Pierdu-pierdu o WZF-ie :))
autor: Mariusz - Zamieszczono: pn wrz 18, 2006 3:56 pm
Wydzieliłem wątki WZF-owe do osobnego wątku bo zaczęło się coś tlić w stronę konkretów, co wyjdzie to zobaczymy ...
Lechu
Niebawem trzeba będzie chyba pomyśleć o WZF-ie
Czas żagli się raczej kończy, więc może nietypowo jakiś WZF w SM ?
... tylko może wątek zmienić
autor: Lechu - Zamieszczono: pn wrz 18, 2006 5:32 pm
Czas żagli się raczej kończy, więc może nietypowo jakiś WZF w SM ?No żagli mi szkoda ale na hasło: spotkanie w SM jak zwykle i tradycyjnie jestem ZA
autor: Maciek - Zamieszczono: pn wrz 18, 2006 7:25 pm
ale na hasło: spotkanie w SM jak zwykle i tradycyjnie jestem ZA Smile
autor: torek - Zamieszczono: pn wrz 18, 2006 7:32 pm
Eeeeeeeeeeeee, może by gdzieś indziej Maciek oczywiście żartował
autor: isia - Zamieszczono: pn wrz 18, 2006 8:04 pm
a może nie mówiła tego dosłownie tylko wydawała taki dźwiękLechu wiesz co napiszę: "dzwięk wydawała paszczą"
A Andrzejkowi propnuję zrobić medal pt."pierdoła roku 2006".
I może rozpoczniemy taką nową świecką tradycję żeby wręczać takie medale. W końcu nie każdy dostanie krzyż zasługi.
A co do spotkania w SM to na razie nie widzę przeciwskazań. Nie wiem tylko czy będę bo już dostałam ofertę wyjazdu na narty w listopadzie i.... mnie wzięło.
autor: torek - Zamieszczono: pn wrz 18, 2006 8:41 pm
Konkrety proszę
autor: Jack - Zamieszczono: pn wrz 18, 2006 9:33 pm
Konkrety dziekuje
Ups, chyba nie ten watek
autor: Lechu - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 6:09 am
Konkrety proszę Konkrety są jak zwykle banalne, wystarczy spojrzeć w kalendarz
Po prostu weekend 16-17 grudnia z przyległościami i tyle.
Cennika HS na ten sezon jeszcze nie ma ale powinno byż tanio jak zawsze prawie do samych Świąt.
I to by było na tyle konkretów
autor: _marcin_ - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 9:46 am
I to by było na tyle konkretówrozumiem, że miejsce zakwaterowania pozostaje niezmienne
autor: Lechu - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 9:55 am
rozumiem, że miejsce zakwaterowania pozostaje niezmienneRzecz do dogadania ale jak znam życie to lenistwo i wygoda wymusi zakwaterowanie w starym miejscu
autor: _marcin_ - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 11:04 am
Rzecz do dogadania ale jak znam życie to lenistwo i wygoda wymusi zakwaterowanie w starym miejscuczyli w starym STYLu
autor: Lechu - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 11:37 am
czyli w starym STYLuJak dotychczas prawie zawsze się na tym kończyło
W zeszłym roku niektórym zamarzylo się hardcore i przebijali się do Szpindlerowej Boudy przez tunele śnieżne a niektórzy wręcz zrezygnowali i pozostali w dolinach
autor: isia - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 12:22 pm
No ale podobno STYL znacznie podniósł ceny. Może warto poszukać czegoś innego.
A tak wogóle to muszę w tym roku kupić narty...muszę (?) nic nie muszę... ale tak by wypadało. Nie chce mi się nowego wątku zakładać. Ściubiam tą kasę i tak nagle wydać - szkoda.
autor: Lechu - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 1:15 pm
No ale podobno STYL znacznie podniósł ceny.podobno robi wielką różnicę sprawdź ceny,
www.hotel-styl.cz Wprawdzie cennika na cały ten sezon zimowy jeszcze nie ma ale na proponowany termin jest. Dwójka chuda ze śniadaniem do syta to 400 kc od łba.
Podwyżki były na puchar świata żen.
autor: Maciek - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 1:54 pm
Ja optuję za Szpindlerową Budą Na nartach musi być trochę hardcore-u
autor: isia - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 2:00 pm
aaaacha
autor: _marcin_ - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 2:59 pm
Rzecz do dogadania ale jak znam życie to lenistwo i wygoda wymusi zakwaterowanie w starym miejscuJa optuję za Szpindlerową Budą Smile Na nartach musi być trochę hardcore-u Very HappyTo może by tak pogodzić te dwa obozy Proponuję
www.aquaparkspindl.cz/pl/ Do Szpindlerowej Boudy bliżej i Medwedin na wyciągnięcie ręki, a i popluskać się można (w celach regeneracyjnych lub otrzeźwiających ). W zeszłym sezonie w tym okresie pobyt kosztował 725 KÄ/dzień ze śniadaniem, ale z powodu małej ilości chętnych zeszli do ok. 500 KÄ.
autor: mada2000 - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 8:05 pm
bullterier wręcz, tylko go mada2000 ubiega i biedaczysko się nie może powyżywać Po prostu weekend 16-17 grudnia z przyległościami i tyle. Czy to już są konkretne plany czy tylko pierdu-pierdu. Co prawda jest dopiero wrzesień ale nie chciałbym przegapić kolejnego WZF-u. Już nawet wymyśliłem że w drodze powrotnej zgarnę z Bolesławca KT&KT (kolegę Teścia i Koleżankę Teściową) a i urlopik dobrze jest zaplanować wcześniej
To może by tak pogodzić te dwa obozy Proponuję www.aquaparkspindl.cz/pl/ Do Szpindlerowej Boudy bliżej i Medwedin na wyciągnięcie ręki, a i popluskać się można (w celach regeneracyjnych lub otrzeźwiających ). W zeszłym sezonie w tym okresie pobyt kosztował 725 KÄ/dzień ze śniadaniem, ale z powodu małej ilości chętnych zeszli do ok. 500 KÄ.Zdecydowanie preferuję lenistwo zamast hardcore ale oczywiście dostosuję się ku chwale WZF
autor: torek - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 8:16 pm
Jak znam historię WZF-ów, to będzie dużo "pierdu, pierdu" wokół tematu pt. "Gdzie zamiast SM, bo już wszyscy mają go dosyć" i skończy się w...SM w Stylu, choć kilka osób nie przyjedzie na znak protestu Ja jestem całkowicie za opcją SM.
