Na jakiej stacji tankować? Jakość i czystość ON.
Mr Smith - 30 wrz 2007 16:47
Z góry przepraszam, jeżeli takowy temat był wałkowany, ale starałem się w miarę uważnie przejżeć wcześniejsze posty i nie znalazłem jasnej odpowiedzi.
Tak więc jakie paliwo jest polecane do naszych autek (nowa Mazda)?
Wydawałoby się, że im droże tym lepsze - nic lepszego tylko gnać na Shella lub BP i tankować. Znajomy co jeździ Toyotą uważa, że tylko BP!
Po zadaniu przeze mnie takiego pytania mechanikowi z ASO stwierdził on, że najlepiej lać najzwyklejszego diesla na starym CPN'ie?
Więc gdzie tkwi prawda?
Jakie macie doświadczenia na tym polu?
Riki - 30 wrz 2007 16:59
Mr Smith
takowy temat był wałkowanybył był ale OK.... hmm ten poleci do kosza
Tankuj na sprawdzonych stacjach... polecam BP Shell Neste moze byc tez Statoil... (chyba o zadniej nie zapomnialem) Co do Orlenu.. niektórzy mieli problemy z ON zakupioym na tej stacji... ja dla testu (fajny test co nie? ) zalałem kilka razy Vervę i było jak najbardziej OK. Zawsze leje na Shellu (generalnie Vpower i rzadko DieselPlusa) i jest
Pozdrawiam
Mr Smith - 30 wrz 2007 17:20
dzięki za odpowiedź i wyrozumiałość
mcbeth - 30 wrz 2007 18:08
Nie napisałeś jak poszło z pośrednikiem. Co z czujnikami ? W pudełku ?
magicadm - 30 wrz 2007 18:13
Co do czystości paliw...
Tankuje TYLKo na BP i Shell
Po 40 tys km zmieniłem filtr paliwa - syf straszny Mam nadzieję, że to ""normalne" zabrudzenie...
marek63hd - 30 wrz 2007 18:33
Co do czystości paliw...
Tankuje TYLKo na BP i Shell
Po 40 tys km zmieniłem filtr paliwa - syf straszny Mam nadzieję, że to ""normalne" zabrudzenie...Normalne Zdziwiłbym się gdyby wyglądał inaczej
Riki - 30 wrz 2007 19:52
Po 40 tys km zmieniłem filtr paliwa - syf straszny40tkm? ja zmieniam co 15tkm (w GD 10tkm) czyli zawsze przed zima... sa w miare ok
MACIEKbm - 30 wrz 2007 21:19
Tankuj na sprawdzonych stacjach... polecam BP Shell Neste moze byc tez Statoil...Tankując na Shellu mam dziwne wrażenie że mam większy zbiornik... znam kilka osób którym w zbiornik 55l wchodziło 60 litrów a przecież na powietrzu nie dojechali do stacji
NIE POLECAM!!!!
Osobiście tankuję na Statoil.
magicadm - 01 paź 2007 7:41
40tkm? ja zmieniam co 15tkm Zmieniam zgodnie ze wskazówkami z manuala...A tankuję najlepsze dostępne paliwo...
Riki - 01 paź 2007 12:42
Zmieniam zgodnie ze wskazówkami z manuala.Ja zmieniam troche "na zapas"... mysle ze przed zima lepiej jest miec nowy filtr, zeby stary nie zamarzł (wujek w GD kiedys mial taka przygode )
maxymilianus - 01 paź 2007 12:48
Ja tankuje na Neste i Statoil i na razie nie narzekam.Przy okazji przyznam wam się, że wcześniej nigdy nie tankowałem na Neste (dla mnie stacje przy marketach źle się kojarzyły) ale już przynajmniej wiem dlaczego wszędzie oceniają tą stację tak wysoko-tam nie ma ludzi (obsługi) .
Prawda jest taka, że jak już Polak zacznie kręcić interes ze stacja benz. to zawsze jest ta pokusa- a może by wlać do zbiornika parę beczek przepracowanego oleju od szwagra? albo 2 tys. litrów oleju rzepakowego sie sąsiadowi przeterminowało, przeca żal zmarnować? Co oczywiście na pewno nie daje 100% gwarancji jakości paliwa na Neste ale jednak chyba coś w tym jest...
Po zadaniu przeze mnie takiego pytania mechanikowi z ASO stwierdził on, że najlepiej lać najzwyklejszego diesla na starym CPN'ie? Szczerze mówiąc do mojego VW zawsze tankowałem właśnie na takiej starej CPN, wcześniej to różnie (raz zatankowałem u nas na BP i szlag trafił pompę.. ) ale jak już zacząłem tankować w CPN to poprawiła się dynamika jazdy i trochę spadło spalanie. Teraz przy madzi mam trochę stracha (bo delikatna ta panna ) i na razie nie tankuje na CPN.
Myślę, że przy tych naszych kochanych paliwach to tak naprawdę trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem, pytać znajomych i mieć oczy szeroko otwarte.Osobiście nie wierzę na dzień dzisiejszy, że wszystkie shell'e i np.każdy statoil są w 100% pewne. Poza tym każda stacja ma generalnie paliwo od ORLENU tylko daje swoje dodatki.
Podsumowując moją przydługawą wypowiedź to "poniuchaj", nie zalewaj od razu 50l,pojeździj trochę -sprawdzi się to lej i trzymaj się jej rękami i nogami Im więcej będziesz testował, dolewał na różnych i często- tym większy problem będziesz miał jak się coś wysypie (kto zawinił? )
To by było na tyle..
Pozdrawiam
magicadm - 01 paź 2007 13:52
mysle ze przed zima lepiej jest miec nowy filtr, zeby stary nie zamarzł Mi to teoretycznie nie grozi - mam podgrzewacz paliwa (nie myli z Webaso, które też mam)
Moje autko powinno się nazywac HUSKY (jak jakiś Peżot ) - zimą nigdy nie miałem problemów z rozruchem
Riki - 01 paź 2007 14:36
Mi to teoretycznie nie grozi - mam podgrzewacz paliwaTeoretycznie
mam podgrzewacz paliwaTeż myślałem nad jego zamontowaniem.. Ty masz ori?
zimą nigdy nie miałem problemów z rozruchemJa tez nie..... GD/GF (w GFce bateria ma juz 8lat.. w GD oba aku prawie nowe) mróz -30 pali od pół obrotu w zime niektórzy sąsiedzi są zmuszeni do korzystania z komunikacji miejskiej hihi... moi sąsiedzi maja 2x DiTD (CP i BJ) tez zawsze zapalają..
