ďťż
Dzwoni silnik jak daję gazu, czy to zawory ?





ALFik - 27 cze 2007 8:39
Nie wiem, co tak może dzwonić. Jeżeli to zawory, to wystarczy ich regulacja, a może trzeba wymienić ? Ile to może kosztować ? Wiem, że zależy to od regionu, w którym się mieszka, ale tak w przybliżeniu, 100 zł, albo 1000 zł?




buba74 - 27 cze 2007 8:58
ALFik dokładniej. Dzwonić czy klekotać. Bo to 2 różne sprawy.
Zaworów to raczej nie wyregulujesz, bo one się regulują same. Jeżeli klekoczą zawory to w najlepszym wypadku wymiana zaworu zwrotnego w pompie olejowej ( ok 70zł + robocizna). W najgorszym wypadku wymiana hydropopychaczy ( ok 40 zł/szt tańsza wersja lub 150zł/szt droższa wersja +roboczizna)
oczywiście jeśli to zawory.



Cichyq - 27 cze 2007 9:23
Na poczatek, zmien stacje paliw (zatankuj na jakiejs markowej) i zobacz czy "dzwonienie" nadal wystepuje.
Moze to spalanie stukowe (detonacyjne).
Jezeli dzwieki ustąpią, to szerokim łukiem omijaj poprzednią stacje i zloz nam relacje, ktora to stacja, abysmy my tez ja omijali.

Pozdrawiam,
Cichy



ALFik - 27 cze 2007 11:32
buba74 dzwoni, nie klekota i ten dźwięk (jeżeli dobrze nasłuchuję) wydobywa się z okolic dołu silnika. I nie jestem pewien, czy to zawory, bo ja na samochodach w ogóle się nie znam. Dlatego pytam Was.
Cichyq Zawsze tankowałem na Statoil, a ostatnim razem (i jak narazie jedynym) zatankowałem przy Carefourze w Starachowicach. Nie mogę sobie przypomnieć, czy wcześniej też już "dzwoniło" ale skłaniałbym się do tego, że nie. Ale pewny nie jestem.

Generalnie, czy z taką usterką można jeszcze trochę pojeździć, czy już absolutnie, tyle co do warsztatu ?




buba74 - 27 cze 2007 11:49

bo ja na samochodach w ogóle się nie znam
ALFik To nikt Ci przez net na 100% nie zdiagnozuje. Uszkodzona pompa oleju... uszkodzone łożysko alternatora, kompresora klimy (jeśli masz)....uszkodzone łożysko sprzęgła....odkręcony któryś element karoserii lub silnika...usterkę możesz sobie wybrać...
Ja proponuję pojechać deo warsztatu i to sprawdzić....jak długo pojeździsz?? Może dzień...może miesiąc...może rok...



Brzegu - 27 cze 2007 12:05
może to być nic groźnego zwykły kamień w blachach osłonowych katalizatora albo jakaś inna pierdoła się poluźniła. czy w trakcie jazdy też dzwoni czy tylko na postoju jak dodasz gazu?



ALFik - 27 cze 2007 12:32
Brzegu Na postoju, jak i w trakcie jazdy "dzwoni", ale tylko wtedy, jak używam gazu. Jak, np. jedzie z górki i nie daję mu gazu, to nie "dzwoni".



back - 27 cze 2007 13:21
Może to być katalizator lub jego obudowa jak to miało miejce u mnie. Brzęczało w momencie dodawania gazu - obudowa ze starości się rozlatuje - na spawach. Kawałek drutu pomogło... Oczywiście jest to tymczasowe rozwiązanie.



waldii - 27 cze 2007 19:55

Moze to spalanie stukowe (detonacyjne).
nie,to nie to.Te silniki posiadaja czujnik spalania stukowego i tak to dziala,ze nie ma stukow


odkręcony któryś element karoserii lub silnika
stawiam na to.Moze tez pokruszyla sie porcelanka w katalizatorze.Wjedz na kanal i posluchaj



Brzegu - 28 cze 2007 9:38
Twierdze że w 90% będzie ten problem związany z blachami osłonowymi katalizatora. Teraz musisz tylko sprawdzić czy coś się tam dostało czy polużniło. A jeżeli nic z tym nie zrobisz to też można śmiało z tym jeździć i nic się nie będzie działo tylko to troszeczkę denerwujące

Pozdrawiam



Redoo - 28 cze 2007 16:23

Twierdze że w 90% będzie ten problem związany z blachami osłonowymi katalizatora. Teraz musisz tylko sprawdzić czy coś się tam dostało czy polużniło
Blachojady mu tam weszły i dzwonia bo niema co jeśc



waldii - 28 cze 2007 19:15
A moze sprezarka od klimy sie odkrecila na podstawie.Ja kiedys tak mialem i dochodzilem do tego trzy dni



MadziaForever - 19 sie 2007 19:02

Twierdze że w 90% będzie ten problem związany z blachami osłonowymi katalizatora. Teraz musisz tylko sprawdzić czy coś się tam dostało czy polużniło. A jeżeli nic z tym nie zrobisz to też można śmiało z tym jeździć i nic się nie będzie działo tylko to troszeczkę denerwujące

Pozdrawiam


Zgadza sie... w 9 na 10 mazd tak będzie... niema to nic wspólnego z silnikiem... OSŁONKA RURY O RURE WALI... zaraz pod silnikiem.. wjedź na kanał i daj dzieciakowi gaz ponaciskać..... sam sie przekonasz.



oblivion - 20 sie 2007 6:01
a jeżeli dzwoni tylko podczas jazdy+dodawanie gazu?
na jałowym nie dzwoni mogę gazować do zamknięcia obrotomierza...



Tomash - 20 sie 2007 12:40
Brzegu ma racje! W 10-o letniej Mazdzie nie jest niczym dziwnym jesli ta srebrna blacha oslaniajaca kolektor sprochnieje dookola jednej ze srub Trzeba ja odkrecic ( a to juz sztuka zeby nie urwac ) i dac wieksza podkladke. Brzeczenie pojawia sie przy odpalaniu jak przy przy dodawaniu gazu. Otworz maske i sprobuj ja czyms tracic ( uwazaj bo ta cholera jest zawsze goraca wiec nie polecam robic tego golymi paluchami ), wtedy wszystko bedziesz wiedzial. Moze to byc tez skorodowana obejma ukladu wydechowego. Wjedz na kanal i zobacz czy na kolektorze pod silnikiem nie wisi skorodowany stalowy pierscien...