DiTD / D-4D / dCi / CTDi - opinie japonskich silnikow diesla
LuK - 04 sie 2006 12:32
Jak oceniacie japońskie silniki diesla? [Mam na myśli nowsze konstrukcje]
Piszcie o ich wadach,zaletach, kosztach utrzymania, ogólnej eksploatacji, elastyczności na IV i V biegu.
Dla mnie przykładowo : + maja te silniki diesla, które maja łańcuch zamiast spaska
tomekrvf - 04 sie 2006 19:56
No to mazda ma minus bo w 5 i 6 diesel ma pasek
3 wychodzi +- bo ma i pasek i łańcuch
A gdzie się podziało DID? Hmmm?
DID w Mitsu z Japonii jest ok ale musi to byc silnik na CR
D-4D 2.2 177 KM - bomba Jak nie diesel a idzie jak burza (od 2000 obr/min)
TDI - głośne jak cholera Wysoki moment, elastyczna jednostka napędowa
Ale nie ma to jak V6 i dalej w benzynie
brii - 04 sie 2006 20:12
dCi (Renault) - super ciąg od 1500rpm, kręcą się bez problemów do 5krpm (szczególnie wersje 1,5 - ciągnie równo do 5000rpm) spalanie zabawne wręcz (Almera 1,5dCi ~ 4l/100km)
Riki - 04 sie 2006 22:06
Ja jezdze sporo Corolla 1.4 D-4D wujaszka. Ostatnio bylismy nad morzem i jezdzi sie super jak na silnik o tak malej pojemnosci. 190NM wystarcza do sprawnego przemieszczania sie. Jesli chodzi o spalanie to z dwoma rowerami na dachu, fuul załadowanym bagażnikiem, 3 osobami i klima (80-130km/h) 5.5l w trasie. Mozna zejsc do 4.8l V-max 183km/h a na postoju silnika w srodku wogole nie slychac generalnie fajny napęd
LuK - 05 sie 2006 6:13
niemieckich wynalazkow nie bierzemy Panowie pod uwage
osobiscie nie przepadam za niemiecka motoryzacja [i chyba nie bede mowil dlaczego ..... ]
Pablo - 05 sie 2006 22:51
Moja ma chyba łańcuch ale silnik podobno nie mazdowski , tylko mitsubishi , a oceniam wysoko
Kimarco - 06 sie 2006 16:30
Czy ktos ma może jakąś opinie o silniku 2.0 TDVI z 2002r. <Mazda 323f>
Riki - 06 sie 2006 16:41
Kimarco
Nie TDVI tylko DiTD
A opinii na temat tego silnika jest sporo na forum, polecam uzyc funkcji "szukaj"
Kimarco - 07 sie 2006 6:56
Riki jesteś w błędzie, ja wiem co mam i pisze dużymi literami TDVI (i to V jest czerwone jeszcze)
brii - 07 sie 2006 7:12
yyyyyyyyy ale o so chozi??
TALREP - 07 sie 2006 9:07
wszystko sie zgadza, moj kumpel ma 626 z silnikiem o wlasnie takim oznaczeniu. sam bylem zdziwiony jak to zobaczylem
brii - 07 sie 2006 12:26
a czym one się różnią od DiTD??
Paweł1000 - 07 sie 2006 17:23
Swojego czasu potrzebowałem części do mojej MAZDY 626 DiTD, wtedy dowiedziałem sie od handlaża częściami że DiTD i TDVI to ten sam model tylko że robiony bodajże na inny rynek
Riki - 07 sie 2006 22:05
Kimarco aa to nie wiedzialem sory przyznaje miales racje ale ja nigdy o czym takim nie slyszalem
DiTD i TDVI to ten sam model tylko że robiony bodajże na inny rynekPaweł1000 na jaki rynek?
Kimarco - 08 sie 2006 9:56
Kimarco aa to nie wiedzialem sory przyznaje miales racje ale ja nigdy o czym takim nie slyszalem Spoko, mało osób wie o tym silniku, bo jak nawet dzwoniłem po warsztatach i innych serwisach, to czasami mi mówile, że taki silnik nie istnieje.
brii - 08 sie 2006 10:08
Też bym Ci tak powiedział
LuK - 14 sie 2006 20:46
no i kurde znowu jakby Toyota poszla do przodu
ten 2.2 D-4D 180 to chyba obecnie najbardziej zaawansowany ropniak
piezoelektryczne wtryskiwacze [tylko ciekawe jak z polskim paliwkiem ]
30tys okresu miedzy wymianami oleju i to mineralnego
i pomyslec ze takie silniczki robia w Polsce
APELUJE wiec do inzynierow mazdy o sprężenie się - chlopaki do roboty-konkurencja technologicznie poszla do przodu !
tomekrvf - 14 sie 2006 20:48
[tylko ciekawe jak z polskim paliwkiem ]Tak samo jak w każdym innym dieslu na CR
brii - 14 sie 2006 21:28
a 2.0dCi - 170KM a mniejsza pojemność
Wymiana oleju (syntetycznego) co 50KKM!!
ZK33 - 17 sie 2006 16:02
Ja mam taż YARIS-a z 2004 1,4 D 75KM i powiem wam że ma przejechane 80kkm bardzo dzwonią zawory i moc już nie ta a jak ją ganiam to potrafi spalić i 6l , generalnie jeszcze nic w silniku się nie zepsuło ale z innymi sprawami ciężko. Toyota ostatnimi czasy bardzo spadła na psy, nie polecam.
LuK - 17 sie 2006 19:50
generalnie jeszcze nic w silniku się nie zepsuło ale z innymi sprawami ciężko.
ZK33 - 18 sie 2006 5:50
czyli co nawalalo?Leje się woda do środka samochodu ( serwisanci nie potrafią zlokalizować którędy woda się dostaje)
wycieka olej ze skrzyni biegów.(powiedzieli że to drobne "pocenie")
nie mogą ustawić alarmu tak aby samoczynnie się nie załaczał.
W zawieszeniu coś stuka ( podobno sprawdzali i nie stwierdzili że cos ma luzy).
Po 2 latach maska zaczeła rdzewieć a oni twierdzą że to od uderzeń kamieni.
i tm podobne sprawy.
Mam wrażenie że jak skończy się gwarancja, to wtedy dostrzegą usterki.
Naprawdę z serwisem TRAGEDIA ,nigdy toyoty
brii - 18 sie 2006 6:21
Po 2 latach maska zaczeła rdzewieć a oni twierdzą że to od uderzeń kamieni.
i tm podobne sprawy.Naprawdę z serwisem TRAGEDIA ,nigdy toyotyA byłeś w innym serwisie?? Napisz do Toyoty Polska co się dzieje i jak nie będzie reakcji (w co wątpię) to wtedy wszyscy będziemy mieli przestrogę przed Toyotą
adalbertus - 18 sie 2006 7:29
Największym mankamentem diesela w 323 to jego pompa (wielokrotnie wałkowane na forum).
Niektórzy twierdzą, że jest dosyć głośny (w porównaniu z innymi dieslami).
Jeżeli chodzi o eksploatacje to np ja w swoim dieselku wymieniam olej + filtry co 10kkm. Spalanie - przyzwoite około średnio 6l/100km.
Auto zbiera się naprawdę przyzwoicie i jak się uprzeć to w trasie nie trzeba zmieniać biegów i jechać cały czas na V biegu - silnik nie dławi się nawet przy zejściu do 50km/h.