P.S
Temat wieczorem poleci do kosza...
magicadm - 01 paź 2007 15:12
Ty masz ori?
TAK
zgrzes - 01 paź 2007 17:12
Mi to teoretycznie nie grozi - mam podgrzewacz paliwaJak to wygląda???? Jestem zainteresowany
Bolek - 01 paź 2007 17:53
Będąc w Pl wypaliłem 4 baki Vervy - i moim zdaniem to bardzo dobre paliwo - chyba, że trafiłem na dobre stacje (Wrocław koło Korony - jadąc w stronę centrum oraz ta między Bardem a Kłodzkiem).
xANDy - 01 paź 2007 18:32
Hmm - większość diesli w 626 miało podgrzewacz - okrojone były ztego holenderskie wersje dla ubogich ćpunów...
k.el - 01 paź 2007 20:07
większość diesli w 626 miało podgrzewaczznowu czegoś nie wiem tzn. gdzie go szukać i jak włączyć, czy może to automat???
zgrzes - 01 paź 2007 20:21
większość diesli w 626 miało podgrzewaczJa mam "francuzkiego pieska" i na 100% nie mam podgrzewacza w filtrze - bo o to przecież chodzi.
Jedyne kabelki jakie wchodzą do filtra to te od czujnika wody.
Riki - 01 paź 2007 20:27
większość diesli w 626 miało podgrzewacz - okrojone były ztego holenderskie wersje dla ubogich ćpunówJa chyba mam taką wersję.... (nie mam podgrzewacza)
xANDy jak uwazasz... kosz czy niech jeszcze troche ten temat pobedzie?
xANDy - 02 paź 2007 6:53
na jakiej stacji tankować?
Mr Smith - 02 paź 2007 10:27
Dzięki wszystkim za właczenie się do dyskusji
Niby temat juz wałkowany, a tu proszę, kilkanaście odpowiedzi i kilkuset czytających
ukłony
magicadm - 02 paź 2007 15:48
Mi to teoretycznie nie grozi - mam podgrzewacz paliwaJak to wygląda???? Jestem zainteresowany
skibcze - 31 gru 2007 9:36
witam
ja tez czytam różne posty i zabardzo nie moge znalesc odpowiedzi
mam madzie 6 z DPF i z tego powodu mam 2 pytanka
jakie jest lepsze paliwko zwyle czy z mniejsza zawartoscia siarki???????
i czy mozna stosowac jakies dodatki "uszlachetniacze" itp. do oleju napedowego???????????????
i jak te rozne dodatki moga dzialac na filtr DPF????????????????
do tej pory lalem zwykle verwe i chyba zacza mi sie blokowac zawor SCV
pozdrawiam
ZDROWEGO NOWEGO ROKU
skibcze
xANDy - 31 gru 2007 11:57
Masz o tym chyba WYRAŹNIE napisane w instrukcji obsługi.
DPF nie lubi siarki (bo ona się nie wypala). A Zawór SCV to chyba na gwarancji jeszcze jest...?
siegu - 31 gru 2007 13:03
SPRAWDZONEJ Ja tankuje w Shell, jak jestem w rodzinnych stronach. U siebie tankuje w BP lub tak jak ostatnio w Statoil (ale mam na myśli konkretną stacje - sprwdzoną nie koncern)
NARAZIE JES WSZYSTKO OK.
Blade - 01 sty 2008 14:16
Od ponad 2 lat tankuję na NESTE. Żadnych kłopotów z paliwem. Poza tym gdzieś w Hyde Parku jest temat o dostawcy paliw- Czy wiesz co tankujesz. Shell, BP, Neste i paru innych biorą paliwo z "jednej z naszych petrochemii"...
Paweł M. - 02 sty 2008 9:41
Tu muszę podzielić zdanie xAndy'ego. U nas w Mińsku od lat wszyscy chwalą paliwo z miejscowej stacji Orlen. Wiem, że mieszkańcy okolicznych miejscowości mają również bardzo dobre zdanie na temat tego konkretnego punktu.
Ja leję ON verva i jestem bardzo zadowolony.
Grzyby - 02 sty 2008 10:39
Paweł M., zgadzam się. Ojciec od 8 lat ujeżdża dostawczaka (Master) w dieslu i najlepsze paliwko (u niego w okolicy) jest właśnie na Orlenie. Testował chyba z wszystkich okolicznych stacji (Orlen, Rafineria Gdańska, BP, Shell, Rafineria Jedlicze) i na Orlenowskim auto chodzi najlepiej.
W związku z powyższym pierwsze tankowanie zaliczyłem również na tym właśnie Orlenie.
jn422 - 02 sty 2008 13:48
A jak myślicie, miarodajna jest taka lista UOKIK-u?
http://www.uokik.gov.pl/pl/jakosc_paliw ... cji_paliw/To wynik ponoć niezapowiedzianych kontrol na stacjach paliw w Polsce.
skibcze - 02 sty 2008 18:37
witam
chodzi mi o paliwko do silnikow z DPF
wiem ze tych samochodow jest malo ale liczba zainteresowanych caly czas sie zwieksza
dlatego mam pytanie na jakich paliwach jezdzicie jakies doswiadczenia spostrzezenia
i czy mozna stosowac jakies dodatki "uszlachetniacze" do paliwa
a moze wiedzac ze paliwo wszedzie jest takie same bo z jednego zrudla pochodzi
"polskie rafinerie" to kupic beczke 200 litrowa i odczekac 1 miesiac a z tego bedziemy miec
190 litrow czystej ropy a reszta jakies 10litrow SYFU "sprawdzone"
pozdrawiam
Grzyby - 02 sty 2008 18:44
skibcze, albo mi się dwoi w oczach albo dokładnie o to samo już pytałeś ....
skibcze - 02 sty 2008 19:03
tak
ale żeby nie powtarzać tematu tu zamiescilem go
a tamten chce usunac do kosza
prosze o wyrozumialosc
Grzyby - 02 sty 2008 19:05
w tamtym tomekrvf (o ile dobrze pamiętam) już Ci odpowiedział
Yard - 02 sty 2008 20:03
[Proszę, wtyczka z prawej to czujnik wody a ta gruba z lewej to podgrzewacz (nie wiem czy sprawny oczywiście ) :
Też mam takie wtyczki i kabelki, a podgrzewacza nie mam
poflek - 07 mar 2008 6:42
Tankując na Shellu mam dziwne wrażenie że mam większy zbiornik... znam kilka osób którym w zbiornik 55l wchodziło 60 litrów a przecież na powietrzu nie dojechali do stacji
NIE POLECAM!!! Na stronce shella wyczytałem że dodają do paliwa czegoś co zmniejsza pienienie się diesla, a to może tłumaczyć "większy zbiornik".
