Czy wiecie może, dlaczego we Włoszech używane samochody są dużo tańsze, niż w Niemczech???
Yoshi323 - 17 lut 2005 4:11
Ceny niższe o jakieś 15-20% niż w Niemczech-jak to możliwe???
Słyszałem, że były problemy z zarejestrowaniem w Polsce sprowadzanych z Włoch pojazdów...
Marcin783 - 17 lut 2005 6:44
Jakiś czas temu oglądaliśmy kilkanaście samochodów sprowadzonych z Włoch i niestety musimy stwierdzić, iż były w gorszym stanie technicznym i wizualnym niż podobne z Niemiec. We Włoszech jest inna kultura jazdy i dbania o samochód . Zależy jeszcze z jakiej części Włoch samochód jest sprowadzony bo lakier samochodów z południa jest wypalony przez słońce .
To tyle co możemy napisać ze swojego doświadczenia .
Pozdrowionka
Hawkins - 17 lut 2005 10:38
MarciniAnia mają rację! włosi nie umieją jeździć i te auta sa najcześciej już strasznie zajeżdzone.
pozdrawiam
Hawkins
Khirali - 17 lut 2005 10:42
włosi sa jak polacy nie dbaja o samochody i wali ich ot jak to wyglada a co do rejestracji to nei ma zadnego probelmu z tym
Długi - 17 lut 2005 12:06
Są tańsze bo i nowe są tam tańsze niż w niemczech
Mayor - 17 lut 2005 15:19
nom niestety Włosi to nie Niemcy, drogi maja gorsze, i ten ich południowy temperament na drodze daje znac o sobie
mARIOx - 17 lut 2005 20:46
taki maly przyklad! Gosc z ktorym pracuje (jest dostawca ,tirowiec) ,byl ostatnio z dostawa we wloszech.Trafil mu sie adres w dosc ciasnej jak na tira uliczce ,a do tego na zakrecie na zakazie stala nowiutka BMW 7. Nie mogl sie zlozyc wiec zablokowal jezdnie.Tafila sie policja. I co zrobil karabinieri??? Bez mrugniecia okiem i chwili zastanowienia kazal jechac i niczym sie nie przejmowac Bejca stracila swiatla,lusterko a na jej prawym boku "powstal" piekny orginalny tribal 3D heee . Ponoc "zabawa byla [tiiit] ,i tak fajnie trzeszczalo" No i tak sobie mysle ze to bmw to napewno stracilo na wartosci to moze dlatego auta we wloszech sa tansze???
Xionc - 17 lut 2005 21:22
włosi sa jak polacy nie dbaja o samochody O nie, jest jeszcze gorzej! W zeszłym roku byłem na sycylji i był koszmar!Te samochody byłu autentycznie naprawiane na plaster, a 1 na 10 NIE był porysowany, stukniety. Poza tym styl jazdy mordujący sprzęgło i hamulce. Omijajcie z daleka...
nightcomer - 18 lut 2005 14:47
Te samochody byłu autentycznie naprawiane na plasterplaster to i tak duża inwestycja...
natomiast ja osobiście łyknąłbym auto z północy włoch - to nie ten sam kraj co południe a z południa najgorsza jest właśnie sycylia. przy okazji xionc pogadamy o tyj wyspie, bo ja też...
Yard - 18 lut 2005 19:54
Parkowanie po włosku.
Nie mieścisz się. To nic. Popychasz tego z przodu. Popychasz tego z tyłu i już się mieścisz. Pamietaj ! Zawsze parkuj na styk. Będą mniejsze uszkodzenia.
zertaul - 21 lut 2005 9:11
Parkowanie po włosku.
Nie mieścisz się. To nic. Popychasz tego z przodu. Popychasz tego z tyłu i już się mieścisz. Pamietaj ! Zawsze parkuj na styk. Będą mniejsze uszkodzenia. W Paryżu jest podobnie
Justynka - 21 lut 2005 14:25
W Paryżu jest podobnie Ano np. tak:
nor - 22 lut 2005 6:25
Te samochody byłu autentycznie naprawiane na plasterplaster to i tak duża inwestycja...
natomiast ja osobiście łyknąłbym auto z północy włoch - to nie ten sam kraj co południe a z południa najgorsza jest właśnie sycylia. przy okazji xionc pogadamy o tyj wyspie, bo ja też...
