ďťż
Jeżdzicie jeszcze na gazie?





mażdzica - 17 sty 2009 11:24
Witam

Ja od m-ca gazu nie dotykam.Spaliłem ostatni bak bo płaciłem po 1.65 a tak daje na Pb.
Obliczyłem ,że przy spalaniu ok 10 l LPG/100 i 7 Pb nie opłaca mi sie tankować gazu po 1.90 i w góre (a taki jest w Warszawie).

Leje paliwo od 3.09 do 3.30 ,ale bede lał nawet do 3.50 .Oszczędność rzędu 3pln na 100 km to dla mnie żadna oszczędność.
A silnikowi zawsze lepiej na Pb.

Jak u was?




Mania - 17 sty 2009 11:29
Moja Mazda nie widziała LPG przeszło 5tkm. Na benzynce pali 10-11 a na LPG 17 Dopóki PB nie przekroczy 4 PLN to gazu nie zobaczy;]



Skrzypek_na_dachu - 17 sty 2009 12:22
Ja jeżdżę nadal na gazie. Spalanie na gazie niecałe 11 litrów po 1,89 (często nawet 1,79) a Pb 9 litrów po 3,50. Wychodzi 10 pln oszczędności na 100 km.



zeusik - 17 sty 2009 12:45
gdyby byl po 2-2.20 to bym raczej nie jezdzil, ale za 60zl leje cala butle i jezdze 400km

a na benzynie za 60zl sto km mniej




jacobs - 17 sty 2009 12:57
No właśnie, według mnie jak ktoś ma dobrą instalację, dobrze wyregulowaną, to choćby oszczędzał 5zł/100km to opłaca się jeździć na gazie. Zawsze przynajmniej na przegląd instalacji się uzbiera.

Co innego, jak ktoś nie ma instalacji i chciałby założyć...



loockas - 17 sty 2009 16:20
Liczyłem to ostatnio...

MX-3 pali mi ok 9l/100km PB i ok 10l/100km LPG. W okresie zimowym jeżdżę trochę mniej i robię ok 1400km. W grudniu i listopadzie wyszło mi, że potrzebuję PB za ok 40zł na miesiąc. Liczymy:

Gdybym jeździł na PB = 9x3.25zl (srednia cena z tego miesiaca) = 29.25złx14 = 409.5zł

Jeżdżąc na LPG = 10x(1.80zł) (srednia cena z tego miesiaca) = 18złx14 = 252 + 40zł = 292zł

Już nie ma takiej oszczędności jak wcześniej ale jednak to jest ponad 100zł na miesiąc, które mogę wydać na cokolwiek innego. SGI chodzi jak złoto, wiec nie widzę powodu dla którego miałbym odstawić LPG na czas zimowy.

Pominę już okres wakacji, gdy w czerwcu założyłem instalkę i przy cenach 2.10zł za LPG i 4.8zł za PB zrobiłem ponad 10kkm do października. Benzyny za 40zł miałem na całe wakacje. Powiedzmy, że w tamtym okresie instalacja prawię się zwróciła.

Żałuje tylko, że zdecydowałem się na montaż dopiero po roku czasu...


Na benzynce pali 10-11 a na LPG 17

Masz SGI czy II generacje? Coś masz zdecydowanie nie tak w tym autku



mażdzica - 17 sty 2009 16:25
NO tak.
Ja przy moim spalaniu to oszczędności wyjdą ok 30pln.
A w zimie max 1000/mąc zrobie nie więcej.
No i gazu w Wawie niżej niż 1.90 żadko trafić.

A w wakacje faktycznie zaoszczędziło sie sporo.
Ale Pb niech jeszcze spadnie.Bedzie miło.



Mania - 17 sty 2009 16:44

Masz SGI czy II generacje? Coś masz zdecydowanie nie tak w tym autku

Mam gaz BRC ostatni przed sekwencją. Co pojade na regulacje to pochodzi chwile dobrze a puźniej znowu . Ostatnio powiedzieli Mi że jak chce żeby wszystko było ok. (bo on głupieje na gazie) to powinnam z przodu wymienić na sekwencje (koszt 1700) więc puki tania benzyna to jeżdżę tylko na niej i nie ma żadnego problemu



Karwoś - 17 sty 2009 19:12
Ja dalej jeżdze na LPG - tzn jeżeli przełączy bo mam 1,5km do pracy, a przy -5st to zanim przełącza to już w pracy jestem - u mnie gaz 1.59 - 1.79 - Pb to nawet nie wiem.



PP89 - 17 sty 2009 19:12

Na benzynce pali 10-11 a na LPG 17

Masz SGI czy II generacje? Coś masz zdecydowanie nie tak w tym autku



loockas - 17 sty 2009 23:27

to powinnam z przodu wymienić na sekwencje (koszt 1700)

jeżeli chcesz faktycznie jeździć na LPG, to przerób to na sekwencję. Może ja tak dobrze trafiłem, ale naprawdę to SGI jest kompletne bezobsługowe i niekłopotliwe. Samo się przełącza, nic nie dotykam i najważniejsze nic nie czuję - żadnych szarpań przy przełączeniu. Na mocy ponoć nie traci, ale tego nie jestem w stanie sprawdzić, raczej nic nie czuję.



marakus - 17 sty 2009 23:40

Na mocy ponoć nie traci, ale tego nie jestem w stanie sprawdzić, raczej nic nie czuję.

