Pomóżmy małej Martysi!!!
Malik - 20 cze 2006 19:43
Drodzy Uzytkownicy forum Mazdaspeed.pl!
W zyciu kazdego z nas mozemy znalezc sie w sytuacji, z ktorej bez pomocy innych ciezko bedzie nam sie wydostac. W takiej wlasnie sytuacji znalezli sie rodzice 19sto miesiecznej Martysi, o ktorej zdrowie walcza w kazdy mozliwy sposob.
Pomozmy im! To nic nie kosztuje!
Wystarczy, ze wejdziecie i zaglosujecie na projekt karty w konkursie ING.
Link do strony z kartami to: http://www.mojakarta.ingbank.pl
Karta o niku - martysia
Tak wyglada projekt karty:
Tutaj jest link do strony dziewczynki: http://www.martynka.wroclaw.pl
Ponizej cytuje post zamieszczony na autokaciku, podeslany przez jednego klubowiczow pewnego forum:
"Drodzy Autokącikowicze
Pokornie schylam głowę i krzyczę głośne PRZEPRASZAM za to ze tak długo milczeliśmy choc przyznaje że w ciagu ostatnich dwóch tygodni pisalam tu 4 krotnie i niestety wywalało mnie w zwiazku z czym......wiadomo.
Długo tez milczalam z naprawdę ważnych powodów. Jednym z nich było samowolne przerwanie leczenia w CZD i informacje które uzyskałam na konsultacjach w Gdańsku-a niestety nie były one pomyślne. Sterydoterapia o której pisał Jogi nie doszła do skutku-okazało sie ze Martynka mogła stracić wzrok po otrzymaniu sterydów.
W miedzyczasie znowu byliśmy w drodze od jednego lekarza do drugiego, bez rezultatu...........
Jakis czas temu w nocy zadzwonił do nas telefon była pierwsza w nocy a nasz przyjaciel kazał nam właczyć Diskovery......To co zobaczyłam sprawiło ze nie zasnęlam juz tej nocy.Identyczny przypadek naczyniaka jak u Martynki usuwany na oczach widzów i buzia po operacji jakby nigdy nic jej nie szpecilo.......
Magiczne nazwisko dr Miltona Wanera wpisywałam w wyszukiwarke w internecie a rece drżaly mi jak w delirium. Znalazłam go i zaczelam pisac do niego i pisac........i tak pisałam ostatnich kilkanaście tygodni bez skutku i nagle na mojej poczcie znalazłam maila od Ewy W mamy Ali dziewczynki z naczyniakiem identycznie umiejscowionym jak u Martysi tylko dwukrotnie wiekszym. Ewa opowiedziala mi o swoich poszukiwaniach Wanera i o tym jak w końcu dotarła do niego na konsultacje w Berlinie gdzie bywa 3-4 razy do roku. Chciał operować Ale od razu w lutym ale Ewa nie była przygotowana na tą ewentualność finansowo.....
Ala otrzymała termin na operacje w lipcu w Berlinie i teraz gdy juz mialy tam jechac Ewa dostała informacje że Ala bedzie operowana w Nowym Jorku,Była przerażona.W Berlinie operacja kosztuje ok 20 tys euro w NY 200 tys dolarów.Ruszyły maile i telefony wyjasniajace........Ale jedzie na operacje z mamą do NY wszystko sponsoruje im TV Diskovery w zamian za umożliwienie filmowania operacji. I stał sie kolejny cud mail z NY na moja skrzynke a potem telefon w niedziele 4 czerwca jakby prezent z okazji ślubu mojego z Andrzejem.....jedziemy do Berlina 26-28 sierpnia Martynka dostała miejsce Ali.Bedzie miała piekną nowa buźkę:).....
Chowam moi drodzy wstyd w kieszeń i ponieważ byliście juz z nami i pomogliście nam niesamowicie,,,,po raz kolejny prosze...mamy 6 tyg na doskladanie do już uzbieranych pieniedzy ok 60 tys. inaczej termin przepadnie i na nastepny mozemy czekac latami. Jesli macie jakis pomysł na zdobycie choć części tych pieniedzy prosze napiszcie do mnie na liptonka11@wp.pl ING bank slaski i toyota ogłosili konkurs na projekt karty płatniczej liczy sie liczba głosów na projekt.Od piątku nasz projekt karty pod nazwa martynka bedzie już zgłoszony.Główna nagrodą jest samochód.Marzymy z ludźmi z którymi robimy ten projekt by wygrac główna nagrode toyotę aygo.Rozwiazałoby to problem ponad 30 tys.Może macie i Wy jakiś pomysł?
