Ogrzewanie - leci ledwo chlodne powietrze a nie gorace
ravo - 22 gru 2005 9:28
Wiec zaczne od poczatku najpierw do naprawy uzylem opcji szukaj hehe ... wiec tak rura wychadzaca i wchodzaca do nagrzewnicy ma ta sama temperature, klapki w srodku auta dzialaja, uklad odpowietrzony, wszystko pieknei i ladnie z taka sama sila leci powietrze zimne jak i chlodne(ma byc cieple) wiec co sie dzieje ze leci ledwo chlodne a nie gorace moze podpowiem tylko, ze jak juz sie silnik nagrzeje i na chwile wylacze calkowicie nawiew i wlacze to na sekunde buchnie zadawalajace moja skore powietrze a potem znowu chlodne, wiec co to moze byc
Robo - 22 gru 2005 11:05
Właśnie nie wiem jak wygląda sama nagrzewnica tzn. jak jest zbudowana. Czy jest to taka mała chłodnica czy być może jak to gdzieś słyszałem jest zbudowana jako system naczyń połączonych. Narysowałem taki mały rysunek aby zobrazować tą drugą sytuacje.
Jeśli w taki sposób jest to zrealizowane to być może przepływ przez samą nagrzewnice jest taki sam natomiast nie wytraca ona swojej temperatury we wnętrzu auta ponieważ niektóre rurki mogą być zapchane i płyn biegnie po najniższej lini oporu. WYdaje mi się, że tutaj może tkwić problem. Być może kiedyś wsypałeś jakiegoś uszczelniacza układu chłodzenia w formie drobinek aluminiowych.
EDIT:
Można by spróbować zdjąć węże od nagrzewnicy i podłączyć pod jeden jej koniec odpowiednio dopasowany wąż od myjki wysokociśnieniowej. Może udało by się przepchnąć nieczystości jakie nagromadziły sie przez tyle lat eksploatacji.
Pozdrawiam.
Briareos - 22 gru 2005 12:19
wiec tak rura wychadzaca i wchodzaca do nagrzewnicy ma ta sama temperatureZ ciekawości - jak to sprawdziłeś?
Robo - 22 gru 2005 13:32
Jeśli nagrzewnica jest sprawna i ustawiony jest z niej nadmuch ciepłego powietrza to można stwierdzić bez problemu gołymi rękami. Jeden wąż jest wyraźniej mniej ciepły od drugiego. Wtedy jest pewność że prawidłowo oddaje ciepło natomiast w przypadku kiedy ten wymienink jest niesprawny wówczas różnica temperatur na wejściu jak i na wyjściu jest praktycznie niewyczuwalna.
Pozdrawiam.
ravo - 22 gru 2005 13:56
Z ciekawości - jak to sprawdziłeś?reka
Można by spróbować zdjąć węże od nagrzewnicy i podłączyć pod jeden jej koniec odpowiednio dopasowany wąż od myjki wysokociśnieniowej. Może udało by się przepchnąć nieczystości jakie nagromadziły sie przez tyle lat eksploatacji.robilem to na lato i nic troche pomoglo grzalo ale bylo lato teraz zima i to jest chlodne powietrze jak by nei patrzec
Jeśli nagrzewnica jest sprawna i ustawiony jest z niej nadmuch ciepłego powietrza to można stwierdzić bez problemu gołymi rękami. Jeden wąż jest wyraźniej mniej ciepły od drugiego.czyli nagrzewnica do wymiany? a mzoe wiecie ile kosztuje i czy to duzo roboty? z wymiana ?
Briareos - 22 gru 2005 16:24
No więc mnie się zawsze wydawało że woda jaka idzie przez nagrzewnicę powinna być na tyle gorąca (po rozgrzaniu silnika) żeby chwycenie rurki skończyło się poparzeniem. Stąd też - być może niesłuszny - wniosek, że skoro dało się to zmierzyć "ręką" to znaczy że coś kiepsko ta woda tam płynie...
ravo - 22 gru 2005 16:37
No więc mnie się zawsze wydawało że woda jaka idzie przez nagrzewnicę powinna być na tyle gorąca (po rozgrzaniu silnika) żeby chwycenie rurki skończyło się poparzeniem. Stąd też - być może niesłuszny - wniosek, że skoro dało się to zmierzyć "ręką" to znaczy że coś kiepsko ta woda tam płynie...nie no rury sa bardzo gorace ale nie az tak a moze jestem wtrzymaly hehe
Robo - 22 gru 2005 19:17
czyli nagrzewnica do wymiany? a mzoe wiecie ile kosztuje i czy to duzo roboty? z wymiana ?Spotkałem się z opiniami tu na forum chyba nawet, że jeśli osoba która ją wyciągła drugi raz nie podjęła by się tego zadania. To jednak trzeba sporo zdemontować tego kokpitu jeśli sienie myle, pół biedy jeśli przy okazji czegoś nie urwiemy ponieważ dużo jest zacisków itp podobnych elementów, które można łatwo połamać. A drugą kwestią jest sprawa jak to wszystko zacznie się zachowywać po złożeniu tzn. chodzi mi o to że pewnie te plastiki zaczną wydawać różne odgłosy w czasie jazdy.
Pod tym linkiem jest nagrzewnica do modelu BG. Facet mówi, że w bardzo dobrym stanie ale jak to sprawdzić. Krzyczy sobie za nią 350zł. Z oddzysku oczywiście.
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=77386025Pozdrawiam.
ravo - 22 gru 2005 19:36
mhm a moze jednak termostat:P ? latwiej go wymeinic ehh a jakei sa objawy termostatu ? moze byc wlasnei tego wina ?
Robo - 22 gru 2005 19:46
Termostat ma tylko wpływ na załączenie dużego obiegu czyli chłodnicy. Tuż po odpaleniu silnik pracuje na tzw. małym obiegu czyli: silnik - nagrzewnica - parwonik (jak jest instalacja LPG) Gdy temperatura silnika wzrasta do tej prawidłowej czyli ok 90st otwiera się termostat i załącza duży obieg czyli do wcześniejszego dochodzi jeszcze chłodnica aby zebrać nadmiar ciepła z bloku, głowicy. Możliwe jest, że ogrzewanie będzie słabe jeśli termostat jest otwarty cały czas(znajduje się tylko w takiej pozycji ze względu na jego uszkodzenie) i chłodnica jest włączona do obiegu. Wówczas silnik jest niedogrzany. W zimię jest to bardziej odczuwalne, wolny wzrost temperatury całego silnika oraz objaw który daje o sobie znać w następujący sposób kiedy jedziemy w trasie to ogrzewanie jest słabiutkie ponieważ pęd powietrza wychładza cały silnik także nie potrzebny jest duży obieg natomiast w mieście temperatura we wnętrzu będzie odpowiednio wysoka ponieważ w korkach na światłach przeważnbie i tak chłodnica jest potrzebna. Kurde ale namieszałem.
Pozdrawiam.
ravo - 22 gru 2005 19:58
wszystko pieknei ale da sie sprawdzic bez wyjmowania termostatu ?
GofNet - 22 gru 2005 20:07
Tak. Wystarczy po krótkiej pracy silnika sprawdzić, czy rury do wymiennika ciepła (nagrzewnicy) są ciepłe a chłodnica zimna. Jeśli tak jest, to termostat działa. Jeśli i rury i chłodnica są letnie, to termostat jest ciągle otwarty (duży obieg).
Pozdrawiam
..::GofNet::..
ravo - 22 gru 2005 20:10
Tak. Wystarczy po krótkiej pracy silnika sprawdzić, czy rury do wymiennika ciepła (nagrzewnicy) są ciepłe a chłodnica zimna. Jeśli tak jest, to termostat działa. Jeśli i rury i chłodnica są letnie, to termostat jest ciągle otwarty (duży obieg).przepraszam za upierdliwosc ale co znaczy krotkiej ? jak temp na wskazniku bedzie juz na polowie czy jak dopiero zaczyna sie ruszac z punktu zero ?
GofNet - 23 gru 2005 15:46
Nie opieraj się na wskaźnikach. Po prostu odczekaj ze dwie minuty na wolych obrotach i sprawdź, czy rury od Centralnego Ogrzewania są już ciepłe. Nie ma na to ustalonego czasu. Należy sprawdzić to metodą organoleptyczną.
Z drugiej strony nie musisz się przejmować, że nagle duży obieg się włączy, bo ja z pracy wracam 3 km i w aucie robi się ciepławo, zaś po zatrzymaniu okazuje się, że chłodnica jest zimna.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
Holly - 23 gru 2005 22:58
tak jak napisal Robo .......... zwale termostatu najlatwiej zuwazyc w trasie (drastycznie spada temperatura) ... bede wymienial drugi raz w tym roku
co do wymiany nagrzewnicy to napewno jest duzo rozbierania jak chyba w kazdym samochodzie. parokrotnie juz rozbieralem kokpit i plastikow nie slychac
olaf - 24 gru 2005 10:32
Słuchaj przechodziłem to samo. Wymieniłem nagrzewnicę. Pracy jest przy tym od cholery, trzeba wyjąć całą dechę.Ja wyjąłem nagrzewnicę i ją wymieniłem. Myjki, Cility i takie tam nic nie dawały. Z braku orginalnej (nowa w serwisie ok 1800 zł) upchnąłem od Corsy najnowszy model (chyba). Wnioski końcowe: jak grzało tak grzeje . Cała robota psu na budę . A może pompa?? W instrukcji napisano że jak wymienia się pasek to i pompę. Może coś w tym jest??
KUCZYS - 24 gru 2005 23:48
To moze i ja cos dopowiem bo jak czytam temat postów NAGRZEWNICA to mi sie niedobrze robi ale tylko dlatego ze juz mam dosyc, ze w aucie mam zimno i próbowalem juz wszystkiego i NIC. Temat jest bardzo ciekawy-nie mam nic do tego ze poruszacie ten temat-wręcz przeciwnie!Cholera mnie bierze po prostu jak wchodze do innych aut kolegow a tam cieplutko.Wracając do sprawy to tez mam za sobą wyciąganie nagrzewnicy,płukanie jej ( Oj wyleciało z niej troche syfu nie powiem!!!! ) wymieniłem płyn , pewny byłem, ze uporałem sie z tym problemem Po zamontowaniu jej na swoje miejsce grzała,ale powiedzmy na pół gwizdka ( dobre i to ). Radośc moja nie trwała długo.Ciepłe powietrze nadmuchu znikało niczym pieniądze z bardzo wątłej wypłaty.Do dzis ( a minęło juz rok czasu ) musze dotleniac sie zimnym powietrzem.Chłopaki--coś trza z tym zrobic !
GofNet - 25 gru 2005 0:51
Może sprawność samego wymiennika ciepła (nagrzewnicy) jest zbyt mała. Może trzebaby było poszukać alternatywnej, większej i skuteczniejszej grzałki?
ravo - 25 gru 2005 11:34
Może sprawność samego wymiennika ciepła (nagrzewnicy) jest zbyt mała. Może trzebaby było poszukać alternatywnej, większej i skuteczniejszej grzałki?ja sie juz chyba podalem nic moze nie bedzie tak zimno hehe na lato rozbiore cale auto hehe albo je sprzedam ale watpie wiec raczej rozbiore
kamillis - 29 gru 2005 23:56
Qrcze, mam podobnie:
na wolnych obrotach leci zimne powietrze, na wysokich grzeje jak ta lala [niezaleznie, czy stoje, czy jade],
silnik ma dobra temperatura, szybko sie zagrzewa, ale zauwazylem, ze jak pracuje na wolnych obrotach [i nie grzeje powietrza], to temperatura niewiele, ale rosnie [wskaznik idzie jakies 3-4mm do gory],
jakies 2 miechy temu wlalem do ukladu chlodniczego jakiegos syfu uszczelniajacego, bo odrobine woda uciekala [1/2l na miesiac],
szukalem czegos bezgranulowego, nie znalazlem, qpilem na BP jakis ponoc dobry specyfik z extra malymi granulami :-[
moze rzeczywiscie sie cosik przypchalo...?
pzdr
GofNet - 30 gru 2005 1:20
Sprawdź poziom płynu w chłodnicy oraz sprawdź termostat. Dodatkowo celem przetestowania, przysłoń całą chłodnicę tekturą. Koniecznie musisz obserwować wtedy podczas jazdy wskaźnik temperatury. Jeśli ta ostatnia metoda pomoże i silnik nie będzie się przegrzewał (a nie powinien), to będziesz miał po sprawie. Dodam, że ja przez ubiegłą zimę jeździłem z tekturą na chłodnicy i nic się nie stało. Może jest to rozwiązanie rodem z Leopolda, ale skuteczne...
Pozdrawiam
..::GofNet::..
mefyoo - 30 gru 2005 1:37
Wniosek jest oczywisty, nie lać zadnego syfu do układu chłodzenia, jak kupowałem swój sprzęcik to coś zielonego wypływało ze zbiorniczka wyrównawczego i chłodnica ciekła troszke ale górą byłem pewny że coś jest wlane ale chyba raczej nie, po odpaleniu jak tylko wskazówka od temp sie ruszy w aucie jest gorąco, szyb w życiu nie skrobałem bo same odmarzają
kamillis - 30 gru 2005 9:19
GofNet: mam stan plynu
zastanawia mnie jedno: zeszlej zimy wszystko bylo OK,
dobiore sie jeszcze do termostatu,
czytalem co i jak, wiec postapie wg Waszych instrukcji ;-)
mefyoo: tak samo mialew w zeszla zime, teraz leci gorace powietrze, ale na podwyzszonych obrotach silnika....
tak jakby cos bylo przypchane i dopiero podwyzszone obroty wprawialy w ruch plyn w ukladzie chlodniczym...
:-/
alinoe - 31 gru 2005 12:41
No tak, widze, ze wiekszosc 323F ma ten problem. /ja takze jestem po sekcji kokpitu. Nic wesolego we dwoch 6 godzin pracy. Pozrywany naskorek i poobijane plecy. Ogolnie rzeznia. I tylko po to aby zalutowac cieknaca nagrzewnice. Prawde mowiac nie cieknie ale grzeje nadal b slabo. Jezdze od dwoch tygodni z oslona chlodnicy. Troche jest cieplej ale nie jakos bardzo. Po prostu mam czyste szyby i nie marzna mi palce u stóp.
