ďťż
Pitztal w maju.... ????





autor: Kuba - Zamieszczono: wt sty 31, 2006 4:57 pm
Pytanie proste - czy ktoś z Was był na Pitztalu w pierwszych dniach maja, albo ktoś z Waszych znajomych? Jeśli tak, to jak było ze śniegiem?
Już tłumaczę - kroi mi się wyjazd, szkoleniowy, z fajną ekipą. Jedynym elementem, który trochę budzi mój niepokój jest właśnie termin. A wątpliwości nakręcił dzisiaj również Bobic Nauczony doświadczeniem (np. grudzień 2001 rok - Val Thorens ) wolałbym nie pakować się w coś bardzo niepewnego.
Proszę więc, podzielcie się swoimi doświadczeniami.




autor: pawel - Zamieszczono: wt sty 31, 2006 5:10 pm
Bylem w zeszlym sezonie.
Warun byl zajefajny. Nawet w dolinie sypalo sniegiem tak ze musialy jezdzic plugi po ulicach. Jedyny minus to to, ze na Pitztalu sa stare wyciagi(poza gondolami) a na gore jedzie sie kretem (takie dziwne uczucie).

Zreszta jestem tam czesto w c"cieplych miesiacach" i na warun nigdy nie nazekalem



autor: Andrzej K - Zamieszczono: wt sty 31, 2006 5:48 pm
byłem na początku maja na Stubaiu i było pięknie
do góry pełnia zimy szczególnie że pod koniec kwietnia były duże opady śniegu a na dole prawie lato
może tam jest podobnie



autor: lusnia - Zamieszczono: wt sty 31, 2006 6:48 pm
Byłem majowy weekend pamiętnego lawiniastego 1999 roku.
Wszystkie trasy czynne i pozatrasówki na lodowcu przejezdne.
Poza tym uskuteczniłem zjazd z lodowca do dolnej stacji .




autor: Magda - Zamieszczono: sob lut 04, 2006 9:55 pm
Z mojego doświadczenia weekend majowy to bardzo fajny termin na wyjazd na lodowiec. Co prawda na Pitztalu nie byłam ale warunki tam nie będą diametralnie różne od tych na Stubaiu czy Tuxie.



autor: Andrzej K - Zamieszczono: sob lut 04, 2006 11:17 pm
tylko dużo kremu z filtrem
na Stubaiu spiekłem sobie uszy do bólu tak czerwonych nigdy w życiu nie miałem



autor: fantom - Zamieszczono: ndz lut 05, 2006 5:52 pm
Krem UV 30, okulary lustrzanki (UV protect A/B), digital body + 2 obiektywy, jedz i sie nie zastanawiaj czy warto
WARTO
po latach bedziesz wracal wspomnieniami do tych chwil i celebrowal je z nabozenstwem
jak ekipa sympatyczna to WARTO do kwadratu
pozdr
sk



autor: zagronie - Zamieszczono: pn lut 06, 2006 7:46 pm
Narty w Austrii w strefie lodowców 2500-3200,3400 m npm. są pewne na początku maja. To wynika poprostu z zlegania pokrywy śnieżnej. Jest inna kwestia trudna do przewidzenia, jakość śniegu i temperatura. Wiadomo, że optymalnie byłoby mieć gruba wartwę świeżego puchu i temperatury nieco poniżej zera na 2500 m. Ale nie zawsze tak jest.

Byliśmy z żoną na Kicusiu na początku maja i było b.fajnie. Łąki były pełne mleczy i tylko wysoko nad Kaprunem błyszczał śnieg. Choć jest niżej niż na Pitztalu. W zeszłym roku na Stubai'u byliśmy do 9 kwietnia a później jeszcze dopadało i był lepszy śnieg.

Początek maja na lodowcach to świetna frajda. Jedzie się w wiosennym pejzażu przez Austrię w koszulce. Kwitną drzewa i kwiaty i tylko tam gdzieś wysoko jest zima. Tak jak wyjazd z Krakowa z kwitnącymi drzewami, dziewczyny porozbierane a na Kasprowym 2,5 metra i jazda w każdym kierunku. To jest właściwe zakończenie sezonu.

Pozdrowienia



autor: _marcin_ - Zamieszczono: sob lut 18, 2006 8:52 pm
Byłem na Pitztalu w połowie kwietnia zeszłego roku. Warunki super!!! Myślę, że na początku maja też będzie świetnie (tzn. tak to wyglądało w zeszłym roku na kamerce internetowej).
Jak widać na załączonych fotkach straszne tłumy były



autor: _marcin_ - Zamieszczono: sob lut 18, 2006 8:58 pm
cd



autor: tomek - Zamieszczono: pn lut 20, 2006 3:41 am

Tak jak wyjazd z Krakowa z kwitnącymi drzewami, dziewczyny porozbierane
Może wybiorę się do Krakowa w maju