Koszt pracy licencjackiej
Globy - 15 gru 2008 14:05
Cześć,
orientujecie się może, ile kosztuje napisanie (materiały dostępne, bez szukania) dość prostej pracy licencjackiej, około 40-50 stron? Z góry dzięki za info
Loczek - 15 gru 2008 14:34
Ale to jest nieetyczne
A ile z socjologii?
8dyb8 - 15 gru 2008 15:02
40-50 to chyba za duzo na licencjat
andariel - 15 gru 2008 15:49
40-50 to chyba za duzo na licencjatu mnie trzeba było minimum napisać 60 stron, a moja liczyła około 100 stron Więc to nie jest za dużo
A co do ceny to wyniesie Cię to około 300 - 500 zł
Loczek - 15 gru 2008 16:25
A co do ceny to wyniesie Cię to około 300 - 500 zł usmiechA w cene jest wliczona konslutacja u promotorki?
Pit - 15 gru 2008 17:41
Czy to jest aby legalne?
Adaś - 15 gru 2008 18:14
A co do ceny to wyniesie Cię to około 300 - 500 zł To chyba za przesłanie gotowca
sq2jul - 15 gru 2008 18:14
Panie Prezesie!! Taki to sie przyklad daje klubowiczom?!
Misiek-Bełchatów - 15 gru 2008 19:21
Wykształciuchy ... !
Ale Panowie Marcinek nie jest "głupi" on by sam napisał tą prace, ale po prostu nie ma na to czasu ... praca/forum/kobiety itp.
mariusz_sti - 15 gru 2008 20:14
Czy to jest aby legalne? pytanie nielegalne nie jest, ciekawość może tylko go gnębi
Globy - 15 gru 2008 20:38
Źle się wyraziłem! Hipotetycznie pytam - w obliczu analizy negatywnych zjawisk społecznych wśród starszej młodzieży - ile można by wziąć za pomoc w napisaniu takiej pracy... Dziękuję za Wasze odpowiedzi
andariel - 15 gru 2008 20:39
To chyba za przesłanie gotowca Ale że co, za tanio czy za drogo?
Adaś - 15 gru 2008 20:43
To chyba za przesłanie gotowca Ale że co, za tanio czy za drogo?
KyRy - 15 gru 2008 21:37
a ja myślałem, że Globy ma już taką pracę i chcę ją opchnać ale nie wie za ile
mad_man - 15 gru 2008 21:49
hmm za licencjata nie wiem..
za prace inzynierska to bedzie (zaslyszane z roznych zrodel)
pomorze i tamte rejony ~ 3k - 4k zl...
slask i okolice ~1k - 1,5k zl
havier - 15 gru 2008 22:12
generalnie bardziej sie oplaca poswiecic troche czasu i samemu napisac o ile ktos sie uczy tego co lubi i ma zamiar o tym tez pisac.. imo inne wybory studiow sa niezrozumiale, ale to moja subiektywna opinia.
Czacha - 16 gru 2008 6:03
inne wybory studiow sa niezrozumialeNa wybór kierunku wpływ mogą mieć różne czynniki... bardzo różne... Zaczynając od łatwości zdobycia docelowego tytułu (trzech literek przed nazwiskiem) a na ilości osobników płci przeciwnej kończąc
Myjk - 16 gru 2008 7:28
ileMyślę, że trzy noce...
Mev - 16 gru 2008 9:05
Myślę, że trzy noce...Z Globym?
Globy - 16 gru 2008 9:33
Mmmm, kusząca cena... Proszę nie robić OT, dziękuję za Wasze odpowiedzi!
kieresik - 16 gru 2008 13:12
za prace inzynierska to bedzie (zaslyszane z roznych zrodel)
pomorze i tamte rejony ~ 3k - 4k zl...Wow to ja chetnie komus napisze za taka kase
informatyka/elektronika praca nie jakaś turbo skomplikowana (ale kto porywa się na coś trudnego jeśli nie ma zamiaru sam nad tym siedzieć) za napisanie programu/stwożenie układu; bez żadnej opisówki i teorii to około 100-150 zł za poświęcony dzień na to a większosć to kwestia 3-4 dni solidnej pracy.