A co do Martynki....jest niesamowita,uparta, usmiechnięta,zadziorna i pełna współczucia dla płaczących dzieci.Uwielbia lody,kąpiel w wannie,książeczki i nasladowanie głosów zwierzat.Skończyla 19 miesiecy a jej ulubione słówka to :mamuniu ,tatuniu,brum brum,dzieci,dużo i dobrze.Poza tym cały potok innych ,kazdego dnia nowych słówek:)))
Przepraszam za ten misz-masz informacyjny, który Wam dziś tu zafundowałam ale jak to mówią tonący brzytwy sie chwyta a i moje przepraszam za tak długa tu nieobecność informacyjna też sie Wam nalezy:)
pozdrawiam Was od naszej Rodzinki a w załaczniku nasza mala księżniczka.....
pozdrawiam Agnieszka"
Newra - 21 cze 2006 10:07
OK. Zagłosowane! Jeśli takie rzeczy mogą pomagać... to super!
Winetou - 21 cze 2006 10:19
ja tez zagłosowałem
jacobs - 21 cze 2006 10:28
ja też!
Nie podawajcie maila którego używacie na codzień bo będzie spam przychodził
marcinkosky - 21 cze 2006 10:39
i ja tez zaglosowalem
Nie podawajcie maila którego używacie na codzień bo będzie spam przychodził
tez sie o tym przekonalem
Malik - 21 cze 2006 11:16
Ludzie nie patrzcie na spam .. tu sie liczy życie dziecka Głosować .. damy rade ..
marcinkosky - 21 cze 2006 13:09
damy rade
toc ba
Głosować
nowlasnie
bajer0 - 21 cze 2006 17:51
pewnie, ze zaglosuje
Achemenid - 21 cze 2006 22:54
JUZ zaglosowane .
Malik - 20 cze 2006 19:43
Drodzy Uzytkownicy forum Mazdaspeed.pl!
W zyciu kazdego z nas mozemy znalezc sie w sytuacji, z ktorej bez pomocy innych ciezko bedzie nam sie wydostac. W takiej wlasnie sytuacji znalezli sie rodzice 19sto miesiecznej Martysi, o ktorej zdrowie walcza w kazdy mozliwy sposob.
Pomozmy im! To nic nie kosztuje!
Wystarczy, ze wejdziecie i zaglosujecie na projekt karty w konkursie ING.
Link do strony z kartami to: http://www.mojakarta.ingbank.pl
Karta o niku - martysia
Tak wyglada projekt karty:
Tutaj jest link do strony dziewczynki: http://www.martynka.wroclaw.pl
Ponizej cytuje post zamieszczony na autokaciku, podeslany przez jednego klubowiczow pewnego forum:
"Drodzy Autokącikowicze
Pokornie schylam głowę i krzyczę głośne PRZEPRASZAM za to ze tak długo milczeliśmy choc przyznaje że w ciagu ostatnich dwóch tygodni pisalam tu 4 krotnie i niestety wywalało mnie w zwiazku z czym......wiadomo.
Długo tez milczalam z naprawdę ważnych powodów. Jednym z nich było samowolne przerwanie leczenia w CZD i informacje które uzyskałam na konsultacjach w Gdańsku-a niestety nie były one pomyślne. Sterydoterapia o której pisał Jogi nie doszła do skutku-okazało sie ze Martynka mogła stracić wzrok po otrzymaniu sterydów.
W miedzyczasie znowu byliśmy w drodze od jednego lekarza do drugiego, bez rezultatu...........
Jakis czas temu w nocy zadzwonił do nas telefon była pierwsza w nocy a nasz przyjaciel kazał nam właczyć Diskovery......To co zobaczyłam sprawiło ze nie zasnęlam juz tej nocy.Identyczny przypadek naczyniaka jak u Martynki usuwany na oczach widzów i buzia po operacji jakby nigdy nic jej nie szpecilo.......
