ďťż
Jak rozpoznać oryginalne żarniki Philips?





kromag - 15 gru 2008 13:23
Witam,

Czy ktoś z tu obecnych mógłby mi pomóc określić, jak wyglądają oryginalne (nowe) żarniki Philips D2S 85122?

Niedawno dokonałem zakupu takowych "oryginalnych" na Allegro i targają mną dwie wątpliwości:
1) Żarniki otrzymałem w nieoryginalnych opakowaniach, pomimo, iż na aukcji były widoczne oryginalne opakowania Philips'a
2) Żarniki mają takie żółtawo-zielone plamki na jednej stronie bańki w środku żarnika

Sprzedawca zapewnił mnie (a jakże by inaczej), że:
a) żarniki kupuje hurtowo i są one przechowywane w tzw. "kasecie", która mieści nieco ponad 200 szt. bez opakowań - dlatego dołożył swoje opakowanie
b) widoczne plamki w żarniku to osadzony gaz ksenonowy
c) mam 12 miesięczną gwarancję

O ile jestem w stanie uwierzyć w odpowiedź a), to jednak odpowiedź b) niezbyt mnie przekonuje. Faktem jest, że nie każdy przejeżdża 100kkm w rok, żeby ew. wymienić żarniki jak się przy 40kkm zaczną "psuć"...

Czy ktoś mógłby napisać jak wyglądają oryginalne żarniki ksenonowe Philips D2S 85122?
Foto byłoby mile widziane...

Niestety - nie mogę tych żarników porównać z moimi, bo całkiem możliwe, że w mojej Madzi ktoś już je wymieniał (na podobne podróby? - o ile są to podróby) - z zewnątrz moje obecne żarniki i te, które zakupiłem wyglądają prawie identycznie...

PS - Przeszukałem już chyba wszystkie fora i niestety nie znalazłem odpowiedzi na pytanie 2) - czy mają mieć te plamki, czy nie...

Dzięki za wszelkie rady!




Pawko_6 - 15 gru 2008 15:14

1) Żarniki otrzymałem w nieoryginalnych opakowaniach, pomimo, iż na aukcji były widoczne oryginalne opakowania Philips'a
Zakupiłem na Allegro i otrzymałem w oryginalnych opakowaniach.


2) Żarniki mają takie żółtawo-zielone plamki na jednej stronie bańki w środku żarnika
Tak było i powinno być.


Czy ktoś mógłby napisać jak wyglądają oryginalne żarniki ksenonowe Philips D2S 85122?
Foty Ci nie załączę, ale jeżeli wyglądają tak jak na tej stronie, to jest ok.
http://www.philips-d2s.com/



kromag - 15 gru 2008 17:44
Hmmm, wyglądają podobnie...

Ale dla pewności kilka zdjęć poniżej

Widok ogólny:


Widok "plamek":


Poszczególne "bańki":


Po kliknięciu na obrazek (w powiększeniu) wyglądają nieco "lepiej"...

Niestety nie jestem w stanie porównać ich do "oryginałów" z Nora***, bo akurat nie mieli takowych...

Czy te żarniki wyglądają na oryginalne?

EDIT [2008-12-16 11:24]:
Kolejne pytanie to: czy wyglądają na nowe?



sebastian1977 - 10 sty 2009 23:21
kromag ciekaw jestem do jakich doszedłeś wniosków, też nabyłem w identyczny sposób żarniki i mam te same wątpliwości.
Skąd oni biorą te źródła światła, bez oryginalnych opakowań?




Lopez.w - 15 sty 2009 19:00
Może ktos napisac ile takie żarki powinny kosztować, bo na Allegro ceny wachaja się od 130zł do prawie 500zł. Przestrzegają również przed kupowaniem tych tanich bo to lipa. Napiszcie w jakim sklepie kupowaliście , jakie żarki i czy są ok .
Pozdrawiam.



kromag - 15 sty 2009 20:15
sebastian1977: Według zapewnień sprzedającego: kupuje żarniki w "kasetach" po chyba 104 sztuk (nie pamiętam dokładnej liczby) i wtedy są bez oryginalnych opakowań.

Znajomy mechanik powiedział, że nowe żarniki powinny być przejrzyste, bez żadnych plam, ale ktoś tam na forum napisał, że jak w aukcji pisze, iż żarniki są sprawdzane - wtedy ma prawo się "wytrącić" osad i niby jest to normalne...

Na razie u mnie świecą dobrze światłym białym - gdzieś wyczytałem, że nowe tak właśnie powinny świecić, po około 60h powinny zacząć zmieniać barwę na nieco niebieskawą (biel zimna?).