Riki - 18 sie 2006 8:32
silnik nie dławi się nawet przy zejściu do 50km/h.a co na to panewki?? silnik moze sie nie dławic ale taka jazda nie sluzy mu dobrze
adalbertus - 18 sie 2006 9:57
silnik nie dławi się nawet przy zejściu do 50km/h.a co na to panewki?? silnik moze sie nie dławic ale taka jazda nie sluzy mu dobrze
ZK33 - 18 sie 2006 13:45
Po 2 latach maska zaczeła rdzewieć a oni twierdzą że to od uderzeń kamieni.
i tm podobne sprawy.Naprawdę z serwisem TRAGEDIA ,nigdy toyotyA byłeś w innym serwisie?? Napisz do Toyoty Polska co się dzieje i jak nie będzie reakcji (w co wątpię) to wtedy wszyscy będziemy mieli przestrogę przed Toyotą
Riki - 18 sie 2006 21:50
Oj usmiech To tylko takie spostrzeżenie usmiech jakoś nie należe do ludzi którzy lubią tego typu jazdę. usmiech
Adaś - 19 sie 2006 12:09
nikt nic nie napisze o najnowszym turboropniaku Hondy?
xANDy - 19 sie 2006 13:34
Ja napisze - ale szybko...
Turboropniak hondy 2.2 icdti produkowany jest przez isuzu (u nich w fabryce) a poza tym nie ma z tą fabryką nic wspólnego. Pali więcej niż piszę w teorii czyli ok 6/100. Ma "tylko" 140 kucy ale to dobrze wpływa jednak na trwałość silnika (nie jest wyżyłowany). Honda żyłuje benzyniaki a nie diesle. Silnik jest super ale wiadomo, że trzeba pilnować paliwa. Poza tym - drogi...
Silnik Toyoty 2,2 - znany jest z tego, że jest "mniej elastyczny niż się spodziewano" (ten z BMW jest o niebo lepszy)...
PS. nie wiem czy możemy traktować Toyotę jako japoński samochód, skoro większość produkowana jest w Anglii a silniki w przerażającej większości nie pochodzą z kraju kwitnącej wiśni a najwyżej wiśni polskiej..
brii - 19 sie 2006 14:15
nikt nic nie napisze o najnowszym turboropniaku Hondy? To tak egzotyczna tutaj jednostka, że prawie nikt nie miał z nią styczności
LuK - 04 wrz 2006 16:29
Zasiegnalem wiedzy serwisowej i panowie napisali ze w nowej mazdzie 6 diesel koszt wymiany zestawu rozrzadu na oryginalnych czesciach to 2300PLN
wykonujemy to co 120 000 km przebiegu
na marginesie jechalem ze zlotówą czytaj z taxi driverem mondeo w dieleslku jakis 2003 rok i chwalil sie ze lancuch to nawet 700 000km moze wytrzymac
ale nie mozna powiedziec, ladnie sie bujal i silniczek pracowal nienagannie
pozdro
magicadm - 04 wrz 2006 18:50
Zasiegnalem wiedzy serwisowej i panowie napisali ze w nowej mazdzie 6 diesel koszt wymiany zestawu rozrzadu na oryginalnych czesciach to 2300PLN
(..)mondeo w dieleslku jakis 2003 rok i chwalil sie ze lancuch to nawet 700 000km moze wytrzymac
Czegoś nie kumam: Skoro Mazda 6 i nowe Mondeo w dieslach mają te same silniki (oprócz osprzętu) - jakim cudem jeden ma pasek, a drugi łańcuch?
Riki - 04 wrz 2006 19:26
Mazda 6 i nowe Mondeo w dieslach mają te same silniki Ja słyszałem ze nie
tomekrvf - 04 wrz 2006 20:07
Skoro Mazda 6 i nowe Mondeo w dieslach mają te same silniki To zdecydowanie są inne silniki
xANDy - 06 wrz 2006 13:02
Słyszałem, że korpus silnika w mondziaku i szóstce jest ten sam - tylko inne są pompy wtryskowe.
Jeśli tak nie jest to jak jest?
Czy silnik w Maździe 6 jest konstrukcji mazdy? a jeśli nie to czyjej??
Riki - 06 wrz 2006 20:12
xANDy tak jak mowi tomekrvf to sa inne silniki nie majace nic ze soba wspolnego na szczescie
xANDy - 06 wrz 2006 20:20
KTO skonstruował silnik do mazdy 6 - CR?
Riki - 06 wrz 2006 20:34
Ja stawiam ze Mazda....
magicadm - 11 wrz 2006 7:02
xANDy tak jak mowi tomekrvf to sa inne silniki nie majace nic ze soba wspolnego na szczescie Uffff, jak dobrze
Pytanie "dodatkowe" - czy Mazda CR i DITD mają coś wspólnego konstrukcyjnie? Mam na myśli budowę bloku, głowicy, przeniesienia napędu itp.
xANDy - 11 wrz 2006 7:32
Chciałbym widzieć gdzieś jakiś miarodajny artykuł na temat diesla CR mazdy.
czy Mazda CR i DITD mają coś wspólnego konstrukcyjnie?Załóżmy, że konstruktorem jest mazda, więc patrząc na to, że pojemność jest identyczna 1998cm³ można dojść do wniosku, że blok silnika ma coś wspólnego.
Patrząc po kodzie silnika MZR-CD i RF (RF-T) wychodziłoby na to, że to całkiem różne jednostki... Japończycy nie należą jednak do ludzi, którzy robią na "łapu-capu" więc jeśli robiliby nowy silnik to wykorzystaliby na pewno dobre wnioski z poprzednich modeli. Więc - pozostawiając tę samą pojemność na pewno większość elementów po prostu przenieśli z drobnym liftingiem technologicznym z DiTD co CR. Co ciekawe DiTD i CR są 16V i mają jeden wałek (OHC)...
A jeśli nie mazda była podstawowym konstrukotrem CR'a to na pewno elementami podobnymi jest... paliwo...
Filtr paliwa w "6" jest taki sam jak u mnie w 626 itd...
gerz50 - 12 lut 2007 13:49
czym się różni CITD (od 2003 roku ) od DITD (1998-2003)?
Długi - 12 lut 2007 14:50
Silnik Mazdy 6 jest rozwinięciem RF-T, zmodyfikowano kilka części i zmieniono układ zasilania
xANDy - 12 lut 2007 15:27
czym się różni CITD (od 2003 roku ) od DITD (1998-2003)?Silnik Diesla w szóstce jest silnikiem typu CR (common rail), czyli jest pompa wysokiego ciśnienia, przewody do cylindrów z wysokim ciśnieniem (podawanym stale) i zaworki w samej głowicy, które dozują ON prosto do cylindra. Są więc cztery zaworki wtryskujące, sterowane impulsem elektronicznym.
Silnik DiTD ma "klasyczną" pompę wtryskową (rotacyjną, sterowaną elektronicznie), głowica rozdzielaczowa (w pompie) decyduje w którym momencie paliwo podawane jest do którego cylindra.
Podstawa silników CR i DiTD jest właściwie ta sama, chociaż CR ma już chyba blok aluminiowy a nie żeliwny (ale mogę się mylić).