mad_man - 16 gru 2008 21:30
....@kieresik, bez urazy ale chyba sobie zartujesz ze programik napiszesz w 3-4 dni.. no dobra, jak masz gotowe obiekty, moduly to i moze .. i moze to bedzie mial rece i nogi.. ale czy pozniej chcialbys sie takowa pracka pochwalic ...? e,e... a 100-150,- /dzien... to jest jakies 12,5h liczac 8h dziennie czyli.. z dziebka za malo...moze by tak lepiej 15 albo nawet 20zl/h... to juz predzej
kieresik - 16 gru 2008 22:04
to nie są moje stawki
Ja się w takie rzeczy nie bawie ale znam kogoś kto się bawi i całkiem nieźle na tym zarabia bo ma sporo chętnych. Również uważam że to mało ale on mówi że w ten sposób ma więcej klientów a co za tym idzie kasa i tak jest większa. Mówiąc o programach nie miałem tu na myśli dużych aplikacji bo ta osoba się tym nie zajmuje. Chodzi o opragramowanie użądzeń (mikrokontrolery, sterowniki itp) i proste apliakcje (np w javie lub C++) komunikujące się z tymi użądzeniami.
koleś robi tak że bierze temat i na drugi dzień odpowiada czy da rade i ile to będzie kosztowało. Jak ktoś sie obudzi kilka dni przed oddaniem pracy (a są tacy) to ma stawki extra
Pit - 17 gru 2008 5:47
Powinno się karać więzieniem za takie coś. I zlecającego, i wykonawcę.
Czacha - 17 gru 2008 7:50
Wykonawca teoretycznie nie musi wiedzieć do jakich celów jego dzieło będzie użyte. Ktoś mu zapłacił za napisanie programu / instrukcji / opisu i to wszystko.
Są też dziwne sytuacje, jak na przykład u nas na wydziale elektrycznym i kierunku elektrotechnika (wszystko i nic co związane z prądem). Niektóre tematy prac inżynierskich zawierały w sobie elementy programowania, np. zaprogramować sterownik silnika elektrycznego pracującego w kaskadzie aby realizowane było dane zadanie, np. stabilizacja momentu, prędkości... Programowania było u nas dosłownie tyle, co kot napłakał... Rozumiem o co chodzi w tym problemie, umiem go opisać, umiem wyprowadzić wzory dla tego sterownika, ale przekształcić je na dany język komputerowy? Co to ma do mojego kierunku edukacji? Nie studiuję przecież informatyki!
Cukierek - 17 gru 2008 16:57
Kolega płacił ok.1500zł, ale nie wiem czy był zadowolony.
Ja pisałem sam i licencjat napisałem w 3-4 tygodnie z czego pisałem co drugi/trzeci dzień tylko wieczorami. Ostatni rozdział ok.30 stron napisałem w 3 noce przed oddaniem promotorowi jak już palił się grunt pod nogami.
Więc Marcinie poświęć się i pomęcz, a będziesz miał swoje wypociny i swoje przemyślenia. Ja bym nie zapłacił, bo nie czułbym się dobrze z taką pracą.
Globy - 17 gru 2008 17:02
Ja też nie, zresztą studiuję na PW Można skoszować, dzięki za info!
mad_man - 17 gru 2008 21:04
hmm @kieresik, wiesz to jest logiczne, im blizej dealine'u tym stawka wyzsza.. ... a co do ilosci projektow..
coz.. teoretycznie nizsza stawka = wiecej klientow...
ja osobsicie jestem programista.. i nie uwazam by zanizanie stawek bylo dobrym spobem na przyciagniecie wiekszej ich rzeszy... tym samym wyzszy zarobek..
gdzies znalazlem fajne podsumowanie.. ze jezeli mamy tylu klientow ze sie juz nie wyrabiamy, oznacza to ze cos jest nie tak:
odp a) mamy zbyt niskie ceny
odb b) nie wyrabiamy z wlasnej winy...
Redoo - 18 gru 2008 23:13
Z Globym? łoł
PLaster - 04 sty 2009 13:39
mi się udało napisać w tydzień, nie licząc programowania aplikacji
loockas - 04 sty 2009 23:24
Co to ma do mojego kierunku edukacji? Nie studiuję przecież informatyki!Jeżeli już mowa o dziwnych przypadkach podczas pisania pracy:
Mój znajomy piszę jakąś tam pracę inż z tematyki e-biznesu. Promotorka kazała mu zrobić sklep internetowy - no luzik. Rozbawiło mnie jednak kolejne polecenie promotorki - zamieścić w internecie, wypozycjonować, zdobyć popularność, a co za tym idzie rozpocząć handel