Pękł pasek rozrządu
piroman1 - 29 maja 2007 17:58
Masakra w biały dzień!!!!!
Z bólem serca informuje że pękł mi pasek rozrządu w mojej (kupilem ja 3 dni temu!!!!!) Mazdzie 6 diesel 2.0 ,121hp (2004) podczas dojazdu do warsztatu na wymianę
(((
Zakochałem się w niej dawno a tu taka katastrofa.....
Szyszka w gardle i łzy w oczach po otwarciu silnika......
Czy moja kochana kiedykolwiek będzie jeździła jak dawniej????
napijcie sie ze mna prosze........
to moj pierwszy samochod i pierwszy post na tym forum......
Pawnik - 29 maja 2007 18:59
współczuję... Jaki przebieg?
nemi - 29 maja 2007 19:03
Czy moja kochana kiedykolwiek będzie jeździła jak dawniej?pytajnik? Niestety troszkę to będzie na pewno kosztowało, ale na pewno będzie jeździć jak dawniej. Z tego co wiem te silniczki mają specjalne dźwigienki zaworów, które się ładnie łamią, żeby było jak najmniej zniszczeń. Oby w Twoim przypadku okazało się, że zniszczenia są minimalne!
piroman1 - 29 maja 2007 19:04
Jaki przebieg?97kkm
Pawnik - 29 maja 2007 19:11
Jaki przebieg?97kkm
piroman1 - 29 maja 2007 19:14
Jaki przebieg?97kkm
Pawnik - 29 maja 2007 19:15
Jaki przebieg?97kkm
croow - 29 maja 2007 19:17
Taakkk.. straszna lipa... wyrazy wspolczucia
Ja mialem taki problem w escorcie 1.8D.
W ciagu roku 2 razy mi pekl pasek i 2 razy sciagalem glowice, wymienialem pogiete zawory, skladalem glowice i smigalem dalej...
nie wiem jak to jest rozwiazane w twoim aucie ale sie nie przejmuj.. niestety troszke kasy bedzie Cie to kosztowalo... ale bedzie jak nowa...
a ze sie spytam.. przy jakiej predkosci pekl Ci pasek????
piroman1 - 29 maja 2007 19:18
przy jakiej predkosci pekl Ci pasek????przy 10-15 km/h
dzieki za wyrazy otuchy...przyda sie na moje strapione nerwy.....
Nefar - 29 maja 2007 19:22
Wspolczuje. Ja bym chyba szukal nowego silnika.
Przy 97kkm zeby pekl pasek to praktycznie nieprawdopodobne. Musial byc ostro skrecony licznik albo jakis blad fabryczny.
Jaksa - 29 maja 2007 19:30
97kkm Mało prawdopodobne - fabryka zaleca wymianę co 120 tysi
Musial byc ostro skrecony licznik No własnie , ja tych ludzi nie rozumiem , jak mozna sprzedac auto nic nie wspominając o wymianie rozrządu - zgroza - serce bym wyrwał temu co to sprzedał. Obecnie tez stoje przed zakupem M6 , tez diesla . To co juz wiem ( rozmawiałem przez telefon z ludzmi ) nikomu nie mozna ufać wszyscy mają " igły " Na serwisie jednak wychodzi szydło z worka.
Wspołczuję koledze z całego serca
Misiek-Bełchatów - 29 maja 2007 19:35
7 dni zwolnienia - gipssorki za OT - Jareczku coś wywinął
croow - 29 maja 2007 19:44
Jeśli prawdziwy przebieg, i prawdziwa predkośc to spoko... dużo strat nie powinno być..
Co innego jesli prędkośc Była by ok 100km/h
Wtedy glowica do wymiany, jak nie caly silnik
Nie łam się... a musiała ta mazda troche stać skoro pasek skorodował (bo przypuszczam że to była przyczyna pęknięcia)
Jaksa - 29 maja 2007 19:46
sorki za OT - Jareczku coś wywinął Upusciłem dzisiaj na nogę 1200 zeta wahacz do M6
Pawnik - 29 maja 2007 19:49
Jeśli prawdziwy przebieg, i prawdziwa predkośc to spoko... dużo strat nie powinno być..
Co innego jesli prędkośc Była by ok 100km/h
Wtedy glowica do wymiany, jak nie caly silnik
Nie łam się... a musiała ta mazda troche stać skoro pasek skorodował (bo przypuszczam że to była przyczyna pęknięcia)kolega pisał że to napinacz walnął a nie pasek
croow - 29 maja 2007 19:57
Przepraszam.. zmęczenie.. przeoczenie...
Riki - 29 maja 2007 20:00
piroman1 współczuje ehh.... totalny niefart
Kiedy wkońcu w Mazdach doczekamy sie łańcucha rorządu w dieslu....
napijcie sie ze mna proszeTez sie napije z Tobą...
tarkan - 29 maja 2007 20:11
Upusciłem dzisiaj na nogę 1200 zeta łoł wahacz do M6 łołmój wahacz!?!?!? i w jakim jest stanie???
i dopiero po chwili się doczytałem, aż tak mocno, że GIPS??? Jeju, panie Jarku... mocne to złamanie???
Jaksa - 29 maja 2007 20:17
mój wahacz!?!?!? i w jakim jest stanie?Wahacz upadl prosto na moją stopę łapałem go wahacz cały
aż tak mocno, że GIPS Podobno jakis tam mały odprysk jest i profilaktycznie zafundowano mi gipsowy but grrrrrrr
Jak ja bede jezdzil do pracy ( nie mogę siedziec w domu bo zeswiruje )
Overkill - 29 maja 2007 20:21
Wstaw sobie wyrko do nowego magazynu i problem z głowy
Sorry za OT
Riki - 29 maja 2007 20:24
Jarku wspóczuje....
mój wahacz!?!?!? i w jakim jest stanie?Jak ja bede jezdzil do pracyFakt przerąbane........ kurka to będzie Ci teraz 10l palil (chyba ze lewa noga )
piroman1 - 29 maja 2007 20:42
ok powoli sprawa sie wyjasnia,
po wizycie w serwisie na dzis dzien wyglada to tak:
Okazalo sie ze autko ma przejechane 180kkm,(prawdopodobnie pasek i napinacz nigdy nie byl wymieniany)
Niemiecka ksiazka serwisowa jest podrobiona przez niemiecki Autohaus z ktorego zostalo sprowadzone autko,
Koszty naprawy pokrywa sprzedajacy auto....
PRZESTROGA dla wszystkich kupujacych auta:
Nie wierzcie NIGDY w zadne ksiazki serwisowe i pieczatki tam zawarte, niemiecka solidnosc i porzadek to dawno nieaktualny mit...
Gdy kupujecie auta NIGDY nie oszczedzajcie pieniedzy na dokladne sprawdzenie historii auta...
Moja naiwnosc i nieodpowiedzialnosc nie ma wytlumaczenia....
Zostalem oszukany przy kupnie pierwszego w zyciu auta.... przykre ale prawdziwe i wynikajace z braku doswiadczenia doswiadczenie.......
stresu i siwych wlosow nikt juz nie odda...........
pije dalej.......a historia toczy sie dalej
Wielkie podziekowania dla pana Pawla Sójki z ASO Auto2000 za profesjonalizm, świetne podejście i poświęcenie w mojej sprawie...
wujass - 29 maja 2007 20:47
To dobrze ze sie ta cala przygoda tak skonczyla! jak mialem Mitsu Colta 1.8D to tez walnal mi rozrzad przy 10km/h i wystarczylo tylko zmienic pasek, a jak 2 lata pozniej strzelilo przy 130km/h.... to nawet tego nie chce pamietac! pzdr
tarkan - 29 maja 2007 20:47
Podobno jakis tam mały odprysk jest i profilaktycznie zafundowano mi gipsowy but grrrrrrr
Jak ja bede jezdzil do pracy ( nie mogę siedziec w domu bo zeswiruje )No to współczuję. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, a autko wstawię, dopiero jak Pan wyzdrowieje. Wolę, żeby było pod Pana okiem
pije dalej.......a historia toczy sie dalej piroman, mam nadzieję, że uda Ci się wszystko "wyprostować" i już niebawem będziesz mógł się cieszyć ze wszystkich pozytywnych wrażeń, jakich Ci dostarczy Twoja Mazda.
Jaksa - 29 maja 2007 20:48
Wielkie podziekowania dla pana Pawla Sójki z ASO Auto2000 za profesjonalizm, świetne podejście i poświęcenie w mojej sprawie...No proszę , mowiłem ze to dobre ASO ......
Wstaw sobie wyrko do nowego magazynu i problem z głowy Dobrze prawisz przemysle to
Mateusz - 29 maja 2007 21:03
piroman1, bardzo proszę zapoznaj się z regulaminem działu i nazwij temat tak jak to sugeruje regulamin. Postaraj się uwinąć w 24h.
Spróbuj też użyć opcji 'Szukaj' może znajdziesz część odpowiedzi.
RegulaminOpcja: SzukajJak używać opcji: SzukajPozdrawiam, Mateusz.
Pawnik - 29 maja 2007 21:14
Czyli wychodzi dalej na to, że diesel M6 nie psuje się sam z siebie - psują go ludzie już poza etapem produkcji..... ( mimo wszystko to pozytywne odczucie po doświadczeniach z europejskimi wózkami... ).
piroman1 - b. szybko uwinąłeś sie ze sprawdzeniem historii pojazdu ( szkoda że dopiero po zakupie).. Podaj publicznie dane tego Autohausu dla potomnych...
p.s. piję kolejne piwo za Twoją sprawę...
Jaksa - 29 maja 2007 21:16
Podaj publicznie dane tego Autohausu dla potomnych... Dokładnie ......
piroman1 - 29 maja 2007 21:19
Podaj publicznie dane tego Autohausu dla potomnych...
BEZWZGLEDNIE CZARNA LISTA:
Autohaus Schmidt
Mazda-Vertragshandler
Zum Wasserturm 23-25
59872 Meschede-Freienohl
te. 029 37 65 52
Pawnik - 29 maja 2007 21:22
Podaj publicznie dane tego Autohausu dla potomnych...