To nie zmienia faktu, że często można spotkać dystrybutory z "zepsutym" liczydłem, ale to nie dotyczy tylko Shella.
magicadm - 07 mar 2008 11:02
Też mam takie wtyczki i kabelki, a podgrzewacza nie mamSkąd ten wniosek - z oględzin czy z VINu?
Yard - 07 mar 2008 11:10
Też mam takie wtyczki i kabelki, a podgrzewacza nie mamSkąd ten wniosek - z oględzin czy z VINu?
Yard - 07 mar 2008 11:14
witam
chodzi mi o paliwko do silnikow z DPF
wiem ze tych samochodow jest malo ale liczba zainteresowanych caly czas sie zwieksza
dlatego mam pytanie na jakich paliwach jezdzicie jakies doswiadczenia spostrzezenia
i czy mozna stosowac jakies dodatki "uszlachetniacze" do paliwa
a moze wiedzac ze paliwo wszedzie jest takie same bo z jednego zrudla pochodzi
"polskie rafinerie" to kupic beczke 200 litrowa i odczekac 1 miesiac a z tego bedziemy miec
190 litrow czystej ropy a reszta jakies 10litrow SYFU "sprawdzone"
pozdrawiamSkoro najpierw chcesz oddzielać uszlachetniacze to po co pytasz co potem dodawać. Najlepiej o właśnie te oddzielone 10 litrów. Tylko czy uda się tobie je na powrót tak fachowo zmieszać?
lukaszp - 10 mar 2008 14:37
A czy ktoś tankuje na stacjach PKS lub POCZTY??
Ja dziś zatankowałem, podobno mają dobrą ropkę, kolega zachwala. No i najtańsze w okolicy (4zł)
nick555 - 10 mar 2008 21:21
u mnie na orlenie Verva jest po 4,06 więc nie wiem jaki to biznes...
Yard - 10 mar 2008 21:32
Gdańsk 4,26
_NJ_ - 11 mar 2008 12:07
nom na paliwko trzeba uwazac.... japonce to delikatne dieselki maja w szczegolnosci bardzo delikatne pompy i wtrzyskiwacze.... wazne jest zeby paliwo mialo odpowienia lepkosc bo pompy urzywaja ON do smarowania elementow obrotowych w pompie (panewki) jesli smarowanie jest kiepskie hartowane elementy zacieraja sie nagrzewaja i gdy ostygna odpuszczaja co znaczy ze zwiekrzaja swa oboietosc.... walek pasuje sie wtedy z panewka i to prowadzi do rozsadzenia (rozbicia) korpusu pompy co zmusza rowniez do wymiany wtryskiwaczy bo zapychaja sie one syfem ze zniszczonej pompy tak ze strzezcie sie koledzy i kolezanki.... ciazka sprawa.... to sie tyczy prawie wszystkich japoncow w dieslu a posiadacze mietkow moga sobie latac nawet na oleju po frytkach:/ pozdtrawiam
Pawnik - 11 mar 2008 12:52
to sie tyczy prawie wszystkich japoncow w dieslu wszystkich silników CR
a posiadacze mietkow moga sobie latac nawet na oleju po frytkachtych najnowszych CR też???
Krzysiek_1123 - 11 mar 2008 13:05
ja swoja 323 zrobilem ok60 tys km wszystkie filtry zmieniam co 10tys km
tankuje tylko orlen kiedys tylko verva teraz normalny ON po tym jak sie dowiedzialem ze w niektorych autach po jezdzie na vervie wypalily sie tloki i zawory
u mnie po jakims miesiacu gora dwóch po tym jak worocilem na normalny ON padl mi SPV nie wiem czy zbieg okolicznosci czy faktycznie ta verva jakas trefna jest
ale jeszcze wczesniej (ok 1.5 roku przed padnieciem spv) nie wiedzac ze mazda taka wrazliwa na paliwo wracajac z holandi z znajomymi zataknowalismy sie na jakiejs stacji co oni zawsze tam taknuja jak wracaja
dla mnie byla ona bynajmniej dziwna bo byla w lesie i ON byl tanszy o ok 60gr na litrze niz na innych stacjach
ale to byla moja ostatnia wizyta na tego typu stacji tak to jak pisalem 99% tankowan to orlen ten 1% to statoil i BP
Krzysiek_1123 - 11 mar 2008 13:17
hartowane elementy zacieraja sie nagrzewaja i gdy ostygna odpuszczaja co znaczy ze zwiekrzaja swa oboietosc.... skad masz takie wiadomosci
z tego co wiem sa trzy rodziaje odpuszczania
kazde ma co innego na celu
jedyne co moglo by tam byc czytajac to ci piszesz to odpuszczanie wysokie ale temp. tam musi byc ok 500 stopni
ono zwieksza wytrzmalosc ale spada trawrdosc
ja mysle ze na skutek slabego smarowania temepreatura pompie moze dosjc do max 250stopni
a wtedy mamy doczynienia z odpuszaniem niskim ktore ma na celu zlikwidowanie naprezen hartwniczych bez spdaku twardosci ale to juz pewnie producent przeprowadzil
przechodac do konkretow ja mysle ze na skutek tego malego smaraowania rozgrzewa sie material i zwieksza sie jego objetosc (rozszerzalność cieplna) i wtedy pasowanie jest juz inne i sie powoli zaciera podczas pracy
a nie ma to zadnego zwiazku z opuszczaniem
jak jestem w bledzie to mnie poprawcie
z metaloznawstwa nie bylem orlem ale jakies podstawy pamietam
_NJ_ - 11 mar 2008 16:04
