ďťż
Feral czy anthro?





Alex - 6 lip 2010, o 13:41
No to pytanko o to jakiej jesteśmy 'formy'? Czy na ogół wysępujemy jako czteronożny zwierz czy też postać antropomorficzna?

No to ja byłem, jestem i będą feralem, bo... bo jestem psem







A bycie feralem ma same zalety, nie martwisz się ubraniem, łatwiej trzymasz równowagę, oczywiscie biegasz o wiele szybciej i zawsze znajdzie się ktoś chętny aby Cię pogłaskac i dać coś do żarełka ;D

No i jako anthro nie wiem jak bym się zmieścił w studni aby wyciągać stamtąd małych chłopców




Jira - 6 lip 2010, o 13:50
moja fursona jest zmiennokształtna. Każda forma ma swoje zalety, obie mi się podobają. Chciaż zapewne częściej "widzę siebie" jako ferala.



Verdan - 6 lip 2010, o 14:12
Anthro. Fajnie chodzić na dwóch łapach z ogonem I można palić fajkę.

nie martwisz się ubraniem
Niektórzy anthro i tak się tym nie martwią :>



Pablo - 6 lip 2010, o 14:13

Anthro. Fajnie chodzić na dwóch łapach z ogonem I można palić fajkę.
nie martwisz się ubraniem

Niektórzy anthro i tak się tym nie martwią :>




Liskowic - 6 lip 2010, o 15:40
moja fursona to liso-wilk szlachcic polski szablista...nidługo bedzie altylerzystą ^^

anthro rulez ^^



judas666 - 6 lip 2010, o 15:51
Anthro.

Jako feral nie wyciągniesz nikogo ze studni, co najwyżej sam tam wpadniesz i jakiś anthro będzie Cię musiał wyciągnąć. Albo zostawić i patrzeć jak śmiesznie pływasz w kółko ;3



Simba - 6 lip 2010, o 16:43
jestem ogólnie zmienno kształtny, albo jestem feralem albo anthro jak i z wiekiem tak samo jest



Kudlaty - 6 lip 2010, o 16:47
Pewnie, ze anthro, jak inaczej moglbym sie lapkowac , feral tak nie umie



Hind - 6 lip 2010, o 17:03
oczywiście że feral... Wcześniej gdy jeszcze kształtowałem swoją fursonę (biały kot, potem tygrys, a następnie coś łaciato-paskowego, a dopiero jaguar) to było to jeszcze anthro, ale wraz z kolejnymi "wcieleniami" wygląd zmieniał się na bardziej zwierzęcy.
Kudłaty, dla czemu feral nie mógłby łapkować ?



Alex - 6 lip 2010, o 18:31

Pewnie, ze anthro, jak inaczej moglbym sie lapkowac , feral tak nie umie

Oj umie, umie i to nie tylko to
Ty się pod ognem nie ten tego


Anthro.

Jako feral nie wyciągniesz nikogo ze studni, co najwyżej sam tam wpadniesz i jakiś anthro będzie Cię musiał wyciągnąć. Albo zostawić i patrzeć jak śmiesznie pływasz w kółko ;3


A zęby to co? Polecam powtórkę z Wolf's Raina (konkretnie pierwszy odcinek) i tam można zobaczyć jak się przekładają części ciała i ich działanie u ferala na postać anthro.



Cysiek - 6 lip 2010, o 18:59
Bardziej anthro



von_Majzel - 6 lip 2010, o 20:25
Ja tylko anthro ^^ za to ze nie feral nie przyjeli mnie kiedys do jakiegoś klubu na DA . Anyway , 4 łapy sa fajne , ale brakowało by mi możliwośći jakie dają chwytne łapki ... i nie chodzi mi o to co Kudłaty nastukał XD Psy sobie dają rade , lwy i lwice też . Raczej faktycznie zapalić fajkę , mieć jakieś rzeczy . W sumie to ferale muszą mieć bardzo ograniczony dobytek ... Chociaż jeśli ktoś chciałby narysować mnie jako ferala to na pewno nie widziałbym przeszkód .

A Chakaty ? to feral czy anthro ? =)



Liszek - 6 lip 2010, o 20:28
Tylko anthro ale niektórzy robią sobie ze mnie czapki X.x.
http://www.furaffinity.net/view/3886075
no widać chyba



Alex - 6 lip 2010, o 20:31

A Chakaty ? to feral czy anthro ? =)

Jak dla mnie to przebajerzenie które podchodzi pod ostatnią opcje ankiety. Ale to jeno ma osobista opinia ;p



von_Majzel - 6 lip 2010, o 20:38
Przebajerzenie , no troche tak . Bajerów rożnorakich mają pod dostatkiem , kompatybilne są z każdym/każdą ;)
Kiedyś myślalem czy faktycznie być chakatem , ale jednak nie .