BEZWZGLEDNIE CZARNA LISTA:
Autohaus Schmidt
Mazda-Vertragshandler
Zum Wasserturm 23-25
59872 Meschede-Freienohl
te. 029 37 65 52
Karwoś - 29 maja 2007 22:54
I wychodzi ze jak się kręci to kiedyś to wychodzi i szybko traci się zaufanie na które trzeba pracować latami - a jak sie juz na nią zapracuje to trzeba to podtrzymywać - jakbym miał teraz kupić samochód i trafił na tą firmę to choćby nie wiem co na pewno bym nie skorzystał - nawet nie oglądałbym samochodów.
Powodzenia w naprawach i radości z jazdy.
A ile taki łańcuszek w 2.3 wytrzymuje?? Znaczy kiedy trzeba zmieniać??
Taszi - 30 maja 2007 7:55
piroman 1, Czy pojechałeś do Niemiec sam, czy ktoś Ci przywiózł. Nie widać tych 180tkm na kierownicy, fotelach? Może udało by Ci się wstawić jakieś fotki ze zbliżeniami pokazującymi potomnym jak wygląda odpicowana 6 po 180. Jak się sprawdza prawdziwy przebieg?
Współczuję i będę z Tobą pił ale dopiero w sobote.
xANDy - 30 maja 2007 12:40
Hydronapinacz oficjalnie wytrzymuje wieczność zaś nieoficjalnie rozpada się przed końcem drugiej wymiany rozrządu. Niemcy przez jakiś czas nie wymieniali tego napinacza i potem były problemy. Od jakiegoś czasu już to robią.
Wspolczuje. Ja bym chyba szukal nowego silnika. Nie ma takiej potrzeby - to jest 16V i to nieźle przemyślane - straty są minimalne.
Jeśli prawdziwy przebieg, i prawdziwa predkośc to spoko... dużo strat nie powinno być..
Co innego jesli prędkośc Była by ok 100km/h
Wtedy glowica do wymiany, jak nie caly silnik To też za dużo powiedziane. Silnik niby dlaczego do wymiany? Pękają dźwigienki zaworowe i tyle. Wymiana dźwigienek, całego rozrządu (co z pompą wody?), złożenie całości do kupy i odpalenie. Jak nie szarpie to znaczy zamknąć maskę i jechać.
piroman1 - 30 maja 2007 12:58
piroman 1, Czy pojechałeś do Niemiec sam, czy ktoś Ci przywiózł. Nie widać tych 180tkm na kierownicy, fotelach? Może udało by Ci się wstawić jakieś fotki ze zbliżeniami pokazującymi potomnym jak wygląda odpicowana 6 po 180. Jak się sprawdza prawdziwy przebieg?
Współczuję i będę z Tobą pił ale dopiero w sobote.Sprowadzal mi ja czlowiek ktory zajmuje sie sprowadzaniem glownie mazd, on zostal sam oszukany bo ksiazka pojazdu jest oryginalna i pieczatki sa ok, tylko nie zgadza sie ilosc kilometrow wzgledem stanu faktycznego czyli ewidentnie szwindel pochodzi od niemca
Wizualnie furka w srodku wyglada na dosc idealna, fotele nie wygniecione nie jest powycierana kierownica ani drazek zmiany biegow a srodek pachnie nowoscia,
postaram sie wstawic fotki jak wroce do domu.
Przebieg sprawdzal mi czlowiek z ASO poprzez ostatnie wpisy serwisowe w komputerach serwisowych mazdy.
Brt - 30 maja 2007 13:27
ale historia...
i to jest właśnie największy wał, te kręcenie przebiegów. Auto ma 180k a Ty je serwisujesz jako np. 80k, czyli nie wymienia się niektórych filtrów na czas, rozrządy, płyny hamulcowe itp...
piroman1 powodzenia...
Nefar - 30 maja 2007 15:50
Bylo jezdzone na autobanah to tak nie widac przebiegu. Jak jezdzil taki chudzielec jak ja to juz w ogole nic nie widac zeby bylo podniszczone. Tylko sie zmieniaja opony i wio...
b2 - 30 maja 2007 16:45
czyli nie wymienia się niektórych filtrów na czas, rozrządy, płyny hamulcowe itp...wszystko sie wymienia przy zakupie używki.
oblivion - 30 maja 2007 17:00
miazga....
łącze się w bólu i łykam LECHA
pozdrawiam
Jaksa - 30 maja 2007 18:06
to jest właśnie największy wał, te kręcenie przebiegów A to wszystko dla zysku - jak tu kupic dobre auto?
nemi - 30 maja 2007 19:07
A to wszystko dla zysku - jak tu kupic dobre auto?hehe, chyba tylko nowe... Ojciec miał dość używanych kręconych trupków, kupił najlichszą wersję Octavii (bardzo mu się to auto podobało) i od 8 lat leje i jeździ - myślę, że średnio wydaje na pozaekspoatacyjne rzeczy jakieś 30-40 zł rocznie . Do tego części to takie grosiki, że wystarczy butelki wynieść...
Czasem jak czytam sobie takie historie, to przestaje mi się wydawać, że kupno nowego to frajerstwo. Tylko trzeba się nastawić na wieloletnią eksploatację...
Jaksa - 30 maja 2007 19:16
chyba tylko nowe...Za droga jest M6 , innym samochodem nie chcę jezdzić ....
Pawnik - 30 maja 2007 19:30
chyba tylko nowe...Za droga jest M6 , innym samochodem nie chcę jezdzić ....
croow - 30 maja 2007 19:45
Jeśli prawdziwy przebieg, i prawdziwa predkośc to spoko... dużo strat nie powinno być..
Co innego jesli prędkośc Była by ok 100km/h
Wtedy glowica do wymiany, jak nie caly silnik To też za dużo powiedziane. Silnik niby dlaczego do wymiany? Pękają dźwigienki zaworowe i tyle. Wymiana dźwigienek, całego rozrządu (co z pompą wody?), złożenie całości do kupy i odpalenie. Jak nie szarpie to znaczy zamknąć maskę i jechać.
xANDy - 30 maja 2007 19:51
KOledze na autobaniw niemczech pękł pasek w mondeo 1.8D przy ok140km/h Bo to był silnik forda...
RF ma inną budowę - mój hydronapinacz powiedział, że ma mnie dość przy 90km/h, skończyło się na wymianie paska, napinacza i dwóch dźwigienek. Od tamtego czasu mam za sobą >50kkm; a na dodatek - pomimo sporego przebiegu - ciągle trzyma parametry prawie jak z fabryki (w granicach błędu pomiarowego) - tyle wykazała hamownia...
Grzyby - 30 maja 2007 19:54
kolega pisał że to napinacz walnął a nie pasekpękł mi pasek rozrządu
Redoo - 30 maja 2007 19:55
nie martw sie wymienisz naprawisz i jeszcze bardziej bedziesz ja kochał
Pawnik - 30 maja 2007 19:56
Obroty nie zależą tylko od prędkości pojazdu, ale od biegu na którym jedziesz. Możesz jechać na jedynce i mieć 4 tyś obrotów....
ps. ciekawi mnie natomiast to zabezpieczenie w M6 przed większymi uszkodzeniami przy strzale paska lub napinacza. Czy ktoś wie coś bliżej na ten temat??? ( przynajmniej sen może być spokojniejszy)
croow - 30 maja 2007 20:00
A czy to nie na jedno wychodzi???
Pawnik - 30 maja 2007 20:07
A czy to nie na jedno wychodzi???nie, bo możesz jechać 90 km/h i mieć 1000 obrotów..., albo 500 ( jak jedziesz na luzie )
Nefar - 30 maja 2007 20:08
Za droga jest M6 , innym samochodem nie chcę jezdzić ....Kurde. Twardziel! Jakby mi ktos Acure TL albo IS350 (i kilkadziesiat roznych innych aut) zaproponowal zamienial bym sie w ciemno.
Czasem jak czytam sobie takie historie, to przestaje mi się wydawać, że kupno nowego to frajerstwo. Tylko trzeba się nastawić na wieloletnią eksploatację...To frajerstwo. Mam 31 lat i mialem przeszlo 10 aut i jakos zaden sie nie skur@!$% tak zebym musial w naprawde wpakowac wiecej niz 300zl.
Trzeba kupowac bite. Wtedy masz 99% pewnosc ze auto jest SER a to dlatego ze ktos nim przed dzwonem jezdzil normalnie, jezdzil na przegladziki itd. Slowo OKAZJA i BEZWYPADKOWY wzajemnie sie wykluczaja. Okazja bezwypadkowa ma tzw drugie dno. Czyli zazwyczaj bilion km dziennie, samochod firmowy, albo cos w ten desen.
Dzwonem przed dzwonem jezdzil zwykly kowalski ktory mial pewnego dnia wiekszego lub mniejszego pecha.
Druga sprawa ze nie kupilbym auta od niemcow. To chyba najwieksi napier@$$^ kilometrow na swiecie. W sumie trudno sie dziwic, gdyby u nas byly autostrady to tez przebiegi bylyby wieksze.
Po auto to najlepiej belgia, szwajcaria, francja, holandia. Dokladnie w takiej kolejnosci.
Pawnik - 30 maja 2007 20:11
Jaksa napisał:
Za droga jest M6 , innym samochodem nie chcę jezdzić ....
Kurde. Twardziel! Jakby mi ktos Acure TL albo IS350 (i kilkadziesiat roznych innych aut) zaproponowal zamienial bym sie w ciemno. innym samochodem w tych pieniądzach, to oczywiste.... Pokaż lepszy?
Pawnik - 30 maja 2007 20:13
nie kupilbym auta od niemcow. To chyba najwieksi napier@$$^ kilometrow na swiecie. W sumie trudno sie dziwic, gdyby u nas byly autostrady to tez przebiegi bylyby wieksze. 100 km na autostradzie niemieckiej to 1 km na polskich np drogach... ( wersja optymistyczna)
Piotrek - 30 maja 2007 20:23
kupił najlichszą wersję Octavii (bardzo mu się to auto podobało) i od 8 lat leje i jeździ - myślę, że średnio wydaje na pozaekspoatacyjne rzeczy jakieś 30-40 zł rocznie a ile tym przejechal przez te 8 lat?
1 km na autostradzie niemieckiej to 100 km na polskich np drogach... ( wersja optymistyczna)chyba na odwrot
skarkop - 30 maja 2007 20:27
Kupilem rok temu obecny model madzi i na deklu klawiatury mial napisany stan km przy wymianie paska. Poniewaz bylo to tylko 25kkm od wymiany, wiec nic nie ruszalem. Przejechalem nia jakies 20kkm. Ostatnio wymienialem kolejny raz olej i uslyszalem dziwne stukanie w okolicy paska. Od razu wylaczylem silnik i zaholowalem auto do mechanika. Okazalo sie ze to pasek zaczal sie rozwarstwiac i uderzal o plastikowa obudowe. Wymienilem caly rozrzad. Przez przypadek udalo mi sie uniknac tragedii. Oczywiscie byl krecony licznik i pasek mial duzo wiecej przejechanych km. Pier...one kreciolki!