Zgadza się, zmierzone, ale tylko SGI.



LoboAlien - 18 sty 2009 8:40
ja tam smigam dalej na LPG przy spalaniu 10l LPG i cenie 1.65 = 16,50 i benzynka 10l i cenie 3.25 = 32,50 dalej oszczedzam 50% (16zl)



STEffAN - 18 sty 2009 12:29
Kurcze, fajnie mieć lpg po 1,65.
Ale nawet po 1,89 nadal dużo bardziej opłaca mi się jeździć na lpg.
Dokladnie tak jak loockas napisał - nic nie musze przy tym robić, jeździ tak samo a jednak sporo taniej.
To po co przepłacać?

Poza tym dla mnie jest jeszcze jeden argument za lpg - ekologia.

Na benzyne na stałe przesiądę się dopiero jak stosunek ceny LPG do PB będzie rzędu 2.00zł lpg do 2.40zł pb.



mażdzica - 18 sty 2009 12:31


Poza tym dla mnie jest jeszcze jeden argument za lpg - ekologia.

.


Żartujesz chyba?!

LPG jest bardziej toksyczne dla środowiska.

To mit że LPG jest eko.



Lukano - 18 sty 2009 13:04

Na benzynce pali 10-11 a na LPG 17
Co Ty masz za instalację Moja B6 paliła 10 benzyny i 10,5 gazu. I nadal by jeździła na gazie, róznica nadal jest spora.

SGI jest kompletne bezobsługowe i niekłopotliwe
Moje też było. Przechulało 40 kkm ze mną, wymienione tylko filtry i raz regulacja kontrolna.

LPG jest bardziej toksyczne dla środowiska.
Chyba i i II generacja, bo SGI już raczej nie. A na pewno mniej od nie dopalonej benzyny, a takowa leci z większości starczych samochodów.
mażdzica zmień na SGI, droga sprawa nie jest jak chcesz być EKO
U mnie już postanowione. Saab będzie na LPG, ale dopiero jak będę miał pewność, że doprowadziłem silnik do stanu igła. Bo tylko dzięki temu nie będzie problemów z instalacją.
udzie zakładają badziewie do zajechanego silnika a potem narzekają, że gaz psuje silnik ;/
Myślałem nad V generacją, ale.... W Polsce chyba nie ma kogoś kto by to dobrze założył, a potem serwisował.



mażdzica - 18 sty 2009 14:14

Chyba i i II generacja, bo SGI już raczej nie. A na pewno mniej od nie dopalonej benzyny, a takowa leci z większości starczych samochodów.


Coraz bardziej skomplikowana budowa układów wtryskowych spowodowała, że auta po założeniu instalacji przestają spełniać wyśrubowane normy emisji i – co ważne – psują się. "Montaż instalacji LPG ze względów ekologicznych był opłacalny do ok. 2002-2003 roku. Pojazdy z silnikami benzynowymi dostosowanymi do LPG – szczególnie w wykonaniu polskim – w większości przypadków emitują więcej substancji toksycznych niż przed przeróbką” – mówi Stanisław Radzimirski z Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie



Lukano - 18 sty 2009 14:39

Coraz bardziej skomplikowana budowa układów wtryskowych spowodowała, że auta po założeniu instalacji przestają spełniać wyśrubowane normy emisji i – co ważne – psują się.
Przestaje, a nie przestał całkiem a to ogromna różnica. Ten 2002-2003 rok jest raczej wyssany z palca. Ale przyjmijmy go, czyli jakieś 80% aut na LPG jest starszych, więc i ekologicznych. Już dawno czytałem ten sam artykuł. Raczej w twoim wypadku ta zmiana jeśli zmienisz na SGI była by ekologiczna.
Jak dla mnie, tym bardziej w wykonaniu "Auto Świat" jest to ukryta kampania sponsorowana. Poczekajmy aż przynajmniej 50% aut będzie na tyle nowoczesna, że LPG nie będzie EKO. A wtedy pewnie układy LPG tez zostana unowocześnione.



loockas - 18 sty 2009 16:17

co ważne – psują się.

hmmm chciałbym zobaczyć jakieś statystyki uszkodzonych samochodów przez instalację na mieszalniku i instalację na wtryskach. bzdura jakaś. AŚ szuka tu dziury w całym i z artykułu kompletnie nic nie wynika.



qazxsw1 - 18 sty 2009 18:28
ja również na IV generacji pocinam aż miło. Gaz na Lukoil kosztuje śmieszne 1,61 zł tylko jeździć, nawet nie przeliczam na benzyne, ale na pewno się opyla. Zimą to trochę trwa zanim się przełączy na LPG, więc nie ma takich zysków jak latem, ale i tak jest super-szczególnie jeżdząc na dłuższe dystanse. Spalanie poniżej 10 l lpg na setkę.