Tak, czy inaczej wymiana obu żarników poskutkowała, że lewa lampa już nie mruga, a prawa nadal się czasami nie odpala - po podłączeniu do kompa okazało się, że jest jakieś dziwnie niskie napięcie na żarniku i jest podejrzenie wadliwej przetwornicy (zamiana żarników miejscami wykluczyła wadę żarnika).

Lopez.w: Za jeden żarnik płaciłem około 130 zł (w norauto jedna kosztuje chyba około 300 zł)

BTW: trochę czytałem o tym, iż w mazdach przetwornice są wmontowane w lampę i trzeba ją całą wymienić w przypadku padnięcia przetwornicy - czy nie można się do tego jakoś "dorwać" inaczej? (np.: rozkręcając/rozklejając lampę)?



Pawko_6 - 15 sty 2009 20:21

BTW: trochę czytałem o tym, iż w mazdach przetwornice są wmontowane w lampę i trzeba ją całą wymienić w przypadku padnięcia przetwornicy - czy nie można się do tego jakoś "dorwać" inaczej? (np.: rozkręcając/rozklejając lampę)?
Przetwornice są przykręcane, można je wymieniać, ale trzeba zdemontować zderzak.



kromag - 15 sty 2009 22:59
Dzięki!



Hieronim - 17 sty 2009 8:38
macie jakiegos sprawdzonego sprzedawce na allegro albo sklep internetowy

Ceny na allegro 110-140zł a znajomy pracuje w sklepie z czesciami i mowi ze do nich przychodzą te philipsy po 170zł + oni nakladaja marze swoją wiec czy to na pewno oryginaly na allegro?

Wolalbym zarowke normalnoie zapakowana a nie w gazecie niby z jakiegos zbiorczego opakowania



Pawko_6 - 17 sty 2009 9:15
Kupowałem u tego sprzedawcy, otrzymałem palniki zgodnie z opisem.
http://allegro.pl/sklep/7834149_megalamp



Maciej Loret - 17 sty 2009 20:10

Kupowałem u tego sprzedawcy, otrzymałem palniki zgodnie z opisem.
http://allegro.pl/sklep/7834149_megalamp


Musiałeś już zmieniać?

Ja zastanawiam się czy nie kupić kompletu na zapas (być może będę jechał na Bałkany w lecie, w ubiegłym roku był ponoć spory szum, gdy Słowacy sprawdzali zapasowe żarówki).
Ciekawe co to jest warte:
http://allegro.pl/item528588585_d2r_pro ... _free.html ?

A tu Philipsy, ale 2x tańsze...:
http://allegro.pl/item528101118_zarowki ... kazja.html



Hieronim - 17 sty 2009 20:59
te philipsy z linka sa naprawde tanie... 150zl a 300 to roznica jednak...tylko ze zlapal niedawno 2 komenty o tym ze zarniki nowe nie są.. :/

koles sciemnia cos ze tanio ma bo mniej zarabia niz inni ... tlumaczy ze w hurcie jest taniej ale nie ma nawet dzialalnosci..

ja chyba doplace do tych powyzej



Pawko_6 - 18 sty 2009 8:18

Musiałeś już zmieniać?
Jeden z palników odpalał i gasł kiedy chciał. Okazało się, że wypaliła się jedna elektroda. Wymieniłem oba palniki.



Maciej Loret - 18 sty 2009 8:42

Jeden z palników odpalał i gasł kiedy chciał. Okazało się, że wypaliła się jedna elektroda. Wymieniłem oba palniki.

Źle się wyraziłem...
Miałem na myśli to ile [lat / kkm / cykli włącz/wył.] szacunkowo wytrzymały oryginały?
I napisz jakie miałeś oryginały?



Pawko_6 - 18 sty 2009 9:39

Miałem na myśli to ile [lat / kkm / cykli włącz/wył.] szacunkowo wytrzymały oryginały?
I napisz jakie miałeś oryginały?

4 lata, ~70tyś. Oryginalne były Philips-a.



Maciej Loret - 18 sty 2009 9:42

4 lata, ~70tyś. Oryginalne były Philips-a.

A nie zwróciłeś uwagi czy miały identyczne oznaczenia z tymi kupionymi na Allegro?



Pawko_6 - 19 sty 2009 9:06

A nie zwróciłeś uwagi czy miały identyczne oznaczenia z tymi kupionymi na Allegro?
Nie znalazłem różnic, były identyczne.



Maciej Loret - 20 sty 2009 11:12

A nie zwróciłeś uwagi czy miały identyczne oznaczenia z tymi kupionymi na Allegro?
Nie znalazłem różnic, były identyczne.



Pawko_6 - 20 sty 2009 20:42

Przy okazji taki temacik:
http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=223141&c=0&f=9

Ten Koleś porównuje dwa różne palniki, 85122 z 85122+ i dziwi się, że mają inną budowę.
Tak na marginesie, warto przeczytać:
http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?p=380112