ďťż
Regeneracja tylnych zacisków [fotorelacja]





qbass - 27 lis 2008 23:37
Może komuś się przyda, zwłaszcza, że tylne zaciski w GE dość często są w fatalnym stanie. Wcześniejsza wymiana wszystkich gumek i uszczelniaczy na pewno przedłuży żywotność zacisków.
Całą operację postaram się opisać w jak najłatwiejszy sposób, z góry przepraszam za jakość zdjęć- robione telefonem.
Podstawowa sprawa, to motywacja i trochę narzędzi.
Potrzebne będą: młotek, kombinerki, większy śrubokręt płaski, szczypce do wewnętrznych pierścieni segera, szczotka druciana, jakiś ostry element (cieniutki śrubokręt, nożyk, nożyczki z czubkiem czy coś podobnego); klucze nasadowe 8, 10, 12, 14; papier ścierny o gradacjach 120 i 400.

Zaopatrzamy się w reperaturki zacisków hamulcowych (Smirnoff, IC, allegro). Na zdjęciu komplet na JEDEN zacisk:


Zabieramy się do pracy.

Pierwsze co należy zrobić, to poluzować śruby w kole i unieść auto na lewarku, dodatkowo dla zabezpieczenia podstawić coś oprócz lewarka ("kobyłkę", czy jakiś pieniek).
Odkręcamy i zdejmujemy koło.

Zdejmujemy linkę hamulca ręcznego, wyciągając blaszkę trzymającą i wkładając śrubokręt między jego "dźwignię" a korpus zacisku:


Odkręcamy przewód hamulcowy kluczem 12. Przewód można zacisnąć lub włożyć do czystej, suchej butelki, aby płyn nam nie uciekł (jeśli płyn dawno nie był zmieniany, lepiej jest spuścić wszystko z układu i zalać świeży).


Odkręcamy górne mocowanie zacisku (klucz 10).


Odchylamy zacisk (jeśli będzie stawiał opór, można użyć młotka i lekko z wyczuciem postukać).


Wyciągamy zacisk.


A oto i główny bohater :


Wyjmujemy sworzeń i gumki.


Odkręcamy zaślepkę śruby regulacyjnej (klucz 14).



Kręcimy w prawą stronę do momentu aż tłoczek wyjdzie z zacisku, później wyciągamy go już palcami.



Następna część, to wyjęcie trzpienia regulacyjnego. Potrzebne do tego będą nam długie szczypce do pierścieni segera. Wyciągamy seger.




Trzpień wyciągamy kombinerkami, najlepiej przez jakąś szmatkę lub gumę (np. kawałek dentki rowerowej), aby nie uszkodzić gwintu. Po wyjęciu wygląda to tak:


Zdejmujemy stary o-ring, czyścimy miękką szczotką drucianą i zakładamy nowy o-ring.


Kolejną rzeczą będzie zdjęcie dźwigni hamulca ręcznego. W tym celu wybijamy najpierw bolec zabezpieczający przed wypadnięciem dźwigni, używając do tego śrubokręta i młotka (chyba że ktoś da radę kombinerkami).



Następnie wyciągamy dźwignię. Jak widać na zdjęciu była mocno zasyfiona/zardzewiała, co objawiało się częstym "trzymaniem" hamulca awaryjnego, mimo że dźwignia była w pozycji niezaciągniętej.


Wyciągamy uszczelniacz...


I widzimy cały brud znajdujący się w środku.



Część wchodzącą w otwór czyścimy papierem ściernym, tak samo otwór, w który wchodzi ten mechanizm.


Wkładamy nowy uszczelniacz.


I składamy wszystko na smar (najlepiej miedziowy), wbijając na koniec bolec zabezpieczający.


Czyścimy gniazda uszczelniaczy tłoczka hamulcowego (wcześniej wyjmując środkowy uszczelniacz), jak widać i tu zbiera się sporo rdzy.


Wkładamy trzpień regulacyjny, smarując go wcześniej lekko smarem i zabezpieczamy segerem. Wkładamy od razu uszczelniacz tłoczka hamulcowego.



Jeśli tłoczek hamulcowy nosi ślady rdzy (a zazwyczaj tak jest), czyścimy go papierem aż do uzyskania gładkiej powierzchni.



Zakładamy uszczelkę przeciwkurzową w ten sposób:


Następnie wkładamy drugi jej koniec w korpus zacisku (tu trzeba dobrze przyjżeć się, czy uszczelka jest prawidłowo założona, gdyż jakby wypadła, szybko "załatwilibyśmy" zacisk.


Wkładamy tryb regulacyjny (na klucz imbusowy) we właściwe miejsce i kręcimy w lewą stronę do momentu aż tłoczek hamulcowy dojdzie do końca i uszczelka przeciwkurzowa wskoczy w jego szczelinę (charakterystyczne pss ).

Czyścimy otwór i wkładamy resztę elementów z zestawu, pamiętając o smarze na obie prowadnice zacisku (jest w zestawie)


I gotowe:


Elementy, które powinny nam zostać po operacji:


Analogicznie postępujemy z drugim zaciskiem.
Później tylko odpowietrzyć zaciski i wyregulować odstęp klocków, chyba że ktoś zdecydował się na wymianę płynu, to spuścić wszystko i odpowietrzyć cały układ.
Czas naprawy jednego zacisku, to na spokojnie 2-3 godzinki. Jeśli ktoś wybrał zamiast zaciśnięcia przewodu włożenie go do butelki, niech co godzinkę sprawdza stan płynu w zbiorniczku i dolewa z butelki.

Tutaj większe fotki:
http://rapidshare.com/files/168065191/N ... _.rar.html (26.5Mb)
Mam nadzieję, że komuś to się przyda, żebym na darmo telefonu nie brudził

Pozdrawiam.




Hugo - 28 lis 2008 7:19
Rewelacyjna fotorelacja. Napewno mi się niedługo przyda.



jarusiek - 28 lis 2008 8:35
Dzięki qbass W najbliższym czasie czeka mnie podobny zabieg.



knu - 28 lis 2008 9:08
qbass zaufaj, że się przyda SUPER FOTORELACJA!! Czekałem na taką WIELKIE DZIĘKI




qbass - 28 lis 2008 10:54
To bardzo się cieszę



Grześ - 28 lis 2008 18:26
Fotorelacja
Niestety robiłem to jakiś miesiąc temu i prawy zacisk zregenerowałem bez problemu natomiast lewego nie byłem w stanie rozdzielić. Prowadnica a właściwie sworzeń ( ten który służy jako zawias podczas wymiany klocków ) jest tak zapieczony że walenie młotem i nawilżanie środkami penetrującymi nie było w stanie go wysunąć z gniazda zacisku. Nie chcąc doprowadzić do pęknięcia odlewu byłem zmuszony założyć to zpowrotem.
Czy w reperaturkach są w kompletach sworznie prowadnic, bo jeśli tak to rozbiorę ten zacisk jeszcze raz, odetnę zaślepiony koniec prowadnicy i wybiję lub rozwiercę ten zapieczony sworzeń.



chudy - 28 lis 2008 19:48
Fotorelacja , jednak chciałbym dodać, ze po szlifowaniu tłoczka dobrze jest przepolerować go na "lustro", świetnie nadaje się do tego pasta polerska G3 i po takiej operacji tłoczek jest błyszczący jak nowy - bez zmatowień. Niestety potrzebna jest mechaniczna szlifierka z tarczą polerską bo ręcznie bardzo trudno o zadowalający efekt.



