napinacz rozrządu do mazdy 626 1,8 16V
msauto - 29 kwi 2006 21:12
Mam problem z napięciem paska rozrządu, dlaczego napinacz nie blokuje się po dokręceniu, poddaje się na sprężynie i nie jest napięty. W jakim celu jest uszczelniony simeringiem i te podkładki w środku. Proszę o pomoc.
Marcin ( Pycia ) - 29 kwi 2006 21:31
Uzupelnij swoj profil i czekaj cierpliwie na wpisy ... . No a uzyles opcji szukaj ... lepiej zaczac od tego.
msauto - 29 kwi 2006 21:33
Szukałem ale bez rezultatu.
Jaksa - 30 kwi 2006 9:19
dlaczego napinacz nie blokuje się po dokręceniu, poddaje się na sprężynie i nie jest napięty. Takie ma zadanie i tak musi byc....dobry zamiennik działa jak fabryczny - jakiej firmy masz napinacz?
W jakim celu jest uszczelniony simeringiem i te podkładki w środkuMoze jasniej?
msauto - 30 kwi 2006 11:32
Taki był założony napinacz, jakiej firmy to nie wiem. To znaczy że po dokręceniu śruby mocujacej napinacz on nadal powinien pracować na sprężynie? Jakie zadanie ma ten mechanizm w środku to uszczelnienie, te płytki i to wszystko zalane jakimś olejem? Co mi po napinaczu kiedy po przekręceniu wałem on się luzuje z powrotem i pasek nie jest napięty.
Jaksa - 30 kwi 2006 14:56
To znaczy że po dokręceniu śruby mocujacej napinacz on nadal powinien pracować na sprężynie?Tak własnie działa o ile wszystko jest z nim ok .
Jakie zadanie ma ten mechanizm w środku to uszczelnienie, te płytki i to wszystko zalane jakimś olejem Jakim olejem? Jakie masz to auto ? Z tytułu posta wynika ze GE więc gdzie w rolce napinającej jest olej ? W tym rozrządzie wazną rolę odgrywa sprezynka ktora własnie naciąga rolkę w kierunku paska. ( utrzymuje ją napiętą )
msauto - 30 kwi 2006 18:12
Czy ktoś kiedyś rozbierał taki napinacz? Bo ja to zrobiłem, wyciągnąłem środkową część która wysunełą się na której było kilka coś koło pięciu blaszek okrągłych z dziurkam w koło od jednej strony uszczelnone simeringiem a z drugiej jakiś w środku oring. Całość zalana czymś podobnym do gęstego oleju. Po co to wszystko i jakie to spełnia zadanie. Mówicie że sprężyna napina ten napinacz ale to nie działa. Po co taki skomplikowany napinacz? Prubuję znaleść w katalogu jaki powinien być oryginalny napinacz by go porównać. Szkoda że nie zrobiłem fotki może łatwiej by było i ktoś by mi pomógł.
sołtys - 01 maja 2006 7:14
W tym rozrządzie wazną rolę odgrywa sprezynka ktora własnie naciąga rolkę w kierunku paska. ( utrzymuje ją napiętą )jeżeli tam mówisz jak jest to dlaczego w serwisówce piszą o sprawdzeniu przy jakim momencie napinacz sie przekręca, i dalej mowa o tym że nie może to być moment za mały. I jeszcze jedno nie chce mi sie wierzyć że taka mała (słaba) sprężynka utrzymuje cały nacią grozrządu, w innych samochodach z jakimi miełem kontakt jeżeli za napięcie odpowiadała sprężyna to trzeba było sie porządnie przyłożyć aby odciągnąć napinacz, a w mojej GE dało sie to zrobić dwoma palcami, napinacz szedł powolutku naciągając sprężynkę, wnioskowałem wiec że jest to napinacz hydrauliczny a sprężynka ma za zadanie jedynie przytrzymywać go gdy silnik nie pracuje i nie ma ciśnienia w układzie smarowania. Na forum natomiast ludzie piszą że nie jest hydrauliczny wiec coś mi tu nie gra. Czy może ktoś to wyjaśnić??
msauto - 01 maja 2006 9:34
Chciałbym sprawdzić w hurtowni jaka idzie rolka do tego silnika ale dziś raczej będzie zamknięta, nigdzie nie mam fotki jak ten napinacz wygląda. A do tej pory nikt nie może wyjaśnić jak ten napinacz działa. Czy ktoś ma instrukcję wymiany rozrządu w takim silniku? Ta sprężyna która jest przy napinaczu wygląda tak jak w innych samochodach (markach) która według minie ma za zadanie wstępne napięcie paska. Jest po prostu za słaba i zbyt słabo zabezpieczona by mogła odgrywać rolę ciągłego napinania rolki. Czy może pomiędzy śrubą mocującą napinacz a napinaczem powinna być jakaś podkładka która dociąga ten napinacz? Mam nadzieję że ktoś zmieniał ten rozrząd i podzieli się doświadczeniem.
