ďťż
miejsca parkingowe





MT - So kwi 18, 2009 12:50 pm
czy jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć na jakiej zasadzie zostały przypisane te miejsca parkingowe które znajdują się za dawną bramką. mam wrażenie że przywieszanie tych tabliczek odbywało się na zasadzie "kto sobie załatwił z panem Krzysiem ten ma".
myślę że z racji tego że miejsc parkingowych jest bardzo mało a spółdzielnia już nami nie administruje takie praktyki powinny się skończyć.

jakie jest wasze zdanie na ten temat?




memu - N kwi 19, 2009 12:23 pm
Też się nad tym zastanawiałem. Przyjąłem na chłopski rozum, że skoro era zamkniętej na kłódkę bramy się skończyła, to każdy może tam parkować. Tak właśnie czasem czynię, jak nie ma nigdzie indziej miejsca, ignorując numerki. Chyba, że ktoś mnie wyprowadzi z błędu i napisze, dlaczego nie mogę tam parkować.



marcin - N kwi 19, 2009 6:24 pm
tez sie zastanawialem i chyba kazdy tam moze parkowac skoro zdjęli brame:P



mmc - Pn kwi 20, 2009 9:05 am
Na teren, na ktorym sa teraz tabliczki, nie dalo sie wjechac; zalatwienie sobie miejsca polegalo na zrzuceniu sie na odgruzowanie terenu (sam jestem uzytkownikiem takiego miejsca). Wydaje mi sie ze na parkingu udalo by sie zrobic znacznie wiecej miejsc jesliby usunac gore gruzu ktora jest na prawo od bramy jak i przynajmniej wyrownac teren na drodze do osemki. Ten kawalek ziemi przed placem ze sklepami tez mozna by zaadoptowac na parking, choc on pewnie nalezy do spoldzielni... Niestety w czynie spolecznym bylo by ciezko, potrzeba jakiejs koparki...

Jesli ktos z zarzadu czyta te posty to mam propozycje: albo pozdejmujcie tabliczki, albo zorganizujcie brame i platne miejsca - zysk moglby byc przeznaczony na remont bloku.




rudy102 - Śr kwi 22, 2009 5:39 pm
Witam,
Odgruzowywanie terenu...?
Rekultywacją terenu powinien się zainteresować nasz nowy zarządca ze względu na potrzebę skoordynowanego działania z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu (koparko-spycharka, wywrotka na gruz).
Może zaistnieje taka możliwość przy okazji dokończenia prac elewacyjnych na nieotynkowanej ścianie.



MT - Śr kwi 22, 2009 10:06 pm
jestem bardzo ciekawy na jakich zasadach odbywała się ta niby zrzutka i kto faktycznie płacił
moim zdaniem to są teraz miejsca parkingowe jak każde inne. należy dołozyć wszelkich starań żeby było ich troszkę więcej



TS - Wt kwi 28, 2009 9:47 pm
Ta ‼niby” zrzutka polegała na tym że każdy kto chciał parkować zapłacił za odgruzowanie – ‼Cieć” zorganizował nam koparkę i teren wyrównano.
Wtedy chętnych wielu nie było (do płacenia – jak zwykle) choć osoby, które teraz chętnie tam parkują ‼ignorując numerki” miały taką możliwość (ale po co płacić jak można na gotowe). Twierdzicie, że to nie jest w porządku, ale nikt z Was nie robiłby teraz problemu gdyby na tych miejscach był gruz (!!!!!), tak jak w pozostałych miejscach wokół naszego bloku. Jest jeszcze miejsca na 6-10 samochodów. Tylko trzeba się trochę zorganizować i zainwestować (własnych pieniędzy!!!). Każdy z Was ma jakieś pomysły i propozycje, ale odnoszę wrażenie, że najchętniej cudzymi rękami i za nie swoje pieniądze!!!



tom - N maja 10, 2009 9:32 pm
Nie wiem gdzie ty chcesz zrobić te 10 miejsc parkingowych.....
Czego ty człowieku oczekujesz? Dożywotniego miejsca parkingowego za taką kwotę?? Według mnie to i tak już wystarczająco długo parkujesz?
Postuluje za tym żeby każdy zdjął swój numerek!! A jak nie to wprowadźmy może miesięczną opłatę dla użytkowników tego parkingu...a uzyskane pieniążki posłużą na zakup żarówek energooszczędnych, o których mowa w ostatnim zarządzeniu zarządu wspólnoty...