ďťż
Pomoc w wyborze pierwszego auta





Zorandel - 23 lip 2007 15:03
Witam serdecznie.

Może na początek przedstawię po krótce swoją sytuację. Piszę tutaj jako osoba, która ma praktycznie zerową wiedzę na temat motoryzacji. A problem jest następujący: chcę sobie kupić autko. (wow, ale zaskoczenie!)

Mam na imię Maciek, jestem z Łodzi i mam 22 lata - będzie to mój pierwszy pojazd (oczywiście nie wliczam w to auta rodziców).

Jeśli chodzi o budżet to w okolicach września/października będę miał ok 6000 zł.
Do tego mam zamiar zapożyczyć się na ok 7000 zł. Co za tym idzie mój budżet całkowity wyniesie mniej więcej 13000 zł. Jak łatwo wydedukować do zakupu przymierzał się będę właśnie jakoś w październiku, ale już teraz robię solidny wywiad sytuacyjny.

Teoretycznie za te 6000 zł mógłbym już nabyć jakieś autko (w miarę) na chodzie. Ale wychodzę z założenia, że na taką inwestycję warto wydać ciut więcej i być zadowolonym.

No i w tym momencie przechodzę do sedna sprawy. Napaliłem się niesamowicie na MAZDĘ 323 C. Dlaczego? Ano dlatego, że to autko urzekło mnie swoją pupą. (kwestia gustu) A tak serio to dlatego, że to autko po prostu mi się podoba wizualnie. Motoryzacja to dla mnie czarna magia, więc niczym innym się nie mogę kierować na daną chwilę.

Po zrobieniu wywiadu na Allegro stwierdziłem, że będę potrzebował właśnie takiej sumy aby kupić dobry okaz 323c.

No i w tym momencie wchodzą moje pytania:

1. Zostać przy 323c ? Może za taką sumę ktoś ma lepsze propozycje ? Coś z mazd i nie tylko ? (323 też jest ładna). Znajomy podsunął mi niedawno jakiś test (ADACa chyba), gdzie napisane było, że japońce są w czołówce jeśli chodzi o niezawodność (tym też się kierowałem). Miło by było kupić taki samochód aby pojeździł sporo czasu bez potrzeby jazdy do mechanika (wiem, każdy by tak chciał).

2. Moim jedynym punktem odniesienia jest Allegro. Nie wiem gdzie jeszcze szukać... Może mi ktoś podsunąć jakieś dobre źródło do poszukiwań ?

3. Czy 323c to generalnie dobry wybór ? Jeśli chodzi o spalanie to generalnie nie przejmuję się ponieważ i tak miesięcznie będę przejeżdzał mniej niż 700km. Interesuje mnie natomiast klimatyzacja (prawie obowiązkowo!).

4. Dlaczego jest tak mało egzemplarzy tego modelu w porównaniu do innych Mazd ? Coś z nimi nie tak ?

No i na sam koniec. Żeby nie było, że się lenię i czekam aż mi ktoś tylko pokaże co mam kupić. Co powiecie na te okazy:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3079291

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2414788 (tak wiem, to nie jest C, tylko F)

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2637790

Sorry za tak długi tekst i gratuluję tym, którzy dobrnęli tu na sam koniec. ;-)

temat edit by Adaś




strus - 23 lip 2007 16:32
Hej, jesli chodzi o internetowe miejsca poszukiwania to proponuje takie: otomoto.pl, allegro (zazwyczaj te dwa miejsca sie dublują, ale nie zawsze) gratka.pl, autotrader.pl. A moze chce Ci sie przejechac za granice i samemu sobie kupic autko? to wieksza zabawa w formalnosci, ale daje tez okazje ominąć handlarzy i zaoszczedzić troche pieniędzy. Jesli cos takiego wchodziloby w gre to spory wybór jest na autoscout24.com i mobile.de



Zorandel - 25 lip 2007 14:53
Mój brat przyniósł mi dzisiaj Motogratkę. Niestety nie ma tam zbyt wiele 323C (trochę więcej 323F). Wielkim plusem jest to , że wszystkie są z Łodzi albo z okolic - czyli bez problemu mogę pojechać i obejrzeć sobie autko.
W związku z tym mam kolejne pytanie - kieruję je do ludzi z Łódzkiego:

Gdybym zdecydował się obejrzeć któreś z tych aut to na pewno chciałbym aby zostało ono zdiagnozowane przez specjalistę. Czy w okolicach Łodzi jest taki mechanik / stacja diagnostyczna, gdzie mają spore pojęcie o mazdach, bądź też specjalizują się w nich ?



MvG - 25 lip 2007 19:22
Jeżeli spodobał Ci sie ten samochód to nie szukaj innego. Taki Ci przypadł do gustu więc taki kup. A mając 13000zł możesz wybierać wśród 323c. To jest sporo pieniędzy na to auto, spokojnie starczy Ci na samochód, koszty szukania, koszty związane po zakupie. Teraz możesz się zastanowić nad silnikiem w tym modelu. Masz do wyboru 1,3 (75km), 1,5 (88km) oraz 1,8 (114km) chociaż nigdy nie spotkałem 323c z tym ostatnim silnikiem . Najważniejszy stan techniczny - na to zwracaj uwage w pierwszej kolejności. Robiąc 700km/miesiąc nie zakładaj gazu/nie szukaj samochodu z gazem - te silniki nie sa paliwożerne (1,3 oraz 1,5).