Jaksa - 01 maja 2006 11:24
nie chce mi sie wierzyć że taka mała (słaba) sprężynka utrzymuje cały nacią grozrządu,To zamontuj napinacz bez spręzynki , zobaczysz co sie będzie działo. ( widziałem spręzynki rozciągnięte na maxa przez ludzi ktorzy nie bardzo wiedzieli o co chodzi - pasek potrafi przeskoczyc kilka ząbków bo sama rolka nie daje sobię sama rady )
mojej GE dało sie to zrobić dwoma palcami, napinacz szedł powolutku naciągając sprężynkę, wnioskowałem wiec że jest to napinacz hydraulicznyMozesz go nazywać jak chcesz ,lecz w zadnych fachowych ksiązkach nie nazywają tej rolki " napinaczem hydraulicznym " jedyny taki napinacz posiadają jak wiesz wszystkie V6 oraz DiTD ,nigdy nie miałem potrzeby rozbierac owej rolki - teraz chyba będę musiał rozkminić ten temat
Wspominasz o układzie smarowania tej rolki , jak to rozumieć? Po zdemontowaniu rolki gdzie masz kanały olejowe?
sołtys - 01 maja 2006 12:02
Wspominasz o układzie smarowania tej rolki , jak to rozumieć? Po zdemontowaniu rolki gdzie masz kanały olejowe?Ja tego nie wspominałem. Chciałem tylko sie dowiedzieć jak ten układ działa bo napinacza nie odkęcałem zmieniłem tylko pasek i sprężynkę. Natomiast serwis manual nakazuje sprawdzić moment z jakim przekręca sie rolka naciągając pasek wiec chciałbym wiedzieć jak ten układ działa bo napewno tak mała sprężynka nie jest w stanie naciągnąc paska coś jest jeszcze z tym momentem na rzeczy wiec cierpliwie czekam aż ktoś wyjaśni zasadę działania tego napinacza.
nigdy nie miałem potrzeby rozbierac owej rolki - teraz chyba będę musiał rozkminić ten temat łoł
dobrze by było. bo też mnie ten temat nurtuje.
msauto - 01 maja 2006 12:18
Jak będę miał chwilę to postaram się rozrysować tą rolkę jak wygląda w środku. Może wydaje się proste lecz kiedy się rozbierze napinacz to trochę dziwna konstrukcja. Nie dochodzą do niego żadne kanały olejowe. W instrukcji jest podawana długość sprężyny do napinacza można ją sprawdzić. Była taka jak powinna być a mimo to po przekręceniu wałem pasek wstawał pomiędzy kołami wałków rozrządu. Więc co z tym napinaczem?
msauto - 01 maja 2006 13:38
Narysowałem ten napinacz jak go mogę tu wstawić?
sołtys - 01 maja 2006 14:28
Umieść to na fotosiku i zapodaj linka
msauto - 01 maja 2006 15:01
nie dam rady tego wysłać, mam z tym problem
Jaksa - 01 maja 2006 17:04
bo napinacza nie odkęcałem zmieniłem tylko pasek i sprężynkę. Jak działa dobrze to po co sobie zycie komplikowac , parę lat temu JC wprowadziło takie napinacze ktore wogole nie działały , to była jazda......może ktos jeszcze ma owe cacko w silniku.
msauto - 01 maja 2006 17:39
Może tak być bo podobno napinacz był wymieniany 30 tys. km temu i na pewno (raczej napewno) zakupiony JC Auto. Co takiego w tym napinaczu nie działało? Będę chciał podjechać do JC i zobaczyć nowy napinacz jak wygląda i jak działa. Ale wolał bym wiedzieć na co zwrucić uwagę przy takim napinaczu. Jedyną żecz przy pasku zrobiłem taką by go zdjąć do wymiany pompy wodnej że poluzowałem śrubę mocującą go i odsunołem do tyłu a następnie dokręciłem. Nie było możliwości by coś mi spadło. Dopiero przy zakładaniu paska poluzowałem napinacz i sprężyna doczągneła go do paska dokręciłem go lecz przy zrobieniu zalecanych 2 obrotów wałem napinacz się luzował (poddawał na sprężynie) a pasek był luźny. Zaniepokoiłem się tym i wymontowałem napinacz. Podjąłem jeszcze kilka prób założenia aż w końcu go rozebrałem, co nie było trudne (środek wysówa się do tyłu). A konstrukcja dość dziwna, dlatego chcę poznać działanie tego napinacza.
