Kara za brak opon zimowych.
Yard - 14 gru 2007 15:37
Firmy ubezpieczeniowe bezprawnie zaniżają odszkodowania za brak opon zimowych. Niestety zaniżanie wypłacanych odszkodowań z tego powodu to powszechna praktyka stosowana przez firmy ubezpieczeniowe w Polsce.
Kierowcy rzadko wnoszą sprawę do sądu, bo nie zdają sobie sprawy, że mają wygraną w kieszeni. Najczęściej po wypadku kierowcy dostają pismo od ubezpieczyciela, że przez nieposiadanie opon zimowych przyczynili się do kolizji.
Należy pamiętać, że jazda na zimówkach nie jest w Polsce obowiązkowa.
Źródło: Dziennik
Piotrek - 14 gru 2007 22:26
Należy pamiętać, że jazda na zimówkach nie jest w Polsce obowiązkowa. nalezy rowniez pamietac, ze w D jest i mozna calkiem latwo pozbyc sie 50 ojro heh
Adaś - 14 gru 2007 22:29
Kierowcy rzadko wnoszą sprawę do sądu, bo nie zdają sobie sprawy, że mają wygraną w kieszeni.lub nie chcą czekać kilka miesięcy na wypłatę kasy
Sokool - 14 gru 2007 23:23
Należy pamiętać, że jazda na zimówkach nie jest w Polsce obowiązkowa.W sumie szkoda że nie jest...
Misiek-Bełchatów - 15 gru 2007 1:17
Jak dla mnie obowiązek jazdy na oponach zimowych (ew. wielosezonowych) powinien być wprowadzony, tak jak jazda na światłach mijania 24h.
qlesh - 15 gru 2007 1:25
Jak dla mnie obowiązek jazdy na oponach zimowych (ew. wielosezonowych) powinien być wprowadzonyAle w zimie czy w lecie?
Jak dla mnie powinien być wprowadzony obowiązek jazdy na oponach letnich w lecie.
Bartek1986 - 15 gru 2007 7:27
i koniecznie na oponach wiosennych na wiosnę
marcinkosky - 15 gru 2007 8:49
nalezy jednak pamietac ze "same" opony zimowe nie uchronia nas od ewentualnek kolizji czy wypadku... w porze zimowej to zdrowy rozsadek przedewszystkim
Puhcio - 15 gru 2007 9:17
Ja tam jestem przeciwny.
Czemu znowu ktoś MOIM kosztem dba o moje bezpieczeństwo.
Bo te mandaty za brak opon, całkiem przypadkiem będą wspierać budżet.
W sumie szkoda że nie jest...Jak dla mnie obowiązek jazdy na oponach zimowych (ew. wielosezonowych) powinien być wprowadzonyJakie mamy zimy od kilku lat ? U mnie dziś lekko pada śnieg, a tak cały czas były czyste drogi.
Oglądaliście testy opon zimowe vs. letnie ? W warunkach suchej i mokrej drogi są o wiele lepsze
niż zimowe (które sprawdzają się tylko na samym śniegu lub błocie pośniegowym).
Ja jestem również za wprowadzeniem obowiązku dożywotniej jazdy z instruktorem (sumieniem),
żeby jeździć wolej i bezpieczniej ...
ravo - 15 gru 2007 9:23
niemcy to dziwny kraj jak bylem teraz po auto to wszyscy na zimowkach ( obowiazek ) ale pada snieg z deszczem mgla nic nie widac i moze polowa ma swiatla wlaczone
Puhcio - 15 gru 2007 9:26
ale pada snieg z deszczem mgla nic nie widac i moze polowa ma swiatla wlaczone Tak, a na autostradzie jest to szczególnie denerwujące jak jest duży deszcz a oni bez świateł.
Uwielbiam te ich znaki drogowe " Licht ? " (może warto włączyć światła ?)
qbass - 15 gru 2007 9:35
(ew. wielosezonowych)A w życiu! Toć to najgorszy rodzaj opon. Ni to na lato, ni to na zimę... Nakaz jazdy na zimówkach móglbym przeżyć, tylko nie mam pomysłu jak możnaby tego pilnować. Tak jak
Jakie mamy zimy od kilku lat ? U mnie dziś lekko pada śnieg, a tak cały czas były czyste drogi. nie ma więc sensu jazda na zimówkach.
alf28 - 15 gru 2007 9:47
Czemu znowu ktoś MOIM kosztem dba o moje bezpieczeństwo.bo nikt nie będzie podnosił Ci bespieczeństwa za darmo,tak jak nikt nie wymieni ci przepalonej żarówki,zużytych opon,czy dołoży gratis kontrole trakcji lub poduszeki do samochodu.