Pozdrawiam




Adaś - 25 lip 2007 19:57
bierz 323C jeśli Ci się podoba - za tą kasę powinieneś trafić w dobrym stanie z silnikiem 1,8, który dostarczy wrażeń podczas jazdy, z umiarkowanym spalaniem i niska awaryjnością

EDIT:
na szybko:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2636265
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3069522
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3070729



organo - 25 lip 2007 20:30
a jest ich malo bo nie byly exportowane w ogole na rynek polski tylko to co przyciagnelismy z granicy.
323c dosc ciezko bedzie ci znalesc z klima i z jakims lepszym wyposarzeniem ale moze cos ci wpadnie w rece dobrego

osobiscie polecal bym 323f Ba moim zdaniem tez piekne i bardziej praktyczne wiekszy wybor łatwiej o blacharke w razie czego itp itp .
tak jak koledzy pisali przedewszystki nie szukaj autka taniego bo zawsze cos bedzie w nim do naprawy staraj sie aby bylo w max idealnym stanie to bedziesz sie cieszyl z jazdy a nie zamartwial jak i co naprawiac

co do lpg ja tam twierdze ze lepiej jest zalozyc i cieszyc sie z jazdy chodzby bez celu niz tylko patrzec na autko a niestety 1.5 srednio 7.5l spali to jest jakies 35-40zl/100km jakos mi sie nie widzi ja osobiscie jestem za lpg koszt na 100km/20zl mozna spokojnie jezdzic bez celu wieczorami i czerpac przyjemnosc z jazdy autkiem z wlaszcza w tym wieku a zobaczysz odrazu ile to kilometrow na leci ci hehe pół roku i sie zwroci

no i jak najbardziej polecam madzie calkowicie inaczej tym sie smiga niz VW czy innym autkami z tych lat i w tej cenie chyba najbardziej fajnymi autkami beda 323 i Civic-i Coupe

ps jeszcze raz uprzedzam zwracac uwage na stan szczegolnie silniki duzo jest osob co narzeka na 1.5 ale jak trafisz dobry egzeblarz bedziesz sie cieszyl jak ja



Zorandel - 25 lip 2007 22:24

bierz 323C jeśli Ci się podoba - za tą kasę powinieneś trafić w dobrym stanie z silnikiem 1,8, który dostarczy wrażeń podczas jazdy, z umiarkowanym spalaniem i niska awaryjnością

EDIT:
na szybko:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2636265
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3069522
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3070729


Pierwsza z tych trzech wydaje się najlepsza. Zarejestrowana, drobny tuning i sprzęt grający. Z tym, że nie ma klimatyzacji...
Zakładając, że kupiłbym sobie ten model - ile kosztowała by mnie mniej więcej instalacja klimatyzacji ? I w jakim stopniu zwiększa ona spalanie samochodu ?

Nasuwa mi się też takie pytanie: Dlaczego te Madzie są tak tanie w porównaniu z innymi na Allegro czy otoMoto (choćby w porównaniu z tymi, które podałem za przykład na początku tego tematu)? Nie dość, że mają lepszy silnik od większości Mazd tam zamieszczonych, to jeszcze wydają się być w dobrym stanie.



Xionc - 25 lip 2007 22:28

chociaż nigdy nie spotkałem 323c z tym ostatnim silnikiem

Moj brat jeździ właśnie taką 323C i długo jej szukaliśmy, ale warto. Jeśli kupisz 323C z 1.3 albo 1.5 to zawsze bedziesz zalowal ze nie z 1.8 . Szukaj 1.8 z elektrycznymi szybami, na prawdę świetny samochod!



Akar.Zaephyr - 26 lip 2007 5:24
Zorandel - widzę że już się wkręciłeś w Mazdę - to się ceni

Chciałbym dać Ci kilka porad, postaram się więc jak mogę.

Po pierwsze - jeśli masz taką możliwość mijaj wszelkich handlarzy i załatwiaj eksporta od znajomego lub znajomego znajomego. Rozwiązanie to ma ten plus że jako "swojemu" nie wciśnie Ci ktoś złoma ale albo sprzeda dobry egzemplarz albo też poinformuje o ewentualnych czekających naprawach i sam ocenisz czy warto.

