ďťż
Kitzsteinhorn





autor: _marcin_ - Zamieszczono: pn wrz 24, 2007 8:39 am
Planuję październikowy wypad na narty.
W kręgu zainteresowań jest m.in. Kitzsteinhorn/Kaprun. Niestety jest dość dużo skrajnych opinii o tym „polskim” lodowcu, najczęściej wymieniane minusy to:
- prawie same orczyki (fakt)
- trasy szerokie, ale płaskie i niezbyt długie (może dobrze na rozpoczęcie sezonu?)
- „amfiteatr gdzie prawie wszystkie trasy są równie krótkie i podobne do siebie, narciarska plaża”
- stara infrastruktura
- „miejsce na narty dla lubiących gwar i towarzystwo”
Sam już nie wiem, czy warto tam się pchać
Wasze opinie?




autor: zagronie - Zamieszczono: pn wrz 24, 2007 5:08 pm
W październiku? To spore ryzyko. Lodowiec zaczyna się gdzieś 2700, 2800 m. Raczej to drugie. Góra(nie szczyt a lodowiec) to niecałe 3000 m. Obsługują to praktycznie dwa, trzy orczyki. Na lodzie musi być z kilkadziesiąt cm śniegu. Czarno to widzę. Cała jazda może się ograniczyć do dwóch tależyków na samej górze o różnicy poziomów 50 m.

Pozdrowienia



autor: torek - Zamieszczono: pn wrz 24, 2007 9:32 pm
Sześć lat temu byłem na początku pazdziernika na Kitzu. Było cudownie. Do !4 tej twardo. i nawet do Alpna zjeżdzalismy na twardo chociaz jakis debilny zakz był. Orzcyki wszystkie chodziły.



autor: Jacol - Zamieszczono: pn wrz 24, 2007 10:28 pm
Byłem dwa razy na rozjeździe w Kaprun i zawsze warunki były oki i do Alpincenter sie spokojnie jezdziło.
Moim zdaniem warto bo blisko (ode mnie w 8-9 godzin można zajechać)

Ja planuje Moltaler od 18 pażdziernika, może ktoś sie wybiera??




autor: _marcin_ - Zamieszczono: śr wrz 26, 2007 8:02 am
O warunki się nie boję. Będzie dobrze. Na lodowcu aktualnie 56 cm śniegu, a w Alpincenter 36 cm, a na dodatek dzisiaj pada śnieg - jak w całych alpach - i według www.wetter.at ma padać, z przerwą w niedzielę, do ... dokąd sięga prognoza
Bardziej zależy mi na Waszej opinii na temat tras na tym lodowcu.

Moltaler też biorę pod uwagę i to w bardzo podobnym terminie. Więc może, może ...

Będzie niezła zima. Zobaczycie Coś tam ćwierkają, że po połowie października może będzie w Polsce już śnieg



autor: skaski - Zamieszczono: śr wrz 26, 2007 8:51 pm

Coś tam ćwierkają, że po połowie października może będzie w Polsce już śnieg
Nie, nie nie !!! Tylko nie to. Planujemy jeszcze ostatni wypad do Kraju na Wszystkich Swietych i nie mam zamiaru wracac na sankach Po 15 Listopada - bardzo proszę. A póki co to na obecną noc zapowiadają u nas snieg az "do dołu" czyli 1 000m. Ale już od soboty ma byc ładnie i ciepło.



autor: dUMPling - Zamieszczono: pt wrz 28, 2007 3:48 pm

O warunki się nie boję. Będzie dobrze. Na lodowcu aktualnie 56 cm śniegu, a w Alpincenter 36 cm

No to się raczej bój, bo 36cm w Alpincenter oznacza całkowity brak śniegu na ostatniej "ściance" lodowca (to fragment jego czoła - przejeżdża się jakieś 100m po pięknym czarnym lodzie z kamolami). Październikowe trasy bez porównania lepsze, niż październikowa jedyna trasa na Moeltalu. Oczywście pod warunkiem, że będzie śnieg, ale ten warunek dotyczy obu lodowców.

Generalnie warto jechać - w jesienią raczej nie usłyszysz języka polskiego, a jeśli już, to od osób, które polskiemu narciarstwu wstydu nie przynoszą ;);)



autor: lusnia - Zamieszczono: pt wrz 28, 2007 5:19 pm

październikowa jedyna trasa na Moeltalu
W tym roku ze zdziwieniem patrzyłem na stałe armatki śnieżne ustawione od samego szczytu Pierwszy raz spotkałem się z naśnieżaniem lodowca!



autor: Maciek - Zamieszczono: pt wrz 28, 2007 6:33 pm

Pierwszy raz spotkałem się z naśnieżaniem lodowca!
Umówmy się, że to nie jest żaden lodowiec, tylko tzw pole akumulacyjne. Widocznie pada za mało śniegu i grubość warstwy się zmniejsza - stąd pomysł naśnieżania.



autor: zagronie - Zamieszczono: sob wrz 29, 2007 6:39 am
Nie tylko śnieg, ale i temperatura. W zimie jak dmuchnie z Afryki, to przy solidnym podkładzie i śniegu przetworzonym da się jeździć. Teraz nawet z metra spadłego śniegu robi się po takim dmuchnięciu 10 cm, po którym nie da się jeździć. A o kamolach na lodowcu to opowiadała mi znajoma, która była zeszłej jesieni w listopadzie na Pitztalu. Pięknie sobie załatwiła nowe narty. Był nieco zdziwiona, gdy jakaś grupa trenujących zawodników w pewnym miejscu zdejmowała narty, mimo że dalej się dało jechać...

Pozdrowienia



autor: _marcin_ - Zamieszczono: sob wrz 29, 2007 10:06 am
No ale jaka była ostatnia zima wszyscy wiemy. Weźmy na przykład wspomniany Pitztal. W zeszłym roku na początku października czynna była tylko gondola Pitz-Panoramabahn i śmigać można było tylko do stacji pośredniej. W tym roku od jakiegoś czasu czynny jest także orczyk Brunnenkogel i można zjechać ze szczytu Hinterer Brunnenkogel aż do górnej stacji kreta. Przed chwilą odwiedziłem stronę lodowca Pitztal i ... uruchomili gondolową kolejkę 8 EUB Mittelbergjoch ... i w tym momencie moim typem na rozpoczęcie sezonu jest właśnie ten lodowiec, tym bardziej, że jedzie z nami kolega, który jako jedyny z ekipy nie został jeszcze zarażony do tego miejsca.