wydaje mi sie ze bylo to odpuszczanie wysokie bo walek w pompie byl az fioletowy innej mozliwosci nie widze chociaz zgodze sie z toba ze pod wplywem temp. walek z pewnoscia zwiekrzyl obietosc bo zatarl sie tak ze to co wystawalo poza panewke wyznaczalo krawedz ktora pierwotnie powinna pasowac do walka a w tym przypadku byla wiekrza o jakies 0.1cm jesli potrzebujesz dowodow na to co napisalem to moge dolaczyc zdiecia a jesli potrzebujesz jeszcze powazniejszych dowodow to zalej cos paskudnego albo ewentualnie benzyne i sam zobaczysz jakie beda destrukcyjne skutki takiego postepowania... ja osobiscie odradzam dolewania do ON czegokolwiek co rozrzedza je ze wzgledu na to ze predzej czy pozniej to sie odbije na pompie... lepiej uwazac co sie leje .... na stacjach ludzie robia rozne swinstwa.... tylko ostrzegam...[/url][/list]
Krzysiek_1123 - 11 mar 2008 20:40
ja tam nie potrzebuej dowodow ale mozesz zdjecia dac z czystej ciekawosci zobacze ale mi sie zdaje ze jesli material mial kolor fioletowy to jak pamietam to temperatura osiagnela max 150stopni
jesli doszo do rozgrzanai materialu do temp 500stopni to chyba nie bylo wogle smarowania a przy tej temp to zaden olej wysokiej klasy nie zapewni smarowania
przerobilismy ten temat na badaniach z tribologii a juz o ON nie wspomne
tym bardziej ze temperatura samozaplonu ON to ok 330 stopni
w pompie za wiele powietrza nie ma ale pewni cos tam jest choc by w postaci pecherzykow powietrza w paliwie
wiec jak temperatura w pompie by krzekroczyla te 330 stopni to mazda by jezdzial na 2 silnikach przez chwile
bo by ta pompe rozsadzilo
Marek podlaskie - 15 mar 2008 17:30
Ja mysle sprobowac i zatankowac na stacji paliw na Bialorusi.Tam jezdza takie wozki ze Premacy przy nich to jak pekinczyk do labladora .Pozdrawiam
xANDy - 19 mar 2008 20:27
to sie tyczy prawie wszystkich japoncow w dieslu a posiadacze mietkow moga sobie latac nawet na oleju po frytkachProsiłbym tylko bez uogólniania i takich bzdur.
Układy wtryskowe są narażone na zniszczenie w wyniku reakcji chemicznych zależnych od ciśnienia a nie tylko mechanicznie. Więc im wyższe ciśnienie tym mniejsza żywotność. Dlatego starsze pompy są generalnie nie do zajechania (ciśnienie wewnątrz pompy ok. 300 bar) a w pompach z bezpośrednim wtryskiem 2-4x więcej. Systemy CR mają jeszcze wyższe ciśnienie ale mniej jest w niej elementów narażonych na zniszczenie.
Pompy ze starych mazd są równie wytrzymałe jak ze starych mietków.
Riki - 19 mar 2008 20:40
Pompy ze starych mazd są równie wytrzymałe jak ze starych mietków.albo nawet trwalsze nie wszystkie pompy wtryskowe "starych mietków" należą do udanych....
marzyciel - 11 sie 2008 7:12
ostatnio głównie tankowałem na BP i silnik chodził naprawdę cichutko. ostatnio jednak zatankowałem na statoil i zauważyłem że dziwnie głośno metalicznie zaczął warczeć. Może być to wina oleju ze statoil? Moc sprawia wrażenie takiej samej jak na BP.
otiks - 11 sie 2008 7:33
To może być zbieg okoliczności a może trafiłeś na "złą" partię paliwa.
Niezależnie od tego polecam zapoznanie się z regulaminem i używanie funkcji szukaj.
Temat jakości ON na stacjach był wielokrotnie poruszany na forum i dlatego dołączam tutaj.
zdzich44 - 11 sie 2008 18:05
A przed skoszowaniem dodam tylko, że od początku poza jedną wpadką z BP i kilkoma napełnieniami na Shellu tankuję na różnych Statoilach i jest OK. "Wadliwy" SCV 006 ciągle działa
dimas - 11 sie 2008 18:22
Podobnie jak poprzednik tankuje głównie na Statoil (bezsiarkową ON) i jak do tej pory wszystko gra i buczy
Dortann - 12 sie 2008 8:30
Mi po tankowaniu na shellach wszelakiej maści czasem coś klekocze przy przyspieszaniu (wtryskiwacz?). Na BP raczej jest okej - oprócz stacji na skrzyżowaniu dźwigowej i wolskiej - ale po tankowaniu na statoilu jeszcze nigdy mi nie terkotało.
poflek - 18 sie 2008 20:10
Ja po statoilu miałem wyraźnie głośniejszą Madzię Tankuje ja Shellu i jest ok ale prawdę mówiąc BP jeszcze nie kosztowałem.
maruda - 17 paź 2008 21:42
Witam!
Przy okazji rozpytywania dlaczego i u mnie padła pompa wtryskowa uzyskałem dwie sprzeczne opinie na temat stosowania dodatków do paliwa. I tak, seriws diesel Bocheńscy we Wrocławiu (to ci, którzy m. in. zajmują się pompami DENSO) stanowczo odradza stosownaia jakichkolwiek uszlachetniaczy i jeżdżenia na rezerwie (aby z dołu baku nie zassało brudów, które mogą uszkodzić pompę - po co w takim wypadku filtr paliwa?) i zaleca wymieniać filtr paliwa co 7-10 tys. km. Z kolei słynne Mabi powiadają "tak" takim dodatkom, sami je sprzedają (jest to FORTE). Ta miła pani z Mabi wręcz stwierdziła, że oni, po naprawie pompy mając samochód, zalewają zbiornik takim dodatkiem. Bądź tu mądry i pisz wiersze?!
Paweł M. - 18 paź 2008 19:43
Gdybym był chemikiem i dostał zlecenie na opracowanie receptury takiego preparatu, to jakie przyjąłbym następujące założenia:
1. Po pierwsze, Primo - znając skład chemiczny danego paliwa, preparat powinien płukać ścianki z brudu (min. siarka),
2. Po drugie, Primo - preparat nie może reagować z metalem.
Nie sądzę, żeby była to zbyt wielka filozofia.