Po drugie - 323C to naprawdę fajne autko, ja jednak polecam 323F z kilku powodów.
Raz że silnik 1,5 jest ten sam i pali tyle samo ale samochód masz większy i bardziej przestronny. Nawet jeśli będziesz nim jeździł sam szybko docenisz zalety pięciodrzwiowego nadwozia ( tak jak i ja doceniłem mimo że szukałem mniejszego auta ) a drzwiom bez ramek żadna laska się nie oprze O sportowych siedzeniach, komforcie podczas jazdy i innych zaletach na razie nie wspominam Dwa że w Twojej okolicy jest gość który sprowadza same 323F i zawsze ma przynajmniej kilka do wyboru a oglądając zdjęcia miałem wrażenie że miał dość zadbane egzemplarze za przystępną cenę i Twój budżet wystarczyłby na zakup takiego samochodu, jego rejestrację i takie tam startowe rzeczy

Oczywiście, wybór należy do Ciebie - jeśli się zdecydujesz, zapraszam na gg - chętnie udzielę porad przedzakupowych dotyczących 323F

Generalnie jednak czego byś nie wybrał 323 w nadwoziu BA i tak jest najseksowniejsze, a legenda o niezawodności japońskich aut ma pokrycie w rzeczywistości. Kwestia znalezienia odpowiedniego egzemplarza i tutaj doradzałbym nie kierować się pośpiechem ale szukać cierpliwie dobrego egzemplarza.



Zorandel - 26 lip 2007 9:21

załatwiaj eksporta od znajomego lub znajomego znajomego.

No właśnie nie mam takiej możliwości niestety. Jeśli chodzi o stan autka to będę musiał polegać na uczciwości sprzedającego i ew. na stacji kontroli pojazdów.


Raz że silnik 1,5 jest ten sam i pali tyle samo ale samochód masz większy i bardziej przestronny. O sportowych siedzeniach, komforcie podczas jazdy i innych zaletach na razie nie wspominam

Chodzi o rozmiar samego samochodu (tu wyraźnie widać, że C jest mniejsza) czy może o miejsca dla pasażerów ? A jak jest z miejscem dla kierowcy ? Na pewno wolałbym miec wiecej miejsca jako kierowca.



Akar.Zaephyr - 27 lip 2007 5:32

załatwiaj eksporta od znajomego lub znajomego znajomego.

No właśnie nie mam takiej możliwości niestety. Jeśli chodzi o stan autka to będę musiał polegać na uczciwości sprzedającego i ew. na stacji kontroli pojazdów.

(...)



Zorandel - 27 lip 2007 13:45
Hmmm... Dzisiaj chyba ostatecznie przekonałem się do Mazdy 323F. Nie dość, że też jest piękna - to jeszcze pasażerownie nie muszą się męczyć z wsiadaniem przodem (i ja także). Stwierdziłem, że trzeba zacząć myśleć też trochę praktycznie, a nie tylko na zasadzie "podjarki".

Poza tym dzisiaj na mieście nareszcie udało mi się przyjrzeć 323F z bliska. Niestety była ona w tym okropnym, jasno-zielono-błękitnym, kolorze. Co nie zmienia faktu, że i tak była ładna.

W następnym tygodniu mam zamiar wybrać się do paru komisów i może uda mi się przejechać jakąś Mazdą, żeby mieć chociaż pojęcie jak to jest w środku takiego samochodu

Jeśli mi się uda to z ciekawości przejdę się też w niedziele na giełdę.



Akar.Zaephyr - 27 lip 2007 18:46
Zapraszam i polecam tylko zanim do niej wsiądziesz naprawdę się zastanów.
Jak tylko wyjdziesz z "efki" od razu będziesz chciał wrócić

Jeśli już serio będziesz rozglądał się za 323F, zwróć uwagę na:
- rurę wydechową - jeśli jest osmolona na czarno znaczy że może brać olej; jeśli będziesz miał możliwość, odpal na zimo i zobacz czy nie dymi; jeśli tak, przed Tobą długa droga do przywrócenia dobrego stanu technicznego silnika i trochę to kosztuje, lepiej więc taki egzemplarz omijać bo szkoda kasy i czasu; najlepiej poszukać czegoś w dobrym stanie
- silnik - tu standard, sprawdź czy nie ma wycieków i czy po odkręceniu korka wlewu oleju nie wydmuchuje go gdy położysz korek luźno na swoim miejscu;
- klimatyzacja - natknąłem się już na gościa który próbował wcisnąć mi że "ta 323F ma klimę"; jakoś nie potrafił powiedzieć gdzie jest radiator i pompa klimy - zwróć na to uwagę gdy otworzysz maskę, taki radiator nie da się nie zauważyć i będzie przed normalną chłodnicą
- wyposażenie - w miarę możliwości postaraj się poszukać modelu z 4 el. szybami i el. lusterkami; ja niestety nie mam i znalezienie panelu sterowania do tych gadżetów zajęło mi miesiąc W moim przypadku były tylko dwie opcje - albo dobrze wyposażona efka w wątpliwym stanie technicznym, albo w dobrym stanie z uboższym wyposażeniem; wybrałem to drugie i ani krzty nie żałuję, Tobie polecam to samo jeśli nie będzie innego wyboru; jeśli będzie - jesteś farciarz
- blacha - z racji cynkowania blach nie powinno być raczej problemów o ile ktoś nie jeździł autem pod nie jeziora dobijając rysowaniem wzorków pługiem; mówiąc inaczej - o ile ktoś minimalnie dba o to auto wszystko z karoserią powinno być OK; drobne ogniska mogą pojawiać się na krawędziach nadkoli oraz dolnych krawędziach drzwi - sprawdź te miejsca;
- przebieg - nigdy nie da się tego ocenić w 100%; przebieg możesz ocenić po zużyciu kierownicy i gałki zmiany biegów; słyszałem też że jeśli ktoś grzebie przy liczniku ( tym zwykłym, nie tym cyfrowym ) podświetlenie w tym miejscu pada - jeśli coś jest nie tak możliwe że ktoś grzebał przy tym;
- porysowane szyby ( kierowcy i pasażera ) - tym się nie przejmuj to bolączka tego modelu i wada posiadania auta z drzwiami bez ramek; plus to oczywiście lans lans lans ( +2 do lansu na mieście i +4 do lansu na postoju );