Bo te mandaty za brak opon, całkiem przypadkiem będą wspierać budżet.tak samo jak mandaty za brak bieżnika na oponach,pewnie znalazło by się wiele osób myślących,że głębokość bieżnika,niesprawny technicznie samochód,dziecko biegające po całym samochodzie to; też jest tylko i wyłącznie jego sprawa.Na szczęście tak, nie jest.
qlesh - 15 gru 2007 9:59
Czemu znowu ktoś MOIM kosztem dba o moje bezpieczeństwoJak kosztem Puhcio, co Ty opowiadasz
Używając jednego kompletu opon pojeździsz na nim powiedzmy 4 lata. Gdy masz dwa komplety opon, zimowe i lato to pojeździsz chyba dłużej co? Letnie w zimie leżą w garażu a zimowe leżą w lecie.
Nie wiem co tu za koszty. Wymiana 2 razy w roku po 40 zł Koszt za*****isty
Grzyby - 15 gru 2007 10:00
Czemu znowu ktoś MOIM kosztem dba o moje bezpieczeństwo.
Bo te mandaty za brak opon, całkiem przypadkiem będą wspierać budżetto akurat bzdurnie napisałeś
A co z bezpieczeństwem innych? Albo z twoim leczeniem w następstwie wypadku - to czasem nie obciąża budżetu?
Puhcio - 15 gru 2007 10:10
Ja nie mówię, że nie używam zimówek. Zawsze mam dwa komplety opon, ale bzdura, że znowu legislacyjnie próbują mnie do tego zmusić.
bo nikt nie będzie podnosił Ci bespieczeństwa za darmoAle dlaczego ktoś (państwo) ma mi to bezpieczeństwo podnosić ?
tak samo jak mandaty za brak bieżnika na oponach,Czemu tak demonizujesz rolę zimówek ?
też jest tylko i wyłącznie jego sprawa.Na szczęście tak, nie jest.Lubicie jak ktoś za was myśli, szkoda.
Nie wiem co tu za koszty. Wymiana 2 razy w roku po 40 złTak, tylko dlaczego mam być zmuszany do tego ?
Albo z twoim leczeniem w następstwie wypadku - to czasem nie obciąża budżetu?Ty się mnie nie pytaj czemu mamy bzdurne przepisy. Na całym świecie leczenie ofiar wypadków odbywa się z OC sprawcy.
A co z bezpieczeństwem innych?Sądzisz, że wprowadzenie zimówek spowoduje drastyczny spadek wypadków ? Powodzenia. Radzę przestudiować statystyki wypadków dot. świateł mijania. Interia podawała, że jest ich teraz więcej ...
Grzyby - 15 gru 2007 10:16
Sądzisz, że wprowadzenie zimówek spowoduje drastyczny spadek wypadków ?gdzieś to napisałem?
Odniosłem się tylko do bzdurnego argumentu z Twojej strony.
Grzyby napisał:
Albo z twoim leczeniem w następstwie wypadku - to czasem nie obciąża budżetu?
Ty się mnie nie pytaj czemu mamy bzdurne przepisy.Ale takie mamy i koniec. I rozpatrujemy tą sytuację w takiej rzeczywistości jaka jest.
Na całym świecie leczenie ofiar wypadków odbywa się z OC sprawcy. czyżby?
dlaczego mam być zmuszany do tego ? a dlaczego jesteś zmuszany do płacenia OC. Przecież idąc Twoim tokiem pojmowania rzeczywistości to też niepotrzebne. Przecież jak spowodujesz szkodę to sam ją naprawisz.
Radzę przestudiować statystyki wypadków dot. świateł mijania. Interia podawała, że jest ich teraz więcej ...skoro tak napisali w internecie to widocznie prawda
A napisali że wzrost liczby wypadków został spowodowany włączonymi światłami?