Wymieniem termostat - podobno sa rozne temperatury otwarcia - wiec jakis 85-90stopni wezme bo te nasze mazdy to maja chyba 75stopniC. Zobaczymy
ravo - 31 gru 2005 15:12
Wymieniem termostat - jak zrobisz daj znac odrazu
KUCZYS - 04 sty 2006 0:04
Dzis sie wkurw.......m na to, ze inni mają cieplo a ja zimno w madzi i przystąpilem do działań.Jak juz pisalem rok temu wyjmowalem nagrzewnice i ją reanimowalem ale efekt byl tylko na chwile.Więc dzis zdjęłęm węże dopływu i odpływu płynu do nagrzewnicy.Podłączylem wąz ogrodowy i pod ciśnieniem przepłukałem ją.Oczywiscie polecialo duzo brązowej cieczy ( ROCZNE PETRYGO ).Czynnosc powtorzyłem pare razy zmieniając otwory (raz dopływ , raz odpływ ) pózniej przez krótki węzyk nalałem jakis płyn do Kibla ( czytaj WC ) .Po godzinie znów wypłukałem, założyłem węże na swoje miejsce,dolałem ubytek płynu i........Próba.Po złapaniu temp zaczeło grzac panowie Nie jest tak gorąco jak w nowych furach ale LECI BARDZO CIEPŁE POWIETRZE.Jestem zadowolony.Cała praca trwała około 1.5 h.Wiem, ze juz to robiles Ravo ale moze jeszcze raz nie zaszkodzi.Daj znac.
ravo - 04 sty 2006 5:42
Wiem, ze juz to robiles Ravo ale moze jeszcze raz nie zaszkodzi.Daj znac.chyba tak zrobie myslalem o calgonicie ale jak wlasnie wlac tam czegos do tej nagrzewnicy by byc pewnym na 100 procent ze to tam wlecialo ale sprobuje tak jak ty
KUCZYS - 04 sty 2006 10:05
jak wlasnie wlac tam czegos do tej nagrzewnicy by byc pewnym na 100 procent ze to tam wlecialoW bardzo prosty sposób.Tak jak ja zrobiłem.Jesli zdejmiesz juz węże zostaną tam takie kilkucentymetrowe przedłóżki, które wychodzą z nagrzewnicy.Musisz je zdjąć naciskając na zapadki i ciągnąc.Utnij kawałek gumowego węża- około 40cm, wsadż w lewy kanał ( stojąc przodem do silnika ).Wlej chemikalia przez wąż. (moje chemikalia były troche gęste wiec musiałem pomagac poprzez lekkie dmuchanie w wąż ) niech sobie spływają do nagrzewnicy.Jak zobaczysz, ze przez prawy kanał zaczyna wyciekac twoja chemia wtedy jest OK.Zostaw to na 2-3godz , mozesz dłuzej i jak juz pisalem wczesniej po tym okresie zrób płukanke.Mi kolega przyniesie jeszcze troche sody kaustycznej z pracy i czynnosc powtórze ale z umiarem bo soda, ktorą ma jest w płynie (nowoczesna ) i jest bardzo silna.Wyżera wszystko wiec zeby mi nie wyżarła nagrzewnicy Zrób to bo w cieplutkim aucie jest SUPER !!!
ravo - 04 sty 2006 15:17
jeszcze ejdno pytanko co lepsze plyn do klopa (kret) czy calgonit do pralki ? co polecacie ? i czy moge to zrobic na dworze bo nie mam garazu(chodzi o to czy cos da zostawienie tych preparatow na noc w temp ok 0)
kamillis - 04 sty 2006 22:04
qrcze, brzmi kuszaco..., tylko ten mroozzzz....
;-)
KUCZYS - 05 sty 2006 11:48
Kret też nieżle wpieprza syfy.Mozesz pomieszac.Zapytaj w sklepie chemicznym, moze ci doradzą co dobrze usuwa takie syfy. Nie wiem czy jest konieczne zostawiac to przez noc.Lepiej w dzień.
ravo - 07 sty 2006 9:10
jade wlasnie na walke moj plan to najpierw strumien wody potem kret potem woda potem calgonit potem woda potem porzadne odpowietrzenie ukladu i musi grzac jak nie to szukajcie mojej mazddy na zlomie za pare godzin wynik
ravo - 07 sty 2006 15:14
uzylem w koncu jakies preparatu z hipermarketu na ktorym pisalo do kamienia rdzy i tluszczu, przeplukalem nagrzewnice no i grzeje jest prawie idealnie moglo by jeszcze byc cieplej ale to potrzebny jakis lepszy srodek ale jaki najlepiej aby taki ktory moglby byc caly czas w obiegu bez koniecznosc zmiany plynu,uklad odpowietrzylem dobrze
farciarz - 07 sty 2006 18:09
No to wielkie gratki...w końcu w samochodzie zagościło ciepełko
Czyli część walki zakończona sukcesem. Teraz resza może zrobić tak samo ...oczywiście o ile mają zimno w furkach
alinoe - 08 sty 2006 10:00
Wymienielm termostat na temp. 88 stopni C
Pamietajcie - jak to bedziecie robic wezcie ze soba silikon, albo nowa uszczelke, ktora nie wystepuje w komplecie z termostatem!
Powiem tak- nie myslalem ze od temperatury silnika tyle zalezy.
1. mam cieple powietrze w aucie (ale nagrzewke warto takze przeplukac)
2. jak jade 150 km/h takze jest ono cieple :-)
3. silnik pracuje bardziej równo i autolepiej się zbiera.
4. dogrzany silnik mniej pali.
Jak sie okazuje w 323F z silnikami B6 i BP jest termostat dwustopniowy![/list]
GofNet - 08 sty 2006 20:28
Mimo tego, że mam dobry (zeszłoroczny) termostat, to chyba pomyślę również nad jego wymianą. Oczywiście na taki z wyższą temperaturą otwarcia. Podczas pierwszej zmiany nie zwracałem na to uwagi, ale życie uczy...
Pozdrawiam
..::GofNet::..
ravo - 08 sty 2006 20:53
Wymienielm termostat na temp. 88 stopni Cile kosztowal ile ci zajela wymiana ? nie trzeba ingerowac(nic mi nie ucieknie) w plyn ?
alinoe - 10 sty 2006 15:17
Kosztowal 43 pln w JC - ale oryginalny Takato
Plyn oczywiscie trzeba usunac z ukladu przed demontazem (ale nie ma go duzo i nic trudnego)
Przy okazji - ja zalewam auto Glikolem koncentratem marki Texaco - jest spoko.
Wchodzi go okolo 4 l. 8zl/litr
Czy ktos wie ile kosztuje zaminnik nowy nagrzewnicy i czy jest w ogole taki?
konczek - 17 sty 2006 18:31
No cóż mam też ten sam problem.Szukając poprzez opcje "szukaj" znalazłem mnóstwo przyczyn i pomysłów jego rozwiązania. Aż się zakręciłem i nie wiem od czego zacząć. Czy ktoś kompetentny w tej materii mógłby uściślić co jakie skutki powoduje. Tzn. co wywoluje niesprawna nagrzewnica a co termostat, itp.? Prosze!!!
ravo - 17 sty 2006 18:43
opisz lepiej co jest nie tak u ciebie ?
GofNet - 17 sty 2006 20:50
Niesprawny wymiennik ciepła (nagrzewnica) - zimno/chłodno w aucie.
Uszkodzony termostat - silnik szybko i często się przegrzewa lub długo osiąga temperaturę roboczą. Bywa nawet, że zimą przy ciągle otwartym termostacie silnik nigdy nie osiąga temperatury roboczej a przez to jednostka napędowa pracuje na częściowym ssaniu, spalając przy tym zauważalnie więcej paliwa.
Mam nadzieję, że o takie wyjaśnienie chodziło.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
konczek - 18 sty 2006 15:31
No wiec juz tłumacze jak jest u mnie,choc to nic nowego z tego jak czytam inne posty dotyczące tematu. Na postoju silnik nagrzewa sie do ok 90 stopni (troche to trwa ale jednak), gdy rusze i przejade 1-2km temperatura spada do nieco powyzej minimum i w ałcie w prawdzie nie zamarzam ale ciepło nie jest. Zatrzymam sie i znow ok 90stopni.i tak dalej...Z tego co pisze GofNet problem moze byc zrowno z nagrzewnicą jak i z termostatem,tak? Wiec tak jak u innych zalecanie plukanke nagrzewnicy i wymiane termostatu?Pewnie to zrobie jka znajde czas
A jeszcze jedno pytanko. Nigdy nie używałem koncentratów, zawsze lałem plyny Borygo,Petrygo, a główna przyczyna kamienia to woda słóżąca do rozcieńczania koncentratu(czyż nie tak?), wiec może nagrzewnica jest OK, chyba że inne syfy tam się zanjdują?
GofNet - 18 sty 2006 16:01
Z tego co pisze GofNet problem moze byc zrowno z nagrzewnicą jak i z termostatem,tak?Nie do końca. Jeśli masz takie wahania, to na 90% jest to termostat. Jeśli ciągle byś miał zimno bez względu na temperaturę silnika, to wtedy albo nagrzewnica lub też system klapek. Natomiast gdy zimą masz ciągle otwarty duży obieg, to chłodzenie silnika jest tak duże, że płyn w chłodnicy nie osiąga odpowiedniej temperatury. Dodatkowo wtedy można zauważyć zwiększone zużycie paliwa. Jestem przekonany, iż jeśli byś teraz zakrył całą chłodnicę jakąś tekturą, to wahania byłyby znacznie mniejsze lub niemal żadne.
Na 90% termostat do wymiany.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
konczek - 18 sty 2006 23:00
Dzieki za pomoc,będę musiał się tym zająć.A odnośnie klapek,zauważyłem że z jednej leci słabszy strumień powietrza.Wprawdzie różnica jest nie wielka ale wyczówalna.
GofNet - 19 sty 2006 0:16
To nie tak. Z klapek nie leci powietrze, lecz z kratek. Klapki są wewnątrz i sterowane są suwakami/przyciskami na kokpicie centralnym (nawiew, ogrzewanie, obieg). Śmiało można je nazwać zaworami powietrznymi. Albo otwierają odpowiedni przepływ lub go zatykają. Jedną klapkę masz przy wlocie powietrza tuż pod podszybiem, zaś pozostałe umiejscowione są za kokpitem centralnym, czyli za radiem. Tam również jest wymiennik ciepła (nagrzewnica) oraz wymuszający obieg powietrza wentylator.
Na każdej kratce masz regulację siły nadmuchu. Może na tej konkretnej masz zmniejszony przepływ?
Dobrej zabawy
...:::GofNet:::...
konczek - 19 sty 2006 8:36
No tak o to mi chodziło. Żle się wyraziłem.
A zabawa bedzie przednia:) A raczej nazwałbym to mozolna pracą. Mysle jednak że będzie warto. Pozdrawiam i dzieki za informacje.
konczek - 20 sty 2006 13:44
Zamówiłem termostat Vernet 49 pln. Jutro jak bęzie czas zabieram się do pracy.
Winetou - 20 sty 2006 20:41
ja mialem to samo, ale zabralem sie za ta kwestie juz jak sie zaczelo robic zimno, czyli na poczatku listopada, kiedy zauwazylem ze moja madzia wcale, ale to wcale nie grzeje. w pierwszej chwili pojechalem poradzic sie staruszka, ktory wraz ze swoim sasiadem uradzil, zeby zlac caly plyn z chlodnicy i jego miejsce nalac octu W pierwszej chwili pomysl ten mnie co najmniej bardzo przerazil, ale jak mi zrobili prezentacje odkamienia na zakamienionym czajniku, w ktorym zagotowali ocet - uwierzylem i wykonalem manewr. efekt tego byl taki, ze po 2 dniach jezdzenia (kazali mi tak jezdzic kolo tygodnia) ocet wyparowal i prawie zagotowalem madzie, a w aucie zimno bylo jak wczesniej. pojechalem do staruszka ponarzekac i wtedy wymyslilismy razem manewr z wezem ogrodowym i przepychaniem nagrzewnicy pod cisnieniem wody. na poczatku ciezko bylo ten waz wogole utrzymac w wezu dolotowym do nagrzewnicy ale po kilkukrotnej zmianie weza dolotowego na wylotowy i na odwrot bylo juz bez problemu - powtarzalismy manewr kilkanascie razy az nie zaczela leciec czysta woda. wtedy zmontowalem madzie spowrotem, nalalem plynu chlodniczego.... i..... cieplo nie ma rewelacji jak w nowych autach ale znacznie pomoglo - da sie zima wyrzymac. nie wiem czy ten ocet tez mial tutaj jakies znaczenie (moze zastapil wasza chemie), ale pomysl ostatecznie okazal sie skuteczny. teraz mysle jeszcze nad wymiana termostatu, bo madzie mam od niedawna i nie wiem w jakim jest stanie. co prawda auto nagrzewa sie w miare szybko wg. miernika temperatury, ale lepiej dmuchac na zmimne, szczegolnie ze drogi ten interes nie jest
RALF_Piastów - 24 sty 2006 14:37
No to chyba jest rodzinne w 323 , czytam czytam i to samo jest u mnie.
Mianowicie temp rosnie do około 90 *C , ale mimo tego leci zimne powietrze , troche to wkurzające jak sie wraca o 6 rano z pracy, na dworzu jest -28* a w aucie -15* , wymieniłem termostat , ale to nic nie pomogło, czy myślicie że to mogą być cięgna od ogzrewania ciepło/zimno dzisiaj mam zamiar rozbierac kokpit, też zabardzo nie wiem jak się za to zabrać. czy macei jakiś schemat od czego zacząć rozbierając kokpit w 323 3D BG .
Do pracy jade jakieś 40 min, przez 40 min jazdy w aucie cały czas jest zimno , nic sie nie nagrzewa, z szyby szron może leciutko schodzi , ale to w praktycznie niezauwazalnej ilośi
ravo - 24 sty 2006 14:46
zy macei jakiś schemat od czego zacząć rozbierając kokpit w 323 3D BG .sa gdzies na forum
ale stawiam na nagrzewnice
Winetou - 24 sty 2006 14:51
dokladnie - zanim rozbierzesz sobie autko na czesci sprobuj manewru z "przepychaniem" nagrzewnicy pod cisnieniem - przynajmniej wypluczesz z niej syf...
RALF_Piastów - 24 sty 2006 15:01
rury do i z nagrzewnicy są gorące , wnioskuje że nagrzewnica jest wporządku, czy może do błędne myślenie??
Winetou - 24 sty 2006 15:09
Wrecz przeciwnie ---> jezeli z nagrzewnicy wylatuje goraca woda, znaczy ze nie oddaje ona ciepla w nagrzewnicy, a wiec nie dziala ona prawidlowo
RALF_Piastów - 24 sty 2006 19:03
pozatym chłodnica po 15 min grzania samochodu, i w temp 90* jest zimna czy nei powina sie ona nagrzewac
Robo - 24 sty 2006 21:48
pozatym chłodnica po 15 min grzania samochodu, i w temp 90* jest zimna czy nei powina sie ona nagrzewac ?Termostat jest tak skonstruowany, że przy odpowiedniej temperaturze ok. 92 st otwiera się i załącza tzw. duży obieg czyli chłodnice. Przy takich mrozach jakie mamy ostatnio trudno to jednoznacznie stwierdzić. Zależy też od tego jak jedziesz. Czy gramolisz się do roboty w korku, powoli czy jedziesz sobie w tzw. cyklu poza miejskim. Pęd powietrza bardzo skutecznie też wychładza jednostke nie pozwalając włączyć do gry chłodnicy.