Cóż, poszukiwania te mogą nie być łatwe zwłaszcza jeśli ( tak jak ja ) chcesz ograniczyć teren poszukiwań do swoich okolic. Mogę tylko z własnego doświadczenia doradzić sporo cierpliwości bo szmelc można kupić z zamkniętymi oczami a warto poczekać dłużej i kupić porządny samochód. Wiem coś o tym, mnie się opłaciło. Wymieniłem tylko przegub i łożysko a znajomy, u którego zmieniałem olej, pasek itp powiedział że poza tymi dwiema rzeczami auto jest w świetnym stanie i można śmigać aż do braku kasy na paliwo

To na razie wszystko co przychodzi mi do głowy.
Jeśli miałbyś jakieś pytania, zachęcam do kontaktu na gg i przez PW.
Chętnie pomogę w miarę swoich skromnych możliwości i skromnej póki co wiedzy.

Pozdrawiam,
Akar.



Zorandel - 31 lip 2007 14:34
Co powiecie na to autko ?

http://moto.allegro.pl/item217985577_ma ... uwagi.html

Jak na ten rocznik i wyposażenie to chyba ma dość atrakcyjną cenę.

Obawiam się tylko, że taki okaz by dość sporawo palił...



Api - 31 lip 2007 16:11
ładny kolor, taki jak mój :)

jak dla mnie to samochód jest przygotowany do sprzedaży, ten silnik to taki za czysty troche. ;/ łatwiej by Ci było ocenic czy naprawde nie ma wycieków jeżeli nie był by taki wypucowany. No i ta rybia płetwa na górze a'la BMW...no coż mi sie nie podoba.

Natomiast spalanie w 9 litrów w miescie(jak pisze sprzedawca) można miedzy bajki włozyc. Mając silnik KF wolno jezdzić nie bedziesz



Akar.Zaephyr - 31 lip 2007 22:31
Zgadzam się z Api:

- tą płetwę wyrzuciłbym za pierwszym zakrętem wszystko czego brakuje efce to płetwa a'la dresiarskie bi em dablju, łeeeee;
- lusterka są trochę śmieszne, nie powinny mieć tego wcięcia w górnej części

Poza tym na fotkach wygląda całkiem całkiem
Polecam jednak, jeśli jesteś chętny by kupić ten egzemplarz, obejrzeć go na żywo
Wtedy można dojrzeć masę więcej rzeczy niż na samych fotkach

EDIT:
Pierwszy na stronie dwa
Besides, lewa postojówka do wymiany, nie świeci



solek - 01 sie 2007 12:51
Ta efka owszem jest wypucowana ale nie znaczy to ze ma jakies straszne wady. Na zdjeciu widac ze silnik sie poci, tak mi to wyglada na polączeniu pokrywy z silnikiem po lewej stronie tuz pod wlewem oleju.

JA tak mialem w swojej 1.8 dohc i jak wkrecalem na wysokie obroty to mi tez duzo oleju brala. Na to trzeba zaje...scie uwazac. Popros handlarza aby nie odpalal silnika przed twoją wizytą. Zeby byl zimny jak go bedziesz sprawdzal. I akumulator to musi byc minimum 60Ah





harry - 02 sie 2007 11:19
Dokladnie 9 litrow w miescie to bajka , ten silnik prowokuje do tego aby go krecic jek sie zmiescisz w 12 to bedzie sukces .



DymeK - 06 sie 2007 16:24
i co byleś oglądać to auto



Zorandel - 06 sie 2007 18:55
No właśnie nie - musiałem pracować.

Obecnie jestem na etapie zastanawiania się czy warto jest brać kasę na kredyt żeby kupić autko z lat 94-98, czy może wydać ok 5k na poprzedni model "efki" ...

I tak zakupu dokonam dopiero w październiku, ale i tak mam porządną burzę mózgu.



Malutki - 07 sie 2007 12:26

Obecnie jestem na etapie zastanawiania się czy warto jest brać kasę na kredyt żeby kupić autko z lat 94-98
Jeśli dasz radę spłacać i utrzymać auto, to jak najbardziej, mój brat chudy, jak tylko wyszedł z woja, natychmiast zaciągnął kredycik i po tygodniu czy dwóch już bujał się xedem ja dogadałem się z szefem i też wziąłem kredyt z pracy (bezprocentowy ), ale mnie zmusiła do tego sytuacja - auto się rozkraczyło, remont nieopłacalny, a jeździć było trzeba, bo inaczej to bym sam odłożył (część już miałem bo i tak planowałem zakup innego samochodu);
moim zdaniem nieduży kredyt to nic strasznego, nawet instalkę LPG biorę na raty, bo na benzynę wydaję miesięcznie tyle co na ratę + gaz więc za bardzo nawet tego nie odczuję



Zorandel - 30 sie 2007 3:19
Tak sobie patrzę na te 323 na Allegro, Gratkach itp. i doszedłem do wniosku, że na Allegro ceny są niesamowicie zawyżone (pewnie nie odkryłem ameryki tym stwierdzeniem ).