Przestań Paweł. Przecież wiesz że piszesz bzdury
jacobs - 15 gru 2007 10:17
Sądzisz, że wprowadzenie zimówek spowoduje drastyczny spadek wypadków ? Powodzenia. Radzę przestudiować statystyki wypadków dot. świateł mijania. Interia podawała, że jest ich teraz więcej ...
qlesh - 15 gru 2007 10:18
qlesh napisał:
Nie wiem co tu za koszty. Wymiana 2 razy w roku po 40 zł
Tak, tylko dlaczego mam być zmuszany do tego ? A nie jestes zmuszany do płacenia za autostradę A4? Do tankowania drogiego paliwa? Do nie zostawiania samochodu tam gdzie chcesz? Zmuszany jesteś do jazdy z prędkością 50 km/h zamiast 120 w mieście? Jakim prawem ktoś nas zmusza do zatrzymywania się na czerwonym świetle? Mogę dalej mnożyć
Grzyby - 15 gru 2007 10:23
wg. mnie przepis nakazujący jeździć na zimówkach to taka sama bzdura jak ze światłami mijania.zrób najpierw prawo jazdy i dopiero wtedy zabieraj głos
Puhcio - 15 gru 2007 10:25
a dlaczego jesteś zmuszany do płacenia OC. Przecież idąc Twoim tokiem pojmowania rzeczywistości to też niepotrzebne. Przecież jak spowodujesz szkodę to sam ją naprawisz. Dokładnie tak uważam. Jeśli ktoś uwazą, że byłoby go stać na pokrycie szkody z własnej kieszeni ... po co ma płacić OC ?
A napisali że wzrost liczby wypadków został spowodowany włączonymi światłami?
Przestań Paweł. Przecież wiesz że piszesz bzdury usmiechNie, ale światła nie obniżyły liczby wypadków - a miały.
A nie jestes zmuszany do płacenia za autostradę A4?Nie, mogę jechać obok.
Do tankowania drogiego paliwa?Nie, mogę nie tankować.
Zmuszany jesteś do jazdy z prędkością 50 km/h zamiast 120 w mieście? Tak, ale to przepisy ogólne. Tak samo jak jestem zmuszany do zakazu zabijania innego.
A opony mogę porównać do nakazu chodzenia zimą w zimowych butach, żebym się nie poślizgnął
i nogi nie złamał. Też mnie zmusicie ?
BZDURA.
Grzyby - 15 gru 2007 10:37
Dokładnie tak uważam. Jeśli ktoś uwazą, że byłoby go stać na pokrycie szkody z własnej kieszeni ... po co ma płacić OC ? dobrze wiesz dlaczego. Bo zaraz znalazłoby się mnóstwo cwaniaków twierdzących że ich stać i nie będą płacić.
BZDURA
Nie, ale światła nie obniżyły liczby wypadków - a miały. wiesz co piszesz czy opierasz się na "opiniach". Doskonale wiesz że z miesiąca na miesiąc na naszych drogach przybywa aut. Z analiz wieku pojazdów wynika jedno - auta w Polsce są coraz starsze. Co za tym idzie ich stan techniczny też jest "nie teges".
Czy potrafisz przedstawić mi badania wskazujące że po wprowadzeniu przepisów nakazujących jazdę na światłach ilość wypadków - Z TEGO POWODU - wzrosła?
Czy w ogólnej liczbie wypadków (na jaką się powołujesz) jest zestawienie wskazujące na winę świateł?
NIE - i doskonale o tym wiesz.
A teraz odpowiedz - czy wg ciebie jazda z włączonymi światłami (jesteś bardziej widoczny) jest bezpieczniejsza? Czy nie czujesz się bezpieczniej wiedząc że inni cię widzą?
No. Wiec przestań pisać bzdury
A opony mogę porównać do nakazu chodzenia zimą w zimowych butach, żebym się nie poślizgnął
i nogi nie złamał. Też mnie zmusicie ? Chętnie bym to zrobił (oczywiście teraz przeginam). Bo jak złamiesz nogę to wylądujesz w szpitalu który funkcjonuje również za moje pieniądze.