Pozdrawiam.
konczek - 25 sty 2006 8:48
czy macei jakiś schemat od czego zacząć rozbierając kokpit w 323 3D BG trzymaj link wszystko opisane krok po kroku
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... i&start=15Mialem problem ze znalezieniem termostatu ale na reszcie sie udało. Jak założe to opisze rezultat operacji.
konczek - 25 sty 2006 14:16
No i po robocie! Termostat wymieniony, zalany nowy płyn chłodniczy a mojej Madzi nie jest ciepło lecz wręcz GORĄCO!!:). To o co mi chodziło. Na początku się przeraziłem, bo oryginalny termostat wyglądał nieco inaczej i myślałem że kupiłem zły ale co się okazało, mają tą samą średnicę i wszystko pasi jak ulał. Oryginalny miał dodatkowy jakby zawór, który lekko sie uchylał a dopiero potem otwierał sie główny. Teraz mogę sie rozkoszować przyjemnym ciepełkiem w te zimne dni.
RALF_Piastów - 25 sty 2006 17:42
u mnie tesz rozwiązane, wymienioan rura od chłodnicy do silnika, przeciekała , leciało borygo i układ się zapowietrzał , rura wymieniona, , układ odpowietrzony, leci cieplutkie
Bocian212 - 31 sty 2006 11:03
napiszcie mi gdzie sa te przewodydo nagrzewnicy ?mam djabelnie zimno i chce wyczyścic nagrzewnice.jak ja przepłókac?one są w środku pod deską czy pod maską?
GofNet - 31 sty 2006 14:07
Ogrzewanie - leci ledwo chłodne powietrze a nie gorące.Jak oczyścić nagrzewnicę?
Gengol - 01 lut 2006 16:53
ravoA nie masz chłopie liści lub innych śmieci wewnątrz nagrzewnicy? Mam ten sam problem, z nawiewów dmuchało kiepsko, temperaturka silnika OK, ale powietrze leci zimne.
Sprawdzałem już wszystko, termostat ok, nagrzewnica nie zapowietrzona (tylko jeszcze jej nie przepłukałem Calgonem, ale i to zrobie - na wiosne).
Dziś rozebrałem dmuchawe, na wirniku mnustwo śmiecia. Wyczyściłem. Spod plastiku pod szybą też wygarnąłem. Wieje jak tralala!! Ale co, dalej zimne . Więc myślę sobie że pewnie to samo jest na wymienniku ciepła w nagrzewnicy. Zrobiłbym i to ale troszkę zmarzłem. Więc do następnego razu. Jak to coś zmieni to napisze.
ravo - 01 lut 2006 18:14
ravoA nie masz chłopie liści lub innych śmieci wewnątrz nagrzewnicy?nie czyscilem juz kiedys jest juz cieplo nagrzewncia byla zapchana.
MadTom - 22 paź 2006 10:52
Nadchodzi ZIMA ....trzeba odgrzać temat :-)
Pamięta ktoś jakiej średnicy węże trzreba założyć na rurki nagrzewnicy w 323F BG 1,6 16V żeby ją wypłukać? (chciałbym się wcześniej przygotować do akcji )
ravo - 22 paź 2006 12:20
Pamięta ktoś jakiej średnicy węże trzreba założyć na rurki nagrzewnicy w 323F BG 1,6 16V żeby ją wypłukać? (chciałbym się wcześniej przygotować do akcji )
Crxiak - 25 paź 2006 21:55
Sorry ze sie podlacze ale nie oplaca sie zakladac nowego tematu a problem podobny z tym ze:
U mnie zamiast zimnego powietrza leci wlasnie takie ledwo chlodne tudziez slabo cieple.Co moze byc przyczyna??Wskaznik temperatury jest ciagle na tym samym poziomie czyli troche ponizej polowy skali.
GofNet - 25 paź 2006 22:19
Sprawdź termostat a jak nie pomoże, to przeczyść bardzo dokładnie układ chłodzenia. Upewnij się, że układ chłodzenia jest poprawnie odpowietrzony.
ZaQ - 05 gru 2006 11:42
układf chłodzenia jest poprawnie odpowietrzony?? jak to kurcze sprawdzić no?? jak do prawidłowo odpowietrzyć??
GofNet - 05 gru 2006 18:59
Informacje są na FORUM. Sam ze cztery-pięć razy pisałem instrukcje krok po kroku, jak odpowietrzyć układ. Użyj szukajki na FORUM a znajdziesz.
W bardzo wielkim skrócie: Odkręcesz korek na chłodnicy, uruchamiasz silnik, w razie potrzeby dolewasz płynu chłodzącego i tak czekasz (wolne obroty) aż do drugiego załączenia wentylatora. Później jeszcze raz dolewasz płynu, zakręcasz korek, dolewasz do zbiornika wyrównawczego i cieszysz się prawidłowo odpowietrzonym układem chłodzenia.
Mimo wszystko i tak zachęcam do lektury pełnej instrukcji, bo o wszystkim nie napisałem.
Powodzenia
..::GofNet::..
ZaQ - 06 gru 2006 10:16
hmmmm kurde jestem laik, i nie wiem czy to możliwe ale...poprzedni właściciel czyli stary dziadek, montował przed era kamienia łupanego gaz w swojej madzi teraz mojej i uwaga!! wczoraj sie zabralem za przepychanie wkoncu tej nagrzewnicy i...obie rurki ktore ida od silnika niby do nagrzewnicy u mnie ida od silnika do parownika, a parownik do chlodnicy!! a nagrzewnica chyba wogole jest nie podpieta!! mozliwe to?? powtarzam jestem laik wiec sie nie smaic jak babola walnalem:) pozdrawiam!!
GofNet - 06 gru 2006 20:31
Nie wiem co prawda, jaki masz pojazd, bo ani nie uzupełniłeś profilu ani nie napisałeś tego w poscie, ale zazwyczaj przewody do/od nagrzewnicy biegną od silnika poprzez grodź do kabiny pasażerskiej. Tam więc należy ich upatrywać. W niektórych pojazdach jest to miejsce niezbyt dostępne, lecz u mnie widać je bez problemu. Rury są na wysokości kolan - może trochę niżej za silnikiem.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
Gengol - 07 gru 2006 10:10
Kolego ZaQ, mam też 323F (BG) i z odnalezieniem przewodów biegnących do nagrzewnicy nie ma najmniejszych problemów (choć po podniesieniu pokrywy silnika jest tak mało miejsca, że nie ma jak palec wcisnąć - silnik 1.8 DOHC). Są to jedyne rurki gumowe średnicy ok 2,5 - 3 cm "wchodzące" do kabiny. W połowie szerokości samochodu z przegrody wystają dwa krućce (doprowadzający i odprowadzający ciecz do nagrzewnicy) na które wsunięte są owe przewody. Po prostu nie da się ich z niczym innym pomylić!
Pozdrawiam - miłego szukania
Łukasz - 09 gru 2006 22:08
Jeśli mogę dodać swoje dwa słowa to i tak nic Ci nie da takie płukanie nagrzewnicy bo przerabiałem to u siebie.Skończyło się na wyjęciu całej deski rozdzielczej,wyjęciu nagrzewnicy i zawiezieniem jej do zakładu,w którym panowie rozebrali nagrzewnicę i mechanicznie ją wyczyścili.Ogrzewanko działa jak należy.
Niestety już tak jest w tych naszych mazdach,że po jakimś czasie układ chłodzenia jest zabity gorzej niż w jakimś żuku, i myślę ze większość mazdowiczów nie ma ładnego zielonego płynu w układzie lecz brązowe coś co przypomina płyn.......
ggumis - 10 gru 2006 12:42
w moim przypadku wlasnie tak jest płyn chlodzący był całkowicie spuszczony i układ chłodzenia był przepłukany wodą po nalanu różowego borygo mam kolor brązowy taki jak był a powietrze leci dosc ciepłe ale nie tak ciepłe jak np w matizie czy seacie toledo nawet w starym hyundayu pony leci cieplejsze
Łukasz - 10 gru 2006 22:04
Tak jak pisałem wyżej: nagrzewnica do wyjęcia i mechanicznego czyszczenia ,układ najlepiej też przepłukać i nalaćdobrego płynu np.PRESTONE i w mazdach wymieniać co roku.
gadula - 11 gru 2006 9:51
Też miałem brązowy płyn, już myślałem że to uszczelka pod głowicą. Przy wymianie płynu, zalałem Borygo Alu, takie zielonkawe. Zmieniło kolor na zielono-brązowe z przewagą brązowego, układ odpowietrzyłem, a silnik jakby dłużej się nagrzewa. Niewiem czy to może tylko moje odczucie związane z co raz niższymi temperaturami, czy to coś z płynem jest. Powietrze leci ciepłe, a nawet gorące, więc chyba nie ma czym się martwić.
ZaQ - 18 gru 2006 12:26
witam ponownie!! Więc sprawdziłem gdzie są przewody (pierwszy raz patrzyłem w nocuy przy latarce:) naprawde nie da się ich z niczym innym pomylic:) więc o to moje przemyślenia, proszę o krótką odpowiedź nie lub tak albo małą opinie jeżlei ktoś chce. Po 10 minutach pracy silnika na postoju otworzyłem maskę i zaobserwowałem co następuje:
1. płyn wyrównawczy zieloniutki jak nowiutki:) wymieniany był 2 miechy temu\
2. przewód lewy stojąc przodem do silnika do nagrzewnicy ciepły nie gorący, przewód prawy od nagrzewnicy lekko letni
3. chłodnica ciepła nawet bardzo
konkludując na 100% chodzi o termostat prawda?? jaki najlepiej kupić w takim razie?? pozdrawiam i dzieki za wszelakom pomoc i cierpliwośc co do mojej osoby szczególnie że jeszcze pewnie nie raz będe pisał, właśnie przedwczoraj poszła mi automatyczna skrzynia:) bayer nie?? pozdro
GofNet - 18 gru 2006 21:56
proszę o krótką odpowiedź nie lub takchodzi o termostat prawda?Tak.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
HexeHarry - 18 gru 2006 22:07
Gofnet - a co ma termostat w tym przypadku do temperatury nagrzewnicy??
Przecież termostat reguluje przepływ pomiędzy silnikiem a chłodnicą a nie pomiędzy silnikiem a nagrzewnicą.
Termostat jest OK, świadczy o tym "chłodnica ciepła nawet bardzo"...
Gengol - 18 gru 2006 22:18
Termostat jest OK, świadczy o tym "chłodnica ciepła nawet bardzo"...Ma do rzeczy, ponieważ powinien się otwierać przy 83,5 st C (II-gi stopień, a I-szy przy 86,5 st C).
Po 10 min pracy na wolnych obrotach bez obciążenia moja chłodnica jest nadal zimna, no może zaczyna się grzać. (Już ten temat przerabiałem w ubiegłym roku.)
Po przejechaniu 3 km chłodnica jest zimna a przewody nagrzewnicy cieplutkie. Dopiero po ok 6 km chłodnica zaczyna spełniać swoją funkcję!
HexeHarry - 18 gru 2006 22:21
Gengol - w dalszym ciągu nie widzę związku - jesli chłodnica jest gorąca, to tymbardziej płyn w nagrzewnicy powinien być gorący - nagrzewnica jest zasilana z "małego obiegu" nieprawdaż?
Oczywiście pomijam tutaj przypadek gdy nagrzewnica jest zapchana.
Gengol - 18 gru 2006 22:25
Racja, ale po tak krótkim czasie bez obciążenia powinna być nadal chłodna lub ledwo letnia. Jeśli termostat się zawiesił i puszcza na okrągło to jak nagrzewnica może być zasilana gorącą cieczą?
HexeHarry - 22 gru 2006 16:41
No dobrze Panowie - nie przekonaliście mnie z tym termostatem, a MIAŁEM dokładnie taki sam problem jak jest w temacie - ze środkowej kratki nawiewu leciało mi max 25 st (przy temp otoczenia 10 st i 2 biegu wentylatora)
Przyczyną była ZAPCHANA NAGRZEWNICA a nie termostat (który może być przyczyną ale nie w przypadku opisanym przez ZaQ)
Operację zrobiłem następująco:
1) Spuściłem płyn z chłodnicy (niedawno wymieniany)
2) rozpiąłem przewody od nagrzewnicy i połączyłem je ze sobą
3) podłączyłem dwa węże do nagrzewnicy
4) załałem płyn chłodniczy
5) udałem się na ręczną myjkę i przepłukałem nagrzewnicę za pomocą myjki ZACZYNAJĄC od WYLOTU nagrzewnicy, by nie wtłaczać dalej "syfu". Strona wylotowa znajduje się po prawej stronie patrząc po otwarciu maski.
6) To co wyleciało z nagrzewnicy mocno mnie zaskoczyło. Następnie przepłukiwałem raz w jedną raz w drugą stronę.
7) Załałem do węży preparat VALVOLINE do czyszczenia chłodnic i zostawiłem to na 20 minut
8) Kolejne płukanie, powrót do garażu, podłączenie wszystkiego spowrotem
9) Odpowietrzenie układu chłodniczego
10) FINAŁ!
A teraz uwaga: po wykonaniu tych zabiegów temperatura w kratce wlotowej wynosiła 52 st C
I teraz jeżdzę sobie Mazdą ze świetnie działającym ogrzewaniem
MyQeLL - 22 gru 2006 20:06
Dobry pomysł, mojej też pewnie by się taki zabieg przydał. Co do termostatu, to też mam z nim niestety problem, tylko że dosyć skomplikowany. Szerzej pisałem o nim tutaj:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=6359&start=49.
Byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie
Columb - 26 gru 2006 7:42
Ja tez bym chetnie zrobil taki zabieg czyszczenia nagrzewnicy ale boje sie ze po takim czyszczeniiu pojawi sie nieszczelnosc nagrzewnicy. Jest to bardzo prawdopodobne.
GofNet - 26 gru 2006 15:22
U mnie grzeje jako tako. Nie jest źle, ale żeby było super, to też daleka droga do takiego stwierdzenia. Zapewne latem zajmę się tym (lub podczas urlopu sytczniowego).
boje sie ze po takim czyszczeniiu pojawi sie nieszczelnosc nagrzewnicy.Popatrzmy na to z drugiej strony. Każdy lub niemal każdy boi się, iż po oczyszczeniu układu chłodzenia lub nagrzewnicy nastąpi wyciek z odmłodzonego elementu. I jest to trafna obawa, jeśli auto miało wcześniej kolizję, lub ew. nieszczelność, którą usunęliśmy uszczelniaczem, lub w inny sposób. Jednak jeśli czegoś takiego nie było, to skąd obawa o wycieki? Przecież producent pojazdów Mazda (jak i żaden inny) nie montowałby dziurawych/uszkodzonych urządzeń w swoich autach. A nieszczelność sama z siebie się nie pojawi i od razu uszczelni, bo jest to raczej niemożliwe.
Tak więc jeśli nie ma/było jakichkolwiek wycieków do tej pory, to uważam, iż nie ma obawy co do powstania takowych po przeprowadzeniu oczyszczania wymiennika ciepła (nagrzewnicy).
