Do SM bez samochodu
autor: lusnia - Zamieszczono: pn lut 14, 2005 5:15 pm
Zadanie logistyczne. Jak dojechać do SM korzystając z publicznych środków lokomocji w środku tygodnia. Start:Katowice
Na razie nic sensownego nie wygooglałem. Do Vrchlabi koleją 4-5 przesiadeki/9-10h.
autor: marcus - Zamieszczono: pn lut 14, 2005 5:38 pm
Dziwne że z Katowic lub Wrocka nie ma jeszcze busików do SM . Z Zakopca np. do Jasnej można jechać busem lub rejsowym PKS .
autor: lusnia - Zamieszczono: pn lut 14, 2005 6:26 pm
Dziwne że z Katowic lub Wrocka nie ma jeszcze busików do SMSki Express z Wrocławia jeździ o 5:00 w soboty i niedziele. Żeby być we Wrocławiu o tej porze trzeba tam nocować. W tygodniu posucha.
Łatwiej dojechać do dowolnej miejscowości w Austrii.
autor: Maq - Zamieszczono: pn lut 14, 2005 7:04 pm
Z Krakowa chodza PKS'y wiozace narciarzy rano na narty i wieczorem przywozace spowrotem. Nie wiem, czy maja takie polaczenie do SM (musieliby wyjezdzac bardzo bardzo wczesnie).
autor: lusnia - Zamieszczono: pn lut 14, 2005 7:33 pm
Z Krakowa chodza PKS'y wiozace narciarzy rano na narty i wieczorem przywozace spowrotem.Tylko Słowacja.
Tylko w weekendy
autor: Lechu - Zamieszczono: pn lut 14, 2005 8:16 pm
Niestety chyba macie racje, nigdy wprawdzie nie szukałem takich możliwości dojazdu, ale nic w tygodniu nie ma no poza tymi przesiadkami kolejowymi, koszmarnymi zresztą
W soboty i niedziele chodzą autobusy jako expres narty, można się umówić na jazdę w tą sobotę a powrót w następną, nie ma problemu, jednak poza sobota
i niedzielą czarno to widzę
Ski Express z Wrocławia jeździ o 5:00faktycznie to koło szóstej z hakiem czy nawet później te autobusy odjeżdżją ale mimo wszystko tylko w te podane dni.
autor: Bosy - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 7:48 am
Na razie nic sensownego nie wygooglałem. Do Vrchlabi koleją 4-5 przesiadeki/9-10h.Przebijam ... 8 godz. 20 min. z dwiema przesiadkami ...
autor: lusnia - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 8:19 am
Przebijam ... 8 godz. 20 min. z dwiema przesiadkami ...
autor: Bosy - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 8:55 am
No to widzę dwie możliwości:
1)
pociągiem do Pragi i stamtąd autobusem do Vrchlabi2) sprawdzić w jakimś
biurze turystycznym w Szklarskiej Porębie jak wygląda kwestia wycieczek na stronę czeską + pociąg do Szklarskiej (niestety zapewne z przesiadką we Wrocku)
autor: qbas - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 9:02 am
Ja mam 8h i 4 przesiadki ale za to w EC warszawa budapeszt nie bedziesz się musiał w sypialnych tłuc. I tylko same pociągi.
Katowice 16.02.05
dep 08:30 EC 131 EuroCity
Ostrava-Svinov 16.02.05
arr 10:21
Ostrava-Svinov 16.02.05
dep 10:35 IC 142 InterCity
Pardubice hl.n. 16.02.05
arr 13:34
Pardubice hl.n. 16.02.05
dep 14:06 Os 5624
Jaromer 16.02.05
arr 14:57
Jaromer 16.02.05
dep 15:14 Os 15414
Trutnov hl.n. 16.02.05
arr 16:25
Trutnov hl.n. 16.02.05
dep 16:30 Sp 1866
Kuncice nad Labem 16.02.05
arr 17:01
Kuncice nad Labem 16.02.05
dep 17:04 Os 25730
Vrchlabi 16.02.05
arr 17:11
autor: Mariusz - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 9:08 am
Coś mi się wydaje, ze trzeba by koncepcje pozmieniać
To by trzeba ruchem lokalnym i po narciarskiemu - przez granicę na piechotę, plecaczek i te sprawy
...albo do Lubawki i dogadać sie z taksówkarzem - telefonicznie przecież można - rejon przygraniczny, mrówczenie się skończyło - nie powinno być drogo
autor: qbas - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 9:09 am
Mariusz połowa tych pociągów to jest ruch lokalny.
autor: Mariusz - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 9:12 am
Mariusz połowa tych pociągów to jest ruch lokalny.Myslałem o skibusach. Od Trutnowa do SM można skibusami - to juz sprawdziłem w ofertach biur podróży..
Tak czy owak - zabawa w szukanie niezła
Poszukał bym komunikacji z Zaclerka do SM - napewno coś sie znajdzie - moze nie bezposrednio ale..... do zaclerka z Lubawki jakoś się da przecisnąć
Do Lubawki z jeleniej są autobusy...