Następną ankietę zrób - "Co kto lubi bardziej - ferale czy anthro ?"



judas666 - 6 lip 2010, o 20:52
Tak, anime to kopalnia rzetelnych informacji na temat anatomii i fizyki



ShadowCat - 6 lip 2010, o 22:13
A zęby to co? Polecam powtórkę z Wolf's Raina (konkretnie pierwszy odcinek) i tam można zobaczyć jak się przekładają części ciała i ich działanie u ferala na postać anthro.



Raksha - 6 lip 2010, o 22:28
Anthro jak pewnie wszyscy wiedzą :p



Alex - 6 lip 2010, o 23:10

A zęby to co? Polecam powtórkę z Wolf's Raina (konkretnie pierwszy odcinek) i tam można zobaczyć jak się przekładają części ciała i ich działanie u ferala na postać anthro.

Przekładają się tak że człowiek spadł w przepaść. Niezły ratunek Zresztą to są mistyczne super wilki, i potrafią używać większość przedmiotów.



LindsayPl - 7 lip 2010, o 09:26
Zaznaczyłam anthro, ale chyba bardziej bym się zaliczała do zmiennokształtnych, skoro mam 3 formy między, którymi się mogę zmieniać + umiejętności rodem z inflation... No, chyba bardziej zmiennokształtna ;P Ale Anthro jakoś lepiej brzmi.



Yngwe - 7 lip 2010, o 14:23
Anthro to dla mnie idealne połączenie cech ludzkich i zwierzęcych. Dlaczego?
Po pierwsze bo mają chwytne dłonie z przeciwstawnym kciukiem co pozwala im posługiwać się bronią i przedmiotami codziennego użytku.
Bo mają futro - nie muszą nosić ubrań (ale mogą - ze względów estetycznych)
Co prawda futro wymaga pielęgnacji i wyczesywania ale za to anthro się nie pocą (co najwyżej sobie podyszą jak jest gorąco )
Mają nogi o jakieś 20 cm dłuższe od ludzi i przez to mogą się szybciej przemieszczać (niestety kosztem stabilności ale wszystko jest do wyćwiczenia ).
Kły, pazury, węch itd.

Moja postać - nordycki wilk anthro, żyjący głęboko w niezdobytych północnych puszczach świetnie daje sobie radę
I mieczem machnie i z łuku strzeli, a i za zwierzynę bez problemu wytropi. W ziemie cieplutko, w lecie też nie najgorzej.

Jestem za anthro



Drangnel - 7 lip 2010, o 14:31
Zdecydowanie feral.
Akurat w moim przypadku, wcale nie muszę być anthro, żeby mieć w miarę sprawne manualnie łapy Poza tym w feralu jest większa dzikość. Anthro podpada już pod jakąś cywilizację, zaawansowanie - feral jest pierwotny. Jak będzie miał zaatakować, lub się bronić, to sobie poradzi- w końcu po coś ewolucja działała na jego przodkach - dodatkowo ma element zaskoczenia/ może się wtopić w otoczenie - na pewno wilk feral może łatwiej się przyczaić niż anthro. Poza tym wspomniana już wcześniej szybkość - napęd na 4 jest bardziej wydajny (chociaż widziałem program na temat przewagi dwunożnego człowieka nad zwierzęciem - jakiś afrykański dzikus pokonał antylopę tylko dlatego, że mógł nieść butelkę z wodą i uzupełniać płyny - gonił za zwierzęciem aż padło z wycięczenia)



Liskowic - 7 lip 2010, o 17:22

Zdecydowanie feral.
Akurat w moim przypadku, wcale nie muszę być anthro, żeby mieć w miarę sprawne manualnie łapy Poza tym w feralu jest większa dzikość. Anthro podpada już pod jakąś cywilizację, zaawansowanie - feral jest pierwotny. Jak będzie miał zaatakować, lub się bronić, to sobie poradzi- w końcu po coś ewolucja działała na jego przodkach - dodatkowo ma element zaskoczenia/ może się wtopić w otoczenie - na pewno wilk feral może łatwiej się przyczaić niż anthro. Poza tym wspomniana już wcześniej szybkość - napęd na 4 jest bardziej wydajny (chociaż widziałem program na temat przewagi dwunożnego człowieka nad zwierzęciem - jakiś afrykański dzikus pokonał antylopę tylko dlatego, że mógł nieść butelkę z wodą i uzupełniać płyny - gonił za zwierzęciem aż padło z wycięczenia)


właściwie jestem skłonny się zgodzić...niemniej jednak dwonozny anthro bardziej do mnie przemawia....zawsze moze chwycic szhot guna



Alex - 7 lip 2010, o 17:46

ale za to anthro się nie pocą (co najwyżej sobie podyszą jak jest gorąco )


Skąd taka teoria? Ludzie się pocą, zwierzęta się pocą, więc czemu nagle anthro (czyi kombinacja jednego i drugiego) miałaby się nie pocić?