Pawnik - 30 maja 2007 20:30
kupił najlichszą wersję Octavii (bardzo mu się to auto podobało) i od 8 lat leje i jeździ - myślę, że średnio wydaje na pozaekspoatacyjne rzeczy jakieś 30-40 zł rocznie a ile tym przejechal przez te 8 lat?
1 km na autostradzie niemieckiej to 100 km na polskich np drogach... ( wersja optymistyczna)chyba na odwrot
Grzyby - 30 maja 2007 20:36
Przez przypadek udalo mi sie uniknac tragediiNie całkiem
FS jest bezkolizyjny więc poza paskiem nie miałbyś żadnych strat aczkolwiek to żadna przyjemność stanąć gdzieś w drodze ....
Nefar - 30 maja 2007 21:03
innym samochodem w tych pieniądzach, to oczywiste.... Pokaż lepszy?Znaczy w jakich pieniadzach? 40K czy 100K bo takowa wystepuje w takich konfigach.
Z jakim silnikiem diesel, benzyna?
Przyjmujac 40k i diesla to HA bedzie lepszym wyborem. Miedzy innymi dlatego ze mazda nie ma w polsce praktycznie sieci serwisowej. Dilerow mozna wyliczyc na palcach rak. Dostep do czesci masakryczny. Wszystko na zamowienie i w zabojczych pieniadzach. Zamienniki to odlegla przyszlosc. Stylistycznie bardzo do siebie zblizone (HA bardziej opatrzona - co zrozumiale). Silniki, tutaj H znow wygrywa (silnik roku 2005 w kategorii 2.0 - 2.5) . Wyposazeniowo tez lepiej np navi - dziala w polsce i ma dotykowy ekran. Gdyby porownywac same auta nie patrzac na nic innego to mialbym nielada zagwozdke. Ale mieszkajac w naszym zbutwialym kraju HA chcac nie chcac wypada lepiej.
Skoro sie juz lapiemy za slowka...
Co do porownania 1 do 100. To idac twoim tokiem rozumowania. Nie kupil bym samochodu ktory ma najechane 180 tysiecy po niemcach bo to juz moim zdaniem lekki zlom. Wolalbym jednak kupiony w polsce z przebiegiem 1.800km
akkilles - 30 maja 2007 21:07
piroman 1, Czy pojechałeś do Niemiec sam, czy ktoś Ci przywiózł. Nie widać tych 180tkm na kierownicy, fotelach? Może udało by Ci się wstawić jakieś fotki ze zbliżeniami pokazującymi potomnym jak wygląda odpicowana 6 po 180. Jak się sprawdza prawdziwy przebieg?
Współczuję i będę z Tobą pił ale dopiero w sobote.Sprowadzal mi ja czlowiek ktory zajmuje sie sprowadzaniem glownie mazd, on zostal sam oszukany bo ksiazka pojazdu jest oryginalna i pieczatki sa ok, tylko nie zgadza sie ilosc kilometrow wzgledem stanu faktycznego czyli ewidentnie szwindel pochodzi od niemca
Wizualnie furka w srodku wyglada na dosc idealna, fotele nie wygniecione nie jest powycierana kierownica ani drazek zmiany biegow a srodek pachnie nowoscia,
postaram sie wstawic fotki jak wroce do domu.
Przebieg sprawdzal mi czlowiek z ASO poprzez ostatnie wpisy serwisowe w komputerach serwisowych mazdy.
akkilles - 30 maja 2007 21:11
Trzeba kupowac bite. Wtedy masz 99% pewnosc ze auto jest SER a to dlatego ze ktos nim przed dzwonem jezdzil normalnie, jezdzil na przegladziki itd. Slowo OKAZJA i BEZWYPADKOWY wzajemnie sie wykluczaja. Okazja bezwypadkowa ma tzw drugie dno. Czyli zazwyczaj bilion km dziennie, samochod firmowy, albo cos w ten desen.
Dzwonem przed dzwonem jezdzil zwykly kowalski ktory mial pewnego dnia wiekszego lub mniejszego pecha.
Druga sprawa ze nie kupilbym auta od niemcow. To chyba najwieksi napier@$$^ kilometrow na swiecie. W sumie trudno sie dziwic, gdyby u nas byly autostrady to tez przebiegi bylyby wieksze.
Po auto to najlepiej belgia, szwajcaria, francja, holandia. Dokladnie w takiej kolejnosci.Moze bic bite i miec krecony licznik jednoczesnie - to sie nie wyklucza:) Perfidnych oszustów na tym swiecie nie brak.
Belgia i Holndia wcale nie jest pewna. Słysząłem ze tam najwiecje przewałów sie robi.
Bolek - 30 maja 2007 21:24
Ja zrobiłem przymiarkę do Accorda i Lexusa IS220. Honda odpada - moim zdaniem znacznie toporniejsza w środku (a na zewnątrz to już w ogóle) i ogólnie jakaś taka... Honda Że niby silnik w dieselku kulturalniejszy? - przy jeździe próbnej nie zauważyłem.
Lexus fajny, ale jednak trochę więcej kaski i automatu nie montują... na kolana nie powalił - olałem, wziąłem Mazdę i nie żałuję. Zakup użytkowy, nie extrawagancko-impulsywny.
A w nawiązaniu do oryginalnego tematu: Polski mechanik pracujący u dealera Mazdy w BXL mówił mi, że mieli trochę kłopotów z dieslami sprzed liftu - później spokój, rzadkie przypadki statystyczno-losowe.
Aha - nie mam żadnej książki. Wszystko jest w kompach Mazdy - ponoć od około roku nie wydają. Dealer mówił, że niektórzy się wciąż dopraszają - no to im dają wówczas jakieś tam coś z pieczątkami i rubryczkami... Oczywiście na wszelkie ingerencje wystawiają papierki, jednak książki serwisowej jako tako nie ma.
A na cholerę ta książka?! - przecież to jedna wielka lipa.
Nefar - 30 maja 2007 21:29
Belgia i Holndia wcale nie jest pewna. Słysząłem ze tam najwiecje przewałów sie robiSlyszec od dziadka wujka sasiada a byc, widziec i ogladac to dwie zupelnie rozne sprawy. Sa place na ktore jezdza handlarze. Na ich wyrazne zyczenie sa kombinowane liczniki. Sa place na ktorych stoi 150 - 200 a nawet 500 aut. Tam nikt nie ma czasu na takie pierdoly.
Taki rodowity belg, czy francuz ma w D... czy jest 40K czy 140K, on i tak to auto sprzeda. Kombinuja turki, polacy, bialorusini itd. Tacy co maja plac na 10 - 20 aut i tyle.
Mam Yarisa ktorego kupilem w francji. Bylo napisane na szybie 43000 km. Przyjechalem do kraju z nim. Spojrzalem na ksiazke i cos mi nie pasowalo. Ostatni przeglad przy 15000. Mowie sobie co za glupia dupa jezdzila na starym oleju tyle km. Wsiadam do auta a tam TRIP A - 4.312.7KM Klikam guzik i zapala sie ODO - 22017KM. Nie musze pisac jak mi sie micha zajarzyla. Nawet nie chcialo mu sie dobrze popatrzec a co dopiero krecic.
Pawnik - 30 maja 2007 21:38
innym samochodem w tych pieniądzach, to oczywiste.... Pokaż lepszy?Znaczy w jakich pieniadzach? 40K czy 100K bo takowa wystepuje w takich konfigach.
Z jakim silnikiem diesel, benzyna?
Przyjmujac 40k i diesla to HA bedzie lepszym wyborem. Miedzy innymi dlatego ze mazda nie ma w polsce praktycznie sieci serwisowej. Dilerow mozna wyliczyc na palcach rak. Dostep do czesci masakryczny. Wszystko na zamowienie i w zabojczych pieniadzach. Zamienniki to odlegla przyszlosc. Stylistycznie bardzo do siebie zblizone (HA bardziej opatrzona - co zrozumiale). Silniki, tutaj H znow wygrywa (silnik roku 2005 w kategorii 2.0 - 2.5) . Wyposazeniowo tez lepiej np navi - dziala w polsce i ma dotykowy ekran. Gdyby porownywac same auta nie patrzac na nic innego to mialbym nielada zagwozdke. Ale mieszkajac w naszym zbutwialym kraju HA chcac nie chcac wypada lepiej.
Skoro sie juz lapiemy za slowka...
Co do porownania 1 do 100. To idac twoim tokiem rozumowania. Nie kupil bym samochodu ktory ma najechane 180 tysiecy po niemcach bo to juz moim zdaniem lekki zlom. Wolalbym jednak kupiony w polsce z przebiegiem 1.800km
Karwoś - 30 maja 2007 21:48
Czasami można też znaleźć samochody niebite po starszym dziadku a pod maską stożek, sportowy wydech, pomalowne zaciski, a zamiast gałki zmiany biegów - czaszka - taki on od dziadka jak dzieci z kapusty. J
Ja też jestem zdania że trzeba kupować bite i samemu je zrobić i jeździć - mam takie 2 - wszytkie z USA od małego dealera (nie tam copart czy coś takiego - bo tu tez można na minę sie wwalić ) zrobiłem (fakt - mało było do roboty) i jeżdze jak nowymi - tyle że nie pachnie nowością (a lancerze pachniało - ale tam taka tapicerka że nadal pachnie jak się wejdzie do środka a ma już 40kkm.
A co do elektroniki w samochodach - "6" już jej troche ma -ale lancer nic a nic - silnik stary sprawdzony SOHC 2.0 120KM a w automacie ma ok10 do 100 - wręcz mam czasami wrażenie że można go młotkiem i śróbokrętem naprawić .