Pod koniec Listopada będę miał nieco ponad 8000zł. Już nawet zjechałem trochę z własnych wymagań co do samochodu, tylko po to żeby nie brać kredytu... to znaczy klima odpada. Elektryka też niekoniecznie - uzbieram sobie parę grosza, to sobie w przyszłości dokupię ewentualnie.

No i moje kolejne pytanie z serii genialnych: Czy za te 8000zł z kawałkiem coś "żywego" da się wyrwać? Czy fakt, że cena spadła w sumie tak nisko znaczy, że nie ma sensu tego kupować ?

Przykład:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3204574
http://moto.allegro.pl/item230535621_ladna_mazda_323c_zarejestrowana.html



nemo - 31 sie 2007 20:17

Tak sobie patrzę na te 323 na Allegro, Gratkach itp. i doszedłem do wniosku, że na Allegro ceny są niesamowicie zawyżone (pewnie nie odkryłem ameryki tym stwierdzeniem ).

większość ofert na allegro jest z otomoto. stwierdzenie, że są one "niesamowicie zawyżone" to chyba przejaskrawienie... spora część z tych ofert jest natomiast zakłamana (na miejscu okazuje się, że jest gorzej niż na zdjęciach i w opisie )



Zorandel - 03 wrz 2007 15:11
A co powiecie na ten okaz:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3326176
Czy, jak na ten rocznik, nie jest ciut za droga ?
Chciałem się też zapytać co to za elementy drewnopodobne? To znaczy, że koleś ją przerabiał, czy jest to może jakieś "wydanie specjalne" tego modelu ?



Strusiu - 03 wrz 2007 17:50

Chciałem się też zapytać co to za elementy drewnopodobne? To znaczy, że koleś ją przerabiał, czy jest to może jakieś "wydanie specjalne" tego modelu ?

zwykla tasma imitujaca drewno jednym sie podoba i czuja sie jak w Jaguarze inni twierdza ze to pseudo wiejski tandetnie oszpecajacy kokpit dodatek. Cale zestawy z ramkami do wlotow itp mozna nabyc za 150zl sa tez imitacje aluminium itd



MadziaForever - 24 wrz 2007 22:31

Ta efka owszem jest wypucowana ale nie znaczy to ze ma jakies straszne wady. Na zdjeciu widac ze silnik sie poci, tak mi to wyglada na polączeniu pokrywy z silnikiem po lewej stronie tuz pod wlewem oleju.

JA tak mialem w swojej 1.8 dohc i jak wkrecalem na wysokie obroty to mi tez duzo oleju brala. Na to trzeba zaje...scie uwazac. Popros handlarza aby nie odpalal silnika przed twoją wizytą. Zeby byl zimny jak go bedziesz sprawdzal. I akumulator to musi byc minimum 60Ah



Ten konkretnie egzemptlarz był zdrowo przygrzmocony z przodu.. zwróć uwagę jak zderzak schodzi sie z błotnikami po prawej równo, po lewej 5mm odstaje... spójrz też jak różnią sie odcienie lakieru na zagięciach błotników pod maską.. z prawej strony gość zapomniał nawet o jednej śrubie.. mocującej błotnik do pasa przedniego..

Niełatwo jest trafić nieklepany samochód, ale dopiero na żywo oceniamy jak mocno dostał



Gość - 25 wrz 2007 21:43
Witam. Równiez zakochałem sie w Madziach 323 C i F. I także dla mnie bedzie to pierwszy własny samochód. Kwestia tylko taka że mam do dyspozycji jedyne 7tys. Do tego przydała by sie na gazie. Jest sens szukać w takich pieniądzach C czy lepiej skupić sie wyłacznie na F? I takie ostatnie pytanie ... jak wygląda sytuacja z awaryjnością zawieszenie? I jak z dostępem do cześci poszczególnych modeli?

Sorki ze troche tu śmiecę ale nie chciałem duplikować kwestii. Dzieki za przeczytanie i ewentualne rady i wskazówki ...



Akar.Zaephyr - 26 wrz 2007 23:37
Witam.

Przy Twoim budżecie nastawiałbym się raczej na 323C 1.3.
Co do gazu - japońce raczej nie lubią się z gazem, lepiej mijać to z daleka.
Awaryjność zawieszenia? W sierpniu miałem kolizję bo mi koleś w dupę wjechał i po naprawie musiałem udać się na przegląd powypadkowy. Samochód w czerwcu przeszedł badanie techniczne po sprowadzeniu, wg mechanika zawieszenie było w świetnym stanie, zero luzów itp. Po dwóch miesiącach i 8k kilometrów ( i po naprawie ) zrobiłem tydzień temu przegląd powypadkowy - zawieszenie dalej bez luzów w świetnym stanie. To chyba o czymś świadczy

Dostępność części - znajdziesz sporo po szrotach, InterCars ma też ich od groma i mają zniżki dla Klubowiczów - generalnie z częściami mechanicznymi nie ma kłopotów. Gorzej jak szukasz czegoś w stylu lampek drzwi, paneli sterowania szybami itp ale to też można znaleźć tylko zajmuje to więcej czasu.