Karwoś - 18 sty 2009 19:02
Jak pojechałem na przegląd techniczny mazdą - została oczywiśćie podłączona pod analizator spalin - gość zapytał czy działa na Pb czy LPG - oczywiśćie działała na Pb - poprosił żebym przełączył na LPG - w momencie przełączenia analiza pokazała że wyniki są bardzo słabe (nakładanie się Pb i LPG przez 4 cykle pracy wtryskiwaczy) - ale jak już zostało tylko LPG to sam się zdziwił, że wyniki są dużo lepsze niż na Pb - nawet przy wciskaniu do 6000 powiedział że wszystko jest tak jak trzeba. Wg mnie tak instalacja jest proawidłowo założona to ani nie szkodzi dla silnika (poza niektórymi jednostkami) ani nie szkodzi więcej niż Pb.



sps-snipers - 18 sty 2009 20:15
12l gazu po 1.70 daje 21 zł + 1l pb95 na rozruch na 100 km (3.30)= 24 zł
Natomiast przy mojej jeżdzi epo mieście Madzia mi spali 11l Pb95 po 3.30 co daje---> 36 zł
Więc kalkulacja jest prosta



STEffAN - 18 sty 2009 22:20

Poza tym dla mnie jest jeszcze jeden argument za lpg - ekologia.
.

Żartujesz chyba?!
LPG jest bardziej toksyczne dla środowiska.
To mit że LPG jest eko.



alf28 - 19 sty 2009 10:32

ale jak już zostało tylko LPG to sam się zdziwił, że wyniki są dużo lepsze niż na Pb
podobną sytuacje miałem cztery latka temu po założeniu SGI .analiza spalin?diagnosta woła kolege ze stacji żeby spojrzał na wyniki ,i mnie pyta; gdzie pan gaz zakładał?(w pierwszym momecie myślałem,że coś jest ostro zwalone że ten,aż kolege musiał zawołać)



Lukano - 19 sty 2009 11:41
Czyli są przykłady na to o czym pisałem i o co mi chodziło. LPG dobrze założony, regulowany i użytkowany nadal jest ekologiczny. AŚ moim zdaniem wciska ciemnotę, żeby koncerny naftowe lepiej na PB zarabiały.
jedynym wyjątkiem mogą, ale nie muszą być samochody nowe, bardzo nowoczesne, ale takich jest bardzo mało z LPG



Mania - 19 sty 2009 12:12
Lukano ty masz u siebie TURBO i chcesz do tego podtlenek LPG zamontować?????????



Siw-y - 19 sty 2009 12:15
A co w tym złego?



Lukano - 19 sty 2009 12:32

A co w tym złego?
heheeh, właśnie ? Co ma turbo do podtlenku jak nazywasz LPG Zraziłeś się do niego złą instalką.
Jeszcze raz napiszę, zainwestuj 1800 złotych, załóż SGI i wtedy pogadamy. No chyba, że uważasz, że V6 też się nie nadaje do gazu.
Problemy z Turbo, były przy II generacji, zły skład mieszanki i wypalało turbo. To wszystko odeszło w niepamięć w IV generacji.



Mania - 19 sty 2009 13:07

A co w tym złego?

ja słyszałam że turbo + LPG = koniec turbo


Problemy z Turbo, były przy II generacji, zły skład mieszanki i wypalało turbo. To wszystko odeszło w niepamięć w IV generacji

no chy ba że tak....



Lukano - 19 sty 2009 13:28

ja słyszałam że turbo + LPG = koniec turbo
Błąd. znam jakieś 40 saabów na LPG i problemów na dobrej instalce brak. Oczywiście jak to saab wszystkie na turbo. Nawet 250 konne AERO widziałem na LPG, jak to na tym [tiiit] to masakra.



Mania - 19 sty 2009 13:31
A no to wporządku (P.S. ja się dopiero uczę mechaniki samochodowej, narazie w większości przypadków opieram się na przeczytanych, bądź (rzadziej) usłyszanych informacji, więc proszę o troszeczke wyrozumiałości..... jestem TYLKO kobietą.... )



Lukano - 19 sty 2009 13:38
heheeh, ale przecież nikt nie krzyczy, ani nic Każdy przedstawia tylko swoją, zasłyszaną, lub jakąś inną opinie. pozdro



Michał88 - 19 sty 2009 19:29
A wracając do tematu napiszę że ciągle jeżdżę na LPG. Przy obecnej ilości km jakie robię na weekendach to jeszcze długoo będzie mi się opłacać



Karwoś - 19 sty 2009 20:11
To jak Sekwencyjny Lpg to koszt 1800 tto nieźle, ja w jedym płaciłem 3500 a w drugim 2400 - ale pare lat temu to bylo - na szczęście koszt sie opłacił - 0 problemów. Ale ostatnio siostra zakladał gazik do SX4 4x4 2.0 i też 2400 kosztuje.



Mania - 19 sty 2009 20:27

To jak Sekwencyjny Lpg to koszt 1800 tto nieźle

ale ja mówie o wymianie tylko przodu na sekwencje (butla itp. zopstają te co były) w Lublinie najtańsza sekwencja- 2050



Lukano - 19 sty 2009 20:55
Wiele tego nie zostaje z II generacji na IV Drogo jakoś w tym Lublinie. w 2007 roku do mojej mx-3 STAG 300 w Radomiu 2400.
Teraz do saaba za dobrą instalke do turbo powiedzieli mi 2500.



