Problem z napieciem w Mazdzie 323





prosi4k - 23 wrz 2007 8:57
Zakupilem mazde 323 rocznik 99 z silnikiem 1,5...

Na drugi dzien od kupna akumulator kompletnie padl, wiedzialem ze jest do d**y wiec sie nie przejolem, auto stalo przed domem poprzedniego wlasciciela prawie 6 miesiecy bez rozruchu.

Zdemontowalem akumulator, podlaczylem do ladowania na cala noc, przed chwilka go podlaczylem iiii... Nic!! Nawet kontrolki w samochodzi nie blysnely, probowalem rowniez podpiac prostownik i na sucho dopalic. Znow nic ... ma moze ktos pojecie co sie stalo??

ps. jesli to komputer sie zablokowal to prosze o jakies info jak dalej z tym syfem postepowac. Autko jest w stanie idealnym, przejechalem nim kilka kilometrow testujac chyba wszystko co mozliwe. Nie znalazlem zadnych usterek... prosze o pomoc!!!

EDIT : Poprawiłem Twój temat. Proszę o uzupełnienie profilu. Pozdrawiam Moderator




Pioteq25 - 23 wrz 2007 9:27
Miernik do ręki i zmierz napięcie na akumulatorze. Kontrolki mog± się nie zapalać jak immobilizer lub jaki¶ inny ukryty alarm odcina zapłon. SprawdĽ jeszcze wszystkie bezpieczniki.



prosi4k - 23 wrz 2007 14:18

Miernik do ręki i zmierz napięcie na akumulatorze. Kontrolki mog± się nie zapalać jak immobilizer lub jaki¶ inny ukryty alarm odcina zapłon. SprawdĽ jeszcze wszystkie bezpieczniki.

Dokladnie ... tam mailem zaczac ale spanikowalem i zapomnialem o bezpiecznieku ...

Problem rozwiazany poszedl 100amperowy glowny bezpiecznik ... tylko czemu

w sumie nie wazne .. furka ma piekny dzwiek dzieki bardzo.



Pioteq25 - 23 wrz 2007 14:33
Cieszę się i ja