Pozdrawiam,
Akar.



Gość - 28 wrz 2007 17:10
Dzięki Akar.Zaephyr za pomoc ... trafiłem ostatnio na mazde 323 coupe ściągana z niemiec ... dziwi mnie tylko to ze gość opisał ja jako silnik 1.6 a z tego co się orientuje to takie nie występują ... i prawdę mówiąc trochę się boje ze za niska cena samochodu może świadczyć o tym ze kryje się w nim cos niedobrego ... kolejna kwestia jest taka ze wszyscy odradzają mi mazdy starsze niż 96 rok ... podobno jest problem częsty z dopasowaniem podzespołów ... usłyszałem argument taki ze lubią się różniąc np. zapinkami i łączeniami na podzespołach co dość utrudnia dopasowanie części zawyżając cenę przy tym znacznie ... I poprostu mam jeden wielki mętlik w głowie w tej kwestii ... No i z tej racji mam jeszcze jedna prośbę do aktywnych forumowiczow którzy byćmoże czytają ten mój wywód, mianowicie jeśli macie jakiś znajomych jeżdżącymi mazdami 323c z pierwszych roczników produkcji aby popytali jak to u nich z częściami i awariami jest ... na terenie na którym mieszkam czyli podkarpaciu nie ma za wiele mazd i stad się boje ze i dostęp do części może być utrudniony ... dzięki za wytrwałość w czytaniu



MadziaForever - 30 wrz 2007 20:48
Swapowany silnik.. to znaczy tamten się wyłożył i ktoś zamontował większy..
Ja 626 zciągnełem z Austri i w papierach 1,8 a pod maską mocne 2,0.. silnik jest elementem wymiennym grunt żeby był w dobrym stanie.. ja jednak superokazje sprawdzałbym technicznie 3 razy



Gość - 01 paź 2007 20:52
W sumie bylo by to pewnie mozliwe ... a ta super okazja jakos dziwnie wyszla ... kontakt z gosciem sie urwal ... na meile nie odpisuje ... koma niedostepna ... Szczerze mowiac nigdy nie sadzilem ze tak ciezko kupic samochod ...



DymeK - 02 paź 2007 13:50
nie łam sie ja szukam od maja i nic



Zorandel - 09 paź 2007 15:51

Szczerze mowiac nigdy nie sadzilem ze tak ciezko kupic samochod ...

Dokładnie! Mam już (dopiedo 5000zł) + możliwość pożyczenia 700zł od brata + niedługo bedzie o 1000zł więcej. Czyli mam do dyspozycji ok. 6700zł. Pomimo tego nie mogę znaleźć w okolicach Łodzi żadnej 323C godnej uwagi... tak więc co z tego, że mam kasę...



Akar.Zaephyr - 10 paź 2007 2:53

Dokładnie! Mam już (dopiedo 5000zł) + możliwość pożyczenia 700zł od brata + niedługo bedzie o 1000zł więcej. Czyli mam do dyspozycji ok. 6700zł. Pomimo tego nie mogę znaleźć w okolicach Łodzi żadnej 323C godnej uwagi... tak więc co z tego, że mam kasę...

Powiem tak - wszystko co jest wartościowe przychodzi w życiu trudno. Ja też się swojej madzi naszukałem, były takie chwile że wracając do domu po kolejnych oględzinach złomu było mi już smutno i źle.

W końcu jednak znalazłem dobry egzemplasz i do dziś spisuje się bez zarzutu. Może to mało pomoże ale cierpliwość tutaj to najbardziej wskazana cecha.



makido - 19 paź 2007 14:09
Witam

to jest mój pierwszy post na tym forum, mimo że przeglądam go prawie od miesiąca. Piszę w post Zoranedel jako że chcę kupić MAZDĘ F i jestem klientem o podobnych wymaganiach więc nie ma sensu się powtarzać.

Czy Zorandel znalazł już coś przyzwoitego i po cichu cieszy sie nowym nabytkiem?

Moja sytuacja wygląda tak, że zdałam się na znajomego, który ściąga auta z Niemiec ale gościu na dzień dobry stwierdził, że nie poleca mi 10cio letniego auta do 12 tys w które bede musiała potem nadal ładować kase i za coś przyzwoitego powinnam dać ok 16 tys... po czym zaproponował mi VW golfa swojej córki za 15 tys rocznik 1998....
Gościu wydaje sie sprzeczny w tym co mówi, wnosek mam taki, że nie zna chyba sie na japońskich wozach albo nie chce mu sie takowych szukać?...