Mania - 19 sty 2009 21:10
Lukano z tego co wiem to mam III gen. a czym się różni II od III



Siw-y - 19 sty 2009 21:28

czym się różni II od III

I - instalacja mieszalnikowa (podciśnieniowa lub nadciśnieniowa) bez regulacji składu.
II - instalacja mieszalnikowa (podciśnieniowa lub nadciśnieniowa) z elektroniczną regulacją składu mieszanki.
III - instalacja wielopunktowa, o ciągłym zasilaniu gazem w fazie lotnej.
IV - instalacja wielopunktowa zasilania gazem w fazie lotnej, poprzez elektronicznie sterowane zawory (pot. wtryskiwacze).
V - instalacja wtrysku sekwencyjnego gazu w fazie ciekłej.




Mania - 19 sty 2009 21:34
Siw-y



Siw-y - 19 sty 2009 21:35

Siw-y

5 złotych



Mania - 19 sty 2009 21:37

5 złotych

dzisiaj promocja 2.5:D



Siw-y - 19 sty 2009 21:39

dzisiaj promocja 2.5:D
Ale kawa gratis



Mania - 19 sty 2009 21:42
Ehhhh niech strace.....



Puhcio - 19 sty 2009 22:14

Teraz do saaba za dobrą instalke do turbo powiedzieli mi 2500.

Co to znaczy dobra? Szczęściarz, że masz tylko 4 cylindry

Do mnie chcą 3400, STAG 300, EG200KW, Magic Jet ... wykonane u kolesia, który się zna na fachu (SebastianS z lpg.info.pl).



Karwoś - 19 sty 2009 22:43
No V generacja to już marzenie - ale cena powala co najmniej 6000 w górę - a na 15000 skończywszy. Oczywiśćie profesjonalnie wykonana, ale to chyba wiąże się z całkowitym wyjęciem silnika. Przynajmniej tak mi to opisywał specjalista. Jak zakładałem w Lancerze to V generację zakładano tylko w Krakowie i kosztowała 9000 do V6.



Lukano - 20 sty 2009 9:17

Ale kawa gratis język
heheh to i ja wproszę na kawę mam bli9żej

Co to znaczy dobra?
Właśnie nie wiem, najpierw mówił włoska, potem BRC, a na koniec odradzał STAG-a jak się dowiedział, że w przyszłości moc ma przekroczyć 200 koni. Nie wczuwałem, śię bo na razie mi się nie spieszy, tak profilaktycznie pisałem. Aha, a znowu specjalista z forum saaba stwierdził, że dobrze założony i ustawiony STAG spokojnie sobie poradzi. Zacznę się wgłębiać w temat jak na 100% się zdecyduję.

Szczęściarz, że masz tylko 4 cylindry zeby
heheeh, no w tym akurat plus Zakładasz taką samą instalkę jak do większości silników Tylko wydajniejsze wtryskiwacze, bo ten samochodzik potrafi łyknąć
Puhcio widzę na tym też się znasz Zgadamy się w razie czego

No V generacja to już marzenie
Kumpel ma taką w 9-3, ale przyjechała z Holandii.

ale cena powala co najmniej 6000 w górę - a na 15000 skończywszy
W Kielcach(na necie wyczytałem że dosyć się zna) gość do moich 4 cylindrów powiedział mi 4.500.
Gdybym wiedział, że za rok, dwa jak zwykle nie sprzedam samochodu to bym się skusił.



Puhcio - 20 sty 2009 20:16

heheeh, no w tym akurat plus

wiesz jak brzmi 5 cyl ?

Co do LPG - STAG jako sam komputer podobno jest bardzo OK, gorzej z kiepskimi komponentami, które do niego dodają. Dlatego trzeba jechać do dobrego gazownika, który założy porządny reduktor i nie da czerwonych Valteków



rambo1968 - 20 sty 2009 21:54
My gazujemy twardo



Lukano - 21 sty 2009 9:16

wiesz jak brzmi 5 cyl ? zeby
wiem Ale u mnie i tak w kabinie nie słychać silnika

Co do LPG - STAG jako sam komputer podobno jest bardzo OK, gorzej z kiepskimi komponentami
Aha, czyli opinia podobno do mojej. Ja bym chyba zakładał w Mławie, tam ma warsztat można powiedzieć forumowy gazownik od saaba. cała saab-owa polska do niego jeździ, a 200 km to aż przyjemnie śmignąć do niego, wiedząc, że nie założy dziadostwa i w rozsądnych cenach.
Jak będzie dobre turbo u mnie to zakładam. Silnik do LPG musi być DBD, jak będę miał taką pewnośc to od razu LPG.

My gazujemy twardo
kogo



Puhcio - 21 sty 2009 9:25

Ja bym chyba zakładał w Mławie, tam ma warsztat można powiedzieć forumowy gazownik od saaba. cała saab-owa polska do niego jeździ,

Nowotczyński się chyba nazywa, faktycznie podobno gość zna się na rzeczy. A sam jeździ 95 Aero z LPG



Lukano - 21 sty 2009 11:05

Nowotczyński się chyba nazywa, faktycznie podobno gość zna się na rzeczy. A sam jeździ 95 Aero z LPG oczko
Gratuluje wiedzy To właśnie ten gość. I do mnie przemawia właśnie czym jeździ



Puhcio - 21 sty 2009 17:00

Gratuluje wiedzy

Gdyby to się na egzaminach przydawało ...