ShadowCat - 7 lip 2010, o 18:08
Znajdż mi takie wyobrażenie centaurów w sztuce starożytnej (jako chaktay).
A ostatnia opcja jak by ktoś nie skumał to swego rodzaju dowcip ;p



Alex - 7 lip 2010, o 18:12

Z szybkiego wyszukania wynika że:
Pot i pocenie się zwierząt
Każdy z nas wie dobrze co to jest pot. Wie dobrze, że jak ciężko pracuje, jak to mó­wią ,,w pocie czoła, to nieraz cały oblany jes: potem. Każdy również wie, że nie tylko czło­wiek, ale i koń potrafi się oblać potem na ca­łej powierzchni skóry. Nie każdy może wie, że oprócz konia własności wydzielania potu na całej powierzchni ciała posiada jeszcze owca. Pot wydziela się przez otwory potowe umieszczone w skórze. Człowiek, koń i owca posiadają otwory potowe na całym ciele. Natomiast u psa i kota otwory potowe są tylko na dolnej powierzchni palców. Świ­nie i bydło rogate otwory potowe posiadają tylko na ryju względnie pyszczku, a więc zwierzęta te pocą się tylko na małej po­wierzchni ciała. Wreszcie koza, królik, szczur, mysz nie wydzielają potu wcale, po­nieważ na skórze nie posiadają gruczołów potowych. Wynika więc z powyższego, że nie wszystkie zwierzęta w jednakowej mierze mogą się pocić.


Czyli większość futrzaków (psy i koty) pociłaby się tak czy siak tylko przez łapki i ziajanie. Nawet ogolona na łyso, bo raczej by im gruczoły potowe nie wyrosły.



Marcan - 7 lip 2010, o 18:39
Ja przez jakis czas byłem bardziej zmiennokształtny, ale ponieważ zapotrzebowanie na postać feral jest niższe niż na anthro (brzmi jak komercja), obecnie jestem bardziej anthro Moja fursona w ogóle jest moim drugim ja, więc jestem sobą w futrze, z tygrysimi atrybutami i niektórymi cechami charakteru.

Jako stworzenie futrzaste o rzadkim dla tego gatunku kolorze uważam też, że futro jest piękne i nie należy go zakrywać ubraniem, no chyba że wymagają tego zasady społeczne czy jakieś takie podobne wynalazki. Stąd jako anthro nie martwię się o ubrania



Yngwe - 7 lip 2010, o 20:09


Oki, ale wcale dzięki temu anthrosy z automatu nie będą się pocić, może bedzie to w mniejszej skali ale jednak się spocą i tyle.


Wole założyć, że jako wilk anthro spocę się co najwyżej na 'dolnej powierzchni palców'. Zresztą codzienne usuwanie rozkładającego się potu ze skóry znajdującej się pod grubej warstwy podszerstka mogło by być trochę kłopotliwe.

Dodam jeszcze, że dla mnie anthro to taka zupgradeowana, ładniejsza wersja człowieka



Pablo - 7 lip 2010, o 21:23

Dodam jeszcze, że dla mnie anthro to taka zupgradeowana, ładniejsza wersja człowieka
Zupełnie jak w moim starym opowiadaniu, które kiedyś napisałem

No ale co mają powiedzieć osoby, które mają puszyste futro? Prysznica raczej nie wezmą (futro szybko by się zniszczyło, w dodatku musieliby czekać wieki zanim by wyschło), więc raczej zostaje tylko szczotkowanie na mokro.

A teraz kolejna mała zagwozdka, do której kiedyś doszedłem: picie ze szklanek nie byłoby już możliwe, nie?



Hind - 8 lip 2010, o 00:13
Jako feral, na pewno nie ;p , ale przy anthro, jaki miałby być problem ? Że bokami wyleci Bóg wymyślił coś takiego jak słomkę



Zir - 15 lip 2010, o 00:24
Ja jestem anthro lampartem, a jedynym udziwnieniem jakie mam to możliwość zmiany koloru sierści ze złotawego na czarny i na odwrót.