A według instrukcji montaż paska wygląda tak:
Sprawdzić oznaczenia rozrząduÂ
Przymocować pasek rozrząduÂ
Obluzować naprężacz aby naciągnąć pasek rozrząduÂ
Obrócić silnik ręcznie o 2 obrotyÂ
Unieruchomić naprężaczÂ
Obrócić silnik ręcznie o 2 obrotyÂ
Ponownie sprawdzić oznaczenia rozrządu
Bardzo prosta czynność, lecz efekty są inne. Piszcie jak macie większe doświadczenia.
msauto - 01 maja 2006 17:58
Jutro idę do szpitala, i posiedzę zapewne tam kilka dni, więc liczę dziś na jakieś wskazówki związane z tym napinaczem. Z góry dziękuję.
Jaksa - 01 maja 2006 18:02
Co takiego w tym napinaczu nie działałoWszystko , po odciągnięciu go od paska i zakontrowaniu sruby stał jak wryty ( a nie powinien ) to samo w drugą stronę , nie napinał wogole paska - totalna pomyłka
środek wysówa się do tyłu). No to masz chyba tę padake z JC , oryginalny jest nie rozbieralny ( przynajmniej nie tak łatwo sie do niego dobrać )
msauto - 01 maja 2006 18:09
Jedynie jak mogłem sobie z nim poradzić to dać pomiędzy śrubę a napinacz podkładkę i przy odpowiednim napięciu tego paska dokręciłem śrubę i napinacz tak został w miejscu. taka była jedyna rada na niego. Lecz robić tak nie powinno się, ale nie miałem wyjścia. Sklepy już były pozamykane a mi jutro mają operować rękę bo miałem miesiąc temu mały wypadek w warsztacie. Mam teraz trochę czasu by zapoznać się z problemem.
Jaksa - 01 maja 2006 18:42
Lecz robić tak nie powinno się Prowizorki są najtrwalsze - tak mówią wogole mnostwo badziewnego towaru który jest obecnie na rynku psuje opinię tej marce , tanio nie zawsze znaczy dobrze......
msauto - 01 maja 2006 18:55
Ostatnio montowałem sworznia wahacza i w zestawie były śrubki, powiem że nie dało się dokręcić ich tak jak się powinno. Jedna znich ukręciła się w samym łebku śruby. Po prostu wyciągneła się z łebka, czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Lub tulejka wahacza tył do wectry B wprasowywałem tulejki jednego producenta wprasowaywały się i było ok. a innego przelatywały. Po dokładnych pomiarach różnica była w granicach 0,20 do 0,25 mm i kto to robi? Tak bym mógł bez końca.
Przesłał bym komuś na pocztę rysunek tego napinacza bo nie mogę go zamieścić tu, mam małe problemy. Może jest trochę mało szczegółowy ale nie miałem odpowiedniego programu by go narysować. Łatwiej było by w tedy dyskutować.
Kolego proszę nie pisać posta pod postem w tym samym czasie praktycznie.
AmRoZ
msauto - 09 maja 2006 13:15
Byłem dziś w sklepie i oglądałem ten napinacz nowy, objaśnili mi jak on działa. Jest on jednokierunkowego działania. Kiedy sprężyna go dociąga on sam już nie powinien wrócić i poluzować paska, (po prostu w drugą stronę się blokuję). Tak sądziłem właśnie że powinien działać, trudno teraz ocenić dlaczego ten wymontowany tak nie działał.
mikolaj - 07 paź 2010 16:51
Witajcie, odgrzebię trochę temat...
Napinacz rozrządu składa się z dwóch części, powiedzcie mi prosze, czy jest to mozliwe, żeby podstawa tego napinacza była uzkodzona? "wybita"?
Facet, który sprzedaje mi części mówił, że przez dwa lata sprzedali ledwie jedną taką podstawę, a w warsztacie uważają, że trzeba ją koniecznie wymienić, bo cośtam nie styka :/