Ja policzyłem, że przy 15 k/rok instalacja zwróci mi się w dwa lata, więc chwilowo rezygnuję.



Lukano - 21 sty 2009 17:52

Ja policzyłem, że przy 15 k/rok instalacja zwróci mi się w dwa lata, więc chwilowo rezygnuję. oczko
U mnie raczej do końca roku instalka zagości. Najpierw zmienię turbo. A potem się zastanawiam co pierwsze STAGE1 - 235 koni, czy LPG Wszystko zależy od cen PB.
Samochodu raczej już zmieniać nie będę Chyba, że z dobrego na lepszy



Puhcio - 21 sty 2009 18:09

Samochodu raczej już zmieniać nie będę

No, ale nie będziesz nim jeździł do końca życia. Ja liczę okres eksploatacji 4 - 5 lat Ale najpierw muszę zobaczyć czy auto na bank jest dobre, zanim zainwestuje 3,5 k PLN w same LPG.



Lukano - 21 sty 2009 19:36

Ja liczę okres eksploatacji 4 - 5 lat
To jak parwie do końca życia tego samochodu

le najpierw muszę zobaczyć czy auto na bank jest dobre, zanim zainwestuje 3,5 k PLN w same LPG.
Dlatego ja nadal nie mam gazu bo wiem, że nie jest do końca. najważniejsza ta turbina



Mania - 21 sty 2009 19:41

To jak parwie do końca życia tego samochodu

Wcale nie;p ja mam mx-a już prawie 4 lata i jak sprzedam to jeszcze ktoś inny nim pojeździ....;p;p



Marcin L - 21 sty 2009 21:54



Do mnie chcą 3400, STAG 300, EG200KW, Magic Jet ... wykonane u kolesia, który się zna na fachu (SebastianS z lpg.info.pl).




Puhcio - 22 sty 2009 0:05

Pewne znajdziesz gdzieś taniej, ale znasz to forum wiec wiesz ze warto zaplacic wiecej za swiety spojój. Powodzeni

Tylko reguły tam panujące są co najmniej dziwne. Ale mają monopol na wiedzę i umiejętności to mogą sobie na to pozwolić ... przykre, ale prawdziwe.



mażdzica - 24 sty 2009 15:43
No to chyba po mału sie kończy raj na Ziemi.
W Wawie co prawda lpg spadło wszędzie poniżej 2 zł albo nawet ponizej 1.90 ,ale Pb szybuje do góry z kazdym dniem.

Wczoraj napełniłem mazdzice pod korek lpg po 1.66 i Pb po 3.22 (50litrów).

Na wiekszości stacji jest już powyzej 3.5.Pewnie w ciągu 2 -3 tyg znów dojdzie do 4 zł.

A tak fajnie było...



Marcin L - 24 sty 2009 17:56

Tylko reguły tam panujące są co najmniej dziwne. Ale mają monopol na wiedzę i umiejętności to mogą sobie na to pozwolić ... przykre, ale prawdziwe.

Miałem już parę potyczek słownych z moderatorami wiec wiem o czymmówisz, ale na szczęście jestem po wielu szkoleniach z efektywnej komunikacji, więc sobie poradziłem - nawet z nimi można się dogadać

Wracając do tematu - w Wawie widuję gaz po 1,66 (Auchan) i 1,69 (Tesco) więc jest taniutko- tylko lać i jeździć. Szkoda, tylko że nie można kupić wiecej i gdzieś przechować - mój wujek ma duże gospodarstwo rolne (kombajn, traktor itp) i ostatnio kupił na zapas 2000 litrów oleju napędowego bo był tani ))



Karwoś - 25 sty 2009 15:25
To jest minus Gazu - a przydałby się i mi dystrybutor na podwórku - bo 34l to starcza na 200km w mieście - tak chociaż 1000l żeby na gdzies w garażu stało.



flopps - 29 sty 2009 17:34


Żartujesz chyba?!

LPG jest bardziej toksyczne dla środowiska.

To mit że LPG jest eko.


Coś mi się wydaje, że o ochronie środowiska to za dużo nie wiesz. LPG to mieszanka dwóch gazów propanu i butanu (dwóch izomerów). W tych dwóch gazach nie występują heteroatomy, a w benzynie występują ( szczególnie siarka i azot) powiązane z węglowodarami aromatycznymi.



Karwoś - 30 sty 2009 18:04
Z chemi - a że pracuje w tej branży wiadomo że propan i butan to gazy złożone z węgla i wodoru - tylko - ich spalanie w zalżności od ilości tlenu może dawać : węgiel i wodę; tlenek węgla i wodę lub dwutlenek węgla i wodę - i jak jest CO2 + H2O to jest dobrze - pomijam emisję CO2 bo tego nie unikniemy. Pominąć też trzeba fakt że gaz nie jest czysty a zimą potrafią dodawać do niego 5 % azotu co dodatkowo zwiększa jego pulę (wraz z azotem atmosferycznym) - powyżej 1800st ten azot łączy się z tlenem tworząc właśnie toksyczne tlenki azotu - przy LPG i złej jakości instalacji i regulacji - wzrasta temperatura spalania w cylindrach prowadząca do większej emisji tych gazów- a są to najbardziej toksyczne gazy w spalinach. Na biegu jałowym jak sie ma samochód z katalizatorem NOx wogóle może nie być w spalinach , ale jak się da mu troche do wiwatu i podkręci obroty (co za tym idzie temperaturę) emisja NOx może drastycznie wzrosnąc - dlatego najważniejsze w LPG jest dobrze wyregulowana dawka w pełnym zakresie obrotów.



