ďťż
Kartka z kalendarza





autor: qbas - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 4:19 pm
Dla tych co już nie mogą się doczekać (specjalnie dla Isi) taka mała tapetka do kompa.




autor: torek - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 4:39 pm
Bardzo ładnie Hubercie i dziękuję



autor: Javol - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 5:26 pm
Ooooooo Kromplatz i "moja ręka"
Tylko czy ktoś jest tam ranny - nie przypominam sobie



autor: qbas - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 6:07 pm
A dlaczgo ranny?




autor: Mariusz - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 6:07 pm

Kromplatz i "moja ręka"

No nie jestem pewien, czy Twoja - chyba Staszka
Ale, że "oszczał" prowadziliście z jednego pkt prawie to i zdjatka podobne być muszą.

Andrzej - masz ten komplet Kronplatzowych zdjęć na jakimś CD ?



autor: Mariusz - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 6:09 pm

A dlaczgo ranny?

Bo wieczorny raczej być nie może - słabe światło na zdjęcia



autor: qbas - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 6:11 pm
Ręka napewno Staszka, ponieważ dziś zaczął podrzucać fotki. A rany napewno nie. To jest tzw gęsia skórka a nie plaster.



autor: Javol - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 7:34 pm
qbas

Paski, które trzymają zdjęcie na kalendarzu, to jakby żywcem (niezamierzona kryptoreklama) wzięte plastry z mojego barku (na szczęście już znikły).

Masz rację to ręka Staszka. To niewybaczalne, że się pomyliłem. Ale czy to tylko moja wina Już czekam prawie 2 lata, aby zobaczyć zdjęcia Staszka (mam nadzieje, że przeczyta ten post) z Kronplatz'u, więc mala prowokacja i zniewaga może skłoni GO do szerszej dystrybucji swoich zdjęć.

Mariusz,

Zdjęcia oczywiście mam - komplet i w dodatku oryginały (bez przeróbek). Nie na CD, ale jeśli tylko rzekniesz (napiszesz) słowo, to tak się stanie

A teraz życzcie mi pary siniaków na pupie, bo jutro będę stawiał pierwsze kroki (kucki) na jabłuszku. Mam nadzieje, że nowa perspektywa zjazdowa nie wpłynie na moją dotychczasową (bo wtedy czekałaby mnie kariera bobslejowa lub saneczkarska, a tego bym nie zniósł)



autor: Maciek - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 8:19 pm
To zdjęcie jest Staszka. Andrzeja jest niemal identyczne, bo robili z tego samego miejsca. Mariusz, to co masz, to Andrzeja. Na zdjęciu Andrzeja góry na ostatnim planie są ostrzejsze.



autor: Mariusz - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 9:17 pm

Zdjęcia oczywiście mam - komplet i w dodatku oryginały (bez przeróbek). Nie na CD, ale jeśli tylko rzekniesz (napiszesz) słowo, to tak się stanie

Bardzo proszę by tak się stało



autor: mada2000 - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 9:57 pm

Paski, które trzymają zdjęcie na kalendarzu, to jakby żywcem (niezamierzona kryptoreklama)

Javol. czy aby niezamierzona Wiem że jestem tu jeszcze nowy (dzień za dniem odmierza czas jak mówi stara piosenka). Czuję respekt do TRADYCJI tego forum ale NAJPRAWDOPODOBNIEJ rzeczywiście nie są to twoje plastry . A na ciekawe zdjęcia Staszka już dostaję gęsiej skórki wspomnianej przez Mariusza



autor: qbas - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 10:04 pm
chyba będe musiał wytłumaczyć co to gęsia skórka niekótrym.

Jest to papierowa taśma klejąca. Nazwę swoją bierze od tego, że cała pokryta jest dziurkami robionymi od strony kleju przez papier. Efekt jest taki, ze w dotyku przypomina faktycznie gęsią skórę. A jakoś to zdjęcie musiałem w końcy przykleić do arkusza, żeby go sfotografować.

Adam a jak to mawiają jak impreza będzie dobra to się żywcem okocim. żeby był wilk syty i menczester sity.



autor: mada2000 - Zamieszczono: czw lis 24, 2005 10:46 pm
Qbas
podoba mi się. Mariola i tak wszystko zniesie do końca imprezy a do okocenia ( w jezuku staroszlackim) jest ci ona przywykła od młodej, chociaż jej wzroku o kocim spojrzeniu młodzi zapewne nie pamiętają A tak na marginesie wiem co to gęsia skórka, w końcu kończyłem AGH na wydziale Maszyn i kreski miałem w małym palcu (no, może w dużym ale za to metodą bezśladową)



autor: isia - Zamieszczono: pt lis 25, 2005 6:55 am

specjalnie dla Isi
dziękuję... wreszcie ktoś zauważył, że tęsknię za narciarskim kalendarzem...



autor: Romek - Zamieszczono: pt lis 25, 2005 8:38 am

w końcu kończyłem AGH na wydziale Maszyn i kreski
Oooo!!!! To jest nas tutaj już więcej
U Dr Porębskiej?



autor: fantom - Zamieszczono: pt lis 25, 2005 1:39 pm
Zdjecia beda jak najde ...Negatyw bo inaczej Trza bedzie skany z odbitek robic
Z WZF - to mam jeszcze IV w SM ze sp Misiem
Sorry za opoznienia
ale moje zbiory foto w obawie przed niszczycielska dzialalnoscia 2KC musialem ewakuowac w bezpieczne (czytaj wyzsze i niedostepne partie pokoju) zrobilem to tak skutecznie, nie zostawiajac map ani wskazowek ze mam klopoty z ich odszukaniem

pozdr
sk



autor: mada2000 - Zamieszczono: pn lis 28, 2005 2:07 pm

Oooo!!!! To jest nas tutaj już więcej
U Dr Porębskiej?


Miłe - U pani doktor robiłem ( tego co paniętam ) rysunek techniczny. Miała cholera oko i nie dało się ją zrobić w konia kopiując rysunek metodą na szpileczkę (dla niewtajemniczonych-nakładasz kalkę z już gotowym rysunkiem na swoją czystą i robisz lekkie nakłucia w miejscach charaktrerystycznych - rezta to już formalność - ciągniesz linie od jednego nakłucia do drugiego oszczędzając circa about 70% swego tak drogocennego czasu)