ďťż
Lodowiec się topi...czyli zakończenie





autor: zagronie - Zamieszczono: pt maja 04, 2007 9:35 am
Pisze się o topieniu lodowców. Pod Grossglocknerem oglądałem ilustriacje, ile się cofnął i stracił na grubości największy w Austrii lodowiec Pasterze w ciągu niecałych 200 lat.

Teraz to tempo przybrało. W 1993 byliśmy z kolegami w Zielletal. W tym na lodowcu Hintertux spędziłem trzy dni. Jeździłem po różnych jego zakątkach. Był koniec marca i było sporo puchu, aż do parkingu.

To co zobaczyłem teraz to przeraża. Lodowiec znika w oczach. Na południowym zboczu lodowiec Schlegeis prawie zniknął. A pamiętam go dobrze, bo tam dużo jeździłem. Trzyosobowe krzesełko miało górną stację blisko skał na górze, tak że załapywało się na dwie trzecie stoku w stronę Gletscherhutte. Teraz kończy się przy tym schronisku(3075 m).

Przy Tuxer Fernerhaus lodowiec dochodził prawie do trawersu prowadzącego z wyciągów Kaserer 1 i 2. Teraz cofnął się ze dwieście metrów. Pojawiły się jakieś skały, których dawniej nie było. Rozmawiałem z właścicielką domu. Potwierdziła, że jest źle. Bardzo ciepłe są lata, jeszce cieplejsze jesienie. Małe opady. Ta wiosna w Hintertux jest sucha. Martwią się o trawy dla swoich milek.

Pogoda był niezła. Pierwszy dzień(29.04) ropoczęliśmy o 11.45. Poświęcony był na aklimatyzację i pokazanie żonie, gdzie się tu jeździ. Objechaliśmy po kolei wszystkie wyciągi. Bylo gorąco i śnieg był ciężki. Niżej lała się prawie woda. Na upartego można było zjechać do poziomu ok. 2000 m, z którego jedzie się krzesełkiem na Sommerbergalm(2100 m). Ale z kolejki widać było spore przetarcia.

Dwa następne dni były fajne. Rano minus 5 na górze(3250 m). Kilka szybkich zjazdów do Tuxer Fernerhaus(2660 m) i w górę Gletscherbusem 3. Około południa puszczał stok nad Tuxer Fernerhaus. Oszczędzaliśmy bardzo nogi, unikając kup mokrego śniegu. To dobre dla małolatów. Przenosiliśmy się póżniej na górne krzesło i na trasę 4 z wariantami na trasie nr 8 obok orczyków "slalomowych". Ustawiony tu był slalom gigant treningowy dla chętnych w ramach Polish Pow(d)er Week. Voelkle SL Racetiger 160 cm, które świetnie trzymały na twardym i przy krótkich skrętach były rewelacyjne. Tu okazały się za krótkie. Trzeba sobie to też szczerze powiedzieć, że powyżej pewnej szybkości już się boję jechać. Szczególnie, gdy stok jest bardzo twardy i trasa nieco wyrąbana. Należy też popracować na gigantowym skrętami, bo zawsze jeździłem dobrze, ale krótko. To z przyzwczajenia do śmigu nóżka przy nożce i boazerii. Popracujemy na 170 cm w przyszłym sezonie jak Stwórca pozwoli.

Przy okazji mała kawka i przegryzka przy Gletscherhutte, z cudownym widokiem na główną grań Ziellertalskich Alp, które tu stanowią granicę z Włochami. Przy okazji znalazłem w sieci bardzo ładne zdjęcia ze zjazdu rowerowego z najwyższego szczytu tych Alp(Hochpfeiler ok. 3560 m) na stronę włoską. Z której to strony szczyt ten jest łatwo dostępny.

Ostatni dzień(2.05) był narciarsko najlepszy. Zaaklimatyzowaliśmy się. Pogodowo gorszy. Z południa ciagnęła zimna mgła. Oelperer(3476 m) był caly dzień niewidoczny. Do poziomu ok. 3000 m jeżdziło się we mgle Było zimno i wiał dość silny wiatr. Śnieg na dole(2660 m)był twardy prawie przez cały dzień. Żona wymiękła po ośmiu obrotach góra(3250 m)- Tuxer Ferner. Ja dołożyłem jeszcze dwa i to był koniec.

Sezon był długi. Rozpoczął się 11 listpada w Szczyrbskim Plesie z piękną jesienną zimą. Potem było długo nic. Białka, Ciche, Zverowka. Kilka dni świetnych warunków w Koninkach. Dwa dni na Mosornym Groniu. Kilka dni w Szczyrku, na Julianach i górze Skrzycznego. Parę dni pod Łomnicą(gdzie jest jeszcze dużo sniegu) i na zakończenie to co powyżej. Zebrało się ponad 25 dni. Nie można narzekać, jak na taką zimę. Ale sezonu żal. Latka lecą...

Pozdrowienia

P.S. Jak mi ktoś wyjaśni, jak się zamieszcza zdjęcia na Forum. To za kilka dni zamieszczę parę widoczków z ostatniego wyjazdu.




autor: Mariusz - Zamieszczono: pt maja 04, 2007 12:05 pm

P.S. Jak mi ktoś wyjaśni, jak się zamieszcza zdjęcia na Forum. To za kilka dni zamieszczę parę widoczków z ostatniego wyjazdu.

viewtopic.php?t=113