LemJohny - 24 lut 2009 8:25
We Wtrocławiu:
BP 95 3,75 - 3,85
BP 98 3,95 - 4,05

LPG - 1,55-1,63

Więc opłaca się jeździć na gazie... A zresztą to kiedy się nie oplacało...



mażdzica - 24 lut 2009 13:08
Tak też wróciłem na gaz.
W Warszawie Pb ~3.8 LPG tankuje po 1.73



Brat Italiano - 24 lut 2009 18:27
A więc co do ekologi i gazu {to do mażdzica }
To prosze jasno opisane ...
http://www.autogaz.lodz.pl/?module=Ekologia

A jeśi coś mogę dodac od siebie to pewnie wiesz że Holandia jest bardzo ekologicznym krajem i to właśnie oni wypromowali LPG..i cały czas zachęcają ceną najniższą w Europie żeby posiadać auta na gaz...

Ja osobiście od zawsze śmigam na gazie a bedzie już tego z kilkanaście lat i Zawsze będe śmigał na gaz ...chyba że cena gazu bedzie większa od benzyny
A i mogę dodać że nie zgodze się z opinią że gaz miszczy bardziej silnik jak benzyna




Ryba81 - 26 lut 2009 20:55
Pb 95 9 litrów/100km = 9 x 3,89zł = 35,01zł / 100km
LPG 9,80 L./100km = 9,80 x 1,68zł = 16,46zł / 100km

Robię miesięcznie 3000km., tj.:
1050,30gr. Pb 95
493, 80gr. LPG
-----------------------------------------------------------------------
zostaje w kieszeni: 556,50gr. (m-nie) i 6678 zł (rok)

Koszt instalacji 3200zł. Nie ma różnicy co do komfortu jazdy (prędkość, przyspieszenie, praca silnika bez zmian).
Więc po co przepłacać.



mażdzica - 27 lut 2009 15:09
@Ryba81

No sporo oszczędzasz.
Im więcej sie jeżdzi i im wiecej spala auto PB tym bardziej opłaca sie LPG.

Możesz zacząć palić i pić z takimi oszczędnościami?

Ale zaraz jak możesz tyle samo spalać na PB i na LPG?
LPG powinieneś mieć z 11 conajmniej?



Ryba81 - 27 lut 2009 18:24
mam sekwencję z górnej półki, systematyczna regulacja, pilnuję filtrów i elektryki. Do tego ekonomiczna jazda (bez palenia gumy). Autko latem pali koło 8 litrów, zimą do 10l.-11l.

I nie myśleć, że jestem zawalidrogą, lubię też poczuć tę "V-kę". Jazda tylko max.do 80km/h, przypominałaby "smakowanie lizaka przez papierek".



loockas - 27 lut 2009 18:48

Ale zaraz jak możesz tyle samo spalać na PB i na LPG?

Normalne przy dobrze wyregulowanej sekwencji. U mnie wyszło ok 0.5l różnicy w spalaniu.



mażdzica - 27 lut 2009 18:50
Warto wiedzieć.
Rozumiem ,że przy instalacjii II generacjii jak u mnie róznica 2 l/100 km więcej LPG jest normą?



Karwoś - 01 mar 2009 14:56
Od 10- - 15 % to norma - oczywiście więcej LPG - zbliżone spalanie można uzyskać jedynie przy wtrysku gazu w fazie ciekłej - bardzo rzadko się to spotyka ze względu na koszt - ale ktoś tutaj to ma.



Hazu - 01 mar 2009 18:21

mażdzica napisał:
Ale zaraz jak możesz tyle samo spalać na PB i na LPG?

Normalne przy dobrze wyregulowanej sekwencji. U mnie wyszło ok 0.5l różnicy w spalaniu.


to że samochód gazu pali prawie tyla samo co benzyny przy sekwencji jest możliwe ale kosztem spalania benzyny.
1. wystarczy że reduktor nie będzie trzymał ciśnienia przy większych obciążeniach wtedy (przy właściwych ustawieniach sterownika lpg) będzie dotryskiwana benzyna bez przełacznaia na zasilanie benzynowe i ni będzie to odczuwalne.
2. ustawienie wysokiej temeratury przełączenia na lpg przy pokonywaniu nidługich odcinków też da niższe spalanie gazu.

3. niedostrojenie mapy aby nie było odczuwalne przy przełączaniu z gazu na benzynę i n odwót też można oszukac przeż ustawienie odpowiednio długich czasów przełącznia.
wtedy prełączją sie po kolei poszczególne wtruskiwacze i nie da się odczuć zmiany paliwa zsilającego.
4. można ustwić też obroty przy których silnik przełączy się na benzynę w ten sposób można ukryć niedomagania instalcji przy większych obrotach a użytkownik tez tego nie odczuje.