Długi - 12 lut 2007 16:16
chociaż CR ma już chyba blok aluminiowy a nie żeliwny (ale mogę się mylić).no niestety ma żeliwny
głowica rozdzielaczowa (w pompie) decyduje w którym momencie paliwo podawane jest do którego cylindra. nie dokładnie, bo głowica ma dość szeroki zakres tłoczenia paliwa, o dawce i momencie wtrysku decyduje PCM za pomocą TCV i SPV
impulsem elektronicznymelektrycznym!
xANDy - 12 lut 2007 16:32
sterowane impulsem elektronicznymelektrycznym! Absolutnie zgadzam się z tym, co napisałeś, ale specjalnie użyłem bardziej obrazowych stwierdzeń (łatwiej kojarzy sie z elektroniczną pompą). Co do głowicy rozdzielaczowej, chodziło mi o to, że w pompie jest układ (mechaniczny), który decyduje o tym, do którego cylindra będzie wtryśnięte paliwo (i tylko wtedy na wtryskiwaczu jest wysokie ciśnienie). W silniku CR komputer steruje zaworkami, pod którymi zawsze jest "pełne" ciśnienie paliwa.
Długi - 12 lut 2007 16:39
W silniku CR komputer steruje zaworkami, pod którymi zawsze jest "pełne" ciśnienie paliwa.Kurde, nie dostanę rozgrzeszenia , ale mam dziś dzień na czepianie się
Ciśnienie paliwa również podlega regulacji mniej - więcej w zakresnie 25-180mPa (na polski 250 -1800 atmosfer)
Jeżeli chodzi o pompę rozdzielaczową to faktycznie tłoczek w głowicy pompy decyduje o tym, do którego wtryskiwacza tłoczyć paliwo (jest w tym pewna analogia do rozdzielaczowego układu zapłonowego w ZI)
xANDy - 12 lut 2007 16:43
Ciśnienie paliwa również podlega regulacji mniej - więcej w zakresnie 25-180mPa (na polski 250 -1800 atmosfer) Długi - mam pytanie - ciśnienie skacze od 25-1800 bar w zależności od "fazy" wału korbowego, tak? I rozumiem, że oczywiście we wszystkich punktach (zaworkach) jest jednakowe w momencie kiedy następuję wtrysk paliwa.
PS. czy w takim razie ma znaczenie ustawienie pompy ciśnienia przy zakładaniu rozrządu? czy mozna ją zamontować "dowolnie"?
Długi - 12 lut 2007 16:58
Długi - mam pytanie - ciśnienie skacze od 25-1800 bar w zależności od "fazy" wału korbowego, tak?Ciśnienie zależy od prędkośći obrotowej silnika i obciążenia, żeby nie było skoków ciśnienia w czasie otwierania wtryskiwaczy układ wyposażony jest w zasobnik (rail), czyli szynę paliwową o odpowiednio dobranej pojemności.
PS. czy w takim razie ma znaczenie ustawienie pompy ciśnienia przy zakładaniu rozrządu? czy mozna ją zamontować "dowolnie"?W zasadzie nie ma znaczenia,..... ale ma:) nie ma bo przecież pompa wysokiego ciśnienia powinna tylko wytworzyć ciśnienie paliwa o odpowiedniej wartości, ale ze względu na fluktuacje ciśnienia wynikłe z otwierania sie wtryskiwaczy dość istotne jest zgranie ruchu tłoczka pompy z otwarciem wtryskiwacza. Mazda 6 jest wyposążona w dwutłoczkową pompę wys.ciśnienia więc zgranie jest proste, mazda2 ma 3-tłoczkowa pompę promieniową i tam zastosowano odopwiednio mniejsze koło zębate 3:4. to tak w skrócie temat jest dość szeroki ale jeśli masz pytania to proszę
xANDy - 12 lut 2007 21:43
ale jeśli masz pytania to proszę Gdzie byłeś jak Cię nie było...?
Długi - 13 lut 2007 7:42
Gdzie byłeś jak Cię nie było...? pewnie zarabiałem na chleb powszedni
xANDy - 13 lut 2007 8:05
Długi - jak z trwałością tych silników CR. Jedno to układy zasilania paliwem (bardziej awaryjne?) a drugie to system przeniesienia napędu - słynne koła dwumasowe (jaką mają realną żywotność). Co to jest tłumik drgań skrętnych (rozumiem, że to jest to samo tylko inna nazwa)?
Długi - 13 lut 2007 8:22
Długi - jak z trwałością tych silników CR.Same silniki są dość żywotne, mamy klientów z 6-kami którzy mają ponad 300 000km i nie ma większych problemów. Układ zasilania Denso to jeden z najlepszych CR, problemy sporadyczne i wynikające raczej z jakości paliwa. Problemy z paskami rozrządu odziedziczone po DITD
a drugie to system przeniesienia napędu - słynne koła dwumasowe (jaką mają realną żywotność). Koła dwumasowe są pewnym problemem ale nie aż takim wielkim, sporadycznie zdażają się przypadki wymiany, częściej chyba wymieniamy pompy vacuum.
Co to jest tłumik drgań skrętnych (rozumiem, że to jest to samo tylko inna nazwa)?
_________________Rolę tłumik drgań skrętnych w 6 pełni dwumasowe koło zamachowe, w starszych rozwiązaniach tłumik drgań skrętnych był w tarczy sprzęgła (sprężyny)
xANDy - 13 lut 2007 8:27
Jak rozwiązany jest układ napinacza rozrządu w szóstce a jak w trójce?
Czy zrezygnowano z zawodnego, drogiego i "niebezpiecznego" w użyciu i serwisie hydronapinacza?
No i jaka jest żywotność tego koła dwumasowego?
Długi - 13 lut 2007 8:37
Jak rozwiązany jest układ napinacza rozrządu w szóstce a jak w trójce?
Czy zrezygnowano z zawodnego, drogiego i "niebezpiecznego" w użyciu i serwisie hydronapinacza? Nie zrezygnowano, natomiast po raz kolejny poprawili osłonę paska
No i jaka jest żywotność tego koła dwumasowego?NIe ma określonej żywotności jak pisałem są klienci którzy mają przejechane grubo pona 200 czy 300 tys. km i nie narzekają, wszystko pewnie leży w technice jazdy oraz w tym czy się jeździ często w mieście czy na trasie.
tomekrvf - 13 lut 2007 9:38
Ciśnienie zależy od prędkośći obrotowej silnika i obciążenia,A elementem wykonawczym w pompie jest zawór SCV który swego czasu lubił się psuć:)
Długi - 13 lut 2007 9:50
A elementem wykonawczym w pompie jest zawór SCV który swego czasu lubił się psuć:)I dalej lubi
swoją drogą płytkę wyślę dzisiaj
tomekrvf - 13 lut 2007 9:52
swoją drogą płytkę wyślę dzisiaj
Długi - 13 lut 2007 9:55
A elementem wykonawczym w pompie jest zawór SCV który swego czasu lubił się psuć:)i jeszcze jedno w mazda2 jest CR siemens'a gdzie jest drugi regulator po stronie wyskokiego ciśnienia
xANDy - 13 lut 2007 21:15
A który jest lepszy "zestaw" siemensa czy denso? (chodzi mi o realia usterkowości)
magicadm - 14 lut 2007 7:49
Problemy z paskami rozrządu odziedziczone po DITD
Podobno w tym silniku zastosowano szerszy o 5 mm pasek rozrządu, to prawda?
