Czkawka na niskich obrotach
dad76 - 26 mar 2005 11:06
Od niedawna mam problem objawiajacy sie czkawka - chwilowym przerywaniem silnika w dolnym zakresie obrotow na 2 i 3 biegu. Przypuszczam ze to wina paliwa chociaz tankowalem juz na drugiej stacji i jest to samo. Zauwazylem rowniez wyciek oleju spod aparatu zaplonowego i zastanawiam sie czy to moze miec jakis wplyw na to (chwilowe braki iskry). Gdyby ktos mial kiedys podobny problem, prosze o pomoc.Nie mam instalacji gazowej.
GofNet - 26 mar 2005 11:57
Sam więc sobie odpowiedziałeś na nękający Ciebie problem.
Od czego warto zacząć? Przede wszystkim należy otworzyć obudowę aparatu zapłonowego i zobaczyć co i jak. Gdzie cieknie, jak cieknie, itp. Jeśli jest taka możliwość, to uszczelinić i po zabawie. Później bardzo dokładnie oczyścić, osuszyć, założyć uszczelkę i obudowę, skręcić i... jeździć.
Ja miałem podobny w skutkach problem. Kiedyś pojechałem na myjkę silnika i po całej operacji silnik ledwo "palił". Nie chciał równo pracować. Na wolnych obrotach gasł a na wyższe ciężko się wkręcał. Silnik pracował nierówno na trzech a niekiedy na dwóch garach. Powodem było dostanie się zastosowanego do mycia płynu do aparatu zapłonowego przez jego obudowę nie posiadającą uszczelki pod sobą. Oczyszczenie i osuszenie pomogło.
W Twoim przypadku zacząłbym od tego, co napisałem w drugim akapicie. Później warto jeszcze zerknąć na świece, które również dają podobny efekt pracy silnika.
Powodzenia.
misiek06 - 26 mar 2005 19:03
Witam ja też mam taką denerwującą czkawke a w szczegolnosci na 2 biegu ale tylko na gazie na benzynie bez żadnych problemów
Może tam troszke też da się zauważyć olej koło aparatu zapłonowego ale czemu ta czkawka wystepuje tylko na gazie
GofNet - 26 mar 2005 20:56
Może w Twoim przypadku misiek06 jest przyczyną sam parownik takowej czkawki. Może świece masz zabrudzone nagarem, lub mają przebicia. Gaz zdaje się spala przy wyższych temperaturach, niż benzyna. Sprawdź jednak na początku parownik.
misiek06 - 26 mar 2005 23:06
Właśnie moje świece nie są już najlepsze myślałem o tym tak więc już zakupiłem sobie nowe, kabelki też już nie najlepsze więc też zamowiłem i teraz czekam i jak dojdą to zmienie i wtedy zobaczymy jak bedzie śmigać Co do parownika to nawet nie myślałem ale może warto więc jeżeli świeczki i przewody nie pomogą to się przejade do jakiegoś dobrego gaziarza a swoją drogą ile taki parownik może kosztować niewiem czy trzeba wymieniać czy może jakoś się jeszcze da naprawić
Mav - 27 mar 2005 1:44
GofNet wyciek oleju spod aparatu to nie do konca moze byc przyczyna. Mialem wyciek wlasnie z tamtad i to powazny a nie objawialo sie to niczym oprocz plam oleju. Po wymianiue oringu i uszczelki pod kopulka wszystko dziala jak dzialalo tylko plam nie ma. dad76 co do tego gdzie cieknie to na pewno masz juz stwardnialy od temperatury oring na aparacie i to on popuszcza olej. Ta sama historia dotyczy uszczelki pod kopulka. Jak rozkrecisz to wszystko to bedziesz musial zdjac oring (bedzie wygladal jakby go odlano z twardego plastiku - po porstu go zlam w jednym miejscu i sciagnij) i dopasowac nowy. To samo pewnie z uszczelka.
Co do czkawki to zbadaj swiece i kable.
GofNet - 27 mar 2005 10:16
Wszystko zależy od tego, gdzie ów olej mógł się dostać.
