Grubość lakieru
Mariospin - 07 lip 2008 12:08
Witam,
Moja nowa Mazda 6 Kombi 2008 - została poddana kuracji DiamonBrite - przy okazji której zmierzono grubość powłoki lakierniczej w różnych miejscach samochodu - Pan był zdziwiony gdyż zawiera się ona w przedziale 0,4-0,65 - czy ktokolwiek z szanownych posiadaczy nowych mazd miał robioną podobną operację (mierzenie grubości lakieru) ?
Pozdrawiam
Mario
Mateusz L - 07 lip 2008 15:57
Witaj. Czy mógłbyś coś więcej przybliżyć? Tzn. Co oznacza to zdaniem lakiernika, czy w ogóle jest to dużo czy mało jego zdaniem jak i Twoim? Co sądzisz (może przy okazji sprawdziłeś) o zabezpieczeniu antykorozyjnym nowej 6. Pytam, bo rdza w 6 przed FL była bodaj największą wadą poprzedniego modelu.Pozdrawiam
hajdar - 07 lip 2008 17:42
podajesz to w milimetrach??? to chyba wałkiem kładli chyba ze to jakaś taka technologia teraz (nie wiem jakiś podkład?)
peteros1 - 07 lip 2008 19:58
Rzeczywiście, dziwne... Fabryczna grubość lakieru to zwykle od 0,12 do 0,16 mm.
katoda - 07 lip 2008 20:03
To był lakier metalic czy zwykły?
Nie wiem na ile może to być prawdą, ale dealer Mazdy który zachwalał mi nową 6 twierdził, że w tym aucie lakiery niemetalizowane są pokrywane dodatkową warstwą zabezpieczającą i dzięki temu są znacznie bardziej odporne na zadrapania niż niemetalizowane lakiery stosowane przez innych producentów. Czy to prawda - nie wiem, ale może to być jakieś wytłumaczenie.
Pawnik - 07 lip 2008 20:13
Normalna rzecz. Samochody fabrycznie sprzedawane przez autoryzowanych dealerów są często niestety bite. Uszkodzenia w czasie transportu, załadunku, rozładunku i wesołych zabawach pracowników na placach manewrowych są naprawiane i grubość lakieru już się nie zgadza z fabryką.
peteros1 - 07 lip 2008 20:55
Wygląda na to, że w maździochach lakier jest chyba nawet cieńszy... Tutaj ciekawa wycena 6 z '07 z aukcji EFL:
http://stary-www.efl.com.pl/dla_firm_pr ... &mi=2&ro=0
hajdar - 11 lip 2008 6:08
Normalna rzecz. Samochody fabrycznie sprzedawane przez autoryzowanych dealerów są często niestety bite. Uszkodzenia w czasie transportu, załadunku, rozładunku i wesołych zabawach pracowników na placach manewrowych są naprawiane i grubość lakieru już się nie zgadza z fabryką.nadal nie normalna moim zdaniem nawet jesli lakierowane u dealera to nie jest normalne, zeby uzyskać taka grubość powłoki lakierniczej (mówie o takich klasycznych technologiach) to auto musiałoby przejsc ta operacje trzykrotnie przynajmniej (+ fabryczny), przynajmniej stare 6-ki miały ta powłokę bardzo cienką (ok 100 mikronów) czyli mniej wiecej tak jak w tej ekspertyzie (choć tam to juz zadziwiajaco cienko, zwylke auta maja fabrycznie ok 120- 140 mikronów)
Krisek - 11 lip 2008 12:45
ja mialem miezony przez kolege ktory zajmuje sie detailingiem
oczywiscie miezony ultra dzwiekami przerazil siee
pokazal mi inne samochody do porownania ja sie przerazilem
tak lakier jest cieniutki
on napewno nie mowi o milimetrach LOL !
Bartek. - 12 lip 2008 17:22
Obmierzyłem wiele tych aut miernikiem i zawsze wartośc zamykała się w granicach od 85 do około 100 mikronów. Mówimy oczywiście o autach które nie były naprawiane ani poprawiane. Dla lakierów metalicznych norma wynosi około 120 mikronów jednak w Maździe 6 nigdy nie spotkałem się z ta wartością (chyba że ktoś coś ) Wiele aut które mają blachy zabezpieczone najpierw kataforetycznie a póxniej jest lakierowana wielowarstwowo moze miec nieznacznie grubszą powłokę jednak ostatnio wprowadza się technologię lakierów wodnorozcieńczalnych (ekologia) które w rezultacie dają warstwę cieńszą.
Mariospin w jakich jednostkach podano Ci ta wartośc bo jeśli w mikronach to chyba im sie miernik spsował a jeśli w milimetrach to ktoś sobie niexle poszalał z pistoletem lakierniczym...
zaciek - 12 lip 2008 18:52
Lekki offtopic zrobie, ale naprawde trzeba uwazac znajomy kupił ostatnio uzywane volvo v70 z oficjalnego komisu przysalonowego oficjalnego dealera volvo, zapewniali, że wszystko ok.. okazalo sie ze bylo porzadnie walnięte w tył.