Taka informacje dostałem szukając rolek do DITD - że niby podobne tylko zamiast 2.5 cm maja 3 cm
Rolę tłumik drgań skrętnych w 6 pełni dwumasowe koło zamachowe, w starszych rozwiązaniach tłumik drgań skrętnych był w tarczy sprzęgła (sprężyny)Valeo już wyczuło temat i zalewa rynek zestawami "uwsteczniającymi" - czyli powrotem do "klasycznego" rozwiązania czyli normalne/jednomasowe koło zamachowe i tarcza z tłumikiem drgań Zapewne do tego idzie nowy/inny docisk i łożysko wyciskowe...
xANDy - 14 lut 2007 13:21
http://www.bogumil.deal.pl/forum/2_masy.wmvFilmik pokazujący zasadę działania kółka 2-masowego.
tadziol - 16 lut 2007 18:39
nie,żebym się wcinał,ale ja na swój motor nie narzekam...wiem,że chodzi o nowej generacji jednostki napędowe,ale SD 33 w Nissanie to dobry piec.Przebiegi do 1 mln km,duuuży moment obrotowy "od dna",żeliwny blok,żeliwna głowica...nie mam pytań.
xANDy - 16 lut 2007 18:41
tadziol - a ile Twój pali?
tadziol - 16 lut 2007 19:19
tadziol - a ile Twój pali? 10-30l/100km,ale pamiętaj, że waży 1800kg i czasami musi obsłużyć dwa mosty napędowe...że o pozycji 4L nie wspomnę.Ale jakieś dwa tyg. temu SD33 ściągał z trasy padniętą Navarę DDTi w końcu to młodszy brat był
Jaksa - 21 cze 2007 21:17
Riki jesteś w błędzie, ja wiem co mam i pisze dużymi literami TDVIOznaczenia na klapie są regionalne - zalezy z jakiego kraju jest auto. ( np. szostki z holandii mają CiTD a z rynku nie mieckiego nic - tylko napis mazda6 )
kmink - 25 cze 2007 21:09
ja sie troche wyłamie...
miałem Primere GT ale przy obecnych cenach paliw...
szukałem diesla do 25tyś a że jestem fanem japońskiej motoryzacji to zacząłem szukać wśród japońców...auto miało byc w miare pojemne i podatne na tuning w razie gdyby było za słabe...
sprzedałem kilkanaście sztuk almery 2.2tddi, 323ftddi i wiem jak te auta jeżdza itp. - są dla mnie za małe i za słabe...i ten lag w almerze mnie dobija..Fka lepiej od dołu ciagneła ale powyżej 3tyś juz słabiej niz nissan - takie były moje odczucia - jeżeli chodzi niezawdnosc to te auta są super+dla almery za łańuch...niestety sa to auta małe+oporne na tuning..
w międzyczasie przywizłem Skode Octavie 1.9TDI a że nissan okazyjnie sie sprzedał to skoda została...samochód miał 90KM i 210Nm..palił baaardzo mało - mniej niż Almera!!! klima,abs,elektryka,komp.pok i duuuży bagarznik + małe spalnie - to były atuty przemawiające za tym żeby zosatwić Vaga...
Wymieniłem wtryski, wgrany został wirus(chip) i mam teraz 133KM i 295Nm i auto nie kopci!!! za 100zł robie 400Km!!! koszt tej imprezy to 2000zł-niezły stosunek %przyrostu do ceny,oczywiście wymieniłem pasek+cały zestaw rolek itp. za 700zł(skf) tak więc mam samochód na 80tys zrobiony(hamulce itp. zrobione-filtry,olej wiadomo co 8-10tys) zrobiłem autem już 7tyś km(1,5miesiąca) i smiga aż miło....jeszcze tylk oIC zmienie i turbinke i będzie git
Zawsze byłem sceptycznie nastawiony do niemieckich/czeskich aut i jak słyszałem że TDI pali 6/7l/100km to śmiac mi sie chciało - teraz sam to moge potwierdzić...jezeli chodzi o awaryjność - wymieniłem przepywke i nic więcej....auto ma nalatane 180tyś ..
U mnie w rodzinie same japońce - mazdy,nissany,toyoty - sam zresztą namawiałem właścicieli na te auta - teraz sam jezdze skodą ....moim zdaniem jak sie z głową jezdzi i sie dba=odpowiednio serwisuje samochód to każdy jeden sie odwdzięczy bezawaryjnością(wiadomo sa f-yjątki )
p.s jak piszecie o autach gdzie olej co 30-50tyś zmienia to śmiac mi sie chce ktos tego przestrzega?
Arnie - 25 cze 2007 21:34
ja mam 2.0 CITD w mazdzie 6, jak turbina sie zalaczy to nie moge nad nia zapanowac, eh dzika bestia...
Jaksa - 25 cze 2007 21:45
jak turbina sie zalaczy to nie moge nad nia zapanowacWystarczy nogę cofnąc
eh dzika bestiaMasz racje
Riki - 25 cze 2007 21:53
Słuchajcie dziś pewnien czlowiek przewiózł mnie BMW E39 3.0d sedan tiptronic (193KM).... to jest dopiero dzika bestia i ten dźwiek DiTD to jakas katarynka przy nim
kmink - 25 cze 2007 21:55
objezdzam takie mazdy
Riki - 25 cze 2007 21:58
kmink spytam z ciekawosci... jakie osiagi ma Twoja Octavia?
kmink - 25 cze 2007 22:03
133KM i 295NM tyle że octa lzejsza jest niz 6ka
koleszka ma ibizke i 155KM niskie 7ki nią robi ale jak miał jeszcze 140km i jak 320CDI objechał w Skarbimierzu to sie własciciel merca zdiwił....masa robi swoje
Riki - 25 cze 2007 22:05
masa robi swojeWłaśnie..... wkoncu Octavia to prawie kompakt
133KM i 295NMTo juz nieźle..
kmink - 25 cze 2007 22:09
po wakacjach dobije do 15x i z 350Nm a moze więcej...jutro sie okaże czy sie zgościem w jednej sprawie dogadam jak tak to grubiej będzie ale przedewszstkim taniej 3majcie kciuki - wolałbym tak przy jakimś japońcu grzebac ale co zrobić - jeszcze mnie na takie cos nie stac
martinpl - 26 cze 2007 7:08
kmink kreci sie jak benzyna u mnie przy 4300 pewnie turbina sie konczy
xANDy - 26 cze 2007 7:10
odbiegamy Panowie od tematu - to miały być opinie o JAPOŃSKICH silnikach diesla
Bardzo ładny wykres mocy i momentu kmink
PS. chyba dlatego żywotność japońskich jest sporo wyższa, bo nie są chipowalne i "virusy" się ich nie trzymają za bardzo, więc zachowują dłużej wyjściowe parametry.
Riki - 26 cze 2007 9:12
Bardzo ładny wykres mocy i momentuNo no
P.S
Czekajcie na wykres kolegi bafanabafana z Jego SERYJNEJ DiTD mnie zatkało.... (jak na serie to jest baardzo dobrze wg mnie..)
bafanabafana - żebyś Ty wiedział ile Riki mi nagadał, że Twoja madzia to lata normalnieTeraz mamy na to odpowiedz.... od razu wiedziałem ze to auto ma wiecej mocy...
kmink - 26 cze 2007 13:20
mój samochód miał 3włascicieli i 180tyś km w seri wyszło 96KM i 211Nm
Wojtek z MT ma taką samą octavie i ma ponad300tys km!!! z czego 200na Chipie, silnik był przegrzany i auto smiga i ma bagatela 233KM i z500...
