Kasacja auta
qlesh - 04 lis 2006 23:01
Ktos moze mial takie doswiadczenie? Auto zostaje uszkodzone tak ze nie ma sensu go naprawiac, idzie do kasacji. Oczywiscie wyplacaja wtedy odszkodowanie jakies (jakie?) i dostajesz wrak pojazdu (tak to dziala?)
Chetnie poczytam na ten temat.. w szukajce nie znalazlem.
tomekrvf - 05 lis 2006 10:17
Trzeba udac się na stacje demontażu pojazdów, tam wypiszą zaświadczenie że samochód został zutylizowany i wycofany z ruchu.
b2 - 07 lis 2006 8:14
zezłomować możesz każde auto, także kompletne.
Przedsiębiorca prowadzący stację demontażu jest obowiązany do przyjęcia każdego pojazdu wycofanego z eksploatacji, który posiada cechy identyfikacyjne pojazdu (...)
Przedsiębiorca prowadzący stację demontażu przy przyjmowaniu pojazdu wycofanego z eksploatacji może pobrać opłatę od właściciela pojazdu.
Przedsiębiorca prowadzący stację demontażu nie pobiera opłaty, jeżeli łącznie są spełnione następujące warunki:
1) pojazd jest zarejestrowany na terytorium kraju, zgodnie z odrębnymi przepisami;
2) pojazd wycofany z eksploatacji:
a) jest kompletny,
b) nie zawiera innych odpadów, które nie pochodzą z danego pojazdu.
Za pojazd kompletny uważa się pojazd, który zawiera wszystkie istotne elementy i jego masa jest nie mniejsza niż 90 % masy pojazdu.
qlesh - 08 lis 2006 20:29
czyli nie moge sobie wymontowac czesci ktore uwazam za latwe do sprzedania i oddac im gole auto?
drugie pyt. czy moge wyjac sobie z auta czesci ktore sa niedawno zamontowane i w bardzo dobrym stanie (tarcze + klocki i zaciski ham, kompletne zawieszenie, akumulator, radio, CB radio) i wstawic w te miejsce jakies zuzyte elementy, rozjebane lub zuzyte... moge tak?
za duzo kasy wsadzilem w ta fure zeby ja ot tak komus oddac na zlom... a tych skur******ow to wcale nie obchodzi !
Puhcio - 08 lis 2006 20:55
Mazda skasowana ?
Winetou - 08 lis 2006 21:29
czy moge wyjac sobie z auta czesci ktore sa niedawno zamontowane i w bardzo dobrym stanie (tarcze + klocki i zaciski ham, kompletne zawieszenie, akumulator, radio, CB radio) i wstawic w te miejsce jakies zuzyte elementy, rozjebane lub zuzyte... moge tak? a kto to sprawdzi ? pewnie ze mozesz - jeżeli oczywiście auto stoi u Ciebie i masz swobodę grzebania w nim - ja bym wyjmował wszystko co ma jakąkolwiek wartość większą niż guma na wycieraczce... najwyżej sam pokryjesz koszty złomowania - i tak będzie Ci się opłacać...
sołtys - 09 lis 2006 6:05
qlesh mazda skasowana
1. W sprawie złomowania pogadaj na złomach da sie dogadać że za kilkaset zł dajesz tylko kawałek blachy z numerem nadwozia, i masz świstek że zezłomowałeś a całą resztę możesz sobie sprzedać.
2. Odszkodowanie, jeżeli naprawa przekracza wartość pojazdu likwidator zgłasza szkodę całkowitą, standardową procedurą (dla ubezpieczalni) jest wycena wg eurotaksu i odjęcie wartości wraku określonej na podstawie jakichś tam cenników i widzimisie likwidatora, jest to oczywiście działanie nieprawne, możliwe jest odzyskanie całej kwoty za auto ale zazwyczaj wiąże sie to z sądem. Powiem ci na przykładzie mojego brata:
Fiat uno (kasacja auta) wartość w/g eurotaxu 3200zł koszt naprawy 4500zł w związku decyzja o tzw szkodzie całkowitej. Pierwsza propozycja ubezpieczalni wrak warty 1200zł do ręki 2000zł (protest na piśmie brata oczywiście pamiętaj aby nic nie podpisywać) druga propozycja wrak 1200 ale wartość auta podniesiona to 3600zł czyli 2400 do ręki, w tym momencie brat się poddał, bo musiał by iść z tym do sądu, wrak sprzedał za 700zł na złom wiec wyszedł na tym nieżle.
Pamietaj na wartość auta ma wpływ wszystko rachunki za częsci które są nowe czy jest radio, CB, Alusy, itd.
Gdyby co to wal na priv mogę popytać jak wygląda obecnie złomowanie w oświęcimu i czy da sie dogadać. Jeżeli auto jeżdzi i nie masz je gdzie rozebrać to mogę ci użyczyć garaż z kanałem na kilka dni Polanka jest około 30km od Tychów, za Oświęcimiem.
b2 - 09 lis 2006 6:11
moge tak?możesz
sołtys - 09 lis 2006 6:21
czyli nie moge sobie wymontowac czesci ktore uwazam za latwe do sprzedania i oddac im gole auto?Po likwidacji szkody cały wrak nadal jest twój, wiec możesz z nim zrobić co ci sie podoba nawet naprawić i jeździć.
qlesh - 12 lis 2006 11:17
Tak... skasowana.. tzn na pewno przesadzam ale nie chce jezdzic bitym. Nasi magicy od blacharki zrobili by z tego "nie bita".