Puhcio - 15 gru 2007 10:42
Chętnie bym to zrobił język (oczywiście teraz przeginam). Bo jak złamiesz nogę to wylądujesz w szpitalu który funkcjonuje również za moje pieniądze.A ja zakaże Ci pracy powyżej 8h i w stresie ... bo wylądujesz na serce w szpitalu za moje pieniądzę.
Radzę też schudnąć, bo to powoduje miażdżycę i zawał.
Rozumiesz, że to bez sensu ?
qlesh - 15 gru 2007 10:42
qlesh napisał:
A nie jestes zmuszany do płacenia za autostradę A4?
Nie, mogę jechać obok. No możesz, ale żeby jechać "autostradą" musisz zapłacić, inaczej nie wjedziesz.
qlesh napisał:
Do tankowania drogiego paliwa?
Nie, mogę nie tankować. J.w. Jak nie zatankujesz to nie pojedziesz, proste
qlesh napisał:
Zmuszany jesteś do jazdy z prędkością 50 km/h zamiast 120 w mieście?
Tak, ale to przepisy ogólne. Tak samo jak jestem zmuszany do zakazu zabijania innego. Fakt, przepisy ogólne
Grzyby - 15 gru 2007 11:24
wylądujesz na serce w szpitalu za moje pieniądzęnajpierw zacznij płacić podatki (i zarabiać)
Przecież napisałem że żartuję
bkapust - 15 gru 2007 11:31
Tak, ale to przepisy ogólne. Tak samo jak jestem zmuszany do zakazu zabijania innego.
Jak Polska dluga i szeroka nie ma w niej zakazu zabijania innego czlowieka.
alf28 - 15 gru 2007 12:00
Ale dlaczego ktoś (państwo) ma mi to bezpieczeństwo podnosić ?bo; niektórzy nie potrafią zadbać nawet o właściwe ciśnienie w oponach.
Czemu tak demonizujesz rolę zimówek ? tu nie chodzi o zimówki tylko o przepisy.
Lubicie jak ktoś za was myśli, szkoda.nie ,ale podoba mi się jak ktoś pomyśli za "bar.na"który dla którego; mgła.zmieszch i szarówa lub noc nie jest powodem do załączenia świeteł"bo po co"
A opony mogę porównać do nakazu chodzenia zimą w zimowych butach, żebym się nie poślizgnął
i nogi nie złamał. Też mnie zmusicie ? stary przecież nikt cię nie zmusza do jazdy samochodem.sprzedaj autko i olej wszystkich
Dokładnie tak uważam. Jeśli ktoś uwazą, że byłoby go stać na pokrycie szkody z własnej kieszeni ... po co ma płacić OC ?jak ktoś Ci spowoduje wypadek nie ubespieczonym samochodem, to życze powodzenia w odzyskaniu pieniędzy za twoje straty .wtedy może zrozumiesz.
Pit - 15 gru 2007 12:07
Wyhamujcie.
alf28 - 15 gru 2007 12:22
Wyhamujcie.to dopiero rozgrzewka
Misiek-Bełchatów - 15 gru 2007 12:23
WyhamujcieZimą na letnich się nie da
Piotrek - 15 gru 2007 12:35
ehh, co ten Romek zrobil z mlodzieza w szkolach...strach sie bac.
alf28 - 15 gru 2007 12:38
ehh, co ten Romek zrobil z mlodzieza w szkolach...strach sie bac.e..tam młodzieżą cały RZĄD upadł.
marek - 15 gru 2007 13:10
dzieci, dzieci
idąc dalej - po co prawo jazdy - ja powiem że umiem i chce jezdzic i co? tak samo jak z tymi oponami i OC o czym mowicie wyzej.
Puhcio i jacobs, wy macie zdaje się w szkołach taki przedmiot jak WOS.
Tam wam chyba mówili co to demokracja, państwo prawa itd.
