ďťż
Do "nowych"





autor: Mariusz - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 1:19 pm
Ja tylko tak w kwestii formalnej.
Różnie na różnych forach bywa, ale tu reklamy się nie unika , czyli piszemy O WSZYSTKICH firmach bez obawy o posądzenia kryptoreklamowe.
Podobnie o innych forach, stronach etc.

Unikajmy więc zwrotów ".. no wiesz o tych co rozumiesz " chyba, że ma to zamierzone cele "artystyczne"

To na tyle

Mariusz




autor: muzin - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 1:33 pm
i wszystko jasne...będzie się łatwiej pisało



autor: qbas - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 1:35 pm
Mariusz w regulaminie to napisz, będzie łatwiej zauważalne.



autor: Lechu - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 1:54 pm

Różnie na różnych forach bywa, ale tu reklamy się nie unika , czyli piszemy O WSZYSTKICH firmach bez obawy o posądzenia kryptoreklamowe.

Tylko żeby znowu ktoś tego opacznie nie zrozumiał.
Piszemy otwarcie ale nie robimy chamskiej reklamy wpisem typu "zapraszam na forum www.mamtogdzies.pl bo tam jest cudownie". Tego nie robimy, natomiast opinię o forum jakimś możemy spokojnie wyrażać bez unikania nazw, dotyczy to oczywiście też nazw firm, producentów, ośrodków etc.

Chyba jakiś taki był duch tego forum ...




autor: Mariusz - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 2:03 pm
W regulaminie nie będe pisał.
Dla obcych niech to będzie tajemnicą - taki bezpiecznik - nie zaszkodzi.



autor: mateo - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 2:18 pm

"zapraszam na forum www.mamtogdzies.pl bo tam jest cudownie".

Lechu ale ten link nie działa Co jeeee



autor: Ktomek - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 3:13 pm
O.K. Rozumiem.
Jeżdżę na Atomicach M9 Fajne nartki jak dla mnie.



autor: Mariusz - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 3:19 pm
M9 ? to coś takiego jak Lusnia.
Z tego roku ?
Jeszcze nie jeździłem na takich




autor: zbyszek - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 3:50 pm
Może nie próbuj
Chłopak jeszcze się nie nacieszył ...



autor: qbas - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 4:08 pm
Może ja mu pożyczę moje Rx8ki? Ciekawe jak to wytrzymają?



autor: Darek - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 4:19 pm

Ciekawe jak to wytrzymają?

Nie wytrztmają, to "Jonasz".



autor: Mariusz - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 4:59 pm

Może ja mu pożyczę moje Rx8ki? Ciekawe jak to wytrzymają?

Eeeeee jeździłem i wytrzymały .

A metalowych dybli do Headów nie mam - trudno będę sobie je musiał zrobić sam
Qrde - a może śrubu po prostu wkleje na jakiś epoxyd i przestaną sie wykręcać

A tak wogóle to nart nie testuje, chyba, że na specjalne życzenie właściciela i na jego odpowiedzialność



autor: lusnia - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 6:07 pm

Jeżdżę na Atomicach M9
Witam pobrarymca (M11) . Na pohybel Rybakom



autor: lusnia - Zamieszczono: śr gru 07, 2005 6:17 pm

A metalowych dybli do Headów nie mam
Kiedyś funkcjonował patent pn. HELI -COIL. To taka spirala tworząca specjalny gwint zewnętrzny i metryczny gwint wewnętrzny.
Używana np. w głowicach sprężarek, bo samohamowne. Poza tym jako zestawy naprawcze zerwanych gwintów metrycznych.
Stosowałem M5, żeby używać jednych wiązań do kilku desek (SL,GS,SG) - ale za Gierka. Dla Ciebie min M6 .



autor: Ktomek - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 7:39 am

Z tego roku ?
Nie. Z poprzedniego, a własciwie z wiosennej (rok 04) zapowiedzi na sezon 04/05.


Jeszcze nie jeździłem na takich
Warto spróbować, szczególnie w świeżym, albo kopnym ciężkim (breja) śniegu. Na twardym nie wytrzymują konkurencji ze slalomami, ale bez przesady. Nie jest tak, ze nie da sie wycinać. Grunt to ostrość obrazu


Może nie próbuj
Coś kojarzę.... ale chyba nie miałbym dylematu.


Witam pobrarymca (M11
Tez chciałem M11 albo lepiej B5. Cóż, tak sie złozyło ze kupiłem M9 ze wzgledu na cenę
Przy okazji;mozesz napisać jaki kąt krawedzi masz ustawiony? Ja mam 88, ale zastanawiam sie nad 87( tak mi doradził kiedyś Japonski).



autor: lusnia - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 8:16 am

jaki kąt krawedzi masz ustawiony?
88/1-przód 1,5
W tak szerokich nartach, jak mi wyjaśnili znawcy tematu, niepodniesienie krawędzi z przodu skutkuje większymi oporami.



autor: Ktomek - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 8:41 am

88/1
1 to podniesienie o jeden stopień? To chyba sporo(?), nie wiem nie znam sie...myślalem o ewentualnym podniesieniu o 0,3 do 0,5. Niestety jak narazie nie ostrzę nart samodzielnie. Zawsze mam dylemat; na ile oszukają mnie w serwisie....i nie mówię tu o pieniądzach
Dziękuję za odpowiedź.



autor: Japoński - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 9:11 am
Mariusz - jakbyś do mnie jechał to mi przypomnij - mam te pie....one metalowe dyble dla Ciebie!!!!