Dziękuje



Hind - 15 lip 2010, o 00:47

[...] a jedynym udziwnieniem jakie mam to możliwość zmiany koloru sierści ze złotawego na czarny i na odwrót.[...]

mam podobnie... jak cofnie z komina to też cały czarny (jak i wszystko w najbliższej okolicy), ale po kontakcie z wodą, sierść wraca do normalnego koloru



Zir - 15 lip 2010, o 00:51

[...] a jedynym udziwnieniem jakie mam to możliwość zmiany koloru sierści ze złotawego na czarny i na odwrót.[...]

mam podobnie... jak cofnie z komina to też cały czarny (jak i wszystko w najbliższej okolicy), ale po kontakcie z wodą, sierść wraca do normalnego koloru



Yngwe - 15 lip 2010, o 11:21

Dodam jeszcze, że dla mnie anthro to taka zupgradeowana, ładniejsza wersja człowieka
Zupełnie jak w moim starym opowiadaniu, które kiedyś napisałem

No ale co mają powiedzieć osoby, które mają puszyste futro? Prysznica raczej nie wezmą (futro szybko by się zniszczyło, w dodatku musieliby czekać wieki zanim by wyschło), więc raczej zostaje tylko szczotkowanie na mokro.

A teraz kolejna mała zagwozdka, do której kiedyś doszedłem: picie ze szklanek nie byłoby już możliwe, nie?



Jira - 15 lip 2010, o 11:49
eee tam byłyby miski z uchem
albo ewentualnie popularne stałyby się slomki



Dreyco - 15 lip 2010, o 13:49
Łapy łapy cztery łapy... Feral i raczej nic się w tej kwestii nie zmieni.

Odchodząc jednak od mojej osoby, a raczej nie skupiając się jedynie na niej. Nie widzę problemu w kwestii używania szklanek do picia. Skoro posiadacie mimikę twarzy, a za pewne także umiejętność mówienia, to tak prosta czynność jak picie ‼po ludzku” raczej nie sprawia problemów dla mięśni pyska. Także kwestia chwytania może być rozwiązana przeciwstawnym palcem. Sam posiadam takowy i sporo to upraszcza. Być może zegarmistrzem nie zostanę, ale w codziennym życiu to nie przeszkadza a spokojnie można pić z kubków, korzystać z telefonu komórkowego czy nawet rysować (choć wychodzi mi to nie najlepiej) i pisać na klawiaturze. W moim przypadku muszą być tylko rozmiar czy dwa większe a to z racji rozmiarów mua Sprawia to spore problemy jeśli chcielibyśmy poruszać się autobusem bo on także jest trochę... mały.

Myślę, że największym problemem w przypadku feral nie jest budowa łapy a bardziej stawów, które w większości przypadków nie są przystosowane do typowo ludzkich ruchów. Nie da się ukryć, że tacy jak ja raczej z rowerem mogą mieć problemy

W kwestii zaś ubrania. Mnie tam wystarcza plecaczek na ogonie pełniący role kieszeni.



Wilczyca - 31 lip 2010, o 16:43
Zaznaczyłam zmiennokształtna, chodź bardziej jestem feral.
Tyle, że nie mam naturalnych rozmiarów wilka tylko bardziej przypominam wilka rozmiarów z filmu ‼ New moon ‼



Zmiennokształtny dlatego, że potrafię stanąć na tylnich łapach i maszerować.
Mam tez chwytne przednie łapy jak na pół anthrowca.



Bataragoku - 3 sie 2010, o 21:52

Jako feral, na pewno nie ;p , ale przy anthro, jaki miałby być problem ? Że bokami wyleci Bóg wymyślił coś takiego jak słomkę



Cirgon - 5 sie 2010, o 14:58
Lubie obie formy, to też mój gad przybiera i antropomorficzną i bardziej zwierzęcą postać, choć przednie łapy mają budowe zbliżona do łap anthro (tak jak u Draco z filmu dragon heart). Ostatnimi czasy częściej można go zobaczyć w anthro jakoś przywiązałem się do tej formy.



Vafnir - 11 sie 2010, o 23:08
Jednak wolę anthro... Rzadko wyobrażam siebie jako feral, choć taki najczęściej byłem rysowany ;d



Leming - 31 sie 2010, o 18:54
Anthro.

Zwierzęta nie robią aż tak głupich rzeczy jak istota człekokształtna. Feral jakoś u mnie to po prostu zwierze, wygląda jak zwierz, przejmuję zwierzęce zachowania, a większość zwierząt sobie szczęśliwie hopsa w lesie od drzewka do drzewka. Jestem zbyt przywiązany do moich kciuków, oczu z przodu głowy, napiętnowany ludzkim ciałem! Ja, mały biedny leming. ;(