Pawnik - 30 maja 2007 22:07
A co do elektroniki w samochodach - "6" już jej troche ma -ale lancer nic a nic - silnik stary sprawdzony SOHC 2.0 120KM a w automacie ma ok10 do 100 - wręcz mam czasami wrażenie że można go młotkiem i śróbokrętem naprawić .porównuj samochody z tego samego segmentu i okresu projektowania...
ps. Co Wy tak zrzędzicie na te Mazdy? Trza było nie brać wysokolitrażowych top-wersji USA i narzekać na koszty utrzymania...
mcbeth - 31 maja 2007 6:28
Co Wy tak zrzędzicie na te Mazdy? Trza było nie brać wysokolitrażowych top-wersji USA i narzekać na koszty utrzymania...Dobrze gadasz! Nakupują jakichś paliwożernych rozbitków co je Meksykańcy klecili i teraz marudzą .
croow - 31 maja 2007 6:37
A czy to nie na jedno wychodzi???nie, bo możesz jechać 90 km/h i mieć 1000 obrotów..., albo 500 ( jak jedziesz na luzie )
Redoo - 31 maja 2007 6:50
Nie kupil bym samochodu ktory ma najechane 180 tysiecy po niemcach bo to juz moim zdaniem lekki zlom. czy ja wiem czy złom moja miała tyle najechane i do dzisiaj smigam i nie narzekam
croow - 31 maja 2007 7:09
Nie kupil bym samochodu ktory ma najechane 180 tysiecy po niemcach bo to juz moim zdaniem lekki zlom. czy ja wiem czy złom moja miała tyle najechane i do dzisiaj smigam i nie narzekam
croow - 31 maja 2007 7:11
A pozatym nie każdego stać na kilkuletnie M6, Ja wolę kupić dziesięciletnią mazde z przebiegiem 180kkm, niż 3 letnie seicento z przebiegiem 45kkm..
xANDy - 31 maja 2007 7:40
Hmm - ja kupiłem od niemca - pierwszego użytkownika (w ciemno niestety) moją madzię. Miała mieć "bulwę" na błotniku i przebieg 140kkm. Na blacie faktycznie tyle było - i tylko tam; bulwa okazała się pogiętymi błotnikami, maską i połamanymi reflektorami.....
Jak zaczynałem ją naprawiać to faktycznie dostęp do części (a szczególnie diesla) był makabryczny. Teraz zmieniło się niemal wszystko (dwa lata) a trwałości można tylko pozazdrościć.
Wersje z holandii czy francji są okrojone najczęściej do maksimum. Brak filtra kabinowego czy regulacji wycieraczek to niemal norma, belgowie - mimo, że mają małe dystanse do jeżdżenia - katują diesle niemiłosiernie (tam są głównie diesle) i każda jazda wygląda niemal jak "na ćwiarę".
Nefar - masz rację z tym pukniętym autkiem - przynajmniej było normalnie jeżdżone i "ktoś miał pecha". Pytanie tylko jak potem będzie naprawione. Wiele rzeczy powypadkowych wychodzi po czasie (trzeszczące plastiki, drgania silnika, padające poduszki, świsty w czasie jazdy itp.).
Wolę dać więcej na początku niż spłacać na raty warsztatowi naprawczemu za dopracowywanie "dziwnych usterek".
Bolek - 31 maja 2007 8:44
W Belgii faktycznie - ludzie lubią diesle, różnica w cenie PB/ON dochodzi do 20%. Pogoda też jest sprzyjająca - w zasadzie brak zimy i to ich nauczyło. Jednak faktycznie - lubią sobie także samochodzik pokatować. Wyjzad z garażu, pedał w podłogę, włączenie się do ruchu - a raczej wbicie w korek, i żabka kilka kilometrów do pracy. Tak to przynajmniej jest w Brukseli. Z drugiej strony sporo ludzi ma jednak więcej niż jeden samochód - jakieś małe coś do poruszania się po mieście + pojazd "trasowo-weekendowy". Ja swoją 6 w ogóle nie jeżdzę po Bruxeli - stoi sobie w garażu, robi niemal wyłącznie trasy. I często tak to właśnie wygląda. Ponad to ważna jest świadomość użytkownika - przecież nie każdy wie, że jego samochód ma np. jakąś tam "turbinę", a jeśli już nawet - mało ich obchodzi to, co się kryję za tym słowem (znam tu takich). Po drugie - jak ktoś zakłada, że i tak zmieni samochód po 2-3 latach (a to jest swoją drogą niezły pomysł) to po cholerę się tym w ogóle przejmować - tak też często myślą.
Także zakup używki to z jednej strony loteria - a z drugiej zimna krew i odpowiednie podejście. Najpierw sprawdzić wszystko jak leci - bardzo wnikliwie (można np. przyjechać tu, umówić się u mazdowego dealera i prześwietlić dokładnie, co się tylko da). No i choćby nie wiem jak to dobrze wyglądało, i tak wymieniłbym wszystko, co wymienić należy (włączając oczywiście pasek).
Ta dyskusja troszkę sobie dryfuje zostawiając bolesny temat pękniętego paska nieco z tyłu. W tej kwestii zgadzam się z xANDym, że nie powinno dojść w tym silniku do jakiejś przeraźliwej destrukcji. Poczekajmy może na jakieś dalsze info od autora tematu.
Jaksa - 31 maja 2007 18:12
Kurde. Twardziel! Moze i tak ale nie widzę siebie w innej marce , myslałem o subaru ale ........nie ........zostaje przy marce .
Grzyby - 31 maja 2007 19:26
Ta dyskusja troszkę sobie dryfujeehhhhh
Troszkę to za mało powiedziane.
Proszę tutaj nie robić śmietnika w temacie o pękniętym pasku (tak dla przypomnienia piszę)
Chcecie pogadać o M6 - zapraszam do tematu z opiniami.
Posty nie na temat zostaną przeniesione do tematu z opiniami (albo do kosza jak wyjdzie kiszka).
Każdy następny post nie na temat wyląduje w koszu!
piroman1 - 04 cze 2007 13:17
piroman 1, Czy pojechałeś do Niemiec sam, czy ktoś Ci przywiózł. Nie widać tych 180tkm na kierownicy, fotelach? Może udało by Ci się wstawić jakieś fotki ze zbliżeniami pokazującymi potomnym jak wygląda odpicowana 6 po 180. Jak się sprawdza prawdziwy przebieg?
Współczuję i będę z Tobą pił ale dopiero w sobote.Sprowadzal mi ja czlowiek ktory zajmuje sie sprowadzaniem glownie mazd, on zostal sam oszukany bo ksiazka pojazdu jest oryginalna i pieczatki sa ok, tylko nie zgadza sie ilosc kilometrow wzgledem stanu faktycznego czyli ewidentnie szwindel pochodzi od niemca
Wizualnie furka w srodku wyglada na dosc idealna, fotele nie wygniecione nie jest powycierana kierownica ani drazek zmiany biegow a srodek pachnie nowoscia,
postaram sie wstawic fotki jak wroce do domu.
Przebieg sprawdzal mi czlowiek z ASO poprzez ostatnie wpisy serwisowe w komputerach serwisowych mazdy.
xANDy - 04 cze 2007 13:36
Jakie wnioski z naprawy...?
piroman1 - 04 cze 2007 13:38
Jakie wnioski z naprawy...?dzis odbieram... o 18
pojezdze, zobacze , napisze...
xANDy - 04 cze 2007 13:40
Dowiedz się CO wymienili (niech Ci dadzą części na pamiątkę)
I przy okazji możesz nieco wiedzy od nich wyciągnąć. W każdym razie nie daj się zbyć, że na fakturze wszystko jest
wojtekkk - 04 cze 2007 16:47
ale jaja // ja dopiero co kupiłem moją mazde z niemiec.. musze tez dokładnie sie przyjrzec czy rzeczywiscie ma 117kks ...
pozdro
piroman1 - 04 cze 2007 16:51
ale jaja // ja dopiero co kupiłem moją mazde z niemiec.. musze tez dokładnie sie przyjrzec czy rzeczywiscie ma 117kks ...
pozdroprzyjrzyj, przyjrzyj dokladnie...
wlasciwie to 90 procent aut ma krecona szafe tak mowia....
Jaksa - 04 cze 2007 16:52
pojezdze, zobacze , napisze... Będzie dobrze Mnie tez bedzie czekac wymiana rozrządu po kupnie ( nie bede wnikał tylko wymienie wszystko , w srodę pierwsze spotkanie )
piroman1 - 05 cze 2007 20:43
odebralem JĄ dzisiaj z serwisu i smiga jak sie masz, mam nawet wrazenie ze jest cichsza...
Kocham JĄ znowu....
Yeah
dziekuje wszystkim za slowa otuhy i pifko przy moim zalamaniu...
pozdrix
Jaksa - 05 cze 2007 21:17
Będzie dobrze Kocham JĄ znowu....
martinpl - 06 cze 2007 7:40
Jaksa moglbys napisac co sie zmienia w 6 przy okazji rozrzadu? pasek, rolke prowadzaca, napinajaca, cos jeszcze? pompe wody? jakies szczegolnie trudnosci? i na jakich elementach to robisz? i jakie sa koszty?
moze sporo pytan, ale takie pytanie przewijalo sie przez forum, sam je juz zadawalem, ale nikt nie potrafil powiedziec co sie robi w 6 przy rozrzadzie...
Tomasz Płazak - 06 cze 2007 11:52
Kupiłem Madzię 6 diesla 136 kM 2 miesiące temu. Przebieg (ponoć) 103 tyśki. Ale brak księżki serwisowej. Więc rozrząd zmieniłem od razu. 2200 zł To chyba najdroższa wymiana rozrządu w tej klasie samochodów.
A mogło być podobnie jak u naszego pechowicza - mechanik zauważył bowiem wyciek na napinaczu hydraulicznym. Przypuszczam że licznik także miałem cofnięty.
Głowa do góry Piroman1! Jakoś to będzie! A o kosztach zapomnisz! VIVA LA MOUR do 6!
Jaksa - 06 cze 2007 12:12
Jaksa moglbys napisac co sie zmienia w 6 przy okazji rozrzaduWszystko zalezy od przebiegu ( faktycznego ) Jak masz faktyczne 100-120 to pasek + napinacz , nastepna wymiana z rolkami i pompą wodną .
darow - 07 cze 2007 10:47
Jaksa moglbys napisac co sie zmienia w 6 przy okazji rozrzaduWszystko zalezy od przebiegu ( faktycznego ) Jak masz faktyczne 100-120 to pasek + napinacz , nastepna wymiana z rolkami i pompą wodną .
xANDy - 07 cze 2007 15:25
darow - takie pytania to na PW.
maciekmietek - 07 cze 2007 20:15
Witam, ja też kupiłem niedawno Mazdę 6 w Niemcach 2003 rok, przebieg 92600km, mam książkę serwisową, a w niej wszystkie pieczątki i przeglądy do 89000 i przy tym przebiegu wymiana rozrządu i pompy wodnej. Mam nadzieje,że to wszystko prawda.