Magiczne nazwisko dr Miltona Wanera wpisywałam w wyszukiwarke w internecie a rece drżaly mi jak w delirium. Znalazłam go i zaczelam pisac do niego i pisac........i tak pisałam ostatnich kilkanaście tygodni bez skutku i nagle na mojej poczcie znalazłam maila od Ewy W mamy Ali dziewczynki z naczyniakiem identycznie umiejscowionym jak u Martysi tylko dwukrotnie wiekszym. Ewa opowiedziala mi o swoich poszukiwaniach Wanera i o tym jak w końcu dotarła do niego na konsultacje w Berlinie gdzie bywa 3-4 razy do roku. Chciał operować Ale od razu w lutym ale Ewa nie była przygotowana na tą ewentualność finansowo.....
Ala otrzymała termin na operacje w lipcu w Berlinie i teraz gdy juz mialy tam jechac Ewa dostała informacje że Ala bedzie operowana w Nowym Jorku,Była przerażona.W Berlinie operacja kosztuje ok 20 tys euro w NY 200 tys dolarów.Ruszyły maile i telefony wyjasniajace........Ale jedzie na operacje z mamą do NY wszystko sponsoruje im TV Diskovery w zamian za umożliwienie filmowania operacji. I stał sie kolejny cud mail z NY na moja skrzynke a potem telefon w niedziele 4 czerwca jakby prezent z okazji ślubu mojego z Andrzejem.....jedziemy do Berlina 26-28 sierpnia Martynka dostała miejsce Ali.Bedzie miała piekną nowa buźkę:).....
Chowam moi drodzy wstyd w kieszeń i ponieważ byliście juz z nami i pomogliście nam niesamowicie,,,,po raz kolejny prosze...mamy 6 tyg na doskladanie do już uzbieranych pieniedzy ok 60 tys. inaczej termin przepadnie i na nastepny mozemy czekac latami. Jesli macie jakis pomysł na zdobycie choć części tych pieniedzy prosze napiszcie do mnie na liptonka11@wp.pl ING bank slaski i toyota ogłosili konkurs na projekt karty płatniczej liczy sie liczba głosów na projekt.Od piątku nasz projekt karty pod nazwa martynka bedzie już zgłoszony.Główna nagrodą jest samochód.Marzymy z ludźmi z którymi robimy ten projekt by wygrac główna nagrode toyotę aygo.Rozwiazałoby to problem ponad 30 tys.Może macie i Wy jakiś pomysł?
A co do Martynki....jest niesamowita,uparta, usmiechnięta,zadziorna i pełna współczucia dla płaczących dzieci.Uwielbia lody,kąpiel w wannie,książeczki i nasladowanie głosów zwierzat.Skończyla 19 miesiecy a jej ulubione słówka to :mamuniu ,tatuniu,brum brum,dzieci,dużo i dobrze.Poza tym cały potok innych ,kazdego dnia nowych słówek:)))
Przepraszam za ten misz-masz informacyjny, który Wam dziś tu zafundowałam ale jak to mówią tonący brzytwy sie chwyta a i moje przepraszam za tak długa tu nieobecność informacyjna też sie Wam nalezy:)
pozdrawiam Was od naszej Rodzinki a w załaczniku nasza mala księżniczka.....
pozdrawiam Agnieszka"
Newra - 21 cze 2006 10:07
OK. Zagłosowane! Jeśli takie rzeczy mogą pomagać... to super!
Winetou - 21 cze 2006 10:19
ja tez zagłosowałem
jacobs - 21 cze 2006 10:28
ja też!
Nie podawajcie maila którego używacie na codzień bo będzie spam przychodził
marcinkosky - 21 cze 2006 10:39
i ja tez zaglosowalem
Nie podawajcie maila którego używacie na codzień bo będzie spam przychodził
tez sie o tym przekonalem
Malik - 21 cze 2006 11:16
Ludzie nie patrzcie na spam .. tu sie liczy życie dziecka Głosować .. damy rade ..
marcinkosky - 21 cze 2006 13:09
damy rade
toc ba
Głosować
nowlasnie
bajer0 - 21 cze 2006 17:51
pewnie, ze zaglosuje
Achemenid - 21 cze 2006 22:54
JUZ zaglosowane .