Ogólnie rzecz biorąc, trzeba zerknąć tam, gdzie zazwyczaj się sprawdza w takich przypadkach. Czyli Świece, kable WN, rozdzielacz, filtr paliwa i powietrza, no i oczywiście stan samego paliwa...
dad76 - 02 kwi 2005 5:39
Aparat zapłonowy po rozebraniu okazał się suchy, ale wszystkie 4 styki w kopułce byly zaśniedziałe (bialy nagar 1-2 mm) wyczyscilem palec i kopulkę, samochód stal się żywszy i lepiej reaguje na pedal gazu, ale "czkawaka" została. Zatankowalem shel v-power racing ([tiiit] najdroższa benzyna jjaką kupowalem 4,49 za litr) i jest OK! Wszelkie objawy szarpania silnka ustały i jestem pewien ze to wina benzyny . TAKŻE ODRADZAM TANKOWANIA NA STACJACH TESCO I NESTE(CARMAN)
Śliwa - 02 kwi 2005 9:37
Po wymianiue oringu i uszczelki pod kopulkamam pytanie ile dales za ten oring i uszczelke i czy ciezko to dostac??
Mav - 02 kwi 2005 10:03
Wstyd sie przyznac ale ani grosza... PO prostu znajomy mechanik mial tych oringow cale pudelko i stamtad sobie wzialem co potrzebuje. Oring to generalnie sie dobiera na podstawie starego. W koncu to tylko pierscien z gumy. Bierzesz swoj idziesz do njablizszego wiekszego sklepu moto i tam mowisz zeby ci dobrali. Niezbyt wielka filozofia choc nie wiem czy sa jakies oryginaly. Ja sobie dobralem i jestem bardzo zadowolony wiec mysle ze ty tez bedziesz. Co do uszczelki to w sumie tez taki oring tylko ze cienszy i o wiekszej srenicy. AN dobra sprawe wyglada jak porzadna gumka recepturka naciagnieta na aparat zaplonowy. Ja ja zrobilem z takiego cieniutkiego oringu i trzyma bardzo dobrze.Prawda jest taka ze ona nie uszczelnia niczego (bo od tego jest oring na aparacie) tylko sluzy do utrzymania odpowiedniej odleglosci od palca rozdzielacza i aparatem. Wiec skombinuj taka zeby byla takiej samej grubosci co oryginal.
Śliwa - 02 kwi 2005 10:13
dzieki za wyczerpujaca odp
diesel - 07 kwi 2005 18:36
Widze że problem z wyciekiem spod aparatu zapłonowego to typowa przypadłośc Mazdy BG. Też mnie to spotkało. Oring można kupić np. w sklepach z hydrauliką siłową czy coś w tym stylu i kosztuje jakieś 2,50 zł tylko najlepiej wziąść oryginał na wzór! Ten oring ma jakieś 3 - 3,5 cm średnicy o ile dobrze pamiętam!
Wymienić oring, można też zabezpieczyć jakimś silikonem samochodowym i powinno chulać - ja tak zrobiłem i chyba póki co jest OK!
W razie czego też zamówiłem oryginał w Mazdzie, koszt jakieś 20 - 30 zł ale czas oczekiwania.... bynajmniej w ASO Gdańsk to...hohoho..już jakieś 3 tygodnie....
Kolejny właściciel już jeździ tą Mazdą i chyba mu specjalnie nie wycieka bo się nie skarży (plama była widoczna na obudowie skrzyni biegów). W razie czego zapasowa uszczelka jest zmówiona i jakiś japończyk "toczy" ją tam na warsztacie... troche długo ale znając dokładność i skrupulatność japończyków..hehe
dad76 - 25 kwi 2005 18:42
jednak Wasze rady nie pomogły, dalej jest to samo......, zauważylem jedną rzecz dzieje sie to na zagrzanym silniku i wyskokiej temperaturze na zewnąrz (w ostatnie gorące dni działo sie to częściej, ale nie zawsze nie ma reguły) , poprostu brakuje mu zapłonów, nie pali na wszystkie, jak zwał tak zwał, ale jest źle. Sprawdze jeszcze sonde i czujnik temperatury. i tu pytanie gdzie go szukać ? 323f BG 1,6 8V 1990r.
dad76 - 20 kwi 2006 15:51
winne byly przewody wysokiego napiecia - wymienilem i jest ok
Tasior - 25 cze 2008 16:38
A ja mam to co wy i wymienione wszystko co mymieniliscie i nic Musze jeszcze raz wyczyscic przepustnice. A moze jakos sygnal o ilosci gazu (o tym jak mocno pedal gazu jest wcisniety ) jest zle podany?? moze zle odczytuje i czasem glupieje??? moze linka jest za slabo naciagnieta???