Ale o tym gazownicy dobrze wiedzą i robia w balona ludzi

A później piszą że mają instalację (ze zbyt słabym parownikiemTomasetto) z wyższej półki i cieszą się że im mało gazu pali.

Dla przykładu mnie po założeniu instalcji też troche mniej gazu palił niz teraz ale miałem zbyt słaby i tandetny reduktor po wymianie reduktora na mocniejszy (zavoli) znikneły problemy z szrpnięciami w czasie przyśpieszania ale też zwiększyło się spalanie.
dodatkowo z reduktorem był czujnik temeratury który działa prawidłowo i przełacza się przy temeraturze zadanej anie przy pełnym rozgrzaniu parownika tak jak było wcześniej.

W tej chwili ustawiłem sobie tak sterownik że zmienia rozdzaj paliwa bez zwłoki, co objawia się szarpnięciem, ale juz nie ma problemu z porównaniem jazdy na obu paliwach.
Dodatkowo ustawiłem sobie przełącznie na benzyne przy pierwszym błędzie ciśnienia więc natychmiast gdy ciśnienie spadnie przełącza sie na benzyną .

W ten sposób spalanie lpg wzrosło w moim przypadku nawet o 1,5l /100 ale benzyny już tak nie ubywa.
i łatwiej mogę wychwycić niedomagania instalcji.



loockas - 01 mar 2009 22:06
Na pewno masz rację. Początkowo miałem ustawioną dość wysoko temperaturę przełączania. Później trochę za nisko. Teraz jest w sam raz i auto przełącza się na LPG po ok 4-5minutach przy obecnych temperaturach. W lecie wiadomo znacznie szybciej. Spalanie tak jak pisałem. Różnica lekko powyżej 0,5l/100km (przy mrozach chyba było trochę więcej). Ale masz racje do tego należy doliczyć spalanie benzyny. W moim przypadku wychodzi, że przy obecnych temperaturach idzie mi przez miesiąc benzyny za 50zł. Dziennie robię od 4 do 8 rozruchów na zimnym silniku.

Mimo wszystko gdy liczyłem spalanie LPG odliczałem pi razy oko dystans przejechany na benzynie. Teraz już nie liczę, bo przestało mnie to interesować. Leje, jeżdżę i cieszę się oszczędnościami

Szarpnięcia przy przyśpieszeniu i inne cuda o których piszesz jeszcze u mnie nie miały miejsca więc podejrzewam, że instalacja wyregulowana jest prawidłowo. Patrząc na to jak wyregulowali od mojego taty Hondę śmiem twierdzić, że znają się na rzeczy. W Hondzie jest BRC II gen i nawet Ci co to montowali nie potrafili tego wyregulować jak trzeba. Najpierw za bardzo zubożyli mieszankę, a później przesadzili. Chłopaki z Sosnowca tak wypieścili to BRC, że hondzina w trasie pali poniżej 8l LPG. Nie gaśnie, nie szarpie, nie faluje. Radzą jednak wymienić reduktor, bo podobno ten z BRC to kupa.



qazxsw1 - 17 mar 2009 16:54
Nie wiem czy jest się czym chwalić panowie, ale jak tankowałem przedwczoraj na Shellu to nie wierzyłem - 1,49 zł za litr gazu! Śmiechu warte, zważając nawet na to, że nie dali mi tych punktów do programu smart. Zbieram je i zbieram, kartę dzieliłem nieraz z bratem czy tatą a na koszlkę jeszcze mnie nawet nie stać Spaliło z 9,5-10 litrów * 1,49, doliczając nawet ten litr benzyny daje jakieś 18 zł. Dobrze jest, także ja jeżdżę jeszcze na gazie i mam zamiar jeździć dalej!



zahariash - 17 mar 2009 17:27

Nie wiem czy jest się czym chwalić panowie, ale jak tankowałem przedwczoraj na Shellu to nie wierzyłem - 1,49 zł za litr gazu! Śmiechu warte, zważając nawet na to, że nie dali mi tych punktów do programu smart.
Sorry za offtop, ale...
Jak czesto sa takie akcje, ze paliwo jest tansze, ale bez punktow? Bo chyba dlatego bylo tak tanie.

Przy mojej jezdzie na LPG za paliwo (wliczajac benzynke na rozgrzanie silnika) wychodzi mi taniej o 1/3 niz na PB95. Nie ma sie nad czym zastanawiac



qazxsw1 - 18 mar 2009 12:56
Nie wiem właśnie, ale mnie już od jakiegoś czasu się pytali zawsze czy korzystam z rabatu. Zawsze mówiłem "nie" bo zbierałem te super punkty. Aż w końcu powiedziałem że skorzystam i ona powiedziała że jest 10 gr taniej na litrze gazu ale nie ma punktów. No to się ucieszyłem tylko, jeszcze takiego taniego nie tankowałem nigdy, a co lepsze - na Shellu a nie na jakimś zadupiu za krzakiem A normalnie kosztowało 1,59 jak łatwo policzyć, i taka też cena widniała na tym kolorowym wyświetlaczu przed stacją czy jak to nazwać. Biznes.



mażdzica - 18 mar 2009 14:24
W Warszawie najtaniej tankuje na drodze w kierunku Lesznowoli ,Magdalenki.
1.58



Gość - 19 mar 2009 23:27
Nie ja nie jezdze na gazie.
Wole po trzezwiaku.




pancurski - 21 mar 2009 15:29

...A jeśi coś mogę dodac od siebie to pewnie wiesz że Holandia jest bardzo ekologicznym krajem i to właśnie oni wypromowali LPG..i cały czas zachęcają ceną najniższą w Europie żeby posiadać auta na gaz...