Hugo - 28 lis 2008 22:16

Prowadnica a właściwie sworzeń ( ten który służy jako zawias podczas wymiany klocków ) jest tak zapieczony że walenie młotem i nawilżanie środkami penetrującymi nie było w stanie go wysunąć z gniazda zacisku Kup na Allegro sam zacisk używkę, a stary rozetnij flexem.



qbass - 28 lis 2008 22:21

Czy w reperaturkach są w kompletach sworznie prowadnic, bo jeśli tak to rozbiorę ten zacisk jeszcze raz, odetnę zaślepiony koniec prowadnicy i wybiję lub rozwiercę ten zapieczony sworzeń.
Górny jest, dolny również można bez problemu kupić

jednak chciałbym dodać, ze po szlifowaniu tłoczka dobrze jest przepolerować go na "lustro", świetnie nadaje się do tego pasta polerska G3 i po takiej operacji tłoczek jest błyszczący jak nowy
Można, jednak ja uznałem, ze nie ma sensu. Zamiast Farecli można kupić Automaxa, tańszy kilkanaście zł, a do tego typy pierdółek wystarczy

Niestety potrzebna jest mechaniczna szlifierka z tarczą polerską bo ręcznie bardzo trudno o zadowalający efekt.
Można i ręcznie, od początku papiery 320, 400, 600, 800, 1500 i się błyszczy, jednak tak jak wyżej napisałem, ja nie widzę sensu, bo tak czy siak jest tam smar, uszczelniacz zabezpiecza dojście wody, więc korodować nie powinno. Zrobiłem już tak kilkanaście sztuk zacisków i wszystkie są w porządku.



qlesh - 28 lis 2008 22:37
qbass, pięknie to zrobiłeś.



Globy - 28 lis 2008 23:20
Relacja idzie na mazdaspeed.pl



Jeżyk - 20 sty 2009 15:03
qbassqbassWitam kolego podpowiedz mi gdzie mogę kupić te reparaturki zacisków na tył ? bo sprawdzałem na Allegro i nie ma nic takiego - z góry dziękuję - Pozdrawiam



Siw-y - 20 sty 2009 15:08

gdzie mogę kupić te reparaturki zacisków na tył ?
IC



PLaster - 20 sty 2009 21:06
ja kupuje reperaturki w sklepie w wawie na radzymińskiej i też mnie czeka taka operacja
znaczy się jutro, bo dziś nie zdążyłem dojechać



lukasz 323C - 07 mar 2009 18:00
Właśnie jakąś godzinkę temu skończyłem naprawiać oba tylne zaciski. Super fotorelacja bardzo mi się przydała. Ale zapomniałeś napisać żeby zaopatrzyć się w jeszcze jedną bardzo ważną rzecz – pumeks. Po skończonej pracy nie obejdzie się bez niego aby domyć ręce

Pozdrawiam.



lukasz 323C - 08 mar 2009 11:31
Tak sobie chwaliłem, że wszystko ok. Wczoraj już nie miałem czasu sprawdzić ręcznego dziś jak go zaciągałem to myślałem że wyrwę wajchę taka luźna zdenerwowałem się zrzuciłem koło pchnąłem samym tym hakiem do zaczepienia linki do oporu, ale ręczny dalej nie trzyma. Przed robota wystarczyło tylko że ruszyłem nic centymetr i już ręczny trzymał a teraz pcham do końca i kapa. Macie jakieś pomysły jeszcze spróbuje raz odpowietrzyć. Na pewno wszystko poskładałem tak jak ma być a co najlepsze oba zaciski nie trzymają ręcznego za to nożny działa elegancko.



motylek322 - 11 mar 2009 11:14
Od czasu fotorelacji z naprawy zacisków upłynęło trochę czasu. Mam pytanie do autora , jak się sprawuje zastosowany zestaw naprawczy ? Sam muszę przeprowadzić podobny zabieg w mojej madzi i zastanawiam się jaki zestaw naprawczy kupić. Na forum wielu mówi "oryginalny" z ASO. Tam jednak przesadzają z ceną. Czy naprawdę jest taka różnica w jakości zestawu jak w cenie ? Chętnie zapoznam się też z opiniami innych forumowiczów, którzy przeprowadzili taki zabieg. Pozdrawiam



Markiz - 11 mar 2009 11:28
Wiadomo, że najlepszy jest zestaw ORI. ALE Autofren są w miarę tanie i dużo, dużo lepsze od zestawów z JC. U siebie robiłem zaciski na Zestawach Autofren i od prawie dwóch lat jest ok. Zacisk chodzi płynnie i ręczny trzyma jak należy
Pamiętaj, że wiele zależy od Twojej pracy. Lepiej zrób to wolniej ale porządnie



qbass - 11 mar 2009 16:03

Wczoraj już nie miałem czasu sprawdzić ręcznego dziś jak go zaciągałem to myślałem że wyrwę wajchę taka luźna zdenerwowałem się zrzuciłem koło pchnąłem samym tym hakiem do zaczepienia linki do oporu, ale ręczny dalej nie trzyma. Przed robota wystarczyło tylko że ruszyłem nic centymetr i już ręczny trzymał a teraz pcham do końca i kapa. Macie jakieś pomysły jeszcze spróbuje raz odpowietrzyć. Na pewno wszystko poskładałem tak jak ma być a co najlepsze oba zaciski nie trzymają ręcznego za to nożny działa elegancko.
A regulowałeś go w ogóle?


. Mam pytanie do autora , jak się sprawuje zastosowany zestaw naprawczy ?
Bardzo dobrze. Zrobiłem na tym wiele kompletów zacisków i wszystkie śmigają bez problemów do tej pory.



Widelec - 11 mar 2009 16:57
tak się zastanawiam z ciekawości... smar miedziowy podejdzie w zastępstwie do tłoczków żeby je przesmarować przed włożeniem (trochę na uszczelkę, trochę na tłoczek)? kupiłem sobie pastę ATE ale ona jak zwykły żel wygląda... miedziowy wygląda na trwalszy, odporniejszy na wypłukiwanie. jest tak czy tylko tak wygląda?



qbass - 11 mar 2009 21:50
Podejdzie, jednak ja nie widzę sensu ich smarowania, bo po krótkim czasie i tak smarowidło się wypłucze. Oczywiście w niczym nie zaszkodzi przesmarować.



kattom - 12 mar 2009 9:47
Panowie,

Obecnie w InterCars mamy dostępne dwie pozycje w zakładce "Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego AUTOFREN SEINSA" dla Mazdy Xedos 6 V6:

D4163 D4-163 31,84 zł
D4648 D4-648 18,82 zł

Co jest czym ? To za mniejszą cenę to gumki i uszczelki, a za większą ?



