ďťż
Rozbita Mazda!





Xionc - 24 maja 2006 7:15
Na szczęście tylko błotnik, zderzak i kierunek. Na szczęście nie z mojej winy. Ale i tak boli



Może odprawimy jakieś modły albo coś, bo nad nami chyba jakieś fatum wisi.

Edit by Misiek-Bełchatów




ravo - 24 maja 2006 7:18
ehh naprawde cos nie tak ale ogolnie jest duzo wypadkow nie wiem czemu w poniedzialek w drodze do szkoly widzialem 4



Marcin783 - 24 maja 2006 7:21
Ja proponuje się spotkać i ostro "oblać " nasze mazdeczki i może wtedy bedzie ok!!
Pozdrowionka



madalena - 24 maja 2006 8:44
Kondolencje




Grzyby - 24 maja 2006 8:44

Ale i tak boli
to zawsze boli

Ja proponuje się spotkać i ostro "oblać " nasze mazdeczki i może wtedy bedzie ok!!
pomysł super - może by tak jakiś zlot tak "na szybko"



Xionc - 24 maja 2006 8:45
Dobry pomysl. Robimy impore, a potem je poświęcimy... jak będzie xANDy to nawet na poważnie...

... a jak nie to ja ja prześwięce szampanem



AdamMal - 24 maja 2006 8:48
No współczuję, szkoda madzi i nieprzewidzienych wydatków.

Mnie też sie trafiło niestety, a co najgorsze, to samochód stał i w nocy jakis pewnie drechol w niego przywalił
efekt: połamace mocowania zderzaka, kierunkowskaz, cofnięty o jakieś 1,5cm pas przedni z lewej, połamane mocowanie lampy
A tak dbałem o madzie szkoda gadać....




bajer0 - 24 maja 2006 8:49
biedny xedzik. Xionc, lacze sie w bolu

faktycznie, trzeba odprawic jakies szamanskie sztuczki bo zle sie dzieje.



slav - 24 maja 2006 8:51
wspolczuje ,przykra sprawa



b2 - 24 maja 2006 9:47
szczęście w nieszczęściu, że lampy całe
reszte sie wyklepie.



Briareos - 24 maja 2006 10:45
Xionc - miałem to samo, tyle że zimą. Pan sobie wyjechał z lewej na skrzyżowanie T (ja jechałem prosto), zatrzymał się w połowie, a potem tuż przed nosem mi ruszył i... Jak się zatrzymał to myślałem że mnie zauważył i późno, ale puszcza, a on sobie "tylko tak przyhamował" - a ja durny nie zatrzymałem się do końca, tylko mocno zwolniłem. Śnieg wszędzie, po prawej zaspy wyższe niż Mazda i ludzie parkujący na połowie pasa ruchu, no zrobiłem co się dało przez tą sekundę, ale błotnik lekko wgnieciony i zderzak do naprawy - lampy całe. I jeszcze cholerne nadkole (mocowane w dużej mierze do zderzaka) się urwało.
A panu, który jechał starym 2-drzwiowym Citroenem, nawet lakieru specjalnie nie zarysowało , Mazda jako cięższa wzięła wszystko na siebie. To jest bajka z happy-endem jednak, bo pan stwierdził że klepanie takiej pierdółki to będzie 200zł i wziął to na kieszeń, nie z OC. Tyle że samo malowanie wyszło ponad 700zł - nie ma jak lakier perłowy.



Bender - 24 maja 2006 11:15
przykrosc, naprawde przykrosc Wielebny
szkoda ori blotniczka



zulek - 24 maja 2006 15:08
Xionc współczuję.. ehh.... wiem co czujesz.

Ja proponuje się spotkać i ostro "oblać " nasze mazdeczki i może wtedy bedzie ok!!
Pozdrowionka
A potem za kółka i w drogę! Potem se popłaczemy razem



XsiX - 24 maja 2006 15:57
eeeh

dać chłopu xedosa ...



Mev - 24 maja 2006 16:46
No rozepsuł xeda



Italiano - 24 maja 2006 17:04
Przykra sprawa....coś wiem o tym.Ale będzie GUT.



Solo - 24 maja 2006 17:18
Co za dzien...

bedzie dobrze



Violetka - 24 maja 2006 18:06
współczuję Krzysiu, ale ciesz się, że tylko tyle
a wszystko chyba zaczeło się ode mnie


Może odprawimy jakieś modły albo coś, bo nad nami chyba jakieś fatum wisi.
jestem za...

Ja proponuje się spotkać i ostro "oblać " nasze mazdeczki
ojjjjj, potem ma się niestrawność żołądka i bardzo dziwnie jest w głowie



Misiek-Bełchatów - 24 maja 2006 18:31
Kurde fatalnie co się dzieje ... pogoda chyba też jest tutaj w pewnym stopniu przyczyną bo ludzie są zmęczeni, rozkojarzeni ...
Zderzak chyba uratujesz chociaż skoro to nie z Twojej winy to brał bym nówke 590zl. Błotnik nie wiem jak cenowo wygląda, a kierunek chyba 30zl. na allegro

Ja chyba do końca tyg. odbiore już swoją wrr za długo to już trwa, denerwuje się



wojciech31 - 24 maja 2006 21:58
Szczerze wspolczuje....ehhh



nightcomer - 27 maja 2006 18:13
ostatnio mazdy jakoś magnetycznie przyciągają idiotów na drogach...
albo po prostu idiotów jest już zbyt wielu.

xionc... w dzień po odbiorze z lakierowania... co za dno



Violetka - 28 maja 2006 8:02

albo po prostu idiotów jest już zbyt wielu.
chyba tak, wczoraj jechałam z jelonek na gocław (jakieś 17km) ponieważ nie bardzo mi się spieszyło jechałam sobie rekreacyjnie, przy okazji patrząc na innych
SZOK!
przyspieszanie, nagłe hamowanie, zajeżdżanie drogi, wymuszanie pierszeństwa etc.- tak się zachowywało 90% kierowców



Piotrek - 28 maja 2006 9:14

tak się zachowywało 90% kierowców

i wiekszosc osob piszacych na forum tez tak sie zachowuje...wiec jak to napisal nightcomer jestesmy idiotami.



Violetka - 03 cze 2006 14:46
co do większości forumowiczów nie będę się wypowiadać, ale fakt - są tacy