P.S. Nocnej biesiady z Teo (po pól litra można mądrze mówić ), Peszkodem (do tej pory nie wiedziałem, że człowiek może obudzić się, wstać, ubrać się, zabrać litera, wyjść z pokoju w 15 sekund i mieć kochaną uśmiechniętą gebę:shock: ), Mariuszem (po pół litra można precyzyjnie przypominać historię WZF-u ), Wodzem (okazuje się, że jest ktoś kogo znam od 126 lat i o tym nie wiedziałem ) i Lechem (po pół litra mozna zrobić reportaż fotograficzny i mieć baczność na wszystko ) nie zapomnę do końca życia. To są smaki, które zostają na zawsze, bo warto pamiętać chwile, gdy wszystkie fale zgadzają się w fazie i kończą się...rezonansem
autor: isia - Zamieszczono: wt wrz 19, 2006 8:26 pm
No cóż Tomek ma rację - wiele gadania (czytaj: pierdu-pierdu) a później rzeczywiście kończy się na Czechach: sprawdzone warunki narciarskie i piwo.
Chciałam oświadczyć, że w tym roku postaram się być i o ile nie każą mi orać w pracy - przyjadę.
autor: Krzysiek - Zamieszczono: śr wrz 20, 2006 6:24 am
Po ostatnim i jedynym Spindlu pamiętam tylko, że ...było z górki, więc chętnie zwiedzę to zacne miejsce. Szkoda tylko, że to tak daleko od Podkarpacia, ale może Sławek da się namówić.
autor: mateo - Zamieszczono: śr wrz 20, 2006 6:53 am
Po prostu weekend 16-17 grudnia z przyległościami i tyle. MI nie pasi Paolo dokładnie 16-ego wraca ze Szkocyji ... a z tego to się akurat cieszę
autor: Lechu - Zamieszczono: śr wrz 20, 2006 6:58 am
No przedpisacze już napisali ... dużo pierdu-pierdu [ nie mylić z odgłosami paszczą ] a i tak skopńczy się jak zwykle Jestem mocno za
P.S. Nocnej biesiady ... no faktycznie, to jest rzecz nie do opowiedzenia ale chyba do powtórzenia
kończy się na Czechach: sprawdzone warunki narciarskie i piwo.praktycznie pewne dwie najważniejsze rzeczy i o to chodzi
Po ostatnim i jedynym Spindlu pamiętam tylkono i powinienes pamiętać "akcję Zamek Książ" oraz miody pitne ...
No i to oznacza że wnet trzeba będzie jakiś komunikat zapodać by czas był i do namysły i do protestu i do ... przygotowań
Udanej zimy życzę i do spotkania na białym :D:
autor: mada2000 - Zamieszczono: wt paź 17, 2006 7:36 pm
Hooop !!!!
autor: mada2000 - Zamieszczono: śr gru 06, 2006 10:47 pm
USA czy Norwegia ?
Od 18.12 zarezerwowałem urlop i byłem pewien że się uda zorganizować WZF. Chyba się nie uda ale może chociaż spadnie trochę śniegu. Kto to widział święta z 10 stopni!!! brrrr
autor: Mariusz - Zamieszczono: czw gru 07, 2006 8:19 am
Tak na dobrą sprawę przy tej temperaturze to mozna by spotkanie pod żaglami ...
autor: qbas - Zamieszczono: czw gru 07, 2006 10:14 am
A mnie tam nie szkoda. Wczoraj KM załatwiła samochód i wszystko wskazuje na to, że wszelkie plany przedświąteczne wzięły w łeb. Oczywiście szkoda, że się nie odbędzie, tylko jakby mój smutek troszkę mniejszy.
autor: qbas - Zamieszczono: czw gru 07, 2006 2:10 pm
Z opublikowanych we wtorek badań wynika, że w rejonie Alp, od Francji po Austrię, tak ciepło nie było od 13 wieków.
Tegoroczna zima rozpoczęła się od temperatur dobrze powyżej zera. W Alpach kwitną goryczki, w dolinach - forsycje, a niedźwiedzie nie mogą zapaść w zimowy sen.
autor: Javol - Zamieszczono: czw gru 07, 2006 4:42 pm
przy tej temperaturze to mozna by spotkanie pod żaglami ... Niezły pomysł, ale co by powiedzieli na to psychiatrzy Ja już spływałem kajakiem na Mazurach przy -15 stopni w nocy w marcu, ale na żaglach w połowie grudnia brzmi nawet lepiej
autor: qbas - Zamieszczono: pt gru 08, 2006 9:11 am
Wiesz motorów pełno na drogach, a raczej nie powinno ich być. Różnie się zdarza. Najlepsze, że moja wspólnota mieszkaniowa chce obliczyć zaliczki na ogrzewanie na przyszły rok na podstawie zużycia do końca grudnia tego roku. To dopiero będą jaja jak przyjdzie zima.