Osobiście dwa razy stosowałem i dwa razy byłem zadowolony.
maruda - 18 paź 2008 20:14
Ja osobiście też dwukrtonie stosowałem takie dodatki. Po raz pierwszy w swoim starym ventylku (VW Vento) z najprostszym slinikiem diesla - i po tej aplikacji auto zaczęło na stałe więcej palić, ok. 0,3-04 l/100 km, więc postanowiłem na przyszłość unikać takich środków. Jenakże w mojej madzi zaczęły się problemy z pompą, więc za namową mechanika i jeszcze innej osoby zalałem bak xeramikiem ze Statiol - po raz drugi. Od tego czasu miałem jedynie 2 tankowania, więc nie mam pewności, ale i tym razem skutek może się powtórzyć. Nie mogę tego stwierdzić z pewnością, bo nie wiem czy przyczyną nie była uszkodzona pompa, a dokładnie jej głowiczka. Dam znać po naprawie.
Enduro - 18 paź 2008 22:34
mam podgrzewacz paliwa czy mozesz opisac jak on wyglada
i czy to originaly produkt mazdy?
E.
maruda - 30 paź 2008 20:51
W kwestii stacji NESTE, to okazuje sie, że dostawcą paliw dla nich jest Grupa LOTOS SA, zatem można wnioskować, że na stacjach LOTOS są takie same paliwa i - co do zasady - chyba nie ma co się obawiać ich jakości:
http://www.neste.pl/artikkeli.asp?path= ... ;4287;4292Za powyższą tezą może przemawiać jeszcze jeden argument: przeglądałem strony Shell, Orlen, Statoil, BP i i LOTOS - z nich wszystkich tylko LOTOS podaje szczegółową specyfikację swoich paliw (chyba, że nie zbyt dokładnie szukałem, czego nie wykluczam):
http://www.lotosdynamic.pl/warunki_techniczne_diesel.
Może jest ktoś, kto się wyrozumie na tych cyferkach?
Szkoda, że pozostałe stacje tego nie czynią, bo można byłoby dokonać porównania. Przyznam, że nie tankowałem nigdy na lotosie (z wyjątkiem poprzedniego dizla, który mógł i na opale poruszać się), jednak podanie takich szczegółowych informacji jakoś powoduje, że rośnie, aczkolwiek powoli, zaufanie do nich (potwierdzone jakością paliw na NESTE, o czym wspominał Riki i maxymilianus).
Nadto Lotos chwali sie, że: "W paliwie Dynamic diesel zastosowane zostały dodatki KEROPUR® DP1190" (
http://www.lotosdynamic.pl/paliwa_dynamic_diesel oraz
http://translate.google.com/translate?h ... e%26sa%3DG), co jednak nic mi nie mówi.
Co do Shell`a, to na jakiejś stacji pracownik powiedział mi, że zwykły diesel biorą z Orlenu, a ten lepszy, rzekomo z rafinerii niemieckiej (ale moze biorą tylko same uszlachetniacze?).
francuz - 31 paź 2008 7:52
Witam ! Nie bardzo mam czas żeby śledzić wpisy na forum ale po tym co mi i mojemu kumplowi się przydarzyło muszę przestrzec wszystkich którzy poruszają sie Ditd. Więc tak : tankuję się tylko na Neste no ale wiadomo nie wszędzie są te stacje. Wiec lecę na działeczkę zapaliła się rezerwa i po drodze tylko Statoil . Ok zjechałem na Pit-stop szybkie tankowanie 50 zł . Dojechałem na działkę wszystko ok. Następnego dnia chciałem wymienić klocki hamulcowe wsiadam do madzi i nic kręci a nie zapala . Myślałem że może immobilajzer coś się spitolił . Ale dla pewności dzwonie do kumpla który też ditd lata i co się okazuje , że on po zatankowaniu na tej samej stacji w tej samej miejscowości miał ten sam problem. Po zatankowaniu zapaliła mu ok. dojechał do domu -wystko gra , a następnego dnia lipa . Mówi żebym zlał te paliwo i nalał innego ( ale nie miałem tej możliwości ) wjęc kręciłem ją z 10 min. i załapała . Do shell-u miałem jakieś 5km to była katastrofa . mierzyłem elastyczność na V biegu 80-120 wyszło mi 35 s. ( To gorzej niż jak miałem kłopoty z pompą wtryskową wtedy 26s.) Ale jakoś dojechałem i wlałem do pełna V-pawer-a . Z powrotem 13 s.
I pytanie : Czy może być tak że ta jedna stacja Statoilu ma jakiś problem z jakością paliw ? Bo tankowałem się nad morzem w Statoilu i było ok.
Paweł M. - 31 paź 2008 8:43
Kiedyś tankowałem na STATOILU przed Zgorzelcem i była rewelacja. W warszawie tankowałem raz i katastrofa. Obecne dwa ostatnie tankowania miałem na Shellu przy ul. Ostrobramskiej w Warszawie i z czystym sumieniem stwierdzam, że auto ma najlepsze przyspieszenie na paliwie z tej stacji.
Rychu - 31 paź 2008 14:02
Zgadzam sie z Pawłem. Zdarzało mi się tankowac na tej stacji i nigdy się nie zawiodłem...
Marek61 - 31 paź 2008 18:14
Wrazliwe dosć -chociaz nie mistrz wrazliwosci 2,0 DiTD --- Tylko Statoil.Reszta odpada. Na Statoilowskim autko jedzie -na reszcie udaje ,że jedzie. Tajemne dodatki?
Aha - dodam ,ze nigdy nie tankowałem na Shellu i Neste. Reszta obcykana i skala ocen od 1 do 4 . Statoil ma u mnie 6. A załoga Statoila w Białymstoku ....oj taka sobie ,ale ON jest OK.
zdzich44 - 31 paź 2008 19:23
Statoil jest git, francuz musiałeś mieć pecha. Połowa moich tankowań to właśnie Statoil i nigdy nie miałem zastrzeżeń.
maruda - 01 lis 2008 20:48
Dzisiaj tankując na Statoil w Poznaniu spytałem skąd biorą paliwa, padła odpowiedź: "Z Rejowca, jak wszyscy!", oczywiście w tym regionie (wcześniej taką informację uzyskałem na Shell`u).
Z kolei owym hurtowym dostawcą w Rejowcu Poznańskim jest firma Petrolis, która podaje: "Obecnie na stałe współpracujemy z trzema liczącymi się na rynku importerami paliw oraz polskimi producentami PKN ORLEN i GRUPA LOTOS" (
http://www.petrolis.pl/index.html).
