Mala roznica w odcienu lakieru
gregorb - 07 maja 2008 21:23
Kurcze....mam wrazenie, ze w mojej srebrnej 3-ce drzwi od kierowcy maja delikatnie inny odcien (jakby ciemniejsze) niz drzwi tylne, ale zauwazam to tylko,bo i tak jest najlatwiej, przy slupku gdzie moge porownac je z drzwiami tylnimi. Roznica jest tak maala, ze nie widac jej jak sie stanie w innym miejscu w stosunku do auta i mam wrazenie, ze widac to bardziej jak auto stoi w cieniu nie w pelnym sloncu.Nie widze zadnej roznicy juz pomiedzy drzwiami i przednim blotnikiem ani maska. Roznica jest tak nieznaczna, ze czasem az sam glupieje czy ja to widze. Jakos drzwi kierowcy nie wygladaja na malowane, na co wskazuja na przyklad male ryski pod klamka pod wplywem ocerania paznokci przy otwieraniu. Czy mozliwe zeby lakier oryginalny tak sie roznil? Ogladalem wszystkie sruby zawiasow drzwi, uszczelki i pozostale elementy bardzo dokladnie i NIC nie wskazuje na jakis demontaz czy jakikolwiek uszczerbek po demontazu. Jedyne co mi przychodzi na mysl to fakt istnienia tego od poczatku, moze jakas wymiana gwarancyjna drzwi tuz po zakupie i stad ta mala roznica.
Auto kupilem w salonie Mazdy jako bezwypadkowe, z gwarancja, ze wlasnie nic nie bylo wykonywane pod wzgledem lakierniczo-blacharskim. Jutro zadzwonie do salonu gdzie kupowalem, zeby sprawdzili co i jak, bo auto bylo serwisowane przez 8 miesiecy pobytu w Niemczech. Na auto mam normalna gwarancje jak na nowe (oczywiscie minus te 8 miesiecy uzytkowania w Niemczech).
Mozecie cos powiedziec jak to wyglada z tymi odcieniami elementow karoserii? Moga sie nieznaczenie roznic ?
Yapa - 08 maja 2008 7:58
mogą, ale nie powinny czujnik grubości lakieru
Dortann - 08 maja 2008 8:00
Myślę, że było małe bum.
tarkan - 08 maja 2008 8:43
Kiedys słyszałem, że delikatne różnice w kolorze lakieru mogą być jedynie widoczne między elementami blacharki a elementami z tworzywa sztucznego - np. nadwozie - zderzaki. Ale całość nadwozia powinna być w identycznym odcieniu.
Gość - 08 maja 2008 10:29
Rowniez mi sie wydaje ze madzia miala maly crash, i niestety stad te roznice w odcieniu.
gregorb - 08 maja 2008 10:45
Czy mozliwe jest zeby mi mogli wymienic te drzwi na gwarancji skoro auto mialo byc zgodne?
Na pewno uda mi sie zalatwic sprawe tak, zeby ewentualnie ASO wykonalo malowanie tego elementu na nowo.
Gość - 08 maja 2008 14:33
Jesli auto bylo uderzone,a nie zostales o tym poinformowany w trakcie nabycia ,mozesz domagac od nich rekompensaty, min. wymiany dzrwi.Co przypuszczam bedzie trudne.Ich obowiazkiem jest poinformowanie klienta,a nie naciaganie . ASO jest przyjacielskie dla klienta przed kupnem auta,po fakcie zawsze sa jakies schody.Jesli wyjdzie ze auto nie bylo stukniete,domagaj sie malowania.Daj znac jak rozwiazesz ten problem,sam jestem ciekaw.pozdrawiam
gregorb - 08 maja 2008 19:37
Ok, sprawa juz jest prawie zalatwiona. Prawie tzn. jestem zadowolony z reakcji ASO. Bez zadnego problemu zaproponowali sami lakierowanie koniecznych elementow (w zasadzie, zeby extra wygladalo to musze pomalowac nie tylko jedne drzwi,lecz te drugie rowniez czesciowo zeby dobrze wyprowadzic kolor). Oczywiscie wszystko w ramach gwarancji, a oprocz tego w ramach rekompensaty dostane za free tylne czujniki parkowania,system antynapadowy, tylne chlapacze. Cala korekta lakiernicza ma potrwac 5 dni.
