łykend
autor: Andrzej K - Zamieszczono: sob paź 22, 2005 1:03 pm
Kiedy jadąc na ryby, miałem dziurę w oponie
Zrobiłem sobie przerwę - jedno Tyskie gronie
Siedząc myślałem, co ja powiem żonie
Wypłatę wspomniałem,
Cicho zapłakałem
Może złapię szczupaka, może okonie -
Drugie Tyskie gronie
Nic nie brało, wściekły się wszystkie
No to nic - trzecie Tyskie
Jakoś to będzie, w końcu dobry ze mnie chłopak
Czuję się już lepiej - padł czteropak
Może dalej rzucić, bo rzuty mam bliskie
Odruchowo sięgam po piąte Tyskie
Jest mam cię dostałem węgorza
Wyczyszczę go w piachu, ale to śliskie
Umyłem ręce i pach szóste Tyskie
Butelki do auta no i w drogę
Ale po piwku jechać nie mogę
No to siódme Tyskie na trzeźwą głowę
Nie wiem, co zrobię chyba
Wypiję ósme - Tyskie sobie
Siedzę w aucie i kombinuję
A tu patrol niebieski do mnie wędruje
- Co tak z tym Tyskim się krząta ?
- Ja ?, Nie to dopiero flaszka - dziewiąta
Chłopcy pomogli, i się postarali
Auto na parking,
Mnie na izbę zabrali
Spocząłem sobie na łóżku
Wypiłem ostatnie, dziesiąte Tyskie
I kiedy było już w brzuszku
Zniknęły zmartwienia wszystkie
Gdy rano wyszedłem, puknąłem się w głowę
bo przecież piłem Tyskie bezalkoholowe!!!!!!!!!
autor: qbas - Zamieszczono: ndz paź 23, 2005 9:13 am
Jak to było?
Enrike Iglesias jest do Hulia nie podobny.