W swej ofercie Petrolis ma następujące oleje napędowe: olej napędowy PKN ORLEN i olej napędowy import. Są też dostępne na stronie karty charakterystyki obu produktów i po sprawdzeniu okazuje się, że oba paliwa mają identyczne właściwości (
http://www.petrolis.pl/paliwa_plynne_hurt.html).
Riki - 01 lis 2008 21:15
ostatnie tankowania miałem na Shellu przy ul. Ostrobramskiej w Warszawie i z czystym sumieniem stwierdzam, że auto ma najlepsze przyspieszenie na paliwie z tej stacji.
thomass - 01 lis 2008 21:26
krotka pilka w polsce on jest do [tiiit].na kazdej sttacjii robia cie w hu>>>.lejesz gowno.na jednym on nie ciagnie a na drugim dymi jak wsciekla.wiem cos o tym bo jezdze po europie.rada.pogudz sie z tym jak nie masz mozliwosci tankowac np. w niemczech.
rozo - 07 sty 2009 10:32
Jakos tydzien temu chcialem zalac paliwa na Orlenie i dodac Xeramic'a, przy kupnie facet ze stacji (zwykly sprzedawca) mowi mi, zebym zamiast Xeramic'a zalal Vervy, dalej, ze on mi to nie wciska, aby miec z tego jakies korzysci finansowe, bo takich nie ma i jak chce, to on mi moze pokazac probki zwyklego ON i Vervy. Ja mowie, ze chetnie zobacze, on na mnie spoziera i pyta, czy z kontroli nie jestem Poszlismy na tyl stacji i mi pokazuje dwie probki, zwykly ON byl zoltawy i plywaly tam jakies drobinki i troszke syfu, Verva o wiele jasniejsza i bez zadnych zanieczyszczen. Do tego caly czas napieral, ze Verva ma o 10% wyzsza liczbe cetanowa (tak naprawde to 8%) od zwyklego ON.
Jestem ciekawy, czy wy tez widzieliscie kiedys takie probki paliwa.
radekko - 07 sty 2009 17:49
Nigdy nie widziałem takich próbek ale nie sądze by paliwo mogło mieć jakiekolwiek makroskopowo widoczne zanieczyszczenia. Co prawda filtr powinien je wyłapać, ale jak długo może to robić? Trochę się wystraszyłem, ale nie sądze by była to próbka zwykłego ON, raczej jakiegoś "lewego".
rozo - 08 sty 2009 8:17
Nastepnym razem naleje troche do 2 sloiczkow z dystrybutora i porownam
Parys - 08 sty 2009 10:44
Witam.
On zwykły i werwa to te same paliwa (lane z jednej komory na rozlewni) różni je tylko specjalny dodatek nalewany do cysterny w momencie jej zalewania
Pan ze stacji widać chce dziwnym sposobem podnieść sprzedaż tegoż paliwa, a dzięki temu uzyskać większą premie
Artur68 - 17 sty 2009 11:01
A tak w ogóle to madzia lubi shella. Proponuje zrobić takie właśnie porównanie - ile spali, komfort pracy silnika. Oczywiście olej też shell półsyntetyk.
gstr - 17 sty 2009 11:17
Z tymi paliwami to jest różnie, zależy od silnika i stylu jazdy. Trudno znaleźć regułę. Jak to Opla lałem Shell V-Power, to jedynie określenie Vir-v-baq pasowało... Ok. 30% wyższe zużycie; ale to był stary silnik 8V.
Swoją drogą - Verwa to piękna nazwa... Mnie się bardziej z wyrwą kojarzy...
radekko - 19 sty 2009 17:28
Ja mam pozytywne wrażenia z jazdy na vervie. spalanie niskie, dynamika jesli nie lepsza to napewno nie gorsza od innychpaliw. Spalanie mniejsze niz przy paliwie ze statoil. Ale to malo porownywalne wyniki, trudno miesiac w miesiac jezdzic tak samo.
thomass - 19 sty 2009 18:13
tylko shell.tankowalem dwa razy w rzeszowie na shellu i jestem zadwolony nawet bardzo;dynamika jest super ,nie dymi,i najwazniejsze dzis mi wyszlo spalanie: tryb mieszany -miasto, trasa [krece madzie do 3000 obr/min dwie, trzy osoby ]5,5 litra! jak na zime i na kombi to super wynik.
thomass - 19 sty 2009 18:22
jeszcze nie mialem tak oszczednego auta.spalanie 100% autentyczne.sam jestem w szoku.silnik 2 litry no i masa pojazdu nie mala.mialem sprzedawac na wiosne i kupic po lifcie ale teraz nie oddam za zadne skarby.autko ciagnie jak odkurzacz i z miesiaca na miesiac coraz mocniejsza sie robi a pomyslec ze jak kupilem ja w marcu to autobusy mnie z miejsca braly ,a teraz nie do poznania,przy gwatownym wcisnieciu gazu na 1 biegu ma trudnosci sie zebrac,gumy grzebia na asfalcie.A to nie benzyna tylko diesel .idzie jak przecinak pedal gazu bardzo czuly.kolektor dolotowy, interculer i turbina wyczyszczone .madzia przezywa druga mlodosc.wszystko dzieki MAZDA SPEED!!!!!!!!!!!!
siegu - 20 sty 2009 18:25
A tak w ogóle to madzia lubi shellaTeż miałem takie zdanie do czasu
Ostatnio zatankowałem na stacji Shell w Bydgoszczy i po dwóch nonych mrozach -24 dwa tygodnie temu wytrąciła sie parafina zapychając cały filtr i przewody doprowadzające paliwo do filtra. Skończyło się wymianą filtra a niby Shell to taka dobra stacja też można trafić na szajs.
Grzechmazda 323fD - 20 sty 2009 18:35
Miałem to samo co kolega siegu. Zatankowałem na shellu i paliwo zamarzło zdąrzyłem tylko wyjechać z garażu. Holowanko do cieplego garazu i po sprawie. Nie polecam stacji shell na trasie Wyszków - Ostrów maz. do duuupy
malkolm - 21 sty 2009 12:38
mam pytanie, czy jazda latem na paliwie zimowym może być szkodliwa dla naszych autek??
mr_t - 22 sty 2009 9:09
Nie sądzę. Zimowy ON dzięki dodatkom potrzebuje większych mrozów niż letni żeby się zaczęła wytrącać z niego parafina, poza tym to ten sam ON. A sama temperatura w której ON pracuje nie ulega zmianie, bo temperatura w cylindrze silnika zimą i latem jest taka sama.
malkolm - 22 sty 2009 10:36
silnikiem ja bym się nie martwił, gorzej z pompą
czy ten on nie będzie miał innych właściwości smarnych?
