I C E
autor: Jack - Zamieszczono: pn lip 11, 2005 1:49 pm
Wiekszosci z Was to pewnie nie dotyczy, ale przekaze o co chodzi.
East Anglian Ambulance Service rozpoczal kampanie "In case of Emergency ( ICE ) "
Pomysl polega na tym zeby ksiazce adresowej telefonu pod nazwa ICE wpisac numer osoby kontaktowej (rodzina, znajomi) do ktorej sluzby ratunkowe maja zadzwonic jesli cos sie stanie wlascicielowi komorki.
Jak ktos planuje wyjechac do UK to moze (oczywiscie nie musi;-)) cos takiego zrobic.
Mam nadzieje ze mimo wszystko nikt z Was nie bedzie w takiej sytuacji.
Przy wiekszej liczbie kontaktow mozna uzyc ICE1, ICE2, ICE3 etc.
autor: skaski - Zamieszczono: pn lip 11, 2005 9:21 pm
Pomysł słuszny. Ale co zrobić jeśli komórka będzie wyłączona ? Lub zniszczona ? To juz chyba lepiej nosić żołnierskie "nieśmiertelniki".
Tak sobie myślę, że moze powinno to byc zalecane kierowcom samochodów, no bo oni (i pasażerowie) są o wiele bardziej narażeni na sytuację "emergency" niż inni śmiertelnicy.
autor: Jack - Zamieszczono: wt lip 12, 2005 7:58 am
Jak komorka jest wylaczona to mozna ja przeciez zalaczyc (o ile nie ma PIN'u, zreszta z tym tez mozna sobie poradzic)
Jasne ze nie jest to rozwiazanie idealne.
Na pomysl tego rozwiazania wpadli po tym jak mieli wiele ofiar z komorkami, w ktorych ludzie maja powpisywane 100'ki numerow i nie wiadomo na jaki numer dzwonic. Dzieki ICE sytuacja jest nieco prostsza.