Opisze wszystko dokladnie juz wkrotce na forum, co sie stalo, kiedy, jak, dlaczego. Poki co bordo mazda 626 GE `95 rok FS (moja perełka ) uderzona z tylu jest do sprzedania na czesci/do robienia... Niedlugo ukaze sie link do allegro... ewentualnie moze zalatwie cos tak jak mi tu ktos doradzal na auto zlomie... Na pewno wyjme zawieszenie, hamulce, akumulator, kola, radio, CB i pare innych [tiiit]... To nowe czesci nie majace wiecej niz 1 rok.
Loczek - 14 lis 2006 13:35
Ja kupiłem malucha, bo zależało mi na silniku i paru pierdołach, i dogadałem się z facetem za złomie, że przywioze mu tylko karoserie i zapłace 150 zł i on mi wzłomuje auto.
A silnik, zawiecho i inne pierdoły zachowałem dla siebie.
Potem z kwietkiem ze złomu idzesz do urzedu a autka juz niema
PS. Jak bedziesz sprzedawał CB to krzycz do mnie głosno.
waldii - 15 lis 2006 20:27
Po likwidacji szkody cały wrak nadal jest twój, wiec możesz z nim zrobić co ci sie podoba nawet naprawić i jeździćdokladnie.U mnie byla kasacja.Wartosc auta 10900,wartosc wraku 2000.8900 do reki.naprawa 6500 i wyglada jak nowa(tylko bez poduszek)Wiem,ze to glupota naprawiac auto za taka kase ale ja to autko kocham.A kupowanie innego to bezsens,bo mogl byc kiedys bity i to nawet gorzej niz wlasne skasowane.
qlesh a masz na sprzedaz teraz sama ramke do halogenu prawa strone
qlesh - 17 lis 2006 21:01
Ehh.. było minęło
Puhcio - 18 lis 2006 11:33
wyślij mi na mejla fotki puhcio(at)o2.pl ... wstawię na forum.
qlesh - 18 lis 2006 12:04
Poszlo
Puhcio - 18 lis 2006 13:09
Przed wypadkiem :
Po ...
wojciech31 - 18 lis 2006 13:21
Ałaaa..... Naprawde Ci wpolczuje
qlesh - 18 lis 2006 14:36
Tak sobie mysle ze dobrze ze siedzialem rowno oparty w fotelu, ze zaglowek byl dobrze wyregulowany... bo by mnie sk****el pewnie polamal
Szczegoly, a jakze istotne... np zaglowek...
Puhcio - 18 lis 2006 14:58
Piekne felgi qlesh.
qlesh - 18 lis 2006 15:03
A dziekuje, dziekuje... wierze ze pieknie beda wygladaly w czarnej 626 GE KL...
Loczek - 18 lis 2006 19:10
czarnej 626 GE KL...Jak jzu bedziesz miał to masz sie pochwalic !!
qlesh - 18 lis 2006 19:15
Jak jzu bedziesz miał to masz sie pochwalic Obiecuje... najpierw musialbym sprzedac to czym jezdzilem...
W poniedzialek bedzie link do allegro.
qlesh - 20 lis 2006 8:42
>>
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1889738 <<
qlesh - 11 gru 2006 22:24
Mozna sie nie zgodzic z wycena auta po szkodzie przez rzeczoznawce?
Piotrek - 11 gru 2006 22:50
Mozna sie nie zgodzic z wycena auta po szkodzie przez rzeczoznawce?oczywiscie, napisz odwolanie
qlesh - 11 gru 2006 22:52
Byly jedne ogledziny a potem drugie po otwarciu zakleszczonego bagaznika. I co po odwolaniu bedzie? Doloza mi skads nagle jakas kase? nigdy nie mialem z tym do czynienia.
Piotrek - 12 gru 2006 0:06
I co po odwolaniu bedzie? Doloza mi skads nagle jakas kase? Zazwyczaj tak jest. Pierwsza wycena jest zanizona, licza na to, ze sia taka kwota zadowolisz i dasz im spokoj heh. Napisz odwolanie i na 99% dostaniesz lepsza wycene - moze tez warto zagaic rzeczoznawce? Wiesz, swieta ida, na karpika by mu sie przydalo
qlesh - 12 gru 2006 8:30
Hmm, zagaic powiadasz. Tylko zeby mnie nie udupil za probe wymuszenia/przekupstwa. A powinienem dostac od nich jakies pismo ze taka i tak kwota jest do wyplaty i czy sie zgadzam? Wczoraj mnie poinformowal tylko telefonicznie i mowi ze zacznie przegotowywac taka kwote do wyplaty.
Piotrek - 12 gru 2006 14:19
A powinienem dostac od nich jakies pismo ze taka i tak kwota jest do wyplaty i czy sie zgadzam? powinienes dostac pisemna wycene, podpisujac ja automaycznie sie zgadzasz. Mimo tego masz prawo do odwolania.
qlesh - 12 gru 2006 14:24
Czyli dopoki nie podpisze tej wyceny na jakims oficjalnym papierze od firmy ubezpieczeniowej to sprawa ciagle jest otwarta i moge sie odwolywac? To dobrze, dzieki...
Grinch - 23 kwi 2007 19:23
ponawiam temamat bo mam pytamam tylko blaszke z karoseri z numerami a chciałbym go wyrejestrowac ile na złomie beda chcieli za kwit???????
Grzyby - 23 kwi 2007 19:35
ile na złomie beda chcieli za kwit?pytajnikpytajnikpytajnikmyślę że tutaj nie znajdziesz odpowiedzi - spytaj na złomie (co punkt to inaczej do tego podchodzą)
Loczek - 23 kwi 2007 19:40
Ja za oddanie malucha ale samej skorupy musiałem dac 150 zł
Grinch - 23 kwi 2007 20:05
jutro się przejdę na złom i się dowiem co i jak heheh