Wszystko zalezy jak sie dba, ja oliwe co 8-10tys zmieniam, filtru,płyny itp. wszystko zawsze na czas sie wymienia....ba nawet jak byłem ostanio na przeglądzie to koleś mnie pochwalił że dawno nie było auta u niego co ma odpowiednie cisnienie w kołach ....nie bez powodu szwaby tylko modernizują satrą konstrukcje...
Nie chce polemizowac co lepsze japońce czy niemieckie - uważam że japońce są the best i nastepne auto jakie kupie to pewnie bedzie acord 2.2..w dieslu
bafanabafana - 26 cze 2007 21:39
Czekajcie na wykres kolegi bafanabafana z Jego SERYJNEJ DiTD mnie zatkało.... (jak na serie to jest baardzo dobrze wg mnie..)dziwna sprawa...Madzia przywieziona z Holandii w zeszłoroczne wakacje.
odłączony czujnik temperatury paliwa, tryb awaryjny, migająca kontrolka świec żarowych...ogólnie nieco mułowata
no to coż...myślę sobie...pojadę na hamownię i wyglądało to tak:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6b ... 3a8be.html...załamka normalnie no i zaczęło sie...ASO, Grabowski i wiele innych lepszych i gorszych serwisów...trwało to 7 miesięcy i wszystko dupa (pisałem o tym zresztą dokładnie na forum więc nie ma sensu się powtarzać)
w końcu uzbierałem kasę i do Mabi...wyrok oczywiście jeden remont pompy...pekło 3t PLN, z tego części około 300 PLN...niestety do dzisiaj nie dowiedziałem się co to było...usłyszałem jedynie, że "padła dawka"...zaprogramowali pompę i odjazd.
faktycznie zbierała sie dużo lepiej, ale ostatnio zaczęła trochę dymić na 2 i 3 biegu przy 3000 obr...kupiłem Xeramic do wtrysków, wyjeździłem cały bak poganiajac Madzię na niskich biegach do co najmniej 3500 obr i dymienie ustało.
myśle sobie - czas pojechac na hamownie i zobaczyć tą poprawe no i macie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/772 ... a16a8.htmlszczęka mi opadła nie wiem co o tym myslec...gosciu z hamowni też nie wie...ale nie ukrywam gęba mi się cieszy od ucha do ucha
najlepsze jest to ,że ja naprawdę nic nie robiłem z tym samochodem a tu taki numer
na koniec powiem Wam jeszcze, że poznałem goscia (mieszka w Wilanowie), który jeździ identyczną Madzia jak moja (wszystko takie samo tylko ma 4 PP a ja jedną i nie ma na klapie DITD)i ten kolo ma wpisane w dowodzie 86KW a ja mam 74. Jego Madzia jest sprowadzona z Niemiec.
Co Wy na to A może wychodziły z fabryki jakieś podrasowane DITD
Pozdrawiam wszystkich uzytkowników DITD i życzę Wam wszystkim "szczęsliwej hamowni"
PS. Czuję, że za pare dni pojadę ją zmierzyc jeszcze raz bo jakos to do mnie nie dociera
Riki - 26 cze 2007 22:07
bafanabafana jeszcze raz gratuluje
Co Wy na toSam nie wiem co o tym myslec.... moze Grabowski "coś" zrobil? hmm.. Mabi? watpie.... tak czy siak osiagi silnika godne podziwu chyba swoja tam podjade (mam 500m ) i wreszcie zmierze sam jestem ciekaw ile wykres pokaze....
Jaksa - 27 cze 2007 7:49
najlepsze jest to ,że ja naprawdę nic nie robiłem z tym samochodem a tu taki numerNaprawiłes pompę - myslę ze 90% problemów jest przez pompę..... czyszczenie dolotów , intercoolera , szukanie igły w stogu siana to tylko mity. ( nie mówię tutaj o autach z przebiegami 300 i wyzej )
moze Grabowski "coś" zrobilWydłuzył czas grzania swiec ( jak nie mylę samochodów )co w efekcie nie dało 100% zadowolenia klienta skoro pojechał jednak do Mabi.
chyba swoja tam podjade (mam 500m ) i wreszcie zmierze sam jestem ciekaw ile wykres pokaze....Riki, a moze lepiej się nie stresuj - mniej wiesz dłuzej zyjesz
Riki - 27 cze 2007 8:25
Wydłuzył czas grzania swiecRozumiem.....
Naprawiłes pompęJarku myslisz ze naprawa pompy doda 14KM i 30NM? hmm... mozliwe, ale przeciez nowe auto mialo mniej mocy...
a moze lepiej się nie stresuj - mniej wiesz dłuzej zyjesz mysle ze serie trzyma... (widze jak jezdzi) wiec moze nie bedzie tak źle
slawekp - 27 cze 2007 11:18
Witam,
Być może doleję oliwy do ognia, ale jak już otworzyłem te rysunki z wykresem to "kątem oka" zauważyłem (być może się mylę), że każdy pomiar wykonany był na innej hamowni (różne znaki firmowe). Wiem, że rożnica jest duża, ale gdyby moja uwaga była słuszna to być może, jeden (lub nie daj Boże oba) przyrządy wymagają serwisu. W razie czego służę w miarę sprawdzonym źródłem. Około 3 lat temu miałem kłopty ze słynnym zaworem i przy okazji przed i po naprawie zrobiłem pomiar - identyczne parametry. Pozdrawiam.
xANDy - 27 cze 2007 11:38
Mój wykres wygląda nieco inaczej:
http://i155.photobucket.com/albums/s303 ... 26_20d.gifPo przysłaniu mi internetem tego wydruku otrzymałem informację, że mam sobie sam doliczyć +2,1%, bo zabrakło kompensacji chyba temperatury powietrza.
Wychodzi mi 100,5 konia oraz 215Nm, czyli niezły wynik. Hamownia przenośna, przy bardzo dokładnej masie auta można bardzo dokładnie wyznaczyć rzeczywistą moc (osobiście uważam, że jest o wiele lepsza jak hamownia stacjonarna, która nie oddaje rzeczywistych warunków).
Mam jednak inny przebieg momentu obrotowego. Trochę brakuje mi od dołu (ale miałem jeszcze trochę niedoczyszczony IC oraz zatykający się EGR).
czyszczenie dolotów , intercoolera , szukanie igły w stogu siana to tylko mity. ( nie mówię tutaj o autach z przebiegami 300 i wyzej Ej - Jarku - uważaj co mówisz!! to nie jest tylko moje doświadczenie ale wielu osób - spytaj Rikiego to Ci powie jaka jest różnica...
bafanabafana - 27 cze 2007 11:45
Witam,
Być może doleję oliwy do ognia, ale jak już otworzyłem te rysunki z wykresem to "kątem oka" zauważyłem (być może się mylę), że każdy pomiar wykonany był na innej hamowni (różne znaki firmowe). Wiem, że rożnica jest duża, ale gdyby moja uwaga była słuszna to być może, jeden (lub nie daj Boże oba) przyrządy wymagają serwisu. W razie czego służę w miarę sprawdzonym źródłem. Około 3 lat temu miałem kłopty ze słynnym zaworem i przy okazji przed i po naprawie zrobiłem pomiar - identyczne parametry. Pozdrawiam.Nie zmącisz mej radochy
to jest hamownia na której w zeszłą sobotę mazdowicze mieli DynoDay
xANDy - 27 cze 2007 11:51
Hamownia zawsze ma jeden problem - kalibrację wyjściową i tutaj jest "pies pogrzebany". Nie na darmo przy robieniu tuningu (chipowaniu) robi się pomiar przed, wirusuje się elektronikę, robi pomiar po a najlepiej jak wszystko odbywa się bez wyjmowania auta z rolek. Problemem jest właśnie kalibracja.