Mariospin - 19 lip 2008 10:19
słuchajcie sory ze dopiero teraz ale nie mialem dostepu do internetu - nie wiem w jakich jednostkach - mial taki elektroniczny miernik - i pokazywał wyswietlacz przy mnie - sadze, ze to byly mikrony... sam powiedzial, ze cienka warstewka i ze sie nigdy jeszcze z takim nie spotkał - lakier jest metalizowany... Jezeli chodzi o zabezpieczenia antykorozyjne niestety nie wiem ... nie znam sie na tym ale zamierzam domagac sie sprawdzenia powloki lakierniczej przy pierwszym przegladzie...a do niego jeszcze 15 tys....
dzieki za info i pozdrawiam
hajdar - 21 lip 2008 5:21
to co napisałeś ma się wcześniej ni jak do tego co piszesz teraz. Tamto sugerowało mm (0.4mm) i jest to wartość duża (dozo za duża), natomiast nie możesz pisać ze jest to 0.4 mikrona - bo to bzdura. Jeśli w mikronach to musiało by to być 40 do 65 mikronów i wtedy jest moło, bardzo mało. skad Ty jesteś? doleko masz do Trójmiasta?
Mariospin - 21 lip 2008 7:46
Jakieś 350 km.... powtarzam - widzialem na czujniku, który miał ten człowiek (elektroniczny, co się go przykłada do lakieru) grubość 0,41-0,45 miały tylne i przednie błotniki, 0,6-0,65 miały dach i inne elementy. A samochód kupiłem właśnie w Gdańsku na ul. Hallera w Auto Perfect. Przebieg był nowego samochodu tzn. 2 km. Mam zreszta niemieckie badanie a tam chyba napisane byłoby, że był trafiony albo po naprawach. Istnieje jeszcze szansa, że ten miernik był zwalony albo człowiek nie umiał go wyskalować - może rzeczywiście podjadę gdzieś jeszcze dla sprawdzenia. Dam znać...
hajdar - 21 lip 2008 9:09
Oki, chyba ze byłbyś w trójce to ja mam możliwość pożyczyć z firmy taki czujnik (wysokiej klasy i to sprawdzić), a Ci z Halera to sciągają te auta z Niemiec (to nie jest przedstawiciel Mazdy Polska), jest jeszcze mozliwość, że ten czujnik miał coś pomieszane w jednostkach (moze jakiś mnożnik cali), pozdr
RobertPi - 21 lip 2008 20:38
Przy zakupie swojej 3 zmierzyłem dokładnie całe nadwozie ( miernikiem porzyczonym z blacharni autoryzowanego dealera ) i grubości były na poziomie 120-180 mikronów przy czym im niżej ( błotniki i drzwi ) tym więcej . Przy pomiarach innego egzemplarza wartości faktycznie oscylowały w granicach 400-700 ale ten na pewno był prawie cały malowany. Wydaje się, że te wielkości u Ciebie to jednak dziesiąte częsci milimetra co oznaczałoby niestety raczej kiepskie malowanie .
RP
Belgrath - 24 sty 2009 17:58
[quote="RobertPi"]
Jeżeli kupiłeś na ul Hallera to na 99% samochód był powypadkowy. Sam tam chciałem kupić w salonie mieli 2 . Po oględzinach i przyciśnięciu sprzedajacych okazało się że oby dwa były powypadkowe z podobnym przebiegiem co u ciebie, a czekali jeszcze na lekko rozbitą 3 . Odradzam tam kupować. Salon nie jest Autoryzowany
PILNE!!!!
Potrzebuję pożyczyć (za opłatą) miernik grubości lakieru na Wtorek 28.01.2009 na rano , jadę do Poznania po auto i bardzo by mi się przydał.
Jeżeli ktoś ma i może udostępnić będę bardzo wdzięczny.
Tel kon 608-46-96-75
Hieronim - 24 sty 2009 21:18
ja meiryzlem swoja i wartosci sa raczej normalne jak u innych aut
fin - 24 sty 2009 22:16
Jeżeli kupiłeś na ul Hallera to na 99% samochód był powypadkowy. Sam tam chciałem kupić w salonie mieli 2 . Po oględzinach i przyciśnięciu sprzedajacych okazało się że oby dwa były powypadkowe z podobnym przebiegiem co u ciebie, a czekali jeszcze na lekko rozbitą 3 . Odradzam tam kupować. Salon nie jest Autoryzowany
PILNE!!!!
Potrzebuję pożyczyć (za opłatą) miernik grubości lakieru na Wtorek 28.01.2009 na rano , jadę do Poznania po auto i bardzo by mi się przydał.
Jeżeli ktoś ma i może udostępnić będę bardzo wdzięczny.
Tel kon 608-46-96-75
AndiT - 01 lut 2009 0:32
Przy zakupie swojej 3 zmierzyłem dokładnie całe nadwozie ( miernikiem porzyczonym z blacharni autoryzowanego dealera ) i grubości były na poziomie 120-180 mikronów przy czym im niżej ( błotniki i drzwi ) tym więcej . Przy pomiarach innego egzemplarza wartości faktycznie oscylowały w granicach 400-700 ale ten na pewno był prawie cały malowany. Wydaje się, że te wielkości u Ciebie to jednak dziesiąte częsci milimetra co oznaczałoby niestety raczej kiepskie malowanie .