Po chwili ->
http://www.pks-kamgora.com.pl/pasazerskie.htmlhttp://www.zacler.cz/i taxi w Lubawce
0 603 29 89 63
58-400 Lubawka, al. Wojska Polskiego 45 lok.3
pow.kamiennogórski, woj.dolnośląskie
autor: qbas - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 9:33 am
Tak czy owak - zabawa w szukanie niezła
autor: Mariusz - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 10:07 am
Z Przełęczy Karkonoskiej są teoretycznie autobusy do SM.... teraz tylko trzeba sie na przełęcz dostać od polskiej strony.....
Coś mi się wydaje, że z Lubawki po stronie czeskiej też muszą być jakieś busy - inaczej byc nie może
autor: Lechu - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 10:17 am
Znalazłem cos takiego :
http://www.vlak.cz/ConnRes.asp?tt=c&cl= ... &link=A2B0tylko trzeba sie dostać do Zaclerka
autor: Mariusz - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 11:17 am
Normalnie i "leguralnie" poczuwam sie do mistrzostwa
Do Lubawki wiadomo jak - pisałem wcześniej.
Po drugiej stronie to się nazywa Kralovec - prosto do SM
No qrde - granica na piechotkę
http://www.vlak.cz/ConnRes.asp?tt=c&cl= ... &link=A2B0Nie ma to-tamto - silnych na nas nie ma .... teraz połączenie na Antarktydę
autor: Bosy - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 11:35 am
No pięknie ... to teraz jeszcze znajdź coś z maksymalnie 1 przesiadką
autor: Mariusz - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 11:40 am
Nie... no bez przegięć. Dwie przesiadki to nie jest przesada.
Na granicy być powinna, chyba, ze taryfa.
ALe .... proszę
Do Wrocławia i przesiadka do Laguny Lecha - jest jedna ?
Tylko Lecha trzeba upaństwowić, coby sie założenia zgadzały
PS a w SM rozgarniają śnieg z tras na boki - na trasie 170 cm,
Na bokach po 2m - jazda po bandach będzie
PS 2 - do Jerzego - lepiej wyjazd do Trockental w przyszłym tygodniu rozważ
autor: isia - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 12:49 pm
Proponuje zadzwonić do firmy Lech&Laguna. Oni kursują prawie zawsze na weekendy. W tygodniu może być różnie.
Ale ciekawostką tej firmy jest spożywanie wraz z kierowcą ( po zakończeniu jazdy ) cudownego złocistego napoju, który oczywiście kierowny należy postawić - taka tradycja
autor: Bosy - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 12:52 pm
PS a w SM rozgarniają śnieg z tras na boki - na trasie 170 cm, Kurde ... trochę mało No w takiej sytuacji chyba się na nich obrażę i nie pojadę
autor: lusnia - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 2:11 pm
A takie rzeczy tupu ruch lokalny np. to już wogóle jest tylko w 5% możeW Internecie potrafię się doszukać wszystkich połączeń w Austrii - łącznie ze skibusami. Niestety nie w byłych demoludach. Ponadto tam to wszystko działa - łącznie z przytrzymaniem odjazdu następnego środka lokomocji w przypadku opóźniena poprzedniego.
Autobus z Pragi jest jeden - wg opisu nie zabiera wózków dziecinnych i dużych bagaży. Podobnie z autobusem z Brna.
Ponadto samochodziarze nie mają pojęcia, jak trudno jest przejść ponad 200 m z pełnym ekwipunkiem narciarskim i wczasowym i jeszcze np w kopnym śniegu. Albo przewlec bagaże na inny peron, gdy na przesiadkę ma się kilka minut.
Dlatego uważam, że SM jest dla jadących samochodami, ew. dla mieszkających w pobliżu.
Z plecaczkiem to ja chodzę na krótkie, góra trzydniowe wypady z metrowymi nartkami turowymi. Ale to nie jest sposób na wczasy narciarskie w porządnym ośrodku, gdzie potrzebne są narty par excelence zjazdowe i odpowiednio reszta narciarskiego wyposażenia.
Istnieje jeszcze jedna opcja: ekpresem do Wrocka i taxi do SM - wymaga tylko odpowiedniego stanu konta
autor: Jack - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 2:29 pm
Zaraz jak to bylo... Chyba tak:
- Jeśli szukasz słońca - jedź do Włoch.
- Jeśli szukasz śniegu - trzymaj się od Włoch z daleka
...
- Jesli nie masz samochodu trzymaj sie od SM z daleka?
autor: Mariusz - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 2:38 pm
Jerzy - pytanie to jest podstawowe - co się chce tak naprawdę zrobić.
Można biadolić, że demoludy itd , lub poprostu załatwić sprawę.
Dlaczego odrzucasz weekend... powiedzmy niedzielę wyjazd i sobotę powrót ?
Jadąc na WZF nie będzie problemu ( z dużym prawdopodobieństwem) bo zawsze są jakies puste miejsca.
