dzień dobry
autor: Andrzej K - Zamieszczono: sob kwie 08, 2006 5:21 am
Miłego dzionka po bladym świcie i wiele słonka na nieba suficie
autor: Magda - Zamieszczono: sob kwie 08, 2006 7:08 am
Dzień dobry , słonko pięknie świeci.
Ci, którzy na nartach, mają pewnie super pogodę.
autor: Bobic - Zamieszczono: sob kwie 08, 2006 7:39 am
Dzien dobry, ale Wam fajnie, a ja sie przeprowadzam.
ale narty w lany poniedzialek beda na Pilsku
autor: mada2000 - Zamieszczono: sob kwie 08, 2006 8:12 am
ja sie przeprowadzamCo to Bobic wyrzucili cię z chałupy ?
Fakt że pięknie jest na dworze (u nas się mówi na polu). Cały wczorajszy wieczór walczyłem z dylematem Jaworzyna czy Białka, żeby w końcu rano ostatecznie się poddać i zakończyć sezon bez "ostatniego" wyjazdu. Winna jest ręka, która potrzebuje jeszcze sporo rehabilitacji i każdy nieostrożny ruch kończy się sykiem spowodowanym bólem. Wolę więc nie ryzykować.
Plan na dzisiaj mam taki (pod warunkiem że nie zburzy mi go KM bo coś przebąkiwała wczoraj o IKEA, chociaż mężnie nie reagowałem na zaczepki ) Około południa odkurzam rowerek i zaliczę z kilkanaście kilometrów dla rozruch. Wczesnym wieczorkiem odwiedza mnie brat z niezbędnym wspomaganiem (dzisiaj będzie tylko dla orłów ) oraz swoim sprzętem narciarskim celem wspólnego konserwowania i cały wieczór spędzimy miło w piwnicy
Zawsze narty oddawałem do fachowca ale teraz postanowiłem zrobić to sam (W końcu mam prawdopodobnie najlepsze na świecie imadła Heli)
mam więc krótkie pytanka:
Czy ślizgi wraz z krawędziami mogę pojechać na gorąco parafiną? Mam takie wątpliwości czy to się nie starzeje z czasem i nie wpłynie jakoś na jakość ślizgu?.
Co prawda mam jakiś specjalnie na ten cel kupiony aerozol do konserwacji wiązań ale obawiam się że do wszystkich nartek mi nie starczy (6 par). Co zamiast? czy WD40 będzie odpowiedni?
autor: teo - Zamieszczono: sob kwie 08, 2006 8:58 am
Oczywiście zalać parafiną wszystko - i ślizgi i krawędzie. Wiązania ustawić na zero i konserwować do tego przeznaczonym środkiem. O WD40 zapomnij.
autor: mada2000 - Zamieszczono: sob kwie 08, 2006 9:02 am
Dzięki Teo
Rozumiem, że cykliną nie muszę się bawić. Czy ta parafina przed następnym sezonem ma być zjechana do zera? i nałożony smar?
Czy ostrzenie teraz czy lepiej przed nowym sezonem?
autor: romex - Zamieszczono: sob kwie 08, 2006 10:38 am
Krótko, bo sie spieszę, Leszek ma absolutna rację! WD-40 daleko od wiązań! On skutecznie wypłukuje smar. To samo dotyczy pracujących na stałym smarze elementów roweru -- np. suportu, piast.
Natomiast -- mimo, ze fachowcy tego nie polecają, WD-40 świetnie zmywa brud ze ślizgów. Ponieważ cholera wie jak ten środek oddziaływuje na materiał slizgów, ja natychmiast po takim czyszczeniu, czyszczę dalej ślizg do sucha i zalewam smarem narciarskim.
Narty oczywiście naostrzyć, można ładnie nasmarować na gorąco, zcyklinować, wypolerowac a potem ... zalać to wszystko parafiną apteczną, łącznie z krawędziami. A przed pierwszą jazdą tylko cyklina, odsłonięcie krawędzi i szczotka. I ... sam Wiesz co dalej
autor: Jacol - Zamieszczono: sob kwie 08, 2006 10:45 am
Dzień Dobry wszystkim
Dzień dziś wyjątkowo piękny i szkoda tylko, że jeszcze pracować muszę
Za to po południu rowerek lub skłoszyk - jeszcze sie nie zdecydowałem:)
A nartki zrobione czekają na ostatnie majowe zjazdy:)
Pozdrawiam
Jacol
P.S. Apropo squasha - jestem właśnie na zakupie rakiety, może ktoś coś doradzić?? Interesuje mnie tez, czy w Wawce jest sklep gdzie na miejscu można potestować rakiety??
autor: lusnia - Zamieszczono: sob kwie 08, 2006 3:26 pm
Melduję nartki moje i KNM właśnie zalane parafinami i schowane do boxa.