A jak widzę jesteście zwolennikami anarchii, proponuję przeprowadzkę do jakiejś Somalii lub innego podobnego kraju który z demokracją nie ma nic wspólnego a dominuje prawo silniejszego.
na boso przez morze śródziemne przejdziecie tak bedziecie zap..lać z powrotem...
qlesh - 15 gru 2007 13:19
Piotruś napisał:
Wyhamujcie
Zimą na letnich się nie dana boso przez morze śródziemne przejdziecie tak bedziecie zap..lać z powrotem...
bkapust - 15 gru 2007 14:03
Dwie rzeczy:
1. Zgadzam sie z markiem - mozna idac tokiem myslenia Puhcia zrezygnowac z prawa jazdy, OC czy ogolnie przepisow...
2. Puhcio pisalec cos o tym, ze lubimy jak inni za nas mysla... To nie do konca tak. Za mnie nikt myslec o zimowkach nie musi. Ale zyjemy w kraju, gdzie 70% nie rozumie wiadomosci, ktore oglada. Nie oszukujmy sie duzy % spoleczenstwa to idioci [sami ich czesto wysmiewamy wystarczy poczytac tematy o kontrowersyjnym tuningu, wypadkach samochodowych czy mandatach] i za nich zdecydowanie ktos musi myslec.
Bartek1986 - 15 gru 2007 14:49
Ja bardziej rozumiem wprowadzenie nakazu jazdy zimą na oponach zimowych, niż nakaz jazdy w pasach ( hehe chyba wywołam kolejną dyskusje ). W przypadku opon większa sie też bezpieczeństwo innych.
Powiem tak.. nie zawsze zmieniam opony na czas, często zdarza sie, że w pierwsze śnigi śmigam na letnich, a jakby był przepis to bym mnie zmotywowało i bardzo dobrze, bo jestem leniem
Puchcio na mokrym lub suchym asfalcie sobie w groźnej sytuacji poradzisz na zimówkach, a gdy będzisz wracał z trasy w grudniu i zacznie się śnieżyca ( a ty będziesz jechał na letnich, bo przecież taką lekką zimę mamy... ) i sytuacja Cię zmusi do wyhamowania auta lub ominięcia przeszkody to może być lekko mówiąc nie wesoło...
Pisząc to zdaję sobie sprawę z tego, że nie raz sam jechałem w śnieżyce na letnich, ale wiem, że nie powinienem
Według mnie taki przepis byłby bardzo dobry
Puhcio - 15 gru 2007 15:22
najpierw zacznij płacić podatki (i zarabiać)Akurat płacę ...
jak ktoś Ci spowoduje wypadek nie ubespieczonym samochodem, to życze powodzenia w odzyskaniu pieniędzy za twoje straty .wtedy może zrozumiesz.To już nie mój problem, jeśli nie ma OC to musi zapłacić. Najwyżej zajmą mu pensję, samochód, ... etc.
idąc dalej - po co prawo jazdy - ja powiem że umiem i chce jezdzic i co?Uwielbiam waszą argumentację. Chodzi o szczegółowość regulowaną przez przepisy. Prawo jazdy, a opony zimowe, to inna sprawa.
1. Zgadzam sie z markiem - mozna idac tokiem myslenia Puhcia zrezygnowac z prawa jazdy, OC czy ogolnie przepisow... Hiperbolizacja ponownie. Jestem zwolennikiem państa minimalnego, a nie opiekuńczego.
To nie do konca tak. Za mnie nikt myslec o zimowkach nie musi. Ale zyjemy w kraju, gdzie 70% nie rozumie wiadomosci, ktore oglada. Nie oszukujmy sie duzy % spoleczenstwa to idioci [sami ich czesto wysmiewamy wystarczy poczytac tematy o kontrowersyjnym tuningu, wypadkach samochodowych czy mandatach] i za nich zdecydowanie ktos musi myslec.Ale dlaczego mam myśleć za wszytskich ? Możemy zrobić jak w państwach skandynawskich ... płacić ponad 60% podatki i myśleć za wszytskich, dawać im zasiłki etc. Tylko, czy to motywuje do pracy, działania ?
Co do OC .. dlaczego mam płacić, jeśli uważam, że mnie stać na pokrycie szkód ?
To może również obowiązkowe OC osobiste ?
Ja płacę jedno i drugie. Nie stać mnie na nową witrynę sklepową, a na OC za 15 zł tak.
Ale dlaczego, ktoś kto uważa, że go stać ... ma za nią płacić.