Jak wsadzisz auto na rolki, zmierzysz - wyjedziesz i za godzinę powtórzysz pomiar - różnice mogą już być zauważalne. A co dopiero jak się robi to na różnych hamowniach.
Dlatego twierdzę, że najlepszą kalibrację mają hamownie przenośne - gęsty czujnik, prosta droga i bardzo dokładnie określona masa auta (miałem znaną co do kilograma, nawet wliczałem ilość paliwa).
bafanabafana - 27 cze 2007 11:58
nie gadam z Wami zazdrośniki
xANDy - 27 cze 2007 12:32
bafanabafana - nałożyłem Twój i mój wykres na siebie - od 2500 do końca mamy identyczny wykres momentu obrotowego. W moim przypadku jednak od początku mam sporo większy moment obrotowy - przy 2000 róznica sięga 22Nm.
Tak samo przeskalowałem sobie rysunkami wykresy mocy - u mnie szybciej dociera do max. (przy 3250 rpm mam max.) moc i ciągnie się tak jak Twoja do końca, z tym mały "wzgórkiem" przy 4000.
Mam więc całkiem logiczną propozycję - wyczyść sobie IC i sprawdź co się dzieje z EGR.
Jaksa - 27 cze 2007 13:10
Ej - Jarku - uważaj co mówisz Uwazam
nie mówię tutaj o autach z przebiegami 300 i wyzej
Riki - 27 cze 2007 13:57
spytaj Rikiego to Ci powie jaka jest różnica...Przed chwila obgadalismy dokladnie ten temat..... mysle ze mamy podobne zdanie... dzieki Jarku za przewiezienie M6 fajna furka z fajowym dieselkiem pod maska
Słuchajcie dzis bylem na tej hamowni.... jak mi sie uda to moze w sobote podjade i zmierze swoja auto ciagle jezdzi postaram sie jednak znaleźć troche czasu....
P.S
bafanabafana ile czasu trwał ten pomiar?
Jaksa - 27 cze 2007 14:12
dzieki Jarku za przewiezienie M6 Cała przyjemnosc po mojej stronie ..... dzięki za odwiedziny .
Riki - 27 cze 2007 14:30
Cała przyjemnosc po mojej stronie ..... dzięki za odwiedzinybylo bardzo miło.....dzieki, a taki dieselek powinien w GFce siedziec... jaka cisza w srodku....
Jaksa - 27 cze 2007 15:23
taki dieselek powinien w GFce siedziecDokładnie.....
bafanabafana - 27 cze 2007 16:45
bafanabafana - nałożyłem Twój i mój wykres na siebie - od 2500 do końca mamy identyczny wykres momentu obrotowego. W moim przypadku jednak od początku mam sporo większy moment obrotowy - przy 2000 róznica sięga 22Nm.
Tak samo przeskalowałem sobie rysunkami wykresy mocy - u mnie szybciej dociera do max. (przy 3250 rpm mam max.) moc i ciągnie się tak jak Twoja do końca, z tym mały "wzgórkiem" przy 4000.przypatrz no sie dobrze jeszcze raz...Ty chyba ogladasz jakis inny wykres
ja nie widzę Twojego wyższego momentu w żadnym zakresie obrotów
bafanabafana ile czasu trwał ten pomiar?pomiar był tylko jeden (było juz późno), po ponad godzinie czekania i trwał góra 5 minut...jednym słowem z marszu...gośc z hamowni stwierdził, że w nastepnym może wyjśc troszke lepiej
koszt - 50 PLN ( to jest własnie powód dla którego nie pojechałem do VTG, tam 200 PLN)
xANDy - 28 cze 2007 6:20
przypatrz no sie dobrze jeszcze raz...Ty chyba ogladasz jakis inny wykres
ja nie widzę Twojego wyższego momentu w żadnym zakresie obrotów Nałożyłem na siebie oba wykresy i przeskalowałem - trochę to kłopotliwe, ale daje faktyczny obraz (mamy "odwrotnie" wyrysowane wykresy mocy i momentu, co zmusza do zabawy na dwa razy). Więc po sprawdzeniu wychodzi dokładnie to, co napisałem.
Riki - 28 cze 2007 7:40
trwał góra 5 minutTo spoko bafanabafana mówisz ze jedziesz jeszcze raz?
bafanabafana - 28 cze 2007 17:36
mówisz ze jedziesz jeszcze raz? teraz już nie wiem...niektórzy i tak nie wierzą w moje wydruki....szkoda kasy
no.......chyba , że znajdę jakąs wiarygodną hamownię za małą kasę
człowiek ma wszystko na papierze jak na dłoni a tu taki xANDy sprowadzi cie szybko na ziemię i się okazuje ,że te moje 15KM g... warte....moment słabszy...załamka normalnie
xANDy - 30 cze 2007 7:52
...załamka normalnie ŻADNA ZAŁAMKA!
Ale mi sie zbieraj do kupy - chłopie!!
Riki tak mówił o Twojej Madzi, że zastanawiałem się, czy Ci jej nie podprowadzi jakąś nocą.....
Wyczyść dolot i zyskasz kilka zgubionych Nm - szczególnie IC (kolektora nie warto przy tym przebiegu).
Różnice w mocach czy momencie mogą wynikać również z samego paliwa, więc nie ma co się załamywać ani podniecać.
Trochę się pobawiłem:
cienkie linie (czerwona KM i fioletowa Nm) to mój silnik, te grube - to Twoje wykresy - bafanabafana. Oczywiście wykresy są przeskalowane w obu wymiarach względem osi. Pozostawiłem podziałki mocy i momentu z "Twojej hamowni".
PS. u mnie wykres kończy się przy 4500 bo już puściłem gaz a u Ciebie idzie dalej.
bafanabafana - 02 lip 2007 11:54
xANDy...łobuzie aleś mnie oszukał
wg Twojego wykresu ja mam 115 KM i prawie 250 nM - to jest prawda ale, że Ty masz więcej i KM i nM to już prawdą nie jest.
swoją drogą...sprytny wykresik
xANDy - 02 lip 2007 12:12
łobuzie aleś mnie oszukał Nie oszukałem!!
Wyraźnie napisałem, że PRZESKALOWAŁEM do wspólnego mianownika. Te wykresy są identyczne jeśli chodzi o kształt krzywych, więc można z BARDZO dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że realna moc w obu przypadkach jest taka sama. Rozrzut 100-115 wynika z kalibracji hamowni...
bafanabafana - 02 lip 2007 12:24
Te wykresy są identyczne jeśli chodzi o kształt krzywych, więc można z BARDZO dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że realna moc w obu przypadkach jest taka sama. Rozrzut 100-115 wynika z kalibracji hamowni...wobec takiej argumentacji uroczyście oświadczam, że się poddaję i kończę ten temat
Riki - 02 lip 2007 19:04
Rozrzut 100-115 wynika z kalibracji hamowniAz 15KM z kalibracji? sporo...
jychu - 04 lip 2007 14:23
Poprostu, mazda i jej DITD jest daleko w tyle za innymi konstrukcjami!