Pozdrawiam
..::GofNet::..
Sikorek - 30 sty 2007 18:51
Odkopałem temat, bo generalnie problem jest podobny
leci chłodnawe powietrze z nawiewu
klapki w porzadku (mechaniczne)
chłodniczka nagrzewnicy przepłukana (przed chwilą skończyłem)
układ odpowietrzony (szczelny, zero ubytków płynu)
jedna rura doprowadzająca wodę do nagrzewnicy gorąca, druga lodowato zimna
ogólnie zachowuje się tak, jakby woda nie krążyła w małym obiegu, tylko temperatura przekazywana była "grawitacyjnie".
Silnik dość szybko uzyskuje poprawną temperature. Nie ma żadnych huśtawek temperatury itp.
termostat wymieniony rok temu, HKT, nr katalogowy D23004, temperatura otwarcia 88 st., wydaje się działać poprawnie.
czym może być spowodowany taki objaw (woda bardzo wolno krąży w chłodniczce nagrzewnicy, mimo, że chłodniczka jest czysta). Czy winna za to może być pompa wody?
HexeHarry - 30 sty 2007 20:15
leci chłodnawe powietrze z nawiewu (...)
jedna rura doprowadzająca wodę do nagrzewnicy gorąca, druga lodowato zimna
Czy winna za to może być pompa wody?Jeśli przyczyną byłaby cpompa wody, to miałbyś kłopoty z utrzymaniem temperatury silnika.
Po twoim opisie wnioskuję, że masz całkowicie zapchaną nagrzewnicę.
Sikorek - 30 sty 2007 20:29
Napisałem, że nagrzewnica nie była zatkana. Czyściłem ją całą w wakacje, teraz dla pewności podłączyłem jeszcze pod ciśnienie, jest całkowicie drożna.
Dodam jeszcze że przy otwartym termostacie ogrzewannie działa w miarę dobrze. O ile dobrze kojarze wtedy wylot z nagrzewnicy trafia do dużego obiegu. Czy termostat może zatykać ten wylot do małego obiegu i tym samym uniemożliwiać obieg wody przez nagrzewnice?
Łukasz - 30 sty 2007 20:59
Mi się kiedyś wydawało,że sam to przeczyściłem dobrze nagrzewnicę.Gó...no prawda.Zawiozłem do mechanicznego czyszczenia i dopiero była prawidłowo wyczyszczona.
HexeHarry - 30 sty 2007 21:04
jeśli twierdzisz, że nie jest zatkana, to jakim cudem "jedna rura doprowadzająca wodę do nagrzewnicy gorąca, druga lodowato zimna "
P.S. nagrzewnica jest podpięta zawsze pod mały uklad chlodzenia i po otwarciu termostatu plyn nie jest jakoś specjalnie przesterowany do duzego obiegu.
Sikorek - 30 sty 2007 21:19
Przesterowana nie jest - wyjście nagrzewnicy jest podłączone do trójnika - jedno do małego, drugie do dużego obiegu.
Drożności nagrzewnicy jestem 100% pewien. Jakby coś było z nią nie tak, nie grzała by dobrze po otwarciu termostatu.
HexeHarry - 30 sty 2007 21:21
Tak sobie pomyślałem - a może wyciągnij ten trójnik i sprawdź, czy aby właśnie on się nie zapchał??
Pasuje mi to do twojego opisu
Sikorek - 30 sty 2007 21:27
Jest w dość niedostępnym miejscu, za pompą wtryskową, ale jutro właśnie od tego zaczne - wyciągne termostat i spróbuje coś długiego wpuścić w tą rurkę. Chociaż w sumie przekrój jest dość spory i nie wiem jak mogłoby się to zatkać...
ehh, rozbraja mnie to ogrzewanie..
GofNet - 31 sty 2007 17:18
Może kamień osadził Ci się na ściankach nagrzewnicy i oto efekt. Gdy płyn w układzie chłodzenia się już nagrzeje, to nawet przez kamień wymiennik ciepła się nagrzewa i stąd ciepłę powietrze z nawiewów.
Upewnij się, że to nie to...
Bobo - 18 lut 2007 12:27
przepłukać nagrzewnicę miałem to samo po uzyciu uszczelniacza
pozdrawiam
Gengol - 06 maja 2007 20:30
Nagrzewnica wypłukana, to co z niej wypływało nie sposób opisać!
Efekt odczuwalny ale prawda wyjdzie na jaw dopiero zimą.
INFO dla mało cierpliwych : nie bierzcie się sami za to, poproście o pomoc kogoś opanowanego. Wszyscy piszą, że trzeba zdemontować całą deske rozdzielczą, ale nikt nie pisze co się za tym kryje .
Jednak możliwe w 2 godziny. (potrzebne dwa dodatkowe stawy w prawym przedramieniu (lub lewym)) - Japończycy to naprawde mali ludzie.
sly1234 - 06 paź 2007 12:17
mam podobny problem w swojej madzi 95 BA 1,5 Z5. nie jestem jakimś mechanikiem ale umiem dużo zrobić sam więc chciałbym i ogrzewanie doprowadzić do działania w miare normalnego. proszę niech ktoś zapoda fotki przyłączeń węży do tej nagrzewnicy abym nic nie pomylił . Szukam w opisach i widzę jak każdy się rozpisuje o czyszczeniu nagrzewnicy o czyszczeniu chlodnicy itp ale nic nie jest napisane gdzie tego szukać (dopływ i odpływ płynu do nagrzewnicy)proszę pomózcie pozwoli to łatwiej i szybciej chyba opanować. pozdrawiam was wszystkich
dplus - 08 paź 2007 21:26
Ja kilka dni temu wykonałem czyszczenie nagrzewnicy w Mx-3. Miałem bardzo letnie powietrze w zimie i musiałem cośzrobić przed kolejnym sezonem.
Polecam tą operację - jest bajecznie prosta - czyszczenie przepustnicy było bardziej męczące-nie można było ściągnąć gumowych wężów, a tutaj tylko uciskamy zatrzaski z dwóch stron i wysuwamy rurki.
Rury oczywiście biegną do grodzi-nagrzewnica siedzi za grodzią i wystają przed nią tylko zakończenia nagrzewnicy - nie da się ich pomylić z czym innym.
Nasztukowałem sobie z węża ogrodowego złączki, że by komfortowo sobie podłączyć wodę. Jak puściłem wodę przez nagrzewnicę, to wyleciała brązowy ohydny rdzawy płyn. Był maksymalny syf, mimo, że chyba ze 4 razy wymieniałem w ciągu roku płyn, płukałem dwoma odrdzewiaczami do chłodnic cały układ! masakra.
Należy puścić wodę jeszcze w drugą stronę - wyleci prawie tyle samo syfu. po wypłukaniu nagrzewnicy i chłodnicy zalałem je octem i zostawiłem na ponad 24h. Potem zalałem petrygo i odpaliłem samochód - musiałem wyjątkowo długo odpowietrzać, bo zszedł prawie cały płyn z układu - polecam poczekać do drugiego włączenia wentylatora.
Efekt? REWELACJA - na początku ogrzewanie aż parzyło (bez przesady). Potem chyba się trochę znowu zapchało, ale obecnie mam naprawdę rewelacyjną temperaturę, bez porównania z tym co było wcześniej. Myslę, że po zimie już kompleksowo przepłukam cały układ wraz z blokiem silnika.
Wniosek - NIGDY WIĘCEJ WODY W UKŁADZIE - to jest po prostu zabójstwo dla ogrzewania w madzi. Woda koroduje układ, tworzy się syf, rdza, zapycha się nagrzewnica. Od tej pory tylko petrygo, także w lecie.
Nie wiem co niemiec lał, ale nie sądzę, żeby o to dbał. Nie wiem czy przez to nie poszła pompa wodna gdy go kupiłem. Na szczęście madzia trafiła w dobre ręce:)
ps. teraz zabieram się za hamulce - jak zwykle w każdej madzi szarpią.
sly1234 - 09 paź 2007 7:04
fajnie by było jakby ktoś zrobił foto relację z takiej naprawy (czyszczenia)układu chlodniczego i nagrzewnicy wszystko byloby jasne i czytelne. pozdro
dplus - 09 paź 2007 7:50
ta operacja jest naprawdę banalna. najprostsza rzecz jaką zrobiłem w mazdzie. nie ma się czego bać można zawsze dać dla mechanika....
sly1234 - 09 paź 2007 8:43
mechanik bierze ok 200zł z płynami!!! jajuz kilka razy zaglądam pod maskę i przymierzam się do tego. powiedz gdzie mam szukać tych podłączeń pod nagrzewnicę? jakieswskazówki i jeszcze gdzie jest umieswzczony zaworek pod chłodnicą? czy jest wykonalne spuszczenie płynu bez jakiś wjazdów na kanał czy podnoszenie auta?
dplus - 09 paź 2007 8:52
chyba zamiast przymierzać się, to nalezy konkretnie tam zajrzeć...
nie wiem czy moje porady będą trafne, no bo ja jednak mam MX-3 a ty 323f i to nowszą.
W każdym razie korek spustowy u mnie jest po przekątnej od korka chłodnicy.
Nagrzewnica siedzi w środku kabiny, ale wyprowadzenia jej końcówek są w silnikowej części - wystają z grodzi. Podłączone są tam dwa węże - dosyć grube; nie można ich z niczym pomylić. Zawsze zresztą jak nie jesteś na 100% pewien możesz spojrzeć gdzie idą te węże - jeden powinien iść do silnika a drugi do dolnej części chłodnic (na dole od górnego korka).
Zrobisz to bez żadnego podnoszenia.
sly1234 - 09 paź 2007 10:07
nie no wezmę sie za to tylko nie mam teraz czasu i miejsca . gdzie ja sie z jakims wężem podłącze?? hhmmm coś wymyślę tylko niech ja znajde te dopływy najpierw!!! chcę kupić nowy płyn (prestone może być?)i coś do czyszczenia układu na początek-może flach prestone-a również, a dopiero po wsępnym płukaniu układu przepłucze narzewnice i ją potraktuję jakimś calgonitem czy coś tam podobnego.
GofNet - 09 paź 2007 13:48
     Najgorsze w tym wszystkim jest znalezienie wolno przechadzającago się węża z H2O w gębie. U mnie takie niestety nie śmigają . Też myślałem o czyszczeniu nagrzewnicy, ale powstrzymuje mnie brak ciśnienia... .
Pozdrawiam
..::GofNet::..
dplus - 09 paź 2007 13:51
też mieszkaniec bloku? nie zazdroszczę wam, wiem jaki to ból - od kiedy jestem "na swoim" to tylko gdy jadę do rodziców którzy mieszkają w domku, to mogę się pobawić w ciepłym garażu z dostępem do zabawek ojca:)
sly1234 - 09 paź 2007 17:48
i tu jest nasza pieta ahillesowa a plus dla mechaników. no cóż całej nie bede wyciągał bo się zarżne!!! a swoją drogą tak dziś dogłębnie wymacałem ten układ i wciąż jest niepewnośc tych rurek doprowadzających tzn mam jeszcze klime więc węży i rurek jest troche w samochodzie może zacaznijmy od samego korka chłodnicy . ma on być po przeciwnej stronie (pod spodem)niż korek wlewowy że tak powiem. i teraz pytanko czy ten korek jest osłonięty od spodu jakąś osłonnką jak ja go wymacam?? pozdro
dplus - 09 paź 2007 18:45
jak mówiłem ja mam mx3 więc nie powiem ci na 100%. wsadź rękę i pomacaj. przez internet ci nie wytłumaczę...
najlepiej jakbys dorwał manuala do swojego modelu i poszukał. wtedy będziesz miał jak na dłoni.
sly1234 - 10 paź 2007 12:24
a i jeszcz ejedno zaczynam się zastanawiac nad termostatem?? tzn. wskazówka temp. pokazuje temp poniżej połowy w skali 0-100% to by było jakieś40-45% ogólnie wszyscy mówią o równej połowie lub nawet ponad nią
temperatura rośnie zgodnie z rozgrzewającym się silnikiem tylko czemu zatrzymuje się przed połową
i pytanie?
czy to wina termostatu
dplus - 10 paź 2007 12:25
możliwe. jest sposób na sprawdzenie działania termostatu. poszukaj na forum
Siwy21 - 14 paź 2007 14:23
A ja mam taki problem, że podczas jazdy w ogóle nie podnosi mi się wskazówka od temperatury silnika. Nie ważne ile czasu bym jeździł to nawet nie drgnie. Myślałem że to może padł tylko czujnik, ale okazuje się, że gdy samochód stoi na postoju na "luzie", po pewnym czasie wskazówka normalnie się podnosi do optymalnej temp. I dodatkowo jest problem z ogrzewaniem. Po odpaleniu po raz pierwszy silnika, podczas jazdy w samochodzie robi się ciepło gdzieś dopiero po ok. 10 min. I zauważyłem, że w trakcie postoju leci bardziej gorące powietrze, a w czasie jazdy, gdy jest pęd powietrza, powietrze jest już tylko ciepłe ale nie gorące. Co jest tego przyczyną??
GofNet - 14 paź 2007 14:53
Co jest tego przyczyną?Uszkodzony termostat - 17-40zł.
Siwy21 - 14 paź 2007 21:19
A ile mniej więcej czasu zajmuje aby w samochodzie już całkiem dobrze się nagrzało? Po zmianie termostatu rozumiem że te ogrzewanie też się poprawi??
GofNet - 14 paź 2007 21:58
     Powinno. Temperatura ogrzewania wnętrza pojazdu zależy również od stanu nagrzewnicy...
Siwy21 - 15 paź 2007 14:55
Może warto od razu wymienić też nagrzewnice? Drogi to będzie wydatek?
dplus - 15 paź 2007 18:28
podobno kiepsko się ją wyjmuje. dobra odkamienienie da chyba wystarczający efekt. no chyba ze nagrzewnica jest dziurawa
Siwy21 - 17 paź 2007 14:58
Który termostat lepiej wybrać?
http://motocom.pl/mazda/323_f_coupe_150 ... 8,,56.htmlhttp://motocom.pl/mazda/323_f_coupe_150 ... 6,,52.htmlhttp://moto.sklep.pl/index.php?modules= ... ow&o=32359
Gość - 22 paź 2007 14:32
Mam bardzo podobny problem, jak jeden z poprzednich kolegów, mianowicie samochód na postoju się nagrzewa, wiatrak się załącza, wskazówka temp. idzie minimalnie ponad połowę skali i stoi. Natomiast w czasie jazdy wskazówka opada nawet do minimalnego poziomu, zwłaszcza przy szybszej jeździe trasą, gdzie po 70km drogi nie drgneła z dolnego poziomu. Czytając forum stwierdziłem że to termostat i udałem się do ASO w Szczecinie celem potwierdzenia, lecz mechanik stwierdził oglądając komore silnika, macając jakieś przewody, rury, sprawdzając chłodnice itd itp że termostat jest ok a winą jest brak osłony chłodnicy z przodu(nie chodzi o "nosek" tylko osłonę przy samej chłodnicy, w środku) i że pęd zimnego powietrza sprawia że temperatura na wskazaniu tak mocno spada, i polecił zrobić taką osłonę z kartonu lub "czegoś"... Nie wiem czy to dobre rozwiązanie, prosiłbym o poradę... wszak termostat nie jest taki drogi i można go wymienić. Dodam że jeżdżąc normalnie po mieście też dosyć długo czekam aż się wskazówka "ruszy" i mam wątpliwości co do opinii pana mechanika
Siwy21 - 22 paź 2007 15:16
Ja w piątek wymieniam termostat i zobaczymy czy to o to chodziło. Dodam że dużo mi pali bo 11-12 l gazu w mieście i późno się przełącza z paliwa na gaz więc myślę że to właśnie przez ten termostat bo ciągle jeździ na ssaniu.