Co ciekawe...dzis widzialem jak przyjechala nowa M3 w sedanie i o dziwo odcien lakieru na [jakim?] plastikowym zderzaku a blotniku sie roznil. Wygladalo jakby na zderzaku byl ciemniejszy i nie bylo to zludzenie gdyz pokazywali mi wlasnie to ludzie z ASO.Podobno takie rzeczy sie zdarzaja, mi sie wydaje, ze po prostu tworzywo sztuczne inaczej przyjmuje farbe podkladowa niz karoseria.
W kazdym razie, wydaje mi sie, ze powinienem sie czuc usatysfakcjonowany z reakcji ASO, prawda ?
Gość - 08 maja 2008 21:02
Jak najbardziej . Ogladne swoja mazde moze cos znajde i dostane cos w prezencie od ASO . Well Done .
tarkan - 09 maja 2008 9:02
Oczywiscie wszystko w ramach gwarancji, a oprocz tego w ramach rekompensaty dostane za free tylne czujniki parkowania,system antynapadowy, tylne chlapacze. Cala korekta lakiernicza ma potrwac 5 dni.Super podejście, tak powinno być - pogratulować serwisowi.
Co ciekawe...dzis widzialem jak przyjechala nowa M3 w sedanie i o dziwo odcien lakieru na [jakim?] plastikowym zderzaku a blotniku sie roznil. Wygladalo jakby na zderzaku byl ciemniejszy i nie bylo to zludzenie gdyz pokazywali mi wlasnie to ludzie z ASO.Podobno takie rzeczy sie zdarzaja, mi sie wydaje, ze po prostu tworzywo sztuczne inaczej przyjmuje farbe podkladowa niz karoseria.O tym włąśnie pisałem wyżej...
mr_t - 09 maja 2008 21:04
Heh. A ja znam inną historię - na nowej Maździe (2 m-ce) na lakierze porobiły się nieregularne plamy - jakby odbarwienia - reklamacji nie ma, bo wg. ASO winne za odbarwienie ponosi myjnia automatyczna... jeśli to prawda to ech... jakość lakieru poniżej krytyki, ale nie chce mi się wierzyć żeby to była prawda (tj. że myjnia to zrobiła).
Chociaż u mnie jak na 3 miesiące lakier i plastikowe elementy nadwozia (lampy, listwy przy słupkach drzwi) są bardzo zniszczone, pełno różnych rysek, wiec może to jednak mierna jakość lakieru
gregorb - 09 maja 2008 22:56
Heh. A ja znam inną historię - na nowej Maździe (2 m-ce) na lakierze porobiły się nieregularne plamy - jakby odbarwienia - reklamacji nie ma, bo wg. ASO winne za odbarwienie ponosi myjnia automatyczna... jeśli to prawda to ech... jakość lakieru poniżej krytyki, ale nie chce mi się wierzyć żeby to była prawda (tj. że myjnia to zrobiła). W takim przypadku trzeba zasiegnac opinii rzeczoznawcy PZM i najwyzej zlozyc sprawe do sadu, powinno sie z takimi argumentami wygrac sprawe, majac oczywiscie poparte to jakimis wynikami srodkow stosowanych przez myjnie automatyczna.
Murek - 27 gru 2008 1:00
Jesli chodzi o lakier na błotniku i lakier na elementach blacharskich jest i przyjmowany inaczej przez kazde z tworzyw i dodatkowo promienie słoneczne są odbijane inaczej i dlatego oba te tworzywa odbarwiają się nieco inaczej. Poza tym zdarza się faktycznie tak, że czasami podczas transportu samochody jakto bywa mogą się lekko zarysowac, uszkodzić i nasi serwisanci tego nie zwracają tylko naprawiają i sprzedają w salonach jako bezwypadkowe. Kiedys ogladalem program w TV jak pewien wlasciciel Skody Octavi kupił nowiutki samochód i okazalo się, że był robiony ...zgłosil sprawe do sądu i ją wygrał...
Myjk - 27 gru 2008 8:49
gregorb: sprawdź najpierw czy to było malowane, czy fabrycznie tak wyszło.
Globy - 28 gru 2008 17:41
Warto zrobić proste zdjęcie z fleszem w średnio oświetlonym garażu/parkingu zamkniętym - widać wiele rzeczy jak na dłoni