Można jakoś sprawdzić faktyczny przebieg auta? ASO?
Pozdrawiam Maciek
zetek - 10 cze 2007 19:34
Do kolegi CROWW co do Ford-a 1.8D to trzeba umieć założyc pasek bo zrywa się po 10000-20000 kilometrów. Co do Mazdy to powiem tak. Chociaż producent by dał 20000 na pasek to ja i tak bym wymienił każdy po 60000. Nie jeden producent zmieniał potem zdanie na temat długości przebiegu.
P.S. Ciekawi mnie dlaczego pękają w nowych Passatach paski.
xANDy - 10 cze 2007 19:55
Ciekawi mnie dlaczego pękają w nowych Passatach paski.Bo się na to ubezpieczyli hihihi - zrobili głowicę niemal identyczną jak w DiTD/CR - pionowe zawory, klapka na 4 wentyle i dźwigienki z nacięciami
victor - 13 cze 2007 18:46
ups! dzisiaj kupilem... przebieg tez 97kkm... tez diesel 136KM... chyba szybko zabiore sie za wymiane... a jaki koszt...?
Pawnik - 13 cze 2007 20:05
ups! dzisiaj kupilem... przebieg tez 97kkm... tez diesel 136KM... chyba szybko zabiore sie za wymiane... a jaki koszt...?zależy gdzie.... w ASO kole 2,6 tysiaczka
Jaksa - 13 cze 2007 20:57
ups! dzisiaj kupilem... przebieg tez 97kkm... tez diesel 136KM Gratuluję - jakie wnioski ?
jaki kosztPasek 450 , napinacz 770 to minimum co trzeba wymieniac ( tez to bede robił w sobotę ) przy tym przebiegu ( o ile jest autentyczny )
victor - 14 cze 2007 7:11
ups! dzisiaj kupilem... przebieg tez 97kkm... tez diesel 136KM Gratuluję - jakie wnioski ?
jaki kosztPasek 450 , napinacz 770 to minimum co trzeba wymieniac ( tez to bede robił w sobotę ) przy tym przebiegu ( o ile jest autentyczny )
Marcin ( Pycia ) - 14 cze 2007 7:52
gdzie polecacie zrobic wymiane? U kolegi ktory jest post nad tobą ..
zetek - 14 cze 2007 8:46
ups! dzisiaj kupilem... przebieg tez 97kkm... tez diesel 136KM Gratuluję - jakie wnioski ?
jaki kosztPasek 450 , napinacz 770 to minimum co trzeba wymieniac ( tez to bede robił w sobotę ) przy tym przebiegu ( o ile jest autentyczny )
xANDy - 14 cze 2007 8:53
Napinacz hydrauliczny.
Jaksa - 14 cze 2007 12:31
Napinacz hydraulicznyDokładnie .....
Rekin - 14 cze 2007 15:10
Co do napinacza hydraulicznego , czy to prawda że po wymianie ów takiego napinacza powinno sie go skontrolować po przebiegu około 10 tyś km , słyszałem o czymś takim od mechanika z warsztatu ..A że mam u siebie też hydrauliczny tak więc wole coś o tym wiedzieć a i wymiana mnie też czeka ..
tomekrvf - 14 cze 2007 15:30
A że mam u siebie też hydrauliczny Nie masz napinacza hydraulicznego
victor - 14 cze 2007 22:47
Mam jeszce kilka pytań...: okanuje wymiane pods. płynów ekspolatacyjnych :
1. Jaki polecacie olej silnikowy?
2. Czy do ukł wspomagania jakiś płyn szczególnie polecany do Mazdy?
3. J.W. z tym, że do hamulców?
4. Wyczytałem gdzieś, że aby sprawdzić poziom oleju trzeba najpierw uruchomić silnik, poczekać, aż osiągnie odpowiednią temp. zgasić i dopiero sprawdzic..? Czy tak czy coś pokręciłem bo zawsze sprawdzałem właśnie przed włączonym na zimno...
5. Jak sprawdzić czy jest system BOSE?
6. Czy kolega Jaksa nie ma w Lodzi swojego przedstawicielstwa? ;-)
z góry dzięki za odpowiedz:)
Karwoś - 15 cze 2007 5:42
Jak sprawdzić czy jest system BOSE? Na każdym głośniku i subwooferze jest taki napis: BOSE. A przynajmniej u mnie jest.
Jaksa - 15 cze 2007 7:44
Czy kolega Jaksa nie ma w Lodzi swojego przedstawicielstwaNie , ale masz do mnie 100 km.
Sebastian Lipiec - 14 lip 2007 22:17
Witam! Ja właśnie dorosłem już chyba do wymiany rozrządu w mojej madzi. Od jakiegoś czasu mam dziwne objawy (pisałem o tym na jednym z tematów) silnika objawiającesie dziwnym brzeczeniem, stukotem i wibrajcjami silnika. Dzisiaj osłuchałem silnik w momencie kiedy sie to pojawiło i odgłosy te wychodza własnie z okolic rozrządu. silnik zaczyna wtedy nierowno pracować, zaczyna być słychać zawory, zaczyna sie trząść. Mniemam że czas najwyższy zmienić rozrząd. Dziwne jest tylko to że ten dźwiek potrafi nagle zniknąć i tak samo nagle sie pojawić. Co prawda przebieg teoretyczny jest 67 kkm no ale ja w to jakoś nie wierze.
xANDy - 15 lip 2007 11:26
To znaczy, że po kupnie nie zmieniałeś rozrządu??
Weź klucz 10, odkręć kilka śrub osłony rozrządu i obejrzyj pasek, może jest już w stanie agonalnym. Jeśli ten przebieg nie jest prawdziwy (a raczej nie jest jeśli kupiony z zachodu) to rozerwanie rozrządu może nastąpić w każdym momencie a koszty naprawy są dość dobijające...
pax53 - 08 sie 2007 14:04
Wielkie podziekowania dla pana Pawla Sójki z ASO Auto2000 za profesjonalizm, świetne podejście i poświęcenie w mojej sprawie...Witam,powiedz mi w jaki sposób ten serwis warszawski sprawdził autentyczny przebieg,ja stoje przed podobnym dylematem...szukam M6 już od 2 miesięcy i albo jest kosmiczny przebieg,albo rocznik 2002-2003 z małym przebiegiem a środek w stanie dostatecznym...wszystkie oczywiście "igła"..bezwypadkowy,kierowca niepalący,jeden właściciel,kobieta:)))...z góry dzięki za info w tej sprawie...Paweł
maccki - 08 sie 2007 21:57
Witam teżostatnio nabyłem sprowadzaną Mazdę 6 i gwoli sprawiedliwości nie wiedząc kiedy był wymieniany wymieniłe. Mimo że w ASO krzyknęli 2000 zł
muunek - 08 sie 2007 22:32
JA również zbieram się do wymiany rozrządu w mojej 626 2,0 D comprex z 1993r(przebieg z licznika 115 000).
Może i mi ktroś poradzi gdzie można Bezpiecznie wykonać taki zabieg w okolicach Poznania?
Z Poznania do Pana Jarka to już ze 300 km(mógłbym nawet poswięcić ten zbiorniczek paliwa, gdyby nie czas którego zawsze brakuje..)
Przejechałem na razie 3000km i nie zauważyłem żadnych negatywnych symptomów które by świadczyły o problemach z rozrządem, lecz nie mam zamiaru dowiadywać się ile kosztuje pozerwaniowa naprawa silnika.
Jutro kupię jakiś tani olej pólsyntetyczny-Visco Vannelus lub inny serii 10w-40 by po wypłukaniu szmelcu który jest teraz w silniku wymienić po przebiegu 5 tys na schella 10w-40. no chyba że silnik okaże się oliwożerny. zostanie wtedy tylko 15w-40.
Mam też do wymiany łączniki w przednim zawieszeniu - trzeba poświęcić jeszcze kilka złociszy by być zadowolonym z tego co się posiada.
P.S.
Przepraszam, że sie tak rozpisałem, ani wątek nieodpowiedni, ani temat nie mój, ale jakoś tak trudno przestać o mazdzie pisać...
Pozdrawiam
Miniek
Karwoś - 08 sie 2007 22:40
A jest sens ryzykowanie z rozszczelnieniem silnika lepszym olejkiem??
googieman - 11 sie 2007 9:07
Też jestem ciekawy jak sprawdzili tren przebieg bo też sobie kupiłem 3 tyg temu Mazde 6 2.0 TDI 136 km i tak samo jest sprowadzona z Niemiec i przebieg ma 134 000 z groszami ( jest niby książka serwisowa w której przebieg sie zgadza z faktycznym, ale wiecie jak to z tym jest), a że jestem umówiony w najbliższy wtorek to serwisu to bym sprawdził przy okazji ten przebieg jeżeli jest to możliwe. Co do rozrządu to byłem u mojego dobrego kolegi mechanika, który ma już kilkunastoletnie doświadczenie i z tego co tam wypatrzył to pasek jest w dobrym stanie.
Szym0n - 26 wrz 2007 15:12
Jakiś czas temu kupiłem 6tkę ,zadzwoniłem do aso w krakowie i podałem vin żeby mi powiedzieli jaki mam lakier(wtedy jeszcze nie wiedziałem o tej rosyjskiej stronce).Tak przy okazji zapytałem czy nie mogliby mi podać przebiegu i takich tam, myślalem ,że kolo powie ,ze takie rzeczy tylko w ERZE:> a on mi powiedział kiedy był ostatni przegląd i stan licznika wtedy.Na szczęście przebieg jest autentyczny!!:)Mazda z Itali pochodzi.Także nie zawsze aso takie straszne jak je malują.AAA mieli tylko date przegladu i przebieg, co było robione podobno nie widzą w kompuuterze.
maciekmietek - 26 wrz 2007 16:47
Jakiś czas temu kupiłem 6tkę ,zadzwoniłem do aso w krakowie i podałem vin żeby mi powiedzieli jaki mam lakier(wtedy jeszcze nie wiedziałem o tej rosyjskiej stronce).Tak przy okazji zapytałem czy nie mogliby mi podać przebiegu i takich tam, myślalem ,że kolo powie ,ze takie rzeczy tylko w ERZE:> a on mi powiedział kiedy był ostatni przegląd i stan licznika wtedy.Na szczęście przebieg jest autentyczny!!:)Mazda z Itali pochodzi.Także nie zawsze aso takie straszne jak je malują.AAA mieli tylko date przegladu i przebieg, co było robione podobno nie widzą w kompuuterze.A Mazdeczka z którego roku jeśli można wiedzieć? Bo ponoć w pierwszych rocznikach ('02-'03) ASO nie sprawdzi przebiegu,chyba że coś było wymieniane w ramach gwarancji,wtedy mają wpis
Jaksa - 26 wrz 2007 19:51
pasek jest w dobrym stanieA reszta ? Tak szczerze , ja bym nie spał spokojnie ....moja przy zakupie miała potwierdzone 96 tysiecy , tydzien po kupnie wymieniłem po całosci rozrząd.