GofNet - 22 paź 2007 15:27
mam wątpliwości co do opinii pana mechanika     A ten "mechanik", to przypadkiem nie był z ASO FSO?
     Stawiam na termostat.
Powodzenia
..::GofNet::..
sly1234 - 22 paź 2007 16:53
u mnie nagrzewnica na bank zapchana. wskazuja na to węże przyłączeniowe jeden jest gorący a drugi zimny. oczywiście po nagrzaniu sie płynu chłodniczego.
ale mam jeszcze jedną sprawę wskazówka temperatury po zagrzaniu silnika zatrzymuje sie pod połową na jakieś 40-45% w skali 100% a nie ponad połową jak wszyscy tu opisuja czyli ok 55%.
czy jest to spowodowane zapchaną nagrzewnicą czy może termostat już nie takiej swieżości??
co o tym sądzicie??
Gość - 22 paź 2007 17:12
mam wątpliwości co do opinii pana mechanika     A ten "mechanik", to przypadkiem nie był z ASO FSO?
     Stawiam na termostat.
Powodzenia
..::GofNet::..
underground - 22 paź 2007 17:31
o ile do jutra nikt Ci nie odpisze to ja moge Ci sprawdzic dokladnie, ale wiem jedno - w poprzednia sobote chlodnice zmienialem i oprocz odkrecenia 4ech srubek na gorze i odpiecia 3ech wezy to z zadnymi plastikami przejsc nie pamietam i wydaje mi sie ze im mniej chlodnica zaslonieta czymkolwiek tym lepiej jest chlodzona a chyba o to chodzi ja chyba celowalbym w termostat + przeplukanie nagrzewnicy (ktos niedawno opisywal jak swoja plukal octem bodajze)
mdubik - 22 paź 2007 18:59
ja bym spr. termostat kiedys mialem fieste i pol zimy sie meczylem z nie dogrzaniem na pale wymienilem i wszystko juz bylo oki
GofNet - 22 paź 2007 21:09
     Problemów może być wiele. Nie zapominajmy, że są różne rodzaje termostatów, które otwierają się przy różnych temperaturach cieczy chłodzącej. Znaczenie więc może mieć i ten fakt.
     Dodatkowo jeśli silnik pracował latami na wodzie, to mógł się cakamienić cały układ chłodzenia łącznie z blokiem silnika i nagrzewnicą.
     Trzeba jeszcze sprawdzić ogrzewanie pojazdu, bo jeśli wlatuje gorąca a wylatuje zimna ciecz, to oznacza, że gdzieś energia jest oddawana. Skoro jednak ciepło w aucie nie jest, to albo jest nagrzewnica zakamieniona, albo system klapek nie jest wyregulowany i przy włączonym ogrzewaniu wraz z gorącym powietrzem wlatuje bokami zimne.
     Ogólnie jest to zabawa, którą wielu sobie odpuszcza a Ci najwytrwalsi zimą mają w aucie gorąco...
Pozdrawiam
..::GofNet::..
Gość - 22 paź 2007 21:22
Akurat po jakimś czasie od odpalenia (5-10 min) z nawiewów leci w miarę ciepłe powietrze nawet jeśli wskazanie temp. na zegarach nie drgnie z samego dołu, a jak dziś na postoju go grzałem(dłuuugo;]) aż doszedł do temperatury "minimalnie powyżej połowy skali", czyli tej roboczej, i załączenia wiatraka, to z nawiewów dawało gorące powietrze, z tego powodu utwierdziłem się w przekonaniu że to termostat, tylko ten mechanik wprowadził pewną dozę niepewności z tą osłoną... chyba zacznę od termostatu bo z tego co widziałem nawet nowe chłodnice sprzedawane w sklepach nie mają żadnych osłon, a tych osobno jakoś spotkać nie mogę.
Pozdrawiam
GofNet - 22 paź 2007 21:38
chyba zacznę od termostatu     Polecam...
Pozdrawiam
..::GofNet::..
underground - 22 paź 2007 21:42
no nówki Nissensa napewno nie maja - sprawdzone przeze mnie empirycznie, chyba ze podroby maja
Gość - 24 paź 2007 17:12
Dla wszystkich mających podobny problem ze swoją Mazdą chciałem napisać że rozwiązaniem mojego okazała się wymienia termostatu oraz płynu chłodniczego; a porady ASO co do osłaniania chłodnicy okazały się nieprzydatne. Moje auto teraz wchodzi w zakres temperatury roboczej duuuuużo szybciej(myśle że poniżej 5 min nie mierzyłem dokładnie) niż poprzednio i w niej pozostaje. A za całość, tj. termostat, płyn 5l, wymianę zapłaciłem 115 zł.
Dzieki za porady i pozdrawiam
Siwy21 - 28 paź 2007 17:39
Wymieniłem termostat i problemy rozwiązane. Silnik szybko osiąga optymalną temp., w samochodzie szybciutko się nagrzewa i jest ciepło, no i znacznie szybciej przełącza mi się z paliwa na gaz. Myślałem, że też spadnie spalanie, ale jednak to zostało takie samo i pali ok 11l/100 km gazu na trasie przy prędkościach ok. 140km/h
-cocaine- - 07 lis 2007 13:33
mam pytanko co zrobic żeby w moim samochodzie było wreszcie ciepło bo jest zima no i w aucie jest zimniej niz na dwozu właczam ogrzewanie i zima wchopdzi do madzi brrrrr . Słyszałem że mozna przepłukać nagrzewnice zna ktoś jakieś dobre sposoby na to?? mam mazde 323f 1.6i LPG 1990 POMOCYz góry dziekuje
Filipo - 07 lis 2007 13:40
Czyszczenie nagrzewnucy to nic trudnego było juz o tym na forum, ale po krótce ci napisze jak ja to zrobiłem.Więc na początek odpinamy węże od króćców nagrzewnicy(2 dosyć grube położone obok siebie).Króćce wystają z przegrody między silnikiem a kabiną.Do jednego z króćców podpinamy wąż ogrodowy (mocno wcisnąc lub założyć opaskę uciskową),a do drugiego króćca podpinamy wąż odprowadzający wodę poza auto.Puszczamy silnym strumieniem wode.Wezem odprowadzającym poleci woda z nagrzewnicy.Nastepnie zamieniamy weze i robimy to samo tylko w druga strone Nastepnie uszykowalem roztwor gorącej wody (1,5 L) z Tytanem do udrazniania rur i wlałem poprzez wąż do nagrzewnicy.Wszystko zostawić na ok 8-12 h i przepłukać cały syf.Nastepnie założyć obydwa węze od nagrzewnicy i zalac uklad chlodzenia i odpowietrzyc.
Mam nadzieje ze mniej wiecej wytlumaczylem
pozdrawiam
dplus - 07 lis 2007 22:07
Filipo - jak możesz ocenić efekt po odkamienianiu? po wylaniu płynu dużo wyleciało syfu? bo ja gdy robiłem to octem w temp pokojowej przy płukaniu nic nie wyleciało - nie iem czy to kamień się tak rozpuścił czy po prostu odkamienianie było słabe. Zacząłem się tym znów interesować, bo przy ostatnich chłodnych dniach musze sporo poczekać aż w samochodzie zrobi się ciepło, chociaż i tak jest o wiele lepiej niż przed płukaniem.
bocian - 07 lis 2007 22:18
Filipo - jak możesz ocenić efekt po odkamienianiu? po wylaniu płynu dużo wyleciało syfu? bo ja gdy robiłem to octem w temp pokojowej przy płukaniu nic nie wyleciało - nie iem czy to kamień się tak rozpuścił czy po prostu odkamienianie było słabe. Zacząłem się tym znów interesować, bo przy ostatnich chłodnych dniach musze sporo poczekać aż w samochodzie zrobi się ciepło, chociaż i tak jest o wiele lepiej niż przed płukaniem.żeby ocet działał trzeba go zagotować. Przykładem jest usuwanie kamienia z czajnika. Trzeba też zwrócić uwagę by środek który lejemy do nagrzewnicy nie był szkodliwy dla aluminium. Co to znaczy że musisz sporo poczekać aż zrobi się ciepło ? Przejeżdżasz 5km i z nawiewów leci zimne powietrze ?
dplus - 07 lis 2007 22:46
po rozgrzaniu do 1/4 maksymalnej temperatury zaczyna lecieć ciepłe powietrze więc w normie. tylko, że maksymalna temperatura powietrza osiągana w obecnych warunkach nie jest za duża - po samym wypłukaniu efekt był genialny, ale teraz jakby znowu się zapchało, albo po prostu jest zimniej.
czyli twierdzisz, że zalanie nagrzewnicy octem w temp. pokojowej na 14 godzin nic mi nie dało?
GofNet - 08 lis 2007 13:54
czyli twierdzisz, że zalanie nagrzewnicy octem w temp. pokojowej na 14 godzin nic mi nie dało?
grigor121 - 08 lis 2007 14:43
Przpraszam za takie pytanie/prośbę (pewnie dla wielu to rzecz oczywista):
Mógłby mi ktoś wyjaśnić tak łopatologicznie (najlepiej na obrazku) gdzie znajdę termostat w swoim silniku? Najlepiej jakby pokazał mi to ktoś na jakimś rysunku/zdjęciu. Pod maską mam 1.6 16v SOHC.
Ja po prostu nie mogę dojść do tego gdzie on jest.
Pozdrawiam.
dplus - 08 lis 2007 14:47
koło aparatu zapłonowego szukaj. powinny tam gdzies biec rurki od chłodnicy.
Filipo - 08 lis 2007 15:19
dplus efekt był piorunujący woda wyleciała BRĄZOWA.Przeczyscilem tez caly uklad chlodzenia.Teraz grzeje az za bardzo po przejechaniu 1,5 km leci mi juz bardzo cieple powietrze (temp na zewnatrz ok 5 stopni).Operacja jest naprawde prosta i w dodatku prawie nic nie kosztuje A przeciez o to nam chodzi... Jade teraz wymienic koncowki drazkow kierowniczych bo wala juz jak dzwony
-cocaine- - 09 lis 2007 19:46
Filipo dzieki za rade zrobiłem tak jak napisałes i mam wreszcie ciepłoWIELKIE DZIEKI
dplus - 09 lis 2007 20:47
jakiego środka użyłeś?
Filipo - 09 lis 2007 21:04
Nie ma za co cała przyjemnośc po mojej stronie że mogę Wam pomóc:) życze ciepełka Aha i środek jaki ja uzyłem to Tytan (może byc równie dobrze kret).Wody nie wlewajcie wrzącej.Ja wlałem ok70-80 stopni.
-cocaine- - 10 lis 2007 11:50
dałem porzadna dawke kreta i na przyszłosc nie bojcie sie ze moze taki zabieg uszkodzic auto lepiej zaryzykowac niz bawic sie w wymiane nagrzewnicy
TomK - 10 lis 2007 23:31
też mam problem z ogrzewaniem, ale troche inny. Przy zamknietym doplywie powietrza z zewnątrz ogrzewanie działa ok => ale strasznie parują szyby. JAk otworze wlot powietrza z zewnatrz powietrze leci chłodne a nie ciepłe. Pomijam fakt ze po stronie pasażera leci zimne powietrze (pewnie rury doprowadzajace powietrze z zewnatrz sie rozłaczyły). przyczna moze byc zanieczyszczona nagrzewnica czy moze trzeba wyregulowac klapki?? => jesli tak to jak je wyregulowac?
EDIT:
juz mi działa ogrzewanie poprawilem rure miedzy wentylatorem a nagrzewnica i juz mam cieplutko w autku !!!
Majlo - 14 lis 2007 21:55
Ja mam inne pytanie znowu. U mnie w aucie leci gorące powietrze. Z kim nie jadę każdy o to pyta czemu takie gorące leci, więc nie jest to mój wymysł. Po włączeniu 4 biegu i ustawieniu na głowę nadmuchu po kliku minutach nie da się już wytrzymać - parzy. Co może być nie tak. A może tak ma właśnie być.
Szydło - 14 lis 2007 22:44
Sorki ze przylepie sie do tematu ale u mnie w madzi coś jest nie tak. Natomiast to ze od strony pasażera tam gdzie powinno lecieć ogrzewanie na stopy wieje non stop mroźne powietrze Naprawdę bardzo zimne. hmmm co to może być hmmm nie wiem a może któryś z Was wie o co w tym wszystkim chodzi, dlaczego sie tak dzieje??
GofNet - 15 lis 2007 19:36
Po włączeniu 4 biegu i ustawieniu na głowę nadmuchu po kliku minutach nie da się już wytrzymać - parzy.     Hmmm też bym tak chciał. Nie możesz sobie ustawić ogrzewanie na połowę? Będziesz miał... połowę w/w ciepła.
     Jeśli masz wątpliwości, to upewnij się, że termostat jest sprawy. Jeśli tak właśnie jest, to ciesz się, że w zimę nie zmarzniesz .
Naprawdę bardzo zimne. hmmm co to może być     Zadrzyj głowę pod schowek, poświeć latarką i będziesz wiedział. problem dosyć dokładnie już opisano - wystarczy poszukać. Szykać się nie che... Oto przykład:
Ogrzewanie a rura doprowadzająca powietrze do nagrzewnicyPozdrawiam
..::GofNet::..
rysio8891 - 23 lis 2007 16:32
Witam. JA też dziś przepłukałem nagrzewnice wodą pod ciśnieniem i efekt jest odczuwalny ( używałem jakiegoś preparatu ala kret) i wypłynęła znaczna ilość brązowej cieczy. Polecam przepłukanie nagrzewnicy wszystkim którzy mają zimo.
A jeszcze jedno uważajcie jaki detergent wlewacie bo nie które małym druczkiem mają napisane że są szkodliwe dla aluminium lub miedzi!!!