Loczek - 12 mar 2009 10:01
w wiekszej pewnie dochodzi sworzen



Markiz - 12 mar 2009 10:41
D4163 - na tył
D4648 - na przód.
W żadnym nie ma sworznia



Loczek - 12 mar 2009 10:43
oj ja tylko z fusw wrozylem



lukasz 323C - 12 mar 2009 11:51
Ja tłoczek przesmarowałem tylko płynem hamulcowym i tak go wsadziłem nie ma sensu dawać na niego jakikolwiek smar. Poradziłem sobie także z tą regulacją teraz wszystko śmiga tak jak trzeba Nawe spalanie zmalało . Także zregenerowałem przednie zaciski jest z nimi o 3/4 mniej roboty niż z tyłem a powiem szczerze, że na przednich tłoczkach miałem więcej rdzy niż na [jakich?]. Co do zestawu autofren uszczelki wyglądają bardzo solidnie zresztą wole już, np: co trzy lata dać 29 zł na jeden zacisk na tył i 12 zł na jeden przedni plus swoja robota a w ASO 390 zł komplet tył i 300 zł kompletny front.



karaluch85 - 13 mar 2009 17:46
Jakoże się nie znam to i pytam Was,
czy ten zestaw będzie pasował również do 626 GE RX-CX?
Wiele części się różni i być może ze względu na różnice mocy w benzynie i dieslu są i inne zaciski hamulcowe,
a u mnie to naglący problem i od pól roku się przymierzam do tej naprawy a dopiero fotorelacja przekonała mnie że sam dam radę.. Pozdrawiam



karaluch85 - 13 mar 2009 17:47
dodam że chodzi o zestaw Autofren D4163 - na tył



Siw-y - 13 mar 2009 18:27
karaluch85 będzie pasować



karaluch85 - 16 mar 2009 16:31
Oki, kupiłem reperaturki ale zapomniałem o sworzniu, czy bez niego nie warto nawet rozkręcać zacisku??

Dodam, że raczej zaciski są w złym stanie (dużo rdzy i nie chodzi z jednej strony tłoczek), ręczny łapie gorzej niż podłożona pod koło gazeta...



motylek322 - 17 mar 2009 13:46
W jednym z postów na forum, w opisie regeneracji zacisku hamulca tylnego znalazłem informację, że można zastąpić łożyska igiełkowe tuleją z brązu. Nie wiem jeszcze czy tez będę musiał to robić ale chcę być przygotowany na taką ewentualność. Czy któryś z forumowiczów może mi podać dokładne wymiary takiej tulei ? lub ewentualnie symbol łożyska, które tam się znajduje.



Siw-y - 17 mar 2009 16:33
symbol łożyska, które tam się znajduje.



motylek322 - 18 mar 2009 8:49
Dzięki Siw-y jak rozumiem jest to numer katalogowy wg Mazdy ?



Siw-y - 18 mar 2009 10:51
Tak



y - 26 mar 2009 12:15

Kolejną rzeczą będzie zdjęcie dźwigni hamulca ręcznego. W tym celu wybijamy najpierw bolec zabezpieczający przed wypadnięciem dźwigni, używając do tego śrubokręta i młotka (chyba że ktoś da radę kombinerkami).

Z gory zaznaczam, ze o mechanice wiem tyle ile kaczynski o naszych zarobkach
Ale uwazam ze nie trzeba tego bolca wybijac, u mnie wybijanie zapewne skonczylo by sie jego polamaniem bo zamiast wychodzic to sie wyginal na wszelkie strony. Jezeli wyciagniemy juz trzpien regulacyjny (z nim w srodku, dzwignia nie wyjdzie) to wystarczy dzwignie ustawic tak jak na zdjeciach ponizej i pociagnac - wychodzi bez problemu.




A teraz pytanie, regulujac reczny imbusem, po zlapaniu tarczy o ile obrotow odkrecic imbus aby bylo ok?



qbass - 26 mar 2009 21:10

ezeli wyciagniemy juz trzpien regulacyjny (z nim w srodku, dzwignia nie wyjdzie) to wystarczy dzwignie ustawic tak jak na zdjeciach ponizej i pociagnac - wychodzi bez problemu.
Jasne Tylko w wielu przypadkach ta dźwignia nie chce się przekręcić.


A teraz pytanie, regulujac reczny imbusem, po zlapaniu tarczy o ile obrotow odkrecic imbus aby bylo ok?
Nie ma reguły, odkręcasz tyle, aby koła swobodnie się obracały.



Siw-y - 26 mar 2009 21:20

Tylko w wielu przypadkach ta dźwignia nie chce się przekręcić.
Chce się, ale jak się sprężynę zdejmie

I to raczej nie jest bolec zabezpieczający tylko "haczyk" na sprężynę



Loczek - 26 mar 2009 21:23
O jakim lozysku igiełkowym wy mowicie?



Siw-y - 26 mar 2009 21:30

O jakim lozysku igiełkowym wy mowicie?

Coś takiego tylko z dziurką



Ale w GE ich nie ma, więc nie płakuńkaj



y - 28 mar 2009 12:48

w wielu przypadkach ta dźwignia nie chce się przekręcić. Na szczescie mi do takiego stanu nie udalo sie doprowadzic zaciskow, mimo ze reczny nie uzywany przez 2 lata
Ale jesli komus dzwignia sie obraca to bedzie mial troche mniej pracy i cala operacje mozna przeprowadzic bez imadla. Gdyby tylko ten nieszczesny seger w glebi latwiej wychodzil, to byloby pieknie.


Nie ma reguły, odkręcasz tyle, aby koła swobodnie się obracały.Tak tez zrobilem, jeden obrot wystarczyl, ale chyba gdyby bylo za duzo luzu to sie samo wyreguluje?
Pytam bo cos pedal (mimo kilkukrotnego odpowietrzania) ma za duzy skok jalowy.