Trzeba się dopasować do konkretnej sytuacji, bo taka jest rzeczywistość - najlepiej skorzystać z podwózki - trzeba tylko chcieć
autor: lusnia - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 3:09 pm
Jerzy - pytanie to jest podstawowe - co się chce tak naprawdę zrobić.Zastaanawiałem się nad możliwością 5- dniowego wypadu z KNM od środy do niedzieli.
Na tygodniowy pobyt nas po prostu nie stać:
-Dojazd do Wrocławia w sobotę.
-Znalezienie noclegu możliwie blisko poczty.
-Pobudka o piątej
-Jazda Ski-Expresem
Tydzień w SM
Wieczorem powrót do Wrocławia.
Niedziela w nocy - WrocławGł?
Poniedziałek -popołudnie - Nareszcie w domu!.
Taki scenariusz kosztuje > 15000KC + hotel Wrocław + koszty dojazdu.
Tak więc w sprawie WZF-u w SM pozostają tylko "dobrzy ludzie".
Natomiast cztery dni na nartach dużo taniej i bez kłopotów lokomocyjnych spędzimy z KNM w schronisku na Jaworzynie Krynickiej lub na Pilsku - po uprzednim przestudiowaniu pięciodniowej porognozy pogody
[OT] - dlaczego ten wątek nie zawija wierszy?
autor: Mariusz - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 3:16 pm
Zawija, ale się pojawił ciąg od adresu i go rozwlekło.
Wyjazd do SM od 15 marca - takie życie i prawie wszyscy sie z tym pogodzili
Masz akurat termin WZF - ludzie będą dojeżdżali różnie - wcześniej przyjadą, część później wyjedzie - coś sie pewnie znajdzie.
Chyba grymasisz Jerzy - do Włoch w listopadzie , do SM w czasie ferii
Trochę rzeczywistości trzeba wprowadzić i poprostu dostosować się do realiów
Acha - na weekend ( sob-niedz) jeżdżą Ci co nie maja innej możliwości.
Zdroworozsądkowy rozkład to pon->czw i ew piatek
autor: lusnia - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 3:30 pm
Acha - na weekend ( sob-niedz) jeżdżą Ci co nie maja innej możliwości.
Zdroworozsądkowy rozkład to pon->czw i ew piatekWłaśnie o to chodzi!.
Rozpatrywałem możliwość połączenia przyjemnego (WZF) z pożytecznym (jazda w środku tygodnia nie w czasie ferii).
Ze względów logistycznych muszę to rozdzielić, tzn w początkach marca 3-4 dni Jaworzyna lub Pilsko, a WZF jak Bóg da...
autor: Mariusz - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 3:38 pm
początkach marca 3-4 dni Na początku marca to pewnie bedzie Kaspruś....jak co roku
( żeby nie było, że nikt nic nie mówił )
autor: lusnia - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 4:48 pm
Na początku marca to pewnie bedzie KaspruśKNM mówi,że była w Zakopanem/na Kasprowym dwa razy - pierwszy i ostatni (podobnie na Szrenicy) I JA JĄ ROZUMIEM. Ale mam nadzieję, że ogłosisz na Forum swój wyjazd. Być może wezmę krótkofalówkę 7/32 i wyskoczę na jeden dzień - akurat ten kierunek jest logistycznie prosty.
autor: Mariusz - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 7:27 pm
Oczywiście, tyle, ze wyjazd nie mój a coroczny FSC
Zapewne postaramy sie utrzymać "tradycję"
Spotkamy sie z przyjemnością z wszystkimi chętnymi na spotkanie
autor: lusnia - Zamieszczono: śr lut 16, 2005 6:26 am
Oczywiście, tyle, ze wyjazd nie mój a coroczny FSCTo zmienia kwantyfikator z warunkowego na bezwzględny
autor: Magda - Zamieszczono: śr lut 16, 2005 12:35 pm
Na początku marca to pewnie bedzie Kaspruś....jak co roku Czy w planach jest pierwszy tydzień marca (i weekend czy "środek tygodnia") ?
autor: Mariusz - Zamieszczono: śr lut 16, 2005 1:04 pm
Weekend to raczej nie.
Taki termin to niestety problem dla ludzi pracujących codziennie - dla "dyżurowców" łatwiej. Chcemy unikać weekendowych tłoków. Wyjazd jest dwu lub trzydniowy w środku tygodnia.
Mamy do wyboru pierwszy lub drugi tydzień marca. Biorąc pod uwagę końcówkę ferii na początku marca wydaje się, że mała przerwa się przyda Trzeci tydzień marca to WZF w SM..... teoretycznie.
Wychodzi więc drugi tydzień marca - pomiędzy 7 a 12
autor: lusnia - Zamieszczono: śr lut 16, 2005 1:15 pm
Wychodzi więc drugi tydzień marca - pomiędzy 7 a 12Paskudnie
Właśnie dostałem zaproszenie do Szczyrku 9-12 (MP)
Chyba że na jeden dzień przed ...
autor: KazP - Zamieszczono: śr lut 16, 2005 1:44 pm
To faktycznie ciężko u Ciebie z terminami.