Nie za późno na zapisy na koniec sezonu ?
autor: @gulk@ - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 5:03 am
Witam Wszystkich Forumowiczów...Witam tak serdecznie jak pewnie nikt Was nigdy tak nie witał - bo ja już taka jestem :)))
Jestem Aga. Razem z mężem - Arturem (z różnych przyczyn) naukę jazdy na nartach zaczęliśmy dopiero pod koniec tego sezonu (pocz lutego). Mieliśmy to ogromne szczęście, że pracuję z jednym takim gagatkiem o ksywie RomeX - :) i tak mnie męczył tymi nartami, że musiałam spróbować. W zasadzie udało nam się byc w tym krótkim czasie jakies 9 razy (po 2 godzinki jazdy), z czego pierwszy zjazd z Romex'em - to on pokazał co i jak. Potem cwiczyliśmy sami, i w ostatni weekend z Romexem wybraliśmy sie do Krynicy Zdroju, gdzie skorzystalismy z lekcji z Jurkiem - instruktorem ze Słotwin. Gość jest fenomenalny. Po jego kilku cennych wskazówkach (w piatek) sobota i niedziela to były Nasze Dni na stoku :) Szaleliśmy ile wlazło i kurde...powiedzcie mi bo jesteście tutaj już znacznie dłużej - jak mamy teraz z Arturem wytrzymać do następnej zimy ???????????????????????
Ps. Romex...dzięki za wszystko :)
autor: torek - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 5:48 am
Witaj Ago. Niech Ci będzie Tutaj biało i wesoło.
P.S. Frakcja Romexowa rośnie. Zaczynam się czuć osaczony.
autor: Darek - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 7:32 am
Cześć.
autor: lusnia - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 7:37 am
Witam następną z "Zagłębiowskiego Klubu Miłośników Słotwin". Proponuję sprawdzony bojem sposób budowania kondycji zimowej - rowerkowanie w Jurze. Wstępnie z Romexem o tym rozmawialiśmy - mam wiele wariantów trasy "Szlakiem Barów Piwnych"
Jerzy
PS:
z mężem - Arturem (z różnych przyczyn) -jak należy ww rozumieć?
autor: qbas - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 7:47 am
@gulk@ napisał:
z mężem - Arturem (z różnych przyczyn)
-jak należy ww rozumieć?
autor: zbyszek - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 8:16 am
"Nie za późno (..)"
Zawsze jest pora na lody koral
oraz na przyłączenie się do KLP (Klubu Ludzi P....ch (wstawić dowolne słowo powszechnie uważane za obraźliwe).
Baw się dobrze i pamiętaj , że każdy kto nie wyrobi limitu 100 postów miesiecznie jest karany grzywną regulaminową
Pozdrawiam,
ps. z tą grzywną to oczywiście, na razie , tylko jaja
autor: mateo - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 8:30 am
Razem z mężem - Arturem (z różnych przyczyn)Analizując tę składnię dochodzę do wniosku , ze główną przyczyną było rodzinne oglądnięcie filmu o rycerzach okręgłego stołu przez rodziców męża Agi.
Nie ma to żadnego wpływu na radość z jaka Cię witam w naszych... no właśnie ? W każdym razie serdeczne: CZEść
autor: teo - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 8:31 am
Witam Cię tutaj po "kłopotach" z rejestracją. Widzę, że poradziłaś sobie znakomicie. Jako, że z Romkiem znamy się od dawna, ja wiem o Tobie trochę więcej, ale inni chcieli by coś więcej dowiedzieć się o Tobie. Taki jest tutaj zwyczaj, że "nowi" coś o sobie piszą.
A z tym przeczekaniem do następnej zimy, to wszyscy tutaj mają problemy. To miejsce pomaga nam przetrwać ten trudny okres.
autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 9:12 am
Miło powitać w skromnych progach
Czytaj, pisz i czuj sie dobrze
autor: mada2000 - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 9:23 am
Taki jest tutaj zwyczaj, że "nowi" coś o sobie piszą. Potwierdzam .