Paweł27 - 01 kwi 2009 10:22
qbass
a numer cześci tej reperaturki do zacisków hamulcowych



DymeK - 01 kwi 2009 15:11
panowie a nie zostalo nikomu takie cos na zbyciu po regeneracji





dcc69 - 04 kwi 2009 19:33
Witajcie.
Dzisiaj cały dzień zszedł mi na naprawie tylnego zacisku.
Bo tydzien temu jak jechałem po żonke i zatrzymałem się bo autko nie miało sieły jechać zobaczyłem pierwszy raz w życiu rozgrzaną jak wegiel w grillu tarcze. !!
Wiadomo gdyby nie fotorelacja to tylko bym zmienil gumki na tłoczku ale wziałem sie zeby zrobic całość.
I zrobił sie mały problem.
Dźwignia na której zamocowana jest koncówka linki w zaden sposób nie chciała u mnie wyjść.
I chyba dlatego ze nie miałem takich szczypiec zeby wyjąć te małe zegery.
Wolałem wszystko przesmarować i załozyłem wymieniając gumke przeciwpyłową i tą w srodku.
Dodatkowo gumki na prowadnicebo w Carsie dostępny tez jest zestaw na tylny zacisk firmy Frenkit pod takim samym numerem co Autofrena.
Czy jak nie wyjąłem tej sruby możnabyło wyjąć tą dźwignię??
Pozdrawiam.



qbass - 05 kwi 2009 7:22

Czy jak nie wyjąłem tej sruby możnabyło wyjąć tą dźwignię
Niestety, nie. Trzeba wyjąć seger i cały mechanizm.
Jeśli wciąż nie zechce zejść, to wyjmij ten mały bolec pod dźwignią, włóż w imadło i kręć zaciskiem, powinno zejść nawet jak jest mocno zapieczone.



dcc69 - 05 kwi 2009 13:20
Własnie nie miałem jak zdjąć tego zegera.
Próbowałem srubokretami ale nic to ie dalo.
Podniosłem trochę do góry tą dźwignie i wtrysnąłem sporą ilość smaru miedzianego firmy Forch.
Aż się gotowało.
Ale rozruszało to dźwignię.
jak dostane takie szczypce do zegerów zrobimy tą robótkę drugi raz.
Dzięki za pomoc.




jacobs - 05 kwi 2009 14:04

panowie a nie zostalo nikomu takie cos na zbyciu po regeneracji
chyba ja mam w garażu, ale najwcześniej w święta mógłbym sprawdzić.
Podniosłem trochę do góry tą dźwignie i wtrysnąłem sporą ilość smaru miedzianego firmy Forch.
Aż się gotowało.
Ale rozruszało to dźwignię.



wojtekkom - 09 kwi 2009 19:59
Mam takie pytanie do speców i znawców tematu...
Dlaczego przy regeneracji zacisków z ABS nie wolno używać smaru miedziowego (przewodzącego prąd)? Tak podaje Textar w opisach na stronie i Boll na etykiecie smaru miedziowego.



domingez - 15 kwi 2009 21:28
A jaka jest średnica tłoczka tylnego zacisku w GF/GW ? Na alledrogo jest zestaw z informacją, że 35 mm a gość w sklepie z częściami z katalogów wyczytuje, że 30 mm Nie chcę grzebać dwa razy tego samego.



masakrator - 21 kwi 2009 16:04
No wlansie, przed chwila w IC sie dowiedzialem ze do GF/GW nie ma zestawu regeneracyjnego. Cena ORI 330zl na 2 kola - chwilowo nie do przyjecia. Jest jakis zestaw regeneracyjny pasujacy do GF?



rafal_ldz - 22 kwi 2009 19:03
35mm, mają w intercarsie, ale tylko elementy do uszczelnienia tłoczka, bez takiej tulei metalowo gumowej pod łożysko igiełkowe



Hazu - 22 kwi 2009 20:06
Polecam www.carspeed.pl 2l temu za zestaw uszczelek i uszczlniaczy na wszystkie zaciski płaciłem ok 150zł
pewnie teraz będzie trochę drożej bo euro zdrożało ale myśle że warto kupić bo przymajmniej wiadomo ze będzie pasowało

Ja teraz nie bawił bym się w takie rzeczy tylko kupił sobie zestaw zacisków od mazdy 6.



brox - 22 kwi 2009 20:21
ile kosztuje taki zestaw naprawczy?



Hazu - 22 kwi 2009 20:27
tak jak napisałem ok 150zł (2l temu) ale w tym nie ma tłoczków.



brox - 22 kwi 2009 20:41
sporo ja dawalem 13zł za przod na jedna strone



Siw-y - 22 kwi 2009 20:41
http://allegro.pl/item613195753_zestaw_ ... xedos.html
http://allegro.pl/item613193502_zestaw_ ... xedos.html
http://allegro.pl/item608184572_reperat ... d4162.html
Co do ostatniego to nie jestem pewien czy do GE będzie pasować

Popytaj w IC tam mają, koszt ok 40 zł za tył i jakieś 25-30 za przednie ale bez tłoczków i prowadnic jarzma

Zestawy bierz Akebono lub Autofren



brox - 22 kwi 2009 20:44
dzieki



masakrator - 22 kwi 2009 22:33

tak jak napisałem ok 150zł (2l temu) ale w tym nie ma tłoczków.

Aktualnie 330zl na 2 kola + 115 za łożysko igiełkowe (1szt).

Zamówiłem dzisiaj telefonicznie zestaw do GF za 39zl, w sobotę działam także podzielę się opinia. Zamawialem w sklepie Japończyk, Białystok ul. Białówny.



rafal_ldz - 24 kwi 2009 15:39
Dzisiaj odebrałem łożyska do tylnych zacisków do 626 GW, są na nich wybite pewne dane:
NTN 7E-HKS 15.8x20.6x19-1 JAPAN LS



Redoo - 25 kwi 2009 7:54
qbass dzięki na pewno się przyda



masakrator - 25 kwi 2009 21:03
Czy ktoś z forumowiczów regenerował zaciski w GF'ce? Mam kilka pytań i mam nadzieje ze ktoś mi podpowie:

1. Czy w GF trzpień regulacyjny po wyjęciu segera, wszystkich sprężynek i podkładek wyciągnąć kombinerkami jak w wyżej opisanej fotorelacji?

2. Czy dźwignie hamulca ręcznego można wyciągnąć przed wyjęciem trzpienia regulacyjnego i czy jest ona osadzona na "wcisk"?



thy - 26 kwi 2009 6:34

wyciągnąć kombinerkami
tak, byle przez 'coś' co by nie poranić gwintu


Czy dźwignie hamulca ręcznego można wyciągnąć przed wyjęciem trzpienia regulacyjnego i czy jest ona osadzona na "wcisk"?
nie próbowałem takiego wariantu, ale wydaje mi się, że może być problem (mam na myśli tą 'fasolkę', która tkwi częściowo i w trzpieniu, i w dźwigni od ręcznego, a dodatkowo przechodzi przez łożysko igiełkowe o ile jeszcze je masz )



lucus - 20 maja 2009 11:10
Cześć!!
Czy ktoś z poznania orientuje się gdzie na pewno dostane zaciski do hamulców na tył do Mazdy Xedos 6??



needair - 12 cze 2009 16:46
qbass, szacun za fotorelacje, jest niesamowita, myślę że z twoim opisem i dziecko by zregenerowało zaciski, ja się jutro biorę bo od stycznia bez rękawa jeżdżę a czasem by się przydał



hubizx - 12 cze 2009 20:09
Witam,

Zabrałem się za hamulce z tyłu i cylinderek mam do wymiany tak sądzę, są na nim spore wżery, zacząłem szukać na necie gdzie można dostać nowy i na razie nic specjalnego nie znalazłem. Może coś polecicie. W intercars'sie nie mają.

--
Pozdr.
Hubi



needair - 13 cze 2009 10:50
na allegro widziałem zestaw z cylinderkiem za coś ok 99zl, więc poszukaj powinny jeszcze być, jak znajdę to linke zapodam

no i to znalazłem: http://moto.allegro.pl/item654761593_zestaw_naprawczy_zacisku_tylnego_mazda_626_xedos.html

a ja mam problem z odpowietrznikiem, nie chce sie ruszyć gnojek



hubizx - 13 cze 2009 12:51
elo,

Napisałem do człowieka z allegro, z tym że na jego aukcji zdjęcie przedstawia inny cylinderek.
Zadzwoniłem dzisiaj do hipolu i okazało się że jest cylinderek, pojechałem. na miejscu okazało się że mają cylinderek do wersji bębnowej, wogóle były takie ?, a ja powinienem szukać tłoczka a nie cylinderka.

--
Pozdr.
Hubi



pawelMX6 - 13 cze 2009 14:18
hubizx, carspeed.pl - 29zł za komplet na jeden zacisk.



needair - 13 cze 2009 14:19
a ja urwałem odpowietrznik , i co ja mam teraz robić



hubizx - 13 cze 2009 14:54

hubizx, carspeed.pl - 29zł za komplet na jeden zacisk.

Smirnoff mi odpisał że nie mają osobnych cylinderków (tłoczków), tylko całe zaciski
--
Pozdr.
Hubi



thy - 13 cze 2009 17:03

a ja urwałem odpowietrznik
witaj!
źle się stało - jak się stało! Na ten moment spróbowałbym rozwiercic kikuta który został w zacisku, nagwintować pod ori wymiar, kupić używkę odpowietrznik i jazda..
daj znać co wykombinujesz/wykombinowałeś.



Loczek - 13 cze 2009 20:54

kupić używkę odpowietrznik
Nowy kosztuje mniej niz 2 zł



thy - 14 cze 2009 7:21
Loczek
więc szkoda się fatygować w poszukiwaniach używki



needair - 14 cze 2009 11:21
no i odpowietrzyłem bez odpowietrznika, troche płynu poszło w piach, ale mam hamulce, kupie odpowietrznik i za tydzień będę z nim walczył, w tygodniu niestety nie mam czasu i warunków aby to zrobić



Widelec - 14 cze 2009 20:50

kupić używkę odpowietrznik
Nowy kosztuje mniej niz 2 zł



Loczek - 14 cze 2009 22:33

gdzie?
IC



hubizx - 16 cze 2009 16:05
elo,

mam tłoczek, i kolejna zagadka, nie wiem jak wyjąć zawartość starego tłoczka aby go przełożyć do nowego który był pusty. Wyjąłem sprężynkę i zabezpieczenie ale nic więcej nie chce wyjść.

udało się rozebrać stary tłoczek za pomoca szlifierki kątowej, i po wyjęciu zawartości sądzę że raczej innego wyjścia nie było.

--
Pozdr.
Hubi



Bartosz_Mx6 - 14 lip 2009 19:09
hubizx a ja miałem inny problem bo wszystko mi wypadło z tego tłoczka i nie wiedziałem jak włożyć....
a teraz mam pytanko... po złożeniu nie działa mi hamulec ręczny. zresztą przed złożeniem też nie działał bo jeden z hamulców był zapieczony, teraz oby dwa cięgna ręcznego chodzą gładko a i tak nie trzyma.... co może być przyczyną????



Redoo - 15 lip 2009 20:42
Bartosz_Mx6 a linka recznego?



genewa - 06 sie 2009 22:04
Witam,

znacie może jakiś "patent" jak zaślepić przewód hamulcowy żeby nie wyciekał płyn.

Pozdrawiam
Marek

PS. Zapiekł mi się dolny sworzeń i muszę zdemontować cały zacisk.



JimmyK - 07 sie 2009 8:40

Witam,

znacie może jakiś "patent" jak zaślepić przewód hamulcowy żeby nie wyciekał płyn.


Jest patent:
- potrzebne - woreczek foliowy / siateczka ze spożywczego - bez dziur
- odkręcasz zbiorniczek z płynem hamulcowym (tam gdzie się dolewa)
- nakładasz na dziurę woreczek
- zakręcasz razem z woreczkiem
Zrobione.

Wytworzone podciśnienie nie pozwoli aby płyn wyciekał, wycieknie w znikomej ilości.

Good luck!



Bimbak - 10 sie 2009 14:35
a nie lepiej po prostu zakupić zacisk do gumowych przewodów hamulcowym?
Jeśli natomiast masz w oplocie stalowym pozostaje ci już tylko szybkie ręce i korkowanie



genewa - 12 sie 2009 13:03
Dzięki za porady.

Po zdjęciu zacisku okazało się, że dolny sworzeń jest zapieczony.
Miał ktoś problem z nim i poradził sobie z rozdzieleniem zacisku?

Ja wywierciłem otwór od "ślepej" strony i próbowałem go wybić, ale nie ruszył się nawet na milimetr.

Pozdrawiam
Marek



break3r - 16 paź 2009 12:04
mam pytanko
szukam teraz kompletu reparaturek, a dokładniej to kupiłem już do tyłu w jakimś sklepie internetowym bo tylko tam znalazłem, a na przód szukam
w IC powiedzieli mi, że już nie maja i mieć nie będą. Skąd mam wziąć te reaparaturki, ma może ktoś jakiś namiar, i jakie dokładnie do mojej mazdoliny będą?

pozdro
brkr



glos_spod_wanny - 22 paź 2009 8:57

mam pytanko

w IC powiedzieli mi, że już nie maja i mieć nie będą. Skąd mam wziąć te reaparaturki, ma może ktoś jakiś namiar, i jakie dokładnie do mojej mazdoliny będą?


w 4cars maja zdaje sie i zestawy naprawcze na przod i na tyl...



talkus - 29 paź 2009 21:28
Witajcie
Muszę wymienić klocki hamulcowe-tył w Premacy 2003r. Fotorelacja jest znakomita ale jest jedno ale...
Otóż w zacisku mojego auta nie ma żadnej śruby regulacyjnej tłoczka.Po przeciwnej stronie tłoczka jest pełny odlew i nie ma mowy o jakiejkolwiek śrubie.Więc proszę powiedzcie jak mam cofnąć tłoczek do środka.Można obracać tłoczek jakimiś szczypcami, ale grozi to zdecydowanie uszkodzeniem uszczelek gumowych, a nawet samego tłoczka.
Proszę o poradę.
Marek



marimart81 - 29 paź 2009 22:11
nie wiem jak to jest akurat w Premacy ale spróbuj go wciskać jeśli nie da rady i czujesz ,że nie chce iść to może być wkręcany więc szczypcami go wciskaj (oczywiście przekręcając tłoczkiem) mnie tam nigdy nie uszkodził sie tłoczek ani żadne gumy od wkręcania szczypcami



ROMANKOR - 31 paź 2009 14:57
Witam
Jestem zainteresowany regeneracją zacisków w mazdzie 626 GW i dopiero zaczynam zbierać informacje.
Dzięki zawarty tu informacja sporo się dowiedziałem, ale mam jeszcze pytania.

1. Czy jest sen zabierać się za regenerację bez wymiany „łożysk igiełkowych” ?
Jak dla mnie drogie te łożyska (115za 1szt) ale jeśli to jest konieczne to nie będę oszczędzać na tym.
Czy te łożyska tak się zużywają czy też trzeba się liczyć że w trakcie rozbierania takiego zapieczonego
zacisku ulegną uszkodzeniu?

2. Czy ktoś przetestował ten zestaw?
http://www.allegro.pl/item800842411_zes ... gf_97.html
na razie nie wiem nawet jakiej jest firmy (dopiero wysłałem pytanie).

Proszę o poradę i z góry dziękuję.
Roman



thy - 02 lis 2009 7:34

1. Czy jest sen zabierać się za regenerację bez wymiany „łożysk igiełkowych” ?
Łożysko w trakcie rozbierania zacisku samo w sobie nie powinno się rozsypać - chyba, że jest w stanie agonalnym - wtedy po wyjęciu trzpienia od ręcznego igły się po prostu wysypią z zacisku. Wszystko zalezy od tego co zastaniesz 'w środku'. Jeśli igły będą nie skorodowane i uda Ci się je (łożysko) wyczyścić dokładnie w środku to obędzie się (tymczasem) bez konieczności jego wymiany. Choć powiem Ci, że nie liczyłbym na to. Też mam auto z 99'r i musiałem wymienić oba łożyska w trakcie regeneracji zacisków. Obyło się bez zakupu zamienników, dorobione tuleje miedziane w zupełności dają radę.


2. Czy ktoś przetestował ten zestaw?
Nie wiem co to za sprzęt, gdyż obyło się bez wymiany tłoczka. U siebie stosowałem opisywany wcześniej na forum zestaw autofren, symbolu nie pamiętam.



ROMANKOR - 02 lis 2009 19:08
Dzięki za porady.

Dziś rozmawiałem z Panem z www.carspeed.pl
u nich nie są drogie zamienniki do regeneracji zacisków (35zł za 1szt),
ostatecznie także zdecydowałem się też kupić łożyska igiełkowe (117zł za 1szt),
nie jest to mało jak dla mnie ale hamulce to postawa bezpieczeństwa
i mam nadzieję że dzięki temu będą dłużej dobrze funkcjonować.
Dorobione tuleje miedziane to tez zapewne dobre rozwiązanie, wiele osób z forum to zastosowało
ale wydaje mi się że dużo zależy od odpowiedniego dokładnego dopasowania,
a ja się na tym nie znam i nie mam żadnego zaufanego mechanika więc wolę nie ryzykować.
Pozdrawiam
Roman



KacY - 02 gru 2009 9:34
Mam zamiar się wziąć bo kółeczko tylne się już grzeje, ale mam pytanie tak na zaśkę:

Czy jak odkręcę przewód hamulcowy i włożę go do czystej butelki, po czym po naprawie złożę do kupy i przykręcę ów przewód tam gdzie był to czy wystarczy jak będę kontrolował poziom płynu w zbiorniczku i dolewał płynu tak jak napisał/eś qbass czy muszę jeszcze go jakoś odpowietrzyć przy kole????

Pytam bo na odpowietrzaniu się kompletnie nie znam (jeszcze ) i nie chcę tam grzebać....
pozdro z bydgoszczy



Mateusz - 10 gru 2009 20:18
qbass, dzięki za fotorelację, bardzo się przydała
Aż się pochwalę:


Pozdrawiam, Mateusz.



sq2jul - 10 gru 2009 20:28
nie no robota pierwsza klasa



masakrator - 11 gru 2009 10:02

Mam zamiar się wziąć bo kółeczko tylne się już grzeje, ale mam pytanie tak na zaśkę:

Czy jak odkręcę przewód hamulcowy i włożę go do czystej butelki, po czym po naprawie złożę do kupy i przykręcę ów przewód tam gdzie był to czy wystarczy jak będę kontrolował poziom płynu w zbiorniczku i dolewał płynu tak jak napisał/eś qbass czy muszę jeszcze go jakoś odpowietrzyć przy kole????


Ja podczas rozbierania zacisków w GF'ce zatkałem końcówkę przewodu dwoma kawałkami plastiku z podłożoną guma ściśniętych zaciskiem modelarskim. Przez 3h nic nie przeciekło. Do tego patentu można rowie dobrze użyć małego imadełka lub mały zacisk stolarski.

Zostaje Ci jeszcze płyn w zacisku - nie wiem czy jest jakiś patent na jego "uratowanie", bez odpowietrzenia zacisku chyba nie da się złożyć do kupy.

PS. Czy ktoś z regenerujących zaciski oddawał odlewy żeliwne do piaskowania? Zastanawiam się nad porządnym wypiaskowaniem i pomalowaniem, wymiana wszystkiego co się da żeby na przyszłość ograniczyć serwisowanie do wymiany klocków i uszczelek od czasu do czasu.

PS2. Mateusz, czym malowałeś swoje zaciski?



KacY - 11 gru 2009 15:04
dzięki masakrator ale już dawno to za mną a przy okazji wymieniłem cały płyn bo już syf leciał i wrażenia jakby lepiej hamował w każdym razie fotorelacja pomaga i to baaaardzo ( koszt 30 zł)



Mateusz - 12 gru 2009 1:07

Czy ktoś z regenerujących zaciski oddawał odlewy żeliwne do piaskowania?
Piaskowałem inne zaciski. efekt lepszy od czyszczenia szczotką drucianą na szlifierce. Ale trzeba dokładnie wydmuchać/wypłukać zaciski po zabiegu z resztek piasku.

Mateusz, czym malowałeś swoje zaciski?
Nie są moje I nie malowałem ich. Zdjęcie jest zrobione zaraz po wyczyszczeniu. Po 48h już widać delikatny rdzawy nalot, mimo tego, że zaciski leżą w domu w suchym miejscu. Będę namawiał właściciela na pomalowanie czymś bezbarwnym, odpornym na temperaturę.

Pozdrawiam, Mateusz.



kme - 28 gru 2009 22:04
@Mateusz
Pięknie wykonałeś prace, zacisk wyglada poprostu miodzio . Lepiej niż nowy.



Bartosz_Mx6 - 30 gru 2009 12:15
zrobiłem u siebie taki zabieg, głównie dlatego że mi hamulec ręczny się blokował. Rozebrałem, wyczyściłem, poskładałem i teraz hamulec ręczny w ogóle mi nie działa.
Co mogłem zrobić źle?



Soluks - 30 gru 2009 16:00
a wyregulowałeś na koniec wszystko imbusem w zacisku tz dokręcasz tę śrubkę aż koło nie chce się kręcić i troszkę popuszczasz żeby hamulec nie trzymał... na dodatek masz regulacje jeszcze przy lewarku na klucz 10
w samym zacisku ciężko coś źle złożyć bo wszystko jest bardzo proste...



Bartosz_Mx6 - 30 gru 2009 21:36
Soluks nie nie regulowałem, muszę to sprawdzić... dzięki



kme - 30 gru 2009 23:29
A czy dobrze włożyłeś ten mały wałek pomiedzy trzpienia tłoczką a wajchę od ręcznego?



Tito01 - 04 sty 2010 22:44
Właśnie jestem w trakcie regeneracji, bardzo przydatna fotorelacja Mam nadzieję, że po złożeniu wszystko będzie ok.



stefan - 12 sty 2010 16:12
Przeczytałem prawie wszystko o zaciskach i podgrzeję ten temat żeby nie otwierać nowego.
Objaw: słaby ręczny - wizyta u mechanika - diagnoza: zacisk tylny prawy do wymiany. Moje pytanie może da się regenerować? Odpowiedź nie da się.
Idę do sklepu i pytam co mają na stanie- dostaję odpowiedź że są regenerowane niemieckie po 385 zł. Pytam czy można używkę ze szrotu i regenerować samemu? Pan w sklepie mówi że można tylko po co jeśli można swój zregenerować? Twierdzi że nie ma takiej opcji że się nie da. Jak mówię że mechanik tak powiedział to pada odpowiedź : to trzeba zmienić mechanika!
Co mam zrobić bo zgłupiałem Komu mam wierzyć?



Siw-y - 12 sty 2010 16:51

Komu mam wierzyć?
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 33#1603233



stefan - 13 sty 2010 10:33
Dzięki. Zobowiązałem mechanika do zastanowienia się nad zaciskiem jeszcze raz i pokazania mi " palcem" dlaczego nie da się regenerować. Zobaczymy co z tego wyjdzie



DamianMX6 - 13 sty 2010 11:15

Dzięki. Zobowiązałem mechanika do zastanowienia się nad zaciskiem jeszcze raz i pokazania mi " palcem" dlaczego nie da się regenerować.

I tak właśnie powinno się postępować



rafi201 - 16 sty 2010 19:44
Witam.
Dzięki tej fotorelacji zamierzam zabrać się na wiosnę za tę robótkę samodzielnie...
Ręczny słabo trzyma i czasami nie odbija mimo smarowania sprężyny co pomogło ale nie do końca.
Poza tym będę wymieniał klocki i przy okazji chcę o to trochę zadbać bo na pewno warto.
Mam tylko jedno pytanko odnośnie łożyska igiełkowego.
Po przeczytaniu wątku wnioskuję,że znajduje się w otworze, w którym osadzona jest dźwignia hamulca ręcznego. Czy tak? Bo w fotorelacji nic o tym nie ma...
A może w GF nie ma tych łożysk?
Spojrzałem też dziś pobieżnie na te zaciski i wychodzi na to, że w GF są troche inne niż w fotorelacji - nie ma śruby regulacji tłoczka, czyli są chyba te wykręcane...
Fajnie by było gdyby ktoś opisał, jak robił to w GF-ce. Ideałem była by kolejna fotorelacja...



MarTnes - 21 sty 2010 20:27
rafi201

Fotorelacja do GF oczywiście jest. I są tam na 100% łożyska igiełkowe. Zresztą zapraszam do lektury http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=38111



rafi201 - 22 sty 2010 16:49
No super... dzięki....



msobecki - 19 lut 2010 14:37
nie orientujecie sie moze jaki konkretnie rozmiar ma ten imbus do wkręcania tloczka?



_Jasiek_ - 23 lut 2010 21:54
Witam,
wziąłem się za regeneracje zacisku i po wyjeciu tłoczka jego zawartość się rozsypała, wie ktoś może w jakiej kolejności i jak to połączyć?



Marcin V6 - 27 mar 2010 22:12
Wie ktos na jaki klucz i jaką długość powinien miec odpowietrznik tylny w Xedosie bo chcialem sobie odpowietrzyc układ i sie okazało ze oba mam ukrecone



pawulg - 04 maja 2010 8:18
Mam mały problem z tymi hamulcami. Przedni tłoczek nie odbijał do końca, wiec go wyczyściłem. teraz super śmiga, ale niestety teraz jest inny problem. Mam za duży skok jałowy pedała hamulca, odpowietrzanie juz nic nie daje, o co tu chodzi?



zero79 - 04 maja 2010 11:58
Czy ten zestaw naprawczy pasuje do mazdy 626 GLE Specjal ? 2.0 z 95r

może ktoś wie ?



Pajko - 17 maja 2010 18:44
Witajcie ,

zabrałem się za regeneracje tych nieszczęsnych zacisków i mam dwa (jak narazie) problemy

pierwszy to taki ze nie mogę oddzielić prowadnicy od jarzma ta dolna tulejka niby się rusza ale nie mogę jej wysunąć
a drugi poważniejszy nie mogę odkrecić sruby 10 mocującej prowadnicę do jarzma tej którą odkreca sie w pierwszej kolejności przy wymianie klocków . Może ktoś ma jakiś patent na to ?



Borys - 17 maja 2010 19:18
Na pierwszy problem młotek lub jakiś ścisk np. stolarski (zahaczyć np. o amortyzator). Skoro się rusza, to nie jest źle, w końcu zejdzie.
Na drugi problem jakaś rurka do przedłużenia klucza



Pajko - 18 maja 2010 8:21
Problem w tym ze to nie nasadka skacze po śrubie a śruba najprawdopodobniej ma gwint zjechany



Markiz - 19 maja 2010 11:22

pierwszy to taki ze nie mogę oddzielić prowadnicy od jarzma ta dolna tulejka niby się rusza ale nie mogę jej wysunąć
Tulejka pewnie się rusza, ale nie w zacisku tylko w jarzmie do którego jest dokręcana. Zwyczajnie odkręca i dokręca się .


a drugi poważniejszy nie mogę odkrecić sruby 10 mocującej prowadnicę do jarzma tej którą odkreca sie w pierwszej kolejności przy wymianie klocków . Może ktoś ma jakiś patent na to ?
Potrzebujesz jakiegoś dobrego klucza nasadowego. Jeśli jednak łeb śruby jest już zjechany to jakiś klucz w stylu "żabki" może pomoże. Ostatecznie tniesz gumówką tą prowadnicę i zacisk jest Twój. Potem resztę prowadnicy w imadło i kręcąc jarzmem powinno się odkręcić. Jak nie to rozwiercasz i po problemie



Inte - 11 cze 2010 21:30
a czy mógłby mi ktoś z Was powiedzieć, czy coś się stanie jeżeli nie włożyłem (bo mi się zgubiła ) śruba do regulacji tłoczka?
teraz skręciłem wszystko, założyłem tylko śrubę/zaślepkę i nie wiem czy mogę tak jeździć i czy czasem owa śrubka do regulacji nie blokowała jakoś tłoczka, żeby nie przesuwał się sam (wątpię w to ale wolę zapytać)



Siw-y - 12 cze 2010 18:20
Jeżeli to ta śrubka na ampul to bez niej nie masz regulacji tłoczka i jak się wszystko ułoży to ta strona nie będzie reagować na dźwignię ręcznego, zasadniczy będzie działał.



Inte - 13 cze 2010 9:31
to dokładnie ta śrubka, a w sumie po obejrzeniu gniazda domyślam się, że jest to tulejka/bolec, który z czoła ma gniazdo na ampul a z zewnątrz ma zębatkę (ja tej śrubki nie widziałem bo myślałem, że jest normalnie wkręcana i nie wypadnie, zorientowałem się dopiero jak chciałem dokręcać tłoczek ).
myślałem, że ona jest potrzebna tylko przy zakładaniu nowych klocków gdy trzeba cofnąć tłoczek. ale skoro mówisz, że ręczny w tym kole nie będzie działał to muszę zacząć poszukiwania tej śrubki. ;/



Hazu - 13 cze 2010 9:54
kilka/klikadziesiąt razy wciśniesz hamulec i ręczny będzie o ile zacisk jest sprawny.



Inte - 13 cze 2010 12:38
zrobiłem ze 2 krótkie trasy i mam ręczny... jak dźwignia jest w pionie
ale po ostatniej wymianie klocków pamiętam, że też trwało to jakiś czas. także na razie się nie załamuję, poszukam śrubki, jak znajdę i ręcznego nie będzie to przy okazji wkładania jej rozbiorę zacisk i go zregeneruję



sq2jul - 29 cze 2010 0:57
jestem na etapie regeneracji tylnych zaciskow u siebie w xedosie. U mnie najwiekszym problemem bylo/jest sciagniecie prowadnic... O ile w lewym zacisku, po kilku sesjach z odrdzewiaczem i mlotkiem prowadnica zeszla o tyle w prawym zacisku ani drgnie. Od walenia mlotkiem juz na pewno skrzywilem gwint na trzpieniu Jutro jade z nim do mechanika. Mam nadzieje, ze za 'dyche' rozmontuja mi to. Sworzen zakonczony z gwintem na koncu chyba bede musial zakupic nowy. Lewy zacisk zostal oczyszczony z rdzy i pomalowany pierwsza warstwa Hamereita. Jutro mam nadzieje, bede mogl go drugi raz pomalowac, zlozyc i zaczac zabawe z prawym. Ogolem jak ktos ma kase to nie polecam zabawy z tylnymi zaciskami samemu Jak bedziecie miec tyle szczescia co ja, to bedzie trzeba sie troche napocic aby zbic prowadnice... Na szczescie podobno z przednimi zaciskami jest polowe mniej roboty.



Hazu - 29 cze 2010 4:18
Widocznie mało jeździsz.
jak byś przynajmniej raz w roku klocki wymieniał i przy okazji wyczyścił i przesmarował wszystko to takich problemów nie było by.
Nawet zapobiegawczo proponowałbym raz w roku przegląd hamulców na pewno to pozwoli uniknąć wszelkich problemów później.



sq2jul - 30 cze 2010 1:38

Widocznie mało jeździsz.
30k km rocznie - to chyba tak srednio.


jak byś przynajmniej raz w roku klocki wymieniał i przy okazji wyczyścił i przesmarował wszystko to takich problemów nie było by.

nie wiem ile bym musial jezdzic rocznie (ale pewnie 2-3 razy tyle), zeby zedrzec klocki z tylu Co do czyszczenia/smarowania to pewnie i mozliwe.


Nawet zapobiegawczo proponowałbym raz w roku przegląd hamulców na pewno to pozwoli uniknąć wszelkich problemów później.

Trzeba miec to na uwadze.

Dzisiaj Five podgrzal mi zacisk i prowadnice udalo sie zbic - jestem w domu Teraz tylko musze poszukac trzpienia ktory laczy zacisk z prowadnica - niestety od napieprzania mlotkiem, czesc nagwintowana sie powyginala.



Inte - 01 lip 2010 23:12
ale takie coś kupisz chyba bez problemu w zamienniku, sa odpowiednie reperaturki z tego co pamiętam.



sq2jul - 03 lip 2010 0:59
Dzwonilem do Smirnoffa wg. niego nie ma takich zestawow naprawczych - nie da sie kupic tego sworznia ori nowki. Zakupilem uzywke od 626 ge. Dzisiaj pozakladalem wszystkie nowe gumki, powkrecalem tloczki (btw. szczypce do segerow to na prawde bardzo uzyteczne narzedzie ). Na jutro zostalo zalozenie prowadnic i zamontowanie zaciskow ma aucie. Troche problematyczne bylo zlozenie gumki uszczelniajacej zacisk miedzy tloczkiem ale dalem rade



Siw-y - 03 lip 2010 1:11

Troche problematyczne bylo zlozenie gumki uszczelniajacej zacisk miedzy tloczkiem ale dalem rade
To jest pikuś, jakieś 5 minut roboty
Spróbuj złożyć zacisk od GD/GV tam dodatkowo dochodzi zawleczka, z jednym zaciskiem męczyłem się ze 3 godziny bo mi się wszystko wyślizgiwało


nie da sie kupic tego sworznia ori nowki
A o który Ci chodzi?
O jeden z tych? http://sklep.intercars.com.pl/pics/003/260039.jpg
A nie podpasuje od MX-6?



Inte - 04 lip 2010 19:15
Siwy dokładnie o taki zestaw naprawczy mi chodziło, bo przecież o tych sworzniach mowa...?



Aidan - 05 lip 2010 11:34

qbass Dzieki wielkie, dzis i ja zabieram się za swoje zaciski



LAJCIK29 - 05 wrz 2010 11:53
He he wczoraj to zrobiłem. Zajęło mi to około 4h. Ale efekt jest powalający, w kocu mam ręczny.
Tarcze brembo+klocki ferodo - 300zł
zestaw naprawczy(same elementy gumowe+siemering na łapkę od ręcznego) 2x25zł
i płyn hamulcowy (ceny nie podam dokładnie bo miałem w garażu)
bez fotorelacji robiłbym to ze dwa dni. Super
ps. a ma ktoś taką fotorelację z wymiany rozrządu w xedos6 2.0?