Może bedzie to niefortunne pytanie na tym forum ale czy znacie kogoś godnego polecenia, kto mi poszukałby takiego autka? nie za darmo oczywiście niestety nie mam możliwości ani doświadczenia by szukać auta samodzielnie po giełdach i komisach :/

Pozdrawiam



Zorandel - 20 paź 2007 13:44
Przejrzyj sobie ten post http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40636&postdays=0&postorder=asc&start=15
Tutaj bajer0 załatwił sobie autko właśnie z pomocą firmy sprowadzającej.

A ja jeszcze się nie cieszę nowym autkiem. Zaraz bede mial ok.6200zł + drobne możliwości pożyczkowe = ok. 6700zł. Czyli, jak mi się wydaję, ciut za mało na w miarę dobrą M323C.



aresq - 21 paź 2007 8:49

nie łam sie ja szukam od maja i nic
a ile aut oglądałeś na żywo od tego czasu?


ok. 6700zł. Czyli, jak mi się wydaję, ciut za mało na w miarę dobrą M323C.

No ciut mało, trzeba jeszcze wziąść pod uwagę, że coś trzeba będzie włożyć na dzień dobry.



KANAL - 21 paź 2007 9:14
aresq ma racje

Czasem warto sie dwa rqazy zastanowic czy warto kupic sprowadzone, nie oplacone, autko ktore ma dobra cene.
Kolega kupil 323f, kolor SQ, rok 92, wspoma, szyber, ABS, przebieg wg licznika 132 000km, cena 2800zl + oplaty... ile wyszla??? Prawie 4500zl z oplatami. Do zrobienia blacharka, tj. progi, podloga, tylne nadkola, 2x drzwi... doliczyc trzeba ok 700zl, wychodzi ponad 5000. Sprezyny z tylu okazaly sie pekniete, ABS nie dziala, przebieg jak mozna sprawdzic wg licznika skoro licznik jest od innej sztuki (bez ABS).
I tak wyszla go w tej chwili ponad 5tys zl (wymienione sprezyny i amory tyl) bez robienia blacharki.... A ja za moja chce 5 000 do negocjacji, trzeba zrobic prawy przegub i prawe lozysko mc persona, mowie szczerze nie sciemniam i nie sciemnialem... ale jest ubezpieczona, ma przeglad, dwa komplety kol, nowe plyny, paski i duzo innych czesci i przede wszystkim jest zdrowa i dbana jak tylko sie da
Ale jak sie slyszy 5tysi to wydaje sie duzo... dlatego warto sie zastanowic dwa razy czy auto do oplat wyjdzie nas taniej.



makido - 22 paź 2007 13:03
Panowie, dziękuję za odzew i informacje

Ponieważ, skłaniam się ku M323F BA z silnikiem 1.3 lub 1.5 mam pytanie - czy w wersji 1.3 montowany jest obrotościomierz? Jakoś nie znalazłam 100% info na tym forum w tym temacie :/ Dla mnie jest to o tyle istotne ponieważ niedosłyszę, no i to będzie pierwszy mój wóz (po za ciągnikiem) , którym bede jeżdzić więc nie mogę powiedzieć że odrazu poczuję jak wkreca obroty...

Pozdrawiam



loockas - 22 paź 2007 14:29

skłaniam się ku M323F BA z silnikiem 1.3 lub 1.5

Chyba chodzi ci o 323C z 1.3 badz 1.5. O ile mi wiadomo to 323F BA nie posiadala silnikow 1.3.


czy w wersji 1.3 montowany jest obrotościomierz?

Ogladalem dwie takie sztuki, bo sam chcialem kupic wlasnie ten model i musze cie zmartwic. One nie posiadaja obrotomierza. No chyba ze ktos przelozyl deske. Zawsze jest taka mozliwosc. Ewentualnie mozesz sobie dolozyc jakis elektroniczny obrotomierz i ladnie go umiescic obok predkosciomierza.



lukaszek323f - 22 paź 2007 17:00
...



makido - 23 paź 2007 9:20

Chyba chodzi ci o 323C z 1.3 badz 1.5. O ile mi wiadomo to 323F BA nie posiadala silnikow 1.3.

Fakt, przeoczenie z mojej strony - to chyba z emocji... w końcu to ma być moje pierwsze auto Wszystko dlatego, że najpierw myślałam o M323C z małym silnikiem jako, że tańsza w eksploatacji (?) zaczynam dopiero składkować OC. Potem po porównaniu wstępnie obliczonych składek OC dla silników 1.3 a 1.5 różnica nieznaczna a zawsze to 1.5 ma więcej kucyków i różńica w spalaniu też nie za duża.
Czytam i czytam Wasze wypowiedzi i szala mojego wyboru przechyla się na M323F z silnikiem Z5 - a ten jak fama na forum głosi najlepiej brać od rocznika '97. Fajnie by było jak trafię na dobrze wyposażoną sztukę z przebiegiem do 160-180 kkm :-]
Reasumując - zamierzam jeżdzić autem 80% w trasie a reszte w mieście, jestem początkującą użytkowniczką auta, mam lekkie zacięcie techniczne ale nie na tyle by kupić je samodzielnie (nikt nie chce kota w worku), chcę się tym autkiem nacieszyć jak najdłużej


dlatego warto sie zastanowic dwa razy czy auto do oplat wyjdzie nas taniej.
Czy jeśli zakładam, że mogę za podane wyżej wymagania wybulić 12tysiaków (bez opłat?) komuś kto mi takie auto sprowadzi (bo szanse na zadbany egz w PL są mniejsze) to mijam się z realiami???
Czy w tym przypadku musze zarezerwować kase lub obniżyć wymagania na rzecz tego że na 100% będe musiała coś w nim zrobić/poprawić?