Achemenid - 22 lut 2005 7:37
Justynka to w duzych miastach jest norma ja przestakie parkowanie stracilem klubowa podkladke z przodu
nightcomer - 22 lut 2005 19:00
Kumpel sprzedaje toyote celice z mediolanu rocznik 97 i 90tys przebiiegudaj spokój nor, widzisz zdjęcie pod spodem... celcia nie nadaje się.
Justynka - 23 lut 2005 8:49
to w duzych miastach jest norma W Paryżu kierowcy jeżdżą jak jakieś oszołomy, trzeba mieć oczy naokoło głowy i bardzo uważać na pieszych wchodzących notorycznie na przejście na czerwonym świetle. W Paryżu widzieliśmy tylko raz tak zaparkowane samochody, ale słyszeliśmy, że parkuje się tam na luzie i bez ręcznego, żeby można było na parkingu przepchnąć inny samochód, w razie gdyby stał za blisko.
Ale i tak w o wiele gorszym stanie widzieliśmy auta w Mediolanie - strasznie poobijane. Ludzie nie przejmują się tym, jak parkują, ciągle na siebie trąbią (szczególnie wtedy, gdy nie ruszysz spod świateł wystarczająco szybko), a autobusy, np. po skręcie w prawo, nie ustępują pierwszeństwa pieszym, którzy mają zielone
zertaul - 23 lut 2005 9:31
W Paryżu kierowcy jeżdżą jak jakieś oszołomy, trzeba mieć oczy naokoło głowy i bardzo uważać na pieszych wchodzących notorycznie na przejście na czerwonym świetle. W Paryżu widzieliśmy tylko raz tak zaparkowane samochody, ale słyszeliśmy, że parkuje się tam na luzie i bez ręcznego, żeby można było na parkingu przepchnąć inny samochód, w razie gdyby stał za blisko. Tak, to prawda, parkuje się na luzie bez ręcznego. A na czerwonym świetle na skrzyżowaniach wchodzą głównie kolorowi. Zdziwiło mnie trochę, że nikt na to nie zwraca uwagi. U nas nie do pomyślenia, ale w tym przypadku wolę jednak nasz kochany kraj .
ReServeD626 - 05 mar 2005 0:22
włosi sa jak polacy nie dbaja o samochody i wali ich ot jak to wyglada obejrzyjcie auta z francji - piaskownica na siedzeniach....
Spander - 28 mar 2005 20:12
Jakiś czas temu oglądaliśmy kilkanaście samochodów sprowadzonych z Włoch i niestety musimy stwierdzić, iż były w gorszym stanie technicznym i wizualnym niż podobne z Niemiec. We Włoszech jest inna kultura jazdy i dbania o samochód . Zależy jeszcze z jakiej części Włoch samochód jest sprowadzony bo lakier samochodów z południa jest wypalony przez słońce .
To tyle co możemy napisać ze swojego doświadczenia .
PozdrowionkaZgadza sie.Jak byłem w Włoszech tam kazdy ma samochod i skuter.Jak skuter sie przewroci to takie larmo robia jakby to koniec swiata byl.A gdy w aucie lusterko urwane porysowane oni sie tym nie przejmuja pieprza auto!
mbmaster - 31 mar 2005 12:50
ja tez byłem we wloszech i w zyciu Mariana bym tam samochodu nie kupił. Nidosc ze katowane to wszystkei zderzaki obite. Zero kultury drogowej. My przy nich to jak swietoszki jezdzimy naprawde. Oni sraja czy jest czerwone czy zielone swiatło, zero szacunku dla auta. Broń Boże auta stamtad.
kmink - 28 lip 2005 14:08
auta z wloch to totalna porazka(a z grecji to tylko na szrot)po pierwsze lakier b.czesto wypalony jezdza ja debile parkuja na styk kupa piachu i kuzu no ze autem jezdzil osobnik innej nacji i dbal o auto.stanowczo odradzam.ach z zarjstrowaniem jest proble bo dokumenty wloskie,belgijskie,hiszpanskie wygladaja jakby sie je samemu wydrukowalo i opisalo!!!odradzam!!!