Bądźmy odpowiezialni za siebie i myślmy.
bkapust - 15 gru 2007 15:37
1. Zgadzam sie z markiem - mozna idac tokiem myslenia Puhcia zrezygnowac z prawa jazdy, OC czy ogolnie przepisow... Hiperbolizacja ponownie. Jestem zwolennikiem państa minimalnego, a nie opiekuńczego.
To nie do konca tak. Za mnie nikt myslec o zimowkach nie musi. Ale zyjemy w kraju, gdzie 70% nie rozumie wiadomosci, ktore oglada. Nie oszukujmy sie duzy % spoleczenstwa to idioci [sami ich czesto wysmiewamy wystarczy poczytac tematy o kontrowersyjnym tuningu, wypadkach samochodowych czy mandatach] i za nich zdecydowanie ktos musi myslec.Ale dlaczego mam myśleć za wszytskich ? Możemy zrobić jak w państwach skandynawskich ... płacić ponad 60% podatki i myśleć za wszytskich, dawać im zasiłki etc. Tylko, czy to motywuje do pracy, działania ?
Co do OC .. dlaczego mam płacić, jeśli uważam, że mnie stać na pokrycie szkód ?
To może również obowiązkowe OC osobiste ?
Ja płacę jedno i drugie. Nie stać mnie na nową witrynę sklepową, a na OC za 15 zł tak.
Ale dlaczego, ktoś kto uważa, że go stać ... ma za nią płacić.
Bądźmy odpowiezialni za siebie i myślmy.
marek - 15 gru 2007 15:37
o już nie mój problem, jeśli nie ma OC to musi zapłacić. Najwyżej zajmą mu pensję, samochód, ... etc. a jak nie ma kasy to nigdy Ci nie zapłaci.
Dlatego jest OC, daje Ci niejaką gwarancję że ten który w Ciebie uderzy "zapłaci" za Twoje szkody.
Prawo jazdy, a opony zimowe, to inna sprawa. róznica jest drobna tak naprawdę. Jeden ma prawo jazdy i jeździ jak w kodeksie napisali a drugi jeździ jakby kodeksu nie było. czyli bez różnicy czy je ma czy nie.
Tak samo z oponami jest, jeden ma w d.... to że wypakuje w kogoś na letnich slickach a drugi zakłada opony żeby w niego nie przyładować.
Hipotetyczna sytuacja - Ty jesteś mądry, masz OC, masz zimowe opony i wali w Ciebie w tyl koleś na letnich oponach, bez OC (bo mowi ze go stac), okazuje sie ze zabiora mu malucha za 300zł i do tego jest na bezrobociu. Juz widze Twoj krzyk "jak prawo zezwala na cos takiego"
To jest tak jak ludzie nie wykupują AC a pozniej jest placz i narzekanie na policje ze nie lapie przestepcow.
Wg mnie powinno być tak że zimówki są obowiązkowe na zasniezonych drogach a nie w jakims tam okresie czasu. Bo co z tego ze ja sie zatrzymam jak ten za mna nie. Jakby mu kazali zalozyc zimowki to by sie zatrzymal.
Piotrek - 15 gru 2007 15:52
Wg mnie powinno być tak że zimówki są obowiązkowe na zasniezonych drogachTy, marek, poważnie mówisz? jak Ty to widizsz? Jedziesz w pazdzierniku w trase, cieplo, laseczki w mini...wracasz dnia nastepnego i niespodziewanie snieg napyla z nieba...to co? mandacik?
qlesh - 15 gru 2007 15:54
Wg mnie powinno być tak że zimówki są obowiązkowe na zasniezonych drogach a nie w jakims tam okresie czasu. Bo co z tego ze ja sie zatrzymam jak ten za mna nie. Jakby mu kazali zalozyc zimowki to by sie zatrzymal.Wg mnie też, i wtedy ludzie nie patrzyli by czy można jechać jeszcze na letnich, bo jest +7 stopni tylko może wpadliby na to, że jak u niego jest sucho a jedzie na święta gdzieś tam, to tam może być śnieg. I jasno by było określone, zakaz jazdy po ośnieżonych drogach na letnich oponach.
Tylko druga sprawa, kto by tego pilnował
Puhcio - 15 gru 2007 15:57
Trochę zeszliśmy z tematu.
Przekaże wam "esencję" mojej wypowiedzi, może łatwiej będzie wzajemnie się zrozumieć.
