Metrony i mokry śnieg
autor: lusnia - Zamieszczono: pn mar 28, 2005 9:06 am
Rewelacja!.
Narciarzy wyrywało z butów, deskarze "utykali", a one szły!. Pełnym skrętem!.
W Strbskim Plesie na sześciometrowym pasie nieprzejeżdżonego między trasą a orczykiem do 12 w południe tylko moje ślady. A było parę tysięcy narciarzy.
OT. Porażające wrażenie robi kilometrowej szerokości wiatrołom od Smokowca do Tatrzańskiej Łomnicy. MASAKRA!.
autor: torek - Zamieszczono: pn mar 28, 2005 8:07 pm
Byłem tam w lecie jeszcze przed tą tragedią. Gdy zobaczyłem zdjęcia z okolic Wielickiej i Batyżowieckiej to bym nie poznał, gdyby nie Dom Śląski. Wybieram sie tam znowu i boję się tego co zastanę.
P.S. Jerzy, Jeździłeś na Solisku, ale wciagałeś się krzesłem, czy "skręcającym" orczykiem?
autor: mateo - Zamieszczono: pn mar 28, 2005 11:21 pm
Rewelacja!.
Narciarzy wyrywało z butów, deskarze "utykali", a one szły!. Pełnym skrętem!. Jeszcze , jakby je maźnąć dobrym fluorkiem
autor: Bobic - Zamieszczono: wt mar 29, 2005 5:52 am
...firmy Rode
autor: lusnia - Zamieszczono: wt mar 29, 2005 1:57 pm
Jeździłeś na Solisku, ale wciagałeś się krzesłem, czy "skręcającym" orczykiem?I tym, i tym.
Trasa przy "łamańcu" jest powyżej ścianki nieciekawa. po paru próbach wybrałem krzesło i ściankę - 1 nawrót ok.5'' - prawie bez kolejki, gdy na "łamancu" do 10'.
Na 4-osobowaj Pomie kolejki ~15' (Wielka sobota-przedpołudnie). po południu mniejsze, bo wielu kupije półdniowe karnety. Górny talerzyk nieczynny z niewiadomych przyczyn.