Post wyszedł mi długi ale widzę, ze forumowicze lubią pasyjnie się tu udzielać i nie zniechęci ich do czytania

Pozdrawiam



loockas - 23 paź 2007 9:32

Czy w tym przypadku musze zarezerwować kase lub obniżyć wymagania na rzecz tego że na 100% będe musiała coś w nim zrobić/poprawić?

Na to musisz być zawsze przygotowana. Na dzień dobry trzeba wymienić takie rzeczy jak pasek rozrządu, oleje, filtry a może i coś więcej. Chyba że kupujesz auto z pewnej ręki i masz 100% pewności że wszystkie te element były niedawno wymienione. Lepiej na dzień dobry włożyć trochę grosza i mieć święty spokój, niż później wydawać fortunę na naprawę auta.



makido - 23 paź 2007 14:48
Mam nadzieję, że szanowny Mod nie wywali tego posta ale napisałam PW do lukaszek323f i czeeeka to od rana w skrzynce nadawczej tego forum.... Czytałam forum dotyczące działania tej skrzynki i niestety widać że czasem można dostać/zauważyć PW po tygodniu :/

Pytanie do lukaszek323f - czy masz to PW ode mnie? niestety nie mogę na gg



k3b - 23 paź 2007 15:30
Jeśli mogę ci coś poradzić to"
Jeśli planujesz 323c i o gazie nawet nie myślisz to kup 1,3 ten silnik z tego co czytałem jest nie do zajechania. A jeśli zakładasz po zakupie gaz mówie tu oczywiście o sekwencji bo innego to niema sensu zakładać, to kup 1,5 Z5. O silniku 1,5 poczytaj na forum nie jest on taki cudowny jak na mazde przystało. Mi auto w trasie spala 7 litrów gazu na 100km, autem śmigam zazwyczaj sam, bez bagażu. Zaczeło połykać olej poza normy katalogowe. Ale tak ogulnie auto fajne (jak wiemy każdy chwali swoje). Spotkałem kilka 323c z silnikami 1,8 więc możesz takie cudo kupić.



Zorandel - 23 paź 2007 15:38

Mi auto w trasie spala 7 litrów gazu na 100km

A ile spala w mieście na krótkich odcinkach ?

I ile kosztuje założenie takiej butli w 323C ?



makido - 23 paź 2007 15:50

o gazie nawet nie myślisz to kup 1,3 ten silnik z tego co czytałem jest nie do zajechania

O gazie nie myślę - mam zamiar na początku przejeżdżać ok 12 tys km rocznie więc nie ma sensu mi montować instalacji gazowej bo wliczając koszt instalacji to jeszcze dodatkowy koszt serwisu auta pod kątem ins gaz.


O silniku 1,5 poczytaj na forum nie jest on taki cudowny jak na mazde przystało.

Owszem, czytałam i dlatego zakładam że z silnikiem Z5 chcę rocznik '97 lub '98 bo w nich już nie ma takiego problemu z braniem oleju jak w rocznikach starszych. Ponadto, decyduję się na M323F a ta ma najmniejszą wersję silnikową 1.5.

k3b z którego rocznika masz swój Z5? czy masz tylko problem z braniem oleju?



lukaszek323f - 23 paź 2007 23:06
...



lukaszek323f - 24 paź 2007 7:49
DO MAKIDO ZERKNIJ NA TO :

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3673708



makido - 24 paź 2007 15:06
lukaszek323f

oj kusisz mnie

M323C jest śliczna ale przechylam się ku efce (na tej też oko można zawiesić) bo to i 4-ro drzwi a czasem mi się troche wiecej osób przewiezie no i może rower do środka wejdzie?

W każdym razie, spróbuję się z Tobą skontaktować jutro na gg



lukaszek323f - 24 paź 2007 18:25
hehe pewnie 323f BA lepsza bedzie ok będe na gg od rana wiec czekam na wiadomosc buziaki

"widzisz tego golfa ? no widzę on jest jak zwykły banan ... a widzisz tą mazde ? widzę to jest prawdziwa czikita "



Zorandel - 26 paź 2007 13:46
Brat mi namieszał w głowie i mi pokazał dwa inne autka, które mógłbym sobie kupić.
No i jakoś tak się stało, że siedze często na allegro i nie przeglądam już tylko mazdy
Ciekawe jest Mitsubishi Eclipse, ale jeszcze bardziej podoba mi się Toyota Celica ( generacja V i VI). No i mam dylemat... W zasadzie zauważyłem, że za podobne pieniądze Mistubishi oferuje więcej niż Mazda (ale autko jest trochę starsze). Celica z kolei jest o wiele ładniejsza od Mitsu... a od Mazdy? No właśnie jestem rozdarty Jasne, że to kwestia gustu, ale pozastanawiać się można ;-)