autor: qbas - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 9:38 am
A tak BTW serwisów to w Toronto jest bardzo dobry serwis. Okazało się, że prowadzi go mój znajomy i jak w sobotę zanosiłem deski do przygotowania na sezon to sobie troszkę porozmawialiśmy o tym i owym.



autor: Ktomek - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 10:02 am
Toronto to Toronto to? Czy jakies miasto w Polsce?
No..w kazdym razie ja niestety ze wzgledu na odległosci jestem zmuszony korzystać z ww usług tu. Ale...korci mnie juz od jakiegoś czasu zabrac sie za "piłowanie" samemu. Przynajmniej krawędzi na początek.



autor: o_O - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 10:05 am

i nie mówię tu o pieniądzach

A mówiąc o pieniądzach to ile kosztuje ręczny serwis ze zmiana kątów i smarowniem ślizgów?



autor: Japoński - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 10:11 am
od 80 do nawet 500 pln. Dużo zależy od typu użytego smaru



autor: Ktomek - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 10:26 am
No i nie każdy (czyt. tylko niektóre) serwisy robią ręczny serwis.



autor: qbas - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 10:31 am
Nie no jasne, że Toronto to Toruń. Zapomniałem, że nie wszyscy jeszcze się przyzwyczaili.



autor: Japoński - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 10:41 am
A zamiast syropu klonowego - pierniki



autor: Ktomek - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 10:51 am
Ale za to śliczna starówka, zamiast betonu i szkła.



autor: qbas - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 12:44 pm
Starówka fakt pikna, tylko to co teraz zrobili z podłożem tro trochę przegięcie. Same kocie łby dali. Na szpilkach to kobiety muszą tak uważać że niewiem. A i z przejechaniem wózkiem na mniejszych kołach też bywają problemy.



autor: Mariusz - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 12:59 pm

Ale...korci mnie juz od jakiegoś czasu zabrac sie za "piłowanie" samemu. Przynajmniej krawędzi na początek.

Jak chcesz zacząć... tylko zacząć - to zacznij od diamentów od Andrzeja Małysy - (strona ikaturu).
(Chyba trzeba jakieś grupowe zniżki załatwić na zakup )

Od drobmych granulacji zacznij - będziesz miał do zdjęcia drutu i lekkiego podostrzenia
Jak się spodoba można brnąć dalej.



autor: Bosy - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 1:37 pm

Chyba trzeba jakieś grupowe zniżki załatwić na zakup ) To jest niezła koncepcja Mariuszku . Może jakąś sondę w osobnym wątku. Jakby się okazało, że jest więcej chętnych to można zrobić jakieś grupowe zamówienie i powalczyć o rabat.

Jak się spodoba można brnąć dalej.Tylko najpierw zorientuj się na wszelki wypadek gdzie przebiega granica (głównie finansowa)



autor: Mariusz - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 1:54 pm
Ta koncepcja to już jest jakiś czas temu wymyślona, tylko delegat ma braki czasowe
Warto by rozmowy rozpocząć IRL, bo przez telefon to jakoś niezręcznie trochę



autor: Ktomek - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 3:07 pm

Od drobmych granulacji zacznij - będziesz miał do zdjęcia drutu i lekkiego podostrzenia
Jak się spodoba można brnąć dalej.

Taki mam zamiar. Powolutku bo:


Tylko najpierw zorientuj się na wszelki wypadek gdzie przebiega granica (głównie finansowa)
Poza tą granicą są też i inne. W każdym razie tępe krawędzie irytuja mnie najbardziej, wiec od tego wypada rozpocząć.
Tak na marginesie przypomniało mi sie jak ostrzyłem swoje Alu...nru nie pamiętam, w wieku 17 lat. Ehhh....chyba musze o tym zapomnieć



autor: mada2000 - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 8:28 pm

Jak chcesz zacząć... tylko zacząć - to zacznij od diamentów od Andrzeja Małysy
To może i ja bym się pisał na zaczęcie. Jakby coś to mnie proszę liczyć.



autor: Mariusz - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 9:22 pm
był... ale się zmył



autor: mada2000 - Zamieszczono: czw gru 08, 2005 9:49 pm

Nie wiem o czym mówisz.



autor: torek - Zamieszczono: pt gru 09, 2005 10:54 pm

Nie wytrztmają, to "Jonasz".
Pan i Władca na krańcu Świata



autor: torek - Zamieszczono: pt gru 09, 2005 10:57 pm

albo lepiej B5
Wiem, że trudno będzie w to uwirzyć, ale przez zupełny przypadek posiadam



autor: Ktomek - Zamieszczono: pt gru 09, 2005 11:17 pm

Wiem, że trudno będzie w to uwirzyć, ale przez zupełny przypadek posiadam
B5 metron? Jeśli tak to jezdzimy na podobnych nartach. Nawiasem, musialbym kiedyś sprawdzic jaka jest roznica. Jeździłem na m11 i muszę przyznać ze są rzeczywiście agresywniejsze ( inne określenie nie przychodzi mi do głowy) a może poprostu twardsze (?) W każdym razie sa to moim zdaniem narty naprawdę uniwersalne, w kontekście warunków śniegowych.



autor: torek - Zamieszczono: pt gru 09, 2005 11:25 pm

B5 metron?
SX bez Metron. Mają też napisane Super Cross.



autor: Ktomek - Zamieszczono: pt gru 09, 2005 11:29 pm

SX bez Metron. Mają też napisane Super Cross
Dlatego zapytałem...ale jesli cross to juz inna jazda



autor: torek - Zamieszczono: pt gru 09, 2005 11:32 pm
Zupełnie inna zwłaszcza, że 174