Riki - 26 wrz 2007 19:54
xANDy ten temat chyba powinien poleciec do "diesla"? proszę moda o jego przeniesienie
Jaksa - 26 wrz 2007 20:10
ten temat chyba powinien poleciec do "diesla"? Tez tak myśle ( o ile w ogole mogę tak napisac nie jestem modem )
Szym0n - 27 wrz 2007 20:50
Jakiś czas temu kupiłem 6tkę ,zadzwoniłem do aso w krakowie i podałem vin żeby mi powiedzieli jaki mam lakier(wtedy jeszcze nie wiedziałem o tej rosyjskiej stronce).Tak przy okazji zapytałem czy nie mogliby mi podać przebiegu i takich tam, myślalem ,że kolo powie ,ze takie rzeczy tylko w ERZE:> a on mi powiedział kiedy był ostatni przegląd i stan licznika wtedy.Na szczęście przebieg jest autentyczny!!:)Mazda z Itali pochodzi.Także nie zawsze aso takie straszne jak je malują.AAA mieli tylko date przegladu i przebieg, co było robione podobno nie widzą w kompuuterze.A Mazdeczka z którego roku jeśli można wiedzieć? Bo ponoć w pierwszych rocznikach ('02-'03) ASO nie sprawdzi przebiegu,chyba że coś było wymieniane w ramach gwarancji,wtedy mają wpis
a_kacper86 - 28 wrz 2007 19:08
Czy w MAZDA 6 silnik 2.3l benzyna jest pasek czy łańcuszek rorządu?
Kupiłem niedawno ze stanem licznika 85tyś km i nie wiem czy zmieniać czy jeżdzić do tych 110-120tyś auto było użytkowane od stycznia 2005r.
Artek - 28 wrz 2007 19:42
Czy w MAZDA 6 silnik 2.3l benzyna jest pasek czy łańcuszek rorządu?
Kupiłem niedawno ze stanem licznika 85tyś km i nie wiem czy zmieniać czy jeżdzić do tych 110-120tyś auto było użytkowane od stycznia 2005r.masz łańcuch - śpij spokojnie
a_kacper86 - 28 wrz 2007 19:55
Więc nie musze zmieniać tego rozrządu? Łańcuszka się nie zmienia?
Riki - 28 wrz 2007 21:12
Więc nie musze zmieniać tego rozrządu? Łańcuszka się nie zmienia?Nie na pewno nie przy tym przebiegu.....
morgafix - 16 lut 2008 21:55
pasek jest w dobrym stanieA reszta ? Tak szczerze , ja bym nie spał spokojnie ....moja przy zakupie miała potwierdzone 96 tysiecy , tydzien po kupnie wymieniłem po całosci rozrząd.
magicadm - 16 lut 2008 22:05
czy na pasku rozrządu nie ma np daty produkcji? nie ma, a nawet gdyby był - zniknęłaby razem z innymi oznaczeniami...
.. więc wniosek (bardzo mało przydatny)- brak oznaczeń = stary pasek
Jaksa - 16 lut 2008 22:17
Szukam M6 z silnikiem DITDRaczej nie znajdziesz
magicadm - 16 lut 2008 22:25
Raczej nie znajdziesz ...ale pomarzyć zawsze można...
Jaksa - 16 lut 2008 22:35
ale pomarzyć zawsze możnaNiby tak
Kupuj szostkę w CiTD - super maszynka
Riki - 16 lut 2008 23:34
pomarzyć zawsze możnamagicadm moje zdanie znasz
morgafix - 17 lut 2008 19:34
czy na pasku rozrządu nie ma np daty produkcji? nie ma, a nawet gdyby był - zniknęłaby razem z innymi oznaczeniami...
.. więc wniosek (bardzo mało przydatny)- brak oznaczeń = stary pasek
Honestus - 17 lut 2008 21:29
Przy okazji to i ja proszę o radę. Moja 6-ka w dieslu ma 181 tys. km. Mam potwierdzone przez ASO w Niemczech, że rozrząd był wymieniony przy przebiegu 98 tys.km
Wg książki serwisowej wymieniać należy co 120 tys. km Myślicie, że spokojnie mogę pojeździć jeszcze do powiedzmy 210 tys. km i dopiero wtedy wymienić ? Owe 181 tys.km jest pewnym przebiegiem (sprawdzałem w ASO).
Yapa - 17 lut 2008 22:42
Jeżeli rozrząd był ori i wymieniony kompletnie, to myślę, że możesz jeździć do tych 210 tyś. Chyba że od ostatniej wymiany minęło 6 lat
zetek - 18 lut 2008 20:56
Dokłądnie nie kilometry, ale czas też ważny.
Honestus - 18 lut 2008 21:27
Rozrząd wymieniony był w czerwcu 2005r. czyli w tym roku będzie miał 3 lata.
Był wymieniony w niemieckim ASO, które mi potwierdziło istniejący w książce serwisowej stosowny wpis.
Ambro - 19 lut 2008 1:14
A no to już wiele wiemy na temat rozrządów naszych M6, ale "nasz brat" (Jaksa) napisał, że wymienia sie tylko pasek i napinacz (przy 120tys/km) a dopiero po 220tys/km obie rolki prowadzące i pompę wody. ?
czarek - 07 mar 2008 22:14
Kurcze, teraz sie wystraszyłem, kupiłem moją madzię w styczniu (jest z listopada 2006roku) i święcie wierzyłem w jej 65tys przebiegu a książki mi nie dali. Jak mam sprawdzić ile mam nakulane? Czy może Jaksa mi pomoże jak podam VIN? Aha, nie chcę się zwracać do ASO w Poznaniu...
magicadm - 07 mar 2008 22:21
Aha, nie chcę się zwracać do ASO w Poznaniu...Czemu nie?
Z tego co kojarzę to tylko ASO mają dostęp do wspólnej bazy ewidencyjnej...
Ambro - 09 mar 2008 20:55
Jakie oznaczenia muszą być na pasku ? MUsi być logo mazdy ?
Pawnik - 09 mar 2008 21:19
Jakie oznaczenia muszą być na pasku ? MUsi być logo mazdy ?Nie. "UNITTA"
Ambro - 10 mar 2008 7:30
Duże dzieki za info - uspokoiłeś mnie właśnie takie mam oznaczenia.
Adaś - 13 mar 2008 15:40
-> do traktorzystów
sowka78 - 30 kwi 2008 14:18
Sorry ze zmieniam temat i ze sie tu przyklejam ale niedawno tez kupilem 6 i mam problem. Otoz podczas przelaczania z pierwszego biegu na drugi czuje lekki opor musze pare sekund poczekac i wtedy wchodzi bez problemu. Nie ma tego problemu jak wlaczam z 3 na 2. Panowie jak myslicie jest jakis duzy problem czy np tylko kwestia ustawienia polaczenia lewarka ze skrzynia? Kurcze mam jeszcze gwarancje tak ze jesli to duzy problem to jade a moze to normalne? Dzieki za wszelkie kometarze!
rexwolf - 30 kwi 2008 15:14
jak opory w trakcie przełaczania biegów na sucho sa dobrze, a na jezdzie wystepuja na niektorych (nie na wszystkich) to prawdopodobnie synchronizatory. Moja 323 1999rok po okolo 250tys jak zimna to haczy z 1 na 2 i z 2 na 3. I cezej wchodzi z 3 na 2 i z 2 na 1. Praktycznie ponizej 15 km/h wchodzi 1 gdy jade na 2. Ktos powiej jak kiedys 1 wlacza sie gdy sie samochod zatrzyma. Guzik prawda. Jechalem ostatnio avensis i wlaczalem z 2 na 1 przy okolo 45 km/h, podobnie w vw z 1986 roku po wymianie synchrohronizatorów. Moze nie masz oleju? Sprobuj z przygazowka. Dwojka,sprzeglo, luz, przygazwoka, sprzeglo, trójka. Jak wejdzie dobrze to sobie szukaj skrzynii albo pogodz sie z ta. Ja kupilem uzywke ktora czeka na zamontowanie.
Blaster7 - 12 maja 2008 6:22
Witam kupiłem Mazde 6 121 KM DIESLA kupiłęm w Serwisie mazdy.. mam przebieh 113 tyś
I czytam o tych rozrządach chciałem poczekać jeszcze ale widze że gorący temat...
MAM PYTANIE ponieważ chce wymienić rozrząd samemu robiłem to zawsze w innych samochodach (moich) i pytanie czy są tam jakieś BLOKADY specjalistyczne czy dam rade samemu??????
adrkor - 10 lis 2008 17:53
Witam wszystkich,
Jestem nowy na tym forum ale korzystałem z niego wczesniej podczas zakupu samochdu i za wszystkie znalezione wskazówki dziekuje.
Niedawno kupiłem mazda 6 CiTD ma przejechane 130000km i był wymieniony w tym roku rozrząd( w kwietniu), po przejrzeniu forum poluzowałem sróbki i zgrozo okazało sie ze jest tam pasek GATES, a wiec zadzwoniłem do salonu Mazdy i umówiłem sie na kolejną wymiane. Dziś auto pojechało do garazu i po 2 godzinkach dostałem telefon ze rozrząd został wymieniony niedawno cały kompletnie z rolkami i napinaczem. Informacje o tym otrzymał garaż Mazdy od innego garażu w którym dokonano wymiany, a wiec powiedziano mi że nie musze wymieniać rozrządu i mogę na tym pasku (kompletnym rozrządzie) przejechać 90000km . Powiedziano mi w salonie ze to dobry pasek a ku ścisłości salon zanjduje sie w Holandii gdzie obecnie mieszkam. A więc jest to cenna informacja myślę ze nie tylko dlamnie. A wiec nie tylko orginalne paski mogą jeździć w tych samochodach i powiedziano mi że wszystkie inne paski są równie dobrze testowane a najwiekszy problem to podczas wymiany czesto ludzie nie wymienieniaja napinacza.
