ďťż
Planowanie głowicy 626 GD 1.8 12v 91r gaźnik





kuba_527 - 28 mar 2006 16:09
Witam.
Chciałbym trochę poprawić osiągi mojego silnika. Szperałem trochę w necie, pytałem, szukałem i ...nic. Nikt praktycznie nic nie robił przy takim silniku. Z tego co się dowiedziałem wynika że w moim silniku jest (stosunkowo) mały stopień sprężania i tu jest istotne pole do popisu.

Pytanie:
Czy ktoś ma jakieś informacje co do przeróbek takiej głowicy, ile można ją obniżyć, co innego można zmienić?

Prośba:
Czy ktoś posiada i mógłby się podzielić danymi technicznymi silników 12 zaworowych, wolnossących, montowanych w tym modelu (1.8, 2.0, 2.2). Chodzi mi głównie o stopnie sprężania, czasy rozrządu itp itd.

Pozdrawiam




Waluś - 28 mar 2006 20:43
Najlepiej to poszukaj sobie innego silnika. Jak to się brzydko mówi "z gów..a bata nie ukręcisz" przy gaźniku masz małe szanse na jakikolwiek tjuning



Wojtas_323F - 30 mar 2006 19:58

"z gów..a bata nie ukręcisz"
Napewno z tego silnika tanio rakiety się nie zrobi, ale osiągi można poprawić. Producent zawsze, w każdym silniku zostawia margines bezpieczeństwa. Silniki muszą być idiotoodporne ze względu na gwarancje itp. Jeżeli umiemy obchodzić się z silnikiem tak żeby go szybko nie zamordować można spokojnie podnieść moc, max obroty tylko wtedy należy używać samochodu z głową.
Z silnika malucha spece potrafią wyciągnąć 40 KM, przy pomocy młotka, śrubokręta i pilnika. To wzrost prawie o 100%, a to technologia prawie z lat 60- tych czy 70 - tych. To wszystko bez nitro stożków i innych imperialistycznych wynalazków.

przy gaźniku masz małe szanse na jakikolwiek tjuning
Wydaje mi się że amerykanie lubują się w tuningu samochodów na gaźnikach, pakują kilkugardzielowe wiadra i silniki na gaźnikach potrafią mieć ponad 400 KM, chyba nawet część dragsterów jeździ z gaźnikami.

Gaz ma wyższą liczbę oktanową od beznyny i można się bawić w extremalne planowanie głowicy.



Waluś - 31 mar 2006 18:55

Wydaje mi się że amerykanie lubują się w tuningu samochodów na gaźnikach
Zgadza się tylko że to Amerykanie. Popierwsze kasa, a podrugie dostępność takich wynalazków. U nas




roberth - 01 kwi 2006 8:57

Najlepiej to poszukaj sobie innego silnika. Jak to się brzydko mówi "z gów..a bata nie ukręcisz" przy gaźniku masz małe szanse na jakikolwiek tjuning

webery mam y w swifcie 1,6GTi
kopaja daja niezlego



kuba_527 - 03 kwi 2006 18:45
Witam.
Nie chce "kręcić bata" ani robic 400 koni , ale chodzi mi raczej o kilkanaście procent (koni), jakie tam podejrzewam drzemią. Przy gaźniku jest troche mniejsze pole do manewru, ale nie jest to niemożliwe.
Poprostu lekko mnie denerwuje fakt, że są stare auta dwulitrowe, wolnossące, 8 zaworowe, które nawet na LPG mają lepsze parametry niż ja na "eurosuper". Myślę że w silnikach 12 zaworowych nie została do końca wykorzystana przewaga dodatkowego zaworu, a przecież to połowa różnicy między 8v i 16v.

Pozdrawiam



Wojtas_323F - 10 kwi 2006 17:14
Ja kiedyś miałem BMW na gaźniku z gazem, robota wielka prowizorka. Na gazie jeździła lepiej niż na benzynie. Jest taki patent ale może zaszkodzić dla silnika. Pewnie masz taką śrubę od gazu to ją luzujesz żeby szło więcej gazu i robisz kilka dziur od spodu w patelni:), dobrze zmienić/wyczyścić fitr powietrza i gazu, ważne żeby były czyste. Spalanie oczywiście wzrasta no no ale coś za coś, pare zagazowanych koników więcej powinno być. Ewentualnie wersja ekstremalna, dodatkowo planujesz głowicę na maxa.
Ewentualnie możesz przyspieszyć samochód wywalając zbędne rzeczy, czyli zawartośc bagażnika, zapasówka, podnośnik itp, potem kanapa, fotel pasażera, coś napewno znajdziesz.