Dla mnie wprowadzenie obowiązku jazdy na zimowych oponach jest absurdalne, z tego powodu,
iż wpłynie ( o ile w ogóle wpłynie) na bezpieczeństwo w śladowy sposób.
Dlaczego ? Otóż założmy, że mamy taki przepis. Cała polska zmienia opony na zimowe
Część ludzi kupi Pirelli, Goodyear, etc. inni kupią opony chińskie, które jak pisał marek
u niego uległa zniszczeniu (pojawił się guz) po ok. 1000 km. Następni dobre użwane, inni
totalnie zechane (ale tak, żeby miały 1,6 mm ustawowe, i były zimowe).
Skutek ? Przynajmniej 1/2 z nich opony nic lub niewiele dadzą bo są kiepskiej jakości lub/i stanu.
Zaraz powiecie, że to niewiele może uratować życie. Przy niektórych z w.w. rodzajów opon
śmiem wątpić.
Uważam, że taki przepis nawet jeśli nie byłby martwy, nie przynosiły wymiernych korzyści.
Możecie mieć swoje zdanie i z moim się nie zgadać.
Popatrz REALNIE na to w jakim kraju zyjesz. Ale przedewszystkim jestem racjonalista. Dlatego twierdzę, iż REALNIE taki przepis nic nie da. Biorę pod uwagę REALIA polskie
marek - 15 gru 2007 16:07
Ty, marek, poważnie mówisz? łoł jak Ty to widizsz? Jedziesz w pazdzierniku w trase, cieplo, laseczki w mini...wracasz dnia nastepnego i niespodziewanie snieg napyla z nieba...to co? mandacik?bodajże w Austrii tak jest i jakoś nie marudzą. Od mandatu za 100zl jeszcze nikt nie umarl, ale generalnie jesteś w stanie przewidzieć czy snieg spadnie w ciagu najblizszych kilku dni. Bo bzdurą jest jezdzenie na zimowkach jak jest suchy asfalt i dodatnia temperatura czy nawet lekki mroz bo te 7 stopni to firmy oponiarskie "wypromowaly" wiec nakaz typu od dnia x do dnia y jest bez sensu.
Sokool - 15 gru 2007 16:28
ale generalnie jesteś w stanie przewidzieć czy snieg spadnie w ciagu najblizszych kilku dniJasnowidz czy ki pieron
Bo bzdurą jest jezdzenie na zimowkach jak jest suchy asfalt i dodatnia temperatura czy nawet lekki mroz bo te 7 stopni to firmy oponiarskie "wypromowaly" wiec nakaz typu od dnia x do dnia y jest bez sensu.Czyli co? Chcesz co tydzień zmieniać opony z letnich na zimowe i vice versa ?
marek - 15 gru 2007 16:38
Chcesz co tydzień zmieniać opony z letnich na zimowe i vice versa ?nom, ja tak robie
Czolgista - 15 gru 2007 16:52
Uważam, że taki przepis nawet jeśli nie byłby martwy, nie przynosiły wymiernych korzyści. wymiernych czyli jakich? 1000 ocalonych ludzi? mi się wydaje, że nawet jeśli uratował by 1 osobę opłacało by się, a jeśli uważasz inaczej pomyśl, że tą jedną osoba możesz akurat być Ty...
Sokool - 15 gru 2007 16:58
Skutek ? Przynajmniej 1/2 z nich opony nic lub niewiele dadzą bo są kiepskiej jakości lub/i stanu.Ale zawsze zostaje druga połowa u której coś dadzą.
Idąc Twoim tokiem myślenia w ogóle mogłoby nie być ograniczeń prędkości, zakazów, nakazów "bo tylko 1/10 się będzie do nich stosować".
nom, ja tak robieTrzeba tyle nie driftować
Puhcio - 15 gru 2007 17:08
Ale zawsze zostaje druga połowa u której coś dadzą. Ale ta połowa i tak jeździ na zimówkach. Przepis miałby na celu zmuszenie do posiadania zimówek, tych którzy ich nie posiadają. A Ci pewnie ominą ten przepis.