Pozdrawiam.
ANDY999 - 10 lis 2008 18:36
ups! dzisiaj kupilem... przebieg tez 97kkm... tez diesel 136KM Gratuluję - jakie wnioski ?
jaki kosztPasek 450 , napinacz 770 to minimum co trzeba wymieniac ( tez to bede robił w sobotę ) przy tym przebiegu ( o ile jest autentyczny )
gstr - 11 lis 2008 21:46
Powiedziano mi w salonie ze to dobry pasek a ku ścisłości salon zanjduje sie w Holandii gdzie obecnie mieszkam. A więc jest to cenna informacja myślę ze nie tylko dlamnie. A wiec nie tylko orginalne paski mogą jeździć w tych samochodach i powiedziano mi że wszystkie inne paski są równie dobrze testowane Naprawdę wierzysz jeszcze w takie rzeczy? Jak chcesz dam Ci telefon do "garażu", gdzie powiedzą, że na gałce od biegów "R" znaczy "Rakieta".... I że testowali ten dodatkowy bieg na niemieckich autostradach, tak jak te 1-5....
Jaksa - 11 lis 2008 22:27
bo pod prawym amortyzatorem brakuje czegośNie pod prawym a w obu i nie cos tylko : górne mocowanie amortyzatora , łozysko oraz odbój z osłoną .
Jak chcesz dam Ci telefon do "garażu", gdzie powiedzą, że na gałce od biegów "R" znaczy "Rakieta".... Dobre Myslałem ze Holendrzy to dobrzy fachowcy - myliłem się .
Enduro - 11 lis 2008 22:50
Jak mam sprawdzić ile mam nakulane? Czy może Jaksa mi pomoże jak podam VIN? Aha, nie chcę się zwracać do ASO w Poznaniu...podaj mi VIN na PW to popytam u mnie w Serwisie..
E.
bodzioklb - 12 lis 2008 8:43
heh z tymi paskami i skrecaniem licznikow to jak widze... popularny temat
ja swoja kupilem jak miala na blacie 150 000 km - co prawda na obudowie rozrzadu bylo napisane 97 000 co sugerowalo ze wtedy pasek byl wymieniany... ale ze jestem nadgorliwy i dociekliwy, obligatoryjnie pojechalem po zakupie wymieniac wszystko...
w papierach bylo napisane co kiedy bylo wymieniane ale niemcy niemcami...
pojechalem wymieniac pasek rozrzadu, pompe wody, napinacz, rolki, olej w silniku, plyn w chlodnicy i plyn hamulcowy oraz wspomagania...
i co sie okazalo?? to ze niemka byla uczciwa...
rozrzad wygladal w bdb stanie co potwierdzalo ze mial nakrecone okolo 50 000km ale jak juz bylo wsio rozkrecone i kupione czesci to wymienili, plyn w chlodnicy wskazywal do -33st... olej w silniku wymienilem bo tego nikt nie sprawdzi...., plyn wspomagania byl klarowny, plyn hamulcowy wydawal mi sie metny wiec wymienili mi tez...
takze jak widac... nie wszyscy kreca i kombinuja...
ale zasada powinna byc jedna... DMUCHAC NA ZIMNE I SPRAWDZIC SAMEMU WSZYSTKO BO AUTO MA BYC SPRAWNE!!!
nie ma czegos takiego ze jak mam dluga trase przed soba to szykuje auto - tak nie powinno byc, auto ma byc zawsze gotowe na dalekie trasy i wbrew pozorom profilaktyka wychodzi taniej jak naprawy
Riki - 12 lis 2008 10:29
auto ma byc zawsze gotowe na dalekie trasydokładnie......
Enduro - 12 lis 2008 13:18
i wbrew pozorom
profilaktyka wychodzi taniej jak naprawy :Dtyle,że niektórzy użytkownicy aut tego nie rozumieją,
lub nie chcą,
no bo jest to powiązane z wydatkiem..
a niby po co!!!!
E.
Jaksa - 12 lis 2008 23:13
tyle,że niektórzy użytkownicy aut tego nie rozumieją, ....ano....
adrkor - 14 lis 2008 19:40
Witam ponownie.
Informacje na temat paska rozrządu umiesciłem jedynie dla INFORMACJIi i przyznam szczerze że nie spodziewałem sie komentarzy w stylu odszczedzania itp. ale niestety takie mamy charaktery. A w ramach dodatkowych informacji nie wymieniłem rozrzadu aby zaoszczędzić bo to nie natym polega ale z czystej ciekawości czy ten rozrząd da rade. Jesli sie urwie to zapłace za naprawę - trudno. Puki co auto przejechało 13tys na tym pasku i bedzie mam nadzieje jezdziło do az przejedzie minimum 60 tys.. Co do fachowości holendrów no to oni nie są wachowcami ale wydaje mi się że my Polacy tym bardziej nie. Jeszcze raz podkreślam to jest tylko informacja na temat rozrzadu i w serwisie powiedzieli ze można przejechać 90 tyś,a garaz który wymieniał rozrząd daje 100tyś gwarancji no to dlaczego miał bym nie wierzyć??? Pojezdzimy zobaczymy !
Pozdrawiam wszystkich oryginomaniaków. (a rózica miedzy tym rozrządem a oryginalnym wynosi na kompletnym zestawie całe 50eurosów -pytałem w sklepiea wiec jaka to oszczedność??? - koszt robocizny prawie ten sma co w salonie)
Ja osobiście uwazam wszelki fora za zródła informacji ale nasze rodzime czasem służą do "ukamieniowania" bo inaczej niemożna tego nazwać - smutna rzeczywistość.
Jeszcze raz pozdrawiam i życze szerokości!!!!!
bodzioklb - 02 gru 2008 19:38
Ja osobiście uwazam wszelki fora za zródła informacji ale nasze rodzime czasem służą do "ukamieniowania" bo inaczej niemożna tego nazwać - smutna rzeczywistość.
Jeszcze raz pozdrawiam i życze szerokości!...znaczy sie ze kolega poczul sie urazony i sie obrazil... ot smutna rzeczywistosc pozdrawiam wszystkich "ukamieniowujacych"
Hieronim - 06 gru 2008 11:25
nie wiem co z was za fachowsy ale akurat paski Gates są b. dobrze
Jakby ktoś nie wiedział : unitta to gates na azje.. w Japonii montują unitte seryjnie np do hondy ( nie wiem jak w mazdzie być moze też) To ta sama firma, po prostu innej nazwy uzywają na Azję a innej w Europie
Znajomy pracuje w aso hondy kilkanascie lat i w mojej hondzie zakladal mi wlasnie gates'a i mowil ze nie ma prawa sie zerwać bo zaklada to od lat i nie ma zadnej roznicy miedzy tym paskiem a unittą sciąganą z aso
Enduro - 06 gru 2008 14:18
Wspolczuje. Ja bym chyba szukal nowego silnika.
Przy 97kkm zeby pekl pasek to praktycznie nieprawdopodobneto nie jest raczej konieczne...
wystarczy wymienic kilka dzwigienek od zaworow
i powinno byc okay!
oczywiscie glowice trzeba zdjac
aby sprawdzic dla pewnosci...
ale to nie jest wielki trud,
tylko trzeba nowa uszczelke przy montazu zamontowac!
E
Jaksa - 06 gru 2008 22:45
Znajomy pracuje w aso hondy kilkanascie lat i w mojej hondzie zakladal mi wlasnie gates'a i mowil ze nie ma prawa sie zerwać Moze w hondach wszystko jest ok ale w mazdzie ( DiTD /CiTD ) pekają jak guma w majtkach ... widziałem w paru samochodach ktore przyjechały na lawecie...
Koala - 07 gru 2008 16:14
Witam
A co mogło być przyczyną rozwalenia 4 dźwigienek zaworów w sytuacji gdzie rozrząd został cały? Był założony nowy, zresztą cały silnik był rozbierany i po przejechaniu 72 km nastąpiło wielkie trach i trup. Weszły nowe dźwigienki i niby jeździ ale jak długo...
Dzięki za podpowiedź albo rozjaśnienie tematu
lukaszp - 07 gru 2008 16:50
A co mogło być przyczyną rozwalenia 4 dźwigienek zaworów w sytuacji gdzie rozrząd został cały?Hydronapinacz pewnie puścił i pasek przeskoczył parę ząbków.
Enduro - 07 gru 2008 18:00
Hydronapinacz pewnie puścił i pasek przeskoczył parę ząbków.jest w tekscie,
że pasek pękł!!
E.
Koala - 08 gru 2008 6:54
Jak nic mechanik musiał cos pomodelować z tym napinaczem bo pasek pozostał caly- przynajmniej tak twierdził. Ale te jego twierdzenia to są dla mnie mgliste. Sam fakt , że trzymał auto ponad dwa miesiące o czymś świadczy. I tak teraz każdy kilometr jest okupiony nerwami co sie wydarzy. Trzeba zbierać siły i jazda na Bronisze- tu ukłon w stronę Pana Jarka- może bedzie dane nam go poznać
Jaksa - 08 gru 2008 11:18
Hydronapinacz pewnie puścił i pasek przeskoczył parę ząbkówW szostkach jak i 626 po liftowych na obudowach rozrzadu sa zabezpieczenia przed "przeskoczeniem " paska takze ta opcja odpada
A co mogło być przyczyną rozwalenia 4 dźwigienek zaworów w sytuacji gdzie rozrząd został cały Ktore dokładnie te dzwigienki? ( chodzi mi czy wszystkie sa z jednego cylindra ? ) Napiszę moze bardziej obrazowo : Po np. pierwszej kolizji ( tłok - zawór ) grono mechaników nie patrzy nawet czy zawory pracują w pełnym zakresie ,wymieniają to co widac gołym okiem ( czyli połamane dzwigienki ) odpał i wypuszczają klienta , po pewnym czasie robi sie ponowna "kaszanka" dlatego ze zawory ( powiedzmy te ktore dostały po zerwaniu paska ) zacieraja sie w prowadnicy blokujac płynny obrót wałka rozrzadu co w ostatecznosci doprowadza do rozsypania sie podzespołow > W takim przypadku ratuje tylko zdemontowanie głowicy , wymiana uszkodzonych zaworków + prowadnic ( i znowu klient dostaje po kieszeni ) W naszym przypadku zawsze sprawdzamy czy zawory pracuja w pełnym zakresie i dopiero przekazuje klientowi co i jak z jego autem.