POZDRAWIAM
smiechu1986 - 29 lis 2007 17:37
układf chłodzenia jest poprawnie odpowietrzony?? jak to kurcze sprawdzić no?? jak do prawidłowo odpowietrzyć??a ja mam pytanko jak najlepiej i najsprawniej odpowietrzyc uklad chlodzenia w zaciszu domowego garazyku?? pytanie moze banalne dla nie ktorych ale prosze o pomoc...
borgolot - 30 lis 2007 21:20
Jak w drodze temperatura stoi w miejscu to nie termostat. zostaw go w spokoju bo narobisz szkód, złożyć to spowrotem to trudna sztuka a aluminium jest kruche... Najpewniej nie domyka się przesłona zimnego powietrza. trochę powyżej pedału gazu jest wajcha z przyczepionym drutem, ten drut to cięgno idące z deski rozdzielczej trzeba go troczę skrucić (np przygiąć). wymiana nagrzewnicy? nigdy w życiu!!! to nie wykonalne dla człowieka z normalnym kręgosłupem.
Markiz - 07 gru 2007 13:13
wczoraj zrobiłem płukankę nagrzewnicy. Zastosowałem roztwór Kamixu 100g na 1 litr wody . Trzymałem 10 minut i przepłukałem potem solidnie wodą . Efekt - grzeje.
PS. Robiłem wcześniej plukankę samą wodą ale syfu nie było więc nieco sceptycznie podchodziłem do zalewania nagrzewnicy jakimś środkiem- jak się okazało niepotrzebnie .
Grzeje
yorgoo - 16 gru 2007 22:26
Po zapoznaniu sie z lektura i skojarzeni z moim problemem ( slabe ((a moze nawet znikome)ogrzewanie i wskaznik temp na zerze) wnioskuje ze termostat do wymiany.
Moja madzia to 323F BA 1.5 16V z 97 r pomoze mi ktos wybrac dobry termostat??
waldii - 16 gru 2007 22:43
yorgoo termostat powoduje pozniejsze zagrzanie sie silnika ale nie,ze wcale sie silnik nie chce zagrzac
a to czytales
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=17917
Deltom - 17 gru 2007 8:49
witam,
ja mam dokladnie ten sam problem, ale chyba mamy jeszcze za male mrozy bo nie zmobilizowalem sie jeszcze na tyle zeby pogrzebac i znalesc przyczyne.
wydaje mi sie ze moze to byc termostat
lub zapowietrzona nagrzewnica.
w niektorych nagrzewnicach trzeba po wymianie plynu ja odpowietrzyc.
woda co prawda przelewa sie przez nia ale nie na tyle zeby oddawala dobrze cieplo.
sprawdzales moze czy jest jakis odpowetrznik?
Deltom - 17 gru 2007 20:45
Bylem dzis u zaprzyjaznionego mechanika i podal mi najbardziej prawdopodobna przyczyne slabej pracy nagrzewnicy.
w starszych samochodach uszkodzeniu ulega zaworek sterujacy iloscia cieplej wody plynacej do nagrzewnicy.
powiedzial zeby w pierwszej kolejnosci sprawdzic linki sterujace nim i czy dzwigienka na nim wychyla sie do konca.
a w drugiej kolejnosci jesli to nic nie da wymontowac go i wymienic.
powiedzial rowniez ze nawet jesli dzwigienka na nim sie wychyla zaworek w srodku moze tylko czesciowo sie otwierac i przez to plynie mala ilosc cieplej wody.
co automatycznie powoduje ze ilosc ciepla trafiajaca do srodka jest znikoma mimo goracej wody.
wezyki z regoly sa cieple i nie sposob wykryc tego bledu bez rozbebeszenia deski.
yorgoo - 19 gru 2007 21:17
NO coz fakt nie probowalem dolewac plynu bo obecny poziom uwazam za dostateczny, tak czy siak jestem juz umowiony na wymiane termostatu nie wiem tylko czy zmienic tez plyn w chlodnicy??
Deltom - 20 gru 2007 4:47
nie wiem tylko czy zmienic tez plyn w chlodnicy??jak pojedziesz na wymiane termostatu to powiedz im zeby Ci zmiezyli temperature wrzenia i zamarzania plynu. powiedza Ci czy wymiana jest konieczna.
yorgoo - 20 gru 2007 20:59
No wiec tak : termostat wymienilem plynu dolali okolo 1,5 litra i teraz sauna w aucie Grzeje ze kielbaski z rozna mozna opiekac ;]
Tak wiec wszystkim z podobnym problemem radze w pierwszej kolejnosci te same czynnosci czyli dolewka plynu i zmiana termostatu. caalkowity moj koszt 130zl
PiTTer - 20 gru 2007 22:25
Mam ten sam problem, niestety, najbardziej prawdopodobna jest niestety "zabita" nagrzewnica. Jest jeszcze druga opcja, klapka przytykająca dopływ zimnego powietrza. Nie wiem jak ona wygląda w maździe, bo naprzykład w scorpio (brat niedawno to robił u siebie) jest to kratka na której przyklejony jest specjalny materiał (jakaś pianka czy gąbka) który ma za zadanie przytkać szczelnie dolot zimnego powietrza. I właśnie u brata ten materiał był porozrywany, także ssało ciągle zimne i grzania nie było. Muszę to sprawdzić u siebie, tylko nie mam obecnie czasu żeby zdejmować dechę i niestety marznę (dobrze że przynajmniej fotele grzeją
yorgoo - 21 gru 2007 20:29
radze na dobry poczatek dolac plynu do chlodnicy na wlaczonym silniku, uzupelniac po troszke i czekac. Jesli nie pomoze sprawdzic czy termostat nie jest do wymiany a na koncu brac sie za rozbieranie polowy auta w celu wyszperania klapek lub nagrzewnicy.;]
Tasior - 24 gru 2007 20:50
A co moze b yc ze w zime silnik podczas jazdy jest zimny, tak pokazuje wskaznik w kabinie, ponizej min!!! A w lecie jest ok, zawsze po srodku.
Co z tym zrobic, bo teraz to nawet ogrzewanie dziala gorzej??
GofNet - 25 gru 2007 14:42
     Ehhhh. Ile razy będziecie o to samo pytać? Dlaczego wskaźnik wolno się podnosi lub wcale, dlaczego zimno w aucie, dlaczego chłodnica ciepła robi się od samego początku po odpaleniu silnika, dlaczego jest większe spalanie i w końcu dlaczego z ponad półrocznym stażem użtkownik FORUM, mający w dobytku ćwierć tysiąca postów, wciąż tego nie wie mimo tego, że temat jest co kilka dni powtarzany, przypominany, wałkowany i odgrzebywany.
     Dlaczego USER nadal jeszcze nie czytał regulaminu, nie skorzystał z opcji
szukaj i rozpisuje się o tym samym w kilku tematach...?
TERMOSTATPozdrawiam
..::GofNet::..
qwasol - 26 gru 2007 15:53
to zamykając temat nie grzejących mazda i reasumując:
1. jeżleli silnik nie osiaga temperatury (wskazówka lezy) trzeba zacząc od termostatu
2. jeżeli silnik ma dobrą temperaturę nalezy sprawdzic poziom płynu chłodniczego ewentulanei dolać pod korek
3. jeżeli nadal nie grzeje wyczyścić nagrzewnicę jak tam ktoś pisał ściągnąć węże w komorze silnika (są na zatrzaski) podłączyć wąż ogrodowy i wypłukać wodą,zalać nagrzewniće roztworem kreta (ja wsypałem pół kreta do 1 litra wody roztwór robiłem w plasitkowej butelece - UWAGA ROZTWÓR SIE GRZEJE). Zostawic w spokoju na 15 minut i czynność powtórzyć. Na koniec wypłukać wodą, podłączyć węże do nagrzewnicy i uzupełnic płyn chłodniczy (zawsze cos wycieknie w zależności od zdoloności właściciela auta ja dolałem moze 0,5 litra). Cała akcja zajmuje 1 godzinę i nie wymaga specjalnych narzędzi
4. Jeżeli dalej nie grzeje wypadało by jeszcze raz przepłukać kretem przez kilka godzin jeżeli ni pomoże to trzeba pomyśleć o nowej nagrzewnicy
U mnie płukanie pomogło...przed płukaniem jak ustawiłem wentylator na 2 to leciało lekko ciepłe powietrz jak na 3 już zimne. Po płukanie nawet na 4 leci gorące, mozna jeżdzić w majtkach:)
Kilka uwag końcowych:
1.Uklad chłodzącu w mazdzie sam się odpowietrzy
2. W mazdach nie ma żadnych zaworków regulujących ilosć płynu do nagrzewnicy a przynajmniej ja się nie dopatrzyłem
3. Dopływ ciepłego/zimnego powietrza regulowny jest klapką obitą w piankę która przykrywa/odkrywa nagrzenicę w zalezności od ustawinia suwaka na panelu.
i to już wszystko...sie rozpisałem
SbN - 07 sty 2008 19:34
ok przeczytałem wszystko w tym poście, ale że w tych sprawach jestem laikiem wole zapytać... madzia świetnie grzała, ale ostatnio miałem problem z uciekaniem płynu, znalazłem przyczynę wycieku, wężyk na trójniku przeciekał w ciągu kilku godzin płynu w zbiorniku nie było, zaciski były dokręcone, wyniuchaliśmy że cieknie przy trójniku wydaje się jeden wylot lekko spłaszczony o taki plastik gorąco mógł się zniekształcić, ucieliśmy kawałek wężyka bo gdzie ja w wigilie znajdę nowy trójnik może pomoże, oczywiście trochę płynu uciekło, dolałem do zbiornika myślałem że jest oka nic nie ubywa ale w samochodzie zimno, temp. po 20 minutach a nawet i dłużej nie wzrasta może ciut ciut ale wystarczy że się zatrzymam spada [opierając się tylko na wskaźniku na tablicy]
spróbować odpowietrzyć? tj. odkręcić korek na chłodnicy włączyć silnik i dolewać do zbiornika jak pobierze płyn? bezpośrednio do chłodnicy? do zbiornika? za termostat się sam nie wezmę nie mam warunków, akademik bez garażu bez kluczy itd.;] na dworze mróz... jakieś rady?
yorgoo - 07 sty 2008 21:53
koniecznie odpowietrzyc
GofNet - 08 sty 2008 17:14
     Chciałem napisać, że w ostatnim zdaniu sobie odpowiedziałeś, ale jak się okazało, cała ta Twoja wypowiedź, to jedno wielkie zdanie. Mógłbyś czasami używać znaków przestankowych (nie mylić z przystankowymi) i wielkich liter...
Oto to "zdanie":
spróbować odpowietrzyć? tj. odkręcić korek na chłodnicy włączyć silnik i dolewać do zbiornika jak pobierze płyn? bezpośrednio do chłodnicy? do zbiornika?     Najpierw dolać do zbiorniczka wyrównawczego płyn chłodzący a później do odkręconej chłodnicy dolać płynu i odpalić silnik. Obłożyć wlew szmatą (aby nie rozlać po chłodnicy i aby płyn przelewając się nie wylał na chłodnicę) i dalej postępować zgodnie z opisaną kilkukrotnie na Naszym FORUM procedurą.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
sly1234 - 24 mar 2008 10:26
a ja mam jeszcze 2 pytanka:
- po czym poznać nieszczelność uszczelki pod głowicą
czy tylko po plamach oleju w płynie chłodniczym? (pod korkirm). czy są jeszcze jakieś inne objawy?. Jakie są koszta wymiany takiej uszczelki oraz trudności ( czy mozna samemu to zrobić?)
- 2 pytanko . Czy można w jakiś sposób oczyścic cały układ chłodzenia (w jaki sposób?) tak aby wszystkie rury, chłodnica, nagrzewnica, itp była wolna od syfu???
Bobo - 22 maja 2008 18:28
Witam!
Posiadam mazdę 626 2.5V6 z 94 roku i też miałem problem z ogrzewaniem.Wszystko zaczęło się się od wycieku płynu chłodzącego z układu chłodzenia więc ja zastosowałem tzw. usczelniacz .Ten zabieg oczywiście nie pomógł bo okazało się że nieszczelna jest pompa płynu chłodzącego ,którą musiałem wymienić. Przy okazji padło ogrzewanie. Co się okazało: po spuszczeniu starego płynu (tego z uszczelniaczem) i wlaniu świeżego dalej nie było ogrzewania. Myślę sobie pewnie jest zapchana nagrzewnica toteż wypiełem przewody chłodzące do nagrzewnicy i wyparownika od gazu (posiadam instalację gazową) podłączyłem dłuższe węże i przepłukałem nagrzewnicę gorącą wodą z czajnika bezprzewodowego ze środkiem do czyszczenia układów chłodzenia. Dopiero ten zabieg przywrócił sprawność mojej madzi. Odnośnie działania układu chłodzenia: przy napełnianiu układu płynem należy wlewać płyn najpierw do tego korka nad pompą wody a później do korka w chłodnicy do pełna, zakręcić oba korki uruchomić silnik i poczekać aż się nagrzeje do momentu włączenia się wentylatora chłodnicy, wyłączyć silnik ,poczekać aż ostygnie odkręcić korek chłodnicy i dolać płynu pod korek i dopiero wtedy będzie ok. NIGDY NIE STOSOWAĆ ŻADNYCH USZCZELNIACZY TO NAJGORSZY SZAJS DLA NAGRZEWNICY!
Pozdrawiam!
Bobo - 22 maja 2008 18:29
Witam!
Posiadam mazdę 626 2.5V6 z 94 roku i też miałem problem z ogrzewaniem.Wszystko zaczęło się się od wycieku płynu chłodzącego z układu chłodzenia więc ja zastosowałem tzw. usczelniacz .Ten zabieg oczywiście nie pomógł bo okazało się że nieszczelna jest pompa płynu chłodzącego ,którą musiałem wymienić. Przy okazji padło ogrzewanie. Co się okazało: po spuszczeniu starego płynu (tego z uszczelniaczem) i wlaniu świeżego dalej nie było ogrzewania. Myślę sobie pewnie jest zapchana nagrzewnica toteż wypiełem przewody chłodzące do nagrzewnicy i wyparownika od gazu (posiadam instalację gazową) podłączyłem dłuższe węże i przepłukałem nagrzewnicę gorącą wodą z czajnika bezprzewodowego ze środkiem do czyszczenia układów chłodzenia. Dopiero ten zabieg przywrócił sprawność mojej madzi. Odnośnie działania układu chłodzenia: przy napełnianiu układu płynem należy wlewać płyn najpierw do tego korka nad pompą wody a później do korka w chłodnicy do pełna, zakręcić oba korki uruchomić silnik i poczekać aż się nagrzeje do momentu włączenia się wentylatora chłodnicy, wyłączyć silnik ,poczekać aż ostygnie odkręcić korek chłodnicy i dolać płynu pod korek i dopiero wtedy będzie ok. NIGDY NIE STOSOWAĆ ŻADNYCH USZCZELNIACZY TO NAJGORSZY SZAJS DLA NAGRZEWNICY!
Pozdrawiam!
Bobo - 22 maja 2008 18:31
Witam!
Posiadam mazdę 626 2.5V6 z 94 roku i też miałem problem z ogrzewaniem.Wszystko zaczęło się się od wycieku płynu chłodzącego z układu chłodzenia więc ja zastosowałem tzw. usczelniacz .Ten zabieg oczywiście nie pomógł bo okazało się że nieszczelna jest pompa płynu chłodzącego ,którą musiałem wymienić. Przy okazji padło ogrzewanie. Co się okazało: po spuszczeniu starego płynu (tego z uszczelniaczem) i wlaniu świeżego dalej nie było ogrzewania. Myślę sobie pewnie jest zapchana nagrzewnica toteż wypiełem przewody chłodzące do nagrzewnicy i wyparownika od gazu (posiadam instalację gazową) podłączyłem dłuższe węże i przepłukałem nagrzewnicę gorącą wodą z czajnika bezprzewodowego ze środkiem do czyszczenia układów chłodzenia. Dopiero ten zabieg przywrócił sprawność mojej madzi. Odnośnie działania układu chłodzenia: przy napełnianiu układu płynem należy wlewać płyn najpierw do tego korka nad pompą wody a później do korka w chłodnicy do pełna, zakręcić oba korki uruchomić silnik i poczekać aż się nagrzeje do momentu włączenia się wentylatora chłodnicy, wyłączyć silnik ,poczekać aż ostygnie odkręcić korek chłodnicy i dolać płynu pod korek i dopiero wtedy będzie ok. NIGDY NIE STOSOWAĆ ŻADNYCH USZCZELNIACZY TO NAJGORSZY SZAJS DLA NAGRZEWNICY!
Pozdrawiam!
GofNet - 22 maja 2008 23:39
TO NAJGORSZY SZAJS DLA NAGRZEWNICY!     To prawda, ale to jednocześnie bardzo dobry sposób na usunięcie wycieków z chłodnicy. Później mile widziana jest operacja przepłukania nagrzewnicy (po jakichś kilku tygodniach od aplikacji środka), ale to drobna kara w porównaniu z ceną nowej chłodnicy.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
dplus - 23 maja 2008 10:21
no nie wiedziałem gofnet że takie coś może paść z twoich ust ...
chyba wiele osób się ze mną zgodzi, że załatwianie problemów motodoktorami i innymi uszczelniaczami jest niezbyt dobre. no chyba, że ktoś za dzień/dwa chce sprzedać samochód, no ale to też niezbyt ok...
GofNet - 23 maja 2008 13:34
no nie wiedziałem gofnet że takie coś może paść z twoich ust     Wszystko zależy od sytuacji. Ja kilka lat temu miałem kolizję drobną. W związku z tym, że nie miałem kasy (a tu jeszcze kredyt na plecach) musiałem naprawić Mazdę po najtańszych kosztach, lub... Na nowych elementach koszt naprawy przekroczyłby wartość auta. Co było niezbędne, wymieniłem na używane, a co się dało, zostało naprawione. Chłodnica została uszczelnione preparatem opisanym niegdyś na FORUM. Mnie pomogło, ale trzeba mieć świadomość konsekwencji. U mnie przez to jest ogrzewanie raczej marne (choć wcześniej też nie było rewelacji). Jest ciepło, ale żeby upał leciał, to nie potwierdzę. Trzeba przepłukać, ale samą nagrzewnicę.
     Motodoktor, czy ceramizer jest doraźnym rozwiązaniem. Jak ktoś chce zmienić silnik, to może sobie takie preparaty stosować. Niestety nie zawsze one pomagają, ale w w/w przypadku zawsze warto spróbować.
     A co do sprzedaży i Motodoktora, to już kwestia sumienia...
Pozdrawiam
..::GofNet::..
czejs - 23 lis 2008 16:47
Od przyjścia "zimy" doskwiera mi chłód w aucie.. jeżdże wciąż na full otwartym ciepłym powietrzu a leci ono wciąż chłodne mimo tego iż silnik nagrzewa sie bardzo szybko(tzn.normalnie jak to w efce) przeczytałem na forum że problem może tkwić w nagrzewnicy może być zapchana ... więc dziś postanowiłem ją "przepchać" odpiełem 2 węzyki od bloku silnika zleciało troche płynu chłodniczego(korka nie odkręcałem bo po odkręceniu zlatywało więcej płynu)przepychając szlauchem termostat wylatywały płaty "kamienia"(chyba) później leciała juz tylko czysta woda po czym włączyłem silnik jak widziałem że zaczyna brakować płynu w chłodnicy dolewałem po trochu aż było juz ok.( dobrze odpowietrzyłem układ?) dziwi mnie fakt iż :
- chłodne powietrze jak leciało tak leci.. ciepłego nie widać.
-przy odkręconym korku i przy dodawaniu gazu leciały małe bombelki.. ale nie zawsze i płyn podnosiło do góry)
Co z moją madzią jest nie tak:(? co z tym ciepłem.. ?
bocian - 23 lis 2008 17:48
Źle wyczyściłeś nagrzewnicę .Poczytaj tu
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... agrzewnicy
czejs - 23 lis 2008 18:39
dodam że szlauch podpięty był do prawej rurki (stojąc przed autem) , ma jakieś znaczenie do której rurki sie podepnę??
qbass - 24 lis 2008 23:06
Łączę z podobnym tematem, a Ciebu czejs proszę o lekturę regulaminu oraz używanie opcji szukaj.
czejs - 25 lis 2008 22:11
oj znam ten temat .. dzięki za dołączenie:))
na wyjściu i na wejściu( na węzykach)do termostatu mam taką samą temperature( na dotyk sprawdzając). o czym to może świadczyć?? w aucie letnie powietrze:((
domien - 25 lis 2008 22:48
Ej a ja z koleji odkąd wymienilem płyn w chłodnicy to normalnie nie leci mi takie cieplo jak kiedys, tzn leci jakies tam cieplo ale kiedys to bylo fajnie co sie moglo stac
dplus - 25 lis 2008 22:48
może trzeba dobrze odpowietrzyć?
domien - 25 lis 2008 22:53
Zimno jest ;d odpowietrzyc czyli najpierw trzeba by bylo zmierzyc cisnienie prawda?
dplus - 26 lis 2008 7:24
że co? poszukaj na forum o odpowietrzaniu układu chłodzenia
czejs - 27 lis 2008 22:55
co,gdzie i jak moge zaobserwować żeby móc śmiało stwierdzić że jest zapowietrzone?? wydawało mi sie że na początku po zalaniu płynu poszły bomble powietrza... później już płynu nie ubywało więc mniemam że jest odpowietrzone. ?
dplus - 28 lis 2008 7:22
Dopóki nie odpowietrzysz porządnie, czyli do drugiego włączenia wentylatora to nie możesz nic stwierdzić. Jak odpowietrzysz to możesz jedynie stwierdzić, że masz odpowietrzone...
qwasol - 28 lis 2008 12:34
Jak odpowietrzysz to możesz jedynie stwierdzić, że masz odpowietrzone...
siewi - 28 lis 2008 15:31
U mnie do niedawna też było zimno ale nagrzewnica była czyszczona "kretem", po płókaniu samą wodą niewiele pomogło, a po tym preparacie ładnie się wszystko wypłukało, później porządne płókanie wodą całego układu, zalanie nowego płynu do chłodnicy, odpowietrzenie i jest ciepełko. a operacja kosztowała mnie 40 ziko.
W tym temacie już to było szeroko omówione
bocian - 28 lis 2008 19:35
U mnie do niedawna też było zimno ale nagrzewnica była czyszczona "kretem", po płókaniu samą wodą niewiele pomogło, a po tym preparacie ładnie się wszystko wypłukało, później porządne płókanie wodą całego układu, zalanie nowego płynu do chłodnicy, odpowietrzenie i jest ciepełko. a operacja kosztowała mnie 40 ziko.
W tym temacie już to było szeroko omówione Czy czasem kret nie jest żrący dla aluminium? Ciekawe czy za jakiś czas nie zacznie ci przeciekać nagrzewnica.
B99 - 29 lis 2008 22:57
jestem laikiem odnośnie mechanicznych spraw mam pytanko w którym miejscu jest nagrzewnica ( ktoś napisał koło aparatu zapłonowego tylko nic mi to nie mówi).zakupiłem wczoraj środek odkamieniający i mam zamiar coś jutro przydziałać. proszę o pomoc najlepiej zdjęcie, bądź opis
grabu122 - 30 lis 2008 1:55
"Kreta" to zaraz ukręcę czytając niektóre posty
B99 - 01 gru 2008 7:36
czy filtr przeciwpyłkowy ma też wpływ na działanie nagrzewnia. czy jak jest przypuśćmy zapchany to nie przepuszcza ciepłego powietrza
B99 - 01 gru 2008 8:16
wczoraj płukałem nagrzewnice nie przyniosło efektu, chłodnica jest gorąca, jeden z węzy jest gorący na wyjściu od nagrzewnicy, czy może posuty jest termostat jak go sparwdzić
czejs - 01 gru 2008 21:33
u mnie oba węże są gorące..
qwasol - 06 gru 2008 18:21
Czy czasem kret nie jest żrący dla aluminium?
Widzewianka_TM - 25 lut 2009 13:18
Ja podlacze sie do tego tematu.
Nagrzewa mi sie szybko silnik- kontrolka dochodzi do poziomu prawie maksimum. Nawiew wlaczony, leci zimne powietrze. Czy to wina termostatu moze byc?
Sprawdzalam chlodnice i wezyki- sa zimne..
Jak mam sprawdzic czy to wina termostatu / czy nagrzewnicy / czy czegos jeszcze innego
Licze na pomoc. pozdrawiam!
Xenocyd - 25 lut 2009 13:24
U mnie jak padl termostat to bylo w druga stronie - nie domykal sie, wiec wskazowka od temperatury silnika notorycznie ladowala na dole skali (chyba, ze stalem w korku U Ciebie silnik sie grzeje za bardzo, czyli w druga strone - termostat sie nie otwiera. Wyjac go i sprawdzic to nic skomlikowanego, a wymiana w razie czego nie bedzie kosztowna. Od tego bym zaczal jakby mi sie silnik przegrzewal.
Widzewianka_TM - 25 lut 2009 13:27
ale czy wymiana termostatu wiaze sie ze spuszczeniem calego plynu z chlodnicy?
Sam termostat to nie problem wymienic, z tego co widzialam w instrukcji na forum
ok, zaraz ide to oblukac
dzieki
Xenocyd - 25 lut 2009 13:37
ale czy wymiana termostatu wiaze sie ze spuszczeniem calego plynu z chlodnicy? Pelna instrukcja przewiduje ten krok, ale majac troche pomyslowosci i sprawnosci manualnych mozna sie ograniczyc do lekkiego wycieku ja bym spuscil stary i przy okazji zrobil plukanie ukladu - napewno nie zaszkodzi a zapewne nawet pomoze
Widzewianka_TM - 25 lut 2009 13:39
Hm, problem w tym,ze pod blokiem to zrobic bedzie ciezko
dobra, dam znac, jak sprawdze ten termostat... mam nadzieje,ze sie uda.
Xenocyd - 25 lut 2009 13:52
Hm, problem w tym,ze pod blokiem to zrobic bedzie ciezkoda rade, ja pod blokiem majstrowalem z plynem chlodniczym tylko bylo lato, wiec rece nie odmarzaly! powodzenia w walce zycze!
sly1234 - 31 maja 2009 15:13
Dodam od siebie, że płukanie nagrzewnicy "kretami" , "cilitami" itp. to naprawdę wielkie ryzyko. W moim przypadku skończyło się powodzią w aucie. Ja płukałem nagrzewnicę 2 razy takimi środkami. Trwało to jakieś 15-20 minut (oddziaływanie czynnika). Efekt był taki, że nic to nie dało bo ogrzewanie nadal było słabe, a po paru miesiącach (na wiosnę)nagrzewnica zaczęła przeciekać.
Dzisiaj rozbierałem cały kokpit aby wymienić nagrzewnicę. Trwało to dosyć długo, ale poradziłem sobie sam pod blokiem i jestem very happy. Test później (obecnie układ jest odłączony od nagrzewnicy). Musze zakupić nowy płyn i z jego wymianą podłączę nagrzewnicę do obiegu.
jeżeli ktoś potrzebuje porady w rozbieraniu kokpitu proszę pisać. Ja swoje przeżyłem (sporo K i CH posypałem), ale samochód złożony do kupy.
pozdrawiam
Tasior - 31 maja 2009 19:32
sly1234To moze jakas fotorelacja???
sly1234 - 31 maja 2009 19:51
tutaj praktycznie wszystko już jest
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=38692od siebie dodam:
1. róbcie dokładnie jak kbilski
2. Należy niestety zdjąć deskę całą (podszybie z tym miejscem na głośniczek) inaczej nie wyciągnie się całej rozdzielni z nagrzewnicą
3. istotna rzecz o której należy wspomnieć to aby dało radę zdjąć deskę należy również pościągać słupki przednie po obu stronach. Słupki mocowane są na specjalne spinki "zatrzaski" - delikatnie śrubokręt płaski plus paluszki.
4. i jeszcze jedna ważna sprawa. Szczególnie dla posiadaczy "madzi z klimą" (modele 323f BA ). Zanim będzie można wyjąć obudowę z nagrzewnicą trzeba wypiąć (mocowanie na 3 śruby 10mm) parownik klimatyzacji. Wiąże się to również z odpięciem przewodów klimy od parownika w komorze silnika!
jjmag - 02 cze 2009 8:38
Kamillis w twoim przypadku obstawiał bym pompę wodną i zakamieniony układ poprostu za słabo wymusza ci obieg płynu na wolnych obrotach
artrinio - 27 paź 2009 18:20
Witam! Zakupilem dla siostry mx-3 92r. Wiadomo auto ma swoje lata... nie dziala cieply nawiew, dmucha slabiutko, i nawet gdy sielnik jest rozgrzany dmuchane powietrze jest zimne ----> idzie zima i wypadalo by sie tym zajac.... Mialem kiedys 323F BG i tez nawiew byl slaby, ale nie przywiazywalem do tego zbytnio uwagi, gdyz jestem factem i spartanskie warunki nie sa mi obce.
Zapytanie do posiadaczy mx-3 co zrobic by dzialalo ogrzewania tak jak nalezy? moze cos z nagrzewnica? lub moze trzeba odpowietrzyc system chlodzenia silnika? moze wymienic caly plyn w chlodnicy?
Pozdrawiam i oczekuje pomocy
karolradkow - 27 paź 2009 18:45
no pewnie nagrzewnica trzeba wyciagnac i oczyscic jesli jest jeszcze co jak nie to sie zaaopatrzyc w taka i wymienic ale calej tej roboty nie polecam duzo roboty:(
Khamel - 27 paź 2009 19:11
Też mam MX3 92r. SOHC. U mnie z ogrzewaniem jest słabo, też nad tym się zastanawiałem. Słyszałem, że najlepszym rozwiązaniem jest na początku przeczyścić cały nawiew... i nagrzewnice.
