 i w pewnym momencie widze mercusia (chyba E220 ale pewny nie jestem) z CB ktory tez sie spieszy... mysle bede sie trzymal mercusia skoro ma CB wiec dalem sie wyprzedzic i zaczynamy jazde... 80-90-100 i mysle sobie a mercusia tez wyprzedze i pojade za innym jelonkiem troszke szybszym... ledwo lewym kolem przekroczylem os jezdni a tutaj zza krzakow blue z lolipopem udalo mi sie gdyz zatrzymali merola a ja pojechalem dalej A swoja droga przez kolejne kilka km myslalem jak mozna zostac zatrzymanym majac CB