Grand Montets w maju
autor: Jack - Zamieszczono: śr maja 04, 2005 10:57 am
Po raz drugi udalo sie wyskoczyc na ten pierwszy majowy weekend do Chamonix. Tym razem pogoda byla wymarzona. 3 dni lampy, z czego oczywiscie korzystalismy jak moglismy.
W sobote o 7 pobudka, szybko na sniadanie i do Argentiere.
Na parkingu sporo samochodow, ale kolejka do kolejki rusza sie bardzo sprawnie. W miedzy czasie udalo sie jeszcze wyslac SMs'a do Skaskiego, ktory szybko oddzwania, ale niestety nie chce z nami dzis jezdzic, a w niedziele nie moze ale zaprasza nas do siebie. Wyjezdzamy na 3300. Tam czekaja nas schody w dol. Po kiego grzyba Zabojady wybudowaly tak wysoko ta stacje. Ponad 300 schodow w dol, no ale widoki sa przepiekne.
Na trasie Point de Vue oczywiscie sladow ratraka brak, wrrrr.
Meczymy sie po tych zlodowacialych muldach, ale jest super (napewno lepiej niz w zeszlym roku). Dopiero koncowka trasy przejechana ratrakiem co nas bardzo cieszy:-) Robimy przerwe na napoje regeneracyjne no i jezdzimy dalej, glownie z Bochard bo stad trasa jest swietnie przygotowana. Okolo 2.30 konczymy jazde - jest za goraco. Temperatura w Chamonix dochodzi do +30. Krotka regeneracja w hotelu i jedziemy do Skaskiego. Ten to ma zycie - zazdroscimy mu widokow z ogrodka:-) Czas szybko plynie przy bardzo dobrym wloskim winie;-)
Dzieki Skaski za goscine:-) Potem jeszcze kolacja i spac.
Niedziele zaczynamy na Grand Montets zjezdzajac trasa Pylones.
Ciezko jest, twardo i nierowno, ale dajemy sobie jakos rade.
Potem kilka zjazdow nizej no i na zakonczenie Grand Montets.
Niestety moj kijek nie przezyl tego zjazdu, ale trzeba mu przyznac ze skonczyl swoje zycie w pieknym miejscu. Na cale szczescie jest to jedyna strata podczas tego weekendu. Po poludniu spacerek, dobra kawka i kolacja w restauracji w ktorej stolik mamy z widokiem na Mt Blanc (piekny zachod slonca i bardzo dobre winko).
W poniedzialek rezygnujemy juz z jazdy na nartach i robmy sobie wycieczke pociagiem nad Mer de Glace. Przepiekne widoki i bardzo mocne slonce. Potem jeszcze tylko kawa z widokiem na Mt
Blanc ktory zaczynaja juz przyslaniac chmury i wracamy do Genewy.
Sezon niestety juz zakonczony...pora na letnia drzemke...
autor: pawel - Zamieszczono: śr maja 04, 2005 7:26 pm
W poniedzialek rezygnujemy juz z jazdy na nartach i robmy sobie wycieczke pociagiem nad Mer de Glacehomeboy
autor: robert - Zamieszczono: śr maja 04, 2005 7:52 pm
Sezon niestety juz zakonczony...pora na letnia drzemke... Przerzuć się na rolki. Niektórym rosną od tego mięśnie. Niestety, tylko mięśnie...
autor: Bobic - Zamieszczono: śr maja 04, 2005 9:19 pm
I tutaj Mariusz powinien się obrazić.
Ale jak to tak na roberta ?? Przecież przyzwyczailismy się już do jego ...... * żartów i .......* poczucia humoru.
*każdy wstawia co sobe tam chce.
autor: Krzysiek - Zamieszczono: czw maja 05, 2005 6:52 am
Przerzuć się na rolki. Niektórym rosną od tego mięśnie. Niestety, tylko mięśnie... Czasami zastanawiam się, skąd w tobie tyle uszczypliwości. Już nawet nie silisz się na jakieś "mordki" kamuflujące twoją permanentną złośliwość. Chłopie, odpuść sobie, bo zaczynasz być uciążliwy i nie sądzę, żebym był jedyny, który tak sądzi. Jak masz jakieś braki emocjonalne z dzieciństwa, typu "nikt mnie nie kocha", to idź z tym do psychola, a nie "obsrywaj" tego forum.
autor: Mariusz - Zamieszczono: czw maja 05, 2005 7:01 am
Krzysiu - daj spokój.
Robrert tak ma i tyle. Miejmy nadzieję, że wyżywa sie na forum, a w szkole jest blokowany . Chyba lepiej by nie katował dzieci a odreagowywał tu.
Tym bardziej, że to Bobic jak zwykle się zaplątał lub świadomie podsrał
Wszak Robert napisał :
Niektórym rosną od tego mięśnie. Niestety, tylko mięśnie... Nie wskazał komu.... a Bobic coś pisał iostatnio o rozdziewiczaniu K2
autor: Bobic - Zamieszczono: czw maja 05, 2005 7:06 am
Po pierwze primo - pisalem to gdzie indziej, a Ty mnie Mariusz wydałeś
Po drugie primo - tak mięśnie rosną, ale co z tego.
A po trzecie primo ultimo - nikt nie otwiera tych drzwi, bo tam jest zamknięty Rambo - to było dla wtajemniczonych
autor: Bobic - Zamieszczono: czw maja 05, 2005 7:07 am
zaczynasz być uciążliwy i nie sądzę, żebym był jedyny, który tak sądzi. Jak masz jakieś braki emocjonalne z dzieciństwa, typu "nikt mnie nie kocha", to idź z tym do psychola, a nie "obsrywaj" tego forum. Jeżisz Maria Krzychu- jo myśla podobnie.
A już żech myśloł, że to ja mom cosik z garami
autor: robert - Zamieszczono: czw maja 05, 2005 1:39 pm
Chyba lepiej by nie katował dzieci a odreagowywał tuJedno i drugie mi sprawia przyjemność
Szczególnie, że jak sam "odkryłeś Amerykę":...Tym bardziej, że to Bobic jak zwykle się zaplątał lub świadomie podsrał
autor: Bobic - Zamieszczono: czw maja 05, 2005 1:46 pm
Na szczęscie nie tylko ja jeżdżę na rolkach
Ale jedno mnie cieszy i widzę, że robisz postępy - piszesz coraz mniej
autor: skaski - Zamieszczono: pt maja 06, 2005 6:26 am
Awszystko zacęło sie od Grand Montets
autor: Jack - Zamieszczono: pt maja 06, 2005 8:42 am
Awszystko zacęło sie od Grand Montets Niektorzy niestety tego nie zauwazyli...
Cos mi to zaczyna przypominac, ale nie bede nic pisal, bo znow misie oberwie...
autor: Bobic - Zamieszczono: pt maja 06, 2005 10:31 am
Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze...