Raz grzeje, raz nie grzeje:/
((((SMOKE)))) - 23 lut 2005 8:29
Już sam nie wiem co mam kurde robić. Moja dziewczynka (323C) czasami strzela mi fochy i chce mnie zamrozić na śmierć
Bywa tak że przez tydzień jest wszystko oki, grzeje, ciepełko, full wypas
A czasami leci tylko lodowate powietrze, a jeśli wogóle zaczyna grzać to po jakichś 30 min. od odpalenia pogrzeje trochę i znów przestaje
Dodam, że mam instalację gazową, która też mi ostatnio szwankuje(Madzia pije strasznie dużo gazu i czasami skacze na nim jak żaba
Help!!!
Waluś - 23 lut 2005 9:56
Sprawdź najpierw czy nie masz układu zapowietrzonego i czy nie masz za mało płynu
((((SMOKE)))) - 23 lut 2005 10:09
Układ był odpowietrzany, chłodnica była wyjmowana i czysczona, płynu nie brakuje
zertaul - 23 lut 2005 14:15
Ja obstawiam niski poziom płynu.
P0L4K - 23 lut 2005 14:41
Madzia pije strasznie dużo gazu i czasami skacze na nim jak żaba przy ok 1,5-2 tys obrotow??
GofNet - 23 lut 2005 15:26
Ogrzewanie kabiny pojazdu jest realizowane z ukłądu chłodzenia auta.
Parownik jest podgrzewany instalacją chłodzącą pojazdu.
Wygląda więc na to, iź problemem jest właśnie ona. Jeszcze raz odpowietrz układ chłodzący i sprawdź poziom płynu (najpierw w samej chłodnicy a później w zbiorniczku wyrównawczym) na zimnym silniku.
Informacje na temat ogrzewania, termostatu i odpowietrzania układu chłodzenia znajdziesz tutaj:
Ogrzewanie w MazdziePowodzenia.
((((SMOKE)))) - 10 mar 2005 7:58
Odpowietrzyłem elegancko cały układ(w zasadzie to było tam tyle powietrza co gazu w małej colce , nic nawet płynu nie dolewałem ) ale ku mej uciesze problem znikł Teraz Madzia grzeje już po przejechaniu 1-2 km. Ale mimo wszystko powietrze nie jest jakieś super gorące
A najbardziej denerwuje mnie to, że jak stanę to leci letnie, a wręcz zimne. A jak jej dam w pissde to leci ciepełko
Co może być przyczyną? Help!
((((SMOKE)))) - 11 mar 2005 7:49
Nikt nie wie?
Robo - 11 mar 2005 10:44
A tak wogóle jak się odpowietrza poprwanie układ chłodzenia Przecież on się sam pozbędzie powietrza poprzez zbiornik wyrównawczy wybąbli powietrze a potem pociągnie sobie płyn.
Pozdrawiam.
((((SMOKE)))) - 11 mar 2005 11:34
A tak wogóle jak się odpowietrza poprwanie układ chłodzenia Informacje na temat ogrzewania, termostatu i odpowietrzania układu chłodzenia znajdziesz tutaj:
Ogrzewanie w Mazdzie
Powodzenia.Robo tam jest wszystko napisane
A ja nadal nie wiem czemu jak Mazda stoi na włączonym silniku to leci zimne powietrze, a jak tylko przygazuję to leci ciepełko
zertaul - 11 mar 2005 13:36
Może masz zakamieniony zawór i/lub rurki doprowadzające i dopiero po przygazowaniu ciśnienie jest na tyle wysokie, że ciepły płyn z silnika przedostaje się do nagrzewnicy.
Jerry - 11 mar 2005 17:59
A może termosat nawala??
misiek06 - 12 mar 2005 1:15
A ja nadal nie wiem czemu jak Mazda stoi na włączonym silniku to leci zimne powietrze, a jak tylko przygazuję to leci ciepełko ja mam dokladnie ten sam problem a uklad odpowietrzalem juz wiele razy i nic
Może masz zakamieniony zawór moze to glupie pytanie aleo jaki zawor chodzi ? termostat mam nopwy wiec chyba nie w tym problem Ludzie Pomocy!! nawet nie wiecie jakie to jest wkószajase
zertaul - 12 mar 2005 18:23
moze to glupie pytanie aleo jaki zawor chodzi ?Chodzi o zawór, który odcina dopływ płynu do nagrzewnicy.
Sprawdź też przy okazji, czy któryś z gumowych przewodów dochodzących do nagrzewnicy nie jest zagięty.
((((SMOKE)))) - 14 mar 2005 7:45
Sprawdź też przy okazji, czy któryś z gumowych przewodów dochodzących do nagrzewnicy nie jest zagięty.Rozumiem, że to wiąże się z rozbieraniem całej dechy żeby dostać się do nagrzewicy? jeżeli tak to chyba sobie odpuszczę i będę z tym jakoś żył:)
zertaul - 14 mar 2005 11:55
Przewody mogą być zagięte jeszcze w komorze silnika, natomiast do zaworu dostać się można jedynie rozbierając konsolę.
mechanik - 19 mar 2005 20:04
Wszystko do sprawdzenia w komorze silnika bez potrzeby rozbierania dechy.A pasek klinowy napędu pompy wody masz dobrze napięty? Sprawdż .Choć może być nagrzewnica zawalona syfem i jest słaby przepływ płynu przez nią , a polepsza się dopiero jak dasz buta.