Pawnik - 22 sty 2009 15:10
silnikiem ja bym się nie martwił, gorzej z pompą
czy ten on nie będzie miał innych właściwości smarnych?Czy Ty nie przesadzasz? A w Skandynawii na czym jeżdżą diesle przez większą część roku?
malkolm - 22 sty 2009 16:21
Pawnik nie wiem nigdy tam nie bylem
a czy przesadzam to się okaże za kilka miesięcy
mr_t - 22 sty 2009 19:42
malkolm myślę że nic się silnikowi nie stanie. Poza tym większość stacji z końcem lutego przestaje sprzedawać zimowy ON, więc nie ma szans żeby w letnie upały pomykać na zimowym.
Nie wiem jak to jest, ale wydaje mi się że ten dodatek nie pogarsza właściwości ON latem. To chyba mniej więcej jak zimowy płyn do spryskiwaczy używany latem.
aro - 10 mar 2009 8:28
A czy ktoś sie oriętuje gdzie jest najlepsze ON koło Lublina?
AKURAT - 17 lip 2010 7:48
znalazłem taką informacje:
"A z ciekawostek to zapewne jak każdy się domyśla to każdy kraj ma rezerwy dla wojska i innych służb na wypadek wojny, konfliktów, itp. Takie paliwo według procedur może leżakować 5 lat i później jest wymieniane na nowe i tu powstaje ciekawa rzecz, co zrobić z tym starym paliwem (ilości ogromne z różnych miejsc Polski)...
Otóż Państwo swego czasu ogłosiło przetarg który wygrało Neste i Neste odbierając te stare paliwo dolewa na swoich stacjach do paliwa z bieżącej sprzedaży."
nie wiem ile w tym prawdy ...
mądry - 17 lip 2010 9:42
Ja osobiście polecam stację BP, znajduję się ona przy trasie nr 17 (Lublin - Warszawa), dokładna jej lokalizacja to 3km za miejscowością Kołbiel jadąc od strony Warszawy. Tankuję na niej 3 auta i nigdy się nie zawiodłem na ich paliwie. Więc polecam
Hubix - 20 lip 2010 21:39
Do stacji mam jakieś 500m od domu. Tak się składa ,że jest to SHELL. Tankuje tylko tam, zawsze leje V-Power.
Po przywiezieniu pojazdu z Belgii zrobiłem 2 tys. km na paliwie z Shella. Na razie OK. Zobaczymy jak długo nic się nie będzie działo.
rafusmaximus - 21 lip 2010 4:02
u mnie na "wiosce" jest Orlen i BP... BP odpada z tylko mi wiadomych powodów Natomiast co do Orlenu to nie narzekam, jest przy trasie Katowickiej, tzw. gierkówce, więc dbają o jakość - trzeci diesel i nigdy nie miałem problemów z filtrami, wtryskami etc. Odkąd mam M6 tankuję tylko Vervę, wcześniej EKO...
Wiadomo, zawsze znajdzie sie jakaś czarna owca, więc nie można generalizować... orleny nie zawsze muszą być ok. Tak czy inaczej mój jest...
znalazłem taką informacje: NESTEa mówią, że "samoobsługowa", to dlatego tańsze paliwo - no to teraz już wiadomo dlaczego tańsze
ezis - 08 sie 2010 5:58
UWAGA!!! Nie tankować na ORLENIE w Szczecinku przy ul. 28-go Lutego. Niedawno będąc na urlopie zatankowałem tam 40 l ON (do pełna). Dobra cena i tankowałem tam wcześniej wiele razy bez problemów. Wracając do Bydgoszczy przeżyłem horror. Autko nie chciało jechać, max 100 km/h, kupa dymu z rury i spalanie na poziomie 15 l /100. Jak wyjeździłem 2/3 zbiornika zalałem nowe paliwo i sytuacja się poprawiła. Moc wróciła, dymu mniej i spalanie prawie w normie. Dolałem STP do czyszczenia wtrysków i dymu coraz mniej. Niedawno zatankowałem na stacji w Żninie polecanej przez znajomego. Zero dymu, mocy jeszcze więcej i spalanie spadło w stosunku do tego co było jeszcze przed feralnym tankowaniem. Stacja nic ciekawego (coś w stylu stacji przy PGR-ach), cena nawet wyższa niż na pozostałych stacjach w Żninie. Ale warto. Jadąc drogą nr 5 przez Żnin od strony Bydgoszczy na początku miasta skręcamy w prawo przy hotelu. Przy skręcie stoi jeszcze stara wizytówka Petrochemii Płock. Cena ON z 05.08.2010 -4,47 zł.
Riki - 09 sie 2010 14:36
Lotos dlaczego?
-jakość
-dobra cena
-więcej km przejechanych na zbiorniku niż np na shellu który mam 2km dalej
-sponsorują PZN
-mam pod nosem
Sklep tez nieco tańszy niż np BP hot dogi za to lepsze na Orlenie (tam tankuję czaaasami benzynę )
malkolm - 09 sie 2010 15:56
Lotos dlaczego?
ja w zimie tankowałem na lotosie, i niby nie marzło paliwko, niestety jest o kilka czasami nawet naście gr drożej niż na orlenie. ja polecam sieć stacji jan-mar, jest to kilka stacji w okolicach Zamościa i Biłgoraja.