Siada pod względem awaryjności, kosztów napraw, dynamiki, kultury pracy! Miałem dwa Ditd i uwazam, że to jest dno , porównywalne do silników LUBLINA....
xANDy - 04 lip 2007 21:20
DITD jest daleko w tyle za innymi konstrukcjami! Zgadza się, że ten silnik nie wyrasta przed epokę a raczej jest starożytny.
Ma jednak swoje zalety na które inni wpadli dopiero po niemal 10 latach - choćby przymykanie połowy zaworów ssących; na zachodzie nie narzekali na te silniki - a mieli porównanie do potentata w tej dziedzinie (TDI). Do kraju zwiezione są przede wszytskim zajechane sztuki a i nasze paliwo robi swoje.
Moment obrotowy jest dłuuugi, moc max dostępna w dużym zakresie obrotów - nie to co w sztandarowych TDI, które na trasie łatwo dostają baty (sprawdzałem).
Zresztą - japońce raczej ominęli w ogóle silniki klasyczne z bezpośrednim wtryskiem przeskakująć od razu na common raile. Toyota miała taki silnik (pierwsze D-4D - bliźniaczy do DiTD), w którym najczęściej upalały się wtryski ale produkowała go krótko (ok 2 lata). Isuzu robiło silniki z wtryskiem pośrednim też długi czas i przeszli od razu na common raile.
Riki - 10 lip 2007 8:51
Przed chwilą byłem na hamowni..... oto mój wykres:
Co o tym sądzicie? jak dla mnie to troche kiepsko..... dziwi mnie jedna rzecz, przy 1800 mam duuuzo mniej NM niz xANDy a elastycznosc na 5b mamy podobną..... (wiem ze jest roznica w wadze ale nawet BJ-tki maja podobnie..) myślałem ze chociaz serie trzyma.......... bo jezdzi b. dobrze
xANDy - 11 lip 2007 15:35
No cóż - jeśli to jest wykres z tej samej hamowni co kolega bafanabafana to znaczy, że jego silnik na pewno jest jakoś mocniejszy. Więc bafanabafana - składam hołd Twoim kilkunastu kucykom, które masz dorobione (nie wiadomo jak).
Co robione było u Grabowskiego (jeśli dobrze pamiętam) i czy Ty jakiegoś box'a nie masz wsadzonego??
Riki - 17 lip 2007 21:04
składam hołd Twoim kilkunastu kucykom, które masz dorobioneJa również
czy Ty jakiegoś box'a nie masz wsadzonego??Mysle ze jednak bylo grzebane w sofcie bedac na hamowni ogladalem wykresy innych (pare szt) DiTD i żadna nie miala takiej mocy...
Qóba - 26 sie 2010 16:51
Cześć!
Temat o oznaczeniach silników podany w FAQ mi się nie otwiera, więc podam oznaczenie silnika z Wikipedii - 2,0l MZR-CD - z tego co widzę to w Mazdzie 6tce dostępne są dwie wersje, jedna ma 136KM, druga 143KM, skąd ta różnica? Czym różnią się obie wersje?
Czy w.w. silnik posiada jakieś charakterystyczne dla niego słabe punkty, które trzeba koniecznie sprawdzić? Mam na myśli coś w stylu wad wczesnych 2.0TDI w VW.
Czy ten silnik można bez obaw zchipować, mam na myśli bezpieczny program, ok. 160KM.
Czy obie wersje silnika posiadają skrzynie 6-biegowe?
Jestem trochę zagubiony na forum, więc prośba o wyrozumiałość i z góry dzięki za info!
Pozdr.
jarek999 - 26 sie 2010 20:46
Witaj.6 przed liftingiem(02-05) mialy 121km i 136km-skrzynia5b a po liftingu(05-07) 121km i 143km-skrzynia 6b i dodatkowo dpf...
Grzyby - 27 sie 2010 23:22
A wystarczyłoby przeczytać jeden z tematów przyklejonych ...
Jest taki o szóstce.
Hubix - 30 sie 2010 13:33
dCi to silnik Renault. Montowany jest w Nissanie Primera.
1,9 120 km.
Straszna kupa, słaba dynamika pomimo 120km, pali przeciętnie, wcale nie tak mało.
Plus za kulturę pracy.
Awaryjność wysoka - bardzo słabe turbiny.
Riki - 30 sie 2010 14:41
Niby tak Hubix te motory sa dość awaryjne - zgadzam się z Tobą... ale ja np. znam jedną sztukę co ma przekulane 220tys.km i nie dzieje się NIC. Świetne auto na dłuższe trasy, choć dynamiką nie grzeszy to spala mało i jest aksamitnie ciche. Uwielbiam podróżować Laguną.
Hubix - 30 sie 2010 15:13
Riki ja akurat nie piszę tego bo ktoś mi tak powiedział, jeździłem Laguną 2 1,9 dCi, wcześniej miałem 1,9 TDI 115 konne.
Podzielam Twoje zdanie, silnik po zagrzaniu pracuje wyjątkowo cicho.
O porównywaniu dynamiki tych dwóch samochodów nie ma co mówić. Dodam, że silnik dCi miał przejechane 37 tys. km a Audi prawie 200 tys.
Audi też mniej paliło, zwłaszcza przy agresywnej jeździe.
Silnik Mazdy MZR-CD 136 PS jeśli chodzi o dynamikę i reakcję na gaz miażdży dCi.
dCi niby miało stanowić przełom a zamknęło erę dobrych Diesli Renault. Poprzednie 1,9TD i 1,9 dTi były dobre, nie miały żadnych istotnych wad.
Nie mylić jak to robią niektórzy silników diesla Renault z silnikami HDI produkcji PSA które są o niebo od nich lepsze.
Silnik 2,2 dCi jest chyba (nie jestem pewny) produkcją Nissana. Został wycofany ze względu na dużą zawodność, miał również problemy z utrzymywaniem deklarowanej mocy 150PS.
rafusmaximus - 30 sie 2010 22:09
Silnik 2,2 dCi jest chyba (nie jestem pewny) produkcją Nissana. Został wycofany ze względu na dużą zawodność, miał również problemy z utrzymywaniem deklarowanej mocy 150PS.1. Zgadza się - 2.2 dCi to silnik japoński
2. Polityka Renaulta była, jest, taka, żeby zwiększać moc silników 2.0 dCi (zmienili 1.9 na 2.0 i najwięcej było, jest chyba 176 lub 170 KM) oraz iść w mniejsze pojemności jak konkurencja (np. PSA 1.6 HDI itd.).
3. Żabojady po prostu sknociły ten silnik przerabiając po Nissanie, dlatego w Espace, czy Lagunie nie zdawały egzaminu, natomiast w Primerze III były doceniane i miały moce 126 KM i 139 KM. Za to Nissan wycofał w 2005 r. 1.9 dCi, bo sypał się tak samo jak w Lagunie II, czy Megane.
4. Te same dCi, ale z różnymi mocami (największy 115 KM) wsadzało Volvo w S40 i V40 - co z tego wyszło wszyscy wiedzą Do tego jeszcze skrzynia od Renaulta i mamy co mamy...
Myjk - 31 sie 2010 5:55
Riki, czy znasz silniki 3.0 TDI i 4.2 TDI montowane w Audi A8 rocznik > 2007?
Z tego co czytałem są bardzo kulturalne od pierwszych chwil pracy.
Nie znalazłem natomiast informacji na temat ich usterkowości...
Hubix - 06 wrz 2010 13:12
Skrzynie Renault w dCi były wadliwe. Jak tylko skrzynia szumiała natychmiast należało dokonać naprawy.