Witaj Ago !!! Myślę że trafiłaś w dychę i zobaczysz jak tu jest sympatycznie. Powiększyłaś tym samym elitarne podgrono "ludzi z branży IT". Zastanawiam się kogo jest teraz więcej na tym forum - nas czy lekarzy
Witam Cię tutaj po "kłopotach" z rejestracją. Widzę, że poradziłaś sobie znakomicieI cóż w tym dziwnego biorąc pod uwagę powyższe
autor: @gulk@ - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 11:36 am
@gulk@ napisał:
z mężem - Arturem (z różnych przyczyn)
-jak należy ww rozumieć? No tak qbas zaczyna od doszukania sie dziury w całym, a ja z rana chcialam jak najszybciej do Was zapukać i nie pomyślalam, że zły kontekst uzyty został Wiadomo, że mąż jest cudowny, a po prostu z różnych przyczyn tej zimy dopiero w lutym zaczęlismy a nie na początku sezonu
Pozdrw,
@gulk@
autor: @gulk@ - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 11:46 am
Jako, że z Romkiem znamy się od dawna, ja wiem o Tobie trochę więcej, ale inni chcieli by coś więcej dowiedzieć się o Tobie. Taki jest tutaj zwyczaj, że "nowi" coś o sobie piszą. No tak - i teraz sobie Teo załatwiłeś spam na Ciebie z pytaniami: "co to za Aga"...hahaha...
A co ja mam niby innym jeszcze napisać ? ze jestem fajniutka, ze naukową pracę sobie wybrałam w dziedzinie infirmatyki, ze pokochałam nartki od pierwszego wejrzenia, ze rowerek wcześniej wszedł w ramy codzienności licząc porę od maja do października ?.... no co jeszcze... na początek potrzebujeta wiedzieć ?
Bardzo się cieszę, że forum takowe jest, bo duzo info macie tutaj:)
Może zapuszczę jakąs focinkę ?
Moją i męza...oki ? oglądajta...
autor: romex - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 11:47 am
Miło powitać. Cieszy, że jesteś . Ale tutaj póki co "kot" jesteś i "kocenie" Cię nie minie . Jeszcze poprosimy o parę niemocno prywatnych słów o sobie + historia narciarskiego życia w "pigułce" i pierwszy etap "kocenia" będziesz miała za sobą.
autor: romex - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 11:51 am
No dobra, minutowa różnica w postach wyszła. U mnie masz zaliczone
autor: @gulk@ - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 12:00 pm
Romus i Ty do mnie tak ostro od razu ? no co Ty ?
Jaka narciarska pigułka ? ja to jestem tak tym przesiąknięta, że mogłabym całe wademecum napisać teraz A tak wogóle to tak jak mówiłam...Artur wymyślił, że w Szczyrku albo Wiśle na pewno jutro sztucznie naśnieżą i jedziemy z rana...chyba w ciemno, najwyzej sie przejedziemy...w ciuszkach w te i spowrotem
Jeśli chodzi o pigułkowanie...no to to tak...Zaczęlismy na Nowej Osadzie, potem była Wisła Cieńków, potem Rycerka k. Zywca (pusty stok a fajny na początek bo zielona i niebieska trasa jakies 1.5 km, orczyk, 1.5zł za wjazd, Białasówka), no i jeszcze po drodze był Salmopol chyba z Tobą Romuś, no i potem Krynica...piękna i cudowna dzięki fajowej ekipie Romexa i warunkom na stoku ... Generalnie na początku to co Romex tłukł mi do łba wchodzilo lekko z jednym problemem, jak nie był nacisku na golenie to prędkość wzrastała, ktorej sie bałam wiec automatycznie mnie cofało...zeby hamować robiłam milion skrętów na jednym zjezdzie za co dostawałam słowne baty od Romexa, ale ostatecznie na 3 dzien, z męzulkiem osiągnęlismy to co chcielismy, w miare utrzymany zjazd, który niektórzy ocenili za naprawde wporzo..czego chcieć więcej ? no takich ludzi jak Romex i Jurek, takich stoków jak w Krynicy i ...po prostu takiej zimy jak ta co mija za rok
Tyle, bo kurde sie rozpisałam a doktorat sie sam nie napisze... ups...i sie wydało przy okazji ze doktorat piszę wszystko przez Romexa...tak naprawdę, bez niego nie byłabym tym kimś, kim jestem...