Czy Holandia jest bardzo ekologiczna nie będę dyskutował, niewątpliwie masowe używanie przez nich gazu min. do ogrzewania mieszkań wynika z posiadania dużych złóż tego surowca



loockas - 21 mar 2009 22:58

wynika z posiadania dużych złóż tego surowca

chodzi ci o złoża gazu ziemnego? O ile dobrze pamiętam ze szkoły, to LPG ma bardzo mało wspólnego z gazem ziemnym. LPG powstaje głownie z rafinacji ropy naftowej.



pancurski - 23 mar 2009 7:20
Hmm,jak chodziłem do szkoły to jeszcze nikt nie słyszał o samochodach na LPG .
Ale może faktycznie coś pochrzaniłem, jak byłem w Amsterdamie, jeden znajomy holender mówił coś o złożach jakie Holandia posiada na morzu, wydawało mi się, że dotyczyło to gazu. Może mówił o ropie ? Niepamiętam



adam626 - 24 mar 2009 21:50
z ziemi jest gaz ziemny
mieszanina metanu z etanem bodajże
lpg to mieszanina propanu z butanem

co do jazdy na gazie
nadal mi się to opłaca



szopen6 - 25 mar 2009 12:54
Instalacja CNG to gaz ziemny ale koszt dość wysoki takiej instalacji



Lukano - 25 mar 2009 14:50
Ja z ciekawości zapytałem o CNG do mojego, koszt coś koło 9 tysięcy.
a co do pytania w temacie, za tydzien zakładam LPG.



moro - 25 mar 2009 14:54

Instalacja CNG to gaz ziemny ale koszt dość wysoki takiej instalacji

I mało stacji..



kieresik - 25 mar 2009 14:56
Ostatnio gdzies słyszałem że całe 30 w kraju a w stolicy tylko jedna do tego niektóre działają na telefon czyli dzwonisz i umawiasz się na konkretną godzinę żeby ktoś był i cię obsłużył.



mażdzica - 25 mar 2009 15:24
To ja z innej beczki.
Sie dowiedziałem ,że w 2008 zamknieto 350 stacjii LPG bo zmalało zapotrzebowanie na LPG o 3%.

Jak gawożyłem z gazownikiem to mówił ,że i dobrze bo po prostu za dużo tych stacjii wyrosło.



zahariash - 25 mar 2009 15:31

To ja z innej beczki.
Jak gawożyłem z gazownikiem to mówił ,że i dobrze bo po prostu za dużo tych stacjii wyrosło.

I racja. Spadal popyt i zaczynali kombinowac z gazem...



Karwoś - 27 mar 2009 10:05
Dokladnie - teraz zostali ci lepsi, którzy mieli stałych klientów. A i tak przy takiej cenie jak teraz tankuje się na Shellu czy BP Statoil - cena ta sama a pewność troche wieksza niz na stacjach NO NAME.



clapa - 27 mar 2009 23:56
Karwoś O jakiej pewności mówisz? Bo nie za bardzo rozumiem?
Te małe stacje mają jeszcze więcej kontroli niż duże, do tego rozwożony jest ten sam gas (jest tylko kilku dystrybutorów) wiec czy zatankujesz na orlenie, shellu czy u Wujka Staszka to tankujesz to samo.

Oczywiście gaz różni się na stacjach, ale to dlatego, że np stasiu ma jeszcze starą dostawę, henio trochę młodszą, a na shellu 3 razy już zmieniali.

Z tego co zauważyłem to na nie których stacjach np. tesco wchodzi mi 36 litrów do pełna, a na tych noname 31, co ciekawe tyle samo na nich przejeżdżam. Podobno uzależnione to jest od mieszanki, tylko jeśli ten sam gaz wszędzie dojeżdża to jak może być inna mieszanka?



gadula - 28 mar 2009 10:01
No i minusem CNG jest czasochłonność tankowania. U mnie w firmie mamy CNG do testów, i średnio samochód po kilka godzin stoi na tankowaniu



Lukano - 28 mar 2009 11:53
Ja na prywatnej stacji więcej nie zatankuję. Kiedyś zaraz po założeniu gazu do mx-3 pojechałem na taką. Silnik był zamulony, ledwo jechał, a na koniec gaz się nie chciał włączyć.
Pojechałem na reklamacje do gazownika, a tam okazało się, że fitr był całkiem zapchany.



Karwoś - 28 mar 2009 16:45
Chodzi mi o to że tankuje sie na sprawdzonych stacjach, Ostatnio do lancera zatankowałem do pełna 31litrów - zawsze wchodziło 34 - oczywiście tankowałem jak było całkowicie pusto - na tych 31 litrach ciągle jezdze - juz mam 210mil - co daje jakieś 335km a jeździłem i na trasie i po mieście - może mieli zepsty dystrybutor bo tak mało to mi samochód nigdy nie palił