wymiernych czyli jakich? 1000 ocalonych ludzi? mi się wydaje, że nawet jeśli uratował by 1 osobę opłacało by się, a jeśli uważasz inaczej pomyśl, że tą jedną osoba możesz akurat być Ty... Czytaj dokłdnie :
Zaraz powiecie, że to niewiele może uratować życie. Przy niektórych z w.w. rodzajów opon śmiem wątpić. Jak chcecie możecie dalej prowadzić spory. Moim zdaniem podobny przepis nie miałby sensu.
magicadm - 15 gru 2007 17:17
Ojej
Tyle bicia piany, a mnie nie ma przy tym
Wg mnie powinno być tak że zimówki są obowiązkowe na zasniezonych drogach a nie w jakims tam okresie czasu. Masz rację. Na początku trzeba Wam kolejny raz powtórzyć, że nie ma czegoś takiego jak opona zimowa.
To wymysł marketingowca by nakręcić spiralę zakupów tego "dobra".
To co nam znane jest jako :opony zimowe: przez producentów oznaczane jest jako opony "błotno śniegowe" M+S (mud and snow)
i tak jak ktoś pisał na pierwszych stronach - opony te pokazują swoją wyższość nad "letnimi" tylko z czasie jazdy po błocie i śniegu. Temperatura ma tu niewielki wpływ.
I tu trzeba się zastanowić - jak zadbać by opony "M+S" były na kołach wtedy gdy są naprawdę potrzebne.
Okres zimowy nie oznacza w naszym kraju wcale zasp śniegowych (oczywiście są regiony, które są białe cała zimę). Więc regulacja kalendarzowa moim zdaniem odpada.
Ale jakoś trzeba tym zarządzić - by zobligować do założenia (a przedwszystkim kupna !) kierowców. Stąd mit o 7 stopniach Celsjusza lub straszenie karami w odszkodowaniach...Wychodzi wtedy kilka miesięcy jazdy.
Ja bym powiązał to z regionalnymi prognozami meteo. Po prostu - tak jak latem ogranicza się wstęp do lasu w czasie suszy, lub zabrania jazdy TIRom można decydować jakie opony zakładamy na kółka. Tylko musi to być zrobione w sposób rozsądny. Tak by każdy miał szansę i czas na reakcję.
Wiem, że to zbyt skompliowane, skoro nawet Niemcy tego nie wprowadzili...
qlesh - 15 gru 2007 17:32
Tyle bicia piany, a mnie nie ma przy tym
qbass - 15 gru 2007 17:59
Wiem, że to zbyt skompliowane, skoro nawet Niemcy tego nie wprowadzili...
Czolgista - 15 gru 2007 23:05
Ojej
Tyle bicia piany, a mnie nie ma przy tym no własnie czegoś mi w tym temacie brakowało
magicadm - 15 gru 2007 23:11
czegoś czy Kogoś???
Piotrek - 15 gru 2007 23:56
czy Kogośpytajnik?wlasnie, gdzie jest Maciej Loret? zaraz bedzie chcial dowodow
marek - 16 gru 2007 0:16
gdzie jest Maciej Loret?
qlesh - 16 gru 2007 3:38
magicadm napisał:
czy Kogośpytajnik?
wlasnie, gdzie jest Maciej Loret? zaraz bedzie chcial dowodow Piotrek zaj****y jesteś najlepsze hasło
bedzie chcial dowodow nie mogę
alf28 - 16 gru 2007 15:17
alf28 napisał:
jak ktoś Ci spowoduje wypadek nie ubespieczonym samochodem, to życze powodzenia w odzyskaniu pieniędzy za twoje straty .wtedy może zrozumiesz.
To już nie mój problem, jeśli nie ma OC to musi zapłacić. w jakim ty kraju zyjesz zejdz na ziemie.
Najwyżej zajmą mu pensję, samochód, ... etc.są ludzie którzy mieszkają w rezydencjach,"rozbijają"sie najlepszymi furami,a komornik nie jest w stanie sciągnąć od nich stu złotowego mandatu.Dom jest cioci,a mercedes wójka .a on sam jest bezrobotny,bez prawa do zasiłku. I jeszcze jedno;ma prawo do bezpłatnej opieki lekarskiej za którą Ty płacisz .
BIGer - 16 gru 2007 16:10
ale macie problemy, latajcie na felgach i bedzie po problemie.