skubiszek - 22 sie 2010 11:42
UWAGA!!! Nie tankować na ORLENIE w Szczecinku przy ul. 28-go Lutego. Niedawno będąc na urlopie zatankowałem tam 40 l ON (do pełna). Dobra cena i tankowałem tam wcześniej wiele razy bez problemów. Wracając do Bydgoszczy przeżyłem horror. Autko nie chciało jechać, max 100 km/h, kupa dymu z rury i spalanie na poziomie 15 l /100. Jak wyjeździłem 2/3 zbiornika zalałem nowe paliwo i sytuacja się poprawiła. Moc wróciła, dymu mniej i spalanie prawie w normie. Dolałem STP do czyszczenia wtrysków i dymu coraz mniej. Niedawno zatankowałem na stacji w Żninie polecanej przez znajomego. Zero dymu, mocy jeszcze więcej i spalanie spadło w stosunku do tego co było jeszcze przed feralnym tankowaniem. Stacja nic ciekawego (coś w stylu stacji przy PGR-ach), cena nawet wyższa niż na pozostałych stacjach w Żninie. Ale warto. Jadąc drogą nr 5 przez Żnin od strony Bydgoszczy na początku miasta skręcamy w prawo przy hotelu. Przy skręcie stoi jeszcze stara wizytówka Petrochemii Płock. Cena ON z 05.08.2010 -4,47 zł.i kolego masz rację !!
wlałem ostatnio mając pół baku paliwa właśnie na 28 lutego bo tu mieszkam ropke... i kopci, wtryski walą niemiłosiernie i do tego zrobiłem 260 km i mam pół baku, przy normalnej jeździe robię na baku ok 750- 800km bo i trasa i miasto teraz w tym samym "trybie jazdy" zrobiłem 260 i wskazówka leci na łep na szyje w dół.... wlałem stp- troszkę mniej puka, zamówiłem forte u ognia, spale paliwo do końca i wleję supremę na statoilu i forte- mam nadzieję, że pomoże bo silnik chodzi jak traktor - owszem jedzie normalnie ale pali jak ... nie powiem co
jadąc nad morze cały Poznań, Zielona Góra, Wrocław leci przez Szczecinek
szczerze polecam bliską ul. Koszalińska- 4.16 obecnie kosztuje a nigdy nie miałem problemów z paliwem. Po trasie macie za to BP Podgaje -dobre paliwo i Statoil Szczecinek ul. Cieślaka na krajowej 11 więc nie trzeba zjeżdżać w miasto - na wylocie na Koszalin macie jeszcze Tomsol ale... drożej i nie zawsze dobrze ale to co się stało z moim dieslem po Orlenowskim paliwie przeszło moje najśmielsze oczekiwania
Kerad - 02 wrz 2010 5:47
Witam
tak się składa ze pracuje w Rafinerii grupa ORLEN
Jeśli chodzi o rezerwy obowiązkowe to są one ustalane do przerobu ropy (jesli ktos ma przerób) i uwalniane się je sukcesywnie (podmieniane) wg mojej wiedzy do roku leżakują (szczególne przypadki).
Jeśli chodzi o stare paliwo to może wystąpić w wojskowości, ale to inna historia.
Co się tyczy jakości paliw na stacjach to wszystko jest zależne od samych stacji, raz czystosci zbiorników a dwa co jeszcze są w stanie domieszać...
Rafinerie chcąc sprzedawać paliwo muszą spełnić normy i uzyskać atest na dane paliwo, każda stacja dostaje badanie laboratoryjne jakościowe danej produkcji. Są trzy atesty paliwa ON: letni, przejściowy i zimowy.
Co ciekawe stacje najchętniej kupują letni bo jest najtańszy (dlaczego najtańszy chyba wiadomo paliwo jakościowo gorsze) zimowy najdroższy bo dodatki zawiera
Sama RN jak sprzeda gorszej jakości paliwo (co się nie zdarza) to ma zaraz reklamacje, dlatego pobierana są przy pełnieniu próbki z nalewaków bo stacje domagały się np. czyszczenia zbiorników na koszt rafinerii itd..
Więc proszę nie piszcie że to Orlen ma złej jakości paliwo bo orlen dodatkowo ponosi koszty żeby badać paliwo jakie się sprzedaje na stacjach patronackich
(mają laboratoria obwoźne)
rafusmaximus - 02 wrz 2010 17:00
Kolego powiedz mi czy na stacjach patronackich Orlenu dostęp do zbiorników jest wolny dla pracowników i cystern, które je zaopatrują, czy może są jakieś plomby itp., czyli wszystko tip-top zabezpieczone i jak wygląda sprawa z monitoringiem stanu paliwa w zbiornikach (komputer, na oko)???
Pytam, bo ostatnio kolega zatankował benzynę 98 Verva na Orlenie w Hucie Zawadzkiej (trasa Katowicka, niedaleko skrzyżowania z drogą na Skierniewice) i zamiast benzyny wlał wodę!!! Roczne Audi S8! 200 metrów od wyjazdu ze stacji stop i . Komp wszystko odłączył i laweta! Wcześniej miał może 5 l przed tankowaniem... W zbiorniku woda, w filtrze woda - udało się wszystko ładnie wydmuchać, przepłukać i osuszyć, ale takiej wiochy dawno nie widziałem... Nie chce mi się wierzyć, że tak bardzo nabroili pracownicy stacji, tym bardziej, że z dobrego źródła wiem, że to Wasza flagowa stacja - wydaje mi się, że takie "coś" przyjechało w cysternie...
EDIT:
Po opisaniu sytuacji, przedstawieniu faktur, rachunku z serwisu, opinii ubezpieczyciela (nawet kierowca lawety napisał swoje oświadczenie, mówiąc, że takich krętaczy trzeba "tępić") i serwisu, nawet zdjęcia "paliwa" w przezroczystej bańce, gdzie benzyna była w 1/4 na górze, a woda w 3/4 poniżej benzyny i wysłaniu wszystkiego do centrali Orlenu przyszła po kilku dniach odpowiedź - Orlen odpowiedział, w skrócie, że ma swojego klienta w , bo taka rzecz nie ma prawa mieć miejsca (coś jak Ty napisałeś..., jasne) i oni nie poczuwają sie do winy, nie ma opcji by ich paliwo było lewe i zmieszane z wodą, buahahahaha , dobre, tylko, że fakty mówią same za siebie - znajomy powiedział, że z baranami nie będzie polemizował, szkoda jedynie czasu, po prostu nigdy już nie zatankuje na Orlenie, dla zasady!
Żeby było śmieszniej kilka dni temu rozmawiał ze innym gościem, który tankował na tej samej stacji i to samo paliwo 3 dni po nim i miał to samo Te matoły nic sobie z tego nie zrobiły, mają to gdzieś, to właśnie pokazuje jak Orlen podchodzi do konsumenta, tak jak PZU i TPSA, moloch ma innych gdzieś.
Nie tankować na Orlenie w Hucie Zawadzkiej, przy trasie Katowickiej, kierunek Warszawa-Katowice