Pozdrawiam
artrinio - 27 paź 2009 20:11
Tak, ale kolezanka miala takowa czynnosc robiona w 323F i duupa.... nie pomoglo.... zaraqz po oczyszczeniu niby grzalo troszke lepiej, ale za miaesiac znow ta sama slaba akcja
Nie wiem, ale slyszalem ze mazda ma dobre ogrzewanie, ale starsze egzemplarze nie koniecznie
karolradkow - 27 paź 2009 21:00
to musisz chyba siostrze kupic dobra kurtke teraz:)
artrinio - 27 paź 2009 21:15
Nawet nie denerwuj miejmy nadzieje tylkio, ze tej zimy nie bedzie skandynawskich mrozow
karolradkow - 27 paź 2009 21:19
hehe no to tego Ci zycze a raczej siostrze:):) ale sniegu moze troche popadac bo juz go brakuje:) dobra koniec OT
qzym - 11 lis 2009 15:03
Przejrzałem posty w temaciku nagrzewnicy, ale nigdzie nie wspomniano z czego jest nagrzewnica wykonana- tylko sugestie- aluminium czy też miedż.
Więc pytam wprost- z jakiego materiału jest nagrzewnica w M323F????
Uzależnia to oczywiście - jakiego srodka użyć do odsyfiania .
Przewody doprowadzające są wykonane z mosiądzu co sugerowało by nagrzwwnicę wykonaną z miedzi.
Ale czy tak jest ???
Tasior - 11 lis 2009 17:06
qzym To że są z mosiądzu to znaczy że mogą współpracować zarówno z nagrzewnicą aluminiową jak i miedzianą. Stawiałbym na aluminium, bo sporo jest płynów do chłodnic które mogą pracować z chłodnicą aluminiową, a więc i nagrzewnicą.
qzym - 11 lis 2009 17:17
Zgadzam sie z opinią. Jednakże połaczenia aluminium z mosiadzem jest trudne do wykonania. W mojej ocenie jest miedziana ale ?
Pytanie jest skierowane do tych forumowiczów, którzy wymieniali nagrzewnicę.
gogo - 11 lis 2009 20:38
Naokoło miedz lecz rureczki którymi płynie płyn aluminium
http://allegro.pl/item809742219_nagrzew ... 23_bg.html
qzym - 11 lis 2009 20:52
Właśnie ten gościu mi odpisał, że miedź!!!!
Też ją znalazłem na allegro !!
TomekPerformance - 04 sty 2010 8:40
A ja już nie wiem co to jest u mnie. Nie grzeje mi jak jest zimo. Wymieniłem termostat- nic nie dało. Przepłukałem nagrzewnice- to samo ...NIC. Jak jest poniżej 0 stopni to mam zimne powietrze ale jak na dworze robi sie cieplej to i u mnie grzeje. Im cieplej tym cieplejsze powietrze leci. Jedna rzecz jaka mnie zainteresowała to to że jak płukałem nagrzewnice to zacząłem dmuchać w nią ustami a kolega przełączał to na ciepłe to na zimne. Z tego co wiem to powinienem odczuć różnicę w dmuchaniu a nie czułem większej zmiany.
Czy ma ktoś jakiś pomysł co to? Czy za paskiem tym a desce rozdzielczej jest jakieś urządzenie które reguluje temperaturę, jakaś zapadka?
Dziwne jest to że grzeje jak jest ciepło na dworze.
Mam to w modelu Mx3 1.6 16V z 1995.
Milak1986 - 16 sty 2010 18:15
Pozwolicie drodzy maniacy MAZDY, że podzielę się swoim rozgoryczeniem na temat - nazwijmy to - ciepła w mojej 323f BA z 94 r i tu wydaje mi się istotną informacją - Z KLIMĄ.
Mianowicie.
Kupiłem auto to było jeszcze wystarczająco ciepło, by używać nagrzewania kabiny. Przyszła tegoroczna, mroźna zima i zaczął się "klops". Kostucha zawitała w aucie. Zacząłem przyglądać się powyższemu tematowi, bo nie życzę sobie -20 st C w moim autku.
Mazda po odpaleniu nagrzewa się szybko i temperatura silnika wskazuje nieco ponad połowę, więc norma. Nie szaleje typu opada czy rośnie niezależnie czy stoję czy jadę - niby OK. Podczas postoju potrafi wyjść nieco cieplejsze powietrze, ale jak jadę, to już jest zimne - ustawione ciepło na full(klapki raczej dobre, bo reaguje na zmniejszanie ciepła - efekt... "leci szron na najzimniejszym ". Bolało mnie to, więc pojechałem do mechanika i wziął 60 PLZ za wymianę termostatu. Oczywiście pogorszyło to sytuację, bo teraz nawet podczas postoju nie grzeje Dobrze, że chociaż temperaturę nadal dobrze utrzymuje. Kazał założyć ścianę chłodnicy kartonem - nie pomaga...
Dzisiejszego dnia zauważyłem, że jak ustawię na recyrkulację powietrza(czyt. że nie wieje z zewnątrz, tylko w środku), to po pewnym czasie - w miarę szybko - zaczyna grzać i powiedzmy, że mnie taka temperatura zadowala.
Ale jeszcze nawiążę do tego ciepła, ok jak wieje wewnątrz kabiny i jest coraz cieplej, ale natychmiast zachodzą mi szyby. więc znów przełączam na powietrze z zew. żeby widzieć drogę i momentalnie ochładza te cenne ciepło.
Takiej sytuacji na forum jeszcze nie widziałem, bo z tego co czytałem, to albo grzała, albo nie, chyba że nikt nie przyglądnął się takiej sytuacji.
REASUMUJĄC... HELP MNIE!!
qzym - 16 sty 2010 18:23
Sprawdź rurki nagrzewnicy, pewno zafajdana i brak cyrkulacji cieczy przez nagrzewnicę.
Po podniesieniu maski i odpaleniu silnika dotknij ręka rurek nagrzewnicy, w kabinie ustaw lekki nawiew. jak zimne lub ledwo ciepłe to znaczy że nagrzewnica zapchana.
Rafał - 19 sty 2010 21:58
->
Hvil - 20 sty 2010 18:35
eee?? dmuchales w rurke od ukladu chlodzenia wchodzaca do nagrzewnicy?? czy w dojscie powietrza w kabinie do nagrzewnicy:-) bo jak w rurke od chlodniczego to przesuwajac kolega nc nieotwieral ci bo tam zawsze krazy woda sterujesz tylko obiegiem powietrza wokolo tej spiralki. Po 1 termostat czy nie jest zawsze w pozycji open(zawieszony), po 2 czyszczenie nagrzewnicy, po 3 czy niemasz za malo plynu (bulgotanie jakby woda sie przelewala w nagrzewnicy), po 4 czy aby nie wlewales zadnego "Kreta" do czyszczenia do ukladu chlodzenia i nagrzewnice zatkalo na amen tym co wyżarł taki płyn. Po ostatnie:-D moze masz jakis pseudo filtr dorobiony w ktorym momencie ukladu nawiewow i ci zakitowal sie przez tyle lat i powietrze wstrzymuje, ja mialem filtr od odkurzacza nalozony za dmuchawa...ale ktos zapomnial folii oderwac i mi praktycznie zatkal nawiew od dmuchawy dalej folia:-D
pixello1 - 21 sty 2010 11:11
witam,jestem nowy na forum ale co nieco już przy maździ zrobiłem.miałem ten sam problem.płukałem nagrzewnice,wymieniałem termostat,pompe wody,trójniki,węże,sprawdzałem klapki....itd okazało się że nagrzewnica była zasyfina od zewnątrz,i dużo syfu (z powodu braku filtra pyłkowego w tych modelach)w obudowie nagrzewnicy.przedmuchałem ją kompresorem i odkurzyłem i ogrzewanko jak ta lala.
pixello1 - 21 sty 2010 11:14
witam,jestem nowy na forum ale co nieco już przy maździ zrobiłem.miałem ten sam problem.płukałem nagrzewnice,wymieniałem termostat,pompe wody,trójniki,węże,sprawdzałem klapki....itd okazało się że nagrzewnica była zasyfina od zewnątrz,i dużo syfu (z powodu braku filtra pyłkowego w tych modelach)w obudowie nagrzewnicy.przedmuchałem ją kompresorem i odkurzyłem i ogrzewanko jak ta lala.
darekswierz - 22 sty 2010 19:52
czesc,u mnie terz kiepsko grzeje.mazda nowa nagrzewnica ale mam mysl wstawic papke od webasta
pixello1 - 23 sty 2010 10:55
webasto? no jest to jakieś rozwiązanie ale czy troche nie za drogie jak na taka mazde? ja szukałem wszędzie i znalazłem usterke.tylko tyle że teraz mam odcinek z cyklu niedowiary:) na wolnych obrotach nie grzeje,jak depne gazu,albo jak jade to zaczyna grzac.wszystko sprawdzone było i prawie wszystko wymienione:)
Hvil - 23 sty 2010 12:04
takie oznaki to moze ci pompa wody niedomaga?:-D i na wolnych obrotach nie kreci na tyle zeby przepchnac wode ciepla z silnika?:-D
NoMaD - 23 sty 2010 19:36
a przy tych temperaturach na zewnatrz jaka macie temperature wewnatrz samochodu po przejechaniu +\- 20km ?
Hvil - 23 sty 2010 23:50
ja mam niewiele wieksza niz na zewnatrz bo troche mazdziolka niedomaga z ogrzewalnictwem:-D hehehehe ale bede nad tym pracowal pozatym uzywam jej teraz tylko weekendami:-)
bikus - 24 sty 2010 0:27
a przy tych temperaturach na zewnatrz jaka macie temperature wewnatrz samochodu po przejechaniu +\- 20km pytajnik?ja po kilku zabiegach nawet przy -20 stopni - tak jak dzisiaj mam na tyle cieplo ze moglbym jezdzic w bluzie ale upalu w BG nei bedzie... moim zdaniem ten samochod ma za mala nagrzewnice...
ale niedawno przy -2 na dworze mialem tyle samo w samochodzie bo mialem peknieta chlodnice i sie uklad zapowietrzal hehe... ale po wymianie jest ok da sie jezdzic... ale jak pojezdze kumpla celica V to sie usmazyc mozna... daje takim cieplem ze jak sie nastawi na twarz to doslownie paży nawet przy -20
darekswierz - 25 sty 2010 13:00
witam was panowie,tez mam mazde 323 bg i kiepsko grzeje.nagrzewnica nowa od matiza dalej kiepsko grzeje.a wyciagniecie jej to jest male piwo.robilem to 3 razy .deska jest na zawiasie pare srod wtyczka glowna z lewej strony pod licznikiem i juz jest deska na siedzeniu.bede montowal papke do ukladu chl,od vw to napisze cy jest efekt.pozdrawiam
Marek 161BD081 - 25 sty 2010 13:18
darekswierz - czy masz założoną instalację LPG?
damian - 25 sty 2010 14:36
a co LPG ma do ogrzewania? Pytam z czystej ciekawości
Marek 161BD081 - 25 sty 2010 16:51
a co LPG ma do ogrzewania? Pytam z czystej ciekawościNajczęściej obwód wodny reduktora jest łączony równolegle do obwodu nagrzewnicy i dlatego zapytałem się o to. W takim wypadku istnieje możliwość, że przepływ przez reduktor lpg może być mniej dławiony niż poprzez nagrzewnicę i dlatego .... przez nagrzewnicę niewiele wody przepłynie.
Cóż - woda popłynie tam, gdzie ma mniejsze opory a to nie jest jakieś "novum"
Jeśli kolega darekswierz ma założony gaz to niech spróbuje zrobić mały eksperyment w postaci załamania węża wodnego idącego do parownika a następnie sprawdzeniu czy ogrzewanie się polepszyło.
darekswierz - 25 sty 2010 18:41
czesc kolego.mam gaz ale obieg juz dawno jest przerobiony tak aby z glowicy szlo do nagrzewnicy a potem reduktor a potem silnik.na trojakach byla kicha jak pieron.jeszcze wymienie termostat.ale widze ze duzo kolea gow maja tan sam problem.moze nasze auta jednak kiepsko grzeja,apropo gazu..jadac na benzynie powinien grzac bo gaz nietrzeba ogrzewac.a tak nie jest,dalej kiepsko grzeje.pozdrawiam.jesli ktos sobie poradzi z grzaniem to prosze napisac.jak ja poradze sobie z tym to napisze.
Tasior - 25 sty 2010 19:26
jadąc na benzynie czy na gazie jest tak samo, przełącza się tylko na rodzaj paliwa, ale reduktor nadal jest w obiegu.
darecki119 - 26 sty 2010 10:13
Witam, jestem nowy na forum i nie mogę doszukać się Post- u a mam problem,
Ojciec ma 323 F - Wymieniony Termostat i ciepły nawiew działa tylko, że wieje wszędzie oprócz dolnych kończyn
Nogi marzną na kość, bo nawiew jest ale zimny, jak ustawię trochę tak trochę tak to na twarz wieje ciepłe, a na dół zimne. Czy ktoś miał podobny problem i udało się rozwiązać??
NoMaD - 26 sty 2010 11:00
323f jaki model?? BA BG czy BJ?? Może coś z klapkami jest nie tak?
darecki119 - 26 sty 2010 11:29
323f jaki model?? BA BG czy BJ?? Może coś z klapkami jest nie tak?Okazało się że ....... 323C a silniczek BA
jest 3d a 5d
myślałem o klapkach, ale zbyt zimno żeby teraz zaglądać. A może znasz jakieś łatwe metody sprawdzenia tych klap??
sobi18 - 09 lut 2010 22:54
witam
miałem ten sam problem.powietrze leciało chłodne nawet po paru godzinach jazdy zaczerpnałem informacji u znajomego i pomoglo.odczepilem te dwa weze ktore tam dochodza i wlalem odkamieniacza.zostawilem madzie na 1,5 h a nastepnie przepłukałem woda z weza.Madzia grzeje jak nigdy:)
darecki119 - 10 lut 2010 8:44
Zrobiłem tak samo tylko zamiast odkamieniacza użyłem kwasu solnego z Aku, działa jak nowe nogi parzy, trzeba przykręcać ogrzewanie bo nie można wysiedzieć.
ROMAN-R87 - 10 lut 2010 16:23
w aku jest kwas siarkowy a nie solny kolego, ale ja bym sie bal jezeli jest nagrzewnica z alu to mze w krotkim czsie dojsc do wycieku z powodu nadzarcia przez kwas.Ja osobiscie stosowalem spozywczy kwas cytrynowy alu i miedzi nie jest w stanie ruszyc a kamien i osad usunie
pozdrawiam
alinoe - 29 kwi 2010 11:33
Najlepsza do czyszczenia nagrzewnicy jest soda kaustyczna (kupicie w chemicznym) z cieplą wodą.
Co do klapek, to mam ciekwy problem, otoz, kiedy skrecam ostro w prawo zaczyna wiac zimne powietrze, ktos podpowie jak to ogarnąć nie rozbebeszając kokpitu?? BJ 2001r.