ďťż
Niemiły zapach w kabinie





ketome - 04 gru 2008 8:42
Od tygodnia śmierdzi mi serem w kabinie.Auto nowe.Nie mogę zlokalizować.Sądzę że jest gdzieś pod dywanikiem woda.




Drewniany - 04 gru 2008 13:43
Mi podobnie jechało w Ladzie Samarze. Po zdjęciu dywanika okazało się, że było o cholery wody w której radośnie taplały się materiały wygłuszeniowe.
Po tym taplaniu się w wodzie wzięło je na rozkład gnilny, który wydzielał zapach dobrze zleżakowanego szwajcarskiego sera.

Ale piszesz że auto nowe... to nie powinno jeszcze nic gnić



domingez - 09 gru 2008 16:57
A może to grzybki w klimie się zagnieździły ?



prezi - 09 gru 2008 18:52
A pachnie samo z siebie czy jak włączysz klime?




Marek61 - 09 gru 2008 21:43
Oprócz wymienionych powodów mogło się rozlac odrobine mleka ,jogurtu .Wtedy po kilkunastu dniach jest ten zapaszek.Pomaga najlepiej zakupienie sody spozywczej 2 opakowania -koszt 2 zł. Rozsypanie jej na gazete .Pozostawienie na noc w auciei rano wywalenie gazety z zawartoscią do smieci. Jak za mało to nastepny dzien powtórka. Maksymalny koszt "odwonienia" auta 10 zł.Skuteczne.



ketome - 14 gru 2008 19:40

Mi podobnie jechało w Ladzie Samarze. Po zdjęciu dywanika okazało się, że było o cholery wody w której radośnie taplały się materiały wygłuszeniowe.
Po tym taplaniu się w wodzie wzięło je na rozkład gnilny, który wydzielał zapach dobrze zleżakowanego szwajcarskiego sera.

Ale piszesz że auto nowe... to nie powinno jeszcze nic gnić

Sprawdzałem - znam to z autopsji.Ale nie widać pary skroplonej na spodzie gumowych dywaników.



Grzechmazda 323fD - 15 gru 2008 14:52
Może mysz zdechła i się teraz rozkłada:)



rogalmini - 15 gru 2008 20:20
mojemu kolesiowi kiedyś przed świętami karp spadł pod siedzenie,
znalazł go po 3 tygodniach jak już nie mógł wysiedzieć w aucie