ďťż
Nowa śniegowa zabawka





autor: Darek - Zamieszczono: ndz lis 27, 2005 11:20 pm
[url]http://www.narty.pl/index.php?id=301&tx_ttnews[tt_news]=210&tx_ttnews[backPid]=22&cHash=911991995f[/url]

Na filmiku wygląda, że niezła zabawa jest z tym sprzęcikiem.




autor: romex - Zamieszczono: ndz lis 27, 2005 11:26 pm
Dobre to jest.



autor: Mariusz - Zamieszczono: pn lis 28, 2005 8:55 am
Chyba dla "nieadrelinowców"
Trochę nierównego terenu i kończy się jazda.
Co do do bezpieczeństwa... hmmm - trochę większa prędkość, nieoczekiwane muldy i kierownica wbita w klatkę piersiową - dziękuję - można sie pobawić na oślej łączce



autor: Lechu - Zamieszczono: pn lis 28, 2005 9:22 am

kierownica wbita w klatkę piersiową
na pewno wersje eksluzywne są wyposażone w air bagi

A na serio to w niewprawnych rękach jakichś oszołomów może być bardzo niebezpieczne narzędzie, kolizja z rozpędzonym czyms takim może być groźna w skutkach dla "trafionego"

Na szczęście w niektórych miejscach np. w RnJ nie wpuszczają nie tylko srołbordzistów na 4 os. szybką kanapę ale i takich wynalazków też




autor: Bosy - Zamieszczono: pn lis 28, 2005 9:26 am
I uchwyty do piwa



autor: Lechu - Zamieszczono: pn lis 28, 2005 9:29 am

I uchwyty do piwa

no to i otwieracz do piwa i pasy bezpieczeństwa bezwładnościowe konieczne ....

może jeszcze spadochron jakby co ...



autor: Mariusz - Zamieszczono: pn lis 28, 2005 9:48 am
I bagażnik na zapasik małego co-nieco... oraz monitor ciekłokrystaliczny, przenośne studio muzyczne .

Prawdziwą rewolucja stanie sie to jednak dopiero gdy zamontowane zostaną armatki śnieżne sypiące z taka wydajnością, że nie będzie trzeba jeździć po trasach ośnieżonych. Naśnieżenie będzie "on line".
Dodatkowe zamontowanie napędu spowoduje , że i góry potrzebne być przestaną.....
Potem to można kabinę dobudować.... no i po co stać - można usiąść.... a właściwie poi co śnieżyć - na kołach można się poruszać

Już wiem wychodzi, że trzeba mieć samochód



autor: zagronie - Zamieszczono: pn lis 28, 2005 9:50 am
Deja vu - czyli już (to) widziano. Trzydzieści lat temu a może więcej pojawiły się skiboby. Kierownica z przodu z nartką. Dłuższa nartka z tyłu z siodełkiem na sprężynie. Nartki na nogach. Całość przypominała rower na płozach. Sporo gości jeździło po Kasprowym. Teraz też można ich spotkać. Podobno były bardzo niezdrowe dla kręgosłupa. Wszelkie uderzenia terenowe przenosiły się bezpośrednio na kręgosłup.
Dobra rzecz, ale dla ludzi, których los nie oszczędził i muszą siedzieć. Co by nie powiedzieć, to człowiek jest istotą dwunożną o nogach niezależnych, którego zasadniczą podstawą jest stanie na tych nogach. Niezależna dwunożność znika na desce snow...Ale należy jej oddać sprawiedliwość na ulotnym podłożu, typu puch. Ma tu przewagę nad nartami. To by było na tyle na początku zimy, która dzisiaj w Wadowicach wygląda pięknie. Gałązki na drzewach pokryte białym lekkim puszkiem i słońce. A jak jest w górach? Wyobraźnia podsuwa obraz ginącego w dole prawie pustego, idealnego stoku. Oparci na kijkach spoglądamy w dół. Za chwilę się zacznie...

Życzę wszystkim takiej niezdrowej wyobraźni. Pozdrowienia.



autor: Andrzej K - Zamieszczono: pn lis 28, 2005 4:48 pm
na skibobach jeździłem parę razy w zamierzchłej przeszłości
teraz chyba bym miał stracha
a nowość żadna tylko raczej kolejna nieco zmodyfikowana i odgrzewana potrawa
widziałem filmik z Volwo challenge z 2004 i 2005 roku i tam pozas jazdą crosową na nartach to póścili zawodników dla urozmaicenia na czymś takim i na dmuchanych kołach
fajnie wygląda dla tych co patrzą



autor: skaski - Zamieszczono: pn lis 28, 2005 10:12 pm

urozmaicenia na czymś takim i na dmuchanych kołach
Albo i workach foliowych
U nas kilku gosci jeżdzi na tzw. snow-scoot. To taka mutacja ski-boba tyle że się stoi. Niektórzy muszę przyznać maja to dobrze oblatane. Problem ze w dużej ilości stacji nie są wpuszczani.



autor: Jerzy - Zamieszczono: wt lis 29, 2005 5:48 pm
Jakie jest to jest to cudo. A Darek słusznie napisał, że to zabawka.
Przpomniało mi się, że latem widziałem to na Słowacji w wersji kółkowej.
Napęd tego cudactwa polegał na skoordynowanych ruchach nóg i bujanej na boki kierownicy. Teraz to jest wersja śniegowa.

A na każdej zabawce można zrobić kasę. Znalazłem, że Pepiki już to sprzedają:
http://3kke.cz/trikkeskki.php

Wystarczy napisać w google trikke a zaraz i forum się znajdzie:
http://www.trikketalk.com/forum/viewforum.php?f=10

Wersje kółkowe to w MAXSport można kupić:
http://www.maks.pl/htm/?d=w&r=trikke2005&id_prod=1

Może się pojawią i te śniegowe.