Łożyska miały trwałość jakby były z plastiku.
Powodem prawdopodobnie było zastosowanie złego fabrycznego oleju.
Riki - 07 wrz 2010 9:27
Riki, czy znasz silniki 3.0 TDI i 4.2 TDI montowane w Audi A8 rocznik > 2007?Trochę... ale jeszcze zbyt mało o nich wiem abym mógł coś konkretnego o nich tutaj napisać. Ten pierwszy to wyjątkowo udana konstrukcja, znacznie bardziej od 2.7 TDI. 4.2 to klasa sama w sobie.. macałem, nie jeździłem i nie zagłębiałem się bardziej więc nic Ci nie powiem, stale się szkolę w tej materii ale tegoż motoru jeszcze nie znam
Z tego co czytałem są bardzo kulturalne od pierwszych chwil pracy.Tak, i ta kultura jest wyjątkowo trwała powiedzmy sobie szczerze... to auto jest stworzone na autostrady, może przejechać wiele km bezawaryjnie i dać kupę frajdy z jazdy (choć w 3.0 to więcej frajdy zapewni chyba motor z BMW, takie E60 530d mrrr... ja choruję na 330d, najlepiej kombi roczniki gdzieś GFa ale jeszcze mnie nie stać hue hue no tak szczerze to hlip hlip.)
Nie znalazłem natomiast informacji na temat ich usterkowości...Wiesz Michale, inny odbiorca-użytkownik. Prezesi mają ważniejsze sprawy niż forum Audi a testy? są - aut nowych, co o usterkowości nic nam nie powie a używanych jest jak na lekarstwo (przynajmniej ja ich nie zlokalizowałem w naszej, może nieco bardziej obiektywnej prasie od tej z DE) choć wiem, że nawet 2.7TDI (A6) w teście na 100.000 spisał się nieźle - jednak ja na takie testy patrzę z przymrużeniem oka. To nie Focus i tu trzeba napisać o tym dobrze - niepisane "wymogi" klasy premium noo boo przeczytać, że w Golfie turbo klęka po 50tys.km to betka.. ale, że w X3 3.0d za 300kzł łuszczą się boczki drzwi to już poważna plama na honorze
A8.... zamiast GG?
piotrandrzej - 07 wrz 2010 15:11
Skrzynie Renault w dCi były wadliwe. Jak tylko skrzynia szumiała natychmiast należało dokonać naprawy.
Łożyska miały trwałość jakby były z plastiku.
Powodem prawdopodobnie było zastosowanie złego fabrycznego oleju.Nie wiem co Ci zrobił dCi, ale ja nie miałem problemów. Laguną II z 2003 jeździłem od nowości przez 6 lat, przejechałem 105kkm i sprzedałem. Żadnych problemów z szumiącą skrzynią biegów i turbiną. Łożysk nie wymieniałem do sprzedaży. Co do spalania to na baku dojechałem do Puli na Chorwacji ok 1150 km. Zgodzę się że sprinterką nie była.
Co do usterek to co dwa lata wymiana tulej stalowo-gumowych w tylnym zawieszeniu i padł czytnik karty (nie widział pierwszego połozenia stacyjki) ale samochód jeździł dalej. No i końcówki drążków kierowniczych ale przy tym przebiegu i polskich drogach to raczej oczywiste
rafusmaximus - 08 wrz 2010 3:35
Laguną II z 2003 jeździłem od nowości przez 6 lat, przejechałem 105kkmKolego, taki przelot dla diesla, to dopiero rozgrzewka, nawet dCi
Żadnych problemów z szumiącą skrzynią biegów i turbiną
rafusmaximus - 08 wrz 2010 3:45
że w X3 3.0d za 300kzł łuszczą się boczki drzwi to już poważna plama na honorzedodam, że np. w X6 nie ma "łapki" nad drzwiami dla pasażera, co by się miał gdzie przytrzymać, gdy kierowca testuje co samochód potrafi... ostatnio sam tego doświadczyłem, miło nie było gdy się zorientowałem
Osobiście uważam, że 3.0 jest za "słabe" do A8, bardziej pasuje do A6... najlepszym wyborem z klekota do A8 jest jednak chyba 4.2..., ale to już może fanaberia z mojej strony - w końcu 3.0 zawsze można podkręcić
Grzyby - 08 wrz 2010 9:17
Podobno w M6, to nie jest oczywiste i wytrzymuje 200 tkm, bez usterekPrzy przebiegu 200kkm wymieniona jedna, prawa końcówka drążka. Lewa jest ok po 215kkm
To fakt, 100kkm to żadem przebieg i nie można na tej podstawie wyciągać opinii o awaryjności czy też bezawaryjności.
Zresztą, mam w rodzinie 2 Renówki, W jednej padła skrzynia (powszechny w Renówkach problem dziwnego znikania oleju) po 115kkm (rozsypała się w zasadzie tak, że nawet jedna połówka obudowy była do wymiany), w drugiej przy niewiele wyższym przebiegu poleciała turbina.
Aczkolwiek znam użytkowników którzy mając większe przeloty chwalą sobie te francuzy
Riki - 08 wrz 2010 9:34
dodam, że np. w X6 nie ma "łapki" nad drzwiami dla pasażera, co by się miał gdzie przytrzymać, gdy kierowca testuje co samochód potrafi... ostatnio sam tego doświadczyłem, miło nie było gdy się zorientowałem No proszę - przyznam, że z X6 nie mam najmniejszego doświadczenia tylko macałem w salonie.
X3 (E83) się trochę interesowałem ponieważ kuzyn szukał takowego dzięki promocji na stary model (po F/L) można było zakupić X3 za cenę niższą niż.... seria 3 w sedanie. Wybór był prosty - X3. Na prawdę ciekawe auto - dla mnie trochę za małe ale jeśli ktoś szuka SUVa klasy premium to polecam. Ma swoje wady (głownie elementy wykończenia wnętrza, klekoczący nawet po rozgrzaniu 2.0d silnik czy tylko 4 gwiazdki w teście zderzeniowym - niestety konstrukcja nie jest młoda, pamięta czasy E46) ale biorąc pod uwagę cenę/ogólną jakość/frajdę z jazdy no i.... fenomenalny napęd Xdrive, jestem na tak! a mieście spala mniej niz CiTD w GG
Grzyby - 08 wrz 2010 9:59
Może wróćmy do tematu ...
Enduro - 08 wrz 2010 17:09
....Laguną II z 2003 jeździłem od nowości przez 6 lat, przejechałem 105kkm i sprzedałem. Żadnych problemów ....po przebiegu ok. 100 tys km raczej zaden posiadacz auta nie powinien miec niekorzysnych wspomnien ponaprawczych...
pozdr.E.
Hubix - 11 wrz 2010 9:25
Moja miała 37 tys jak ją kupiłem.
Przejechałem może 5 tys i sprzedałem.
Wiadome przy samochodzie nic się nie zepsuło, ale ten dCi naprawdę nie jest jakimś ekstra silnikiem
Dlaczego Laguna jest bardzo tania ? O czymś to świadczy.
Nie zbaczamy z tematu, dyskutujemy o Japońskich dieslach.
rafusmaximus - 11 wrz 2010 22:41
spoko, spoko, dCi można podciągnąć pod japoński silnik, w Primerce i 2.2
Hubix - 12 wrz 2010 7:33
1,9 - Made in France
2.2 - Made in Japan
w 1,9 chociaż bloki nie pękały.