ďťż
Mechanizm reflektora





mario1p - 26 mar 2006 18:31
ZakLadam nowy temat gdyż przejrzałem dotychczasowe posty i nie znalazłem odpowiedzi na nurtujący mnie temat.
Do rzeczy.
W weekend rozebrałem podnoszony reflektor w mojej BG na czynniki pierwsze.
Znalazłem ciekawą rzecz - na dole silnika od podnoszenia, dokładnie w osi pokrętła od ręcznego podnoszenia lamp jest wkręcona cienka śrubka zakontrowana nakrętką służy chyba do regulacji czegoś- no właśnie do czego???? Srubka ma na końcu nacięcie na wkrętak. Czy może to być regulacja krańcówki mechanizmu???
Może ktoś z Was ma to na wierzchu to niech podejrzy o co chodzi.
pozdawiam
mario1p
P>S służę pomocą w temacie otwieranych lamp, bo jak wspomniałem udało mi się rozłożyć mechanizm na części.




toady - 27 mar 2006 18:51
Czesc,
ja pewnie dopiero w sobote bede cos grzebal to obczaje ta srubke regulacyjną...
Jesli wyglada jak regualcja to zapewne jest to regulacja
Jedno jest pewne - nie bede nia krecil bo nie chce sie sam prosic o klopoty

BTW. Pytasz o swiatla, a przeciez mowiles, ze sam mozesz sluzyc pomoca w temacie swiatel
(taki zart, moze troche uszczypliwy, ale nie ma na celu Cie urazic...)



mario1p - 28 mar 2006 16:18
Haaa Haaa Michale
Obczaj przy okazji ten mechanizm.
Ja nie mogę dociec tylko o co chodzi z tą śrubką- reszte mechanizmu rozgryzłem!
pozdro mario1p
może ktoś ma jeszcze jakieś sugestie??



TALREP - 28 mar 2006 17:03
mi sie nie chce grzebac ale moze to regulacja wysokosci, lub regulacja regulacji wysokosci




mario1p - 28 mar 2006 19:00
OK
wiecie co?
w weekend pokręcę tym wichajstrem zobaczymy co się stanie- może nic nie spier...le
Jak pokręcę to wam napiszę do czego to Japońce wymyślili, chyba że ktoś mnie uprzedzi i powie od czego to jest!!



mad_man - 28 mar 2006 19:06
widze ze masz ten sam problem co ja, czyt. co to cos robi a potem zwykle jest - ku...a musialem to ruszac?



mario1p - 28 mar 2006 21:06
Spoko będę delikatny i ostrożny



__1__diabeł - 14 gru 2006 19:27
co to za urządzenie znajdujące się przy prawym i lewym światełku.patrząc z góry zaślepione gumowym kapturkiem.jak go zdejme to jest małe czerwone pokrentełko(do czego to służy)?



M@ster - 15 gru 2006 12:06

co to za urządzenie znajdujące się przy prawym i lewym światełku.patrząc z góry zaślepione gumowym kapturkiem.jak go zdejme to jest małe czerwone pokrentełko(do czego to służy)?

To jest silniczek do podnoszenia lamp.a pod kapturkiem czerwone pokretlo sluzy do recznego zamykania lamp jesli np Ci sie zepsuja a chcesz je zamknac.



Gengol - 16 gru 2006 18:42

pod kapturkiem czerwone pokretlo sluzy do recznego zamykania lamp jesli np Ci sie zepsuja a chcesz je zamknac.
A kręciliście tym kiedyś przy podłączonym zasilaniu? Żeby się tym bawić, trzeba zewrzeć jakieś dwa styki styki w tym "małym pudełeczku z napisem DIAGNOSTIC (wszystko co i jak pisze w podręcznikach do samodzielnej naprawy)" lub rozłączyć kostke zasilającą.
mario1p
Mi chyba siadła, tak podejrzewam, przekładnia zębata (jeśli tam jest, bo jeszcze nie rozbierałem) ponieważ c00ś przeskakuje, jakby jedna zębatka miała uszkodzone tryby - starte.
Jeszcze nie wiem. W poniedziałek się za to zabiore.
Jeśli wiesz coś na ten temat, to napisz, będę wdzięczny za pomoc "OŚWIATOWĄ".
A co do tej śrubki, niby regulacyjnej, to też pozaglądam. Ciekawe po co to?
Pozdrawiam



slawek323 - 16 gru 2006 20:45
czy da sie skręcic luz w silniczku.. otóz jak mam podniesione lampy to auto stojąc na wolncych obrotach trzęsie prawą lampa przejzałem wszystko i ustaliłem ze mam luz na silniczku



DEVIL - 17 gru 2006 11:52
hmm u mnie wogole silniki nie dzialaja i tez jest ok , ale w wolnym czasie rozkrece i jesli nie uda sie naprawic trafia silniki od rxa albo od mx5 zobaczymy co bedzie



Gengol - 17 gru 2006 15:36

czy da sie skręcic luz w silniczku.. otóz jak mam podniesione lampy to auto stojąc na wolncych obrotach trzęsie prawą lampa przejzałem wszystko i ustaliłem ze mam luz na silniczku

Masz chyba ten problem co ja. Tyle, że ja z prawym reflektorem.
Wczoraj wieczorem wziąłem się za robote. Wewnątrz jest przekładnia ślimakowa więc teoretycznie nie do zdarcia. Ale diabeł tkwi w przeniesieniu pracy silniczka wraz z przekładnią na to kruciótkie ramię obracane przez silnik. Podobnie jak wycieraczki, tam zazębiają się drobniutkie frezy! No i niestety w tym ramieniu u mnie prawie się wytarły.
Podłożyłem między nakrętkę a to ramie podkładkę "zębatą", dokręciłem dość mocno i działa. Tylko na jak długo??



__1__diabeł - 17 gru 2006 18:03
wielkie dzięki za info.pozdrawiam
MAZDA -zawsze czysto zawsze sucho zawsze pewnie



slawek323 - 18 gru 2006 17:08
tez będe musiał cos z tym zrobic...dzienks za info cos wykombinuje,a jak nie to szrocik:-)