Na wszelki wypadek skraja leżą moje Freetreki i żonine Smarty - jakby nam się odwidziało w Korbielowie tydzień po Świętach...
autor: Jack - Zamieszczono: sob kwie 08, 2006 4:08 pm
ale narty w lany poniedzialek beda na Pilsku Pozdrow Gabi, bo pewnie tam bedzie
autor: Lechu - Zamieszczono: sob kwie 08, 2006 4:25 pm
Miłego dzionka po bladym świcieBlady świt to był o 5:30 jak odpalałem do SM .
Właśnie wróciłem :D:D, pogoda pocztówkowa i zmrożony rano stok
Teraz odpoczywam i szykuję się do testowania
przywiezionego piwka, znakomite gatunki zresztą
W programie Budweiser, Gambrinus i Krusowickie, ot taki dzień smakosza ale na razie się chłodzą do właściwej temperatury
autor: Nati - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 10:20 am
A cóż to za pakowanie już nartek na zimę??
A święta, a weekend majowy, a lipiec?? (mam cichutka nadziję,że to ostatnie będzie moim udziałem)
Strasznie nie chciało się wyjeżdżać z Pinzolo
autor: zbyszek - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 10:28 am
Nati - mów jak było
Być może za rok tam się wybiorę z parą greenhornów
Jak wygląda możliwość szkolenia podstawowego w Ikaturze (bo chyba z nimi wyjechałaś )
pozdrawiam,
autor: Krzysiek - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 11:03 am
Strasznie nie chciało się wyjeżdżać z Pinzolo Byliśmy na Pinzolo 2 lata temu i spotkałem tam Artura Andrusa, tego od konferansjerki. Strasznie się męczył, aż żal było patrzeć i miał prywatnego instruktora, ale górka przyjemna, choć mało wymagająca
autor: Tomi - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 11:12 am
Jak wygląda możliwość szkolenia podstawowego w Ikaturze (bo chyba z nimi wyjechałaś Question Shocked ) Możliwość szkolenia podstawowego jest bardzo obiecujące i samo szkolenie jest bardzo dobre
A wyjechaliśmy NIE z Ikaturem tylko ze SkiActivem i o szkoleniu przez tych instruktorów pisałem
autor: teo - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 11:29 am
Dzięki Teo
Rozumiem, że cykliną nie muszę się bawić. Czy ta parafina przed następnym sezonem ma być zjechana do zera? i nałożony smar?
Czy ostrzenie teraz czy lepiej przed nowym sezonem? Ja zazwyczaj robię tak, że narty po sezonie są zrobione na tip-top i zalane parafiną. Możesz to zrobić smarem opartym na parafinie. Przed sezonem zbierasz nadmiar parafiny ze ślizgów i krawędzi cykliną, szczotkujesz, ustawiasz siły wypięcia w wiązaniach i narta gotowa do ujeżdżania.
autor: qbas - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 12:21 pm
Mamy takie piękne działy o nartach. Teo jako moderator powinieneś sam przywoływać do porządku Napiszcie jakieś kompendium wiedzu o przygotowaniu nart do okresu posezonowego albo międzysezonowego jak kto woli. Sam z chęcią bym się dowiedział jaka parafina np. Czy może być kosmetyczna czy techniczna czy specjalna? itp.
autor: zbyszek - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 12:47 pm
A wyjechaliśmy NIE z Ikaturem tylko ze SkiActivem CoolPrzepraszam bardzo
Ale rozumiem, że mimo tego było OK
autor: Tomi - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 2:39 pm
Ale rozumiem, że mimo tego było OK Question ShockedWszystkie wyjazdy na których byłem ze SkiActivem były Ok
Szkolenia, Zabawa, Towarzystwo, Organizacja wsio Ok
Nati no i Kulturalnie też było ... Prawda
autor: Bobic - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 2:48 pm
A nie wyrzucili, tylko kupili my mieszkanko nowiutkie, lsniace no i trzeba sie w koncu przeprowadzic, co nie ??
Jaca, Gabi pozdrowie, w koncu bede mogl z nia spokojnie pogadac - nie bede mial zadnego cerbera jak kiedys tam
autor: Bobic - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 2:49 pm
P.S. Apropo squasha - jestem właśnie na zakupie rakiety, może ktoś coś doradzić?? Interesuje mnie tez, czy w Wawce jest sklep gdzie na miejscu można potestować rakiety?? Zapraszam do nas do firmy
Fischer robi naprawde fajne rakiety do squasha.
Sam grywam nimi
autor: Jacol - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 3:05 pm
Zapraszam do nas do firmy
Fischer robi naprawde fajne rakiety do squasha.
Sam grywam nimi
autor: Bobic - Zamieszczono: wt kwie 11, 2006 6:56 pm
Napisz maila wczesniej jak bedziesz, albo PW i podam Ci namiary na dojazd