Trzeba zbierać siły i jazda na Bronisze- tu ukłon w stronę Pana Jarka- może bedzie dane nam go poznać Zapraszam jak zawsze
Koala - 09 gru 2008 11:29
Poszły 4 dźwigienki na róznych cylindrach. Podobno pasek się nie zerwał. Jest to w ogóle możliwe?
Enduro - 09 gru 2008 13:05
Poszły 4 dźwigienki na róznych cylindrach. Podobno pasek się nie zerwał. Jest to w ogóle możliwe?no jest!!!
E.
czarek - 10 sty 2009 15:09
Jak mam sprawdzić ile mam nakulane? Czy może Jaksa mi pomoże jak podam VIN? Aha, nie chcę się zwracać do ASO w Poznaniu...podaj mi VIN na PW to popytam u mnie w Serwisie..
E.
woreczek - 19 kwi 2009 2:53
A ja mam w swojej MPV taki pasek i ma on oznaczenia. Czy tam też podana jest dana produkcji, bo te liczby sugerują coś. Auto kupiłem 1 miesiąc temu z niemiec juz z tym paskiem i podobno był wymieniany. Czy można domowym sposobem sprawidzić ten hydronapinacz na podstawie np strzałki ugięcia pomiędzy kołami rozrządu bez całkowitego demontowania tego plastiku z boku.
pozdrawiam
zielak - 19 kwi 2009 5:57
Ten pasek nie jest oryginalnym elementem rozrządu (czyt. zamiennik). Stan napinacza określisz wyłącznie demontując go. Może wyglądać na nowy ale trzeba sprawdzić czy nie cieknie przy czym trzeba bardzo uważać by podczas sprawdzania (przy wciskaniu elementu ruchomego) nie zapowietrzyć napinacza bo będzie nieciekawie.
Więcej informacji w punkcie 2. rozrząd:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=65171
Jaksa - 19 kwi 2009 11:50
Ten pasek nie jest oryginalnym elementem Nalezy go szybko wymienic , Contitech'y strzelają jak guma w .......
Enduro - 19 kwi 2009 16:45
Ten pasek nie jest oryginalnym elementem Nalezy go szybko wymienic , Contitech'y strzelają jak guma w .......
woreczek - 19 kwi 2009 17:27
Znaczy się z tą firmą jest aż tak źle?. Rachunku nie mam i nie wiem co było dokładnie wymienione, ale sądzę że mechanikery poszli po najmniejszej linii oporu. Komis udzielił 3-miesięcznej gwarancji przez jakąś tam firmę ubezpieczeniową na zespół napędowy. Osobiście mając duszę majsterklepki i ciekaw co tam jest w środku po ochyleniu osłony to najpierw co rzuciło mi się oczy to ogromny napis Rumunia. Oni przecież kiedyś do swoich dziwacznych "jeździdeł" drewniane okładziny hamulcowe stosowali...
Na razie na tym ujechałem ok. 1200km a ile wcześniej nie wiem.
Enduro - 19 kwi 2009 20:42
Komis udzielił 3-miesięcznej gwarancji przez jakąś tam firmę ubezpieczeniową na zespół napędowy.to niezgodnie z akt. przepisami!
jesli oficjalnie zakupiony to: ma 1 rok gwarancji
od dnia zakupu na podstawowe elementy
tzn. poza wycieraczkami, ponoami, zarowkami, hamulcami...
a ta gwarancja 3-mca, przez posrednika to zmylka...
E
Ol' Queboocha - 06 maja 2009 9:42
Jaksa napisał: Moze w hondach wszystko jest ok ale w mazdzie ( DiTD /CiTD ) pekają jak guma w majtkach ... widziałem w paru samochodach ktore przyjechały na lawecie...
W AZ AUTO usłyszałem przed chwilą, że nie ma już na rynku pasków Unita i że Mazda oferuje w ich miejsce paski PowerGrip firmy Gates...?
Jaksa - 06 maja 2009 10:16
W AZ AUTO usłyszałem przed chwilą, że nie ma już na rynku pasków Unita Dzisiaj odebrałem z ASO zamowienie w tym miałem paski rozrzadu i nadal jest Unitta ( moze to jeszcze stare zapasy )
thomass - 06 maja 2009 10:33
witam.sprawdzalismy stan rozrzadu po 40 tys.km.przebiegu.i mechanik mi powiedzial ze pasek jet luzny,a napinacz wyszedl [do konca]do blotnikaka czy zderzaka..co to oznacza?czy konieczna jest wymiana napinacza?napinacz jest suchy.czy moge wymienic sam napinacz?
Enduro - 06 maja 2009 11:09
witam.sprawdzalismy stan rozrzadu po 40 tys.km.przebiegu.i mechanik mi powiedzial ze pasek jet luzny,a napinacz wyszedl [do konca]do blotnikaka czy zderzaka..co to oznacza?czy konieczna jest wymiana napinacza?napinacz jest suchy.czy moge wymienic sam napinacz?na pewno pasek!
E.
Jaksa - 06 maja 2009 11:32
na pewno paska A znasz inny napinacz hydrauliczny w DiTD ?
thomass - 06 maja 2009 13:50
czyli wystarczy tylko pasek wymienic?
Riki - 06 maja 2009 15:36
thomass pompy od DiTD próbujesz rozgryźć a nie znasz zasady działania układu rozrządu... w DiTD?
thomass - 06 maja 2009 15:54
ja sie ucze.nie jestem takim znawca jak Pan.i dlatego pytam na forum od tego jest.mazde mam od roku.i ja rozrzadu na oczy tam nie widzialem ,z pompa borykalem sie od poczatku jak to auto kupilem.nie mozna byc najlepszym we wszystkim
Jaksa - 06 maja 2009 21:29
czyli wystarczy tylko pasek wymienic Jak uporasz sie z pompą wtryskowa czy tam "zwarciem " elektrycznym wymieniaj wszystko co trzeba w tym rozrzadzie , pasek ,napinacz,rolki,pompe wodną , bedziesz spokojnie smigal przez nastepne sto tysiecy km.
ja sie ucze I bardzo dobrze ( milo słyszec ) uwazam ze troszke za ostro potraktowałes w poprzednich postach serwisy napraw pomp wtryskowych ( od 19 lat prowadze serwis i siedze w tej branzy po uszy ) nie sadze aby wszyscy byli "cwaniakami " bo to ma krotkie nogi , znam doskonale ludzi z Mabi ( sam u nich naprawiam pompy bo nie mam sprzetu ani nie byłem szkolony w tym zakresie ) i tak szczerze nigdy nikt z moich klientów nie miał wiekszych problemów z tą firmą . Znaja swoja robotę , maja doskonały a zarazem bardzo drogi sprzet no i najwazniejsze jest to ze po ich naprawach nie ma reklamacji co dla wiekszosci ludzi jest bardzo wazne . Znam rozne serwisy w Warszawie i okolicy ktore oferuja naprawy owych pomp Denso ( z bardzo niskimi cenami usługi ) lecz to tylko mity , 3 razy sie sparzyłem wydałem w sumie sporo kasy a nadal pompa była zdechła.
Obserwuję Twoje wpisy , ciekawy jestem konca naprawy Twojej mazdy , zyczę powodzenia.
thomass - 06 maja 2009 21:44
Przepraszam mam ostry jezyk.
uwazam ze troszke za ostro potraktowałes w poprzednich postach serwisy Przesadzilem.
no i musze wymienic pasek i napinacz,rolki maja 40 tys,jak nowe.mialem pompe przestawiona na rozrzadzie.autko nie chcialo palic.napinacz pada nie napina paska,
Obserwuję Twoje wpisy , ciekawy jestem konca naprawy Twojej mazdy , zyczę powodzeniadziekuje.wlasnie to bylo jednym problemem.opuzniony zaplon,i cos z jakims czunikiem przy pompie.teraz pali na dotyk.ale musze wymienic napinacz , pasek i ustawic pompe tak jak ma byc,bo teraz do koca sie nie dalo ze wzgledu na napinacz ktory pada.pasek jak flak luzny.
Jaksa - 06 maja 2009 22:04
mam ostry jezyk Wszyscy chyba to juz zauwazyli
mialem pompe przestawiona na rozrzadzie.autko nie chcialo palic Moze tutaj był cały problem ?
teraz pali na dotyk.ale musze wymienic napinacz , pasek i ustawic pompe Troszkę sie juz pogubiłem w Twoich zeznaniach Dobra, zrob spokojnie do konca wszystko i zdaj koncowa relacje z naciskiem na przyczynę .... ( ja tez sie cały czas ucze )
thomass - 07 maja 2009 12:21
http://moto.allegro.pl/item621487930_zl ... w_tdi.htmli wszystko jasne.zamykam temat.
Riki - 07 maja 2009 21:30
thomass co jest jasne?
Jaksa - 07 maja 2009 21:50
co jest jasne Tez nie rozumiem no coz ..... skoro to ma zamykac temat pozostawię to bez komentarza
lobodas - 31 maja 2009 8:49
mazda premacy 2,0ditd 2002 zerwany pasek rozrządu po 80tys. km - pasek contitech. Po demontażu stwierdziłem po za paskiem uszkodzenie 5 dźwigienek, pokrywa przednia z pompą olejową, koło zębate rozrządu wału korbowego,osłona dolna rozrządu oraz podejrzany jest czujnik położenia wału. Na jakie elementy silnika jeszcze zwrócić szczególną uwagę? Kupiłem już:
- pasek Mazda unitta
- rolki i napinacz NTN
- pompa wody GRAF z uszczelkami
- komplet dźwigienek z ośką z rozbiórki M6 anglik (26tys.mil)
- pokrywę przednią z pompą oleju (używka)
- koło zębate rozrządu na wale korbowym
- uszczelniacze wałka i wału
- uszczelkę pokrywy zaworów
- uszczelki przelewów.
Nie wiem jak sprawdzić czujnik wału korbowego.