Aha...za karę dla Romexa ze taki atat mi skombinował to ...fota z nim...jak chłonie Browar !!!
autor: @gulk@ - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 12:03 pm
foteczka...tylko
autor: Jack - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 12:13 pm
To sie nazywa mocne wejscie
Witam i pozdrawiam.
autor: @gulk@ - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 12:33 pm
wszystko przez Romexa...tak naprawdę, bez niego nie byłabym tym kimś, kim jestem... Kurcze chyba winna jestem sprostowanie, bo pewnie znów zaczniecie węszyć i stwierdzicie, że np. Romex brał czyyny udział w moim przyjsciu na świat...albo jeszcze cos innego...A po prostu ten fajny gość, jakim niewątpliwie Romuś jest, nie dość, że zaraził mnie pracą naukową, to potem rowerami a na deser Nartami...a ze w tym Swiecie Narciarskim jestsmy przede wszystkim rodziną Narciarzy to nie byłabym w tej rodzinie gdyby nie on
ps. Dzięki Ci Romuś.
Pozdrw.
@gulk@
autor: mateo - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 12:47 pm
ps. Dzięki Ci Romuś. My też Ci dziękujemy, Romuś
autor: Mariusz - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 1:18 pm
Cześć - baw się miło
Przez wrodzoną delikatność nie wspomnę o szukaniu przez Huberta dziury ...
autor: romex - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 1:26 pm
Pomyśl sobie, jak pięknie by Ci się żyło gdybyś mnie nie znała
Ale -- ja to już mogę mieć sklerozę, ale W Twoim wieku . W swojej narciarskiej "biografii" pominęłaś pewnien istotny szczegół -- a ja mam na ten "szczegół" "papiery" :
autor: @gulk@ - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 1:33 pm
no tak, była Szymoszkowa w Zakopcu rok temu, wtedy po raz pierwszy włożyłam butki narciarskie z wypożyczalni i Romuś zabrał mnie na stok. Było fajowo, ale to był tylko ten jeden raz, tylko podchodzenie było i pług zaliczony - i rok przerwy ponad, i wolę uznać, że zaczęłam równo z Arturem w tym sezonie naukę po wywrotce na fotce widać, że to nie było jeszcze to
Pozdrw,
@gulk@
autor: Andrzej K - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 2:39 pm
brawo @gulk@
witaj
autor: torek - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 4:04 pm
Było fajowo, ale to był tylko ten jeden razJeżeli jeszcze po ciemku i w ubraniu, to się nie liczy
autor: @gulk@ - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 4:16 pm
Jesssssssssssssssski ale tu sie dzieje...Dajecie mi popalić...kurde...no
Ale fajnie jest...ja tak lubię, wiec ...piszta co chceta
Pozdrawiam Wszystkich ....tyle mnie było na dzisiaj... jeśli jutro zajrzę na stok w Wisle to na pewno Wam zdam ralacyjkę....
Uściski dla Wszystkich...
@gulk@
autor: mada2000 - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 4:27 pm
Ale fajnie jest...ja tak lubię, wiec ...No nie dziewczyno i ty twierdzisz że to my...!!!
Tia... Ciekawe co Aga wyprawiała pisząc te słowa
Z pewnością nie było to pisanie pracy doktoranckiej
autor: marcus - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 4:35 pm
Witam i gratuluję entuzjazmu
autor: Maciek - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 8:36 pm
Heloł (na razie z delkatnym rezerwem z uwagi obcej pci)
autor: torek - Zamieszczono: pt mar 31, 2006 10:03 pm
Tyle, bo kurde sie rozpisałam a doktorat sie sam nie napisze... ups...i sie wydało przy okazji ze doktorat piszę No nie napisze się...ale to drobiazg . Cirka ebaut 30 kilo złotych plskich (dane z 2002 dla medyków) zszargane zdrowie psychiczne, fizyczne zresztą też i duża kupa satysfakcji, żeby...może kiedyś...odciąć jakieś kupony...Mnie na razie się nie udało niczego odciąć, ale...nie tracę nadziei
autor: Magda - Zamieszczono: sob kwie 01, 2006 12:15 am
Hej - Cześć Aga
Witaj bardzo serdecznie
autor: Romek - Zamieszczono: sob kwie 01, 2006 9:42 am
Nie!*
Witaj i baw się dobrze. A do następnej zimy jakoś wspólnie dotrwamy!
*odpowiedź na tytuł posta
autor: Ktomek - Zamieszczono: sob kwie 01, 2006 4:48 pm
Cześć. Witam i ja serdecznie.
Początki sa zawsze trudne, ale za to pozostają najdłużej i najmilej we wspomnieniach.
autor: Darek - Zamieszczono: ndz kwie 02, 2006 9:17 am
Mnie na razie się nie udało niczego odciąć, ale...nie tracę nadzieiUkryty masochista.