RPPanowie, to sa wlasciwe wartosci, miejscami moze byc nawet troche wiecej ale nie za duzo. Jesli komus miernik pokazuje wartosci inne to poponuje zaczac caly pomiar od kalibracji miernika, czyli ostawienia zera na nim i pozniej odpowiedniej grubosci wg plytek kalibracyjnych (nie bede wnikal juz tu w kalibracje 2 punktowa itd, ale naprawde kalibracja albo sprawdzenie zera jest konieczne).
Prusiak - 01 lut 2009 9:33
Jak ja kupowalem madzie grubosc lakieru to 80 mikronow. Dokladnie taki sam wynik zrobili mi panowie z ASO jak przygotowywali mi autko to akcji serwisowej z nadkolami. Mierzylismy tez corolle z 98 roku miala jeszcze mniej - 50-60 mikronow...
robi007 - 01 lut 2009 17:31
Witam.
Mam chyba problem z lakierem w nowej M6. Otóż samochód mam od tygodnia i ponieważ zdążył się ubrudzić, podjechałem wczoraj na myjkę ciśnieniową, żeby go umyć. Dzisiaj zauważyłem na klapie bagażnika, jakieś dziwne odbarwienia na lakierze (jakby zmatowienie pod lakierem). Nie mam pojęcia czy to można zlikwidować, bo próbowałem przetrzeć suchą szmatką i nic, nadal bez zmian. Na myjni wziałem standardowe mycie + wosk w pianie. Zresztą od lat jeżdżę na tą myjnię i nigdy nie miałem problemów. Myślę, że to jest jakaś wada lakieru. Dodam że takie odbarwienia pojawiły się tylko na klapie bagażnika, na reszcie samochodu jest wszystko w porządku. Ciekawe co w ASO na to powiedzą.
tomekrvf - 01 lut 2009 18:23
Dodam że takie odbarwienia pojawiły się tylko na klapie bagażnika, na reszcie samochodu jest wszystko w porządku. Ciekawe co w ASO na to powiedzą.Typowe odbarwienie które powstaje pod folią ochronną która jest używana podczas transportu auta. Pojedź do ASO, wygrzeją lakier i po bólu.
robi007 - 01 lut 2009 19:08
Typowe odbarwienie które powstaje pod folią ochronną która jest używana podczas transportu auta. Pojedź do ASO, wygrzeją lakier i po bólu.Nie miałem pojęcia, że takie rzeczy się zdarzają w nowych autach. Jak to będzie tylko to o czym piszesz to będę szczęśliwy, gorzej jak to jakiś większy problem i będzie trzeba od nowa lakierować klapę bagażnika.
RobertPi - 01 lut 2009 21:36
Ale które wartości bo coś się tu namieszało w cytatach?
RP
robi007 - 03 lut 2009 17:43
Kolega tomekrvf miał 100% rację, w ASO zrobili wygrzewanie lakieru i odbarwienia zniknęły bez śladu.
Waikiki - 03 lut 2009 21:18
No niestety, ja też słyszałem, że poprzez Autoperfect z Gdańska niemiecki dealer Mazda pozbywa się samochodów, z którymi miałby problem na rynku niemieckim. Ponieważ punkt na Hallera nie ma autoryzacji Mazda Polska, to są właściwie bezkarni.
Co ty piszesz za bzdury że na 99 % z Haller są walone samochody .Chyba ze sprzedawali z jakimś rabatem .
Przeczytaj ich umowę to nie bedziesz pisał takich bzdur .
fin - 04 lut 2009 7:57
No niestety, ja też słyszałem, że poprzez Autoperfect z Gdańska niemiecki dealer Mazda pozbywa się samochodów, z którymi miałby problem na rynku niemieckim. Ponieważ punkt na Hallera nie ma autoryzacji Mazda Polska, to są właściwie bezkarni.
Co ty piszesz za bzdury że na 99 % z Haller są walone samochody .Chyba ze sprzedawali z jakimś rabatem .
Przeczytaj ich umowę to nie bedziesz pisał takich bzdur .
Globy - 04 lut 2009 13:22
Halo, proszę o zaprzestanie tej dyskusji i wzajemny szacunek. Posty będą kasowane.
M@ster - 30 paź 2009 20:30
witam.Odświeże troche temat. jutro jade do komisu zmierzyć czujnikiem Mazde 6 i nie wiem jaką fabryczną grubość ma lakier. może ktoś się orientuje? dzisiaj zmierzyłem opla corse i na całym aucie grubość wynosiła ok 200 mikronów a auto na pewno nie było bite. dlatego pytam jakiej grubości mam się spodziewać przy nie bitej Mazdzie 6.
cwieta - 30 paź 2009 21:55
Wynik od 80 do 120 mikronów to norma, jeśli przyrząd wskazuje 200, 500 a nawet 1000 mikronów, oznacza to, że piękny lakier położono na kilku warstwach szpachli, tuszującej wgniecenia, załamania bądź krzywe spawy karoserii.