b2 - 28 lip 2005 16:25
południowcy to brudasy, co tu dużo mówić
mbmaster - 28 lip 2005 16:56
Czekam na wypowiedz ITALIANO
kmink - 28 lip 2005 18:03
bylem tam troche czasu(3miechy w grecji i tyle samo italia-sie pracowalo)
Brudasy,kierowcy do d... my przy nich aniololy,ile razy widzialem jak karetka na czerwonym stala bo sie bali wiechac na skrzyzowanie bo nikt by jej nie wpuscil.Porazka
podobnie jezdza tylko w bulgarii-koszmar niby biedny kraj a tyle bmw i meskow ze szok nikt nie zwraca uwagi na przepisy wszedzie v max. jezdza pod prad itp.i pistolety w aucie maj-k..wolna amerykanka!!!(jak i w rosji)
Italiano - 28 lip 2005 19:56
Czekam na wypowiedz ITALIANONo to prosze bardzo.
Oni sraja czy jest czerwone czy zielone swiatło, zero szacunku dla auta.ile razy widzialem jak karetka na czerwonym stala bo sie bali wiechac na skrzyzowanie bo nikt by jej nie wpuscil.Porazka Nidosc ze katowane to wszystkei zderzaki obite. Zero kultury drogowej.To się w większości potwierdza ,ale w południowych Włoszech. Tam na dole Włoch to i ja bym nie chciał mieszkać.I wam powiem szczerze i tak twięrdzą nawet inni że to prawie jak dwa inne kraje północ/południe.
Tam to i plicja ma gówno do gadania jeżdżą na skuterze po trzech i w dodatku bez kasku. Srają na przepisy.
Tu z pólnocnych Włoch prędzej można wyrywać furki ,ale niestety się cenią.
Co do kultury jazdy to ogólnie stwierdzając macie racje, bez porównania.
w zyciu Mariana bym tam samochodu nie kupił. Nidosc ze katowane to wszystkei zderzaki obitembmaster a co ty możesz wiedzieć o stanie mojego samochodu.? Specjalnie założyłem czujniki coby Madzi nie obijać. A auto jest z Niemca także jest w dobrym stanie (jak większość aut z tamtąd) i u nas są o wiele lepsze drogi niż w Polsce. Ja np. bym nie kupił auta z Polski bo albo wytłuczone,albo 5 razy bite czy coś w tym stylu.
południowcy to brudasy, co tu dużo mówićOszczędził byś sobie takie komentarze.
Albin1981 - 29 lip 2005 20:10
bylem we wloszech i naprawde nie da sie opisac ich jazdy, a powiedzenie "ruch jak w rzymie" jest bardzo dobrze dobrane. Tam jest wazne aby przejechac przez skrzyzowanie i dosc nikogo nie obchodzi czy przejedzie to 100 m bez zadrapan lakieru. kierowcow mozna porownac do koni z klapkami na oczach - widzi tylko drugi koniec skrzyzowania i musi tam dojechac. dlatego lakier na samochodach z wloch jest tak kiepski
Gość - 30 lip 2005 9:05
Kto ci powiedzial ze fury sa tansze niz w dojczlandzie?Chyba te z poludnia.Kukaj tu
www.Automobili.Com ,auta z pulnocy.Mieszkam w italii od 3 lat.Co do stanu i estetyki wizualnej to jest szok,jak kupywalem primere to musialem ja czyscic 2 dni.
Gość - 30 lip 2005 9:10
Ale stan techniczny jest perfeckt,nie dbaja o higiene osobista to co dopiero o wyglad auta.Moja ma 344 k km przejechane i pali na dotyk,fakt faktem ze w dziurze w ktorej mieszkam,6k ludzi,jest 5 mechanikow. Pozdro
Italiano - 30 lip 2005 9:12
Melek masz GG?
Italiano - 30 lip 2005 9:14
A jak nie to mi chociaż napisz z jakich okolic jesteś . Czy daleko odemnie?
Gość - 30 lip 2005 9:28
Jestem z provincia di Pesaro,niedaleko san marino,no z 50 km.A ty? Moj gg 4980725,czesto jestem ukryty teraz rejestruje auto w pl bo tu makarony chca bym im placil 2400 e za samo ubezpieczenie :/