hahaha zygmunt solorz :)
tomek - Wt mar 28, 2006 8:15 am
Zygmunt Solorz wsiada do jedynej, stojącej na postoju taksówki:
- Na Okęcie proszę, ale jak najszybciej.
Taksówkarz długo przygląda mu się w lusterku i odpowiada :
- 500 złotych.
- Ile? - pyta zaskoczony właściciel Polsatu
- Teraz jest prime-time - rozkłada ręce sałaciarz - Korki w całym mieście.
- Dobra - odpowiada Solorz z błyskiem w oku - płacę, ale już jedźmy! -
Sponsorem dzisiejszej jazdy jest Zygmunt Solorz - krzyczy przez otwarte
okno kierowca. Potem odwraca się do pasażera i puszczając zawadiackie oko
informuje:
- Moja żona zawsze dodaje do obiadu "Ziarenka smaku - Winiary".
Winiary - Dobre pomysły lepszy smak.
- Panie jedź pan do kurwy nędzy, śpieszę się - wrzeszczy medialny magnat -
Ok, Ok. już jedziemy - taksiarz wrzuca bieg i nagle odwraca się
- "Skoda Octavia tour" to dobre auto w kredycie 50 na 50 bez odsetek i
prowizji zapłaciłem tylko 21 753 złotych druga rata po roku, to agresywna
wyprzedaż. Solorz z głupią miną przygląda się kierowcy.
Wreszcie ruszają ale taksówka skręca na Starówkę.
- Panie lotnisko w przeciwną stronę - ryczy pasażer
- Taksówkarz z uśmiechem odpowiada - Za tydzień będę miał kurs na
Starówkę, to nic, że 100 razy tam byłem ale to dla pasażera będzie
pieprzony MEGA HIT! Solorz zaczyna szarpać się z drzwiami.
- Spokojnie już jedziemy na Okęcie uspokaja go kierowca i zawraca w dobrym
kierunku. Nagle po dwustu metrach samochód staje a kierowca z uśmiechem
mówi: - Kiedy dopadnie cię Mały Głód zjedz serek "Danio" firmy Danone -
wyjmuje opakowanie i spokojnie zaczyna jeść. Solorz wygląda jakby miał
zawał
- Panie, pan się nade mną znęca! - pyta załamany pasażer
- Ależ skąd, kochany!. Jeszcze tylko "Manti" i już w porządku mój żołądku
- z diabelskim uśmieszkiem mówi złotówa. - Panie - błaga Solorz pokazując
na zegarek - Samolot. Ja muszę zdążyć. Ja się poskarżę w zrzeszeniu
taksówkarzy!! - Wiesz pan co? - mówi taksówkarz - Ja wczoraj miałem
pierwszy raz w tym miesiącu wolny wieczór i też chciałem odpocząć
oglądając film na Polsacie. Tak sobie normalnie obejrzeć. No... to sobie
obejrzałem nie za bardzo wiem co bo wątek straciłem a trwa ło to ze 3
godziny.
No to teraz siedź pan więc spokojnie i nie wkurwiaj mnie pan. I tak żadnej
taksówki w pobliżu nie ma. Pociągnę jeszcze tylko łyk "Polo Cocty Plus"-
królewski rozmiar firmy Zbyszko, wezmę coś na zatwardzenie, wzdęcia i
prostatę. Wymienię sobie kurewsko cienką podpaskę, umyję zęby, odświeżę
powietrze aerozolem Briz i pojedziemy dalej. A ty masz pan Etoran - uderza
w ból i Energovital - Siła dwóch serc! Bo coś kiepsko wyglądasz!
Jasio 15 - Wt mar 28, 2006 11:54 am
Dobre , kurewsko dobre.I zycze Zygmuntowi takiej jazdy codziennie.